Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Kolego...kolego...raczysz sobie chyba żartować.

Nie mam teraz czasu szukać zdjęć czy filmów ale możesz sobie znaleść zdjęcia czy filmy na yt z rozbebeszania chińskich ogniw, gdzie w większe ogniwo Chińczyk ładuje mniejsze i zasypuje piaskiem.

 

 

A po naładowaniu lepszą przetwornicą coś się zmienia?

W e-fajkach bardziej chodzi o rozladowywanie. Step up/down. Są wykresy w necie jak to robią Chińczycy a jak porządne firmy.

Edytowane przez szaman777
szum barany szukają szumu
Beeee

Przyszedłem tu na forum czegoś się dowiedzieć, niestety, poza paroma ludźmi na wymianie poglądów zbyt dużo tracę ;)

Więc wracaj na Triodę :) po co z baranami rozmawiać.....

To wszystko wynika ze złego tłumaczenia. U nich "noise" to są wszystkie zakłócenia, w tym przydźwięk, nie tylko wprost szum.

Jak najbardziej tak. Noise to wszelkie zakłócenia zmieniające sygnał. Koherentne i niekoherentne.

 

Przyszedłem tu na forum czegoś się dowiedzieć

Czasem sobie żartujemy, a czasem mówimy na serio. Ale masz rację zawsze można znaleźć takiego "dziennikarza" co to za bardzo nie wie o co chodzi, zmienia rzeczy do swojego wyobrażenia, a tak naprawdę zainteresowany jest tylko gadaniem.

Jak najbardziej tak. Noise to wszelkie zakłócenia zmieniające sygnał. Koherentne i niekoherentne.

Wszelkie... czyli lampizowanie wzmacniaczem tez?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Nie mam teraz czasu szukać zdjęć czy filmów ale możesz sobie znaleść zdjęcia czy filmy na yt z rozbebeszania chińskich ogniw, gdzie w większe ogniwo Chińczyk ładuje mniejsze i zasypuje piaskiem.

Pisałem o czymś zupełnie innym...a nie o tym, jak są one produkowane. Coś jeszcze - markowy chińczyk da Ci lepszą specyfikację niż polski, brandowany no name... Edytowane przez firekage

A po naładowaniu lepszą przetwornicą coś się zmienia?

Przy ładowaniu może nie, ale przy rozładowaniu pakietu sprawność przetwornicy dość istotna jest.

Przy ładowaniu może nie, ale przy rozładowaniu pakietu sprawność przetwornicy dość istotna jest.

 

Ale ja pytałem, czy ćmik naładowany lepszą ładowarką lepiej smakuje...

nagrywamy.com

Poprawia się czarne tło w plucach, kaszel wybrzmiewa dłużej i bardziej szczegółowo, a jego głębia sięga najdalszych zakamarków sceny, znaczy płuc ;-)

Przyszedłem tu na forum czegoś się dowiedzieć, niestety, poza paroma ludźmi na wymianie poglądów zbyt dużo tracę ;)

Dowiadujesz się o istnieniu świata równoległego w audio ;-). To musi być zysk.

Przy Twojej wiedzy nie mogłeś się spodziewać wyjątkowych uzupełnień w wiedzy. To raczej inni na tym forum (ja też) mogą uzupełniać wiedzę od Ciebie, zwłaszcza że masz narzędzia do łatwej prezentacji zjawisk występujących w audio i jeszcze chce się Tobie tych narzędzi używać do tych prezentacji.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Niestety, dla niektórych już za późno, za daleko zabrnęli w bagno audiovoodoo :-(

Oni nie chcą "naszej nauki", wola grające bezpieczniki, czy inne debilizmy.

Oni nie chcą "naszej nauki", wola grające bezpieczniki, czy inne debilizmy.

Dopóki dyskutują kulturalnie to mnie ich poglądy nie przeszkadzają. W końcu każdemu wolno się bawić "klockami" ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Zgoda, niech się bawią, ale jak myślący ludziom wciskają kit, ze to OBIEKTYWNIE pomaga, to przegięcie.

Wtedy ci myślący powinni dyskutować/polemizować. Prędzej czy później prawda o audio mitach wypłynie na wierzch. Ja dałem radę to innych też na to stać ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tyle razy już to robiłem, ale chyba oni CHCĄ być oszukiwani przez producentów i sprzedawców vodoogadżetów i żadne rozsądne argumenty nic nie pomogą. Zawsze tylko piszą, ze jeszcze nauka tego nie poznała, lub podobne farmazony, albo zamiast uruchomić myślenie, zapętlają się na "ja słyszę!". Normalnie ręce i nogi opadają.

