Skocz do zawartości
IGNORED

DSD i hardware - przełom?


moreno1973

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Akuratnie to nie ma znaczenia skad jest sciagany plik, jesli suma kontrolna jest ta sama to nie ma to zadnego znaczenia. Zagra tak samo przynajmniej ja mam takie zdanie sluchajac roznych plikow.

Staszek , "akuratnie" chyba nie do końca zrozumiałeś o co chodziło w tym zdaniu ;)

 

P.S.

 

Czy mnie oczy nie mylą?

Pod twoją "matrioszką" widnieje napis BRANŻA !!!

A można wiedzieć jaka ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W studiu sobie nagrywają hiresa, redukują do 16bit i być może upychają kompresorem i to zagra lepiej? Głupie pytanie jasne, że zagra...ale czy takie nagranie jest bliższe oryginałowi hires ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mnie oczy nie mylą?

Pod twoją "matrioszką" widnieje napis BRANŻA !!!

A można wiedzieć jaka ? ;)

Moderator CIR mnie tak docenil tu na forum ;) :D Ja sie nie prosilem...widocznie na audiostereo jest przymus jak masz zarejestrowana dzialnosc, troche to dziwne....no ale coz :(

A branza oczywiscie audio

sorki za off-top

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem też tego niebieskiego obrazka- znajdź mi koncert na płycie BluRay z

jakością 16 bit CD- chyba ze świeczką będziesz szukał.

 

Zabrakło jedynie magicznego słowa "proszę", ale jako, że to nie jest wielki problem, a czasami lubię

zawstydzać rozpędzonych adwersarzy, to proszę bardzo, spełnię Twoje życzenie ... masz na tacy.

Nie wiem jakiej muzy słuchasz, więc będzie po trochu - nie chce mi się więcej sprawdzać.

 

Johann Sebastian Bach: Brandenburg Concertos 1-6

Puccini: Tosca

Puccini: Turandot (Naxos)

Wagner: Das Rheingold

 

Jose Feliciano Band: The Paris Concert

Mike Stern Band: The Paris Concert

Stanley Jordan Trio: The Paris Concert

Yellowjackets: The Paris Concert

 

Iron Maiden: Flight 666

Korn: Live at Montreux

Led Zeppelin: The Song Remains the Same

Paramore Live, the Final Riot!

 

Sting: Bring on the Night

Tony Bennett: An American Classic

O.A.R. Live from Madison Square Garden

Marilyn Manson: Guns, God and Government

Ted Nugent: Motor City Mayhem

Rob Thomas: Live at Red Rocks

The Last Waltz

Live From Abbey Road: Best Of Season

Tupac: Live at the House of Blues

 

Jeśli masz choć jedną z tych płyt, to sobie sprawdź.

Jak więc widzisz, to 16 bitowego zapisu nie trzeba długo szukać, ciężej będzie Tobie ze 192 KHz . :)

Jeśli nie rozumiesz "niebieskiego obrazka", to śpieszę wyjaśnić, że to są wszystkie krążki zapisane 192 KHz.

Jest jeszcze kilka z niezależnych wytwórni, ale w tym obrazku ich nie ujęto ...

 

BTW - Jak widzisz nie mam nic do Blu-Ray, nie lubię tylko gdy ktoś pisze jak potłuczony bez ładu i składu. :)

To, że mało osób nie zauważa, że na nich jest także GĘSTA stereofoniczna ścieżka LPCM, to ich strata,

bo jest kilka pozycji tak wydanych, że czapki z głów .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Konsman to kliniczny przypadek kretyna. Na rynku tym realnym a nie urojonym są winyl i płyta CD i koniec. Oba te formaty oferują doskonałą jakość dźwięku, dla każdego słuchacza więcej niż wystarczającą. Płyta CD nie jest wystarczającym medium wyłącznie dla osobników nie mających zielonego pojęcia o co chodzi w przetwarzaniu cyfrowym. Jak umiesz konsman czytać po angielsku to se poczytaj tu:

 

http://people.xiph.org/~xiphmont/demo/neil-young.html

 

Możesz też sobie filmiki pooglądać jeśli czytanie cię męczy:

 

http://xiph.org/video/

 

Płyta CD oferuje LEPSZĄ jakość dźwięku niż high-res PCM ! Pliki 96 khz i więcej powodują zniekształcenia intermodulacyjne w paśmie słyszalnym ! To brzmi gorzej a nie lepiej niż 44.1 lub 48 khz ! A ultradźwięków i tak nie usłyszysz tak jak nie zobaczysz ultrafioletu i podczerwieni ! Czy konsekwentnie postulujesz kodowanie w przekazie video ultrafioletu i podczerwieni w "gęstych" plikach ??? Z kolei 24 bity na szczęście nie powodują pogorszenia jakości dźwięku tak jak 96 khz i więcej ale nie dają żadnych korzyści i powodują jedynie marnotrawstwo przestrzeni dyskowej. 16 bit to większa dynamika niż potrzeba!

