Audio mity

[malikali]

35 minut temu, triode napisał:

Co pali ten Pan z filmików?

Ja też poproszę-to musi być mocne zioło  :)

takiego lania wody,bez żadnych faktów...to tylko tutaj,w tym wątku  :)

Faktem jest wspomniany filtr grzebieniowy, który jest zupełnie pomijalny w audiofilskich testach kabli :)

[Gość]

Teraz, malikali napisał:

Faktem jest wspomniany filtr grzebieniowy, który jest zupełnie pomijalny w audiofilskich testach kabli :)

wazniejsze od filtra grzebieniowego jest zejscie z osi konstrukcji kolumny dla której tylko w jednym punkcie zgranie fazowe przetworników i wynikajaca z tego prawidłowośc opdwzorowania sceny stereo jak i źródeł pozornych jest najlepsza

drugim aspektem jakiego nie poruszył autor trzeciego filmu jest własnie dopasowanie IC do podłączanych elementów systemu a mianowicie zalezności impedancyjne łaczonych elementów i ich wpływ na sygnał przenoszony przez przewód łaczący

cały trzeci film mozna spokojnie wyrzucic

[.:Gerard:.]

3 minuty temu, porlick napisał:

Jeszcze raz napiszę:

Każdy sprzęt audio jest konstruowany przez inżynierów na podstawie zasad funkcjonujących w elektronice, elektryce, fizyce i mechanice. Nie robią tego jasnowidze, radiesteci, ani wróżki.

Jak więc mozna "poprawiać" systemy audio na zasadach żywcem wziętych z Hogwartu, które nie mają oparcia w nauce?

Przecież badania zmian dzwieku przez zmianę przewodnika (np Cu/Ag) nie wymagają nakładów sił i środków rodem z CERN i stać by na nie było nawet najbiedniejszy niezależny ośrodek badawczy! Czemu oficjalnie się tego nie robi i nikt do tej pory nie ogłosił oficjalnie ŻADNYCH ogólnych choć wniosków? Nikt nie chce prestiżu odkrywcy nowych praw fizyki???

Myślę ze system nie traci na parametrach, zmiany zachodzą w sygnale, jakby dynamika w zakresie się przesuwała, dlatego wydaje sie ze z Ag wysokich jest więcej a Cu niskich, a nie jest więcej tylko sa głośniejsze w tych zakresach

Testy jakieś tam robili, ale chyba nie da sie z testu wyciągnąć barwy, to jak pisałem o wzmacniaczach, taki sam zakres przenoszenia a brzmią różnie

Niektórzy producenci dają lepsze od standardowych kable

 

[porlick]

1 minutę temu, .:Gerard:. napisał:

dlatego wydaje sie ze z Ag wysokich jest więcej a Cu niskich, a nie jest więcej tylko sa głośniejsze w tych zakresach

Jasne. Z naciskiem na:

 

2 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

wydaje sie

 

[.:Gerard:.]

Teraz, porlick napisał:

Jasne. Z naciskiem na:

wydaje sie

 

Oczywiście

 

[szaman777]

46 minut temu, triode napisał:

Co pali ten Pan z filmików?

Ja też poproszę-to musi być mocne zioło  :)

Gdyby to jeszcze było zioło to byłby plusik, ale za trucie się na wizji spalanym tytoniem plusa nie będzie. Trochę to jest przegięcie w drugą stronę. Interkonekt z wieszaka? No niby zagra, prąd przepłynie, ale to mocno niezdrowe podejście. Tak jak ta fajka.

[haile]

38 minut temu, fafarskid napisał:

Dlaczego ciężko o taki system skoro przecież wystarczy zmierzyć parametry i wszystko gra? Już słyszę ten system zbudowany wyłącznie na podstawie pomiarów. Nawet sceptycy niechętnie chcieli by go słuchać. 

Tak, same pomiary wystarcza zeby zbudowac wzmacniacz ktory bedzie gral jak tylko sobie wymarzysz. Dowiodl tego w latach 80tych Bob Carver w slynnym wyzwaniu stereophile'a. Uzywajac testow roznicowych wymodelowal dzwiek swojego taniego wzm. tranzystorowego tak ze redaktorzy stereophile nie potrafili odroznic go od swojego lampowego hi-endu za $6000.

https://en.wikipedia.org/wiki/Bob_Carver

Dokladny opis eksperymentu byl gdzies na stronie stereophile. W dzisiejszych czasach taki myk jest duzo prostszy, mamy DSP.

[fafarskid]

Skoro te jego kable takie neutralne to dlaczego musi tyle mieszać suwakami? Nie potrafi ustawić mikrofonów? Nagrywa na YTDY z marketu? 

[.:Gerard:.]

20 minut temu, Bunk napisał:

Nie, tylko ty trzymałeś, dla którego tonacja zmienia się ze zmianą stroju.

