Skocz do zawartości
IGNORED

"te dni"


fxx

Rekomendowane odpowiedzi

...

 

 

Sprawdziles? Bo ja tak!

 

Tak, tak. Sczególnie te zmiany na "femtosekundach, które słyszy ucho ludzkie". To chyba metodą dedukcji Sherolcka Holmesa? :)

Polecam, zamiast bajdurzenia na forum internetowym jakąś przyzwoitą uczelnię techniczną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tak złożonym świecie każdy problem może mieć dość złożone wyjaśnienie.

Może, ale nie musi.

Co innego rozwiązanie dziecinnie prostej zagadki dlaczego w nocy gra lepiej,

a co innego demonizowanie problemów, które dla normalnego człowieka nie mają najmniejszego znaczenia.

Analizowanie składu chemicznego paliwa w samochodzie i zajmowanie się jego skomplikowanym uszlachetnianiem,

tylko po żeby z silnika 800KM wydusić na wykresie z hamowni dodatkowe 0,8KM ... pewnie że można.

Tylko nie można opowiadać historii niestworzonych, że 0,8KM ma kluczowy wpływ na poprawę osiągów naszych aut,

bo w rzeczywistości nawet Lewis Hamilton prowadzący bolid F1 żadnej różnicy w jego prowadzeniu nie odczuje.

A propos zakłóceń miałem kiedyś konsolę Playstation 3 podłączoną przez HDMI do plazmy.

Pod plazmą stały dwa potężne monobloki, za którymi sobie wisiał kabel od konsoli oraz trzy kilometry innych kabli.

No i faktycznie przy wrzuceniu na telewizor obrazu z PS3 miałem na ekranie dwie grube i fioletowe poziome krechy,

które się przesuwały z dołu ekranu do góry. Kiedyś przypadkiem zauważyłem, że po wyłączeniu wzmacniaczy krechy znikły.

Super, krechy znikły, ale i dźwięk również mi wcięło... Główkowałem nad tym tematem chyba z rok czasu.

Kupiłem nawet jakieś super kable za prawie 300zł do połączenia konsoli z TV, przywlokłem 20 metrowy przedłużacz,

żeby pokombinować z zasilaniem wzmacniaczy prądem z gniazdka w kuchni, gdzie miałem drugą linię z osobnym licznikiem...

Czego to ja nie robiłem, to sam się dzisiaj z tego śmieję. W końcu dostałem takiej kurwicy, że PS3 sprzedałem,

a w jej miejsce (dosłownie) postawiłem Xbox360 i po krechach śladu nie było, nawet jak obok stał transformator napięcia

z amerykańskiego na nasze, bo do cedeka musiałem specjalnie dokupić. To tyle w temacie zakłóceń z mojej strony :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam, zamiast bajdurzenia na forum internetowym jakąś przyzwoitą uczelnię techniczną.

Z pewnoscia nie w PL bo u was takowych nie ma. Wystarczy poczytac rankingi. Nie ma ani jednej polskiej uczelni w pierwszej liczacej sie 100 universytetow ;) jestem na bierzaco z tematem akuratnie. I pozniej wychodza tacy fachowcy co pozjadali wszystkie rozumy... Ale nie zaprzecze ze jest w PL wielu lebskich gosci w tematach ale nie koniecznie po PL uniwersytetach. Uczelnie ostatnio to byly dobre w Polsce za komuny, pozniej bylo juz tylko gorzej. Ate teraz to juz jest tragedia szkolki wieczorowe a nie uniwersytety, bez wyjatkow!

A kadra wykladowcow to jacys kolesie z wielkimi kompleksami i wybujalym ego, ci ludzie nie maja nic wspolnego z naukowacami i pasjonatami (zwykli marni rzemieslnicy/nieudacznicy)- zenada! Chociaz tutaj sa wyjatki i lujdzie na poziomie i co najwazniejsze z szeroka wiedza! :) Ale tacy wykladowcy to jeden na uczelnie przewaznie starej daty.

