Biegam, to kurcze można polubić!

[ASURA]

Palcowaniu? jakoś tak mi się dziwnie skojarzyło co lubią misie :)

[soundchaser]

A nie możecie biegać po prostu naturalnie, tak jak Wam wygodnie?

Chodzi przecież o zdrowie, kondycję i przyjemność, a nie o technikę, która może zaburzyć to wszystko.

No chyba, że zmiana techniki potrzebna jest do bicia rekordów.

[ASURA]

A nie możecie biegać po prostu naturalnie, tak jak Wam wygodnie?

Chodzi przecież o zdrowie, kondycję i przyjemność, a nie o technikę, która może zaburzyć to wszystko.

No chyba, że zmiana techniki potrzebna jest do bicia rekordów.

 

^{Naturalnie to ja biegałem w wojsku i myślałem ze przy takim biegu umrę :)}

 

^{Po prostu na początek warto nawet poćwiczyć przy zawodowcach żeby wiedzieć jakich błędów unikać.}

[jarkog]

A nie możecie biegać po prostu naturalnie, tak jak Wam wygodnie?

 

 

Jak się biega naturalnie to Wam wyjdzie podczas biegania boso po np. korytarzu z twardą podłogą :). I wszystko będzie jasne.

 

Bolące łydki to dobry znak :). Ale trzeba im powoli dawać się przyzwyczajać. Np. jeżeli biegamy z pięty, to na początek raz w tygodniu zrób bieg (nie koniecznie tak samo długi) ze śródstopia. Na samych palcach to sprinterzy raczej :). Chodzi o to aby cały staw skokowy wykorzystywał swoją amortyzacyjną amplitudę. A więc lądujemy na śródstopiu i pozwalamy nawet w ostatniej fazie dotknąć pietą ziemi, ale tylko dotknąć a nie przywalić w podłoże :). Jak za bardzo będziemy się starali utrzymać piętę za wysoko nad ziemią to łydki właśnie dostają nieco bardziej w kość. :). Na początek nie za długi krok. Najdłuższym też tylko sprinterzy raczej :).

I buty... do biegania z pięty to te z amortyzacją (z wysoką piętą) do biegania ze śródstopia niemal tenisówki :). NikeFree polecam lub podobne. Są wygodne i mają wygodną podeszwę i jedynie symbolicznie amortyzowaną pietę. Wysoka pięta w butach amortyzowanych zabiera część z obszaru amplitudy w której mógłby w pracować w całej rozciągłości staw skokowy.

 

Po prostu na początek warto nawet poćwiczyć przy zawodowcach żeby wiedzieć jakich błędów unikać.

Zawodowcy też od błedów nie są wolni :). Nawet ci swiatowej klasy potrafili biegać wręcz śmiesznie :). Co skłania do refleksji że chyba i tak najwazniejsza jest siła charakteru i wytrzymałość na ból jeżeli chodzi o zwyciestwo :). Ale w amatorstwie rekreacyjnym nie potrzebujemy chyba az tak się katować :).

 

Podobnie jest z pływaniem :)

Jest kraul i kraul. Od kilku dni staram się nauczyć pływać naturalną techniką nie walcząc z wodą a starając się z nią zgrać w harmonii :). Ciężko mi idzie bo odruchy wyuczone trzeba zmieniać :).

A tak powinienem na końcu pływać:

 

Piknie to wygląda :)

Edytowane 31 Grudnia 2013 przez jarkog

[ASURA]

do biegania ze śródstopia niemal tenisówki :).

Wszystko fajnie jak się biega po wymuskanych ściezkach! Ja na takich płaskich "tenisówkach" ubiłem kamieniami pięty i później dwa miesiące dziękowałem butom z wysoką piętą że mogę w ogóle dalej biegać; w "tenisówkach" nie dawałem rady taki paskudny ból.

[jarkog]

To znaczy że mocno lądowałeś na piecie. Albo za długi krok, albo za słabe łydki. Albo po prostu biegałeś lądując na pięcie.

 

Biegając ze śródstopia nie zużywany nawet butów na pietach :). A co tu dopiero mówić o rozwalaniu pięt :).

