Skocz do zawartości
IGNORED

Wpływ kabli na brzmienie - klęska niesłyszących


dd6

Rekomendowane odpowiedzi

I na tyle rozsądne są także, Lechu, że "technicznie prawidłowe testy" oraz dogmat "wyrównanego poziomu" to dla nich fałszywe zabiegi mające pomóc w rozpaczliwym poszukiwaniu nieistniejącego dowodu na brak wpływu kabli na brzmienie.

Pantofelek ma jednak na tyle rozsądku żeby nawet nie próbować szukać "dowodu na brak ...... wpływu kabli na brzmienie".

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Popatrz na świat ile psów próbuje dobierać się do innych psów (nie suk). To nie jest w świetle nauki niezgodne z naturą. Chyba, że mówimy o nauce alternatywnej. Niestety część ludzi się taka rodzi i chyba nie chcesz ich skierować do unicestwienia ? Wiesz ilu muzyków żyje nie w zgodzie z naturą ? Pewnie nie słuchasz ich dokonań bo to budzi obrzydzenie.

Ależ skąd. Sam poruszyłeś temat życia dźdźownic zgodnie z naturą jako przykład niezgodnego z naturą słyszenia kabli.

Ale chyba nie kwestionujesz biologi, jako alternatywnej nauki i nie masz nic przeciwko stwierdzeniu, że biologicznie to ani psy ani ludzie nie dorobią się potomstwa w ramach tej samej płci. ;)

Pantofelek ma jednak na tyle rozsądku żeby nawet nie próbować szukać "dowodu na brak ...... wpływu kabli na brzmienie".

Oczywiście, pantofelek wie, że taki dowód nie istnieje, ponieważ kable wpływają na brzmienie.

Popatrz na świat ile psów próbuje dobierać się do innych psów (nie suk). To nie jest w świetle nauki niezgodne z naturą

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja się nakręcam ? :-). Niech Kolega przejrzy to forum to na pewno znajdzie wielu bardziej nakręconych. Może nawet przekręconych ;-).

Nie bierz z nich przykładu :) Nie nakręcaj się.

 

Ależ skąd. Sam poruszyłeś temat życia dźdźownic zgodnie z naturą jako przykład niezgodnego z naturą słyszenia kabli.

Ale chyba nie kwestionujesz biologi, jako alternatywnej nauki i nie masz nic przeciwko stwierdzeniu, że biologicznie to ani psy ani ludzie nie dorobią się potomstwa w ramach tej samej płci. ;)

Zależy od wyboru partnera :)

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Trochę poniżej pasa porównanie ale...

jak np komuś głuchemu (przyklad majacy na celu jedynie przeprowadzenie wywodu myślowego) od urodzenia wytłumaczyć, że reszta słyszy. Może faktycznie słyszy, a może ci - którzy słyszą - kłamią, może mają urojenia bo nie ma dźwięku w ogóle,

może wreszcie sam niesłyszący słyszy a reszta dokoła jest głucha jak pień i wiekszość jest zmuszona udawać . To właśnie jest taki wątek.

 

Zaciętość wypowiadających sie czasami wychodzi poza logiczne myślenie ( bardzo ogólne) niweczą to, co mamy wspólnego - to, co lubimy robić najbardziej czyli słuchać swojej ulubionej muzy. Wtedy wypowiedź zaczyna tracąć paradygmatem wytworzonym na własne potrzeby a niekiedy trąci w zaciętości urażonym ego lub wręcz fanatyzmem, o którym świadczą dosadne odpowiedzi.

 

A prawa chyba jest prostsza- bez prób nic nie zdziałamy - słyszący może zaprosić nieslyszacego i zafundowac mu próbę i... na odwrót. Ze mną tak zrobiono lub inaczej... pozwoliłem sobie zaryzykować.

Dyskusja na żywo na pewno będzie owocniejsza.

 

Pozdrowienia dla słyszących.

