Audio mity

[billy idol]

A jaki parametr proponowano mierzyć?

 

z tego co pamietam to "wszystkie"

 

ale coś czuje że skończyło sie na zmierzeniu parametru , którego oznacza sie jako "przekreślone kółko"

 

Porównywać można też sprzęty wygrzane ;-).

a niby jak ?

 

skoro odpięcie i zagięcie kabla głośnikowego powoduje rozerwanie mikrospawów które powstały podczas słuchania

i trzeba go ponownie "wygrzewac"

 

tak , tak. to nie ja wymyśliłem tą teorie. przeczytałem ją w pewnym dość poczytnym swego czasu , magazynie - i to nie był magazynn firmy kurierskeij :/

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez billy idol

[konradskala]

Bo kabel niczym żywy, inteligentny organizm "uczy się" brzmienia, wygrzewa, dopasowuje, formuje, układa a dopiero po tym wszystkim nadaje charakter całemu systemowi.

Nie wiedziałeś o tak oczywistych oczywistościach?

[Seyv]

 

No i wykrakałeś!

Teraz w handlu pojawią się audiofilskie łączniki do nieużywanych chwilowo kabli, żeby "nie traciły właściwości nabytych podczas wygrzewania". Jak się je zepnie "w kółko", autostrada elektronową nie będzie się ulatniać przez końce.

[Lech36]

skoro odpięcie i zagięcie kabla głośnikowego powoduje rozerwanie mikrospawów które powstały podczas słuchania

i trzeba go ponownie "wygrzewac"

Tego rzeczywiście nie da się przeskoczyć ;-). Tylko dlaczego w pokazowych testach odsłuchowych audiofile nie potrafią osiągnąć wyniku 10/10 ;-) ? Sądzę że powinni się zastanowić nad wpływem wzroku na odbiór dźwięku. Oczywiście jest wiele innych dziedzin nad którymi powinni się zastanowić a nie chować głowę w piasek.

[tomek4446]

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu , że dyskusje takie jak ta o kablach sieciowych do niczego nie prowadzą. Służą tak naprawdę wyładowywaniu negatywnych emocji , przy braku jakiejkolwiek argumentacji, tym bardziej, że nikt nie atakuje subiektywnych odczuć osób dla których kable zasilające , ich konstrukcja, marka czy estetyka ma znaczenie. Temat wpływu kabli jest rozważany jako zjawisko występujące lub nie ,a nie czy ktoś słyszy różnicę w swoim własnym prywatnym systemie. Dlaczego osoby wspierające pogląd , iż kable sieciowe po za dostarczaniem prądu robią coś więcej ,odbierają każdą tego typu dyskusję jako atak personalny, naprawdę nie rozumiem. Argumentacja jaka jest używana przypomina mi słowa jednego gościa z mównicy sejmowej " nikt nam nie będzie mówił , że białe jest białe a czarne jest czarne" :). Są ludzie , którzy twierdzą , że Elvis żyje i wczoraj go widzieli. Naprawdę szanuje ich przekonanie , bo co może być piękniejsze od marzeń.

[jezz]

jak tam pomiary kabli zasilajacych ?

coś cisza z wynikami

może dlatego że żadnych różnic nie było ?

:o

 

Czy przeoczyłeś "Test Gitarzysty"?

[Adam_51896]

Skoro kable trzeba wygrzewać 3-4 tygodnie, a po każdym wypięciu z systemu powtarzać wygrzewanie to mogę wnioskować, że, np. na ubiegłorocznym Audio Show, wszystkie systemy grały źle. Bo nie wierzę, że wszystko przyjechało "spięte".

A co z deskami pod listwy zasilające?

Pozdrawiam,

Adam

[Lech36]

Bo kabel niczym żywy, inteligentny organizm "uczy się" brzmienia, wygrzewa, dopasowuje, formuje, układa a dopiero po tym wszystkim nadaje charakter całemu systemowi.

Nie wiedziałeś o tak oczywistych oczywistościach?

