Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

W skrócie - mężczyzna, który twierdzi, że umie zaśpiewać Hey Jude (czy np. "Kawałek podłogi") nie ma słuchu absolutnego.

Słuch absolutny nie ma tu nic do rzeczy - rzecz w tym, że mężczyzna ten twierdzi, że posiada nadludzki bo wolny od zjawisk psychoakustycznych słuch, a na dowód przedstawił rzekomą umiejętność zaśpiewania za małolata Hey Jude. Co najlepsze jest to jedyny zaprezentowany w tym wątku dowód, że różnica słyszana przez audio-voodoo-filii istnieje faktycznie, a nie jest tylko zaobserwowanym przez nich zjawiskiem psychoakustycznym.

 

Strona 999, prawie 666 ;)

A poważniejszych argumentów przeciw nauce i logice niż umiejętność zaśpiewania za małolata Hey Jude nadal brak. Nuuuda...

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Rozumiem zatem, ze najbardziej ortodoksyjne klocki mają wszystkie elementy wewnątrz skręcane

 

Centrale telefoniczne tak, i się rzadko psują i dźwięk jest audiofilski ;)

nagrywamy.com

 

Wiemy, że zamiast prawdziwej wiedzy wolisz guru od kamieni i podpasek, ale nie musisz się z tym tak obnosić. Może czas już do saloniku?

Żeby dostać tam zaproszenie, trzeba na nie zasłużyć.

Czyżby SC właśnie się o nie starał, do upadłego walcząc z "niewiernymi" ???

 

 

Niestety, jego walka przypomina szarżę z szablą na czołgi, i nie pomogą mu nawet inskrypcje na ostrzu- po jednej stronie "JA SŁYSZĘ", po drugiej "HEJ, JUDE".

;-)

Edytowane przez porlick

Możliwe, że to pretendent to wiele tłumaczy, bezpieczniki też zaczął słyszeć praktycznie z dnia na dzień zaraz po kazaniu na forum :)

Gość LTD12

(Konto usunięte)

O co chodzi z tym "Hey Jude" ?

 

Używanie przez grupę osób przy każdej okazji wyrwanej z kontekstu fragmentu wypowiedzi w celu ośmieszenia przeciwnika w dyskusji, jest to przykład typowego hejtu.

Oczywiście jest to niezgodne z regulaminem i netykietą, ale ten wątek jest "specjalny". Jest traktowany przez moderację jako swoisty "bufor wyżywania się" osób zazwyczaj sfrustrowanych/niedojrzałych emocjonalnie/ .... Jest to co prawda ze stratą dla tych użytkowników, którzy chcą przekazać coś ciekawego, zabrać głos w dyskusji, ale ... coś za coś. Może gdzie indziej ich "działania" będą mniej szkodliwe.

Gość dakar

(Konto usunięte)

Używanie przez grupę osób przy każdej okazji wyrwanej z kontekstu fragmentu wypowiedzi w celu ośmieszenia przeciwnika w dyskusji, jest to przykład typowego hejtu.

Oczywiście jest to niezgodne z regulaminem i netykietą, ale ten wątek jest "specjalny". Jest traktowany przez moderację jako swoisty "bufor wyżywania się" osób zazwyczaj sfrustrowanych/niedojrzałych emocjonalnie/ .... Jest to co prawda ze stratą dla tych użytkowników, którzy chcą przekazać coś ciekawego, zabrać głos w dyskusji, ale ... coś za coś. Może gdzie indziej ich "działania" będą mniej szkodliwe.

 

Wiem, @przemak wysłał mi odnośnik . Poczytałem wczoraj i pośmiałem się co niemiara :)

Wiem, @przemak wysłał mi odnośnik . Poczytałem wczoraj i pośmiałem się co niemiara :)

Mnie wstawka o małolacie i "Hey Jude" przestała bawić zanim osiągnęła 100 powtórzenie.