Zreszta ten caly kraj we wszystkich sferach na psy schodzi...szkoda slow! :((((

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu zawita u mnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ciekaw jestem czy faktycznie zmiany w gniazdku aż tak wpływają na jakość. Mam nową linię poprowadzoną do sprzętu a napięcie waha się pomiędzy 227 - 235V.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak. Sczególnie te zmiany na "femtosekundach, które słyszy ucho ludzkie".

Tak zmiany w femtosekundach tez sa slyszalne, a pomiary w ps sa jak najbardziej mozliwe ale chyba na Twojej uczelni tego nie uczono ;)

 

W tym tygodniu zawita u mnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ciekaw jestem czy faktycznie zmiany w gniazdku aż tak wpływają na jakość. Mam nową linię poprowadzoną do sprzętu a napięcie waha się pomiędzy 227 - 235V.

Wszystkiego nie zalatwi, drogich sieciowek nie ominiesz, przykro mi :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma ani jednej polskiej uczelni w pierwszej liczacej sie 100 universytetow ;) jestem na bierzaco z tematem akuratnie.

No, na pewno ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, na pewno ;)

Oj kazdemu sie moze zdarzyc jak pisze sie na kolanie, zreszta to nie forum filologiczne :D

W USA czy w UK nikt afery nie robi z niepoprawnej pisowni, to jest tylko polacka domena takie wytykanie ;)

Mam nadzieje ze kolega chcial mi pomoc aby piekniej pisac... biore ta lekcje z pokora aby zadowolic polackie kompleksy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu zawita u mnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ciekaw jestem czy faktycznie zmiany w gniazdku aż tak wpływają na jakość. Mam nową linię poprowadzoną do sprzętu a napięcie waha się pomiędzy 227 - 235V.

 

To dokładnie tak jak u mnie :-) .. ... ale i tak używam Gigawatta PC-3SE

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA czy w UK nikt afery nie robi z niepoprawnej pisowni, to jest tylko polacka domena takie wytykanie ;)

Nie chodzi o wytykanie pisowni, tylko o zarzucanie dyskutantom braku dyplomu porządnej uczelni,

sugerujące chyba, że Ty takowy posiadasz (skoro jesteś na bierząco z tematem) i wiesz wszystko lepiej ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o wytykanie pisowni,

Nie, zupelnie nie o to chodzi! ;)

 

tylko o zarzucanie dyskutantom braku dyplomu porządnej uczelni,

Nikomu nic nie zarzucam to mnie skierowano na uczelnie ;) Stwierdzam tylko fakty poniewaz jestem na bierzaco z tematem ze w Polsce nie ma juz liczacych sie uniwersytetow co kazdy moze sobie w necie sprawdzic...sa tylko szkolki wieczorowe ;) A kiedys bylo inaczej, czyz klamie i znowu fantazjuje ? Wiem, to bolesne uslyszec ze ten dyplom z PL to sobie mozna....wiecie co..sam go mam, to wiem dobrze ile jest wart :D Liczy sie TYLKO to co w glowie TYLKIO!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no przepraszam jednak jestem kiepsko poinformowany nasze uczelnie sa cyt: w PIERWSZYCH 400 :D oczywiscie z sukcesem, bo jakby inaczej

 

zrodlo;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na pytanie, co się stało, czy winne są polskie uczelnie, czy też niedoskonałe rankingi, odpowiedź jest dosyć prosta. Nie są winne uczelnie, bo w istniejących polskich warunkach i tak należy uznać za sukces, że dwie z nich trzymają się jeszcze w czwartej setce.

 

Ale w Polsce same sukcesy ...wlaczam radio same sukcesy wlaczam telewizor same sukcesy :D

 

I najlepiej zaspiewajmy nowy hymn narodowy: Nic sie nie stalo...nic sie nie stalo...:D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no przepraszam jednak jestem kiepsko poinformowany nasze uczelnie sa cyt: w PIERWSZYCH 400 :D oczywiscie z sukcesem, bo jakby inaczej

 

zrodlo;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na pytanie, co się stało, czy winne są polskie uczelnie, czy też niedoskonałe rankingi, odpowiedź jest dosyć prosta. Nie są winne uczelnie, bo w istniejących polskich warunkach i tak należy uznać za sukces, że dwie z nich trzymają się jeszcze w czwartej setce.

