Skocz do zawartości
IGNORED

Wojna w Ukrainie | Na żywo z Ukrainy


il Dottore
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

artyleria,miło zobaczyć jak trafiają:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimaty sprzed stu lat

 

Gdy Pałac Branickich stał się Pałacem Pracy

29 lipca 1920 r. wojska bolszewickie zajęły Białystok. W mieście utworzono Białostocki Komitet Wojskowo-Rewolucyjny.

Od 5 lipca 1920 r. oddziały polskie cofały się w kierunku Warszawy. W zwycięskim pochodzie Armii Czerwonej ku Zachodowi, ostatnią poważną przeszkodą naturalną były rzeki Bug i Narew. Na tej linii wódz naczelny Józef Piłsudski zamierzał położyć kres długotrwałemu odwrotowi. Niepoślednią rolę w tym przedsięwzięciu miały odegrać twierdza w Osowcu i miasto Białystok.

Skoncentrowane w Białymstoku siły polskie miały osłaniać kierunek Grodno – Warszawa, podczas gdy z okolic Brześcia poszłoby decydujące przeciwnatarcie sił polskich. Białystok nie został jednak przed lipcem 1920 r. przygotowany do obrony. Miasto nigdy się nie broniło przed wojskami nieprzyjacielskimi nacierającymi od Wschodu.

Polski garnizon w Białymstoku zorganizowany po 19 lutym 1919 r. utworzył grupę pod dowództwem płk. Stanisława Dziewulskiego, pełniącego również wcześniej obowiązki wojskowego komendanta miasta i wyruszył na front wschodni. Natomiast batalion Białostockiego Pułku Strzelców zajął kwatery w koszarach przy ul. Romualda Traugutta i z jego to głównie składu wydzielano patrole do pełnienia całodobowej służby, a pluton kompanii technicznej ochraniał biuro werbunkowe w Pałacu Branickich.

W mieście tworzono m.in.: szpital polowy na 250 łóżek i magazyn etapowy dla Dywizji Litewsko-Białoruskiej, Okręgowe Warsztaty Uzbrojenia. W kwietniu 1919 r. powołano w Białymstoku Inspektorat Żandarmerii Wojskowej, który miał chronić miasto przed aktami dywersji oraz z obawy przed bojkotem poboru do wojska. Białystok odgrywał znaczną rolę jako ośrodek zaplecza polskiego Frontu Północnego-Wschodniego.

Plany Józefa Piłsudskiego nie zostały jednak zrealizowane, gdyż najpierw upadł Brześć, a później Osowiec (twierdza zamykająca jedno z nielicznych przejść przez pasmo bagien nadbiebrzańskich). Osowiec zdobyła kawaleria bolszewicka (III Korpus dowodzony przez Gaja Bżyszkiana). Bolszewicka kawaleria zaczęła oskrzydlać siły skoncentrowane w Białymstoku.

Po upadku Osowca stało się jasne, że nie można utrzymać przedpola Białegostoku i trzeba opuścić miasto, co nastąpiło 28 lipca 1920 r. o godz. 3. Dowodzona przez komendanta Stanisława Chluskiego policja białostocka osłaniała odwrót oddziałów polskich, które miały bronić drogi do Warszawy na linii Narwi.

Grupa Operacyjna generała Lucjana Żeligowskiego liczyła 7-8 tys. bagnetów i zajmowała odcinek od Suraża do Wizny długości ok. 60 km. Pierwsza Armia posiadała ok. 12-13 tys. bagnetów. Bolszewicy nacierający na oddziały polski mieli czterokrotną przewagę liczebną.

29 lipca 1920 r. wojska bolszewickie zajęły Białystok. W mieście utworzono Białostocki Komitet Wojskowo-Rewolucyjny. Na jego czele stanął nauczyciel – dziennikarz J. Oszerowicz, sekretarzem został J. Kowalski. Na czele wojskowej komendantury miasta stanął Rosjanin Szypow. Władze wprowadziły rosyjski i jidysz jako języki urzędowe i powierzały stanowiska administracyjne tym, którzy nimi władali.

W ciągu kilku dni Komitet upaństwowił banki, kasy pożyczkowo-oszczędnościowe, zarejestrował i zamknął składy żywności, oparł aprowizację miasta na przymusowych dostawach, ogłosił rejestrację bezrobotnych i przekazywania fabryk robotnikom.

Dowódcy poszczególnych armii tworzyli w terenie tymczasowy aparat administracyjny podporządkowany tzw. „rewkomom”. Trochę wcześniej, bo 23 lipca 1920 r. Lenin zadecydował, iż po zajęciu Polski władzę przejmie Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski, któremu przewodniczył Julian Marchlewski.

W tym czasie Feliks Dzierżyński zebrał kilkudziesięciu towarzyszy w Moskwie. 25 lipca 1920 r. członkowie przyszłego TKRP odbyli zebranie, a Marchlewski zobowiązał się napisać manifest rządu. W Moskwie pozostało tzw. Małe Biuro Polskie, kierowane przez Zofię Dzierżyńską, które miało pośredniczyć w kontaktach pomiędzy TKRP a Leninem.

TKRP tworzyli: Julian Marchlewski – przewodniczący, Edward Próchniak – sekretarz, Feliks Dzierżyński – nieformalny przewodniczący, Feliks Kon – oświata, Józef Unszlicht – sprawy partyjne, Bernard Zaks – przemysł, Stanisław Bobiński – rolnictwo, Tadeusz Rydwański – propaganda i agitacja.

W dniu zajęcia Białegostoku przez oddziały Armii Czerwonej do Wilna przyjechali Julian Marchlewski i Feliks Dzierżyński. Tam zakończyli pracę nad manifestem TKRP. Za swą siedzibę obrali Pałac Branickich, który przemianowano na Pałac Pracy. Przez sieć Czerzwyczajki poinformowali Lenina o zredagowaniu manifestu. 30 lipca 1920 r. w Białymstoku ogłoszony został Manifest do polskiego ludu roboczego miast i wsi, który m.in. zapowiadał utworzenie Polskiej Republiki Rad, nacjonalizację ziemi, oddzielenie Kościoła od państwa oraz wzywał masy robotnicze do przepędzenia kapitalistów i obszarników, zajmowania fabryk i ziemi oraz tworzenia komitetów rewolucyjnych jako organów nowej władzy.

