Skocz do zawartości
IGNORED

Czy istnieje wzorzec prawidłowo brzmiącego systemu ?


Magnepan

Rekomendowane odpowiedzi

jakież to parametry istotne powinien mieć system aby tej natrze sprostać ?

Zerowe THD, zero group delay, równe pasmo (+-0dB w całym paśmie) - po prostu zero zniekształceń. ... odpowiedź oczywista chyba.

Zerowe THD, zero group delay, równe pasmo (+-0dB w całym paśmie) - po prostu zero zniekształceń. ... odpowiedź oczywista chyba.

 

Właśnie że nie do końca .Spełnienie tych warunków wystarcza do prawidłowego odtworzenia tonu lub co najwyżej stanu ustalonego ,a co z transjentami ,efektami brzegowymi ,wektorowym charakterze pola akustycznego ,przestrzenią i lokalizacją źródeł dźwięku ,stanami przejściowymi itp. kwestiami zdolności naszej percepcji słuchowej do odróżniania zjawisk fizycznych generowanych przez mechaniczne wymuszenie do drgań struktury sprężystej ?

Ograniczając się do tak rozumianego wzorca tworzymy właśnie coś takiego jak idealny ,ale martwy dźwięk cyfrowy jak z CD. Więc uznawanie ze odpowiedz jest oczywista potwierdza jedynie naszą małą orientacje w rozumieniu zjawisk dźwiekowych.

Sądze że po wrzuceniu do potężnego kompa tych wszystkich danych komp siądzie a średniej wielkości zespół nie ogarnie całości. No kurcze tak to jest w technice :)

 

Na szczęście mamy trochę ludzi nawet tu na forum którzy mają czuja, czy jak kto woli wyssały to z mlekiem matki.

 

Te wybitne! co by tu ukrywać jednostki są bardziej skuteczne w tym całym naszym ukochanym Hobby; siadamy słuchamy systemu i kurcze na dzień dobry to już zaczyna grać :-)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Z czymś takim to tylko WOPR :)

wopr1.jpg

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Sądze że po wrzuceniu do potężnego kompa tych wszystkich danych komp siądzie a średniej wielkości zespół nie ogarnie całości. No kurcze tak to jest w technice :)

 

Na szczęście mamy trochę ludzi nawet tu na forum którzy mają czuja, czy jak kto woli wyssały to z mlekiem matki.

 

Te wybitne! co by tu ukrywać jednostki są bardziej skuteczne w tym całym naszym ukochanym Hobby; siadamy słuchamy systemu i kurcze na dzień dobry to już zaczyna grać :-)

 

Właśnie święte słowa .Konstrukcje dalekie od technicznego ideału a grają że aż uszu oderwać nie można .Ot Sztuka :) Czym wydaje mi się że więcej wiem o technice, tym bardziej pochylam się nad stwierdzeniem że tworzenie Audio to wciąż bardziej sztuka nie wiedza .

Bo sztuka, to korzystać z naturalnych składników i wszystko staje się jasne :)

 

Ale spokojnie, niektórzy dopiero po 20 latach łapią :) Spoko Rafaell, to nie o Tobie :D

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Właśnie święte słowa .Konstrukcje dalekie od technicznego ideału a grają że aż uszu oderwać nie można .Ot Sztuka :) Czym wydaje mi się że więcej wiem o technice, tym bardziej pochylam się nad stwierdzeniem że tworzenie Audio to wciąż bardziej sztuka nie wiedza .

 

ten Neomamutowy WOPR to już każdy w naszej głowie ma!!! Nie wszyscy mają do niego dobry algorytm ale to kwestia czasu o ile go coś po drodze nie zniszczy na nasze własne życzenie :(

 

Liczba połączeń neuronowych w mózgu jest tylko o dwa miejsca po przecinku mniejsza niż liczba obiektów w kosmosie- CAŁYM !