 

Ale w Polsce same sukcesy ...wlaczam radio same sukcesy wlaczam telewizor same sukcesy :D

 

I najlepiej zaspiewajmy nowy hymn narodowy: Nic sie nie stalo...nic sie nie stalo...:D

Trollujesz chłopie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, to bolesne uslyszec ze ten dyplom z PL to sobie mozna....wiecie co..sam go mam, to wiem dobrze ile jest wart :D Liczy sie TYLKO to co w glowie TYLKIO!

 

To, że dyplom nic nie znaczy, mówią najczęśćiej Ci co go nie mają. Ale to prawda, że liczy się to co w głowie. Co do tych rankingów, to bym się nimi tak nie podniecał tylko popatrzył na jakich podstawach są robione. Polskie uczelnie są daleko, z kilku powodów ale także dlatego, że jeszcze do niedawna spora część kadry naukowej z powodu barier językowych nie publikowała w odpowiednich ilościach w liczących sie periodykach. Ponadto w Polsce boi się podnosić tematów odkrywczych i ryzykownych, gdzie sukcesem kończy się jeden na kilkanaście. Najczęściej się bierze tematy oklepane i zmienia w nich jakieś zmienne.

 

Poza tym na kursach podstawowych, zakresy materiałów na uczelni w Polsce niewiele się różnią od tych np. w USA (i to całkiem niezłych, dajmy na to North Carolina State University, możesz mi wierzyć) natomiast różni się podejście studentów, wykładowców i poświęcony zagadnieniom czas. Kiedyś wcale nie było wyższy poziom nauczania, tylko studentów było mniej i byli lepsi. Obecnie jak student chce to też wyjdzie nauczony (nie mylić z doświadczonym), tylko średnio na roku będzie takich dwóch lub trzech, a pozostali się po prostu prześlizgną nie wiedząc nawet co tak na prawdę studiują. To było kiedyś nie do pomyślenia. Na szczęście tak jak napisałeś - nie liczy się dyplom, tylko to co w głowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A audio, to nie zero jedynkowa logika ale logika wlasnie analogowa.

 

I pisze to orędownik plików;-0

 

A kadra wykladowcow to jacys kolesie z wielkimi kompleksami i wybujalym ego, ci ludzie nie maja nic wspolnego z naukowacami i pasjonatami (zwykli marni rzemieslnicy/nieudacznicy)- zenada! Chociaz tutaj sa wyjatki i lujdzie na poziomie i co najwazniejsze z szeroka wiedza! :) Ale tacy wykladowcy to jeden na uczelnie przewaznie starej daty.

Zreszta ten caly kraj we wszystkich sferach na psy schodzi...szkoda slow! :((((

 

taaa, to też kolega zmierzył??

A matura z polskiego jest?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to było nie do opanowania, żadna aparatura kontrolno pomiartowa nie podawałaby wiarygodnych wyników. Bo one byłyby rózne za dnia i w nocy. ;)

A która firma robi dla porównania za dnia i w nocy? :))) I piszesz o aparaturze czy mierzonym przedmiocie badania? Bo to nie to samo. Dobrze zrobiona aparatura pomiarowa może i mierzyć zawsze poprawnie ale przedmioty badane już niekoniecznie muszą tak samo zachować się za dnia jak i w nocy. :).

 

To, że w sprzęcie audio, nawet w hiend istnieje wpływ EMI świadczy nie tyle o tym, że EMI, jako "czary" istnieją ale o tym, że sprzęt jest gówniany. Niestety, to często jest faktem.

Znaczyłoby to, że wszystkie sprzęty z kablami głośnikowymi i kolumnami nie zaekranowanymi są gówniane :).

Tylko że tak naprawdę samo ekranowanie też nie jest panaceum na wszystko bo to też jedynie kompromis. Najlepiej byłoby aby nie potrzebne były ekrany a sygnał leciał zwyczajnie przewodem bez ekranu ale za to aby nie było EMI w otoczeniu. Tak samo aby nie było zakłóceń w sieciach aby filtry które też wpływają degradująco też nie musiały być stosowane itd. itp... Sam ekran też wpływa w pewnym stopniu degradująco na sygnał. Niestety. A więc i każdy sprzęt zaekranowany też tak naprawdę jest gówniany. :).