Za takie odkrycie można kandydować do nagrody Nobla ze sporymi szansami na jej uzyskanie. Można też spróbować u Randiego choć może to być już nieaktualna propozycja ze względu na wiek fundatora ;-).

[konradskala]

Jakby przeczytać te wszystkie "odkrycia" renomowanych "producentów" (odkryte oczywiście po wielu latach żmudnych badań, prób, pomiarów(!) pól elektromagnetycznych, wypraw do egotycznych krajów po niezwykle rzadko występujący surowiec oraz setek tysięcy wydanych Euro) to myślę, że dla niedoszłych Noblistów zabrakło by kategorii...

[Lech36]

Jakby przeczytać te wszystkie "odkrycia" renomowanych "producentów" (odkryte oczywiście po wielu latach żmudnych badań, prób, pomiarów(!) pól elektromagnetycznych, wypraw do egotycznych krajów po niezwykle rzadko występujący surowiec oraz setek tysięcy wydanych Euro) to myślę, że dla niedoszłych Noblistów zabrakło by kategorii...

Myślę że gdyby choć jeden z "badaczy" dostał tą nagrodę to już by było wiadomo że może jest coś na rzeczy i tematami badań audiofilskich powinny zająć się poważne ośrodki naukowe. W końcu wszyscy czekają na przełomowe odkrycia w technice.

[billy idol]

Oczywiście jest wiele innych dziedzin nad którymi powinni się zastanowić

 

tu powinien znależć sie komentarz o "wartości" ok 6 pkt ostrzeżeń , dlatego niestety jednak go nie bedzie :>

 

A co z deskami pod listwy zasilające?

deski też sie "wygrzewają"

 

to nie byłeś w wątku o "desce" ? :>

 

"Kolejna sprawa- odsłuch kilkugodzinny może być zwodniczy: wg mnie asura wymaga ponad 10 dni obecności w systemie."

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez billy idol

[Gość]

 

Myślę że gdyby choć jeden z "badaczy" dostał tą nagrodę to już by było wiadomo że może jest coś na rzeczy i tematami badań audiofilskich powinny zająć się poważne ośrodki naukowe. W końcu wszyscy czekają na przełomowe odkrycia w technice.

 

Tyle odkryć codziennie na Audio...a nikt nie chce korzystać, ehh ;-)))

[Adam_51896]

tu powinien znależć sie komentarz o "wartości" ok 6 pkt ostrzeżeń , dlatego niestety jednak go nie bedzie :>

 

 

deski też sie "wygrzewają"

 

to nie byłeś w wątku o "desce" ? :>

Byłem, byłem. Chodziło mi o to, że deski na AS też przywieźli i pewnie się "nie ułożyły" z systemem.

No chyba, że na czas transportu przyklejali je do listew zasilających. :D

Pozdrawiam,

Adam

[billy idol]

Chodziło mi o to, że deski na AS też przywieźli i pewnie się "nie ułożyły" z systemem.

 

zbierając "do kupy" te wszystkie czary-mary , w które wierzą "audiofile" , to taka impreza jak Audio Show , zupełnie , ale to zupełnie nie ma sensu

 

Ciekawe że jeszcze nikt na to nie wpadł i nie poruszył tego tematu :>

 

wszystko przyjeżdza tam porozpinane , wszystkie mikrospawy i "autostrady" porozrywane , systemy grają raptem 3 dni, kable "nie poznały" sygnatur" , kolumny "nie poznały" pokoi itp

 

:o

 

jak to w ogóle gra ? :o

[szaman777]

Bo kabel niczym żywy, inteligentny organizm "uczy się" brzmienia, wygrzewa, dopasowuje, formuje, układa a dopiero po tym wszystkim nadaje charakter całemu systemowi.

Nie wiedziałeś o tak oczywistych oczywistościach?