Marchlewski dotarł do Białegostoku nocą z 1 na 2 sierpnia. Następnego dnia przybyli Dzierżyński i Feliks Kon, a Edward Próchniak dopiero 5 sierpnia. Nowi czerwoni dygnitarze na swoją działalność otrzymali ponad 2 miliardy rubli. Jedną z pierwszych decyzji, jaką podjęli przywódcy TKRP było odwołanie Szypowa i mianowanie na jego miejsce Mieczysława Łoganowskiego. Udało się też zstąpić rosyjski i jidysz językiem polskim, zarówno w administracji, jak i w szkolnictwie.

Na początku Marchlewski usiłował względną tolerancją i łagodnością w postępowaniu zapewnić sobie poparcie społeczeństwa dla komunistycznej polityki. Jego zarządzenia musiały być jednak zatwierdzane przez wojennych komisarzy, a ci, na skutek przesuwania się frontu ciągle się zmieniali, a w dodatku jako „rasowi” rewolucjoniści byli zwolennikami stosowania terroru wobec społeczeństwa polskiego.

Zorganizowano Trybunały Rewolucyjne, składające się z trzech osób. Wyroki przez nie wydawane były ostateczne i nie podlegały kasacie. Fabryki zostały znacjonalizowane. Ich właściciele mieli być przeniesieni do innych miejsc pracy.

14 sierpnia 1920 r. głównodowodzący Armią Czerwoną Siergiej Kamieniew wydał rozkaz o formowaniu Polskiej Armii Czerwonej. Miała to być formacja ochotnicza. 15 sierpnia dowódca frontu zachodniego Michaił Tuchaczewski i Józef Unszlicht podpisali rozkaz o formowaniu Pierwszej Polskiej Armii Ochotniczej.

Na jej dowódcę mianowano Romana Łągwę (działacza Polskiej Partii Socjalistycznej „Lewica”). Intensywną rekrutację do tej formacji przeprowadzano wśród jeńców polskich. Formowanie armii przebiegało bardzo niemrawo. Ułożona została nawet rota przysięgi, w której żołnierz „syn ludu pracującego, obywatel Republiki Radzieckiej Polski, nie szczędząc krwi miał walczyć za sprawę socjalizmu i braterstwo ludów”. W razie niewykonania rozkazów żołnierza miała dosięgnąć karząca ręka rewolucyjnej sprawiedliwości.

W szeregi Białostockiego Pułku Strzelców zgłosiło się tylko 70 ochotników. Dzierżyński przerażony tak miernymi wynikami rekrutacji zwrócił się do Lwa Trockiego o przysłanie do Białegostoku specjalnego batalionu „Czeki”. Na szczęście oddział ten nie zdążył dotrzeć do miasta.

Program TKRP poparła niewielka część społeczeństwa Białegostoku. Wśród nich znalazła się Komunistyczna Partia Robotniczej Polski. W sierpniu rozwiązała się Polska Partia Socjalistyczna, a jej niektórzy działacze wstąpili w szeregi KPRP i współpracowali z komunistami z Rosji.

Także niektóre środowiska żydowskie poszły na współpracę z komunistami (szczególnie członkowie Bundu i Poalej-Syjonu). Większość robotników wrogo odniosła się do inicjatyw „Polaków” służących komunistycznej Rosji. Jak pisali w swych wspomnieniach niektórzy działacze TKRP ludność Białegostoku była niechętnie nastawiona do nowych władz.

Na ulicach wymyślano im od komunistów, bojkotowano zarządzenia nowych władz. Chłopi nie wierzyli, iż komuniści dotrzymają obietnicy o nietykalności ziemi chłopskiej pochodzącej ze skonfiskowanych majątków. Nie obyło się również bez aktów terroru ze strony bolszewików, którzy zamordowali 15 obywateli polskich: Karola Berenta – wywiadowcę Policji Państwowej, Mieczysława Falkowskiego – właściciela majątku Renszczyzna, Icko Firera, I. Garbowskiego, Józefa Karpowicza, księdza Ryszarda Knobelsdorfa, Zachariasza Olejnika – starszego przodownika Policji Państwowej, I. Oponowicza, Hieronima i Feliksa Ostrowskich – ziemian spod Łomży, A. Podolskiego – Tatara z pochodzenia, oraz dwóch nieznanych z nazwiska oficerów polskich.

W kilka dni przed zbiorową egzekucją władze sowieckie zamordowały Bolesława Jarosławskiego, członka Związku Zawodowego Robotników Włókniarzy „Praca”. Gdy wojska polskie zbliżały się do Białegostoku, członkowie TKRP w popłochu uciekli samochodami na wschód 20 sierpnia 1920 r. Niektórzy z nich stali się później ofiarami czystek przeprowadzonych przez Józefa Stalina.

Archiwum Państwowe w Białymstoku ma ciekawy zasób dokumentów obrazujących tamte wydarzenia. Znajdują się one w zespołach archiwalnych Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, na mikrofilmach zespołu Tymczsowego Komitetu Rewolucyjnego Polskiego. Archiwalia uzupełnia cenna publikacja Białystok Ilustrowany, zeszyt pamiątkowy zredagowany przez Antoniego Lubkiewicza w 1921 r.

Marek Kietliński

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jar1

 

Nie, pudło. 😜 Za komuny były teorie że to rycerze z Białej Rusi, nie mylić z tymi Kijowskimi, Nowogrodzkimi czy Moskiewskimi  - zadali decydujący cios🤔... No ale teraz Białoruś to właściwie Rosja, więc narracja Kremla wydaje się słuszna, powtarzają tylko to na co już dawno zwrócili uwagę ich usłużni, ulegli w starych czasach historycy z Polski. Nie marzę o żadnej wojnie z zachodem, zachód to także my... przynajmniej ja zawsze się tak czułem. Chciałbym tylko żeby kilku ważnych ludzi odzyskało godność.

