Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, easy_rider napisał:

Rozwalił mi wątek w PC-Audio.

Dla jasności: sam trolu spróbowałeś wykorzystać swój własny wątek do tego, żeby się do mnie przypier...lić. Na próbę merytorycznej dyskusji reagujesz obrażaniem mnie. Spier...j.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 godziny temu, Lech36 napisał:

Lepiej papugować doświadczonych kolegów niż głosić własne teorie wyssane z palca i oparte w voodoo. Problem w tym że w czym ci koledzy których wymieniłeś mają być doświadczeni, w przerzucaniu ton sprzętu bez ładu i systematyki czy ci co zdobywają doświadczenie, robiąc to zgodnie z techniczną wiedzą?

Nie wierze, że to naprawdę Ty @Lechu36. A tak fajnie kiedyś się z Tobą pisało. Nie chodziło, gdybyś się nie domyślił, o to, że swoje doświadczenie zdobyłem na bezsensownym przerzucaniu ton klocków bez sensu, jak napisałeś. Nie wiesz również, kto podszył się pod ten nick. Do budowania zestawu, z którego jestem w końcu wystarczająco zadowolony, nie posiłkowałem się bynajmniej voodoo uzdatniaczami. Jedną parę kabli mam od wielu lat, bo również jestem kablosceptykiem, choć zamiaru nie mam się wykłócać, czy wnoszą coś do systemu, bo ich nie zmieniam, ani nie testuję. Doświadczenie zdobywałem opierając się na poradach prawie wszyskich kolegów z tego wątku, łącznie z Twoimi i na praktycznym podejściu do szukania zadowalającego mnie brzmienia i jego jakości. Wymieniłem może trzy zestawy w rozsądnej cenie, w które nie wchodziły bynajmniej tzw. hi-endy i voodoogadżety, tylko klocki, których wcześniej posłuchałem u kolegów, którzy dysponują różnymi zestawami, jak i odsłuchy w salonach audio. Czy nie w ten sposób zdobywa się doświadczenie, co i jak brzmi? Ty jednak w ciemno stwierdziłeś, że lepiej... niż głosić z palca wyssane teorię oparte o voodoo. Tak jakbym ja to robił. Nieładnie Lechu. 
Szymonowi1977 zaś lajkujesz, bo wpasował się w Twoją antykabliologię i inne voodoo. To hipokryzja, bo tak naprawdę wiesz, że on niewiele wie. Pisze tylko to, co zgadza się z Twoimi poglądami. Ty, iro III, porlick, szpakowski, Grzegorz7, przemak i wielu innych byliście moimi mentorami teoretycznymi, dzięki którym po praktycznym podejściu do tematu, udało mi się skompletować naprawdę dobry zestaw, z zachowaniem obu nerek. Jednak Ty chyba trochę stetryczałeś, bo w kółko piszesz tylko o tych swoich prawidłowo technicznie wykonywanych pomiarach, jak szymon1977 o płaskiej ziemi. Ty chyba już nawet robisz te pomiary, żeby sprawdzić czy w filiżance napewno masz kawę, a nie herbatę lub na odwrót ?

4 godziny temu, szpakowski napisał:

Zasadniczą różnicą jest to, że w przypadku zestawu aktywnego jesteśmy w zasadzie zdani na wbudowane wzmocnienie, w drugim przypadku możemy podłączyć dowolny wzmacniacz a co za tym idzie lepszy ... 

To jest dość charakterystyczne podejście do tematu. Nie wiem, dlaczego ktoś miałby zaprzeczać, że lepsze jest lepsze. Jeżeli ktoś chce mieć coś lepszego albo nawet tylko innego, to musi kupić coś innego. Dotyczy to zestawów głośnikowych, wzmacniaczy, zestawów aktywnych...

nagrywamy.com

59 minut temu, szymon1977 napisał:

Dla jasności: sam trolu spróbowałeś wykorzystać swój własny wątek do tego, żeby się do mnie przypier...lić. Na próbę merytorycznej dyskusji reagujesz obrażaniem mnie. Spier...j.

Merytoryczna dyskusja z Tobą ??? Nie dość, że wybujałe ego to jeszcze chamski ...

32 minuty temu, easy_rider napisał:

Merytoryczna dyskusja z Tobą ??? Nie dość, że wybujałe ego to jeszcze chamski ...

Bo szymon1977 miał czelność się z Tobą nie zgodzić, tylko z kimś innym, a to wystarczy, żeby po szymonie1977 przy każdej okazji jechać. To jest merytoryczna dyskusja z Tobą. Masz trolu ode mnie taką kulturę, na jaką uczciwie sobie zapracowałeś.

