Hi-end - spirala śmierci ?

[Gość wieslaw119]

k**wa, k**wa, k**wa, k**wa, k**wa. Ile można. Diagnozy dawno postwione, każdy wie kto jest kim, i jeszcze Wam nie dość? Kondycjo "ludzko", co z tobą?

 

 

Wiesiu

 

Synek, zdjęcie w moim avatarze najnowsze nie jest... to szanuj ząbki ;)

[fox733]

Szanuj dziadka!

I tak zmierza w słusznym kierunku:))

[Gość wieslaw119]

zaposiadłem coś, czego nie masz

 

Czyli co, to co u Kolegi mierzy się w centymetrach, a u innych w calach...?

[fox733]

On na to za stary. Przyjmijmy, że jeszcze posiada...

[Mario_77]

DACami jest ten problem, że nikt, ale to nikt nie jest w stanie pokazać czym się różni DAC za 3k$ od DACa za 40k$. Ale żeby nie było, to fakt, czasem się różni, np. na 4 miejscu po przecinku, co można porównać do różnicy w komforcie jazdy mercem z zakupami w bagażniku i bez.

Ja tam spokojnie rozróżniam, czy mam w bagażniku Colę, czy Sprite.....

[Gość wieslaw119]

Idźmy dalej: świat zegarków

 

Gówniarskie zabawki - bez względu na stan konta.

 

Myślę, że ty powinieneś sporo o tym wiedzieć! Wszakże jesteś naiwniakiem, który dał się nabrać na marketingowy bełkot speców od Sony, którzy dali ładniejsze obudowy z drewienkami po bokach i lepszymi częściami o....30$...wypuszczając sprzęt serii ES za 3-4 krotność ceny wersji budżetowych! Nabrali takiego Artona na drewienka i znaczek ES! To dopiero frajerstwo.

Biedak wierząc, że to High End wydał kupę kasy, a dziś nie ma ani kasy, ani wartościowego sprzętu ani dobrego brzmienia. To faktycznie musi być frustrujace... :-)

 

To ile kosztuje Kolegi DAC?

[sly30]

Jakie to ma znaczenie? Mówimy o pewnych mechanizmach na rynku audio.

[Gość wieslaw119]

Jakie to ma znaczenie? Mówimy o pewnych mechanizmach na rynku audio.

 

Moment, ja nowy jestem to poproszę o wyszczególnienie hajendowego systemu Kolegi i zdjęcia tegoż - ponieważ forumowa wyszukiwarka nie daje mi żadnych wyników.

 

BTW.

Audioholik^n-1

 

Przepraszam ale co to (...) jest?

[sly30]

A po co?

[Arku]

żeby można prosić o stworzenie zakładki Sci-Fi dla Ciebie.

[ASURA]

Moment, ja nowy jestem to poproszę o wyszczególnienie hajendowego systemu Kolegi i zdjęcia tegoż - ponieważ forumowa wyszukiwarka nie daje mi żadnych wyników.

 

BTW.

Audioholik^n-1

 

Przepraszam ale co to (...) jest?

 

Najważniejsze jest to oznaczenie na końcu n-1 wynika z niego ze kolega przerzucił tyle sprzętu i spokojnie może olać to forum i odejść; stąd to n-1

 

Niektórzy zrobili to znacznie szybciej, wybudowali duże pomieszczenie skonfigurowali sprzęt słuchają muzyki i rzadko tu zaglądają a maja tylko 8 kolejek, może to ta szczęśliwa audiofilska liczba lub umiejętność czytania miedzy wierszami :D

 

W zapisie, w masteringu od dawna nie ma żadnych lamp.

 

 

 

I dla tego muzyka tak nagrana gra jak gra; jednak co niektórych stać na mikrofonowy High END na lampce GE JAN 6072a

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I dopiero wtedy jest muzyka :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

Tu mnie Kolega rozbawił, ponieważ przy Irlandzkich przebiegach... jest to mało sensowne wytłumaczenie.

 

Co ty wiesz o irlandzkich przebiegach, misiu?

[BoDeX]

Jakie to ma znaczenie? Mówimy o pewnych mechanizmach na rynku audio.