Trzeba bardzo uważać na rodzinę, znajomych z innymi gustami muzycznymi. Słuchasz sobie jazzu, system się ułożył a tu szwagier ci przyjdzie i puści disco polo. Cały miesiąc układania systemu na nic. :/

[przemak]

Trzeba bardzo uważać na rodzinę, znajomych z innymi gustami muzycznymi. Słuchasz sobie jazzu, system się ułożył a tu szwagier ci przyjdzie i puści disco polo. Cały miesiąc układania systemu na nic. :/

 

Miałem kiedyś dawno temu poloneza. Znajomy wsiadł, żeby gdzieś pojechać, i mówi "muła wychowałeś" - to znaczy sposób jeżdżenia wpływa na to, jak potem zachowuje się samochód. Albo polonez ;)

Uważaj na ten wzmacniacz, naprawdę może się zjarać.

[szymon1977]

Trzeba bardzo uważać na rodzinę, znajomych z innymi gustami muzycznymi. Słuchasz sobie jazzu, system się ułożył a tu szwagier ci przyjdzie i puści disco polo. Cały miesiąc układania systemu na nic. :/

Jeszcze gorzej gdy okaze sie, ze system po orostu woli grac discopolo i do innej muzyki nie bedzie mial ochoty sie ukladac.

[Adam_51896]

[...]

Ciekawe że jeszcze nikt na to nie wpadł i nie poruszył tego tematu :>

[...]

Właśnie poruszyłem.

PIERWSZY :-)

Pozdrawiam,

Adam

[iro III]

Tu sobie dowcipkujemy o pamięci, o wygrzaniu drutów, o ich apgrejdzie...tymczasem w innym miejscu - sprawy mają swoja (należną) powagę...

 

..."Przyszedl czas na podsumowanie wnioskow na temat najnowszych przewodow glosnikowych [cenzura].

Co prawda nie przepracowaly jeszcze wymaganych 300-400 godzin ale po ponad 200 godzinach pracy mozna przyjac ,ze z grubsza kable sa wygrzane. Najprawdopodobniej kabelki jeszcze odrobine bedą ewoluowac ale rewolucji juz sie nie spodziewam.

Nowe przewody wzgledem starszego ,tanszego modelu..." :)))

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez iro III

[billy idol]

Miałem kiedyś dawno temu poloneza. Znajomy wsiadł, żeby gdzieś pojechać, i mówi "muła wychowałeś" - to znaczy sposób jeżdżenia wpływa na to, jak potem zachowuje się samochód. Albo polonez ;)

 

ale to prawda

ale dotyczyło to tylko gażników

krótkie odcinki , jazda na zachowawczo niskich obrotach , tworzyła , nagary , szlamy

 

też dostałem kiedyś malucha "po kobiecie"

jak wracałem do domu to but w podłodze i ni cholery powyzej 80 nie szedł

po 3 miesiącach dawania w rure - w tym czasie czarny dym z rury jak w dizlu - chodził juz pod 110

 

Jeszcze gorzej gdy okaze sie, ze system po orostu woli grac discopolo i do innej muzyki nie bedzie mial ochoty sie ukladac.

to jest ch... !

jak masz za długo kabel i za bardzo sie "przzyzwyczai" do dzwieku , to moze okazać sie że kumpel przychodzi z płytą Dody , za z głośników leci Leonard Cohen

 

:O

[popej]

ZAWSZE znajdzie się ktoś, kto będzie miał obiekcje do nawet najbardziej "prawidłowo przeprowadzonego eksperymentu".

Ja byłem sceptykiem, ale podczas kompletowania nowego zestawu usłyszałem wpływ przewodów na dźwięk.

IMHO obiekcje to można mieć wobec udokumentowanych testów. Jak opis testu sprowadza się do zdania czy dwóch w stylu powyżej, to to nie jest test, ale prywatna rozrywka. Miłej zabawy.

[Adam_51896]

IMHO obiekcje to można mieć wobec udokumentowanych testów. Jak opis testu sprowadza się do zdania czy dwóch w stylu powyżej, to to nie jest test, ale prywatna rozrywka. Miłej zabawy.

Czy ja napisałem, że przeprowadzałem test kabli? Przy wymianie sprzętu wypożyczyłem 3 rodzaje głośnikowych i jeden IC.

