Skocz do zawartości
IGNORED

AUDIO SHOW 2004 - najlepszy dźwięk


maka

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tu są wszystkie fotki jakie zrobiłem. Dużo kupiastych.

 

powinniśmy zrobić konkurs nt. "światło i błękit -- wariacje artystyczne na temat McIntosh'a" :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zydelek - nie wypowiadam sie w kwestii czy to A to dobra lampa czy zła, bo za mało ich słyszałem.

po prostu mowie co słyszałem i tego bym nie kupił bo to nie dla mnie :)

 

Aha - Triagle z Korą to porażka. Słyszałem Carmine Burane jak puszczał jeden pan,

obok siedziała zachwycona pod niebiosa pani, gdy tymczasem ja z burą miną i lekką degustacją opuściłem ten pokój.

 

W ogóle - co do muzyki powinno się założyć osoby wątek, bo po 4 godzinach słuchania tego samego już poprostu miało się dość, wszedzie jakies piszczałki (saxy i inne) , a rocka panie czy porządnej klasyki to jak na lekarstwo................

a byli i tacy co puszczali walce straussa (można, czemu nie, za rok wezme Bravo hits vol.187 a nie Rachmaninowa beuhehehe),

ale gdzienigdzie ładne renesansowo-barokowe śpiewy szły no i można było posłuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi sie podobałoo wszyskoo. Najbardziej to Aaaa i AA ( nie mylić z anonimowymi alkoholikami), a te spszenty z zagranicy wcale nie grały. Najgorsze to jakieś tam Audio Note i te Sonusy w tym dużym pokoju. Wogle gdyby nie nasi, tobym se nie posłuchał. Na pszyszły rok zabiore se płyty z dico polo. A co, toż ja ze stolicy tego gatunku.

:):):):)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie!

Zostały wytypowane czarne konie tej wystawy i białe koniki.

Poziom wystawy z roku na rok coraz wyższy, a obsługa coraz lepsza- nawet po wejściu z garażu zostaliśmy obsłużeni poza kolejnością by nie zmarznąć. Martwi mnie jednak fakt, że żaden, ani jeden zestaw nie powalił mnie na kolana i nie pozostał głeboko w pamięci jak przed rokiem chociażby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Zydelek

 

Może disco polo zabrzmi lepiej niż Floydzi, którzy niestety na większości płyt cd brzmią źle lub zaledwie poprawnie, co dało się usłyszeć również w innych pokojach niż Amplifona. W przyszłym roku hitem AS będą kolumny McGyvera, więc już teraz zacznij wybierać płytki.

 

W kategoriach bezwzględnych mógłbym się wypowiadać bardzo krytycznie, ale to bez sensu. Jakbyś przywiózł swój system i naprędce rozstawil w jednym z pokoi, nie sądzę aby zabrzmiał lepiej niż zaprezentowane. Z drugiej strony nieco mnie dziwi beztroska niektórych wystawców z jaką pozostawiali wielkie połacie gołych bocznych ścian, np. u Audioneta.

 

Tak w ogóle to nie rozumiem tego malkontenctwa. Przeciez na takich np. targach motoryzacyjnych przeważnie nawet wsiąść do wnętrza nie wolno a już o jeździe próbnej to w ogóle nie ma mowy. Co najwyżej można się pogapić na hostessy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z tym brakiem przygotowania pokojow, ale mialem wrazenie ze niektore systemy potrafia obronic sie w kazdych warunkach akustycznych, patrz Ancient Audio, lub Audio Note.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig-> w pokoju na tym samym piętrze grała ta sama płyta i ten sam kawałek. Brzmiało bardzo dobrze. Mam dużo staroci muzycznych, ale wcale nie brzmą płasko, sucho i bez basu :):):)

Wiem, że jak sie w gówno wdepnie to smierdzi i sie rozmazuje. Zwolenników kiczu i tak nie przekonam. To tak jak z repliką czegoś wartościowego, co wyglądem tą rzecz przypomina, mimo, że nią nie jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrażenia ogólne:

Było gorąco i duszno, śmierdziało człowiekiem. Na szczęście pod wieczór się rozluźniło i dawało się wytrzymać. Rozluźniło na tyle, że w niedzielę po południu nawet do AA dało się dość łatwo dostać. Muzyka: już pisano. Dość męcząca. Czasami dobrana bez głowy, a czasami tak, że zabrzmiałaby efektownie nawet na boomboxie. No cóż, po to nosimy własne płyty...

 

Co mnie rozczarowało.

- FAST: dCS + Halcro/Canary + Peak Consult Emperor. Wszystko tam było: dynamika, rozciągnięcie, swoboda, przestrzeń... Ale takie jakieś było bezpłciowe, żadnej struny w duszy nie poruszyło. Transport/przetwornik brzmiał dobrze – gładko, szczegółowo i przyjemnie.

- McIntosh + Thiel: wielki dźwięk itp., ale jakiś ostry i nieprzyjemny. Rozbierając na czynniki pierwsze wszystko tam było, ale... sam nie wiem, czego brak. Prezentacja przygotowana dobrze (i winko dawali), dobór muzyki kontrowersyjny. Dużo plumkania paru instrumentów i rozdmuchana przestrzeń. Może to i efektowne, dobre dla niezorientowanych, ale mało reprezentatywne.

 

Co nie zrobiło wrażenia, choć miało powalić.

- WLM; jakoś niespójne mi się wydały. Wysokie tony i przestrzeń OK., ale reszta, ot, zwyczajna,

- Budki telefoniczne KEFa; nieduży pokój o dziwnym kształcie i dwa kolosy tuż przed twarzą...,

- AP; Grały poprawnie i tyle,

- Ancient Audio: Lektor grał dobrze, kolumny też, choć dla mnie trochę za dużo basu, ale to można wyregulować. Za ciasno, za duszno, zbyt tłoczno, i STRASZNIE GŁOŚNO!!!! Pan Waszczyszyn prezentuje swoje systemy profesjonalnie, ale dla mnie wybór muzyki (?!) jest co najmniej kontrowersyjny.

 

Co mi się podobało. W kolejności słuchania, mniej więcej.

- Audio Note, z transportem/przetwornikiem. Siedziałem sobie i słuchałem muzyki, lekko i przyjemnie płynącej. Co lepsze byłem tam potem w niedzielę i był podłączony gramofon – wyszedłem wkrótce, nie podobało mi się już. Być może to kwestia repertuaru,

- Naim 5: przyjemnie grało, była tam muzyka. Nie za głośno, bez jakiegoś piorunującego basu i/lub świdrującej góry. Dobry, wciągający dźwięk,

- FotoPub: CD Consonance, pre i lampowe monobloki, najpierw Ushery (d’Apolito), potem pełnopasmowe na PHY. Wracałem tam kilka razy posłuchać muzyki,

- Amplifon: WT40 z ich CD i Electrami; może nie powalało, ale dobrze, przyjemnie grało. Na szczęście nikt nie puszczał Pink Floyd’ów...

- Eryk S. Concept: NUVO; rzeczywiście, u mnie grało lepiej, ale i tam nie było źle. Wróciłem potem tam raz jeszcze, posłuchać ich pod koniec wystawy i porównać z takimi gigantami jak Utopie, Emperory, Thiel7.2 itp.; obroniły się. Przy okazji: znakomicie wyglądające i wykonane kable AudioNova – zapisałem się na próby,

- rano w Bristolu SF Stradivardi z Gryphonem; słuchałem po dCS + Halcro/Canary + Peak Consult Emperor, a potem słuchałem McIntosha. No i cóż: ta sama swoboda, potęga, detale itp., ale u Jasika była muzyka, której tam zabrakło,

- RCM: jakiś buraczkowy lampiaczek zasilał coś w rodzaju skrzyni na węgiel z wstającą deską (HEIL KITHARA z przetwornikiem AMT); bardzo spójny i przestrzenny dźwięk, szerokie pole dobrej stereofonii, duża kultura,

- Plus: Kora (pre + monobloki) grająca z Trianglami. Szczegółowo, może o krok od krzykliwości, ale czuło się klasę wzmacniacza. Chyba zacznę zbierać na lampowy pre Kory o nazwie CRESCENDO...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> santadog

 