Godzinę temu, easy_rider napisał:

Szymonowi1977 zaś lajkujesz, bo wpasował się w Twoją antykabliologię...

Klapki, które sobie na oczy założyłeś nie pozwalają Ci dostrzec, że o ile Lech wyklucza granie kabli, to ja tylko nie widzę sensu poszukiwania swojego brzmienia w grających kablach. 

Godzinę temu, easy_rider napisał:

Pisze tylko to, co zgadza się z Twoimi poglądami.

Najwyraźniej wypowiadasz się na temat postów, których nawet nie czytasz.

Godzinę temu, easy_rider napisał:

Do budowania zestawu, z którego jestem w końcu wystarczająco zadowolony...

A gdy kończy się Twoja wiedza i umiejętność logicznego myślenia, to jak każdy voodo-trol, przypier.lasz się do szymona1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

8 godzin temu, szpakowski napisał:

Szymon, Ciebie na prawdę przeważnie ciężko zrozumieć, musisz przyjąć to do wiadomości ... może piszesz pod wpływem

No wlasnie, tez tak mysle.

6 godzin temu, szpakowski napisał:

Zasadniczą różnicą jest to, że w przypadku zestawu aktywnego jesteśmy w zasadzie zdani na wbudowane wzmocnienie, w drugim przypadku możemy podłączyć dowolny wzmacniacz a co za tym idzie lepszy ...

Kojarzysz układ aktywny z jakąś "plastikową" paczką z zaszytym w środku zasilaczem i wzmacniaczami na jakiejś standardowej kości...

Napisałem wcześniej, że moje układy to po źródle: Crossover (najtańszy trzydrogowy kupisz za kilkaset złotych), wzmacniacze (jakie chcesz (wskazane monobloki), wzmocnienia dróg regulujesz w crossoverze), dowolne zespoły głośnikowe (tu musisz mieć odwagę wybebłać zwrotnicę i zastosować najlepiej jakieś obejście aby jej nie zniszczyć. Tak przysposabiałem również drogie ZG i właściciele musieli mieć zachowane odtworzenie stanu początkowego). 

Kosztuje to jak widać niewiele. Z reguły ludzie mają rozmaite wzmacniacze a jak nie to można kupić tanie moduły o naprawdę dużych mocach w klasie D. Jak się spodoba a nie podoba się klasa D to można zbierać na przyzwoite monobloki. 

Owszem, zabudowane ZG aktywne mogą pokusić się o jakieś sprzężenia przyśpieszeniowe czy amplitudowe z ustroju drgającego na wbudowany wzmacniacz. Możliwych rozwiązań sporo ale można naprawdę zacząć eksperymenty tanio.

1 godzinę temu, Uchatek napisał:

No wlasnie, tez tak mysle.

Przedstawiam sprawy dla mnie oczywiste, w sposób wręcz łopatologiczny. Nawet jeśli się mylę, to Ty musisz zrozumieć treść mojej wypowiedzi, żeby wykazać mój błąd. Stwierdzenie faktu, że słucham na Onkyo w roli kontrargumentu to za mało.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, Uchatek napisał:

Akurat z tym mam lekki problem ?

Musisz zatrudnić jakiegoś kryptologa, żeby zrozumieć jego enigmatyczne komentarze ... ?

17 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Zestaw aktywny zawsze gra lepiej acz sam crossover przed wzmacniaczami również wnosi ograniczenia.

Jakie ograniczenia wnosi crossover pracujący w w/w miejscu w warunkach praktycznie idealnych?

17 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Przecież lampy napędzają ZG również na niskich tonach. Więc czemu niby kiepski pomysł. Tym bardziej dobry aby para nie szła w zwrotnicę tylko w głośnik. 

Mały DF powodujący poluzowanie basu zwłaszcza tego wynikającego z rezonansów układu skrzynka-głośnik, zwłaszcza przy dużych głośnikach z ciężkimi układami drgającymi, ale oczywiście można próbować, czasem efekty mogą być ciekawe. Fani lamp wszędzie je wetkną nawet do urządzeń DSP ?.

17 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

To jakiś przytyk do zwolenników lampy.

Ależ skąd, to tylko stwierdzenie że są takie możliwości ?.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

19 godzin temu, slawek.xm napisał:

no tak w zwrotnicy aktywnej elementów pasywnych twoim zdaniem nie ma?

Są, ale pracują w idealnych warunkach obciążenia, nie nakładają się na siebie ich wady z powodu perfekcyjnej izolacji jednego od drugiego itd. Wzmacniacz sterujący bezpośrednio głośnik też ma lżej bo nie musi zmagać się z mocno zmiennymi charakterystykami impedancji często spotykanymi w układach pasywnych. Co powoduje lepszą współpracę ze wzmacniaczami o sporych ipedancjach wyjściowych np. lampowymi. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Z jednej strony walka z DF i gdzieś na początku tego wątku był podnoszony ten termin kilkukrotnie, a teraz znów czytam że spore cewki i kondensatory w zwrotnicy pasywnej to nie problem, wątek zatoczył kolejne koło w temacie ?

19 minut temu, Lech36 napisał:

mocno zmiennymi charakterystykami impedancji często spotykanymi w układach pasywnych

Czyżby kable grały ??

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

14 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Napisałem wcześniej, że moje układy to po źródle: Crossover (najtańszy trzydrogowy kupisz za kilkaset złotych),

Bardzo dobry crossover fabryczny CX3400 umożliwiający dobranie częstotliwości podziału w sposób płynny z patentem powodującym że podział elektryczny pod względem fazy jest stały pomimo przestrajania i nie zależy od dokładności (zbieżności sekcyjnej) potencjometrów przestrajających kosztował mnie 550 zł. Leży jako zapas na wypadek "W" bo w porównaniach odsłuchowych bardziej przypadł mi do gustu DCX2496, wtedy jeszcze bez moda J. Diddena umożliwiającego bardzo precyzyjną synchroniczną regulację sygnału 6 kanałów wyjściowych w domenie analogowej. Niestety robiąc kolumny pod tego typu crossover (CX lub podobny analogowy) trzeba wykonać zestawy głośnikowe w układzie modułowym żeby zapewnić zgranie fazy akustycznej na podziale. U mnie akurat zestawy był w konstrukcji jedno skrzynkowej (oczywiście 2 skrzynki dla L i R) i dlatego wybrałem układ umożliwiający regulację opóźnień poszczególnych torów umożliwiającą precyzyjne ustawienie fazy akustycznej poszczególnych torów. Oczywiście w CX-ie jast sporo WO o nieakceptowanym przez hobbystów rodowodzie, ale zawsze po eksperymentach można wykonać własny doskonały crossover zbudowany na najlepszych selekcjonowanych elementach, nawet na lampach.

11 minut temu, notoryczny napisał:

Czyżby kable grały

Zależy co kto rozumie pod pojęciem "granie".

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

5 minut temu, Lech36 napisał:

Zależy co kto rozumie pod pojęciem "granie".

Na forum granie* to zmiana brzmienia?

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Teraz, notoryczny napisał:

Na forum granie* to zmiana brzmienia?

To idąc dalej trzeba zastanowić się jakie warunki muszą nastąpić aby kabel długości spotykanej w zastosowaniach domowych mógł "zagrać", spowodować zmianę brzmienia. Takie dywagacje już były na tym forum (z obliczeniami i przykładami z natury), możliwe że nawet w tym wątku, więc trzeba tylko pogrzebać w historii forum bo powtarzanie różnych kwestii budzi czasem opór.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Teraz, Lech36 napisał:

To idąc dalej trzeba zastanowić się jakie warunki muszą nastąpić aby kabel długości spotykanej w zastosowaniach domowych mógł "zagrać", spowodować zmianę brzmienia. Takie dywagacje już były na tym forum (z obliczeniami i przykładami z natury), możliwe że nawet w tym wątku, więc trzeba tylko pogrzebać w historii forum bo powtarzanie różnych kwestii budzi czasem opór.

No nie wiem, parę kilometrów??

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

7 minut temu, notoryczny napisał:

No nie wiem, parę kilometrów??

Były na forum prezentowane obliczenia. Nie będę ich powtarzać bo każdy ciekawy hobbysta powinien umieć je zrobić sam w sposób logiczny. Uczą tego w szkołach nie tylko o profilu elektronicznym/elektrycznym.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)
22 minuty temu, Lech36 napisał:

To idąc dalej trzeba zastanowić się jakie warunki muszą nastąpić aby kabel długości spotykanej w zastosowaniach domowych mógł "zagrać", spowodować zmianę brzmienia.

 

Czy faktycznie powątpiewasz w zjawisko zmiany brzmienia w wyniku zmiany przewodów łączących głośniki ze wzmacniaczem, wzmacniacz ze źródłem i zasilania? Chyba, że masz na myśli jedynie długość i na niej skupiasz uwagę...czyli jaki warunki w zależności od długości lub odwrotnie ?