[ASURA]

A tak powinienem na końcu pływać:

Ależ facet robi kardynalny błąd, dłoń od góry (przodu kierunku w którym płyniemy) do tyłu (nogi) powinien ciągnąć mniejszą ilość wody blisko wzdłuż ciała bo chodzi o to żeby się najefektywniej przesuwać względem medium.

 

Albo za długi krok,.

 

Dokładnie tak, nastąpił uraz; jak chcę szybko i efektywnie biegać mocno i daleko staram się ciągnąc nogi do przodu.Jak nie dotknąć piętą podłoża w szpagacie ;)

 

Co do butów to ścierają się idealnie wg. zalecanego wzorca :)

[stench]

Jarkog - łatwo gadać : stawiaj bardziej ze śródstopia, nie garb się, lub jak coś dźwigasz to blokuj kręgosłup i pracuj nogami, itp, organizm ma nawyki lub predyspozycje coś jak pisanie lub nie lewą ręką.

Pływanie też fajne i gość pięknie sunie ale bardzo dużo zależy od pływalności (ujemna, neutralna, dodatnia) jak masz ujemną to walczysz o utrzymanie na powierzchni, jak dodatnią to jest śmiech kiedy chcesz zanurkować.

[jarkog]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W skrócie o prawidłowej technice biegu:

1. Patrz przed siebie, a nie pod nogi. Nie opuszczaj głowy.

2. Ręce pracują równolegle do ciała. Dłonie na wysokości bioder. Ramiona rozluźnione.

4. Biodra wypchnięte w przód, wyprostowana sylwetka, "otwarta" klatka piersiowa.

5. Wysoko prowadzone kolana.

6. Spadamy i odbijamy się ze śródstopia.

 

filmik to obrazujący

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Stench- nie należy się skarżyć że to że tamto trudne :). Po malutku i sukcesywnie trzeba szlifować technikę jak i kondycję :). Byle z przyjemnością i bez spinania się :).

 

To powinien przeczytać każdy komu bieganie jest bliskie :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarkog]

 

piękne ujęcia techniki biegu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

fajnie widać że sam krok jest w sumie niewyciągnięty, dość krótki ale przedłużany sporą fazą lotu wynikającą z samej prędkości i wybicia. A kontakt stopy lądującej jest w zasadzie tuż przed środkiem ciężkości ciała a nie daleko przed nami. Oznacza to mniejszy wysiłek dla lądującej nogi gdyż nie musi nadmiernie wysilać się aby nas utrzymać. Mniejsza dźwignia.

 

Ale czas biec do znajomych na Sylwka :)

 

Wszystkim, biegającym i spacerującym, wszystkiego najlepszego w Nowym 2014 Roku życzę oraz nie gorszych widoków przed sobą w czasie biegania :)))

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 31 Grudnia 2013 przez jarkog

[EmilioE]

Pierwszy trening w tym roku zaliczony!

Delikatne, spokojne, kontemplacyjne 8 km...

Jak dobrze wczoraj nie nadużyć ;o)

[ASURA]

Kurde a ja po świętach medytacyjnie 3km ;)

 

Inna sprawa że poprawił mi się humor bo po biegu jak zwykle lepszy odbiór muzyki niż po odejściu od suto zastawionego stołu.

[barmanekm]

Po kilku(nastu) latach wróciłem do biegania. Biegam dwa, trzy razy w tygodniu od 4 do 8 km. Tempo w zależności od nastroju od ok. 6 do poniżej 5 minut na km. Do poprawiania osiągów się zabiorę jak już się oswoję z bieganiem. Zrobię bazę jak to się mówi... Do końca szkoły średniej regularnie startowałem w różnych zawodach na średnich dystansach (od 1600 m do 5 km), na różnych szczeblach, ale ostatnie prawie 9 lat się strasznie zapuściłem jak chodzi właśnie o bieganie. Teraz stwierdzam, że granie w piłkę z dwa razy w miesiącu i narty w zimie to zdecydowanie za mało. Pozdrawiam biegających i tych nie też.

[soundchaser]

do biegania ze śródstopia niemal tenisówki :)

 

Tenisówki do biegania?