 

 

Najciekawsze w tym wszystkim jest to że połączenia neuronowe mogą się łączyć na 10 stopniach komunikacji tak że w sumie co nie umiecie chłopaki z tym systemem audio policzyć do 10 ! a nie do 100 jak wcześniej się nie za optymistycznie zapowiadało :)

 

Upraszczając, operujemy w naszym codziennym życiu na tabliczce mnożenia która ogranicza się nie do 100 tylko do 10 ! Ciekawa sprawa :)))))

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Właśnie że nie do końca .Spełnienie tych warunków wystarcza do prawidłowego odtworzenia tonu lub co najwyżej stanu ustalonego ,a co z transjentami ,efektami brzegowymi ,wektorowym charakterze pola akustycznego ,przestrzenią i lokalizacją źródeł dźwięku ,stanami przejściowymi itp. kwestiami zdolności naszej percepcji słuchowej do odróżniania zjawisk fizycznych generowanych przez mechaniczne wymuszenie do drgań struktury sprężystej ?

Charakterystyka fazowa (obok SPL od cz.) odpowiada za przestrzenność, wodospadowa/impulsowa, prędkość narastania sygnału w wzmaku to właśnie te transjenty. Pomiarów jest sporo do ogarnięcia. Oczywiście by wiedzieć najdokładniej co one mówią, to trzeba posłuchać i analizować jak zmiana parametru wpłwa na to co słychać.

 

Ograniczając się do tak rozumianego wzorca tworzymy właśnie coś takiego jak idealny ,ale martwy dźwięk cyfrowy jak z CD.

Neutralny sprzęt nie daje "martwego dźwięku".

 

Właśnie święte słowa .Konstrukcje dalekie od technicznego ideału a grają że aż uszu oderwać nie można .Ot Sztuka :)

Są gusta i guściki. Jak ktoś lubi zniekształcenia przesterowanych lamp, kolumny z himalajami na harakterystyce SPL itd. itd. to niejednokrotnie wygłasza takie opinie. I tutaj się nie obraź - po prostu to nic złego że ktoś lubi tak przefilrowanego dźwięku słuchać.

Są gusta i guściki. Jak ktoś lubi zniekształcenia przesterowanych lamp, kolumny z himalajami na harakterystyce SPL itd. itd. to niejednokrotnie wygłasza takie opinie.

 

Szanowny kolego przestań innym wsadzać coś w usta czego sami nie mówią! Cały czas Ty wygłaszasz te swoje nadęte opinie, skończ pouczać innych, zrób coś ciekawego, pokarz że działa!

 

Jeśli nie masz nic do pokazania to weź sobie coś na wstrzymanie albo się przejdź wieczorową porą i rozładuj napięcie które Cię dręczy!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

...napięcie które Cię dręczy!

Chodzi oczywiście o napięcie przedmiesiączkowe? Tak, tak, ma się to doświadczenie :D

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Neomamut jesteś kobietą?!

 

Wrzuć jakieś zdjęcie? :P

 

 

Jak chcesz to też obadamy Twoje PMS ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Charakterystyka fazowa (obok SPL od cz.) odpowiada za przestrzenność, wodospadowa/impulsowa, prędkość narastania sygnału w wzmaku to właśnie te transjenty. Pomiarów jest sporo do ogarnięcia. Oczywiście by wiedzieć najdokładniej co one mówią, to trzeba posłuchać i analizować jak zmiana parametru wpłwa na to co słychać.

 

Neutralny sprzęt nie daje "martwego dźwięku".

 

Są gusta i guściki. Jak ktoś lubi zniekształcenia przesterowanych lamp, kolumny z himalajami na harakterystyce SPL itd. itd. to niejednokrotnie wygłasza takie opinie. I tutaj się nie obraź - po prostu to nic złego że ktoś lubi tak przefilrowanego dźwięku słuchać.

