Audio mity

[Kyle]

Teraz zastanów się czemu w studiach nagraniowych nie chcą używać wzmacniaczy lampowych do napędzania referencyjnych monitorów studyjnych (tam już pomijając awaryjność lampowców).

[marcinmarcin]

10 minut temu, Kyle napisał:

Teraz zastanów się czemu w studiach nagraniowych nie chcą używać wzmacniaczy lampowych do napędzania referencyjnych monitorów studyjnych (tam już pomijając awaryjność lampowców).

bo by potem zupełnie nie zagrało na typowym chłamie 😉 

[szymon1977]

38 minut temu, marcinmarcin napisał:

250W D klasa, 100W AB, 30W A, 8W lampa - to po odwróceniu tej kolejki można by uznać że się zgadza

To nie Tobie starałem się wytłumaczyć, jakie znaczenia poza liczbą przed W, mają zniekształcenia, dla jakich tę liczbę określono? Tobie - nie Tobie... na darmo.

 

35 minut temu, Kyle napisał:

Teraz zastanów się czemu

Przez przypadek znalazłem swój pierwszy wpis na Forum - wiesz, że wtedy udzieliłeś mi odpowiedzi?

[Kyle]

Ło matko, kiedy to było. Chyba jeszcze Pterodaktyle latały.

[szymon1977]

Godzinę temu, marcinmarcin napisał:

250W D klasa, 100W AB, 30W A, 8W lampa - to po odwróceniu tej kolejki można by uznać że się zgadza.

Te 8W zagrało Rammsteina i Dream Theater z takim rozp...lem, potęgą, dynamiką i piękną naturalną barwą że

Dodaj do listy 2000W P.M.P.O. kupione na targu w latach '90-tych: jak zrozumiesz, dlaczego 2000W P.M.P.O. jest słabsze niż "250W D klasa", to staniesz na drodze ku zrozumieniu, dlaczego "8W lampa" z całej tej listy jest niby najsłabsza, a jakby najmocniejsza. Chyba, że zamiast zrozumienia, wolisz głosić cuda?

17 minut temu, Kyle napisał:

Chyba jeszcze Pterodaktyle latały.

Latały? Wtedy jeszcze z.oceam nie wyszły.

 

Edytowane 24 Listopada 2024 przez szymon1977

[il Dottore]

W dniu 22.11.2024 o 23:28, szymon1977 napisał:

Wzmacniaczy lampowych to ja słucham na wzmacniaczach tranzystorowych

To tak, jak ja. Jakoś mnie do lampowych wzmaków nie ciągnie. To tak jak z winylem - za dużo pitolenia. Te biasy... konieczność poszukiwania skutecznych kolumn do 300B... Ja za wygodny jestem.

Może kiedyś... Takiego Graafa OTL chętnie bym przytulił, choć podobno lubi się palić. 😄

[xajas]

Fakty są takie, że lampki zwyczajnie w świecie brzmią przyjemniej od tranzystorow I możecie sobie uprawiać swoje parametrofilstwo, które nie ma żadnego znaczenia

Nie, to nie sa fakty. To sa domniemania.
Faktem jest jedynie to, ze sa tacy jak Ty, ktorzy probuja ustanowic wlasna subjektywna preferencje jako „fakt“

To czeste stosowanie zwrotu „fakty sa takie..“ albo „jest oczywiste…“ albo „przeciez kazdy wie ze …“ moze przekonywac i dzialac na coniektorych Kowalskich, ale to nic innego jak proste proby manipulacji i „demagogii“, ktore z faktami nie maja nic wspolnego

[Misio38]

W dniu 22.11.2024 o 22:04, Ajothe napisał:

któremu się wydaje że mniejsze zniekształcenia to lepsze brzmienie

To raczej oczywiste.

21 minut temu, xajas napisał:

To czeste stosowanie zwrotu „fakty sa takie..“ albo „jest oczywiste…“ albo „przeciez kazdy wie ze …“ moze przekonywac i dzialac na coniektorych Kowalskich, ale to nic innego jak proste proby manipulacji i „demagogii“, ktore z faktami nie maja nic wspolnego

Czasem jednak tak jest, że nic innego napisać nie mozna

[Misio38]

35 minut temu, Misio38 napisał:

To raczej oczywiste.

Uściślę. To chyba oczywiste, że im mniej dźwiek jest zniekształcony tym jest lepszy.

Za SJP PWM:

zniekształcenie «niekorzystna zmiana kształtu lub formy czegoś»

zniekształcić — zniekształcać

1. «spowodować niekorzystną zmianę kształtu lub formy czegoś»

2. «przedstawić coś inaczej, niż to wygląda w rzeczywistości»

 

Natomiast zupełnie innym zagadnieniem jest co kto lubi.

