Skocz do zawartości
IGNORED

ANDRZEJ DUDA IDZIE PO ZWYCIĘSTWO!


jakub102

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co pamiętam to rodzice naszego nowego Pana Prezydenta byli związani z opcją lewicową i piastują wysokie naukowe stanowiska na państwowych uczelniach...hmm...to daje do myślenia.

No tak,w taki sposób można z każdego zrobić kanalie.Z tego co ja pamiętam,to tak nie było,nie każdy,któremu udało się skończyć studia-musiał współpracować z SB.Sly ile masz lat?

 

Kawał miesiąca.

Poczytaj swoje posty a dojdziesz do tego samego.Nie ważne jak ważne,że w przeciwnika.

Poczytaj swoje posty a dojdziesz do tego samego.Nie ważne jak ważne,że w przeciwnika.

Moje posty to zawsze reakcja na czyjeś posty.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Właśnie sobie uświadomiłem że wybory prezydenckie już się zakończyły. I że nie wygrała ich Magdalena Ogórek tylko Andrzej Duda. To chore !

Ludzie - czy wy naprawdę jesteście porąbani ?

Moje posty to zawsze reakcja na czyjeś posty.

Lechu nie tłumacz się z prawdy,bo to jest śmieszne.Sam się czasem łapię na tym,że nie jestem sprawiedliwy.

No tak,w taki sposób można z każdego zrobić kanalie.Z tego co ja pamiętam,to tak nie było,nie każdy,któremu udało się skończyć studia-musiał współpracować z SB.Sly ile masz lat?

 

 

Słowo współpracować to pojemny termin. Jedno jest pewne. W TV i prasie przed wyborami pisano, że rodzice Pana Dudy są z opcji lewicowej i niekoniecznie pałają miłością do prawicy. Nie mam powodu tego kwestionować. Kolejna rzecz to wiek tych państwa, a więc wiek gdzie kariery zaczynali w komunie. No i kolejna istotna informacja to jednak większość pracowników naukowych polskich wyższych uczelni było rozpoznanych przez dawne służby.

 

Ja nie oceniam i bynajmniej nie krytykuje. Nie mam też pretensji o tamte czasy jak pisowcy do całego świata. Zauważam tylko, że punkt 1-opcja lewicowa + punkt 2-wiek rozpoczęcia kariery w latach komuny + punkt 3- zasady jak inwigilowano osoby na takich stanowiskach w latach komuny nasuwają taki wniosek, że...będąc wielbicielem Pana Prezydenta Dudy byłbym ostrożny z oskarżaniem kogoś np Wałęsę o agenturalną przeszłość, bo można się zdziwić. Tyle i tylko tyle.

 

Jest takie powiedzenie....nie oceniaj bo sam możesz być oceniony.

No i kolejna istotna informacja to jednak większość pracowników naukowych polskich wyższych uczelni było rozpoznanych przez dawne służby.

Na takiej zasadzie można powiedzieć,że wszyscy naukowcy to TW.BZDURA...na resorach.Brednie opowiadasz.W ten sposób pomawiasz wiele uczciwych ludzi.Źródła i dokumenty lub świadkowie....oficjalni.

Nie napisałem że wszyscy to TW, ale wielu miało teczki, czasem bezwiednie.

Piszesz wielu,to napisz kto!Tak to tylko bezimienne oskarżenie,bez żadnego dowodu.Zwykła bzdura.

Przecież ty najlepiej wiesz dokładnie kto. Napisałeś że Bolek i pewnie wszyscy, którzy nie popierają PISu.

Natomiast wszyscy fani PISu oraz ich rodziny już od lat 50-tych zapewne byli niepokalani, nigdy nie mieli założonych teczek bez względu na zajmowane stanowiska zawodowe i to oni kolejno skakali przez płot w stoczni, choć w zasadzie przelatywali nad stoczniową bramą uniesieni czystością swoich dusz!! Jedyny Bolek nie miał tak czystej duszy i nie pozwoliła mu ona wzbić się w niebiosa, więc musiał biedak skakać przez tą bramę by jakoś nadążyć za tymi świętymi, wiesz za którymi prawda? Wszyscy wiedzą... :-)

 

Trafilem na taki link. Ciekawe informacje: Co ciekawe wbrew pozorom trudno je obalić twierdząc, że to kłamstwa. Wszystko to jest dość łatwo weryfikowalne.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie będe dyskutował na takim poziomie i nie ma to znaczenia czy ktoś był TW w PO czy PiS-ie,PSL-u itd.Dowody w tak istotnych sprawach są niezbędne.Bez nich to dyskusja o dupie Maryni...........ewentualnie.

Nie będe dyskutował na takim poziomie i nie ma to znaczenia czy ktoś był TW w PO czy PiS-ie,PSL-u itd.Dowody w tak istotnych sprawach są niezbędne.Bez nich to dyskusja o dupie Maryni...........ewentualnie.

"dyskutował..."

Strasznieś se poziom ....zawyżył.

Moisciewy.

Co masz przeciwko?

