Skocz do zawartości
IGNORED

Dead Can Dance - Anastasis


90125

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam pytanie, czy każdy egzemplarz CD ma zniszczoną okładkę wielkim, czarnym stickerem? Na vinylu pewnie nie ma to znaczenia... Kiza, daj znać czy na japończyku jest tak samo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie, czy każdy egzemplarz CD ma zniszczoną okładkę wielkim, czarnym stickerem? Na vinylu pewnie nie ma to znaczenia... Kiza, daj znać czy na japończyku jest tak samo.

Dam Ci oczywiście znać jak dojdzie.Już jest wysłana, czekam!!

Pozd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chwalicie wiec i ja sie zapoznam z tytulem, wybiore wersje 24bit 44.1kHz,

 

ps. czy pozostale plyty wydane w wersji sacd sa dobrze lub bardzo dobrze nagrane? warto czy wystarcza cd?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. czy pozostale plyty wydane w wersji sacd sa dobrze lub bardzo dobrze nagrane? warto czy wystarcza cd?

 

Moim zdaniem wystarczy CD remaster dostępny w dobrej cenie na stronie sonicrecords. Zapytaj o cenę bo zawsze idą w dół od cen ze strony. Moim zdaniem biorąc pod uwagę cenę SACD (i chyba całkowity ich brak na rynku) zakup CD remasterowanego (przez MFSL) jest w zupełności wystarczający.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wystarczy CD remaster dostępny w dobrej cenie na stronie sonicrecords. Zapytaj o cenę bo zawsze idą w dół od cen ze strony. Moim zdaniem biorąc pod uwagę cenę SACD (i chyba całkowity ich brak na rynku) zakup CD remasterowanego (przez MFSL) jest w zupełności wystarczający.

 

nie widze plyt cd mfsl jedynie winyla? moze jakies linki kto to wydaje gdzie? tylko cd albo pliki (moga byc wyzszej rozdzielczosci) mnie interesuja

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież podałem Ci stronę:

 

www.sonicrecords.pl

 

W wyszukiwarce wstukasz dead can dance i wyskoczy Ci lista dostępnych pozycji. Wszystkie CD, które obok tytułu mają napisane: "remaster 2008" są remasterowane przez MFSL. Tak jest napisane na okładkach i tak jest w rzeczywistości:) Mam komplet także mogę potwierdzić:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież podałem Ci stronę:

 

www.sonicrecords.pl

 

W wyszukiwarce wstukasz dead can dance i wyskoczy Ci lista dostępnych pozycji. Wszystkie CD, które obok tytułu mają napisane: "remaster 2008" są remasterowane przez MFSL. Tak jest napisane na okładkach i tak jest w rzeczywistości:) Mam komplet także mogę potwierdzić:)

 

ok dzieki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A słuchałeś Into the Labyrinth, Spiritchaser? Bo znając te albumy nie wiem jak można powiedzieć, że ta płyta jest świetna? I nie piszę tego dlatego, że jestem negatywnie nastawiony do DCD, wręcz przeciwnie, bardzo niecierpliwie czekałem na nowy album, ale mając w pamięci poprzednie albumy i ich poziom - jestem nowym albumem rozczarowany.

W tym co piszesz jest oczywiście racja , ale nie możemy od artysty wymagać aby każda nowa płyta była kontynuacja czy klonem poprzednich , Dajmy im się zmieniać , rozwijać , proponowac fanom coś nowego . W innym wypadku będzie to przypominało dokonania sprzed lat Pet Shop Boys ( sorry za przykład muzyki lżejszego kalibry ) kiedy każdy ich nowy hit był klonem West End Girls i Subarbi.Na Nowym DCD jest nieco inaczej ale przynajmniej ja nie potrafie stwierdzić że gorzej ( a przynajmniej dużo gorzej )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna z płyt DCD nie była kontynuacją poprzedniej. Każda płyta to inny rozdział w ich karierze/rozwoju. Osobiście zgadzam się z tymi, którzy nie są zachwyceni nową płytą. Płyta zła nie jest, ale wybitna też nie. Nie oczekiwałem, że płyta będzie genialna, ale mimo wszystko, dwa bardzo dobre utwory to trochę za mało jak na taki zespół.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powtórzę - że (pomijając jakość kompozycyjną, aranżacyjną, brzmieniową itd - a do każdego z tych elementów można się przyczepić, bo nie są najwyższych lotów) - dla mnie ta płyta to komercja.