Eureka

[porlick]

3 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

, to jak pisałem o wzmacniaczach, taki sam zakres przenoszenia a brzmią różnie

Zakres przenoszenia nie ma tu nic do rzeczy. 

Ten sam wzmacniacz na roznych kolumnach może brzmieć zauważalnie różnie, bo w tym układzie to kolumny rządzą. Nie tylko swoim brzmieniem, ale ich zmienne charakterystyki impedancji i fazy narzucają wzmacniaczowi różne rozkłady obciazeniana skali czestotliwosci. Podepniesz inne kolumny, ktore inaczej go obciążą i inaczej zakręcą fazą i możesz się zdziwić, bo twój wzmacniacz zagra inaczej, jak na poprzednich kolumnach.

[billy idol]

13 minut temu, .:Gerard:. napisał:

dlatego wydaje sie ze z Ag wysokich jest więcej a Cu niskich, a nie jest więcej tylko sa głośniejsze w tych zakresach

a jaka jest rónica miedzy "jest więcej" a "są głośniejsze"   ?

[Bunk]

6 minut temu, porlick napisał:

Zakres przenoszenia nie ma tu nic do rzeczy. 

Ten sam wzmacniacz na roznych kolumnach może brzmieć zauważalnie różnie, bo w tym układzie to kolumny rządzą. Nie tylko swoim brzmieniem, ale ich zmienne charakterystyki impedancji i fazy narzucają wzmacniaczowi różne rozkłady obciazeniana skali czestotliwosci. Podepniesz inne kolumny, ktore inaczej go obciążą i inaczej zakręcą fazą i możesz się zdziwić, bo twój wzmacniacz zagra inaczej, jak na poprzednich kolumnach.

Przecież piaskownica tego nie zrozumie. 

[.:Gerard:.]

7 minut temu, porlick napisał:

Zakres przenoszenia nie ma tu nic do rzeczy. 

Ten sam wzmacniacz na roznych kolumnach może brzmieć zauważalnie różnie, bo w tym układzie to kolumny rządzą. Nie tylko swoim brzmieniem, ale ich zmienne charakterystyki impedancji i fazy narzucają wzmacniaczowi różne rozkłady obciazeniana skali czestotliwosci. Podepniesz inne kolumny, ktore inaczej go obciążą i inaczej zakręcą fazą i możesz się zdziwić, bo twój wzmacniacz zagra inaczej, jak na poprzednich kolumnach.

Sam zakres nie az tak, dochodzi dynamika i znowu "zasilanie" , wydajność

a co do kolumn zgadzam sie w 100%

Edytowane 23 Lutego 2019 przez .:Gerard:.

[triode]

14 minut temu, szaman777 napisał:

Gdyby to jeszcze było zioło to byłby plusik, ale za trucie się na wizji spalanym tytoniem plusa nie będzie. Trochę to jest przegięcie w drugą stronę. Interkonekt z wieszaka? No niby zagra, prąd przepłynie, ale to mocno niezdrowe podejście. Tak jak ta fajka.

wiesz co-mit ic z wieszaka funkcjonuje w środowisku od przełomu lat 80/90.pochodzi ze Stereophile.

 

[.:Gerard:.]

3 minuty temu, billy idol napisał:

a jaka jest rónica miedzy "jest więcej" a "są głośniejsze"   ?

W przenośni duża

[Bunk]

Teraz, .:Gerard:. napisał:

Sam zakres nie az tak, dochodzi dynamika i znowu "zasilanie" , wydajność

a co do kolumn zgadzam sie w 100%

Gerard, zrobić zasilanie to najmniejszy problem, nie jest problemem wsadzić potężny trafok, odpowiednie diody i kondy załatwi  sprawę. Bezpiecznik przed pierwotnym to iluzja dla debili. W grę wchodzi stopień końcowy. Tylko te tranzystory się liczą jeśli chodzi o moc.

[malikali]

10 minut temu, slawek.xm napisał:

drugim aspektem jakiego nie poruszył autor trzeciego filmu jest własnie dopasowanie IC do podłączanych elementów systemu a mianowicie zalezności impedancyjne łaczonych elementów

Oczywiście, że poruszył, ale nie rozwijał proszę nie przekręcać.

6 minut temu, szaman777 napisał:

Interkonekt z wieszaka? No niby zagra, prąd przepłynie, ale to mocno niezdrowe podejście. Tak jak ta fajka. 

Eee chyba raczej mowa była o głośnikowych z tym wieszakiem:) W przypadku IC wręcz przeciwnie jest wspomniane o dobrym ekranie, a niezdrowego podejścia tez nie popieram :)

A dla słuchających kabli też coś mam na otarcie :))

 

 

 

 

 

 

[.:Gerard:.]

1 minutę temu, Bunk napisał:

Gerard, zrobić zasilanie to najmniejszy problem, nie jest problemem wsadzić potężny trafok, odpowiednie diody i kondy załatwi  sprawę. Bezpiecznik przed pierwotnym to iluzja dla debili. W grę wchodzi stopień końcowy. Tylko te tranzystory się liczą jeśli chodzi o moc.