Najwidoczniej moje poczucie humoru odstaje, od niektórych standardów ;)

Mnie wstawka o małolacie i "Hey Jude" przestała bawić zanim osiągnęła 100 powtórzenie.

Najwidoczniej moje poczucie humoru odstaje, od niektórych standardów ;)

 

Nudne to może jest, na szczęście nie trzeba czytać ;)

nagrywamy.com

Nudne to może jest, na szczęście nie trzeba czytać ;)

Jak by się dało wyłączyć, cytaty to by nie trzeba było ;)

Używanie przez grupę osób przy każdej okazji wyrwanej z kontekstu fragmentu wypowiedzi w celu ośmieszenia przeciwnika w dyskusji, jest to przykład typowego hejtu.

Oczywiście jest to niezgodne z regulaminem i netykietą, ale ten wątek jest "specjalny". Jest traktowany przez moderację jako swoisty "bufor wyżywania się" osób zazwyczaj sfrustrowanych/niedojrzałych emocjonalnie/ .... Jest to co prawda ze stratą dla tych użytkowników, którzy chcą przekazać coś ciekawego, zabrać głos w dyskusji, ale ... coś za coś. Może gdzie indziej ich "działania" będą mniej szkodliwe.

 

Jakiego przeciwnika? :D

 

Ktoś kto wierzy w bezpieczniki, podkładki pod listwy zasilające itp. nie jest żadnym przeciwnikiem w dyskusji. Dyskusja służy rozwiązywaniu problemów, a w tym wypadku takowych nie ma. Fizyka jest fizyką, a nie zbiorem arbitralnie dobieranych reguł.

Kilka lat temu był maltretowany wątek pn. "Czy słuchacie kabli sieciowych" lub coś podobnego w nazwie.

Dyskusja była równie zażarta, padały różne argumenty: mądre, rzeczowe, jak i głupie i od czapy.

Pamiętam, że jeden z najbardziej zatwardziałych słyszących przez jakieś 500 stron utrzymywał, że słyszy wpływ na dźwięk każdej sieciówki.

Jednak w ferworze wymian zdań nieopatrznie przyznał się, że mu się jednak wydawało.

I cały jego piśmienniczy dorobek pękł jednej chwili.

Ktoś kto wierzy w bezpieczniki, podkładki pod listwy zasilające itp. nie jest żadnym przeciwnikiem w dyskusji.

W tym wątku od dłuższego czasu nie ma dyskusji tylko nawalanka. W sumie to chyba zawsze takie tematy kończą się nawalanką i zesłaniem na bocznicę.

Pewnie gdyby bilans zysków i strat wyglądał inaczej, dawno by tak się stało ;)

Edytowane przez Przemysław_51508
Gość LTD12

(Konto usunięte)

Jakiego przeciwnika? :D

 

Ktoś kto wierzy w bezpieczniki, podkładki pod listwy zasilające itp. nie jest żadnym przeciwnikiem w dyskusji. Dyskusja służy rozwiązywaniu problemów, a w tym wypadku takowych nie ma. Fizyka jest fizyką, a nie zbiorem arbitralnie dobieranych reguł.

 

No właśnie ....

Dyskusja służy zazwyczaj do przedstawienia własnego! zdania, a nie udowadniania czy rozwiązywania problemów.

Jeżeli z dyskusji wynikną jakieś wnioski, które pozwolą ... fajnie.

Lecz hejt trudno nazwać dyskusją, a tym bardziej chęcią rozwiązania jakiegokolwiek problemu.

Hejt nie jest również śmieszny ("sfora" ma zazwyczaj przewagę). Szkoda, że to tolerujecie.

 

Pamiętam, że jeden z najbardziej zatwardziałych słyszących przez jakieś 500 stron utrzymywał, że słyszy wpływ na dźwięk każdej sieciówki

 

I to był zapewne błąd. Jestem za tym, aby raz przedstawić swoje zdanie, jedna strona wystarczy;).

Dyskusja służy zazwyczaj do przedstawienia własnego! zdania, a nie udowadniania czy rozwiązywania problemów.