Edytowane 24 Listopada 2024 przez Misio38

[Gość]

6 godzin temu, il Dottore napisał:

To tak, jak ja. Jakoś mnie do lampowych wzmaków nie ciągnie. To tak jak z winylem - za dużo pitolenia. Te biasy... konieczność poszukiwania skutecznych kolumn do 300B... Ja za wygodny jestem.

Może kiedyś... Takiego Graafa OTL chętnie bym przytulił, choć podobno lubi się palić. 😄

Tranzystory wprowadzono po to , żeby zminimalizować urządzenie i obniżyć napięcie zasilania tam gdzie jest to możliwe. Lampy zazwyczaj pracują przy  napięciach  powyzej 100 V. Czy to jest mit ?

[Misio38]

5 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Tranzystory wprowadzono po to , żeby zminimalizować urządzenie i obniżyć napięcie zasilania tam gdzie jest to możliwe.

Raczej dlatego, że są pod każdym względem lepsze.

W dniu 22.11.2024 o 15:56, Lech36 napisał:

Często słucham muzyki Satie w transkrypcji jazzowej w wykonaniu tria Jacques Loussier-a. Bardzo nastrojowa i wciągająca swoją nostalgią muzyka w mistrzowskim wykonaniu w/w tria. Chętnie się do niej wraca. 

Dzięki. Słucham.

[Gość]

W dniu 22.11.2024 o 17:34, Lech36 napisał:

Na scenie rozstawionych było na stelażach kilka różnych gitar, Pat podchodził do każdej grał jakiś motyw podkładowy, zapętlał go i przechodził do następnego podobnego stanowiska z inną gitarą a na koniec siadał na swoim miejscu i rozpoczynał grę na swojej gitarze, do tego cała masa różnych instrumentów perkusyjnych napędzana elektrycznie tworzących tło. W pewnym momencie było wrażenie że gra spory zespół jazzowy. Tak że jak widzisz jest to możliwa ale tylko ze wsparciem komputerów i pewnie wymaga dużego nakładu pracy od muzyka. Kabli pewnie nie badał 😉. Aplauz na końcu był ogromny nawet pomimo nieciekawego nagłośnienia będącego na wyposażeniu tej sali.

Teraz to się nazywa d.a.w. Wtyczki , wtyczki i jesze raz wtyczki. Nawet wzmaki lampowe mają swoje wtyczki w d.a.w. Czy to jest mit ?

[Misio38]

8 godzin temu, marcinmarcin napisał:

Słuchałem dzisiaj u znajomego lampy 300B (czyli całe szalone 2x8W) ze starymi tannoyami (wygląd konfesjonału, ale chyba 91 czy 92 dB skuteczność) i teraz powiem tak: Jakby ktoś nie wiedział co jest napisane na mocy wzmacniacza to idąc po jakości ale też energii grania lecąc po kolei:

250W D klasa, 100W AB, 30W A, 8W lampa - to po odwróceniu tej kolejki można by uznać że się zgadza.

Te 8W zagrało Rammsteina i Dream Theater z takim rozp...lem, potęgą, dynamiką i piękną naturalną barwą że mieliśmy poczucie koncertu na żywo... muszę kiedyś do niego zabrać mojego Sugdena i zobaczyć jak na jego zestawie ( w tym zestawie wyśmiewane kabelki, kondycjonery itp)

i naprawdę pomiarofile mogą sobie w d...e wsadzić wszelkie pomiary i parametry, NIJAK się to ma do jakości dźwięku...

i hit wieczoru - przepinaliśmy na źrodle 4 kabelki USB - dawały taką zmianę dźwieku że chyba głuchy mógłby rozpoznać w ślepym teście - no oczywiście zjebany, zepsuty, ujowy system skoro taki wrażliwy na kable... i pierdokletom którzy zaraz coś powiedzą o zobaczeniu ceny i graniu ceną - wygrał jednoznacznie kabel najtańszy (ale i tak dość drogi - okolice 1k).

Niezły jajcarz z ciebie.

[marcinmarcin]

14 minut temu, Misio38 napisał:

Niezły jajcarz z ciebie.

Poważny jak grabarz na pogrzebie choroby pomiarofilii... 😁

Edytowane 24 Listopada 2024 przez marcinmarcin

[Misio38]

Spodobało się jak widać niektórym to słówko, bo powtarzają je co wpis.

