Skocz do zawartości
IGNORED

5000PLN - plazma czy LCD, jaki?


tomek11

Rekomendowane odpowiedzi

No tak i możliwe, że nowe super TV firmy Panasonic powitamy już niebawem jako LCD LED a później w miarę lat może jako OLED.

Koniec produkcji plazmy nie oznacza końca produkcji dobrych TV ze świetnym obrazem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ędę jeszcze w tym roku w Osace gdzie Panas ma swoje fabryki i może dowiem się więcej.

To z łaski swojej zagadaj pana Kazuhiro Tsuga o co w tym biznesie mu tak naprawdę chodzi? O jakość czy o kasę? :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

:-) aż tak wysoko to nie będę miał szans ale kierowników sklepów z tymi tematami podpytam a znając ich patriotyzm i fakt że Panas to znana firma z ich regionu pewnie będą coś tam wiedzieć. Zresztą fakt zakończenia produkcji plazm przez takiego giganta to poważna sprawa i bez echa się nie obejdzie. W sumie to jestem zaskoczony bo dawałem plazmom jeszcze ze 3 lata na rynku ale że juź teraz będzie koniec to nie sądziłem.

W sumie to jestem zaskoczony bo dawałem plazmom jeszcze ze 3 lata na rynku ale że juź teraz będzie koniec to nie sądziłem.

Ja tym bardziej, choć po przemyśleniu, cały czas liczę, że to tylko badanie rynku .....

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

To z łaski swojej zagadaj pana Kazuhiro Tsuga o co w tym biznesie mu tak naprawdę chodzi? O jakość czy o kasę? :-)

 

To może ja odpowiem, kiedyś czytałem właśnie o Japońskiej filozofii opracowywania technologii, i ponoć Japończycy wcale nie mają zamiaru dopracowywać jakiejś technologii która rokuje że po jeszcze iluś tam poprawkach będzie doskonałością, oczywiście mogliby to zrobić ale właśnie jak jakiemuś rozwiązaniu już bardzo niewiele do tego brakuje, to wtedy nagle zarzucają cały rozwój (takiej oczywiście masowej konsumenckiej technologii) i zaczynają wdrażać jakiś zupełnie inny projekt o zupełnie odmiennej koncepcji i technologii, a dlaczego tak się dzieje ? ano ponoć dlatego że takie działanie nakręca koniunkturę. Ciekawa jest też Japońska filozofia projektowania samochodów w tzw cyklach np po super fajnych modelach przychodzi czas na nudne rozwiązania aby potem tym chętniej ludzie kupowali nieco ciekawsze itp itd ;) .

Na nic to , kiedy Sly twoja wiarygodność obserwatora i sprawozdawcy jest zerowa .

 

Twoja opinia na mój temat interesuje mnie jak zeszłoroczna zima.... :-)

 

Nie sadzę by Panas aż tyle razy w taki sposób badał rynek po czym dalej produkował PDP. Ośmieszyliby się. Tak mi się wydaje. Sadzę że to na prawdę koniec. Zważywszy że udział PDP jest 5-9% w rynku to nie mieli wyboru.

To może ja odpowiem, kiedyś czytałem właśnie o Japońskiej filozofii opracowywania technologii

To trochę przeczy temu co do tej pory robił Panasonic, nie było złych modeli. Ponadto koncern Mitsubishi, który nadal jest tylko i wyłącznie japoński od wielu lat w motoryzacji nie ma potknięcia. Pomimo że robi również tańsze modele, to te w swojej klasie są nadal bezawaryjne- bezkonkurencyjne.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

To trochę przeczy temu co do tej pory robił Panasonic, nie było złych modeli. Ponadto koncern Mitsubishi, który nadal jest tylko i wyłącznie japoński od wielu lat w motoryzacji nie ma potknięcia. Pomimo że robi również tańsze modele, to te w swojej klasie są nadal bezawaryjne- bezkonkurencyjne.

 

sittek, ogólnie priorytetem Japońskich produktów na eksport jest właśnie jak największa bezawaryjnosć (a wchodzenie w całkiem inne rozwiązania w celu postępu i nakręcania koniunktóry nie zmienia tego priorytetu ) bo to robi opinię dla made in Japan. A to czy w Panasonicu, nie było złych modeli ?, no za Technicsa to było trochę problemów z niektórymi modelami , ale to już nie jest temat w tym temacie. W powyższym poście chodziło mi głównie o to że Japończycy mają swoje specyficzne filozofie, niektóre kiedyś opisane są być może już nieaktualne a inne też nie koniecznie muszą być w pełni zgodne z logiką postępowania firm zachodnich. Ale jak to mówią wszystko się zmienia, tak że poczekamy zobaczymy ;).