Strasznieś se poziom ....zawyżył.

 

slusznie modrewk, tak trzymaj.Zacznji dyskutowac dopiero jak zejdzie na Bolka.

Napisz coś na temat twojego idola Tusku lub ewentualnie Kopaczu oni nie byli umoczeni?Może ich starzy?

 

Słowo współpracować to pojemny termin. Jedno jest pewne. W TV i prasie przed wyborami pisano, że rodzice Pana Dudy są z opcji lewicowej i niekoniecznie pałają miłością do prawicy. Nie mam powodu tego kwestionować. Kolejna rzecz to wiek tych państwa, a więc wiek gdzie kariery zaczynali w komunie. No i kolejna istotna informacja to jednak większość pracowników naukowych polskich wyższych uczelni było rozpoznanych przez dawne służby.

 

Nie była. Bo większość (ogromna) pracowników naukowych za komuny należała do PZPR. W każdym wypadku gdy SB interesowała się członkiem PZPR na wszelkie działania musiał wyrazić zgodę co najmniej KW, jak nie KC. I wedle nawet oficjalnych opracowań IPN taką zgodę SB uzyskiwała bardzo rzadko.

Bo to SB służyło PZPR, nie odwrotnie. Ściślej: od `56 roku cały aparat przymusu, do tej pory działający właściwie zupełnie swobodnie został podporządkowany cywilnemu aparatowi PZPR. I to jest istota tzw. Października. Nawet w czasach stanu wojennego to, wydawało się wszechmocni generałowie, musieli o zgodę na cokolwiek pytać odpowiednich sekretarzy. I nawet Jaruzelski jako gensek brał w sporach miedzy swoimi generałami a sekretarzami stronę sekretarzy.

Kariera w PRL -u to wcale nie była alternatywa czy współpracować z SB i ją robić, czy nie współpracować i jej nie robić. To tyczyło niezwykle małej liczby osób. Ogromną większość tyczyło pytanie czy zapisać się do PZPR czy nie. Bo praktycznie wszystkie funkcje i posady do `89 roku leżały w gestii nomenklatury PZPR. Jak odpowiedni komitet gminny, powiatowy, wojewódzki czy KC nie wyraził zgody nikt na tzw. stanowisko nominacji nie otrzymał. Na każdej uczelni wyższej też. Żaden pracownik naukowy nie rozpoczął przed `89 habilitacji bez aprobaty odpowiedniego komitetu PZPR. Nie musiał należeć do partii ale bez jej zgody nikt tzw. kariery naukowej zrobić nie mógł. No może oprócz lubelskiego KULu.

Właśnie to zrobiłem i uważam, że sly30 opisał rzeczywistość NRD, a nie polską. W Polsce po 1956 roku nie było, aż tak totalnej inwigilacji i gnojenia społeczeństwa. Taki obraz jest potrzebny, aby dowartościować obecnych styropianowych bojowników o wolność i demokrację.

 

Przecież sly30 nie opisuje żadnego totalnego zgnojenia i inwigilacji a jego opis jest bardzo bliski rzeczywistści. Tyle, że rzeczywistość nie była taka sama dla wszystkich, o czym też pisze.

Jestem Europejczykiem.

 

Nie Sly, nie wychodzi i z całą pewnością nie jeden pies. Komuna nie wymagała wcale by jawnie się po jej stronie opowiadać - i to wcale nie było warunkiem kariery. Jako tzw. oświecony pan, komuna doskonale wiedziała, że ludzi jej jawnie i ostentacyjnie kadzący robią to z najniższych pobudek i ten sposób tzw. kariery był chyba najmniej skuteczny. Komuna nie wymagała by ją wielbić, nie wymagała nawet by ją lubić czy szanować, komuna pozwalała by ją nawet krytykować i kpić. Jednego czego komuna wymagała to deklaracji - wcale nie jawnej czy pisemnej a faktycznej, że jak ona umożliwia ci karierę to ty w zamian nie będziesz z nią faktycznie (bo werbalnie to i nawet to w pewnym stopniu było możliwe) wojował.

W PRL kariera nie wymagała ani współpracy z SB, ani bycia w partii, ani jakiejkolwiek działalności ową partię wspomagających. By zrobić karierę - naturalnie oprócz własnych przymiotów intelektu wystarczyło PZPR uznać niewzruszalną władzę. Nawet tego w żaden sposób nie okazując.

Wychodzi na to samo. Czy bycie w PZPR czy teczka SB to w sumie jeden pies.

Czegoś nie rozumiem.

Jeśli ktoś mi bez mojej wiedzy założy jakąś teczkę, to moja wina?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Czegoś nie rozumiem.

Jeśli ktoś mi bez mojej wiedzy założy jakąś teczkę, to moja wina?

Nie jak założy tylko jak tą teczkę wykryje PIS. Wtedy jest Twoja wina że masz teczkę. ;-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Słowo współpracować to pojemny termin. (...)

 

Wprost przeciwnie - mieszczący się wg orzecznictwa sadów w ramach słów: tajna i świadoma.