Gość

(Konto usunięte)

K...wa Wy tu wojny toczycie o kable, a u mnie kilka godzin dziennie grać nie chce, i tu żadne kable nie pomogą...jakieś pomysły na poprawę zasilania...tylko nie wyskakiwać z kondycjonerami bo...??? Następuje taka degradacja dźwięku jak bym się na boomboxa przesiadł...

K...wa Wy tu wojny toczycie o kable, a u mnie kilka godzin dziennie grać nie chce, i tu żadne kable nie pomogą...jakieś pomysły na poprawę zasilania...tylko nie wyskakiwać z kondycjonerami bo...??? Następuje taka degradacja dźwięku jak bym się na boomboxa przesiadł...

Sieciowe zapodaj lepsze-ale takie full wypas-;) o kondycjonerze nie wspomniałem.;) i bezpiecznik zmień-będzie git. ;)

K...wa Wy tu wojny toczycie o kable, a u mnie kilka godzin dziennie grać nie chce, i tu żadne kable nie pomogą...jakieś pomysły na poprawę zasilania...tylko nie wyskakiwać z kondycjonerami bo...??? Następuje taka degradacja dźwięku jak bym się na boomboxa przesiadł...

 

Przy najbliższym remoncie zamontuj osobny obwód zasilający dedykowany tylko do audio.Możesz poprosić znajomego elektryka aby przygotował Ci taką linię prowizorycznie na kilka godzin (nie jest to specjalnie kłopotliwe) z osobnym zabezpieczeniem abyś mógł sobie już teraz przetestować system czy ma to przełożenie na jakość brzmienia.

Możesz też pożyczyć transformator separujący,taki o przekładni 1 czyli 230/230 i przez niego zasilić system i przekonać się czy pomaga.To tak na początek.

Trafo u mnie nie do końca się spisało,brzmienie w moim subiektywnym odczuciu nieco siadło,straciło na dynamice,z pozytywnych aspektów:było bardziej gładkie-w niektórych systemach może to wpłynąć korzystnie na brzmienie.

l'enfant sauvage

Oczywiście, pantofelek wie, że taki dowód nie istnieje

Pantofelek wie, że taki dowód nie istnieje (na niesłyszenie kabli - brak wpływu) a Ty nie wiesz ? Dowód na słyszalny wpływ kabli na brzmienie istnieje da się przeprowadzić.

Nie bierz z nich przykładu :) Nie nakręcaj się.

O.K. :-)

Sam poruszyłeś temat życia dźdźownic zgodnie z naturą jako przykład niezgodnego z naturą słyszenia kabli.

To już jest nadinterpretacja. Słyszenie zmian wnoszonych przez kable da się udowodnić w zgodzie z naturą, tylko dotychczas jeszcze nikomu się to na normalnych nie spreparowanych kablach nie udało. Oczywiście nie znaczy to, że komuś się nie uda. Na razie mamy do czynienia tylko z mało wiarygodnym słowem pisanym.

Trochę poniżej pasa porównanie ale...

jak np komuś głuchemu (przyklad majacy na celu jedynie przeprowadzenie wywodu myślowego) od urodzenia wytłumaczyć, że reszta słyszy. Może faktycznie słyszy, a może ci - którzy słyszą - kłamią, może mają urojenia bo nie ma dźwięku w ogóle,

może wreszcie sam niesłyszący słyszy a reszta dokoła jest głucha jak pień i wiekszość jest zmuszona udawać . To właśnie jest taki wątek.

Osobie niesłyszącej od urodzenia też można udowodnić (udowadnia słyszący), że kable mają słyszalny wpływ na brzmienie. Wystarczy w ślepym teście rozróżnić 10/10 który kabel jest podłączony. Weryfikatorem wyników może być osoba niesłysząca (obserwator testu) bo te wyniki są na papierze jako słowo pisane.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dowód na słyszalny wpływ kabli na brzmienie istnieje

Pierwszy raz, Lechu, piszesz do rzeczy! Nareszcie. Tyle pisaniny, tyle przepychanek, ale w końcu pojąłeś: tak, kable wpływają na brzmienie i - jak słusznie zauważyłeś - dowód na to istnieje.