Posłuchałem, dałem posłuchać koledze i synowi (oni nie wiedzieli, które kabelki są aktualnie podłączone). I jakimś dziwnym trafem wybraliśmy ten sam zestaw. A w skład zestawu (o dziwo!) nie weszły te najdroższe.

Jedyne, co można udokumentować w tej "procedurze wyboru" to to, że nie ruszałem potencjometru wzmacniacza.

Pozdrawiam,

Adam

[iro III]

Uwaga cytat miesiąca, a może i roku?

..."Kolejny raz cisnie sie na usta wyswiechtane juz okreslenie,ze z kolumn opada kolejna niewiedzialna zdawac by sie moglo,kotara,zaslona..."

 

Ci ezoteryczni Haj to mają cholernie pod górkę, sami jeszcze nie wiedzą ile tych kotar mają do zdjęcia z głośników...ja przepraszam bardzo i to jest ten Haj!? Z nieokreślaną nigdy do końca liczba kotar???!

Z każdym apgrejdem jedna spada, no ale też ileś tam nadal zostaje! To jak to to może grać? JAK TO GRAŁO DO TEJ PORY???!!!

 

Oraz:

..."Calej swojej plytoteki sluchalem tak jakbym sluchal jej pierwszy raz..."

 

To w sumie niezłe, nie trzeba wydawać kasy na nowe płyty, (przeznaczyć ją na nowe kabelki) te co już są, za każdym opadem kotary z głośników zagrają przecież zupełnie inaczej. ŁAŁ :)))

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez iro III

[Gość mircysko]

I do sprzętów używanych w studiach np. nagraniowych nawet tych najpoważniejszych

 

100% racji,

Ale nie do testowanie kabli !!!

 

---------------------------------------------------------

Już kiedyś pisałem, wszystko dozwolone, ale nic nie może być wpięte w tor testowanego kabla.

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez mircysko

[Lech36]

Ale nie do testowanie kabli !!!

Poważnie, a jakieś argumenty ?

[Gość mircysko]

Poważnie, a jakieś argumenty ?

 

Wymyśl jakiś inny sposób testu, może wtedy będę na TAK.

[Lech36]

Wymyśl jakiś inny sposób testu, może wtedy będę na TAK.

:-)))

Po co przecież sposób z przełącznikiem jest najlepszy. Lepszego nie da się wymyślić, a najciekawsze jest to że tu nie ma o czym myśleć, wszystko już zostało wymyślone dawno temu. Wystarczy podpatrywać technikę profesjonalną.

 

Znajomy wsiadł, żeby gdzieś pojechać, i mówi "muła wychowałeś" - to znaczy sposób jeżdżenia wpływa na to, jak potem zachowuje się samochód.

To znany z mechaniki przypadek, mający wyjaśnienie techniczne.

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez Lech36

[Gość mircysko]

Po co przecież sposób z przełącznikiem jest najlepszy. Lepszego nie da się wymyślić, a najciekawsze jest to że tu nie ma o czym myśleć, wszystko już zostało wymyślone dawno temu. Wystarczy podpatrywać technikę profesjonalną.

 

1) Twój sposób, to ingerencja w testowany kabel. Ma być testowany kabel, a nie stycznikownia razem z "pacjentem",

2) jestem pewien że coś wymyślisz. :)

[iro III]

1) Twój sposób, to ingerencja w testowany kabel. Ma być testowany kabel, a nie stycznikownia razem z "pacjentem",

 

Przecież ten przełącznik zostaje w układzie testowym ciągle bez zmian, ten sam - z każdym testowanym drutem.

Wymyśl więc jakiś realny argument albo znikaj trollu!

[Gość mircysko]

Przecież ten przełącznik zostaje w układzie testowym ciągle bez zmian, ten sam - z każdym testowanym drutem.

Wymyśl więc jakiś realny argument albo znikaj trollu!

 

Widzę że pojęcie dobrego styku, złego styku, lub innego styku jest ci totalnie obce.

Myślę że masz gówno do powiedzenia, więc.....