 

Wszystko to prawda ale zapominasz że to co słyszymy nie kończy się na wzmacniaczu .Z nim i elektroniką nie ma takiego problemu .Nawet kiepski wzmacniacz lampowy nie popsuje tego co słyszymy tak dalece jak niejedna HI- End kolumna .Problem od lat w tym że mało kto rozumie akustykę .Większość uważa że jak doprowadzi kablem idealny sygnał do głośnika to usłyszy już wszystko . Nawet nie umiemy pomierzyć natężenia dźwięku .Stworzone metody normowania charakterystyk ciśnieniowych nie mają jakiejkolwiek wartości w oddawaniu rzeczywistości ,niemniej się je stosuje i służą jedynie do porównania wyrobów . Charakterystyki częstotliwościowe decydują o znacznie mniej istotnych cechach dźwięku niż np. zdolności do generowania fali aktywnej przez kolumnę .Ale to umiemy łatwo pomierzyć więc dzielimy włos na czworo ,a grube deformacje pozostają bez zmian.

Ale co za tym idzie nasze systemy do których przywykliśmy i nazywamy Hi ENDEM ideałami nigdy nie będą i daleko im do wzorca ,no może za wyjątkiem nieskończenie długiej tuby.Ale to przecież utopia .:)

 

Jak byś posłuchał rurociągu Oremburskiego tuż przed zablendowaniem po obu końcach zbiornikami z gazem to jakąś opinię mogli byśmy mieć ;)

 

Kolega widzę fan ślimaczków od Nautiliusa, no to przynajmniej wiemy na czym stoimy!

Przypominam: 8 osobnych wzmacniaczy napędzających każdy przetwornik z osobna i specjalna zwrotnica dzieląca sygnał przed nimi żeby to sensownie zagrało.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Jak byś posłuchał rurociągu Oremburskiego tuż przed zablendowaniem po obu końcach zbiornikami z gazem to jakąś opinię mogli byśmy mieć ;)

 

Kolega widzę fan ślimaczków od Nautiliusa, no to przynajmniej wiemy na czym stoimy!

Przypominam: 8 osobnych wzmacniaczy napędzających każdy przetwornik z osobna i specjalna zwrotnica dzieląca sygnał przed nimi żeby to sensownie zagrało.

 

Nie za bardzo jestem fanem ślimaczków Nautiliusa .Rury też nie .Ale tuby tak .:)

Jakie biedne te fale dźwiękowe. Wymykają się (audiofilom) z pomiarów. Fizyka i nauka jest tu...- bezradna!

Dźwięk to takie pojęcie voodoo jednak jest...

W najlepszym wypadku "dzieło sztuki", albo czysty szamanizm.

Przy takim nastawieniu, aż dziw bierze jak w ogóle możliwe jest jego nagrywanie, pozostające przecież jedynym faktycznym "źródłem" odsłuchowym! :-)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Tiaaa,kolejny zakochany w hornach głosi,że one najlepsze.

Przykład z brzegu,że horny nie umieją tworzyć sceny,którą można słuchać z każdego miejsca pokoju.Po za tym horny wybrzmiewają bardzo podobnie do samych instrumentów,zródeł dzwieku...

 

Wie pan,to najlepsze przeniesienie do tkzw"1",to promień lasera.Były kiedyś zakusy na stworzenie głośników o najbardziej wąskiej charakterystyce promieniowania.To byłoby coś na 1 do 1 jak wybrzmiewanie zródeł dzwięku ale tylko z dzwiękiem bezpośrednim.

Tuby są tego najbliżej...

Wzorcem jest dźwięk usłyszany na żywo w filharmonii. Nie znam sprzętu, który oddałby to samo, natomiast to jest właściwy kierunek.

 

Bzdura !!!!! Która filharmonia.1000 filharmonii 1000 wzorców

Bzdura !!!!! Która filharmonia.1000 filharmonii 1000 wzorców

 

To że filharmonie i sale koncertowe różnią się wielkością i akustyką nie zmienia faktu że to właśnie w filharmonii można usłyszeć dźwięk najbliższy wzorcom muzycznym.

Brzmienie instrumentów na żywo w systemie, uwzględniając niedostatki pomieszczenia oraz jego akustykę.

 

Bzdura ! Każdy muzyk stroi instrument inaczej nawet mając do dyspozycji wzorcowy tuner.

Bzdura ! Każdy muzyk stroi instrument inaczej nawet mając do dyspozycji wzorcowy tuner.

Inaczej, to znaczy jak inaczej?