 

Nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"jeden ze sposobów wymiany poglądów na określony temat, popartych argumentami

...

jest jedną z form zapobiegania konfliktom. Jeżeli w wyniku dyskusji nie dochodzi do wypracowania wspólnego stanowiska, dyskusja pomaga w określeniu istniejących rozbieżności. To może dać podstawę do dalszych działań, torujących drogę do godzenia różnych, nawet sprzecznych, poglądów lub interesów"

 

Ja często na wymianie poglądów tracę, więc aktywnie korzystam z KF ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Jest traktowany przez moderację jako swoisty "bufor wyżywania się" osób zazwyczaj sfrustrowanych/niedojrzałych emocjonalnie/ .... Jest to co prawda ze stratą dla tych użytkowników, którzy chcą przekazać coś ciekawego, zabrać głos w dyskusji, ale ... coś za coś. Może gdzie indziej ich "działania" będą mniej szkodliwe.

 

Zobacz! Zgadzam się z tym wpisem w 100%.

Dlaczego?

"osoby zazwyczaj sfrustrowane/niedojrzałe emocjonalnie" - słyszący kable, bezpieczniki i inne gadżety.

"użytkownicy, którzy chcą przekazać coś ciekawego, zabrać głos w dyskusji " - sceptycy/techniczni.

 

i wszystko pasuje. :)

Pamiętam, że jeden z najbardziej zatwardziałych słyszących przez jakieś 500 stron utrzymywał, że słyszy wpływ na dźwięk każdej sieciówki.

Jednak w ferworze wymian zdań nieopatrznie przyznał się, że mu się jednak wydawało.

Ale jednak miał na tyle odwagi, żeby przyznać, a niektórym brakuje nawet tego.

Gość LTD12

(Konto usunięte)

Zobacz! Zgadzam się z tym wpisem w 100%.

Dlaczego?

"osoby zazwyczaj sfrustrowane/niedojrzałe emocjonalnie" - słyszący kable, bezpieczniki i inne gadżety.

"użytkownicy, którzy chcą przekazać coś ciekawego, zabrać głos w dyskusji " - sceptycy/techniczni.

 

i wszystko pasuje. :)

 

Typowe. ;)

 

Cytowanie fragmentu z własnym komentarzem. :))

 

To tak jak bym zacytował ciebie: "D..." debilowate odpowiedzi.

 

No popatrz zgadzam się z tobą w 100%.

W świetle tego cytatu - powinno być Tak.

 

Przecież już na początku:

 

"jeden ze sposobów wymiany poglądów..."

 

Wymiana zakłada otwartość na poglądy drugiej strony i możliwość zmiany stanowiska. Otwartość na poglądy to przynajmniej ich zrozumienie ;)

nagrywamy.com

Dlaczego?

"osoby zazwyczaj sfrustrowane/niedojrzałe emocjonalnie" - słyszący kable, bezpieczniki i inne gadżety.

"użytkownicy, którzy chcą przekazać coś ciekawego, zabrać głos w dyskusji " - sceptycy/techniczni.

"osoby zazwyczaj sfrustrowane/niedojrzałe emocjonalnie" - słyszący kable, bezpieczniki i inne gadżety + osoby mające napędzać "nawalankę", internetowe trolle, i zwykli pożyteczni idioci.

Wyznanie religijne nie determinuje wzoru zachowań ;)

Kilka stron temu trafiłem na pewien komentarz (zapewne nie do końca przemyślany), w którym jeden ze słyszących napisał coś co pozwala mi przypuszczać, że niektórzy audiofile, albo naprawdę próbują rozwodnić wątek, jak to ktoś określił, albo wstyd im się przyznać do porażki, że posiada dodatek audio, który nic nie zmienia, albo mają w tym jakiś interes. Ten ktoś tak jakby się odkrył że bredzi, ale nie zdradzę kto i kiedy, żeby nie robić zamętu.