To jakiś żart chyba. ;-)

 

Naturalnie to ja biegałem w wojsku i myślałem ze przy takim biegu umrę :)

 

Czyli biegając nienaturalnie czujesz się lepiej?

Nie rozumiem. Nienaturalny bieg, odbiegający od standardu, który dla każdego z nas jest inny

powoduje szybsze zmęczenie, a nawet kontuzje.

[ASURA]

Czyli biegając nienaturalnie czujesz się lepiej?

Nie rozumiem. Nienaturalny bieg, odbiegający od standardu, który dla każdego z nas jest inny

powoduje szybsze zmęczenie, a nawet kontuzje.

 

Kurna nic nie rozumiesz żadnej aluzji! Stan Wojenny 2 lata zasadniczej służby wojskowej i trochę pojebów. Wybiegany byłem aż za nadto w 1983 zajęliśmy 1 miejsce w ćwiczeniach Warszawskiego Okręgu Wojskowego drugie zajęły Czerwone Berety- dobrzy byli :) Wszystko lepiej robiliśmy od nich bieganie ,strzelanie podnoszenie cieżarka 32 kilo BTS itd itp.

 

k**wa jak ja wtedy nienawidziłem biegać!!!

 

Teraz rozumiesz kiedy i dla czego możesz polubić bieganie i kiedy stanie się ono naturalne?

 

Jak nie rozumiesz to ci wytłumaczę jak ci żaden ch*j nie mówi co masz robić i wyjdzie to niejako od samego Ciebie.

 

 

I tymi prostymi żołnierskimi słowami skończmy tę dyskusję.

[jarkog]

Tenisówki do biegania?

To jakiś żart chyba. ;-)

Żaden żart. W podstawówce biegało się w tenisówkach czy trampkach na każdych zajęciach w-f a na sali gimnastycznej obowiązkowo w tenisówkach lub na boso. Po za tym napisałem "niemal w tenisówkach" bowiem dziś są dostępne o wiele lepsze odpowiedniki tego rodzaju obuwia niż kiedyś. Nawet podawałem wcześniej. Po za tym można poszukać też wiedzy w sieci i o bieganiu naturalnym wręcz na boso :). Każdy znajdzie coś dla siebie :).

Edytowane 3 Stycznia 2014 przez jarkog

[ASURA]

Żaden żart. W podstawówce biegało się w tenisówkach czy trampkach na każdych zajęciach w-f a na sali gimnastycznej obowiązkowo w tenisówkach lub na boso. Po za tym napisałem "niemal w tenisówkach" bowiem dziś są dostępne o wiele lepsze odpowiedniki tego rodzaju obuwia niż kiedyś. Nawet podawałem wcześniej. Po za tym można poszukać też wiedzy w sieci i o bieganiu naturalnym wręcz na boso :). Każdy znajdzie coś dla siebie :).

Tak jak wcześniej pisałem bardzo lubiłem biegać z bardzo cienką podeszwą po naturalnym podłożu; masę frajdy z tego miałem może do tego wrócę :)

 

Do łażenia,biegania po kamienistych ścieżkach w górach od wiosny do jesieni sprawdziły się u mnie te super wygodne i mocne sandały

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ich stosunkowo gruba ale przekazująca stan nawierzchni podeszwa umożliwia gołej stopie pracować w bardziej ekstremalnych warunkach zapewniając pełną swobodę ruchu. Mimo ze to sandały stopa jest idealnie trzymana, niestety zmienili model na nowy,lepszy? (ten był bardzo trwały) i muszę szukać czegoś innego; nowe sandały ecco mi nie podchodzą :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[suluben]

Biegam dookoła (i nie tylko) osiedla Batorego w Poznaniu. Jak ktoś chętny, może się przyłączyć, będziemy biegać niczym w "Forrest Gump".

[hydrogen]

Ja wczoraj zaliczyłem 45cio minutowy bieg po plaży na boso w 30 stopniowym upale a dzisiaj łydki mnie bolą nawet przy drapaniu po głowie... jednak walka na piasku to kompletnie inny wysiłek dla nóg niż w sportowych butach po parkach

[ASURA]

Ja wczoraj zaliczyłem 45cio minutowy bieg po plaży na boso w 30 stopniowym upale a dzisiaj łydki mnie bolą nawet przy drapaniu po głowie... jednak walka na piasku to kompletnie inny wysiłek dla nóg niż w sportowych butach po parkach

No bo kto biega po suchym piachu, najfajniej się biegnie w miejscu gdzie cofa się z piasku woda :)

 

Ale za to co za cudowny masaż takim luźnym piachem dla receptorów w stopach.