 

Moja krew jest w 1/4 niemiecka, po babci... która po prawdzie do końca życia powtarzała że jest Szwajcarką, ale Niemców zwyczajnie nie lubiła. Ze Szwajcarii do Polski przybyli na początku drugiej połowy XIX wieku... faktem jest że większa część rodziny pozostała w kraju Helwetów i miało im się bardzo dobrze, fabryki i inne sprawy... Ci moi prapra... dziadowie byli wykształconymi inżynierami i po rodzinnych nieznaskach wybrali się do dzikiego, nieznanego kraju w którym dopiero powstawał przemysł. Prawdziwa terra incognita. Im również marzyły się fabryki, jednak chociaż zajmowali różne stanowiska w łódzkich fabrykach... nigdy własnej nie zbudowali. Wracając, babcia była z pochodzenia Szwajcarką która nie przepadała za Niemcami, może tylko za tymi naszymi, polskimi. Żeby zrobić jej przykrość (w trakcie gorącej dyskusji) moja mama czy też mój wujek  wyjmowali z szafy stosy papierów które jasno obrazowały jej właściwe pochodzenie, ponieważ Oni przybyli do tej pięknej Szwajcarii właśnie z Niemiec, w roku 1746. Mój dziadek który dostał kulkę w łeb od ruskich leży w Miednoje. Był policjantem, zajmował się działalnością antypaństwową a tym wtedy były niemieckie bundy i komuniści, był również oficerem rezerwy... za co zresztą położył głowę. Dość interesujące jest samo preludium, wiosna 1939. Sąsiad, właściciel kilku masarni zaczął wylewać przed domem moich dziadków krew, wnętrzności, całe to świństwo... jeszcze rok wcześniej był spokojnym, pomocnym sąsiadem. Dostał za to kilka grzywien i pouczeń, jednak kiedy nastał lipiec zaczęły się pogróżki, całkiem poważne. Kiedy dziadek wpadł do jego domu, odbezpieczył broń i przystawił mu ją do łba... pogróżki na krótko ustały. Na krótko.

Przyszedł sierpień, jednym z największych przyjaciół dziadka był właściciel pobliskiej apteki... też Niemiec. V Kolumna pociągnęła za sznurki, powstały pierwsze listy obywateli przeznaczonych do natychmiastowej rozwałki. Jakimś cudem w posiadanie kopii tych papierów wszedł tamtejszy pastor i przekazał je dobrym ludziom żeby mogli przestrzec innych, przed złym. Jednym z tych dobrych był ww. przyjaciel dziadka. Trzeba było działać szybko ponieważ na babcię jako żonę policjanta walczącego z niemieckimi organizacjami podziemnymi.... też patrzono w określony sposób, zresztą jeszcze przed wojną nieraz dała wyraz temu co sądzi o Hitlerze i jego bandzie. Trzeba było jak najszybciej i jak najdalej wywieźć rodzinę... i zdążyć do swojego oddziału. Samochód dziadka to były lata 20-te, nie nadawał się na dalekie wyprawy. Aptekarz dał mu swój własny, prawie nowy... i raczej drogi. Wiedział że już nigdy go nie odbierze. Dziadek zdążył dowieść rodzinę do Brześcia nad Bugiem , a stamtąd udał się do swojej jednostki.

Nikt nie wiedział co się z nim tak naprawdę stało... aż do lat 90-tych. Babcia z córką i synem wrócili do Łodzi, jednak stosowne urzędy dość szybko zainteresowały się jej pochodzeniem. Volkslista albo... Babcia znów musiała uciekać, nowe nazwisko, nowe papiery. Mając kuzynów w Warszawie, jako lekarz dość szybko zaczęła pomagać tym ... którym nie wolno było pomagać. Potem przyszły tajne komplety i Żegota, moja 9-letnia mama przenosiła torby z jedzeniem na teren getta, to samo było później, po powrocie do Łodzi. Tak dobrze znała język najeźdźców ze 3 razy udało jej się umknąć z łapanek... a raz jakiś SS-man przytulił ją i wycałował. Ale nie zawsze było tak miło, o tym już nie chce mi się pisać, wszak budujemy jedność.😂 Tą jednością był także fakt że koleżanką babci z tajnych kompletów która uczyła historii Polski!!! była też Niemka z pochodzenia, pani Gottwald. Dwie z pochodzenia Niemki działały w ruchu oporu. I znów historia nie jest czarno-biała.

To wszystko po to żebyś uwierzył że nie mam żadnych fobii, nie ma jedynie złych czy jedynie dobrych narodów, są tylko dobrzy i źli ludzie.

Choć babcia wypierała z siebie wszystko co niemieckie... języka nie zapomniała i do ostatnich dni czytywała przesyłaną przez krewnych - szwajcarską i niemiecką prasę. No ale to było jedyne okno na świat, na wolny świat. Przecież nie wzięłaby do ręki Trybuny czy Głosu Robotniczego. Ze mną było inaczej, ponieważ ja od młodych lat Niemców podziwiałem (to te 25 % krwi😁), kibicowałem ich reprezentacji w piłce nożnej (jeżeli nie grali z naszymi), śledziłem wyniki Bayernu, Borussii Mgl czy FC Koeln. Później zacząłem interesować się czymś poważniejszym niż futbol... i znów Ci Niemcy wrócili do mnie ze zdwojoną siłą. Ich filozofia, królestwo filozofów!!! Ich muzyka, królestwo wielkich kompozytorów!!! Ich literatura, malarstwo, architektura, film... ich wielki świat nauki. Potęga! I ja to wszystko szczerze uwielbiam, czasami aż za bardzo... kiedy tracę umiar. Mogę być wrogiem niektórych polityków, wojskowych, tego szarego tłumu który poszedł za fuhrerem... ale nie mogę być wrogiem tych wszystkich Niemców których spuścizna jest perłą w koronie dokonań całej ludzkości. 

Oczywiście musi się pojawić szpileczka.😜 Słusznie krytykują nasze władze za łamanie prawa, praw jednostek ludzkich do samostanowienia, samoekspresji, itp., itd. To wszystko słuszne, nie dziwię się. Ale o ich sądownictwie i o tym jak łatwo wymigali się od kar i następstw wynikających z zakończenia wojny... napisano w Niemczech tylko kilka książek, nakręcono kilka filmów... przez 75 lat. O tych groszowych reparacjach nie będę już nawet wspominał. Przeszli bosą stopą przez bagno i tylko bardzo nielicznym spadł łeb. Kiedy nas pouczają, nawet te nieszczęsne sądy to wciąż gdzieś z tyłu głowy mam ból kiedy widzę tych nielicznych którzy obok Szymona Wiesenthala próbowali przypomnieć im ich własną historię i prosili o pomoc w wyjaśnieniu wielu niewyjaśnionych spraw. Zazwyczaj bezskutecznie. To się zaczęło zmieniać, zmarła babcia Himmler, doczekali swoich dni ostatni agenci ODESSY... jednak to już za późno... nie ma już kogo szukać, kogo sądzić a młodzi ludzie mają tylko szczątkową wiedzę na temat WW II. Dużo lepiej pamiętają opowieści babć o wywózkach czy o gwałtach których dopuścili się ruscy. Mój bratanek studiował tam przez rok, jego zdaniem to fajni ludzie z którymi można się zaprzyjaźnić... i dobrze że tak jest... ale ich świadomość historyczna jest zerowa. Chcą zmieniać świat w imię poprawności i nowych zasad... ale powinni byli zacząć od swoich ojców i dziadków. Ja również z racji powierzanych mi obowiązków miałem kontakt z Niemcami na stopie zawodowej... i nie tylko. Wspominam to bardzo dobrze.