Mam pytanie które mnie bardziej interesuje. Pytanie do słyszących. Bez podtekstów, bez ironii. Dlaczego na 100%, bez ironii? Ano dlatego, że szanuję tutaj każdego usera, bo jak wielokrotnie pisałem paramy się wspólną pasją, jaką jest miłość do muzyki. Są na tym forum osoby, mniej lub więcej udzielające się w sporach (prawda, czy mit), których wyjątkowo szanuję, ponieważ tak samo jak inni słyszący obstają przy swoim, ale się tak nie pienią. Dlatego pytanie kieruje tutaj do tych "krzykliwych" :) Rozumiem, że wg Was kable wpływają na brzmienie. Ok, być może, nie testuję, więc nie zaprzeczam. Czytałem o pojemności, indukcyjności, rezystancji i innych tam. Są przewody zaliczane nie do tych audiofilskich, które spełniają wszystkie wymagane parametry. Czystość miedzi beztlenowej, niska rezystancja, porządna izolacja, solidna fabryczna konfekcja itp. Może różnią się tylko tym, że nie mają takiego ładnego oplotu jak od jubilera. Powiadacie, że te audiofilskie "grają" przeważnie o wiele lepiej. Proszę, nie wyjeżdżajcie, że to tajemnica producenta, bo ciekawscy zaglądali pod koszulę i widzieli jaka to tajemnica. Proszę też o chociaż jedno najmniejsze techniczne uzasadnienie, którego tak unikacie. Przecież to nie mechanika kwantowa, której niektórych tajemnic nie mogą zrozumieć nawet najwybitniejsze umysły. No i wytłumaczcie Wasze najczęściej używane wyjaśnienie "ja słyszę", uciekając w ten sposób od jakichkolwiek uzasadnień, bo jeśli tylko takie są Wasze argumenty, to w ten sposób równie dobrze nie możecie zaprzeczyć mi że słońce krąży wokół ziemi bo "ja to widzę codziennie". Znajdzie się chętny, żeby wyjaśnić dlaczego te audiofilskie niby wprowadzają nas w magiczny świat wspaniałego dźwięku, a te nieaudiofilskie o podobnych parametrach już nie?

Czyli ....voodoo to wasz świat.

Voodoo świat to ci co nie potrzebują wyjaśniać dlaczego coś się dzieje.

Jak to się ma, do ogólnej tezy tegoż porlicka, że kable nie mają wcale wpływu na brzmienie?

Sygnał to niekoniecznie musi być audio czyli od 20Hz-20kHz. Znowu niedokładnie przeczytałeś post z wynikami obliczeń granic dla których kabel wraz z obciążeniem zaczynają zniekształcać charakterystykę. To jest daleko a nawet bardzo daleko poza możliwościami ludzkiego słuchu. Chyba że mamy kabel specjalnie tak spartolony żeby wywołał efekt w domenie ludzkiego słuchu.

Jest emotka czyli wypowiedź jest dowcipem,

Dowcipem jest "emotka" z przymrużonym okiem. Chyba.

Możesz już więcej do mnie nie pisać, bo właśnie przekonałem się, że nie o to Ci chodzi, by tutaj szerzyć wiedzę, tylko o obronę sekty sceptyków i ich idiotycznych wpisów.

Ale bełkot. Wstydził byś się. Widać masz jakiś cel wyższy niezwiązany w wiedzą o technice audio.

Wszyscy inni mają słuch normalny.

Nie tylko mityczni "inni" mają normalny słuch, nie wszyscy jednak umieją wyciągać właściwe wnioski dotyczące tego co słyszą i dlaczego inaczej a to nie wiąże się z samym słuchem tylko przede wszystkim z organem odpowiedzialnym za myślenie.

 

Będziemy nagrywać płytę ?

To byłby ciekawy eksperyment. Po której stronie realizatora czy wykonawcy ?

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

użytkowników, którzy chcą przekazać coś ciekawego

Czyli na przykład co ?