[Therion]

Ja uwielbiam :)

 

 

Edytowane 23 Stycznia 2014 przez Therion

[ASURA]

No własnie, ubranie ogranicza; nie tylko ramiączka nie można nawet odetchnąć pełną piersią :).

 

Od tygodnia biegam w ciężkich butach po kopnym śniegu i nie jest lekko. Towarzystwo z błoń krakowskich też wymiotło a na wiosnę to będzie za póżno na odrobienie formy .

[Jaro_747]

Mój wysiłek fizyczny w terenia wyznaczony jest przez naturalne ograniczenia. Po pierwsze od kilku lat członkiem rodziny jest pies husky. Po drugie mieszkam za miastem i do wyboru mam albo kilka dróg asfaltowych uczęszczanych przez wiejskich debilów albo pagórkowaty dość dziewiczy teren. Wybór jest jasny i dróg używam jedynie jako dojścia do terenów leśnych. Wczoraj urządziłem sobie ponad dwugodzinny spacer po chaszczach w tym po zamarzniętym śródleśnym bagnie. Wyruszyłem ok. 16:00 bez latarki, wierząc w siebie i psa. Pogoda ch..., wiatr cały czas w mordę i do tego padający śnieg. Wróciłem bez kataru i bez stresu z ktorymi wyruszyłem . Pies był wniebowzięty a ja przyniosłem do domu imponujące sople na wąsach i wewnętrzny spokój.

[rambo54]

Wróciłem bez kataru i bez stresu z ktorymi wyruszyłem . Pies był wniebowzięty a ja przyniosłem do domu imponujące sople na wąsach i wewnętrzny spokój.

 

Szacuneczek :)

[747]

sople na wąsach

 

Posiadasz wąsy?

 

Prezydent?

 

.........

 

 

Dziś biegłem ok 12 km, po leśnych dróżkach i po zaśnieżonych ulicach, teraz będą wygotowywał w gorącej wodzie kolana.

[Gość Arek__45]

Nie mac nic lepszego niz bieganie ....aby docenic dzialania NFZ....

[ASURA]

Nie mac nic lepszego niz bieganie ....aby docenic dzialania NFZ....

 

Nie wiedziałem że po bieganiu tak o Ciebie dba brytyjski NFZ? czy to prawda ze oni leczą po jednej chorobie bo jakoś to też mi się nie chce wierzyć a na wiosnę chcą mnie ściągnąć do tego dzikiego pełnego polaków kraju.

[Gość Arek__45]

Nie wiem.....nigdy w zyciu nie bylem na zwolnieniu lekarskim ani tu na platnym ..tylko na telefon...od kiedy prauje tj od 1979 roku.....nie biegam..

 

[ASURA]

Wczoraj urządziłem sobie ponad dwugodzinny spacer po chaszczach w tym po zamarzniętym śródleśnym bagnie. Wyruszyłem ok. 16:00 bez latarki, wierząc w siebie i psa. Pogoda ch..., wiatr cały czas w mordę i do tego padający śnieg. Wróciłem bez kataru i bez stresu z ktorymi wyruszyłem . Pies był wniebowzięty a ja przyniosłem do domu imponujące sople na wąsach i wewnętrzny spokój.

 

Mój też był w taka pogodę wniebowzięty obecnie po 13 latach przyjaźni odszedł do krainy wiecznych biegań za nisko latającymi jaskółkami; to dla odmiany latem lubił najbardziej.

 

 

 

Chodź, chodź dalej; mówi oczyma patrząc na mnie.

[Jaro_747]

Moja uwielbia zimę. Mam szczęście mieszkać w okolicy z takimi ostępami pod bokiem. Nikt inny nie jest na tyle szurnięty żeby tam łazić więc czasem po kilku dniach spotykam własne ślady, tropy zwierzyny i tyle.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )