Audio mity

[Lech36]

41 minut temu, Ajothe napisał:

Pytanie było o jakie pomiary audiofilom chodzi, to tak mi przyszło do głowy czy są takie pomiary wzmacniaczy z których da się odczytać charakter grania. 

Z tych z ASR moim zdaniem można dużo odczytać, choć pewnie nie całkiem wszystko bo rzadko prezentują pomiar charakterystyki wzmacniacza na obciążeniu symulującym ZG wraz ze zwrotnicą choć możliwości mają i czasem to robią. Nie wiadomo od czego to zależy. 

36 minut temu, Piopio napisał:

Wynika z tego, że każdy wzmacniacz brzmi tak samo a tylko nam się wydaje, że jest inaczej. 

Ten czynnik też można uznać za istotny, zależny jest od oczekiwań audiofila i związanymi emocjami powodującymi inne postrzeganie niektórych zjawisk. Wszystko było już omawiane, nie wiem do czego zmierzasz. Np. wpływ akustycznej filtracji grzebieniowej jest rzeczywisty, ale hobbyści audio go ignorują.

[Piopio]

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Np. wpływ akustycznej filtracji grzebieniowej jest rzeczywisty, ale hobbyści audio go ignorują.

Lepiej nazywaj to wpływ akustyki pomieszczenia. Wtedy większość zrozumie o co Ci chodzi. 

Ma to znaczenie jeśli porównujemy sprzęty w różnych pomieszczeniach. Ale jeśli w jednym ? Wpływ na brzmienie będzie taki sam w przypadku wszystkich porównywanych sprzętów. 

Edytowane 27 Listopada 2023 przez Piopio

[Lech36]

1 godzinę temu, Piopio napisał:

Lepiej nazywaj to wpływ akustyki pomieszczenia. Wtedy większość zrozumie o co Ci chodzi. 

Widzisz, nawet nie obejrzałeś filmu z pokazem tego zjawiska. Dotyczył on filtracji akustycznej pomiędzy dwoma ZG. Oczywiście pomiędzy dźwiękami odbitymi i bezpośrednimi też to zjawisko zachodzi.

[msankowski]

Uwielbiam to określenie - nikt nie wie skąd się to wzięło, taki worek do którego się wrzuca różne rzeczy nie mając za bardzo pojęcia, jaka jest rzeczywista przyczyna.
Wszystkie zmiany w brzmieniu biorą się z różnic w charakterystyce amplitudowo fazowej, natomiast opisy wrażeń powstałych na skutek tych zmian, to zupełnie inna sprawa.
P.S.
Na muła w głowie też nie ma rady - mam na myśli bezsensowny upór niektórych osobników w propagowaniu płaskoziemstwa w audio.

Z tym "mułem w głowie" to było niepotrzebne. Chamskie rzekł bym.

"Zamulenie" to jest potoczne określenie, jasne że w języku techniki przekłada się na charakterystykę częstotliwościową. Ale jest tak samo uprawnione jak "ciepła" albo "zimna" barwa dźwięku, czy w ogóle "barwa dźwięku".

Jest w "zamuleniu" jakaś słuszna emocja i skojarzenie. Ja takie skojarzenie z mułem miałem, kiedy po paru latach używania słabego interfejsu audio podłączyłem gitarę do takiego lepszego. Wtedy zrozumiałem jak bardzo "zamulony" miałem dźwięk z tych tanich preampów. I wiesz co, zamiast próbować ocenić na analizatorze widma co się zmieniło w dźwięku "odmulonym" w stosunku do "zamulonego", ten gorszy interfejs szybko puściłem na olx. Szkoda było mojego czasu na sprawdzanie. Po prostu w tym "zamulonym" brak było pewnych istotnych dla sygnału z gitary szczegółów.

[Lech36]

13 minut temu, msankowski napisał:

Szkoda było mojego czasu na sprawdzanie.