Tyle razy już to robiłem, ale chyba oni CHCĄ być oszukiwani przez producentów i sprzedawców vodoogadżetów i żadne rozsądne argumenty nic nie pomogą.

To że rozsądne argumenty niewielu pomagają zrozumieć temat to nie jest powód do tego żeby zaprzestać ich używać w dyskusji bo inaczej stoczymy się do ciemnogrodu. Zawsze w grupie hobbystycznej będą się znajdować tacy co chcą zrozumieć zjawiska związane z danym hobby i tacy którym to wisi bo chcą się tylko bawić. Wybór zawsze należy do hobbysty, ale żeby go mieć trzeba znać obie strony medalu.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Niestety, świat równoległy to dobre określenie. Pewna wiedza stąd potrzebna jest mi w pracy, więc przyszedłem z otwartą głową. Od zawsze pracuję z dźwiękiem, pracuję uszami. Chciałem poznać metody, terminologię, procedury, sposoby porównań. Wydaje mi się, że słuch mój jest wystarczająco wyrobiony, a dzięki pracy w kontrolowanych środowiskach akustycznych mam pewne doświadczenie w słyszeniu i nazywaniu różnych rzeczy. Niestety, napotkałem tu na takie absurdy, że z początku myślałem, że ludzie sobie robią jaja, ale nie. W tym wątku zacząłem na przykład od testów odsłuchowych wzmacniaczy lampowych z filmików z jutuba. To jest cios w pysk bez ostrzeżenia, a potem było tylko lepiej, bo taki test to tylko głupota, ale inne rzeczy, jak nieciągły i schodkowany sygnał cyfrowy to zwykłe kłamstwo i mydlenie oczu. Do tego dochodzą testy w branżowej prasie urządzeń jak ten izolator, podstawka pod kable i kwantowy rezonator sieciowy. W międzyczasie mamy ewidentnie lepszą "mikroszczegółowość" kabli ze srebra, do tego stopnia słyszalną, że zgodnie twierdzi się, że aż za szczegółowo, i lepsza srebrzanka stanowiąca połączenie cech miedzi i srebra. I oczywiście te same parametry i "sygnaturę" wykazuje kabel spdif... To niestety jest ponad moje siły. Ludzie po prostu nie zgadzają się z faktami i to faktami wcale nie kontrowersyjnymi, chcą sobie robić sieczkę z mózgu i wierzyć w różne bzdury i zwykłe kłamstwa. Myślalem, że coś takiego jak sygnatura brzmieniowa wzmacniaczy pewnej firmy to żart, ale nie, to się dzieje naprawdę, wszystkie XXX są ciepłe i mają mocny bas a z kolei YYY szczegółowe, zimne i analityczne, za to ZZZ muzykalne, a wszystko to przez porównanie na innych kolumnach w innych pomieszczeniach, ale sygnatura jest sygnatura... Niestety, z przykrością zauważam, że większość tutaj jest głucha i "słyszy" wyłącznie na podstawie marketingowej papki i wypowiedzi innych forumowiczów. Ludzie przeczytają "noise" i słyszą niższe szumy podczas gdy chodzi o brum, przeczytają, że prąd w srebrze płynie szybciej niż w miedzi i słyszą "szczegółowość i analityczność" srebrnych kabli... I niestety, wszyscy chcą być oszukiwani....

Niestety, świat audio hobby bywa dziwny. Śledzę go od bardzo dawna i widziałem jak rodziło się wiele mitów. Ma to oczywiście podłoże marketingowe bo produkcja i handel audio stają się coraz prostsze i jakoś trzeba przekonać klienta że to właśnie ten i tylko ten wyrób powinien mieć żeby osiągnąć szczęście. Cóż 21 wiek, choć nie dla wszystkich.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie musiałeś tłuc się nigdy z żadnym angolem, że odbierasz im chleb?

Nie.

 

-----

Niektorzy wola wierzyc w cuda:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

To niestety jest ponad moje siły.

To się zgadza, ale są ludzie na tym forum których interesuje tworzenie nagrań od strony studia bo tam jak zauważyłem jest największy wpływ na to co później określamy jako jakość dźwięku. Dobre nagrania świetnie działają nawet na przeciętnym sprzęcie i np. mnie interesuje dlaczego na płytach nie jest wydawany tylko genialnie technicznie zrealizowany materiał. Nawet w audiofilskich renomowanych z dużym doświadczeniem wytwórniach są duże a nawet bardzo duże rozbieżności jakościowe. Zawsze mnie to intrygowało.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Niestety, świat audio hobby bywa dziwny.

 

Świat audio hobby i audiofile są jak socjalizm - najpierw sami tworzą, sobie tylko znane problemy, następnie heroicznie i za wszelką cenę (dosłownie) z tymi problemami walczą.