Ale jest się czym martwić? Przecież obecne plazmy które teraz macie pochodzą jeszcze ładnych kilka lat.A za 5-10 lat to się zobaczy co będzie na rynku. Nie ma się czym przejmować.

Ale jest się czym martwić? Przecież obecne plazmy które teraz macie pochodzą jeszcze ładnych kilka lat.A za 5-10 lat to się zobaczy co będzie na rynku. Nie ma się czym przejmować.

A skąd wiesz jaki później badziew wejdzie do produkcji masowej.

Ale i tak nie macie na to wpływu. Jeśli ktoś tak bardzo kocha plazmy to jeszcze teraz ma okazję wyrwać dobry model. Przypuszczam że info o końcu produkcji spowoduje spadek cen gdyź sklepy będą chciały pozbyć się zapasów do zera. I być może warto teraz wyrwać jakiś wysoki model i na 10 lat będzie ktoś miał spokój. Oczywiście ktoś kto lubi plazmy. A za 10 lat to nie wiadomo czy będziemy jeszcze żyć!!

Przy obecnym parciu koncernów na kasę, sprzedaż i rankingi popularności obawiam się, że za 10 lat poziom sprzętu TV tak spadnie, że obecne LED będą naprawdę super sprzętem. I wzorem sprzętu audio, którego ogólna jakość przez ostatnie 20 lat uległa pogorszeniu, cieszyć się będziemy dobrym TV za co najmniej dwu, lub trzykrotną wartość.

 

Lepiej i taniej już było.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Trudno mi przewidywać jakie będą ceny za 10 lat ale jestem pewien że będą do kupienia telewizory dużo lepsze niż najlepsze jakie są dziś.Jeśli nie będzie wyraźnie lepszych lub równie dobrych a znacznie tańszych to nikt nie będzie wymieniał swoich starych TV na nowe. Postęp być musi albo w jakości albo w spadku cen. Póki co jest w obu. Zupełnie bym się nie przejmował. Umarł Król, niech żyje Król!!

I wzorem sprzętu audio, którego ogólna jakość przez ostatnie 20 lat uległa pogorszeniu,

W latach 80 i na początku lat 90 we wzmacniaczach na wyjściu tylko elitarne firmy (audiofilskie) stosowały tranzystory mocy o częstotliwościach granicznych większych od 5-15 MHz. Dziś nawet amplituner za 2kzł ma w końcówce tranzystory o cz. granicznej 30MHz (15A, 220V, 120W) i ma też układ w którym są wprowadzone wszystkie rozwiązania poprawiające teoretycznie brzmienie tego wzmacniacza końcowego (lokalne sprzężenia zwrotne i płytkie sprzężenie dla całości). Jeżeli chcesz pisać o drastycznym pogorszeniu jakości to najpierw przeanalizuj temat. Jakość się spłaszczyła, to fakt. Głównie z powodu wzrostu jakości tych tanich elementów toru audio i audio-wideo, ale oczywiście każdy może mieć w temacie odmienne zdanie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kolega sittek ma rację.

 

Robi się wszystko coraz taniej za te same pieniądze - cena dla końcowego odbiorcy.

 

Wyliczają na czym można przyoszczędzić tak, żeby mniej kosztowało a działało ( te 2-3 lata ).

 

Lechu36 nie zrozumiałeś jego myśli.

 

To że nowoczesne podzespoły mają wyżyłowane parametry nie zmienia faktu, że są wykonane z mniejszą pieczołowitością i dbałością o detale które decydują o finalnej jakości.

 

Tam gdzie "można" daje się tańsze części, materiały, o niższej trwałości, o mniejszych przekrojach itd.

 

Jeśli klasa cenowa na to pozwala to stosują płytki drukowane o grubości "zero nic" jak papier.

Coraz tańsze chińskie układy zamiast droższych japońskich itd.

 

Zamiast Al dają plastyk o fakturze szczotkowanego aluminium :-) ... można wymieniać i wymieniać np. ramki w TV o kolorze chromu.

Owszem tak faktycznie jest ale w klasie sprzętów najtańszych.Tyle że winni są temu sami klienci. Wszyscy chcą mieć super sprzęt za grosze. A zawsze jest coś za coś. Kiedyś dobry TV wielkości 29 cali kosztował powiedzmy jedną miesięczną pensję na zachodzie a teraz? Teraz 32 cale z dużo lepszym obrazem można kupić za 1/4 zachodniej pensji. A za całą pensję czyli ok 2500 euro można kupić 65 cali średniej klasy albo najlepszego wypasa 55 cali!!

To co się dziwicie. Rynek czyli klienci sami wymogli to żeby do tańszych sprzętów ładować najtańsze dziadostwo. Ale inaczej wygląda to gdy cena jest realna. Też zdarzają się wpadki wszystkim firmom ale jednak użyte są lepsze podzespoły. I tak będzie w przyszłości. Za 2000zł będzie można kupić jakiś tam TV ale to będzie dziadostwo z najtańszych "papierowych" części i nie ma co oczekiwać cudów. A za 7000zł będzie można kupić porządny TV wysokiej klasy i ten będzie na dużo lepszych częściach.