Dzieki za zdjęcie lampowej miniwieży (bo nie wiem, jak to cudactwo inaczej nazwać). Drugi od góry klocek to analogowy tuner z tradycyjna skalą. Coś takiego prezentował (tyle, że bardziej to było okazałe) także McIntosh.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ancient się obronił, jak zwykle zresztą, ale jak bym go kupił i tak by mi grał (basy!) w domu to bym zadowolony nie był. Inna rzecz, że Waszczyszyn trochę przesadził z głośnością, ale z drugiej strony przy tym poziomie hałasu trudno nie odkręcić ile sie da, no i jednak dało się z przyjemnością słuchać przez długi czas, a siedziałem w pierwszym rzędzie. Tylko jeden heavy metalowy kawałek mało mnie z butów nie wysadził. Na jego miejscu do prezentacji tego zestawu walczyłbym jak lew o większe pomieszczenie.

 

Audionote mi się nie podobał - m.in. dlatego że dźwięk się kleił do głośników.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnim zdjęciu Holika na tej stronie (o ile mojego wpisu nie przeniesie na następną) widac pokój RCM. Te wyglądające bardziej na rzeźby niż prawdziwe kolumny ponoć sa nimi jak najbardziej (to znaczy kolumnami). Ja moglem je tylko dotknać, bo jak tam byłem, to nie były podłączone. To co stoi pomiędzy nimi a elektroniką, a co niczego nie przypomina to tez kolumny. No, w to, że to kolumny można jakoś uwierzyć, ale żeby toto wydawało z siebie jakiś sensowny dźwięk trudno. A jednak zagrało to dobrze. Napedzał je widoczny na zdjęciu czerwony lampowy wzmacniacz, z którym w kategorii nieszczególnego wyglądu mógł konkurować tylko stojący w tym samym pokoju i uwidoczniony na zdjęciu santadoga lampowy zestaw Ogaku. Ta również czerwona "miniwieża".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądząc z wpisów chyba bedę odosobniony w opinii, ale bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie zestaw składający się z trójdrożnych monitorów CAV napędzanych wielką integrą tej samej firmy, tą z kolorowym wyświetlaczem udającym wskaźniki wychyłowe. Grało to razem z cd Vincent S-3. Za tę cenę (bez kabli ok. 22 tys) był to najtańszy system prezentujący hi-endowe brzmienie. Co więcej, bas z monitorów był pełnowymiarowy i kontrolowany. Zaznaczam, że słuchałem tego dość krótko, i być może to tylko takie pierwsze wrażenie. Cena też mogła być po prostu dumpingowa na potrzeby wystawy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten zestaw z RCM - CEC, czerwona lampa i kremowe tuby zagrał mi bardzo ładnie, ale za tę cenę (ok. 65 tys bez kabli) tak właśnie powinien zagrać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna cena jaka zapamietałem, to ta zestawu Naima. I to przez przypadek, bo ktoś się pytał i usłyszałem odpowiedź. Tak ani sam nie pytałem, ani nie zwracalem uwagi. A po co się stresować ;-) No i łatwiej bylo oceniać :-)))

 

No coś trzeba zrobić z muzyką. Ta, którą puszczają jest, mmmh, rrrrr, no - jeśli nawet da się nawet słuchać, to nie jest to muzyka, jaką sam bym sobie puścił w domu. Oczywiście można puścić swoją ale raz nie zawsze można się dopchać, a dwa - i to ważniejsze - ta muzyka wpływa na dobór konfiguracji sprzętu, bo nie jest on całkiem uniwersalny i to raz po raz wychodziło. Do tego parę razy słyszałem, że ten obowiązkowo puszczany rodzaj muzyki jest relaksujący, a we mnie wzbudza stany paniczne i na drugi raz jakieś tabletki będę musiał brać ze sobą wrrrrrrrr :-|

 

I żądam gramofonów!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był już ten wątek poruszany, ale pozwolę sobie do niego powrócić, bo wyjątkowo mnie zirytował w tym roku. Chodzi o dobór muzyki do testowanych zestawów. Ja wiem, że gusta różne, że jedni lubią damskie wokalne a inni śpiewy płetwali błękitnych, ale na litość boską - co można powiedzieć o sprzęcie, jeśli puszcza się utwór gdzie grają dwa instrumenty na krzyż? Większość wystawców ograniczała się do wrzucania muzyki z gatunku "plum-plum". O dynamice, barwie, rozciągnięciu basu, selektywności itd. nie mówiło mi to nic. Kilka razy usiłowałem się dopchać do stoiska Ancient Audio, bo opinie o tym zestawie były co najmniej pochlebne. Kiedy w końcu udało mi się zająć dogodne miejsce, do odtwarzacza powędrowała płyta z dźwiekami dzwonków pasterskich. Bardzo niewielu wystawców dysponowało różnymi gatunkami muzyki - zwykle były to trzy dyżurne krążki. A ze swoimi płytami ciezko było się czasem dopchać.

