Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wszyscy są zadluzeni.


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

 

Tak dług = kontrola. Nie trzeba dyktatora wystarczy dług.

Dlaczego nieruchomości sa dziesiątki a czasami i setki razy przewartosciowane. Żebyś się zadluzyl dzięki czemu będziesz kontrolowany. Nie wyjdziesz poza system praca splacanie bo dług ci nie pozwoli. Stales sie niewolnikiem mimo że nie masz kaganca. Nie potrzebujesz go dlug jest twoim kagancem i to jeszcze silniejszym od bata.

Dlaczego sa konflikty. Dlaczego jest szerzenie demokracji. Wszystko ma jeden i ten sam cel.

 

Wolnym możesz być tylko nez długu! !!!

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/120802-dlaczego-wszyscy-s%C4%85-zadluzeni/
Udostępnij na innych stronach

nie system wymusza tylko kultura konsumpcji napedza.

 

kultura konsumpcji napedza przemysł i zatrudnienie, poprawia ogolny dobrobyt powodujac jeszcze wieksza konsumpcje az do momentu az to pierdyknie.

Ja tam nie mam długów. Tzn. mam ;) bo po co płacić gotówką za coś co można mieć na raty i spłaty nawet nie czuć, ale suma "ma" przewyższa "winien".

Faktycznie - jest trochę lżej z tym na duszy. :)

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

To co my mamy u banksterów to śmieszne grosze. Nie to co nasi przedstawiciele na Wiejskiej, nie zapomnijcie o nich przy wyborach, z czegoś muszą spłacić te miliony a pensja posła cieniutka...

 

Najbardziej zadłużony poseł ma prawie 10 mln zł pożyczek

Długi ma 290 z 460 posłów w sejmie. Ich łączna kwota przekracza 122,5 miliona złotych. Średnio, na posła wychodzi ponad 422 tysiące zł. Są to głównie kredyty w złotym i we franku. Kilku parlamentarzystów winnych jest pieniądze innym osobom lub instytucjom (jak na przykład ZUS-owi).

 

Najbardziej zadłużonym posłem, według oświadczeń majątkowych parlamentarzystów, jest Janusz Palikot. Lider Ruchu Palikota ma ok. 9,7 miliona zł pożyczek. Jeszcze kilka lat temu był najbogatszy spośród polskich polityków. Teraz, w ciągu roku, jego zobowiązania wzrosły o blisko milion

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

No patrz, antymalkontent...

A ja se spokojnie żyję, powoli ... Nie wzniośle, lecz też nie ubogo.

Nikomu, niczego winien nie jestem...

 

Jaja, nie?

 

Ty takie głupoty wypisujesz, bo musisz?:)

Redakcja wymaga????;/)))

 

 

Druga rzecz: raz byś klepnął w odpowiedni cymbałek na klawiaturze, bo wychodzisz na idiotę.

Od lat.

No wlasnie.Spokojnie, rozmierzone na lata, spokojnie rownowazone i dopasowane do checi i zarobków.A jak sie pozycza to trzeba juz cos miec, żeby nie byc zaskoczonym brakiem pracy, zmiana warunkow. To wy robicie dlugi.....inni was TYLKO do tego namawiaja.Tyle ze dla was to znow sa... ONI>

Gdzieś trzeba mieszkać. Nie każdy chce do emerytury mieszkać u rodziców jak pasożyt.

Można żyć całe życie w biedzie, coś wynajmować, a na starość odłożyć pieniądze i kupić sobie nieruchomość (pod warunkiem że się całe życie pracuje i odkłada pieniądze).

Można też będąc młodym wziąć kredyt, kupić sobie nieruchomość, samochód i od razu mieć wszystko (pod warunkiem że się całe życie pracuje i oddaje pieniądze).

Co kto woli.

Z tego co wiem to nie ma przepisów nakazującym ludziom (ani państwom) zadłużanie się.

Już wszystko jasne ?

Autor wątku pomylił dług z kredytem.I dorabia do tego ideologię spiskową.Wynalazek kredytu dokonał się w XII wiecznej Lombardii i był to wynalazek genialny.Dzięki niemu rozwinął się kapitalizm a z czasem gospodarka rynkowa.Bez kredytu nie ma nowoczesnej gospodarki.Dzięki niemu przedsiębiorcy mogą prowadzić działalność a np. młodzi ludzie mogą kupić mieszkanie czy samochód.Tylko z kredytem jest tak jak z nożem.Należy go używać z głową.A dług to zupełnie co innego.Ale mamy przecież wolną wolę i podobno mózg.