Zresztą to już nieważne, to już historia... nasze wojny, rozbiory... spójrzmy w przyszłość. 

I to samo mógłbym napisać równie dobrze o Francuzach, piękna kultura... i znów królestwo sztuk wszelakich, mój - Celine, Roussel, Proust, Perec... Szkoła Annales, największa rewolucja w metodologii nauk historycznych jaką przyniósł wiek XX. Braudel, Bloch, Pirenne, Febvre, Chaunu, Le Goff, Duby... ta lista się nie kończy. Kocham to wszystko, ale tu również uważam że czasami nie mają moralnego prawa żeby nas pouczać, drwić, karać. Oczywiście to tylko resentymenty, liczy się tu i teraz, więc jako państwo Unii możemy być opitalani jak każdy inny członek tej instytucji... i dobrze, jeżeli na to zasługujemy. Tu też nie mam żadnych, większych fobii... czasami tylko nie mogę patrzeć na polityków, ich klakierów, itp, itd.

Ale OK, mamy czerwiec 2022 roku i spójrzmy tylko z tej perspektywy, wszystko co złe zamiećmy pod dywan... później umyjemy podłogę. Jesteśmy tu i teraz, więc ja osobiście pomimo tego że czasami boli mnie głowa lub coś mi się nie zgadza... też to zamiotę. Od kilku miesięcy mamy w Europie wojnę, wojnę niesprawiedliwą, wojną potworną... która przywodzi na myśl to co działo się we wrześniu 1939 czy podczas warszawskiej gehenny roku  1944-go. Tak teraz wygląda ta część Ukrainy którą ruscy podbili lub właśnie to robią. To jest punkt wyjścia.

Nie kryjesz swoich sympatii, podobnie jak inni... w tym i ja. Boli Cię kiedy porównuje się aktywność Dudy czy Morawieckiego... z tym co robią Macron i Scholz. Już pisałem że nigdy nie głosowałem na tę partię ale jest wojna i do tej pory ci źli ludzie z PiS i wielu ludzi dobrej woli tu w Polsce... zrobiło 20 razy więcej dla Ukrainy niż przedstawiciele dwóch największych mocarstw Unii. Być może to jest smutne, ale trzeba się chyba z tym pogodzić że obecna aktywność międzynarodowa naszych polityków (jakkolwiek byśmy ich nie znosili, pogardzali nimi) przynosi dużo więcej dobrego niż złego. Na prawdziwie dobre uczynki dwóch największych mocarstw Unii... wciąż czekam. I jest mi trochę za nich wstyd, ponieważ w tych ciężkich chwilach podobnie jak Ty chciałbym jedności, unijnej jedności...tych największych z tymi najmniejszymi, razem.

Jej niestety nadal nie ma, ale tak jak już pisałem poprzednio - tym razem nie jest to wina kaczora, czy tego chcesz czy nie. Jeżeli ktoś taki jak ja, ktoś kto nie widzi miejsca Polski poza Unią... tak "haniebnie"😉 wypowiada się o Twoich dwóch ulubieńcach to po prostu ma do tego prawo, w zaistniałej sytuacji także to moralne. Kiedy przesadna poprawność zamyka nam oczy, przestajemy widzieć że to nie tylko Ukraina i Rosja walczą w tej wojnie, to jest coś co na razie nie dociera do niektórych polityków, ich rządów, państw. I powtórzę po raz setny że ja też chciałbym jedności... i to zwłaszcza jedności razem z dwiema największymi podporami UE. Też o tym marzę... i nie mogę się doczekać. A tymczasem... 9 Cezarów i 3 MARS-y... w lipcu albo w sierpniu. Leopardy 1, AMX-y, Mardery... wszystko to czeka żeby nie upokarzać Rosji. Chciałbym zmienić zdanie, naprawdę.✌️

 

 

D.C.

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Cichy71

POZNACIE MNIE PO ŻÓŁTYM GARNITURZE - D.C.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraby! 🙂

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, il Dottore napisał:

Kraby! 🙂

 

 

Cała bateria i 18hektarów z wyrwanymi  ruskimi chwastami z ziemi

p.s. ja bym tak w jedno miejsce nie skupiał tyle sprzętu; nieprzyjaciel nie śpi…

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Igor Sieczin, rosyjski oligarcha, szef Rosnieftu (gigant petrochemiczny) i prawa ręka Putina, podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu zaproponował niekonwencjonalne rozwiązanie problemów gospodarczych Federacji Rosyjskiej.

Sieczin chce zbudować „Arkę Noego”, jak sam to określił. Chodzi o o realizowany już na półwyspie Tajmyr na Syberii projekt magazynowania wydobywanej ropy.

Obecnie wydobywa się tam 115 mln to ropy rocznie. – Rosja ze swoim potencjałem energetycznym i portfelem projektów może zaspokoić zapotrzebowanie świata na niedrogie surowce i z pewnością jest tą arką ratującą życie – stwierdził oligarcha w trakcie panelu dyskusyjnego.

Ceny ropy zostaną podzielone na te, które Rosja będzie podawać „przyjaciołom” i na te, które będzie podawać „wrogom”.

– W przypadku państw zaprzyjaźnionych, do ceny zostanie dodana uczciwa zniżka, a w przypadku krajów nieprzyjaznych dodatkowa opłata, która zostanie przeznaczona na pokrycie naszych kosztów związanych z naruszeniem zasad i zobowiązań przez byłych partnerów – mówił Sieczin.

Źródło: money.pl

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosjan powinno wyrwać się obecnie jak chwasty a zagarnięte ziemie oddać  ludziom pierwotnie je zamieszkującym

To co widać to nie liczenie się zniczym i nikim w postaci np. wylewania ropy na piekne tereny przyrody i robienie klęski ekologicznej

Sama nazwa Arka to kolejny cynizm no arka zniszczenia i barbarzyństwa!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez ASURA

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, ASURA napisał:

ja bym tak w jedno miejsce nie skupiał tyle sprzętu; nieprzyjaciel nie śpi…

Spokojnie. To zdjęcie ma dobre kilka lat. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poco nam obok silne Niemcy czy Francja, niech będą w tej samej grupie wagowej co my wtedy będzie normalniej

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, costa brava said:

Igor Sieczin, rosyjski oligarcha, szef Rosnieftu (gigant petrochemiczny) i prawa ręka Putina, podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu zaproponował niekonwencjonalne rozwiązanie problemów gospodarczych Federacji Rosyjskiej.