Wrazenia po odsłuchaniu platformy pod przedłużacz ?

To jest wg ciebie "coś ciekawego" ?

 

Fizyka jest fizyką,

A nie dałoby sie tak demokratycznie zmienić ich zasad ?

Tak choćby na potrzeby tego forum ? "Wiekszosc ma racje" - to może i z fizyką sie uda ? :>

"... w kawiarniany gwar jak tornado jazz się wdarł, i ja też .... chciałem grać ... "

A przynajmniej jakiś tomik z literaturą ciekawą

Oczywiście po oddzieleniu trollingu ;-)

Czyżby SC właśnie się o nie starał, do upadłego walcząc z "niewiernymi"

On już tam dawno jest, ale pewnie jest tam potwornie nudno i dlatego wpada tu podokazywać ;-).

 

W tym wątku od dłuższego czasu nie ma dyskusji tylko nawalanka. W sumie to chyba zawsze takie tematy kończą się nawalanką i zesłaniem na bocznicę

Też to zauważyłem i do tego jeszcze to że prowokują agresywne zachowania głównie słyszący. Pewnie dlatego że poza stwierdzeniem "ja słyszę" nie mają merytorycznych argumentów.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To dlatego w zakładce HiEnd pytają"co dalej z salonikiem i czy właściwie można tam jeszcze pisać?"

Taka nuda, że wszyscy posnęli?

 

 

Już dawno pisałem, że brak argumentów budzi agresję. Na zasadzie, że ostatecznym argumentem jest "a w mordę chcesz?"

Zlewanie - dzwiekow ?????

Okreslenie z przenosni to pewne...mi osobiscie sie tez nic nie zlewa, a gdyby tak bylo wstawilbym kurki i pozakrecal je.....hehe

 

To wlasnie sila przekonania drugiej osoby ze tak skyszy ktos

....no coz persfazja robi cuda bo jezeli slyszy to jeden, za chwile slyszy drugi ti i trzeci bedzie sie staral to uslyszec. Na to sily nie ma...tak to sie rozprzestrzenia....

 

Ale czesto warto choc przez chwile pomyslac nad samym uzytym slowem...

Zlac to wode mozna, ale dzwiek szybciej jest gazem( a przynajmniej w nim siebrozchodzi patrzac na system audio) jak substancja plynna....

LOGIKA....

 

To dlatego w zakładce HiEnd pytają"co dalej z salonikiem i czy właściwie można tam jeszcze pisać?"

 

Oczywiście że w Saloniku mozna pisać.

Zapytali, sprawdzili i jednak nie piszą :-)))

A Wy czemu nie piszecie, nie macie parcia na tę "słynną" zakładkę??? :-)

pozwala mi przypuszczać, że niektórzy audiofile, albo naprawdę próbują rozwodnić wątek

 

Wg mojej skromnej oceny taak właśnie jest

Wystarczy zobaczyć na argumenty.

Poza - "ha ha ha , co za brednie" i "ja słyszę" - nie ma żadnych innych

Za to ciągła "nawalanka" ma sprawić wrażenie iż "techniczni to właśnie te oszołomy które piszą bzdury

Ktoś kto tu zajrzy - o ile w ogóle ktoś nowy tu zagląda - bo rozwarza zakup nowych kabli - popatrzy , przeczyta "ha ha ha co za bzdury piszesz" , i zamiast 5 setek na fają wycieczka albo jakieś płyty , wyda na zupełnie nie przydatne druty

Ktoś te druty sprzeda i nieżle zarobi

 

Wnioski ?

"... w kawiarniany gwar jak tornado jazz się wdarł, i ja też .... chciałem grać ... "

Oczywiście że w Saloniku mozna pisać.

Zapytali, sprawdzili i jednak nie piszą :-)))

A Wy czemu nie piszecie, nie macie parcia na tę "słynną" zakładkę??? :-)

 

Nikt nas tam nie zapraszał, a zakładka dalej nie jest udostępniona mimo obietnic.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.