 

co gorsza obliczona na młodych klientów, a więc jest to takie najtańsze "dotarcie" do nowego targetu.

 

a to wyklucza dla mnie poważne traktowanie tematu tej płyty.

 

DCD było dla mnie zawsze mistyczne (niezależnie jak inni traktują dokonania zespołu, może je inaczej odczuwaliśmy)

komercja to wyklucza. zupełnie i nieodwołalnie.

 

jeszcze tylko brakuje fanpage na fejsie dużymi literami na stikersie "lubię to"

 

ciekawe co Beksiński by na to wszystko powiedział....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powtórzę - że (pomijając jakość kompozycyjną, aranżacyjną, brzmieniową itd - a do każdego z tych elementów można się przyczepić, bo nie są najwyższych lotów) - dla mnie ta płyta to komercja.

 

co gorsza obliczona na młodych klientów, a więc jest to takie najtańsze "dotarcie" do nowego targetu.

 

a to wyklucza dla mnie poważne traktowanie tematu tej płyty.

 

DCD było dla mnie zawsze mistyczne (niezależnie jak inni traktują dokonania zespołu, może je inaczej odczuwaliśmy)

komercja to wyklucza. zupełnie i nieodwołalnie.

 

jeszcze tylko brakuje fanpage na fejsie dużymi literami na stikersie "lubię to"

 

ciekawe co Beksiński by na to wszystko powiedział....

Że jest komercyjna to też napisałem wcześniej , ale na dyskotekach grać tego nie będą a do poularności swojego czasu Time Electic Light Orchestra to raczej Anastasis to się nie zbliży.I jakoś nie chce mi się wierzyć że trafi w ręce kogos spoza zwolenników DCD , chyba że z ciekawości

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że jest komercyjna to też napisałem wcześniej , ale na dyskotekach grać tego nie będą a do poularności swojego czasu Time Electic Light Orchestra to raczej Anastasis to się nie zbliży.I jakoś nie chce mi się wierzyć że trafi w ręce kogos spoza zwolenników DCD , chyba że z ciekawości

 

tu bym nie był taki pewny.

ludzie dla których techno jest za mocne - złapią to

 

dla nich to są i tak himalaje artyzmu :)

a wcześniejsze płyty DCD są dla nich zbyt trudne, odwołują się do kwestii - o których oni nie mają pojęcia

nie wiedzieliby jak to ugryźć. nie mają tego rodzaju wrażliwości, zbyt powierzchowny kapitał kulturowy też robi swoje

 

trzeba pamiętać - że w dużej części to pokolenie "dyslektyków".

dla nich liczy się ciągły przepływ doznań a nie ich rodzaj czy głębokość

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo dobra płyta. Pokażcie mi płytę innego zespołu, który po 30 latach istnienia na scenie nagrywa taki album.

Wiem, że poziomu "within the realm..." nigdy nie powtórzą, tak samo jak Depeche Mode nie nagra drugiego "Violatora".

Emocje i doznania obecne na tej płycie są inne bo też Brandon i Lisa są inni, starsi, bardziej doświadczeni. Ja się cieszę, że nagrali właśnie taką płytę a nie jakiś duplikat aion czy into the labirynth, które też w swoim czasie były bardzo krytykowane jako nie dorastające do poziomu within the realm...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

ciekawe co Beksiński by na to wszystko powiedział....

 

http://krypta.whad.pl/html/tlumaczenia_tomka/lacrimosa.htm - pamiętaj, że Tomek odszedł po Elodii i to był jego wybór.

słuchałem tej audycji na żywo - jest zresztą co jakiś czas powtarzana w Trójce.