 

A, jeszcze jedno.Nie jestem zadłużony.Tak więc nie wszyscy.

Myślę że dla nich nie jest problemem brać kredyt. Ich problemem jest to że go trzeba zwrócić. I to z jakimiś odsetkami. To jest dopiero skandal.

Bo jak można od zadłużonego żądać pieniędzy, których on nie posiada ???

Nie rozmywaj PRAWDY. Kredyt ZABIJA ludzi. Każdego dnia na ulicach Polski MILIONY LUDZI umierają z głodu a banksterzy obżerają się tłustą szynką i kiełbasą w swoich luksusowych limuzynach. Tak dalej być nie może.

Najbliższe wybory to zmienią. Już nie będzie szynki i kiełbasy dla tłustych ryjów !!!

Czy zaplombowany wagon już wyruszył ze Szwajcarii?

 

Często dzwonią akwizytorzy bankowi z propozycjami kredytowymi.Aby się ich szybko pozbyć pytam czy ten kredyt trzeba oddać?Wtedy rozmowa się natychmiast kończy.

Nie rozmywaj PRAWDY. Kredyt ZABIJA ludzi. Każdego dnia na ulicach Polski MILIONY LUDZI umierają z głodu a banksterzy obżerają się tłustą szynką i kiełbasą w swoich luksusowych limuzynach. Tak dalej być nie może.

Najbliższe wybory to zmienią. Już nie będzie szynki i kiełbasy dla tłustych ryjów !!!

Ty nie żartuj, bo ci młodzi kretyni głosujący na Kukiza serio tak myślą.

Zaraz jadę na zakupy do hipersupermarketu GTX Lux. Ciekawe, czy uda mi się zaparkować. Nędzarze od Kukiza i Dudy zajmują cały teren i nieraz trzeba czekać, aż któryś przełoży pełny wózek do wypasionej fury i zwolni się miejsce.

 

Jesienią to się ukróci...

Ty nie żartuj, bo ci młodzi kretyni głosujący na Kukiza serio tak myślą.

Ja nie żartuję - ja się boję. A oni to tak serio w to wierzą - i to dopiero jest dramat .

A do tego są populistyczni politycy sami mówią takie rzeczy, potwierdzając tym wynikające ze strachu fobie "oburzonych - żeby tylko dostać się do parlamentu. I to jest drugi dramat.

System wymuszania długu stał sie perfekcyjny i totalny. Mało komu udaje się uciec od zadłużenia

Nieprawda.

Nie mam długów, owszem jakiś kredyt się od czasu do czasu trafi, ale tylko taki który mogę w spłacić od reki. A biorę, bo zakup za gotówkę nic mi nie daje....

Mieszkania, czy domu na kredyt na 30 lat nie wziąłbym nigdzie na świecie, tym bardziej w państwie 3-świata (np. w tym nad Wisłą)

 

I muls po raz kolejny ma rację - nie stać Cię nie kupuj. Jak inteligencję masz na poziomie stada: sąsiad ma to muszę to poszukaj mądrzejszego od siebie partnera.

 

Inna sprawa jest w biznesie, tu często i gęsto biznes robimy tylko za pożyczone i tak się ustawiamy, żeby w razie klapy swoich nie stracić.

Ale to nie to forum na takie rozmowy to raz, dwa ludzie cale życie siedzą w biznesie i zaliczają wtopy to dwa.

 

A odpowiadając autorowi wątku. Jest serial Star Trek i rasa ferengi, w/g mnie najlepiej oddana natura homo sapiens i jego umiłowania pieniądza (jak ja mawiam: pieniądz Bóg Bogów).

A dla tych co nie lubią kina: mentalność stada, brak znajomości ABC ekonomii, brak samodzielnego myślenia, brak jaj - żeby mieć odwagę żyć jak się chce... To decyduje iż pożyczmy, żeby mieć...żeby nie odstawać, żeby się wtopić, a czasami stać w pierwszym szeregu...

Póki co niewolnikiem możesz się stać w większości wypadków na własne życzenie - nie dotyczy handlu ludźmi, ale to inna bajka.

