Skocz do zawartości
IGNORED

ceny sprzętu "vintage"


rangefinder

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Maturzysta.

 

Jacku, nie komplementuj go. Takich jak on z zawodówek wyrzucali. Wcześniej jednak dostawali łomot od całej klasy. Dzisiaj się to nazywa ADHD. Wirtualny twór który będzie się pieklił i ubliżał ile wlezie bo tylko na to go stać.

Etam, z zawodówek...

Jeden taki ledwo pisdawówkę skończył a medal ma, jakby szlak bojowy przeszedł. I z powrotem. A przecież tylko śmieci z apteki wyrzucał:-)

Zresztą - te zawodówki... Daj boziunciu, bo ludzi z umiejętnościami Cir-az mniej !:-)))

 

O! Wywalili! Mam nadzieję, że na zawsze.

Przykład współczesnego rarytasu vintage kaseta magnetofonowa Sony FX 60 -jakościowo to bardo niski model .

W sklepie w tym roku widziałem po 6 zł sztuka.. Allegro za 5.pack tylko 120 zł.

Przykład stale absurdalnie rosnących cen spowodowanych modą na vintage audio.

 

Był już taki co za podobną tanią kasetę HF wołał 100 zł argumentując ze jest to topowa kaseta i powołując się na swoje doświadczenie w branży produkcji kaset.

Ale podobnie numery robią handlarze pozujący na tuzów sprzętu vintage na allegro. Kasetę Sony Metal Master która można było kupić bezproblemowo na aukcjach do 200 zł wystawili za 1500zł.

Rada jest prosta - odpuścić sobie temat starego sprzętu.

Gdy klientela odpłynie to i ceny spadną.

 

Zresztą sam zakup to tylko początek.

Koszt przeglądu, reaktywacji albo nawet odbudowy vintage wcale nie jest mały.

I w zasadzie w Polsce nie ma osoby, która mogłaby to wykonać na odpowiednim poziomie.

Te wszystkie Nomosy, Pygary albo pan Kazio czy Czesio to raczej zły adres.

Np serwis Nakamichi jest w Londynie a przegląd i konserwacja Dragona to 800 funtów.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

I w zasadzie w Polsce nie ma osoby, która mogłaby to wykonać na odpowiednim poziomie.

Te wszystkie Nomosy, Pygary albo pan Kazio czy Czesio to raczej zły adres.

Np serwis Nakamichi jest w Londynie a przegląd i konserwacja Dragona to 800 funtów.

Mylisz sie

a takich osob w Polsce jest sporo, nawet na tym forum jest kilka

To, że ktoś potrafi zdobyć schemat z internetu i nieco machać lutownicą wcale nie świadczy o tym, że potrafi sobie poradzić z vintage.

Trzeba jeszcze mieć dostęp do części, aparatury pomiarowej (np słynny i wg polskich "speców" nieistniejący dynamometr AKAI) i mieć doświadczenie.

 

W innym wypadku otrzymasz tylko jakiegoś Franesteina tak jak w filmikach Reduktora Szumu.

Sprzęt, który z oryginałem ma mało wspólnego.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

oj wymyslasz troszke na sile, taki sprzet nie wymaga na starcie wymiany 100 elementow jak sobie myslisz, niektore elementy sa nie do zdobycia czy to w polsce czy ogolnie na swiecie i nic z tym nie zrobisz, ale to tez nie powod aby skreslac sprzet bo takie przypadki zdarzaja sie rzadko.

Nie zgodzę się z tobą.

 

Jeżeli kupuję samochód to chcę mieć 100% pewności, że kilka lat podziała a jeżeli coś wyniknie to będę w stanie temu zaradzić w ramach gwarancji.

Dlatego zawsze kupuję co 5 lat nowy i to w Polsce u dealera.

Gdybym się zdecydował na używany, postawiłbym go w ASO (ASO a nie u pana Kazia) na miesiąc lub dwa abym miał pewność, że nic mnie nie zaskoczy w jego eksploatacji.

Po kiego grzyba mam jeździć z duszą na ramieniu że coś się może w każdej chwili sp*&^(ć albo, że kogoś zabiję?

 

Takie samo podejście mam do sprzętu audio.

Jeżeli używany to góra 2-3 lata od pierwszego właściciela, z pudełkiem i całą resztą.

A jeżeli starszy to od razu do serwisu do przeglądu i odbudowy.

 

W ciągu ostatnich 30 lat za wiele używanego audio przeszło mi przez ręce, prawie zawsze było jakieś ale.

Kiedyś trzeba w końcu zmądrzeć.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Nie zgodzę się z tobą.