[bum1234]

9 godzin temu, marcinmarcin napisał:

Te 8W zagrało Rammsteina i Dream Theater z takim rozp...lem, potęgą, dynamiką i piękną naturalną barwą że mieliśmy poczucie koncertu na żywo.

Miałem 300B 2x8W (Yaqin). Wzmacniacz bez problemu napędzał Dali Grand Coupé - 84 dB efektywności.

Z tymi watami to jest mit. Istotne jest z jaką głośnością słuchasz i. jakim pomieszczeniu. Oczywiście jak to parokrotnie napisałem, to momentalnie pojawiły się protesty audiofile - to niemożliwe 😄

9 godzin temu, marcinmarcin napisał:

hit wieczoru - przepinaliśmy na źrodle 4 kabelki USB - dawały taką zmianę dźwieku że chyba głuchy mógłby rozpoznać w ślepym teście - no oczywiście zjebany, zepsuty, ujowy system skoro taki wrażliwy na kable... i pierdokletom którzy zaraz coś powiedzą o zobaczeniu ceny i graniu ceną - wygrał jednoznacznie kabel najtańszy (ale i tak dość drogi - okolice 1k).

Powyższy tekst to kompletna bzdura okraszona wulgaryzmami z braku inwencji i ze złości. Pokazuje co utrwalony stereotyp może zrobić z grupą ludzi. Takie zjawisko występuje nie tylko u audiofilów. Cały marketing i polityka się na czymś takim opiera. A ludzie od wieków dają się na takie liche sztuczki nabierać 😄

 

I bredzą bez opamiętania.

Edytowane 24 Listopada 2024 przez bum1234

[Misio38]

4 minuty temu, bum1234 napisał:

Z tymi watami to jest mit. Istotne jest z jaką głośnością słuchasz i. jakim pomieszczeniu. Oczywiście jak to parokrotnie napisałem, to momentalnie pojawiły się protesty audiofile - to niemożliwe 😄

Dlaczego niemozliwe? 8W to bardzo dużo przy normalnym słuchaniu muzyki w typowym mieszkaniu, ale jednak jest to 31,25x mniej niż 250W.

[Gość]

1 godzinę temu, Misio38 napisał:

Raczej dlatego, że są pod każdym względem lepsze.

Dzięki. Słucham.

Tranzystory są lepsze pod warunkiem że się ich nie podrabia. Teraz to różnie bywa. Konsekwencją tego jest klasa d wzmacniaczy, a właściwie falownikow przemysłowych pełniących rolę wzmacniacza.

 

 

[Misio38]

1 minutę temu, Wojtek 1959 napisał:

Konsekwencją tego jest klasa d wzmacniaczy, a właściwie falownikow przemysłowych pełniących rolę wzmacniacza.

Co jest złego w klasie D? Gra normalnie, zużywa mało prądu. Miałem, super sprawa.

[bum1234]

1 minutę temu, Wojtek 1959 napisał:

Tranzystory są lepsze pod warunkiem że się ich nie podrabia. Teraz to różnie bywa. Konsekwencją tego jest klasa d wzmacniaczy, a właściwie falownikow przemysłowych pełniących rolę wzmacniacza.

 

 

Jest w tym dużo racji 🙂

 

[marcinmarcin]

8 godzin temu, szymon1977 napisał:

Dodaj do listy 2000W P.M.P.O. kupione na targu w latach '90-tych: jak zrozumiesz, dlaczego 2000W P.M.P.O. jest słabsze niż "250W D klasa", to staniesz na drodze ku zrozumieniu, dlaczego "8W lampa" z całej tej listy jest niby najsłabsza, a jakby najmocniejsza. Chyba, że zamiast zrozumienia, wolisz głosić cuda?

Każdy z tych wzmacniaczy jest mierzony bardzo podobnie lub wręcz tak samo (poza tymi PMPO).

[szpakowski]

28 minut temu, bum1234 napisał:

Z tymi watami to jest mit. Istotne jest z jaką głośnością słuchasz i. jakim pomieszczeniu. Oczywiście jak to parokrotnie napisałem, to momentalnie pojawiły się protesty audiofile - to niemożliwe 😄

W końcu jesteśmy w "audio mitach" ... lampa muli, 8 watów to mało ... itd 

[il Dottore]

W dniu 23.11.2024 o 07:43, szymon1977 napisał:

panie i panowie: lampowy konwerter USB to SPDIF 🙂

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O! I to jest coś dla mnie! 😄 Dzięki!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

10 godzin temu, marcinmarcin napisał:

Słuchałem dzisiaj u znajomego lampy 300B (czyli całe szalone 2x8W) ze starymi tannoyami (wygląd konfesjonału, ale chyba 91 czy 92 dB skuteczność) i teraz powiem tak: Jakby ktoś nie wiedział co jest napisane na mocy wzmacniacza to idąc po jakości ale też energii grania lecąc po kolei:

250W D klasa, 100W AB, 30W A, 8W lampa - to po odwróceniu tej kolejki można by uznać że się zgadza.