Sieczin chce zbudować „Arkę Noego”, jak sam to określił. Chodzi o o realizowany już na półwyspie Tajmyr na Syberii projekt magazynowania wydobywanej ropy.

Obecnie wydobywa się tam 115 mln to ropy rocznie. – Rosja ze swoim potencjałem energetycznym i portfelem projektów może zaspokoić zapotrzebowanie świata na niedrogie surowce i z pewnością jest tą arką ratującą życie – stwierdził oligarcha w trakcie panelu dyskusyjnego.

Ceny ropy zostaną podzielone na te, które Rosja będzie podawać „przyjaciołom” i na te, które będzie podawać „wrogom”.

– W przypadku państw zaprzyjaźnionych, do ceny zostanie dodana uczciwa zniżka, a w przypadku krajów nieprzyjaznych dodatkowa opłata, która zostanie przeznaczona na pokrycie naszych kosztów związanych z naruszeniem zasad i zobowiązań przez byłych partnerów – mówił Sieczin.

Źródło: money.pl

Lato syberyjskie jest krótkie i ruscy sa w panice, bo już raz rurociągi zamarzły i uruchomienie niektórych na nowo zajęło 30 lat. Obecnie tylko kilka firm ma ta technologie. Wszystkie są zachodnie.
Podejrzewam, ze rury zamarzną.
Zgodnie z planem.

Wojna na bliskim wschodzie jeszcze jest potrzebna.

Możliwe dna cen ropy po rozjeździe cen światowych są szacowane na

100$ obie Ameryki

200$ Europa

300$ Azja 

Chiny schną w oczach w takiej sytuacji.
Bez jednego wystrzału.

Możliwe, ze już trenują metody kontroli unieruchomionych społeczności zlokalizowanych w dużych skupiskach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Seth_A_Rider

….be still and know….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ASURA napisał:

Poco nam obok silne Niemcy czy Francja, niech będą w tej samej grupie wagowej co my wtedy będzie normalniej

 

Zrób coś, abyśmy byli. Może pomodlić się na Jasnej Górze?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jar1 napisał:

Zrób coś, abyśmy byli. Może pomodlić się na Jasnej Górze?

Nie wiem czy zauważyłeś ale np. w audio jesteśmy coraz mocniejsi! Po przeprowadzce prawie się ogarnąłem w nowym locum i… fajny projekt wdrażam, koniec OT

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, costa brava napisał:

Bez Rosji nie ma potęgi  Niemiec i Francji

Strasznie odkrywcze,że siła Niemiec oparta jest na gospodarce . To tak jakby napisać ,że siła Rosji oparta jest na rakietach z głowicami. Nastawienie Niemiec i Francji zmienia się , powoli ale jednak zmienia się . Głównie pod wpływem opinii publicznej. Rosja w wymianie handlowej Niemiec  nie odgrywa znaczącej roli ( nie ma jej w pierwszej 10 , my jesteśmy na 5 miejscu ). Liczy się gaz i ropa. A ich rola w nadchodzącej dekadzie będzie spadać . Natomiast po wojnie pojawi się problem odbudowy Ukrainy . Gigantyczny problem i tu znajdzie się miejsce dla czołowych gospodarek Europy czyli Niemiec , Francji i W. Brytanii. I przywódcy tych krajów muszą mieć tego świadomość . Rolę Rosji w wymianie handlowej przejmie Ukraina. Ta perspektywa wymusi zmianę stanowiska tych państw .

1 godzinę temu, ASURA napisał:

Poco nam obok silne Niemcy czy Francja, niech będą w tej samej grupie wagowej co my wtedy będzie normalniej

 

Od 1000 lat tak jest i teraz ma się to zmienić ? Może Sejm coś uchwali ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Cichy71 napisał:

@jar1

 

Nie, pudło. 😜 Za komuny były teorie że to rycerze z Białej Rusi, nie mylić z tymi Kijowskimi, Nowogrodzkimi czy Moskiewskimi  - zadali decydujący cios🤔... No ale teraz Białoruś to właściwie Rosja, więc narracja Kremla wydaje się słuszna, powtarzają tylko to na co już dawno zwrócili uwagę ich usłużni, ulegli w starych czasach historycy z Polski. Nie marzę o żadnej wojnie z zachodem, zachód to także my... przynajmniej ja zawsze się tak czułem. Chciałbym tylko żeby kilku ważnych ludzi odzyskało godność.

 

Moja krew jest w 1/4 niemiecka, po babci... która po prawdzie do końca życia powtarzała że jest Szwajcarką, ale Niemców zwyczajnie nie lubiła. Ze Szwajcarii do Polski przybyli na początku drugiej połowy XIX wieku... faktem jest że większa część rodziny pozostała w kraju Helwetów i miało im się bardzo dobrze, fabryki i inne sprawy... Ci moi prapra... dziadowie byli wykształconymi inżynierami i po rodzinnych nieznaskach wybrali się do dzikiego, nieznanego kraju w którym dopiero powstawał przemysł. Prawdziwa terra incognita. Im również marzyły się fabryki, jednak chociaż zajmowali różne stanowiska w łódzkich fabrykach... nigdy własnej nie zbudowali. Wracając, babcia była z pochodzenia Szwajcarką która nie przepadała za Niemcami, może tylko za tymi naszymi, polskimi. Żeby zrobić jej przykrość (w trakcie gorącej dyskusji) moja mama czy też mój wujek  wyjmowali z szafy stosy papierów które jasno obrazowały jej właściwe pochodzenie, ponieważ Oni przybyli do tej pięknej Szwajcarii właśnie z Niemiec, w roku 1746. Mój dziadek który dostał kulkę w łeb od ruskich leży w Miednoje. Był policjantem, zajmował się działalnością antypaństwową a tym wtedy były niemieckie bundy i komuniści, był również oficerem rezerwy... za co zresztą położył głowę. Dość interesujące jest samo preludium, wiosna 1939. Sąsiad, właściciel kilku masarni zaczął wylewać przed domem moich dziadków krew, wnętrzności, całe to świństwo... jeszcze rok wcześniej był spokojnym, pomocnym sąsiadem. Dostał za to kilka grzywien i pouczeń, jednak kiedy nastał lipiec zaczęły się pogróżki, całkiem poważne. Kiedy dziadek wpadł do jego domu, odbezpieczył broń i przystawił mu ją do łba... pogróżki na krótko ustały. Na krótko.