Pierwszy raz, Lechu, piszesz do rzeczy! Nareszcie. Tyle pisaniny, tyle przepychanek, ale w końcu pojąłeś: tak, kable wpływają na brzmienie i - jak słusznie zauważyłeś - dowód na to istnieje.

"Dowód na słyszalny wpływ kabli na brzmienie istnieje da się przeprowadzić." To tak było wyżej napisane. Zapraszam do przeprowadzenia a nie tylko pisania że taki wpływ istnieje. Może rzeczywiście niezbyt fortunne było użycie słowa "dowód". Zmieniam na "procedurę dowodową" i mamy w całości:

Procedura dowodowa na słyszalny wpływ kabli na brzmienie istnieje i da się przeprowadzić.

Nikt dotychczas jej w wiarygodny sposób nie zastosował. Tylko piszecie że słyszycie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ja bym nawet napisał, że 15/10. ;)

Możesz 15/10. To mieści się w kanonach audio hobby ;-).

Lechu, tylko piszesz, że nie słyszysz.

Oczywiście, że tylko piszę. Jak słyszę to słyszę a jak nie słyszę to ja nie słyszę. Inny człowiek może słyszeć, ale napisanie tego nie jest dla mnie wiarygodne. Zwłaszcza w świetle dawnych moich praktycznych doświadczeń z osobami deklarującymi "słyszenie".

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jak słyszę to słyszę a jak nie słyszę to ja nie słyszę. Inny człowiek może słyszeć, ale napisanie tego nie jest dla mnie wiarygodne

To, co powinieneś uczynić, to przyjąć fakt, ze Twoja deklaracja niesłyszalności jest tak samo niewiarygodna dla innych.

Jest zwyczajny pat, i jakbyś się nie wysilał i napinał, mata z tego nigdy nie będzie.

To, co powinieneś uczynić, to przyjąć fakt, ze Twoja deklaracja niesłyszalności jest tak samo niewiarygodna dla innych.

Oczywiście, to tylko słowo pisane. Ci postronni, którzy czytają takie wątki muszą sami zadecydować czy uwierzą tym co piszą że "słyszą", a są być może związani z marketingiem lub jego wzmacnianiem, czy takiemu co pisze że należy we własnym zakresie przekonać się co słychać a czego nie i jaki ciężar gatunkowy ma ewentualne wykrycie różnic pomiędzy elementami zestawu audio. Prawidłowe procedury wykrywania różnic były już tu przedstawiane. Ja też w punktach taką opisałem.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ode mnie!!!Jako zagorzały audiofil ,muzykujący, obdarzony przez naturę słuchem absolutnym, rozróżniam każdą zmianę w swoim systemie, słuchawkowym szczególnie, jednak nie zamierzam już tego udowadniać , dlaczego? Niejednokrotnie przeprowadzałem slepe testy, ba wygrałem kasiorę, Będę na tyle chamski i odpowiem tak. Buractwo, które nie słyszy, przegrało kasę, oskarżyło mnie ,ze kombinowałem - moi znajomi mi podpowiadali... do k**wy nędzy poczułem się jak oszust !!! Nigdy więcej nie zamierzam udowadniać, głuchy jest głuchym i takim pozostanie!!!

?

Prawidłowe procedury wykrywania różnic były już tu przedstawiane. Ja też w punktach taką opisałem.

Twoja procedura pozowstaje nadal tylko Twoją. Jak pisałem, jest dla mnie niewystrczająco profesjonalna, by traktować ją, jako narzedzie naukowo-poznawcze. Ot, coś na kształ przepisu kucharskiego, by sobie coś upichcić i zjeść.