Bo w takiej filharmonii to raczej byłoby trochę dziwne ;)

Dźwiek C to dźwięk C, choć oczywiście jakaś możliwa dokładność samego dostrojenia istnieje.

Bzdura ! Każdy muzyk stroi instrument inaczej nawet mając do dyspozycji wzorcowy tuner.

 

Jak inaczej ? Każdy instrument jest strojony inaczej ? To wg.twojej teorii zespół pierwszych skrzypiec składających się z 4-5

instrumentów jest strojony każdy inaczej ? Przepraszam, czy czujesz się dobrze ? Tak żadna orkiestra by nie stroiła - byłby

jeden wielki fałsz dźwiękowy !!! Ludzie słuchający koncertu pouciekaliby z miejsc.

Tak słuchałem takowy dla mnie to : tuby Avantgarde Acoustic od modelu duo w zwyż powodują że przestaje mieć kompletnie dla mnie znaczenie czego słucham . Po odsłuchu na nich muzyki poważnej , Jazzu , popu , bluesa , Rocka i Metalu stwierdziłem brak jakichkolwiek wad .Mało tego po odsłuchu na nich nie chce się potem słuchać innego sprzętu dźwięk jaki prezentują jest dokładnie taki jaki jest mój ideał .

Zawsze podczas odsłuchu mam to samo doznanie słyszę muzyków prawdziwych grających na żywo a nie kolumn na tyle oszukują moją głowę czyli jest to dźwięk taki jaki oczekują dokładnie moje uszy i moje preferencje.

Teraz ktoś niżej napisze że tuby są podkolorowane , krzykliwe itd o dziwo nie lubię zbyt dużo sopranu i jedyne kolumny w których je toleruję w nadmiarze są właśnie Tuby zatem w jakiś sposób przekaz muzyczny trafia do mnie na tyle że nawet to zupełnie nie przeszkadza .

Przeskok jakościowy jaki słyszę pomiędzy tubami a innymi konstrukcjami jest ogromny żaden inny sprzęt nie potrafił mnie tak oszukać zawsze na innych słyszę że gra muzyka przetworzona przez sprzęt nie potrafi mnie oszukać że to realny przekaz Tuby to potrafią za każdym razem . I teraz proszę mi powiedzieć czy Tuby są wyznacznikiem prawidłowo brzmiącego systemu wielu napisze że nie a dla wielu to ten jeden jedyny ideał .

Robiłem na tych kolumnach pewien test mianowicie słuchałem ich wypoczęty jak i kompletnie zmęczony aby sprawdzić czy nie będą męczyć w zależności od formy czy nastroju i ..... wynik testu był taki że te kolumny odbieram tak samo niezależnie od nastroju mało tego jest olbrzymi bonus będąc zmęczonym odkryłem że ich dzwięk bardzo pomaga się zrelaksować głowa szybciej odpoczywa gdy nie musi analizować i przetwarzać muzyki tylko ją przyjmuje . Dla mnie to mój grall muzyczny .

 

Nareszcie bratnia dusza, witaj kolego:)

Umknal mi Twoj post, na szczescie nie na dlugo.

Po tygodniowym urlopie odpalilem ostatni raz moje Duo Omega i odplywam w pelni satysfakcji przy nowej plycie Enya wav 24/96, przy numerze Astra Et Luna mam ciarki na karku:)

Jutro przyjada nowe Duo Mezzo XD, bedzie sie dzialo.

Avantgardy gwarantuja jedna z najwierniejszych prezentacji muzyki z jaka sie spotkalem na drodze audio.

Przezentacja jest spojna i trafia w sedno Muzyki, oczywiscie jak dla mnie i jak widze dla Ciebie rowniez.

Pozdrawiam serdecznie.

Czy to jest wzorzec dzwieku?

Dla mnie tak, pod warunkiem wzmocnienia lampowego.

 

To pogadaj z marslo. Może kupisz jego obecne tuby. Jeśli to jest twój dźwięk to brać. On dba o sprzety, więc na pewno są w idealnym stanie.