 

I nie pisz o "gęstych" plikach bo one z gęstością nie mają nic wspólnego. Tam nie ma "więcej" muzyki niż na 16/44.1 !!! Dla ułatwienia bity odpowiadają za dynamikę a kiloherce za pasmo przenoszenia. Zarówno pasmo jak i dynamika CD są całkowicie wystarczające przy tych uszach jakie mamy i więcej po prostu nie usłyszysz ! Jak wydaje ci się, że słyszysz więcej to masz omamy psycholu ! KPW?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bluemax - posluchaj gdzies plikow Hi-res i wogole plikow...

 

Na kazdym CD masz pliki, gdybys nie wiedzial...moje zdanie o plytach (nawet jesli slucham ich z komputera) jest zblizone do powyzszych zapatrywan forumowicza Bluemax...Tobie Stasiop radze za to posluchac wreszcie muzyki, zamiast wlasnego gadania o plikach i kilohercach....generalnie, jak ktos goni za dalsza rozdzielczoscia i hi-res to ma raczej juz muzyke na dalszym planie i wlasnie wszedl w audiofilska nerwice natrectw. Mam szczera nadzieje ze mi tak nie odjebie nigdy ;'))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiop - a może coś w temacie poza zwykłą arogancją?

Zle mnie odbierasz, chcialbym abys gdzies posluchal plikow i zmienil zdanie. W mojej ocenie i kilku juz kolegow z bardzo dobrymi sprzetami to pliki graja nieporownywalnie lepiej niz z najlepszego CD-playera a nie mowiac o dobrych realizacjach Hi-resow. Jakos tych 4 kolegow mowi to samo co ja, no chyba ze sie myla i ja z nimi.

 

Pliki 96 khz i więcej powodują zniekształcenia intermodulacyjne w paśmie słyszalnym !

Moze tak byc i pewnie jest, tylko czy ta intermodulacje slychac? O to jest pytanie? A zwiekszone pasmo Hi-resow powoduje ze mozna lepiej filtrowac a tutaj juz z pewnoscia jest korzysc. Byla juz dyskusja na temat tegolinku ktory podales zreszta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Na "słyszenie" to ja już nic nie poradzę. Mogę jedynie apelować o minimum technicznej uczciwości i przyjęcie do wiadomości, że jak coś fizycznie nie może grać lepiej to nie gra lepiej. Ucho to nie instrument pomiarowy, na szczęście mamy jeszcze mózg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobie Stasiop radze za to posluchac wreszcie muzyki,

A skad wiesz ze nie slucham Muzyki? Slucham jej bardzo duzo dziennie jak mam czas przewalam wiele Muzyki bardzo roznej Muzyki, chodze na roznego typu koncerty...caly czas zyje Muzyka. :)

 

Mogę jedynie apelować o minimum technicznej uczciwości i przyjęcie do wiadomości, że jak coś fizycznie nie może grać lepiej to nie gra lepiej.

Ale te argumenty w tym art. wcale nie wykazuja jednoznacznie ze Hi-resy beda graly gorzej, juz pisalem na ten temat kiedys ale nje pamietam w jakim to bylo watku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Cała nazwa "high-res" to wielkie kłamstwo marketingowe ! Tam nie ma więcej "rozdzielczości" niż na płycie CD więc proszę przestać używać określeń "gęsty format", "wysoka rozdzielczość" itp. Tam jest dokładnie tyle samo muzyki co na płycie CD bo więcej zakodować się nie da. Większe pasmo przenoszenia i dynamika nie przekładają się na cokolwiek co rozumielibyśmy jako "rozdzielczość". To pojęcie wyłącznie myli i wprowadza w błąd ludzi pokroju konsmana, którzy nie mają pojęcia o co chodzi w przetwarzaniu analogowo - cyfrowym.

 

PS Wysokie pasmo przenoszenia to wyłącznie problemy związane z wprowadzeniem do rachunku ultradźwięków. W zdecydowanej większości przypadków jest to niekorzystne i może niekorzystnie odbić się na jakości dźwięku poprzez zniekształcenia w paśmie słyszalnym. Istnieje kilka sposobów na eliminację lub ograniczenie tych zniekształceń ale najprostszym i najbardziej skutecznym jest niekodowanie ultradźwięków po prostu. 44.1 lub 48 khz jest całkowicie wystarczające aby częstotliwość Nyquista znajdowała się powyżej pasma słyszalnego.