 

Często dzwonią akwizytorzy bankowi z propozycjami kredytowymi.Aby się ich szybko pozbyć pytam czy ten kredyt trzeba oddać?Wtedy rozmowa się natychmiast kończy.

Rewelka !!!

nigdy nie mialem, nie mam i mam nadzieje ze nigdy nie bede mial dlugow.

 

Jeszcze nigdy w zyciu nic nie kupilem na kredyt.

 

kupuje cos dopiero wtedy gdy mnie na to stac i dodatkowo musze miec jeszcze duzo zapasu gotowki....

Jak widzę kredyt to samo zło.

Z tego co ja obserwuję ludzi to głównie pożyczają po to żeby mieć gdzie mieszkać. Czy robią coś złego ?

Najwyżej jak im się nie uda - to bank zabierze im mieszkanie - którego bez banku i tak by nie mieli ...

głównie pożyczają po to żeby mieć gdzie mieszkać. Czy robią coś złego ?

Nie, tylko ja wybrałbym wyjazd, emigrację, nie koniecznie kredyt i wegetację...Szukałbym kilku rozwiązań i dopiero wybierał.

 

to bank zabierze im mieszkanie - którego bez banku i tak by nie mieli

Oj to nie zawsze tak ślicznie jest, że zabiorą M i jesteś czysty...

No właśnie. Niektórzy spierniczają stąd bo nie umieją dać tu sobie rady. Inni biorą kredyt, spłacają go i wygodnie sobie żyją w swoim własnym kraju.

Wśród ludzi których znam NIKT nie miał problemów ze spłatą kredytu. Ba - wszyscy brali kredyty na 25 lat i spłacali je już po 10 - 15 latach.

No, ale jak wiadomo takich rzeczy nie powinno się pisać. Ma być źle i koniec. Banksterzy ograbiają i koniec. Na emigracji ma być lepiej i koniec. W Polsce nie można żyć tylko wegetować - i koniec.

Myślę że dużo ludzi wyjeżdża z Polski nie tylko z przyczyn ekonomicznych ale również żeby nie żyć w otoczeniu zakołtunionego "polactwa" zabijającego narzucaniem swoich nienawistnych przekonań wszelką radość z normalnego życia ...

Widzisz pisanie na forum promuje skróty myślowe, demagogię, niedopowiedzenia... Taki urok...

 

Ja napisałem iż biorę kredyt na coś tam, ale w razie klęski mam środki żeby go od reki spłacić.

I jak paru Twoich znajomych wzięło kredyt na 25-30 lat i spłaciło go w 10-15 to znaczy iż to byli ci myślący.

Brali go po głębokiej analizie, oszacowaniu ryzyka, itd, itd. I dlatego napisałem iż szukałbym wszelkich rozwiązań, a nie rzucał się na kredyt na hurra.

Ale jak znam autora wątku (z jego tematów) to miał na myśli raczej takie zadłużanie się na uraaaaaa. A promowane przez system i kulturę...

 

W Polsce nie można żyć tylko wegetować - i koniec.

To sobie narobiłeś teraz, będziesz musiał pisać do moderatora o skasowanie dziesiątków Twoich postów promujących tą tezę - nie zazdroszczę Ci pracy ;P

 

Wyjazd z kraju to zawsze poważna decyzja czasami na całe życie także ta bym tak lekką rączką nie wrzucał wszystkich do jednego wora....

Ok miłego weekendu Wsiem Kolegom i Koleżankom tyż ;)

Najwyżej jak im się nie uda - to bank zabierze im mieszkanie - którego bez banku i tak by nie mieli ...

Optymista... :D

 

W życiu wziąłem tylko jeden kredyt - na zakup komputera w czasie studiów. Nigdy więcej...

 

Kredyt na auto - często kwota pozostała do spłaty z czasem zaczyna przewyższać wartość samochodu.

 

Kredyt mieszkaniowy - pożyczasz 350tys. a oddajesz 800. Ot taka dziwna logika - nie stać kogoś na zaspokojenie własnych potrzeb, to misi zaspokajać dodatkowo cudze (kredytodawców).

Masz taki samochód jaki mógłbyś mieć z tego kredytu?

Masz mieszkanie?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

nie stać kogoś na zaspokojenie własnych potrzeb, to misi zaspokajać dodatkowo cudze (kredytodawców).

Mierz potrzeby na możliwości, nie czytaj reklam, zakazaj rękawy.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.