Oj sa, oj sa, nawet kartony dzisiaj odkurzylem:)

Gadac trza ze R.Szklarzem, on je bierze w rozliczeniu, moge moja pare polecic z "czystym sumieniem":)

 

 

 

Nie ma takich na rynku. Wzmacniacze lampowe mają duże zniekształcenia, a słabe modele SET wręcz gigantyczne.

Tylko jesli je rozkrecisz mocno. Przy korzystaniu do 10 W na kanal znieksztalcenia sa niewilkie i narastaja liniowo.

Wiekszym problemem niz 1-2% THD mierzonym jedna fala sinus jest brak SPL bliskiemu realnym poziomom kolumn klasycznych .

Wtedy potrzeba mocarnych tranow i sie zaczyna jazda z cieplem, wydajnoscia pradowa i ...cenami.

Dziekuje , wole SETa- nie mylic z seta:)

 

 

Czas narastania jest jednym z wielu parametrów i wcale nie przekłada się bezposrednio na odbiór "szybkość grania" w audio.

Mit.

 

 

Ocena szybkości jest pojeciem wzglednym i zalezy od osłuchania, doswiadczenia i mozliwości.

Audiofil to także ogniwo w łańcuchu hajendowycm. :)

Często jest wąskim gardłem...

 

O to to to, o tym audiofilu, to jest dla mnie zupelnie zasadnicze.

I audiofil tez sie zmienia w funkcji czasu.

Dlatego nie ma i nie moze byc jednego wzorca i stad tyle niepotrzebnych sporow miedzy nami.

Konto w trakcie usuwania

 

 

Nareszcie bratnia dusza, witaj kolego:)

Umknal mi Twoj post, na szczescie nie na dlugo.

Po tygodniowym urlopie odpalilem ostatni raz moje Duo Omega i odplywam w pelni satysfakcji przy nowej plycie Enya wav 24/96, przy numerze Astra Et Luna mam ciarki na karku:)

Jutro przyjada nowe Duo Mezzo XD, bedzie sie dzialo.

Avantgardy gwarantuja jedna z najwierniejszych prezentacji muzyki z jaka sie spotkalem na drodze audio.

Przezentacja jest spojna i trafia w sedno Muzyki, oczywiscie jak dla mnie i jak widze dla Ciebie rowniez.

Pozdrawiam serdecznie.

Czy to jest wzorzec dzwieku?

Dla mnie tak, pod warunkiem wzmocnienia lampowego.

 

 

Oj sa, oj sa, nawet kartony dzisiaj odkurzylem:)

Gadac trza ze R.Szklarzem, on je bierze w rozliczeniu, moge moja pare polecic z "czystym sumieniem":)

 

 

Tylko jesli je rozkrecisz mocno. Przy korzystaniu do 10 W na kanal znieksztalcenia sa niewilkie i narastaja liniowo.

Wiekszym problemem niz 1-2% THD mierzonym jedna fala sinus jest brak SPL bliskiemu realnym poziomom kolumn klasycznych .

Wtedy potrzeba mocarnych tranow i sie zaczyna jazda z cieplem, wydajnoscia pradowa i ...cenami.

Dziekuje , wole SETa- nie mylic z seta:)

 

 

 

O to to to, o tym audiofilu, to jest dla mnie zupelnie zasadnicze.

I audiofil tez sie zmienia w funkcji czasu.

Dlatego nie ma i nie moze byc jednego wzorca i stad tyle niepotrzebnych sporow miedzy nami.

Czyli nasze uszy w razie przeszczepu wykażą 100 % zgodność . Taki żart . Tak Tuby to jest jak widać nasza muzyczna Nirvana . Póki co jeszcze przyjdzie mi na jej spełnienie poczekać zrobiłem podejście do Uno ale jednak odstają sporo od Duo a te odstają znowu od moich możliwości finansowych . Także pozostaje mi jak co roku liczyć na po słuchanie na AS i czasem na pokazach w salonach . Jednego jestem pewien kiedyś kiedyś całą muzykę którą lubię posłucham tak naprawdę po raz pierwszy i usłyszę tak jak chciał ją przekazać artysta bo Duo kiedyś u mnie zagoszczą wiedziałem to gdy usłyszałem je pierwszy raz . Pozdrawiam Tubową brać .