Ja bym tam sprawdził, z czystej ciekawości 😉. 

[msankowski]

Ja bym tam sprawdził, z czystej ciekawości . 

Z ciekawości kupiłem potem jeszcze lepszy preamp, a potem kolejny, jeszcze lepszy:)

Ale zmiany były już wtedy bardziej subtelne. To tak zwany GAS.

[raiwan]

Miałem przyjemność słuchania dwóch wzmacniaczy w tym samym pomieszczeniu i na tych samych kolumnach. Hegel 80 i Atoll 200...

Dwa różne brzmienia, dwa różne światy, dwa inne zupełnie przekazy... To samo miałem przy porównywania mojego Arcama i starego Marantz oraz końcówka  w klasie D. 

Jeżeli ktoś nie jest w stanie zauważyć różnicy to znaczy, że jest mało spostrzegawczy lub może jego słuch się dostosowuje szybciej niż mózg 😁 (żarcik) 

[szymon1977]

2 godziny temu, Piopio napisał:

Lepiej nazywaj to wpływ akustyki pomieszczenia. Wtedy większość zrozumie o co Ci chodzi. 

Jeśli "filtracja grzebieniowa" i ,"akustyka pomieszczenia" są tym samym, to nie rozumiesz o co chodzi.

[bum1234]

1 hour ago, msankowski said:

Chamskie rzekł bym.

Owszem, przyznaję, że można to tak odebrać. Widać wyraźnie, że nie jest to określenie najwyższych lotów, bo zawiera w sobie swego rodzaju pogardę. Niestety wiele audiofilskich zwrotów tak brzmi. Dlatego bardzo tego nie lubię.

Cóż taki styl.

Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że bardzo często są to opisy pozbawione sensu, bo opierają się na, w uproszczeniu mówiąc obiegowych opiniach i są nieprawdziwe.

[przemak]

"Muł" to jest dość precyzyjne określenie niskiego środka, oczywiście trochę pejoratywne, podobnie jak "karton". Ale, przynajmniej w mojej branży, wiadomo o jakie zakresy chodzi.

[marcinmarcin]

Godzinę temu, bum1234 napisał:

Cóż taki styl.

cóż - rzekłbym że niektóre osobniki trzymają stabilnie poziom mułu 🙂 

Godzinę temu, przemak napisał:

"Muł" to jest dość precyzyjne określenie niskiego środka,

Dzięki @przemak nawet nie wiedziałem że muzycy tak określają zakres 🙂 

Chodziło mi raczej o brzmienie bez dynamiki i jakości - osobiście uważam że można kręcić dowoli gałami EQ i DSP i ze słabego grania nic się nie uzyska poza innym słabym graniem. Więc mityczny "kolorowany" dźwięk który kochają audiofile niekoniecznie wiele musi mieć wspólnego z przebiegiem amplitudy 😉

Osobiście mogę słuchać jasnego i ciemnego brzmienia byle byłoby dobre - ale to czy jest dobre czy nie, nie jest już tak łatwo według mnie zmierzyć jak amplitudę...

2 godziny temu, msankowski napisał:

Po prostu w tym "zamulonym" brak było pewnych istotnych dla sygnału z gitary szczegółów.

clou tej całej zabawy

5 godzin temu, Ajothe napisał:

Pytanie było o jakie pomiary audiofilom chodzi, to tak mi przyszło do głowy czy są takie pomiary wzmacniaczy z których da się odczytać charakter grania. 

kilka lat temu miałem atolla in100se - kupiłem z ciekawości (okazyjnie) cyrusa one bo chciałem zobaczyć jak mi wyjdzie różnica w pomiarach amplitudy - ku mojemu wtedy zdziwieniu nie było różnicy, a grały zupełnie inaczej...

Edytowane 27 Listopada 2023 przez marcinmarcin

[ProjectPi]

Jak widzisz dwie osoby tego samego wzrostu to tez dziwi cie, ze moga miec rozne wagi?

[przemak]

26 minut temu, marcinmarcin napisał:

Dzięki @przemak nawet nie wiedziałem że muzycy tak określają zakres 🙂 

Realizatorzy raczej, albo przede wszystkim. Ale w sumie muzycy też, przynajmniej ci świadomi a nie ci "this goes to eleven" 😉

[Ajothe]

Kiedyś zmorą kapel były kartonowe gary, dzisiaj na szczęście są soczyste 😁

Podobnie z gitarami, była siara i nie dało się grać 🤣 dzisiaj już łatwo osiągnąć mięsko i gruz 😋

 

[colcolcol]

6 godzin temu, Piopio napisał:

każdy wzmacniacz brzmi tak samo a tylko nam się wydaje, że jest inaczej. 

A co sądzić o teście przeprowadzanym przez mojego znajomego, polegającym na odsłuchiwaniu na laptopie (!) tego samego modelu wzmacniacza, z wielu różnych filmików na YT (!!!) wielu autorów i pomieszczeń i doszukiwaniu się czy wręcz znalezieniu w taki sposób wspólnych  cech dźwięku tego modelu wzmacniacza. 

Przyznaję, rozłożył mnie ten sposób sprawdzania sygnatury wzmacniaczy na łopatki. 

[Ajothe]

5 minut temu, colcolcol napisał:

A co sądzić o teście przeprowadzanym przez mojego znajomego, polegającym na odsłuchiwaniu na laptopie (!) tego samego modelu wzmacniacza, z wielu różnych filmików na YT (!!!) wielu autorów i pomieszczeń i doszukiwaniu się czy wręcz znalezieniu w taki sposób wspólnych  cech dźwięku tego modelu wzmacniacza. 

Przyznaję, rozłożył mnie ten sposób sprawdzania sygnatury wzmacniaczy na łopatki. 

Nic się na to nie poradzi, niektórzy lubią odsłuchy na YouTube. 

Ja kiedyś zasugerowałem w takim razie puszczenie przez swój system takiego odsłuchu z Focali Utopii na przykład i ma się hajendowe brzmienie. 

[bum1234]

1 hour ago, marcinmarcin said:

rzekłbym że niektóre osobniki trzymają stabilnie poziom mułu

Otóż to.

[przemak]

Godzinę temu, przemak napisał:

Realizatorzy raczej, albo przede wszystkim. Ale w sumie muzycy też, przynajmniej ci świadomi a nie ci "this goes to eleven" 😉

W razie jakby ktoś nie znał - pasuje i do tego wątku też 😉

 

[danadam]

14 hours ago, malikali said:

Rzucam temat DSD. Czy to prawda jest, że na tych płytach znajdują się inne nazwijmy to "lepsze" albo raczej efektowne masteringi, aby tak pokazać różnicę i tak argumentować wyższość tego formatu?

Na tyle, na ile to warte, baza DR ma płyty z

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) na obu warstwach:

jak i z

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[malikali]

Czyli jednym słowem należałby mając takie nagranie samemu przekonwertować sobie do CD aby mieć pewność, że to jest to samo i nic nie zostało specjalnie "upiększone" jeśli tak to można nazwać.

[rafa]

W dniu 26.11.2023 o 14:30, Lech36 napisał:

Wpływ psychoakustyki można minimalizować.

Lechu, wreszcie to odkryles! Moze kiedys dojdzies do slyszenia wszystkiego co mozna uslyszec, a nie tylko co zalozyles sobie slyszec. Byc moze teraz jestes na dobrej drodze 🙂

[szymon1977]

6 minut temu, rafa napisał:

Lechu, wreszcie to odkryles! Moze kiedys dojdzies do slyszenia wszystkiego co mozna uslyszec, a nie tylko co zalozyles sobie slyszec. Byc moze teraz jestes na dobrej drodze 🙂

Następny etap to zrozumienie, że można usłyszeć dźwięki, których nie ma i jest to całkiem pospolite zjawisko.

[Ajothe]

14 minut temu, szymon1977 napisał:

Następny etap to zrozumienie, że można usłyszeć dźwięki, których nie ma i jest to całkiem pospolite zjawisko.

Niektórzy nawet widzą rzeczy, których nie ma 😁

[xajas]

To pospolite zjawisko slyszenia dzwiekow, ktorych nie ma i widzenia rzeczy, ktorych nie ma, przewaznie nazywamy „wiara“, „fantazja“, „wyobraznia“ albo „urojeniem“

[Lech36]

1 godzinę temu, rafa napisał:

Moze kiedys dojdzies do slyszenia wszystkiego co mozna uslyszec, a nie tylko co zalozyles sobie slyszec.

Już raczej do tego doszedłem, teraz pora na innych 🙂.

[szymon1977]

Godzinę temu, xajas napisał:

To pospolite zjawisko slyszenia dzwiekow, ktorych nie ma i widzenia rzeczy, ktorych nie ma, przewaznie nazywamy „wiara“, „fantazja“, „wyobraznia“ albo „urojeniem“

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tak po prostu działają ludzkie zmysły: dźwięku i obrazu fizycznie nie ma, to tylko złudzenie utworzone w mózgu przez odbierane przez oczy i uszy bodźce, takie jak np drgania powietrza. 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

11 godzin temu, xajas napisał:

To pospolite zjawisko slyszenia dzwiekow, ktorych nie ma i widzenia rzeczy, ktorych nie ma, przewaznie nazywamy „wiara“, „fantazja“, „wyobraznia“ albo „urojeniem“

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przestańcie!
 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[raiwan]

Różni ludzie mają różne talenty. Jedni zostają zawodowymi kierowcami rajdowymi, inni malrzami, sportowcami, aktora, nauczycielami... Pozostali próbują, nie do końca potrafią, robią to na siłę bo nie mają tak dobrych zmysłów, umiejętności, wiedzy czy wyobraźni a nawet myślenia, słyszenia i widzenia w kilku wymiarach na raz. 

Tak samo w audio. Jedni mają bardziej wrażliwy i lepszy słuch, rozróżnianie dźwięków, kierunkowości, lepiej odbierają przekaż przestrzeni i sceny (stereo), są bardziej tego świadomi niż inni, którzy próbują być "Audiofilami", którzy czasami wydają miliony złotych, żeby nimi zostać (jestem bo mam, mam więc jestem). 

Życia się nie oszuka. Sceptycy będą krytykować bo sami tego nie widzą, choć tu bardziej pasuje "nie słyszą". 

Jak ktoś jest daltonistą to się z tym powinien pogodzić a nie wmawiać innym, że lcd qled nie mają piękniejszych kolorow niż zwykle lcd bo on tego nie widzi 😉

Ja zauważyłem co takiego, że większość tu obecnych uważa, że każdy ma taki sam słuch i inteligencję, więc "skoro ja nie słyszę to znaczy, że innym się wydaje, bo badałem słuch" 😁

Edytowane 28 Listopada 2023 przez raiwan

[przemak]

13 minut temu, raiwan napisał:

większość tu obecnych uważa, że każdy ma taki sam słuch

Ja uważam, że większość jest bardziej lub mniej głucha i zasadniczo niewiele słyszy. Wychodzi to niejako przy okazji, jak ktoś nie odróżnia instrumentów albo potrafi się kłócić czy coś jest czysto i dlaczego. Jak odpadacie przy tak prosto weryfikowalnych zagadnieniach, to jak można dyskutować o bardziej skomplikowanych? 

[szymon1977]

1 godzinę temu, raiwan napisał:

Jak ktoś jest daltonistą to się z tym powinien pogodzić

Bez problemu pogodziłem się z byciem świadomym, że kabel nie popsuje mi brzmienia systemu.