Te 8W zagrało Rammsteina i Dream Theater z takim rozp...lem, potęgą, dynamiką i piękną naturalną barwą że mieliśmy poczucie koncertu na żywo... muszę kiedyś do niego zabrać mojego Sugdena i zobaczyć jak na jego zestawie ( w tym zestawie wyśmiewane kabelki, kondycjonery itp)

i naprawdę pomiarofile mogą sobie w d...e wsadzić wszelkie pomiary i parametry, NIJAK się to ma do jakości dźwięku...

i hit wieczoru - przepinaliśmy na źrodle 4 kabelki USB - dawały taką zmianę dźwieku że chyba głuchy mógłby rozpoznać w ślepym teście - no oczywiście zjebany, zepsuty, ujowy system skoro taki wrażliwy na kable... i pierdokletom którzy zaraz coś powiedzą o zobaczeniu ceny i graniu ceną - wygrał jednoznacznie kabel najtańszy (ale i tak dość drogi - okolice 1k).

Takie podejście lubię! I nie brać jeńców! 🙂

[malikali]

10 godzin temu, marcinmarcin napisał:

i hit wieczoru - przepinaliśmy na źrodle 4 kabelki USB - dawały taką zmianę dźwieku że chyba głuchy mógłby rozpoznać w ślepym teście

I tu w zasadzie można zakończyć. Otóż nie mogły niczego zmienić prócz poczucia słuchacza, że takowe zmiany nastąpiły. Co do tego ślepego testu to nie byłbym taki pewny patrząc na rezultaty porównania choćby wzmacniaczy 😃

[Seyv]

Godzinę temu, Misio38 napisał:

8W to bardzo dużo przy normalnym słuchaniu muzyki w typowym mieszkaniu, ale jednak jest to 31,25x mniej niż 250W.

W świecie audio (gdzie króluje skala logarytmiczna) to raptem 8 razy 😉 i to pokazuje dlaczego te 8 Watów jest tak "mocne".

 

[Gość]

Godzinę temu, Misio38 napisał:

Co jest złego w klasie D? Gra normalnie, zużywa mało prądu. Miałem, super sprawa.

Nic zlego, tyle że klasa d nie ma nic wspólnego z tradycyjnym wzmacniaczem analogowym. Sam posiadam wzmacniacz w klsie d. Jest pusty w środku. Nia ma trafa ważącego 40  kilo. Cała tajemnica to dlawik z kondziolem na wyjsciu glosnikowym. Poza tym tam są w końcu mocy fety gnane z wysokiego napięcia , w celu uzyskania dużej mocy. Cala reszta to modulacja sygnałem audio.

Edytowane 24 Listopada 2024 przez Wojtek 1959

[il Dottore]

1 godzinę temu, Wojtek 1959 napisał:

Konsekwencją tego jest klasa d wzmacniaczy, a właściwie falownikow przemysłowych pełniących rolę wzmacniacza.

[Misio38]

8 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Nic zlego, tyle że klasa d nie ma nic wspólnego z tradycyjnym wzmacniaczem analogowym. Sam posiadam wzmacniacz w klsie d. Jest pusty w środku. Nia ma trafa ważącego 40  kilo. Cała tajemnica to dlawik z kondziolem na wyjsciu glosnikowym. Poza tym tam są w końcu mocy fety gnane z wysokiego napięcia , w celu uzyskania dużej mocy. Cala reszta to modulacja sygnałem audio.

Mój ciągle jeszcze nie sprzedany ma zasilacz 750W na trafie. Widać kupiłeś swego czasu kiepski wzmacniacz w kl. D.

[ludzik]

Godzinę temu, bum1234 napisał:

Oczywiście jak to parokrotnie napisałem, to momentalnie pojawiły się protesty audiofile - to niemożliwe 😄

Znalazłoby się wielu „nieaudiofilów”, tzn. takich, którzy nie chcą być tak postrzegani, ale bardzo chcą być postrzegani jako znakomitość w dziedzinie audio i dziesiątkach innych, również protestowali, że te kilka W to stanowczo za mało, żeby kolumny nawet o wyższej efektywności potrafiły zagrać przyzwoicie.