Zaraz się rozpłaczę ,scena jak z Love story (jak ta Ali MacGraw wyglądała, wszyscy się cieszyli że na koniec filmu umarła)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Czyli nasze uszy w razie przeszczepu wykażą 100 % zgodność

Ja mam jedno troche odstajace, wiec nie wiem czy bylbys zadowolony. Poza tym to raczej zgodnosc tej czesci mozgu , ktora odpowiada za slyszenie. Mozgow sie nie przeczeszczepia poki co - i dobrze, bo jestem do swojego dosyc przywiazany.

 

Rafaell zazdrosci , ze wiemy, jak powinna brzmiec muzyka reprodukowana, nie zwracaj na niego uwagi :)

Konto w trakcie usuwania

Nasłuchałem się już z kumplami i wymieniając wrażenia wiem że ludzie słyszą bardzo odmiennie ten sam dźwięk i nie zamierzam zawracać kijem wisły :)

Mnie natomiast zastanawia czemu jedynie Tuby potrafią oszukać mój mózg że nie słyszę muzyki tylko LIVE i dlaczego jest taka w tym realiźmie przepaść między nimi a zwykłymi konstrukcjami . Chyba odpowiedział mi na to Szwagier jak usłyszał Tuby powiedział że ma wrażenie że dźwięk dosłownie leci w jego kierunku , ja dokładnie tak samo to odbieram , na zwykłych kolumnach dźwięk stoi nie odrywa się od kolumny z Tuby ożywa , stąd ta niespotykana dynamika .

Na normalnych konstrukcjach dźwięk nie odrywa się od kolumn?...jaja sobie robisz? Na klasycznych kolumnach dźwięk odrywa się od kolumny szybciej i lepiej niż z tuby! Żeby kolumny zniknęły z pokoju i żeby dźwięk mógł się oderwać od kolumn, to potrzebna jest synergia kolumn z pokojem i odpowiednia akustyka. Dźwięk rozchodzi się jak w naturze we wszystkie strony. Natomiast z tub dźwięk nie rozchodzi się w naturalny sposób, tylko jest wyrzucany jedynie do przodu. Później po kolejnych odbiciach od ścian też rozchodzi się po całym pokoju ale to jednak z pewnym opóźnieniem. Jeśli nie ma zrobionej akustyki, to wtedy dźwięk gorzej odrywa się od kolumn tubowych niź od klasycznych. Jedyne w czym masz rację to ogromna dynamika zestawów tubowych. Po prostu poza wzmocnieniem ze strony wzmacniacza dochodzi jeszcze wzmocnienie ze strony samej tuby. Nie ma w tym nic odkrywczego. Taka była potrzeba w przedwojennych kinach, bo wzmacniacze były po prostu za słabe. Ma to pewne konsekwencje. Można używać słabowitych wzmacniaczy ale też nie można siedzieć blisko takich kolumn, no chyba że jesteś po prostu przygłuchy. U marslo jest pokój wielkości terminala na Okęciu, więc można spokojnie siedzieć 6m od kolumn i gra dobrze.

Ale jeśli chcesz słuchać tub np z 3m to...no cóż...powodzenia....przy zakupie aparatu słuchowego... :-)

Do tub musi być wielki pokój, ok 100m2 lub więcej. Takie są fakty. Było to słychać przy wszystkich....WSZYSTKICH...prezentacjach kolumn tubowych, od AA, poprzez Acapella czy kończąc na Magico Ultimate. Zaczynało grać ok 10m od kolumn. W pierwszych rzędach dramat i rzeźnia. W zasadzie trudno mówić o barwie czy powietrzu, bo nic nie miało szans przebić się przez ścianę dźwięku.

Moj fotel jest ok 3,5 m od bazy , jak slucham analitycznie - to siedzac na nim, scena jest gleboka i precyzyjna zrodla pozorne latwo definiowalne.

Monitory w tym zakresie potrafia wiecej , ale bez takiej glebii.