 

PEWNE MECHANIZMY na tym rynku wyglądają tak ... kupujemy (od producenta, bo jeszcze taniej, a kasa się liczy)

elementy np. odtwarzacza BD ( w tym przypadku OPPO 83 z SRP 499$ ) i zamawiamy u kowala pancerną obudowę.

Dokładamy także coś od siebie - z reguły transformator toroidalny o przełożeniu 1:1 szumnie zwany ... zapomniałem :)

No i mamy efektowny czołg, który poprzez swoją ekskluzywność wzbudza pożądanie tych co śpią na kasie. :)

 

I kto bogatemu zabroni wydać 175K $ ( 350 razy tyle co brzydszy protoplasta ) :):):)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Ale ten przykład Goldmunda i był jeszcze taki MBL jest znany od lat.

To zrób sekcje zwłok np Esoteric K-01. I co? I leżysz i kwiczysz. Oddzielne zasilanie każdej sekcji, 16 procesorowy DAC z konwersją do DSD w locie, napęd VRDS w najlepszej wersji. O obudowie nawet nie wspominam.

[kubanczyk]

Co ty wiesz o irlandzkich przebiegach, misiu?

 

[sly30]

Acha i ten Esoteric ma detal 20000 euro a nie 175000$. Goldmund to śmiech na sali.Może dlatego stoi na skraju plajty i dobrze.Niech plajtuje.Może dla innych będzie to nauczka.

[BoDeX]

Ale ten przykład Goldmunda i był jeszcze taki MBL jest znany od lat.

 

Nieważne - rośnie młodzież i nie wszystko jeszcze widzieli, a dziadostwo trzeba piętnować żywym ogniem ! :)

[sly30]

Ależ oczywiście ale nie może być że kilku którzy nienawidzą High Endu ciągle będą podawać te 2-3 przykłady idiotyzmu jakim jest wpakowanie w ładną obudowę taniego sprzętu i przywalenie ceny x20. W każdej dziedzinie życia są czarne owce i przykłady patologii. Skoro np kilku idiotów po pijaku zabija samochodami ludzi to czy to oznacza że ty czy ja jesteśmy mordercami? Nie można uogólniać.

[Gość wieslaw119]

A po co?

 

Ponieważ Kolega wygląda mi na bezrobotnego trzydziestolatka na utrzymaniu mamusi.

[Lech36]

To zrób sekcje zwłok np Esoteric K-01. I co? I leżysz i kwiczysz. Oddzielne zasilanie każdej sekcji, 16 procesorowy DAC z konwersją do DSD w locie, napęd VRDS w najlepszej wersji. O obudowie nawet nie wspominam.

I na koniec źle wykonany z powodu ignorancji test porównawczy :-).

 

Audiofil umie zbudować w swojej wyobraźni każdą zmianę brzmienia. Wystarczy podać mu nazwę sprzętu i jego cenę. Stąd mówienie o zabawie a nie teście. U moich kolegów audiofilów hi-endowych, którzy w hi-end bawią się od wielu lat z roku na rok zmiany w brzmieniu przenoszą ich w górę, ale jak się po przerwie takiego odwiedzi to trudno oprzeć się wrażeniu że po tych latach nic się nie zmieniło. Oczywiście żeby nie było niedomówień ich sprzęt dawno temu grał bardzo dobrze i obecnie po wielu zmianach też gra bardzo dobrze. Niestety granice jakości leżą gdzie indziej niż tylko w sprzęcie. Sprzęt już dawno dotarł w audio do swoich maksymalnych możliwości. Jakość zła lub dobra głównie leży po stronie studia nagraniowego a tam reguły audiofilskie nie działają. U nas w domu jakość leży głównie w akustyce pomieszczenia i kolumnach.

Może główny nacisk i apele powinni audiofile kierować w tamtą stronę (studia nagraniowe) ? Może nawet powinni starać się tam zatrudniać i kreować tą jakość u podstaw?

[jar1]

Latanie po bandzie zawsze skutkuje fantazjami. Z tym, że przeciwne sobie "bandy" fantazjują przeciwnościami na zasadzie wszystko jest białe albo wszystko jest czarne. Po niedługim czasie nie ma znaczenia juz sam kolor, jedynie skumulowana energia podsycania skrajnosci skupia się na orędownikach przeciwnej fantazji, Nagromadzony potencjał przeciwności musi się kiedyś rozładować, zaczynają sie "ustawki"....