 

Moze tak byc i pewnie jest, tylko czy ta intermodulacje slychac? O to jest pytanie? A zwiekszone pasmo Hi-resow powoduje ze mozna lepiej filtrowac a tutaj juz z pewnoscia jest korzysc. Byla juz dyskusja na temat tegolinku ktory podales zreszta

 

Pewnie nie zawsze i nie na każdym systemie słychać intermodulacje ale może tak być i może to niekorzystnie wpływać na jakość dźwięku i to w sposób słyszalny. Myślę, że zwłaszcza wzmacniacze potraktowane ultradźwiękami będą generować zniekształcenia. Ponieważ jednak jak napisałem ucho ludzkie to nie przyrząd pomiarowy, nigdy nie będziesz do końca pewny czy te zniekształcenia występują czy nie. Więc będzie to jedynie kolejny powód do niepokoju bez możliwości 100% wyeliminowania jego źródła dopóki nie dasz sobie spokoju z tzw. plikami high-res.

Co do lepszego filtrowania przy zwiększonym paśmie to jest to nieaktualne przy dzisiejszych filtrach cyfrowych doskonałej jakości i oversamplingu. Miało to znaczenie 20 lat temu kiedy nie było tak zaawansowanych filtrów cyfrowych jak obecnie. Te obecne mogą być bardzo strome i w niczym to nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LampizatOr DSD:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zdecydowanej większości przypadków jest to niekorzystne i może niekorzystnie odbić się na jakości dźwięku poprzez zniekształcenia w paśmie słyszalnym.

Sa konkretne badania naukowe na temat ultradzwiekow w widmie muzycznym, prace te dowodza ze jest to wlasnie korzystne. Bylo juz na ten temat, musisz poszukac, to byl chyba watek tez o DSD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

 

Ale te argumenty w tym art. wcale nie wykazuja jednoznacznie ze Hi-resy beda graly gorzej, juz pisalem na ten temat kiedys ale nje pamietam w jakim to bylo watku.

 

Ale one nie mogą tylko nie grać gorzej. One musiałyby grać lepiej, żeby warto było poświęcać na to przestrzeń dyskową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale one nie mogą tylko nie grać gorzej. One musiałyby grać lepiej, żeby warto było poświęcać na to przestrzeń dyskową.

Graja lepiej :) Ale pytaj innych, ludzi ktorzy sa gleboko w plikach. Chociaz trzeba powiedziec ze przyrost jakosci w przypadku Hi-res nie jest jakis drastyczny to jednak latwo zauwazalny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy argument na plus to szersze pasmo i mozliwosci przeprowadzania lepszego filtrowania cyfrowego jak i analogowego, rozdzielczosc 24 bitow moim zdaniem nie jest do niczego potrzebna, to jest potrzebne w studiach aby mieli na czym kombinowac.

Prawda tez jest taka ze i z CD mozna bardzo duzo np XRCD gra moim zdaniem wybitnie, czesto lepiej niz wiele Hi-resow

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Co do filtrowania to już napisałem, że jest to nieaktualne przy dzisiejszych filtrach cyfrowych doskonałej jakości i oversamplingu. Miało to znaczenie 20-30 lat temu kiedy nie było tak zaawansowanych filtrów cyfrowych jak obecnie. Te obecne mogą być bardzo strome i w niczym to nie przeszkadza.

 

Co do XRCD pełna zgoda. Mam kilkadziesiąt tych płyt, miałbym więcej ale jest problem z repertuarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do filtrowania to już napisałem, że jest to nieaktualne przy dzisiejszych filtrach cyfrowych doskonałej jakości i oversamplingu. Miało to znaczenie 20-30 lat temu kiedy nie było tak zaawansowanych filtrów cyfrowych jak obecnie. Te obecne mogą być bardzo strome i w niczym to nie przeszkadza.

Moga byc strome ale zawsze jest jakas granica, wiec...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44.1 lub 48 khz z powodzeniem wystarcza, żeby przy dzisiejszych filtrach cyfrowych zmieścić się z filtrowaniem między pułapem pasma słyszalnego a częstotliwością Nyquista i zrobić to dobrze.

Niby tak ale w mojej ocenie jest zysk na Hi-resach w wielu jednak aspektach brzmieniowych, jest to bardziej naturalne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałeś kiedyś tych płyt i porównywałeś?

 

Ja porównywałem. Po przesłuchaniu większej liczby płyt wniosek jest jeden. Jakość to SACD i ten format to zapewnia. Reszty nie komentuję , tyczy szklanych kul.

 

16 bitów było dobre ale w latach 80-ych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle mnie odbierasz, chcialbym abys gdzies posluchal plikow i zmienil zdanie. W mojej ocenie i kilku juz kolegow z bardzo dobrymi sprzetami to pliki graja nieporownywalnie lepiej niz z najlepszego CD-playera a nie mowiac o dobrych realizacjach Hi-resow. Jakos tych 4 kolegow mowi to samo co ja, no chyba ze sie myla i ja z nimi.