Drugie miejsce, takie relaksowe to ok 6m od kolumn ,tam siedze jak czytam i sie nie wsluchuje szczegolowo. Wtedy prezentacja jest raczej duzymi plamami , precyzja lokalizacji mniejsza, ale ogolnie bardzo spojnie. To miejsce rowniez wolal Sly , jak u mnie sluchal.

Za soba mam zawsze duzo przestrzeni , glebokosc pokoju to ok 9-10 m . Kolumny maja wyloty tub ok 1,5 m od sciany, przestrzeni i oddechu im nie brakuje.

U Ciebie Sly moze byc calkiem inaczej i w jednym sie zgadzam - im wiecej przestrzeni , tym lepiej dla tub. Pomieszczenie raczej zywe, niz za bardzo wytlumione. Kiedys Nautilus wszystko wytlumij na ktoryms AS i byla przyslowiowa 'kicha". O tym ,aby nie przesadzic z ustrojami pisali Maria i Henk po tej prezentacji , ja sie z nimi zgadzam.

Obrazy, dywany, meble, zaslony jak najbardziej , pomiary jeszcze zrobie na nowych kolumnach, ale na ucho jest ok, co potwierdzil Utopia, jak byl ze swoim sprzetem.

Konto w trakcie usuwania

To że filharmonie i sale koncertowe różnią się wielkością i akustyką nie zmienia faktu że to właśnie w filharmonii można usłyszeć dźwięk najbliższy wzorcom muzycznym.

Bzdura ! Filharmonie różnią się między sobą akustyką.10 filharmoni, 10 wzorców.

 

A nawet gdyby był jeden wzorzec filharmonii wystarczy że będzie wypełniona w 1/2 2/3 publicznością i akustyka pomieszczenia się zmienia.

Na normalnych konstrukcjach dźwięk nie odrywa się od kolumn?...jaja sobie robisz? Na klasycznych kolumnach dźwięk odrywa się od kolumny szybciej i lepiej niż z tuby! Żeby kolumny zniknęły z pokoju i żeby dźwięk mógł się oderwać od kolumn, to potrzebna jest synergia kolumn z pokojem i odpowiednia akustyka. Dźwięk rozchodzi się jak w naturze we wszystkie strony. Natomiast z tub dźwięk nie rozchodzi się w naturalny sposób, tylko jest wyrzucany jedynie do przodu. Później po kolejnych odbiciach od ścian też rozchodzi się po całym pokoju ale to jednak z pewnym opóźnieniem. Jeśli nie ma zrobionej akustyki, to wtedy dźwięk gorzej odrywa się od kolumn tubowych niź od klasycznych. Jedyne w czym masz rację to ogromna dynamika zestawów tubowych. Po prostu poza wzmocnieniem ze strony wzmacniacza dochodzi jeszcze wzmocnienie ze strony samej tuby. Nie ma w tym nic odkrywczego. Taka była potrzeba w przedwojennych kinach, bo wzmacniacze były po prostu za słabe. Ma to pewne konsekwencje. Można używać słabowitych wzmacniaczy ale też nie można siedzieć blisko takich kolumn, no chyba że jesteś po prostu przygłuchy. U marslo jest pokój wielkości terminala na Okęciu, więc można spokojnie siedzieć 6m od kolumn i gra dobrze.

Ale jeśli chcesz słuchać tub np z 3m to...no cóż...powodzenia....przy zakupie aparatu słuchowego... :-)

Do tub musi być wielki pokój, ok 100m2 lub więcej. Takie są fakty. Było to słychać przy wszystkich....WSZYSTKICH...prezentacjach kolumn tubowych, od AA, poprzez Acapella czy kończąc na Magico Ultimate. Zaczynało grać ok 10m od kolumn. W pierwszych rzędach dramat i rzeźnia. W zasadzie trudno mówić o barwie czy powietrzu, bo nic nie miało szans przebić się przez ścianę dźwięku.

Dokładnie za blisko nie da się słuchać czyli jak na klasycznych . O odrywanie chodzi mi o rodzaj płynięcia dźwięku jak na koncercie na zwykłych konstrukcjach jest scena ale dźwięk nie płynie tylko pojawia się w określonym miejscu tak to słyszę .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.