Przyszedł sierpień, jednym z największych przyjaciół dziadka był właściciel pobliskiej apteki... też Niemiec. V Kolumna pociągnęła za sznurki, powstały pierwsze listy obywateli przeznaczonych do natychmiastowej rozwałki. Jakimś cudem w posiadanie kopii tych papierów wszedł tamtejszy pastor i przekazał je dobrym ludziom żeby mogli przestrzec innych, przed złym. Jednym z tych dobrych był ww. przyjaciel dziadka. Trzeba było działać szybko ponieważ na babcię jako żonę policjanta walczącego z niemieckimi organizacjami podziemnymi.... też patrzono w określony sposób, zresztą jeszcze przed wojną nieraz dała wyraz temu co sądzi o Hitlerze i jego bandzie. Trzeba było jak najszybciej i jak najdalej wywieźć rodzinę... i zdążyć do swojego oddziału. Samochód dziadka to były lata 20-te, nie nadawał się na dalekie wyprawy. Aptekarz dał mu swój własny, prawie nowy... i raczej drogi. Wiedział że już nigdy go nie odbierze. Dziadek zdążył dowieść rodzinę do Brześcia nad Bugiem , a stamtąd udał się do swojej jednostki.

Nikt nie wiedział co się z nim tak naprawdę stało... aż do lat 90-tych. Babcia z córką i synem wrócili do Łodzi, jednak stosowne urzędy dość szybko zainteresowały się jej pochodzeniem. Volkslista albo... Babcia znów musiała uciekać, nowe nazwisko, nowe papiery. Mając kuzynów w Warszawie, jako lekarz dość szybko zaczęła pomagać tym ... którym nie wolno było pomagać. Potem przyszły tajne komplety i Żegota, moja 9-letnia mama przenosiła torby z jedzeniem na teren getta, to samo było później, po powrocie do Łodzi. Tak dobrze znała język najeźdźców ze 3 razy udało jej się umknąć z łapanek... a raz jakiś SS-man przytulił ją i wycałował. Ale nie zawsze było tak miło, o tym już nie chce mi się pisać, wszak budujemy jedność.😂 Tą jednością był także fakt że koleżanką babci z tajnych kompletów która uczyła historii Polski!!! była też Niemka z pochodzenia, pani Gottwald. Dwie z pochodzenia Niemki działały w ruchu oporu. I znów historia nie jest czarno-biała.

To wszystko po to żebyś uwierzył że nie mam żadnych fobii, nie ma jedynie złych czy jedynie dobrych narodów, są tylko dobrzy i źli ludzie.

Choć babcia wypierała z siebie wszystko co niemieckie... języka nie zapomniała i do ostatnich dni czytywała przesyłaną przez krewnych - szwajcarską i niemiecką prasę. No ale to było jedyne okno na świat, na wolny świat. Przecież nie wzięłaby do ręki Trybuny czy Głosu Robotniczego. Ze mną było inaczej, ponieważ ja od młodych lat Niemców podziwiałem (to te 25 % krwi😁), kibicowałem ich reprezentacji w piłce nożnej (jeżeli nie grali z naszymi), śledziłem wyniki Bayernu, Borussii Mgl czy FC Koeln. Później zacząłem interesować się czymś poważniejszym niż futbol... i znów Ci Niemcy wrócili do mnie ze zdwojoną siłą. Ich filozofia, królestwo filozofów!!! Ich muzyka, królestwo wielkich kompozytorów!!! Ich literatura, malarstwo, architektura, film... ich wielki świat nauki. Potęga! I ja to wszystko szczerze uwielbiam, czasami aż za bardzo... kiedy tracę umiar. Mogę być wrogiem niektórych polityków, wojskowych, tego szarego tłumu który poszedł za fuhrerem... ale nie mogę być wrogiem tych wszystkich Niemców których spuścizna jest perłą w koronie dokonań całej ludzkości. 

Oczywiście musi się pojawić szpileczka.😜 Słusznie krytykują nasze władze za łamanie prawa, praw jednostek ludzkich do samostanowienia, samoekspresji, itp., itd. To wszystko słuszne, nie dziwię się. Ale o ich sądownictwie i o tym jak łatwo wymigali się od kar i następstw wynikających z zakończenia wojny... napisano w Niemczech tylko kilka książek, nakręcono kilka filmów... przez 75 lat. O tych groszowych reparacjach nie będę już nawet wspominał. Przeszli bosą stopą przez bagno i tylko bardzo nielicznym spadł łeb. Kiedy nas pouczają, nawet te nieszczęsne sądy to wciąż gdzieś z tyłu głowy mam ból kiedy widzę tych nielicznych którzy obok Szymona Wiesenthala próbowali przypomnieć im ich własną historię i prosili o pomoc w wyjaśnieniu wielu niewyjaśnionych spraw. Zazwyczaj bezskutecznie. To się zaczęło zmieniać, zmarła babcia Himmler, doczekali swoich dni ostatni agenci ODESSY... jednak to już za późno... nie ma już kogo szukać, kogo sądzić a młodzi ludzie mają tylko szczątkową wiedzę na temat WW II. Dużo lepiej pamiętają opowieści babć o wywózkach czy o gwałtach których dopuścili się ruscy. Mój bratanek studiował tam przez rok, jego zdaniem to fajni ludzie z którymi można się zaprzyjaźnić... i dobrze że tak jest... ale ich świadomość historyczna jest zerowa. Chcą zmieniać świat w imię poprawności i nowych zasad... ale powinni byli zacząć od swoich ojców i dziadków. Ja również z racji powierzanych mi obowiązków miałem kontakt z Niemcami na stopie zawodowej... i nie tylko. Wspominam to bardzo dobrze.

Zresztą to już nieważne, to już historia... nasze wojny, rozbiory... spójrzmy w przyszłość. 

I to samo mógłbym napisać równie dobrze o Francuzach, piękna kultura... i znów królestwo sztuk wszelakich, mój - Celine, Roussel, Proust, Perec... Szkoła Annales, największa rewolucja w metodologii nauk historycznych jaką przyniósł wiek XX. Braudel, Bloch, Pirenne, Febvre, Chaunu, Le Goff, Duby... ta lista się nie kończy. Kocham to wszystko, ale tu również uważam że czasami nie mają moralnego prawa żeby nas pouczać, drwić, karać. Oczywiście to tylko resentymenty, liczy się tu i teraz, więc jako państwo Unii możemy być opitalani jak każdy inny członek tej instytucji... i dobrze, jeżeli na to zasługujemy. Tu też nie mam żadnych, większych fobii... czasami tylko nie mogę patrzeć na polityków, ich klakierów, itp, itd.