 

(...)Kolejna rzecz to wiek tych państwa, a więc wiek gdzie kariery zaczynali w komunie.

(...)

 

Wyjątkowo głupi tok myślenia. Ci Państwo rozpoczęli kariery w POLSCE. Obojętnie, jaki przymiotnik Ona wówczas miała. Nie wiem ile masz lat, ale takie myślenie może prowadzić do absurdu w rodzaju, że w latach 1944 - 89 wszystkie plemniki i komórki jajowe, z których narodzili się dyskutanci Bocznicy, były skażone odium komunizmu, ponieważ ich nosiciele żyli w niezdrowej ideologicznie atmosferze.

 

(...) No i kolejna istotna informacja to jednak większość pracowników naukowych polskich wyższych uczelni było rozpoznanych przez dawne służby.

(...)

 

Rozpoznawanie, jak piszesz, określonych środowisk czy ludzi,jest szeroko stosowaną praktyką,nawet w uznawanych za najbrdziej demokratyczne państwa świata.Tego wymaga interes rządzących i rządzonych. Praktyka stara, jak ludzkość i nikt jeszcze lepszej nie wymyślił.

 

(...)

Ja nie oceniam i bynajmniej nie krytykuje. Nie mam też pretensji o tamte czasy jak pisowcy do całego świata. Zauważam tylko, że punkt 1-opcja lewicowa + punkt 2-wiek rozpoczęcia kariery w latach komuny + punkt 3- zasady jak inwigilowano osoby na takich stanowiskach w latach komuny nasuwają taki wniosek, że...będąc wielbicielem Pana Prezydenta Dudy byłbym ostrożny z oskarżaniem kogoś np Wałęsę o agenturalną przeszłość, bo można się zdziwić. Tyle i tylko tyle.

 

Jest takie powiedzenie....nie oceniaj bo sam możesz być oceniony.

 

Tylko bredzisz i insynuujesz.

 

(...)

Trafilem na taki link. Ciekawe informacje: Co ciekawe wbrew pozorom trudno je obalić twierdząc, że to kłamstwa. Wszystko to jest dość łatwo weryfikowalne.

 

http://www.polityka.pl/forum/1045805,saga-rodu-kaczynskich.thread

 

Mnie tonie dziwi - obecna "Polityka" do dodatek do "Gazety Wyborczej", a ta w ciągu 10 lat zgarniała koksy z dofinansowania przez rząd PO/(...).

 

Wychodzi na to samo. Czy bycie w PZPR czy teczka SB to w sumie jeden pies. Tak czy inaczej trzeba było stanąć po stronie reżimu.

 

Z pewnością to nie. Wystarczy poczytać dostępne materiały IPN. Po stronie reżimu w PRL stała większość społeczeństwa, poza nielicznym środowiskiem opozycji, bo zawsze coś od siebie dawała temu reżimowi albo brała od niego. Brała nawet opozycja.

Czegoś nie rozumiem.

Jeśli ktoś mi bez mojej wiedzy założy jakąś teczkę, to moja wina?

 

Masz rację nie twoja, choć zawsze wcześniej dochodziło do rozmów na różne tematy, czyli jakaś świadomość że owe rozmowy jednak miały miejsce powinna być.

 

Wyjątkowo głupi tok myślenia. Ci Państwo rozpoczęli kariery w POLSCE.

 

W jakiej Polsce? Jako pisowski fanatyk powinieneś wiedzieć, że wtedy nie było Polski. To była kolejna sowiecka republika. Polska jest od 1989r.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

(...)

W jakiej Polsce? Jako pisowski fanatyk powinieneś wiedzieć, że wtedy nie było Polski. To była kolejna sowiecka republika. Polska jest od 1989r.

 

Tak może napisać tylko niedouczony szczyl.

Ale tak uważają katoprawicowcy. Zresztą nie do końca bezzasadnie. Faktem jest, że nad władzą Polską była władza w Moskwie. Trudno taką sytuację nazwać normalną w niepodległym kraju.

 

 

Z pewnością to nie. Wystarczy poczytać dostępne materiały IPN. Po stronie reżimu w PRL stała większość społeczeństwa, poza nielicznym środowiskiem opozycji, bo zawsze coś od siebie dawała temu reżimowi albo brała od niego. Brała nawet opozycja.

Tak, jak w obozie koncentracyjnym, wiekszość i tak była zawsze za drutami. ;)

Podobnie jest w Korei Płn.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Tak, jak w obozie koncentracyjnym, wiekszość i tak była zawsze za drutami. ;)

Podobnie jest w Korei Płn.

 

Nawet nie waż się tak żartować...

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

To nie był żart. Najpier wytrzeźwiej, to zrozumiesz.

 

Pięknie. Skąd nadajesz. Do tego, kto przy zdrowych zmysłach pisze o obozie koncentracyjnym i drutach i stawia coś takiego:

(...) ;)

(...)

?
12074819_915452731881600_2838002558779998079_n.jpg?oh=65abed18ff0dc644f23a30392394a6e0&oe=56948FE5

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.