Tam gdzie "można" daje się tańsze części, materiały, o niższej trwałości, o mniejszych przekrojach itd.

Masz jakieś konkretne dowody na poparcie tej tezy ?

Np. trafo w taki amplitunerze za 2 kzł ma około 600W. Pokaż wzmacniacz z lat 80-90 ubiegłego wieku o mocy około 100W na kanał, który miał takiej mocy trafo. Oczywiście wiem, że trochę się znajdzie, ale pewnie będą kosztować (kosztowały) więcej niż 2 kzł, a po wyrównaniu inflacyjnym to w ogóle nie będzie porównania.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Cała sztuka polega na tym żeby wyglądało, że jest dobrze :-)

 

Tanie trafo 600W - proszę bardzo... niech laik widzi, że jest "bogato" :-)

 

Diabeł tkwi w szczegółach, to one stanowią o końcowej jakości, a nie trafo, czy kość z wysokimi parametrami z tabelki.

Jeśli "towarzystwo" jest kiepskie to nie pomoże "najlepszy" chip.

 

Dawniej, w złotych czasach audio jakość budowano od podstaw, część po części była solidna, a czym wyższa półka tym miała więcej "dobrego" bez oszczędności na ilości i materiałach.

 

Dowód - wzmacniacze z lat 70'-80' działające do dziś.

 

Chciałbym zobaczyć za 10-15 lat ile na rynku używek będzie "sprzętów" z dzisiejszej klasy budżetowej... śmiem twierdzić, że bardzo niewiele, bo mają w sobie ukryte części które mają "wykluczyć z gry" i tym samym nakłonić do kupna nowego "jeszcze lepszego" sprzętu.

W latach 80 i na początku lat 90 we wzmacniaczach na wyjściu tylko elitarne firmy (audiofilskie) stosowały tranzystory mocy o częstotliwościach granicznych większych od 5-15 MHz. Dziś nawet amplituner za 2kzł ma w końcówce tranzystory o cz. granicznej 30MHz (15A, 220V, 120W) i ma też układ w którym są wprowadzone wszystkie rozwiązania poprawiające teoretycznie brzmienie

Co z tego, skoro kolokwialnie mówiąc, dźwięk z tych nowoczesnych amplitunerów za 2000 złotych jest po prostu do dupy. Wystarczy porównać te "cuda techniki ", z tym produkowanym w latach 80-90' XX wieku. Przepaść.

 

I taki pewnie postęp szykuje się nam w sprzęcie TV. Mnóstwo ulepszeń tylko obraz coraz gorszy. No chyba że kupi się sprzęt referencyjny, ale o tym już pisałem.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Ale sittek znów mamy ten sam mechanizm.Porównujesz amplituner za 1/5 miesięcznej zachodniej pensji z amplitunerami które kiedyś kosztowały całą zachodnią pensję bo 2000DM to 30 lat temu była miesięczna pensja. I to były bardzo dobre sprzęty. Ale dziś tam miesięczna pensja to powiedzmy 2500 euro i za tyle można kupić sprzęt który w mojej ocenie jest lepszy od tych sprzed 30 lat.

Masz jakieś konkretne dowody na poparcie tej tezy ?

Np. trafo w taki amplitunerze za 2 kzł ma około 600W.

 

to jest kwestia, co producent napisze na tabliczce z tyłu, kiedyś przy takim samym albo większym trafie byłoby napisane 400W (i byłby to np. średni pobór mocy przy oddawaniu mocy znamionowej w stereo), teraz musi być 600 (jako np. max. pobór mocy), bo to stał się parametr marketingowy, taki, na który się patrzy.

W trafach rdzeniowych nic się nie zmieniło - rzeczywistą wydajność można określić pi razy oko patrząc na jego rozmiary (a nie na tabliczkę z tyłu, która może mieć w zasadzie dowolną wartość, w zależności jaką moc tam się poda - "max", znamionową, "przeciętny pobór" czy cokolwiek innego)

Ale sittek znów mamy ten sam mechanizm.

Nie koniecznie, obecnie musimy zapłacić dużo więcej, za ogólnie słabszą jakość. Kiedyś podstawą sprzętu była solidna sekcja audio i zasilanie. Obecnie płaci się za różnorodne dodatki, wodotryski, rzadko używane, które same w sobie nie kosztują wiele, ale generują spore koszta. I za to płacimy odpowiednio więcej.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Ludzie tego nie chcą, bo tego nie slychać ani nie widać, oni sami tego nie wymyślają, to ludzie łapią się na te bity i bajery.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.