Ale OK, mamy czerwiec 2022 roku i spójrzmy tylko z tej perspektywy, wszystko co złe zamiećmy pod dywan... później umyjemy podłogę. Jesteśmy tu i teraz, więc ja osobiście pomimo tego że czasami boli mnie głowa lub coś mi się nie zgadza... też to zamiotę. Od kilku miesięcy mamy w Europie wojnę, wojnę niesprawiedliwą, wojną potworną... która przywodzi na myśl to co działo się we wrześniu 1939 czy podczas warszawskiej gehenny roku  1944-go. Tak teraz wygląda ta część Ukrainy którą ruscy podbili lub właśnie to robią. To jest punkt wyjścia.

Nie kryjesz swoich sympatii, podobnie jak inni... w tym i ja. Boli Cię kiedy porównuje się aktywność Dudy czy Morawieckiego... z tym co robią Macron i Scholz. Już pisałem że nigdy nie głosowałem na tę partię ale jest wojna i do tej pory ci źli ludzie z PiS i wielu ludzi dobrej woli tu w Polsce... zrobiło 20 razy więcej dla Ukrainy niż przedstawiciele dwóch największych mocarstw Unii. Być może to jest smutne, ale trzeba się chyba z tym pogodzić że obecna aktywność międzynarodowa naszych polityków (jakkolwiek byśmy ich nie znosili, pogardzali nimi) przynosi dużo więcej dobrego niż złego. Na prawdziwie dobre uczynki dwóch największych mocarstw Unii... wciąż czekam. I jest mi trochę za nich wstyd, ponieważ w tych ciężkich chwilach podobnie jak Ty chciałbym jedności, unijnej jedności...tych największych z tymi najmniejszymi, razem.

Jej niestety nadal nie ma, ale tak jak już pisałem poprzednio - tym razem nie jest to wina kaczora, czy tego chcesz czy nie. Jeżeli ktoś taki jak ja, ktoś kto nie widzi miejsca Polski poza Unią... tak "haniebnie"😉 wypowiada się o Twoich dwóch ulubieńcach to po prostu ma do tego prawo, w zaistniałej sytuacji także to moralne. Kiedy przesadna poprawność zamyka nam oczy, przestajemy widzieć że to nie tylko Ukraina i Rosja walczą w tej wojnie, to jest coś co na razie nie dociera do niektórych polityków, ich rządów, państw. I powtórzę po raz setny że ja też chciałbym jedności... i to zwłaszcza jedności razem z dwiema największymi podporami UE. Też o tym marzę... i nie mogę się doczekać. A tymczasem... 9 Cezarów i 3 MARS-y... w lipcu albo w sierpniu. Leopardy 1, AMX-y, Mardery... wszystko to czeka żeby nie upokarzać Rosji. Chciałbym zmienić zdanie, naprawdę.✌️

 

 

D.C.

 

 

 

 

Zauroczyła mnie twoja historia. 😉

A mój dziadek była kobietą 🙂

ale jakie to ma znaczenie, jeśli chodzi o przyszłość Polski?. A ta oderwana od Zachodu jest skazana na Wschód. Tego nawet nie pragnie Ukrainą, nie mówić o Litwie, Łotwie i Estonii. Zostawmy dawne historyjki rodzinne i spójrzmy realnie na rzeczywstość.  

A Napoleon był przecież i jest przecież dla Polski bohaterem. I co z tego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Nastawienie Niemiec i Francji zmienia się , powoli ale jednak zmienia się . Głównie pod wpływem opinii publicznej. Rosja w wymianie handlowej Niemiec  nie odgrywa znaczącej roli ( nie ma jej w pierwszej 10 , my jesteśmy na 5 miejscu ). Liczy się gaz i ropa.

O ile polityka Niemiec czy Francji zmienia się na przestrzeni wieków, w zależności od tendencji i rozwoju świadomości społeczeństw to polityka Rosji nie. W Rosji od wieków jest to samo. W tym też spory problem dla państw zachodnich w powojennym traktowaniu ZSRR czy szczególnie po 'solidarnościowej wiośnie ludów" w państwach bloku wschodniego i rozpadzie starego ZSRR, gdy po raz drugi w Rosji pojawiły się elementy i dążenie demokracji. Tak było też chwilę po rewolucji lutowej zapoczątkowanej wymuszonymi przemianami w 1905 roku. Ale skutecznie zatrzymali to bolszewicy już w październiku 2017. 

Tak i ostatnio Gorbaczow został szybko uznany za zdrajcę a Jelcyn za następcę namaścił Putina. I koniec szopki... 

Niestety to, co dla Zachodu wydawało się zupełnie prawdopodobne (czyli ucywilizowanie Rosji poprzez więzi gospodarcze i kulturalne) dla Rosji jest niemożliwe.  Na tym polega głównie ta różnica pomiędzy Zachodem i Rosją.

Zresztą było to też widać wyraźnie w różnicy pomiędzy zaborami pruskim i rosyjskim. Choćby na przykładzie wozu Drzymały. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jar1

 

To była prawdziwa historia, nie ma co drwić. Nie uważam żebyśmy w przewidywalnym czasie mieli się oddzielić od zachodu. Z większością tych państw w sprawie dzisiaj nadrzędnej zajmujemy podobne stanowisko, więc to nie my mamy problem a raczej mają go Francja, Niemcy i Włochy. Między innymi dlatego jesteśmy rzecznikami członkostwa Ukrainy w Unii. Przecież to jasne że nigdzie się nie wybieramy. To nasi zachodni sąsiedzi teraz oddzielają się od Europy...  a nie my. To Oni mają w d... całą wschodnią flankę. To są fakty, jeżeli nastąpią jakieś konkretne zmiany to pierwszy dam na mszę... nawet jeżeli jestem niewierzący.

Jeżeli nadal uważasz że ruskich trzeba pokonać i osłabić na kilka następnych lat, jeżeli nadal w to wierzysz ( na co wskazują Twoje liczne posty), jeżeli potrzebujesz tej jedności (lub piszesz o jej braku)... to raczej nie mieszaj w to Polski, ponieważ ta jak na razie robi dużo ponad to co może robić średniak, państwo raczej biedne niż bogate... w przeciwieństwie do pupili którzy wykorzystując swoją wiodącą rolę w UE mają raczej inne priorytety, przynajmniej na razie. Zastanów się dobrze kto jest teraz wschodem a kto zachodem, tu i teraz... w tym konkretnym konflikcie? Kto się teraz odkleja, kto się odrywa mając na uwadze krótkoterminowe zyski? 