Świat audio hobby i audiofile są jak socjalizm - najpierw sami tworzą, sobie tylko znane problemy, następnie heroicznie i za wszelką cenę (dosłownie) z tymi problemami walczą.

Coś w tym jest :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To się zgadza, ale są ludzie na tym forum których interesuje tworzenie nagrań od strony studia bo tam jak zauważyłem jest największy wpływ na to co później określamy jako jakość dźwięku. Dobre nagrania świetnie działają nawet na przeciętnym sprzęcie i np. mnie interesuje dlaczego na płytach nie jest wydawany tylko genialnie technicznie zrealizowany materiał. Nawet w audiofilskich renomowanych z dużym doświadczeniem wytwórniach są duże a nawet bardzo duże rozbieżności jakościowe. Zawsze mnie to intrygowało.

 

Ja nie znikam ;)

nagrywamy.com

Nawet w audiofilskich renomowanych z dużym doświadczeniem wytwórniach są duże a nawet bardzo duże rozbieżności jakościowe. Zawsze mnie to intrygowało.

 

mnie tez

a jeszcze bardziej mnie intryguje , dlaczego tak czesto płyty tego samego zespołu potrafią brzmieć tak różnorodnie

Chyba tylko gitaara Borysewicza , zawsze brzmi tak samo , czy to z Budką , Pankami czy z Kukizem

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Dobre nagrania świetnie działają nawet na przeciętnym sprzęcie...

 

Ale które to są dobre nagrania? Pomińmy adresowane do audiofilów i ich hiendowych systemów nagrania wybitne. Skupmy się na jednym gatunku, na jednym zespole, powiedzmy Metallica. Nagrali kilka płyt, i poza dwiema wpadkami wszystkie dobre... a każda brzmi inaczej.

 

Chaos? Wprost przeciwnie, nagrania systematycznie się zmieniają proporcjonalnie do zmniejszania się szerokości typowych kolumn. O ile dla przykładu Black Album (słuchałem wczoraj) nawet na moich MA MR4 brzmi dobrze, to do Ride The Lightning bez klasyków o urodzie Altus 140 lepiej nie podchodzić.

 

Także wczoraj słuchałem Load, brzmi zupełnie inaczej niż Black Album, aż się ciężko przestawić. Ale jak już się człowiek przestawi, to równie ciężko przestawić się z powrotem na brzmienie Load. Pierwsza lepsza od drugiej, a druga od pierwszej, więc która to ta dobra?

 

No ale powiedzmy już, że znaleźliśmy dobrą płytę... tylko, która to jest ta dobra, skoro melomani dyskutują nad wyższością jednego mastera od drugiego? A w ogóle o czym oni dyskutują, skoro jeden meloman słucha na pozbawionych basu monitorach, a drugi lampizuje sobie brzmienie wzmacniaczem, a trzeci dodaje naturalności zniekształceniami czarnej płyty? A w ogóle to skąd oni mogą wiedzieć, która to płyta jest dobra, skoro neutralność systemu oceniają na podstawie porównania brzmienia do swoich czysto subiektywnych wyobrażeń o brzmieniu naturalnym?

 

A właśnie, kilka dni temu ktoś wspomniał, że kiedyś to w radio grał na żywo zespół i dźwięk był naturalny - szybko Przemak wyjaśnił, że zespół grający na żywo to dopiero wymagał korekty!

 

Zastanawia mnie jedna rzecz, czy biorąc pod uwagę różnorodność produkcji jak i subiektywne gusta nie można po prostu olać modne hasełka i zakupić najprzyjemniej brzmiące kolumny, wzmacniacz, który bez problemu je napędzi, CD od kompletu i być szczęśliwym? Oczywiście szanuję Lechu Twoje podejście do tematu, bo każdy ma jakieś swoje, ale kuriozalne jest dla mnie prezentowane tu przez wielu Userów podejście, którzy wymieniając przysłowiowy bezpiecznik w systemie z tej samej półki cenowej, w której zaczyna się oferta Onkyo i Monitor Audio zadzierają nosa kreując się na audiofilów, melomanów.

 

PS. Jak byłem mały i posiadałem Technics z wypiekami na tworzy przeglądałem "fachowe" czasopisma, dziś widzę, że to po prostu dom wariatów.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

No ale powiedzmy już, że znaleźliśmy dobrą płytę... tylko, która to jest ta dobra

 

dobra to taka w której można słuchać całości , ale też śledzić pojedyńczy instrument ptrzez cała płytą i go nie zgubić

 

np .... Brodher in arms

 

moge ci podać np przykłady płyt mego niedobrych

 

ira - ira

kat - 666

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.