 

Ja i moich czterech kolegów (mających świetne systemy),twierdzimy,że gadasz bzdury.

Ja w ostatnich latach trzy razy próbowałem plików w swoim systemie,także kilka razy słyszałem próby "powalenia" najlepszych CD- playerów,przez najlepsze możliwe dostępne konfiguracje "plikowe" u swoich znajomych.

Nie ma mowy o tym co Ty mówisz,że "pliki grają nieporównywalnie lepiej niż z najlepszego CDeka".

No chyba,że moi czterej koledzy i ja z nimi się mylą,no ale co oni mogą wiedzieć,wszak nikt z nich nie ma tak "wypasionego" systemu jak Twój ;).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój Arton. Przecież ty nie masz sprzętu do odtwarzania CD. U mnie na Denon-ie 3930 i Denon-ie DCD2510 teź płyty SACD grały lepiej. Wtedy sądziłem że SACD to rewelacja. Jakież było moje zdziwienie gdy zacząłem porównania na lepszym sprzęcie.

Ale ty porownujesz właśnie na takiej budżetówce i na niej SACD gra lepiej. To tylko wina sprzętu. Odkąd przekonałem się, że tak na prawdę różnice są minimalne i czasem lepiej brzmi wydanie SACD a czasem CD to juź nie zależy mi na kupowaniu wydań SACD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawsze za jakością stoi ludzka praca. To człowiek musi zmiksować nagrania aby potem ukazały się w postaci pliku czy płyty. Jeśli będzie to osoba z dużym talentem to zrobi to dobrze, jeśli geniusz to zrobi to wybitnie. Dlatego sa płyty CD które brzmią obłednie dobrze i pliki, które brzmia byle jak i na odwrót.

Dobrze przygotowana płyta CD jest wybitnie muzykalna. Nalezy ją jednak odtworzyć na muzykalnym systemie i wszystko będzie super.

Jako autor wątku KOŃCZĘ dyskusję co jest lepsze - CD czy 24/96. Tu piszemy tylko o DSD! Osoby piszące nadal na ten temat plików 24/96 i innych tego rodzaju będą banowane!

 

Skupmy się na urządzeniach odtwarzających pliki DSD. Proszę o ich konkretne przykłady z oceną brzmienia plików DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i moich czterech kolegów (mających świetne systemy),twierdzimy,że gadasz bzdury.

Ja w ostatnich latach trzy razy próbowałem plików w swoim systemie,także kilka razy słyszałem próby "powalenia" najlepszych CD- playerów,przez najlepsze możliwe dostępne konfiguracje "plikowe" u swoich znajomych.

Nie ma mowy o tym co Ty mówisz,że "pliki grają nieporównywalnie lepiej niż z najlepszego CDeka".

Wlasciwie udowadniasz mozna powiedziec to ze lepiej jezdzic koleja na wegiel niz elektryczna. ;)

Wiesz jaka ilosc zaklocen wnosi mechanika odtwarzacza... i co tam sie dzieje podczas odczytu kazdej CD-plyty, wiesz jakie tam rozne dziwne procesy zachodza od ogniskowania promienia poprzez sledzenie sciezki, tam sa ogromne problemy mechaniczne i elektroniczne?...A w plikach sa tylko cyferki, ale owszem potrzeba do tego wypasionego serwera ale mozna i ludzie sluchaja i ciesza sie ze gra DUZO lepiej. Poprostu musisz sie kiedys o tym przekonac. Jestem pewny ze tak sie stanie PEWNY!!!! :)

Zapisuje sobie twoj post na swoj komputer aby moc go odtworzyc kiedy juz sie tak stanie.

 

Pozdrawiam StasioP

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ty porownujesz właśnie na takiej budżetówce i na niej SACD gra lepiej. To tylko wina sprzętu. Odkąd przekonałem się, że tak na prawdę różnice są minimalne i czasem lepiej brzmi wydanie SACD a czasem CD to juź nie zależy mi na kupowaniu wydań SACD.

 

Przyznam Ci rację. Wiele zależy od sprzętu. Coś co dobrze gra PCM nie nie będzie grać dobrze DSD i na odwrót. Tak że jak ktoś kupuje DAC do DSD to musi być to konstrukcja odtwarzająca ten format natywnie. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Kwestia wiedzy. Mój multiformatowiec gra dobrze DSD SACD. PCM, DTS i DD dekoduję oddzielnie a pliki FLAC jeszcze czym innym. W przypadku płyt CD PCM 16 bit nie da sie odzyskać utraconej informacji. Owszem mozna straty zmniejszyć wibitną konstrukcją ale tylko zmniejszyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.