[parantulla]

Jakie to ma znaczenie? Mówimy o pewnych mechanizmach na rynku audio.

Mechanizmy na rynku audio są takie, że nie tak dawno temu w innym wątku chciałeś dać się pokroić żywcem

w obronie jakiegoś odtwarzacza DVD, który ponoć jest hajendowy, bo kiedyś tam sobie kosztował kupę kasy

i według Ciebie wyświetla taki sam obraz jak współczesne odtwarzacze BluRay. Pamiętasz może tamtą dyskusję?

Piętnaście osób przez cztery strony próbowało Ci wytłumaczyć, że technicznie nawet w teorii nie ma takiej możliwości

i zwyczajnie gadasz bzdury, na co Ty uparcie swoje, że to przecież hajend, no bo kiedyś przecież kosztował...

To są właśnie te pewne mechanizmy na rynku audio, które powodują, że nigdy w życiu nie dasz sobie wytłumaczyć,

że urządzenie tańsze (z logo jakiejś popularnej japońskiej marki) potrafi grać co najmniej tak samo dobrze

jak urządzenie 10X droższe (z logo jakiejś egzotycznej manufaktury) i choćby do usranej śmierci Tobie tłumaczyć

dlaczego tak się dzieje, to Ty i tak będziesz dalej klepał swoje, bo hajend, bo kosztował, bo to, bo śmo...

Po co ta gadka w ogóle, skoro każdy wie swoje i przy swoim zostanie? Nie ma ciekawszych rzeczy do roboty w niedzielę?

[Arku]

Jakie latanie po bandzie? W technice jak we wszystkim wyżej dupy nie podskoczysz. Technika cyfrowa została wymyślona po to żeby jak najbardziej oderwać jakość zapisu/odtwarzania od właściwości fizycznych elementów biernych urządzeń audio/video.

 

Oczywiście w technice cyfrowej można zbudować układ lepszy lub gorszy. Ale rzecz w tym że nie trzeba stosować już jakichś niespotykanie kosztownych reżimów do wytworzenia elementów biernych. Wszystkie "kostki" cyfrowego audio zejdą z tej samej masowej taśmy i zrobiony na nich odpowiednio poprawny układ cyfrowy nie będzie kosztował majątku.

 

To czy się weźmie gotowe zmontowane chassis masowo produkowanego urządzenia czy same jego płytki układowe, czy elementy i zaprojektuje do nich płytki układu nie przesunie możliwej do osiągnięcia granicy jakości brzmienia w ramach tej samej technologi cyfrowej ani też nie podniesie kilkudziesięciokrotnie kosztu wytworzenia urządzenia. Nie ma więc uzasadnienia dla kilkuset-krotnej różnicy w cenie urządzeń audio.

Dlatego nie można korelować jakości brzmienia z ceną. Wysoka cena zawsze powinna budzić nieufność co do zapewnień do oferowanej jakości brzmienia.

[sly30]

Pamietam doskonale tą dyskusję. Nie chodziło o cenę tylko o to, że stary ale bardzo dobry DVD Denon 3930 w trybie 1080p dawał z DVD obraz PRAWIE tak dobry jak z BD. Co wiecej na 65 calowym TV z bliska było widać różnice na korzyść BD ale już z 4m różnice te nadal były ale pomijalne.

 

Co do sprzętu audio to bywa że jakiś tańszy sprzęt zagra równie dobrze jej inny znacznie droższy. Tyle że tak to tylko czasem bywa a ty Parantulla wierzysz, iż tak jest prawie zawsze. A to nie prawda! Niestety ty nie przekonałeś się o tym na własne uszy i tylko tak zakładasz, że tak byś chciał żeby było i tak byłoby miło. Nie miałeś high endowych klocków i nie wiesz jak grają w odpowiednim dla siebie towarzystwie.

 

Tak więc to ja zapytam po co to twoje bicie piany skoro nie miałeś styczności z tymi sprzętami? Nie ośmieszaj się! A to, że niektóre drogie sprzęty są kiepskie i grają jak inne 10x tańsze to normalna rzecz na świecie. W każdej dziedzinie życia jest pewna mniejszość zaprzeczająca klasie tej dziedziny. Wielkie mi odkrycie.... :-)

[hafis]

Zaczyna to naprawdę przypominać pokazywanie hajenda chłopców w piaskownicy.