Za to po tegorocznym AS znam już większość płyt Dire Straits, Johnny Casha, a sampler Mangera mogę zaśpiewać z pamięci.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie wpisy,przetwarzam,powoli nasuwa się wniosek dla moich poszukiwań. Brakuje mi jednego - gdzież wpis n/t domniemanej rewelacji sezonu ? Nie było ? Nie mogliście się dopchać? Chodzi oczywista o wzmacniacze BEL CANTO!!! Po drugie, podobnie ani słowa o nowych cedekach Meridiana,Mr Jasik nie wystawił?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialo byc lepiej niz w zeszlym roku, a tu nedza dalej mamy zapasc rynku audio

nie bylo w tym roku takich perelek jak jadis i thiel, czy chocby naim (teraz porazka i ta pani oparta o sciane nic niewiedzaca)

 

w sobieskim:

ladnie gralo ANCIENT AUDIO HARMONY+CD Lektor Grand

 

w bristolu:

HI-FI SOUND STUDIO i Gryphon+Sonus Fabe,

oraz HIFI CLUB i THIEL+McINTOSH+TRANSPARENT (podziekowania za wejscie na prezentacje bez czekania 2 godzin)

 

poza tym kicha (gdzie byl audioklan - obrazil sie?!)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bel Canto były w charakterze eksponatów:) Prowadzący prezentację powiedział, że podłączyli to co mają najlepszego, czyli dCS + Canary Audio + Peak Consult. Chyba, że coś się zmieniło w niedzielę?

 

Cedeki Meridiana też stały na stolikach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Był już ten wątek poruszany, ale pozwolę sobie do niego powrócić, bo wyjątkowo mnie zirytował w tym roku. >>Chodzi o dobór muzyki do testowanych zestawów.

 

No właśnie, zwykle zaraz po Audio Show biegałem po sklepach, żeby kupić płyty z muzyką, którą usłyszałem na wystawie. A tym razem nic ciekawego nie wpadło mi w ucho. Zauważyłem, że bardzo popularna była Kari Bremnes, ale ją już znam (i lubię) dzięki szacownym forumowiczom:) Zresztą to też takie "plum-plum" ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos juz napisal, ze na wystawie byla okazja poznac dwie forumowe legendy? (oczywiscie jesli ktos nie znal wczesniej) - czyli Lukara i Garmina :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Zbig

 

Nie jesteś odosobniony. Jest nas dwóch cudaków.

 

To był jedyny system do muzyki rockowej, którego nie udało mi się wywalić w powietrze moimi płytami. Znakomita dynamika, szybkość, kontrola. Były i drobne zastrzeżenia ale możliwe do poprawy interkonektem i głośnikowymi.

Gdybym próbował złożyć coś od nowa, nie miałbym żadnych wątpliwości, że jest to dobra podstawa do dalszej zabawy. Dla mnie bomba.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do pobicia chyba byl zestaw maka i thiela. bardzo dobrze gralo w ancient academy oraz w pokoju sound art, gdzie gral rock i totemy. generalnie uwazam, ze prezentacje polskich producentow byly nad wyraz udane i ich srednia byla duzo wyzsza niz srednia innych wystawcow. no, moze z wyjatkiem ESA. w tym przypadku byla to porazka. te ostinato chyba za male byly do naglosnienia takiego pomieszczenia albo elektronika zostala zle skonfigurowana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acha, bylbym zapomnial: chce serdecznie podziekowac audiofilskiej tluszczy, ktora dwa razy mnie stratowala przy wejsciu na prezentacje jbl, za kazdym razem skutecznie wypychajac z kolejki. przypomnialy mi sie lata mojej mlodosci...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>zildjian

 

Jeśli pytanko było do mnie to uprzejmie informuję, że odpowiadałem na wpis z 15 Lis 2004, 00:42

 

A ponieważ kolega z grubsza wie co u mnie gra to z pewnością jakaś płaszczyzna odniesienia będzie.