 

http://www.youtube.com/watch?v=WUjKbZ8LKZI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie wiem skąd tyle sceptycznych opinii. Przecież dzisiejsza muzyka to jeden wielki śmietnik. Od czasu wydania Dolores Bohren & Der Club Of Gore (3 lata temu) a także Bleu Noir Mylene Farmer (2 lata) pojawia się Anastasis. Płyta wyczekiwana, będąca niespodzianką bo nie liczyłem na to, że będzie następna pod szyldem DCD.

DCD słucham od 1987 roku, na każdą następną płytę czekałem jak na coś magicznego. A gdy już ukazywała się przeżywałem coś jakby rozczarowanie... ale wystarczały kilkukrotne przesłuchania by się okazało, że nie miałem racji. Tak samo jest z Anastasis, słucham jej na okrągło.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słucham jej na okrągło.

Pozdrawiam.

 

bo ona się da słuchać - jest narkotyczna

trudno ją natomiast przeżywać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu bym nie był taki pewny.

ludzie dla których techno jest za mocne - złapią to

 

dla nich to są i tak himalaje artyzmu :)

a wcześniejsze płyty DCD są dla nich zbyt trudne, odwołują się do kwestii - o których oni nie mają pojęcia

nie wiedzieliby jak to ugryźć. nie mają tego rodzaju wrażliwości, zbyt powierzchowny kapitał kulturowy też robi swoje

 

trzeba pamiętać - że w dużej części to pokolenie "dyslektyków".

dla nich liczy się ciągły przepływ doznań a nie ich rodzaj czy głębokość

Nic dodać , nic ująć

 

To jest bardzo dobra płyta. Pokażcie mi płytę innego zespołu, który po 30 latach istnienia na scenie nagrywa taki album.

Wiem, że poziomu "within the realm..." nigdy nie powtórzą, tak samo jak Depeche Mode nie nagra drugiego "Violatora".

Emocje i doznania obecne na tej płycie są inne bo też Brandon i Lisa są inni, starsi, bardziej doświadczeni. Ja się cieszę, że nagrali właśnie taką płytę a nie jakiś duplikat aion czy into the labirynth, które też w swoim czasie były bardzo krytykowane jako nie dorastające do poziomu within the realm...

I z tobą też się zgadzam . Musimy zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz , wielkie płyty wielkich wykonawców przypisane są również do czasów w których powstawały . Nie wszystko da sie przeszczepić do rzeczywistości . Dzisiaj przykładowo Deep Purple In Rock chyba nie zyskałby miano kultowej . Inne obecnie jest znaczenie muzyki rockowej . Pierwsze cztery płyty Led Zepellin też współczesnych słuchaczy (wiek 14-20 lat ) też nie przyprawiłby o drżenie przedsionków komory serca . Nie wiem czy obecnie Jimi Henrix wypromowałby się na miano gitarzysty wszechczasów .Dzisiejsze czasy to czasy z jednej strony Adele ( notabene ja też ją uwielbiam ) a z drugiej widowisk audiowizualnych gdzie młodzi miłośnicy zwracają w 70%-ach na to co widzą a w 30% na to co słyszą .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....bo mozna skonczyc jak jej czolowy wielbiciel.

 

a jest w tym coś złego?

 

kiedyś trzeba odpowiedzialnie powiedzieć: "pora umierać"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jakimś stopniu we wszystkim trzeba być odpowiedzialnym.

problem - że nikt nie wie jak.

a tym co wiedzą - tylko się tak wydaje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie narzekajcie bo plyta jest dobra, i nagranie jest conajmiej dobre (za nagranie daje 4.5 (na 5)) za muzyke, a to musze pare razy przesluchac, pisze o najnowszej plycie, wkrotce bede mial pozostale (najlepsze) to porownamy i ocenimy i dzwiek i muzyke

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...odpowiedzialnie to trzeba zyc....

 

...bo mozesz nie zauwazyc ze juz nie zyjesz....

 

Zgadzam się w 100%.