Dyskusja nt tego kto co słyszy po kablach jest zbędna. Jeśli ktoś coś słyszy może wydawać na kable na ile go tylko stać w swoim systemie. Nie ulega wątpliwości że reklama robi swoje no bo co takie może być w kablach z kilka tysięcy? kosmiczna technologia? Są osoby które mają zestaw o wartości ok 2k, do niego kable za 1k i twierdzą że kable bardzo dużo dają w tym systemie... to nie lepiej mieć dobry zestaw za 3k i solidne kable do niego za parę stów? zmiana dźwięku niewątpliwie była by większa niż po samych kablach.

Był gdzieś tu na forum temat dotyczący kabla sieciowego "killer", gdzie ewidentnie pod kilkoma nickami pisała jedna i ta sama osoba zachwalając kabel sieciowy, czytać się tego nie dało. Tak to niestety działa, a może ktoś się tak nakręci że kupi tą sieciówkę za klika stów do swojego systemu który kosztuje 2k...

Są osoby które mają zestaw o wartości ok 2k, do niego kable za 1k i twierdzą że kable bardzo dużo dają w tym systemie

 

Oni również muszą słyszeć różne głosy :)

 

to nie lepiej mieć dobry zestaw za 3k i solidne kable do niego za parę stów?

Przypuszczam, że różnica będzie niewielka, albo wcale (chodzi mi o same zestawy)

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

K...wa Wy tu wojny toczycie o kable, a u mnie kilka godzin dziennie grać nie chce, i tu żadne kable nie pomogą...jakieś pomysły na poprawę zasilania...tylko nie wyskakiwać z kondycjonerami bo...??? Następuje taka degradacja dźwięku jak bym się na boomboxa przesiadł...

Czasami pomaga zastosowanie takiego stabilizatora napięcia jak kiedyś były stosowane do Rubina (taki stary telewizor). Można to kupic za parę dych, więc może warto zaryzykować.

 

Ode mnie!!!Jako zagorzały audiofil ,muzykujący, obdarzony przez naturę słuchem absolutnym, rozróżniam każdą zmianę w swoim systemie, słuchawkowym szczególnie, jednak nie zamierzam już tego udowadniać , dlaczego? Niejednokrotnie przeprowadzałem slepe testy, ba wygrałem kasiorę, Będę na tyle chamski i odpowiem tak. Buractwo, które nie słyszy, przegrało kasę, oskarżyło mnie ,ze kombinowałem - moi znajomi mi podpowiadali... do k**wy nędzy poczułem się jak oszust !!! Nigdy więcej nie zamierzam udowadniać, głuchy jest głuchym i takim pozostanie!!!

 

No to dawaj na testy do Gracjana, jestem pewien że nikt od oszustów Cię wyzywał nie będzie jak wygrasz.

"cytat usunięty przez moderację" -  Bernard le Bovier de Fontenelle

Gość

(Konto usunięte)

Spróbuje z tym stabilizatorem...już od jakiegoś czasu o tym myślałem ale boję się, że może buczeć ...ale lepsze to niż utrata rozdzielczości, basu, itd. Zmiana dźwięku jest masakryczna...a nie jakieś tam kable i cuda wianki na kiju ...

Dzięki i pozdrawiam:-)

  • Redaktorzy

Ponieważ temat jest sformułowany prowokacyjnie i w swej większości nie mieści się już w tematyce stereo, tylko jest polem do niemerytorycznych kłótni, przenoszę go na Bocznicę.

K...wa Wy tu wojny toczycie o kable, a u mnie kilka godzin dziennie grać nie chce, i tu żadne kable nie pomogą...jakieś pomysły na poprawę zasilania...tylko nie wyskakiwać z kondycjonerami bo...??? Następuje taka degradacja dźwięku jak bym się na boomboxa przesiadł...

 

może filtr na początek i dc blocera później do tego we własnym zakresie jeśli nie boisz się lutownicy to za dużo nie wyjdzie pewnie w 100 zł się zmieścisz taki filtr:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ponieważ temat jest sformułowany prowokacyjnie i w swej większości nie mieści się już w tematyce stereo, tylko jest polem do niemerytorycznych kłótni, przenoszę go na Bocznicę.

 

nareszcie :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.