Gdybym był obrzydliwie bogaty to pozostawiłbym swój obecny system w saloniku a dokupił ten z godziny 00.42 do rockowej piwniczki.

 

Nie mówię, że kompaktu bym nie zastosował innego ;) ale wzmacniacz i przetworniki w monitorach dały niesamowity dynamit i szybkość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>inzynier

 

Jestes pewien, ze 5i? To byla chyba jednak seria x. Widzialem ktorymi galkami krecil ten anglik, na klocku ktory obslugiwal bylo 8 przyciskow [jak w pre nac112x] a nie 4 jak w nait5i.

 

>Rafal , no i ile kosztowal ten zestaw razem z kolumnami?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem na AS głównie po to, żeby wyrobić sobie opinię na temat tych wynalazków, wokół których jest ostatnio sporo szumu - wstęgi i kolumny tubowe.

 

Wstęgi Aurum Cantus - eleganckie brzmienie, spokojne i wyrafinowane, jak dla mnie za spokojnie i ciemno, jestem lekko zawiedziony.

 

Wstęga Visatona - obecna w dwóch konstrukcjach - własnych Visatona - których nie słyszałem i monitorkach Eryka S. Góra w tych monitorach to klasa sama w sobie, przejrzyste, detaliczne, agresywne - tu było super, na dole niestety działy się różne dziwne rzeczy, brzmienie tej konstrukcji moim skromnym zdaniem jest jak efektowny makijaż bez kobiety. Tak czy inaczej, biorąc pod uwagę zastosowane przetworniki jest dobrze.

 

Kolumny tubowe na Fostexach + supertweetery na stoisku firmy Voice - brzmienie całkowicie inne od tego, którego można było posłuchać u innych wystawców, dźwięk bardzo bezpośredni, niestety trochę suchy, średniego basu niesłyszałem, od czasu do czasu coś łupło potężnie z tuby, tak że drżały ściany. Specyficzny dźwięk wydobywający się z supertweeterów, coś zupełnie innego niż z kopułek. Ten rodzaj dźwięku na pewno nie jest dla każdego, ale można się przyzwyczaić:)

 

Bardzo podobał mi się dźwięk z indyjskich kolumn Cadence w pokoju odsłuchowym JPS w Bristolu, bardzo przyjemne brzmienie, mógłbym ich słuchać całymi dniami.

 

Mój Number 1 wśród konstrukcji budżetowych - Solo 50 z Visatona. Podłogówki z szerokopasmowym głośnikiem - byłem w lekkim szoku - moim zdaniem było znacznie lepiej niż w przypadku tub z Fostexami i z supertweets. Doskonała stereofonia rozciągająca się na około metr na zewnątrz kolumn, bardzo mały sweetspot - najlepiej było siedzieć na środkowym krzesełku w pierwszym rzędzie:). Dźwięk pełny - niczego nie brakowało, ani dołu, ani góry. Zabójcza dynamika, bezpośredniość przekazu i spójność. Nie ma jednak róży bez dymu jak to mówią;) bas był miejscami słabo kontrolowany, a wysokie nie były tak czyste jak w przypadku drogich kopułek. Przy cenie około 4kzł Solo 50 to kolumny warte rozważenia. A dla DIY'era te głośniki szerokopasmowe (700 zł/szt.) to prawdziwa rewelacja.

 

Mój ranking:

 

1. Thiele

2. SF Stradivari

3. Cadence.

4. JMLAB z Amplifonem.

.

.

xx. Solo 50 (ale budżetowy No.1:)

.

.

przedostatnie miejsce - Tonsil - sorry guys, ale było biednie.

ostatnie miejsce - KODA - Nic nie będę pisał, szkoda klawiatury.

 

 

Ciekawostki - myjka-odkurzacz do winyli i lampowa mini-wieża (pasowałaby mi do sypialni:) w pokoju RCM.

 

Podsumowując, warto było pojechać na AS nawet z południowo-wschodnich rubieży kraju:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.