Zależy dla kogo, ze niektórzy składają solidne wzmacniacze to nie zaprzeczam, ktoś poświeci czas i kase, bo dobre podzespoły sa drogie, a wpadnie inny z chińskim wzmacniaczem wagi piórkowej i napisze te zagra identycznie

[triode]

31 minut temu, malikali napisał:

Faktem jest wspomniany filtr grzebieniowy, który jest zupełnie pomijalny w audiofilskich testach kabli :)

jeżeli rozmawiamy poważnie:

zobacz wyhaczyłem w promocji za 80usd..z certyfikatem  :)

wtyki w tym kablu są więcej warte niż to co prezentujesz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bunk]

3 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Zależy dla kogo, ze niektórzy składają solidne wzmacniacze to nie zaprzeczam, ktoś poświeci czas i kase, bo dobre podzespoły sa drogie, a wpadnie inny z chińskim wzmacniaczem wagi piórkowej i napisze te zagra identycznie

Nieważne jakiej produkcji, Każdy wie, że zasilacz musi pokryć straty mocy. Więc potrzeba trafoka z nadmiarem mocy, diód i odpowiedniej pojemności kondensatorów. Jeśli ten warunek jest spełniony to skupiamy się na końcówce mocy. Bezpieczniki są dla debili.

[soundchaser]

20 minut temu, porlick napisał:

Ten sam wzmacniacz na roznych kolumnach może brzmieć zauważalnie różnie, bo w tym układzie to kolumny rządzą. Nie tylko swoim brzmieniem, ale ich zmienne charakterystyki impedancji i fazy narzucają wzmacniaczowi różne rozkłady obciazeniana skali czestotliwosci. Podepniesz inne kolumny, ktore inaczej go obciążą i inaczej zakręcą fazą i możesz się zdziwić, bo twój wzmacniacz zagra inaczej, jak na poprzednich kolumnach.

Powiedz mi jak można pisać o tym, że ten sam wzmacniacz zagra inaczej jeśli podłączasz do niego dwie różne pary kolumn? W ten sposób to testujesz jedynie brzmienie kolumn współpracujących z danym wzmacniaczem. Jakbyś chciał testować wzmacniacz, to używasz jedną parę kolumn, a zmieniasz jedynie wzmacniacz.

[Gość]

8 minut temu, Bunk napisał:

Tylko te tranzystory się liczą jeśli chodzi o moc.

moc wzmacnicza zalezy od napięcia zasilającego tranzystory końcowe i od pradu jaki te rtanzystory moga oddac przy okreslonej impedancji obciazenia

taka samą moc moze miec wzmak na jednym tranie jak i na 20 tranach końcowych

[porlick]

5 minut temu, .:Gerard:. napisał:

a wpadnie inny z chińskim wzmacniaczem wagi piórkowej i napisze te zagra identycznie

Np Bob Carver?

27 minut temu, haile napisał:

Dowiodl tego w latach 80tych Bob Carver w slynnym wyzwaniu stereophile'a. Uzywajac testow roznicowych wymodelowal dzwiek swojego taniego wzm. tranzystorowego tak ze redaktorzy stereophile nie potrafili odroznic go od swojego lampowego hi-endu za $6000.

 

[Bunk]

Teraz, slawek.xm napisał:

moc wzmacnicza zalezy od napięcia zasilającego tranzystory końcowe i od pradu jaki te rtanzystory moga oddac przy okreslonej impedancji obciazenia

taka samą moc moze miec wzmak na jednym tranie jak i na 20 tranach końcowych

A ty teraz  popierasz moje stanowisko czy zaprzeczasz?

[soundchaser]

19 minut temu, Bunk napisał:

Przecież piaskownica tego nie zrozumie. 

Nie zrozumie? To wytłumacz to swoimi słowami. Pośmiejemy się. ;-)

[Bunk]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Nie zrozumie? To wytłumacz to swoimi słowami. Pośmiejemy się. ;-)

Wytłumaczyłem, piaskownica bawi się dalej zabawkami.

[Gość]

1 minutę temu, Bunk napisał:

A ty teraz  popierasz moje stanowisko czy zaprzeczasz?

zgadnij:)

 

[Bunk]

Teraz, slawek.xm napisał:

zgadnij:)

 

Nie bawie sie w zgadywanki.

[.:Gerard:.]

5 minut temu, porlick napisał:

Np Bob Carver?

 

W internecie materiały na człowieka widzę, nie zagłębiałem się nigdy w historie

[soundchaser]

4 minuty temu, Bunk napisał:

Wytłumaczyłem, piaskownica bawi się dalej zabawkami.

Wytłumacz ten post porlicka Cwaniaczku, bo dla mnie to bzdura totalna.