[Gość stary bej]

 

Ktoś gdzieś "chlapnął" że sprzęt zagrał jednak lepiej ;-)

[cir]

Pamietam doskonale tą dyskusję. Nie chodziło o cenę tylko o to, że stary ale bardzo dobry DVD Denon 3930 w trybie 1080p dawał z DVD obraz PRAWIE tak dobry jak z BD. Co wiecej na 65 calowym TV z bliska było widać różnice na korzyść BD ale już z 4m różnice te nadal były ale pomijalne.

 

Co do sprzętu audio to bywa że jakiś tańszy sprzęt zagra równie dobrze jej inny znacznie droższy. Tyle że tak to tylko czasem bywa a ty Parantulla wierzysz, iż tak jest prawie zawsze. A to nie prawda! Niestety ty nie przekonałeś się o tym na własne uszy i tylko tak zakładasz, że tak byś chciał żeby było i tak byłoby miło. Nie miałeś high endowych klocków i nie wiesz jak grają w odpowiednim dla siebie towarzystwie.

 

Tak więc to ja zapytam po co to twoje bicie piany skoro nie miałeś styczności z tymi sprzętami? Nie ośmieszaj się! A to, że niektóre drogie sprzęty są kiepskie i grają jak inne 10x tańsze to normalna rzecz na świecie. W każdej dziedzinie życia jest pewna mniejszość zaprzeczająca klasie tej dziedziny. Wielkie mi odkrycie.... :-)

sly30 poniewaz ja rowniez brałem udzial w tej dyskusji a ocena jakości sygnału i obrazu to moj zawód napisze po raz kolejny ze piszesz bajki z prostego powodu -obojetnie jakis komputer zaprzegniesz do podbicia jakości sygnalu ilosc informacji/szczegółu nie przybedzie

stąd porównania ze z DVD mamy jakośc Blu to zwykłe naginanie rzeczywistości do własnych wyobrażen tego co jest lepsze gdzie wygenerowanie kolejnych usrednionych pikseli na obrazie odbierasz jako skok jakościowy a jest to jedynie kolejne sprytne oszustwo które skutecznie myli nasze zmysły

podłącz sobie obok dwa rownoległe uklady z blu za 300 zł i tego topowego starego denona DVD , daj im odpowiednie sygnaly i zobaczysz wreszcie czym to sie rózni ale musi byc porownanie monitor obok monitora a nie nasze przekonanie o nieomylności i genialnej pamieci zapamietujacej miliony pikseli w jednym rzucie oka.

[Ujemny]

ktoś chiba shakował konto cira :D

[jozwa maryn]

O tym że im wyższa cena tym gorsze brzmienie przekonałem się dawno temu na Audioshow podczas prezentacji sprzętu analogowego Sonic Frontiers+Cabasse, a cyfrowego TaCT+ESA między którymi różnica w cenie była wielokrotnością jak na przykład cena willi w Konstancinie z cena średniej klasy samochodu.

Od tamtej pory napotykam coraz częściej na takie właśnie zależności w coraz niższych przedziałach cenowych - ostatni konfrontacja Traingli za 18tys.zł. z Sonus Faber za 32tys.zł.

 

 

Nie ma tu żadnej zależności. Gdyby była, najlepiej grałby najniższy model Cambridge Audio, a najgorzej cośtam za ćwierć albo pół miliona.

[sly30]

Pamiętam Cir doskonale twój udział w dyskusji. Nigdy nie napisałem że z tego DVD obraz był taki sam ale z odległości 4m różnice były tak małe że nie warte zachodu. Zapewne na ekranie 2m albo większym różnice też byłyby większe ale na dużym TV niespecjalnie było widać różnice. Oko nie jest doskonałe i jak ma wyświetlone Full HD to mimo tego iż część pixeli jest sztucznie wykreowania i nie ma większej ilości realnej informacji to obraz jest jednak odbierany przez oko inaczej. Może ty jako człowiek z branży video patrzysz na to zawodowo a ja patrzę tylko jako zwykły użytkownik.