Tak samo, jak faktem jest, że produkty w dzisiejszych czasach mają się sprzedawać a nie być dobre.

Napisałbym raczej że w dzisiejszych czasach przy gównianym powietrzu w którym pełno śmieci EMI, śmieci akustycznych i elektrycznych w sieciach, mało który poprawny sprzęt jest w stanie zagrać w pełni swoich możliwości. Gdyby nie te syfy to być może 90% sprzętów mogłaby nas nieco zadziwić. A tak to mamy taką sytuację że sikamy do własnej szklanki aby potem ją oczyszczać uzdatniać i niby woda czysta ale smakuje jak ta ze spłuczki :). Tak samo mamy teraz z dźwiękiem. Audiofile muszą tę wodę filtrować i uzdatniać ale to robią bo ich stać. Tylko to i tak nie jest ta woda jaką mogli by mieć gdyby nie sikano do szklanek. Za wszystko ludzkość bierze się od dupy strony :).

Czego to ja nie robiłem, to sam się dzisiaj z tego śmieję. W końcu dostałem takiej kurwicy, że PS3 sprzedałem,

a w jej miejsce (dosłownie) postawiłem Xbox360 i po krechach śladu nie było, nawet jak obok stał transformator napięcia

z amerykańskiego na nasze, bo do cedeka musiałem specjalnie dokupić. To tyle w temacie zakłóceń z mojej strony :)

To miałeś szczęście że mogłeś to sprzedać. A co byłoby gdyby to zakłócenia szły od PS3 sąsiada? :))). I tak to właśnie mamy w wielu wypadkach. Po za tym nie masz pewności czy ten nowy Xbox360 nie siał w innym paśmie jeszcze gorzej tyle, że już tego nie było widać na ekranie TV :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A audio, to nie zero jedynkowa logika ale logika wlasnie analogowa.

 

I pisze to orędownik plików;-0

Tak bo odleglosci czasowe pomiedzy danymi czyli przykladowo 0 i 1 musza byc ustalane na sposob juz czysto analogowy z dokladnoscia absolutnie minimalnego szumu fazowego na poziomie femtosekund! ;)

 

taaa, to też kolega zmierzył??

Nie trzeba mierzyc, polskie uczelnie znam a bardziej ludzi po tych uczelniach...to sa teoretycy ktorzy uczyli sie w wiekszosci roznych rzeczy ktore nigdy do niczego im sie nie przydaja. Wynika to z faktu ze jest sporo na uczelniach pseudo naukowcow ktorzy np sie 'dobrze' na jakiejs waskiej dziedzinie znaja i zameczaja tym pasztetem caly rocznik, bo maja swira i podbudowuja tym swoje marne ego. Takich przypadkow na uczelniach wiekszosc. Zdobywanie praktycznej wiedzy to cos czego na PL uczelniach brak, bo brak pieniedzy, oraz kadry ktora miala z tym stycznosc. Owszem tak jak pisalem, sa wyjatki i takie diamenciki na uczelniach, gdzie ludzie sa na wysokim poziomie. Wiekszosc to rzemieslnicy ktorzy na uczelniach laduja poprostu z przypadku bo do niczego wiecej sie nienadaja.

Mam dosc dobre porownanie na temat kilku uniwersytetow z pierwszej 100 (swiatowej) w UK (znam ludzi), tutaj glownie stawia sie na praktyke i na prawdziwe studiowanie. Podawana jest szeroka literatura i kazdy student sobie cos z tego wybiera, co bardziej odpowiada jego zainteresowaniom. (prawdziwe studiowanie). Ci ludzie caly czas sami cos czytaja zglebiaja tematy, wykladowcy tylko naprowadzaja i koryguja. Caly czas CALY wiedze teoretyczna laczy sie z praktyczna. A jaki jest poziom tych wykladowcow to juz po samych twarzach widac...oraz to jaki maja styl, sa wyluzowani z kazdym chocby najglubszym potrafia porozmawiac lub chocby go wysluchac, A u nas co bufonada....kazdy najmadrzejszy doktorek lub profesorek (a to poprostu brak klasy tych ludzi).