 

w jakimś stopniu we wszystkim trzeba być odpowiedzialnym.

problem - że nikt nie wie jak.

a tym co wiedzą - tylko się tak wydaje

 

Nie koniecznie. Ja mam taką pracę, że wiem za co jestem odpowiedzialny i w jakim stopniu i jakie czekają mnie konsekwencje jeśli nie będę odpowiedzialny tak jak trzeba:) I wcale mi się to nie wydaje, mam to wpisane w zakres obowiązków i odpowiedzialności:)

 

nie narzekajcie bo plyta jest dobra, i nagranie jest conajmiej dobre (za nagranie daje 4.5 (na 5)) za muzyke, a to musze pare razy przesluchac, pisze o najnowszej plycie, wkrotce bede mial pozostale (najlepsze) to porownamy i ocenimy i dzwiek i muzyke

 

Pisząc, że nowa płyta DCD jest taka sobie wszyscy odnoszą sie do twórczości DCD. W związku z tym pisanie, że płyta jest dobra obierając za punkt odniesienia coś innego wydaje sie być nielogiczne. Ale jak posłuchasz innych płyt DCD to może zmienisz zdanie albo je podtrzymasz:)

 

I z tobą też się zgadzam . Musimy zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz , wielkie płyty wielkich wykonawców przypisane są również do czasów w których powstawały . Nie wszystko da sie przeszczepić do rzeczywistości . Dzisiaj przykładowo Deep Purple In Rock chyba nie zyskałby miano kultowej . Inne obecnie jest znaczenie muzyki rockowej . Pierwsze cztery płyty Led Zepellin też współczesnych słuchaczy (wiek 14-20 lat ) też nie przyprawiłby o drżenie przedsionków komory serca . Nie wiem czy obecnie Jimi Henrix wypromowałby się na miano gitarzysty wszechczasów .Dzisiejsze czasy to czasy z jednej strony Adele ( notabene ja też ją uwielbiam ) a z drugiej widowisk audiowizualnych gdzie młodzi miłośnicy zwracają w 70%-ach na to co widzą a w 30% na to co słyszą .

 

Ale to nie ma nic wspólnego z nową płytą DCD. Usprawiedliwianie tworzenia takiej sobie płyty (kiedy wcześniej robiło się o niebo lepsze) obecnymi czasami jest trochę nie na miejscu. Wystarczy za przykład wziąć ARK Brendana. Płyta jest świetna. Anastasis to jak odrzuty z sesji nagraniowej ARK gdzie na siłę wstawili Lisę.

 

No chyba, że przyjmiemy, iż Anastasis została stworzona dla "masy". Wtedy się zgodzę, jest super, ale ja do "masy" się nie zaliczam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież dzisiejsza muzyka to jeden wielki śmietnik.

Fakt , tylko nie wiem z jakiego powodu (kasa...???) nagranie zgodnie z aktualna smieciowa moda poddano zbytniej kompresji ..... Czlonkom DCD tez zwisa i powiewa jak bedzie brzmiala ich plyta .... ????!!!!!!

I co dziwne ich ostatnia plyta ( jak na razie ...) jest niedostepna w formatach ( lub plikach ) audio HD ....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I co dziwne ich ostatnia plyta ( jak na razie ...) jest niedostepna w formatach ( lub plikach ) audio HD ....

 

A co w tym dziwnego? Lisa swoją twórczość sprzedaje w mp3. Widocznie nie ma potrzeby aby było bezstratnie (o HD nie wspominając).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wszystkie żale i pretensje do nowego DCD, rozumiem i akceptuję. Ale, na Boga, nie dawajcie Panowie (i Panie?) okazji wyprzedzać się jakimś chałom na liście Programu Trzeciego Polskiego Radia. Głosujcie, do cholery!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS. Ta "chała" to oczywiście pan Andrus (zresztą mój znajomy - pozdrawiam serdecznie, ale chyba ta "pieśń" nie powinna opuszczać kabaretu) oraz Brodka. Luxtorpeda też "śmierdzi" mi wtórnością, czymś nieprzyjemnym w odbiorze. Starzy, a na siłę grają po nowemu. Sztucznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.