 

Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, Lech36 napisał:

Są, ale pracują w idealnych warunkach obciążenia, nie nakładają się na siebie ich wady z powodu perfekcyjnej izolacji jednego od drugiego

bzdury, niestety

ale nie mam żalu skoro nie słyszysz różnic jesteś szczęśliwszy ode mnie

 

56 minut temu, kazik-t napisał:

Czy faktycznie powątpiewasz w zjawisko zmiany brzmienia w wyniku zmiany przewodów łączących głośniki ze wzmacniaczem, wzmacniacz ze źródłem i zasilania?

Czy faktycznie sądzisz, że wyżej wymienione "zjawiska" pozwalają przypuszczać, że fakt ich braku w boomboxach podnosi wartość "soniczną" boomboxów?

26 minut temu, slawek.xm napisał:

bzdury, niestety

Wiedza Kolegi coraz bardziej zaskakuje. To bardzo ciekawe.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)
6 minut temu, iro III napisał:

Czy faktycznie sądzisz, że wyżej wymienione "zjawiska" pozwalają przypuszczać, że fakt ich braku w boomboxach podnosi wartość "soniczną" boomboxów?

zrobiłeś błąd, cytując mój wpis adresowany de facto do Lech36;

...zamiast bredzić cokolwiek o "zjawiskach", mogłeś zaczekać na jego odpowiedź,

30 minut temu, slawek.xm napisał:

ale nie mam żalu skoro nie słyszysz różnic jesteś szczęśliwszy ode mnie

Audiofile deklarują że słyszą różnice w kablach połączeniowych nawet tych doprowadzających napięcie z sieci a nie słyszą różnicy pomiędzy bezpośrednim połączeniem głośnika ze wzmacniaczem bez pośrednictwa zwrotnicy pasywnej? To jest audio paradoks, jeden z wielu w tej branży. Różnice oczywiście słyszę na korzyść zestawów aktywnych bo to oczywiste i wynika z techniki.

Godzinę temu, kazik-t napisał:

Czy faktycznie powątpiewasz w zjawisko zmiany brzmienia w wyniku zmiany przewodów łączących głośniki ze wzmacniaczem, wzmacniacz ze źródłem i zasilania?

To nie ma nic wspólnego z powątpiewaniem lub bez powątpiewania. To zjawiska techniczne ściśle określone/opisane technicznie a zjawiska których nie wykryła jeszcze nauka w tej dziedzinie skutecznie oddala test różnicowy.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

3 minuty temu, Lech36 napisał:

Audiofile deklarują że słyszą różnice w kablach połączeniowych nawet tych doprowadzających napięcie z sieci a nie słyszą różnicy pomiędzy bezpośrednim połączeniem głośnika ze wzmacniaczem bez pośrednictwa zwrotnicy pasywnej?

Bo "audiofilski bi-amping" polega na podłączeniu kolumny do dwóch wzmacniaczy bez pominięcia zwrotnicy. W skrajnie niekorzystnych przypadkach na takim systemie słychać podłączanie różnych (dziwnych) przewodów, co jest odbierane jako niewatpliwa zaleta i wychwalane pod niebiosa.

O żadnej zwrotnicy aktywnej nie może być mowy, bo to zbyt profesjonalne podejście. Co najwyżej można wymienić bezpieczniki i sieciówki we wzmacniaczach, by "ukształtować i poprawić" brzmienie po audiofilski, a dopieścić je gniazdkami z kryptonitu i podstawkami kablowymi dobieranymi na ucho. ?

Teraz, porlick napisał:

Bo "audiofilski bi-amping" polega na podłączeniu kolumny do dwóch wzmacniaczy bez pominięcia zwrotnicy. W skrajnie niekorzystnych przypadkach na takim systemie słychać podłączanie różnych (dziwnych) przewodów, co jest odbierane jako niewatpliwa zaleta i wychwalane pod niebiosa.

Przede wszystkim takie połączenie rujnuje pracę konstruktora włożoną w zwrotnicę pasywną bo zmienia jej warunki jej pracy. Możliwe że nieznacznie, ale hobbysta który "słyszy" zmianę kabla sieciowego powinien tą zmianę parametrów zwrotnicy pasywnej od razu usłyszeć. Potrzebna może być w takiej sytuacji zmiana parametrów zwrotnicy pasywnej, chyba że nowa sytuacja podoba się słuchaczowi. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A tam zaraz nie z tego świata. KWANTY Panie!

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.