"Spójrzmy realnie na rzeczywistość".😁

... i módlmy się.🙏😉

 

D.C.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Cichy71

POZNACIE MNIE PO ŻÓŁTYM GARNITURZE - D.C.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Cichy71 napisał:

Jeżeli nadal uważasz że ruskich trzeba pokonać i osłabić na kilka następnych lat

Nie. Rosja musi zostać osłabiona bezterminowo i na zawsze odesłana do czwartej ligi państw. To nie jest partner do jakiejkolwiek współpracy międzynarodowej i w obecnym kształcie stanowi zagrożenie dla świata.

Prawdopodobnie ten proces dokona się samoistnie, gdyż coraz częściej spotyka się polityczne analizy przewidujące że tak jak rozpadł się ZSRR, tak teraz rozpadnie się Rosja na szereg niezależnych państw, przy czym mówi się również o takim scenariuszu że Syberia i obecny rosyjski Daleki Wschód zostaną wchłonięte przez Chiny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Cichy71 napisał:

@jar1

 

To była prawdziwa historia, nie ma co drwić. Nie uważam żebyśmy w przewidywalnym czasie mieli się oddzielić od zachodu. Z większością tych państw w sprawie dzisiaj nadrzędnej zajmujemy podobne stanowisko, więc to nie my mamy problem a raczej mają go Francja, Niemcy i Włochy. Między innymi dlatego jesteśmy rzecznikami członkostwa Ukrainy w Unii. Przecież to jasne że nigdzie się nie wybieramy. To nasi zachodni sąsiedzi teraz oddzielają się od Europy...  a nie my. To Oni mają w d... całą wschodnią flankę. To są fakty, jeżeli nastąpią jakieś konkretne zmiany to pierwszy dam na mszę... nawet jeżeli jestem niewierzący.

Jeżeli nadal uważasz że ruskich trzeba pokonać i osłabić na kilka następnych lat, jeżeli nadal w to wierzysz ( na co wskazują Twoje liczne posty), jeżeli potrzebujesz tej jedności (lub piszesz o jej braku)... to raczej nie mieszaj w to Polski, ponieważ ta jak na razie robi dużo ponad to co może robić średniak, państwo raczej biedne niż bogate... w przeciwieństwie do pupili którzy wykorzystując swoją wiodącą rolę w UE mają raczej inne priorytety, przynajmniej na razie. Zastanów się dobrze kto jest teraz wschodem a kto zachodem, tu i teraz... w tym konkretnym konflikcie? Kto się teraz odkleja, kto się odrywa mając na uwadze krótkoterminowe zyski? 

"Spójrzmy realnie na rzeczywistość".😁

... i módlmy się.🙏😉

 

D.C.

Sorry. Za dużo słów, za mało treści. Taki speech dla gimbazy z ambony. 🙂

Ja akurat czasy Bloku wschodniego Europy pamiętam.Cukier, wódkę, benzynę na kartki też Tego przyszłym pokoleniom nie życzę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, jar1 napisał:

Sorry. Za dużo słów, za mało treści. Taki speech dla gimbazy z ambony. 🙂

Ja akurat czasy Bloku wschodnim Europy pamiętam.Cukier, wódkę, benzynę na kartki też Tego przyszłym pokoleniom nie życzę

 

Pierwsze, po chrześcijańsku pominę.🙏

A drugie, ja też świetnie pamiętam... i tym bardziej dobrze mi tu, gdzie jestem teraz. 

 

No dobra, do roboty... 👍✌️

 

D.C.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Cichy71

POZNACIE MNIE PO ŻÓŁTYM GARNITURZE - D.C.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Cichy71 napisał:

 

Pierwsze, po chrześcijańsku pominę.🙏

A drugie, ja też świetnie pamiętam... i tym bardziej dobrze mi tu, gdzie jestem teraz. 

 

No dobra, do roboty... 👍✌️

 

D.C.

 

Lepiej. 😉

Masz dzieci?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jar1

 

Mam, dwóch synów. Od końca stycznia dużo rzadziej mnie widują... stąd przejściowe problemy w szkołach😱, kiedy brakuje w domu taty. Ale wiedzą co robię, mają świadomość.

 

D.C.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

POZNACIE MNIE PO ŻÓŁTYM GARNITURZE - D.C.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba powinno być w wątku o dowcipach .

,,Prezydent Ukrainy dodał, ,że rząd chce jak najszybciej uchwalić "ważną decyzję", dotyczącą rozwiązania dwustronnego porozumienia o ruchu bezwizowym i wprowadzenia od 1 lipca 2022 roku obowiązku wizowego dla obywateli Federacji Rosyjskiej."

To sowieci mogli sobie swobodnie ,, podróżować " ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...there is no spoon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawy artykuł. Wygląda to jewrejsko - ukraińską szarpaninę u góry. Ciekawe jakie jest tło? Pewnie pieniądze. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, arturp napisał:

To chyba powinno być w wątku o dowcipach .

,,Prezydent Ukrainy dodał, ,że rząd chce jak najszybciej uchwalić "ważną decyzję", dotyczącą rozwiązania dwustronnego porozumienia o ruchu bezwizowym i wprowadzenia od 1 lipca 2022 roku obowiązku wizowego dla obywateli Federacji Rosyjskiej."

To sowieci mogli sobie swobodnie ,, podróżować " ? 

Tak, ok. 105 batalionów. Z tym, że część nie będzie mogła wrócić.

55 minut temu, Cichy71 napisał:

@jar1

 

Mam, dwóch synów. Od końca stycznia dużo rzadziej mnie widują... stąd przejściowe problemy w szkołach😱, kiedy brakuje w domu taty. Ale wiedzą co robię, mają świadomość.

 

D.C.

 

 To jaką możesz komunę pamiętać, jak dzieci jeszcze do szkoły chodzą? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trafiony:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

artyleria rakietowa:;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, jar1 napisał:

Z tym, że część nie będzie mogła wrócić.

Uwierzyli w reklamowy slogan : Zobaczyć Ukrainę i umrzeć . Wielu ,, turystów" z krańców Rosji wysyła do rodzin pamiątki . Jest tyle rzeczy  które zachwyciły Rosjan w Ukrainie . Rzeczy , których nie widzieli w swoim kraju - kible , pralki , klimatyzatory , telewizory a nawet komputery ... Tylko jak do pralki automatycznej wlewać wodę ze studni ? Starszyzna plemienna nad tym debatuje .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez arturp

...there is no spoon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.