Zreszta co tu duzo gadac sprobujcie szukac pracy na swiecie np. po jakiejs z pierwszej setki uczelni w UK a sprobojcie szukac pracy po uczelni chocby z pierwszej 400 z PL, roznica bedzie jak noc i dzien jak cyfrowe O i cyfrowe 1 i taka jest prawda, nie przesadzam. Polska schodzi panowie na psy na totalne psy! Taka jest niestety prawda! :(((

 

A matura z polskiego jest?

Pytanie jak i styl godny polskiego wykladowcy. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasio Ty masz chyba 'te dni', gorzej niż baba, serio, ogarnij się chłopie :) Słuchałem wczoraj do 3:30, ponieważ grało pięknie, a Ziemia przysłoniła swoją powierzchnią Słońce i zaekranowała swoją masą burze słoneczne oraz podobne aktywności. Jeszcze w zbawiennym cieniu Ziemi przespałem się krótko, włączyłem sprzęt - gra równie pięknie nadal! A tu niemal szczyt dnia, zanieczyszczenia w sieci energetycznej, słońce promieniuje szkodliwymi energiami, telefonie komórkowe działają na całego, zakłócenia atakują zewsząd i z pełną mocą, niedobrze, niedobrze. Nie ma prawa grać...

 

Druga sprawa pod rozwagę - chemia mózgu. Zastanawialiście się kiedyś jak to jest, że dzięki wspomaganiu sensorycznemu np. starannie wyselekcjonowane specyficzne przyprawy ziołowe potrafią sprawić, że z przeciętnego, lecz poprawnie skonfigurowanego, systemu budżetowego można usłyszeć dźwięk w niczym nie ustępujący dobrym systemom hi-endowym?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem wczoraj do 3:30, ponieważ grało pięknie, a Ziemia przysłoniła swoją powierzchnią Słońce i zaekranowała swoją masą burze słoneczne oraz podobne aktywności. Jeszcze w zbawiennym cieniu Ziemi przespałem się krótko, włączyłem sprzęt - gra równie pięknie nadal! A tu niemal szczyt dnia, zanieczyszczenia w sieci energetycznej, słońce promieniuje szkodliwymi energiami, telefonie komórkowe działają na całego, zakłócenia atakują zewsząd i z pełną mocą, niedobrze, niedobrze. Nie ma prawa grać...

Jaki masz sprzet, jakie sieciowki, jakie kable?

 

lecz poprawnie skonfigurowanego, systemu budżetowego można usłyszeć dźwięk w niczym nie ustępujący dobrym systemom hi-endowym?

Nie ma takiej mozliwosci, z tego co sie na tym znam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa pod rozwagę - chemia mózgu. Zastanawialiście się kiedyś jak to jest, że dzięki wspomaganiu sensorycznemu np. starannie wyselekcjonowane specyficzne przyprawy ziołowe potrafią sprawić, że z przeciętnego, lecz poprawnie skonfigurowanego, systemu budżetowego można usłyszeć dźwięk w niczym nie ustępujący dobrym systemom hi-endowym?

Nie wiem, co to za "przyprawy ziołowe", ale... tak pojęta "chemia mózgu" potrafi omamić i wprowadzić w błąd niejednego. Łatwo się z niej wyleczyć słuchając na trzeźwo porządnego sprzętu, w porządnym miejscu odsłuchowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bez dobrej filtracji napiecia zasilajacego nie ma High-Endu i tyle. A kazdy co uwaza inaczej, oszukuje sie ze ma High-Endowy system!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak bez zastanowienia skreślić niewygodne fakty :) Słuch audiofila jest wszak idealny, wykorzystany w 100% możliwości, jak i mózg audiofila pracuje w 100% swoich możliwości... Heh, a nawet 200%.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak bez zastanowienia skreślić niewygodne fakty :) Słuch audiofila jest wszak idealny, wykorzystany w 100% możliwości, jak i mózg audiofila pracuje w 100% swoich możliwości... Heh, a nawet 200%.

Nie jest idealny to oczywiste. Ale audiofil z duzym doswiadczeniem wie co jest co. To sie nabywa z czasem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że audiofilowi z dużym doświadczeniem w piciu alkohol słuchu nie przytępia, nie ma takiej możliwości ;) Podaję ekstremalne przykłady dopingu sensorycznego, ale naprawdę nie lekceważyłbym chemii mózgu. No, ale jak wiecie lepiej to mnie tu nie było ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alkohol znacznie przytepia zmysly jesli jest w duzej ilosci ale i tak mozna stwierdzic ze to mozg tak to odbiera, problemy z zakloceniami z sieci objawiaja sie jednak zupelnie inaczej. To sa dwie inne rzeczy. Doswiadczony audiofil potrafi to rozroznic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bez dobrej filtracji napiecia zasilajacego nie ma High-Endu i tyle. A kazdy co uwaza inaczej, oszukuje sie ze ma High-Endowy system!

Nie obraź się tylko, ale jesteś dokładnie jak ci polscy wykładowcy, po których tak tutaj jeździsz :)

Zamknięty w wąskiej specjalizacji moim zdaniem polegającej głównie na roztrząsaniu mało istotnych pierdół i dupereli,

pomijając milczeniem całe spektrum zagadnień, które moim zdaniem mają wymierny i rzeczywisty wpływ na to co słyszymy.

Przecież nikt tu nawet słowem nie wspominał o sprzęcie Hi-End, a tylko o tym dlaczego niekiedy gra lepiej, a niekiedy gorzej.

Po raz trzeci moim zdaniem sprzęt za każdym razem gra identycznie, a że dla jego posiadacza potrafi brzmieć on różnie,

to jest całkiem inna para kaloszy, a nawet kilka par z których żadna nie ma związku z zasilaniem czy zakłóceniami.

Jeśli jakieś urządzenie audio jest podatne na podłączenie żelazka czy pralki do sieci i można to rzeczywiście usłyszeć,

to świadczy tylko o tym, że jego projektant powinien się nieco podszkolić w swojej dziedzinie albo zająć hodowlą królików,

a już na pewno takie urządzenie nie może być klasyfikowane jako Hi-End, bo to jest śmiech na sali.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się tylko, ale jesteś dokładnie jak ci polscy wykładowcy, po których tak tutaj jeździsz :)

Bardzo mozliwe w koncu wychowalem jak i studiowalem w PL, wiec musze miec podobne cechy. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alkohol znacznie przytepia zmysly jesli jest w duzej ilosci ale i tak mozna stwierdzic ze to mozg tak to odbiera, problemy z zakloceniami z sieci objawiaja sie jednak zupelnie inaczej. To sa dwie inne rzeczy. Doswiadczony audiofil potrafi to rozroznic.

Znakomita większość doświadczonych audiofili, to są tylko mniej lub bardziej nadziani pozerzy,

dla których wyznacznikiem klasy Hi-End jest egzotyczna marka urządzenia i jego absurdalna cena.

Jeśli ktoś akceptuje wydatek 10 czy 20 tysięcy na jeden element systemu, który mu bzyczy, skwierczy i buczy

po włączeniu lampek choinkowych, to z niego jest taki audiofil jak ze mnie miss mokrego podkoszulka :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz zajmuje sie konstrowanie sprzetow audio. Zglebiam temat na rozne rozne sposoby w duzej mierze pomiarowe i mam swoje zdanie na ten temat i go bede bronil. Pomiar zazwyczaj koreluje z odsluchem, na tysiace prob ktore przeprowadzam chyba raczej ciezko sie pomylic ..chociaz jest to mozliwe. W kazdym badz razie opieram sie na tym co sam odkrylem podbudowujac odkrycia dodatkowo opieram sie na roznych naukowych materialach w roznych zaawansowanych tematowo pokrewnych, periodykach, ksiazkach i gazetach, wiec cos na ten temat chyba wiem...;)

 

Temat podatnosci sprzetu audio na zaklocenia jest tematem podstawowym jesli chodzi o sama jakosc przetwarzania cyferek 0 i 1 w sygnal analogowy ciagly - tak uwazam!

 

Znakomita większość doświadczonych audiofili, to są tylko mniej lub bardziej nadziani pozerzy,

dla których wyznacznikiem klasy Hi-End jest egzotyczna marka urządzenia i jego absurdalna cena.

Sa rozni...;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.