 

Jeżeli kupuję samochód to chcę mieć 100% pewności, że kilka lat podziała a jeżeli coś wyniknie to będę w stanie temu zaradzić w ramach gwarancji.

Dlatego zawsze kupuję co 5 lat nowy i to w Polsce u dealera.

Wiec po prostu vintage nie jest Twoim targetem

Co chciałeś przez to powiedzieć?

 

A, właśnie przeczytałem twoją sygnaturkę.

"Serwis elektroniki audio: regeneracje, konserwacje, regulacje, naprawy, modyfikacje, regulacje i naprawy odtwarzaczy CD z laserami KSS-151A, 270A, 271A, 272A i wiele innych"

Zaczynam rozumieć.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Gdybym się zdecydował na używany, postawiłbym go w ASO (ASO a nie u pana Kazia) na miesiąc lub dwa abym miał pewność, że nic mnie nie zaskoczy w jego eksploatacji.

To tez bledne myslenie, akurat mam problem z autem i nawet ASO sobie nie radzi, wgl to radza sobie gorzej niz pan Kazio, na starcie dali mi liste czesci ktore musza wymienic, zero myslenia w poszukiwaniu usterki, tylko wymiana na slepo.

 

A, właśnie przeczytałem twoją sygnaturkę.

"Serwis elektroniki audio: regeneracje, konserwacje, regulacje, naprawy, modyfikacje, regulacje i naprawy odtwarzaczy CD z laserami KSS-151A, 270A, 271A, 272A i wiele innych"

Zaczynam rozumieć.

Moja sygnatura nie ma nic wspolnego.

 

Co chciałeś przez to powiedzieć?

To, ze stac Cie na sprzet nowy lub prawie nowy i nie musisz szukac dobrego grania wsrod vintage. Nawet nie musisz sie przejmowac czy on pozyje 2 czy 5 lat bo jak sie zepsuje po gwarancji to kupisz drugi nowy, to dobrze dla Ciebie ale musisz tez zrozumiec przecietnego Kowalskiego, jak ma 2 czy 3 tys na sprzet to nowego nic sensownego za to nie kupi dlatego poleca mu sie sprzet vintage

 

Ale i tak uwazam ze przesadzasz, bo po Twoich wpisach idzie wywnioskowac ze kazdy uzywany sprzet to sie nadaje od razu do serwisu i jak to okresliles odbudowy. A tak nie jest

To tez bledne myslenie, akurat mam problem z autem i nawet ASO sobie nie radzi, wgl to radza sobie gorzej niz pan Kazio, na starcie dali mi liste czesci ktore musza wymienic, zero myslenia w poszukiwaniu usterki, tylko wymiana na slepo.

 

To, ze stac Cie na sprzet nowy lub prawie nowy i nie musisz szukac dobrego grania wsrod vintage. Nawet nie musisz sie przejmowac czy on pozyje 2 czy 5 lat bo jak sie zepsuje po gwarancji to kupisz drugi nowy

 

A kto ci powiedział, że nie lubię klocków vintage.

W moim mieście mieszka pewien człowiek, który po ojcu, emigrancie wojennym, odziedziczył monobloki i pre Quada z 67 roku, dwa Garrardy i kolumny Goodmansa.

Pewnie nie uwierzysz, Quady mają książeczkę serwisową a w tej książęce jest 8 wpisów serwisu fabrycznego.

Sprzęt co 5-6 lat jedzie na przegląd do fabryki. Tak jest teraz i tak było gdy rządził Gierek i Jaruzelski.

Da się?

Da.

 

Na marginesie, kilka razy chciałem kupić ten zestaw, bo gra bajkowo.

 

Ale i tak uwazam ze przesadzasz, bo po Twoich wpisach idzie wywnioskowac ze kazdy uzywany sprzet to sie nadaje od razu do serwisu i jak to okresliles odbudowy. A tak nie jest

 

Jeszcze moment a zacznę myśleć, że kręcisz na tym forum jakieś lody ; )

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

A kto ci powiedział, że nie lubię klocków vintage.

No dobra moze lubisz ale sam piszesz ze sprzet jak bys kupil to max 2 letni

 

Jeszcze moment a zacznę myśleć, że kręcisz na tym forum jakieś lody ; )

No chyba nie sadzisz ze polecam sprzet vintage z nadzieja ze na tym pozniej zarobie

No dobra moze lubisz ale sam piszesz ze sprzet jak bys kupil to max 2 letni

 

Lubienie to jedno a podejmowanie racjonalnych decyzji to drugie.

Czasami warto się zastanowić nad tego typu inwestycjami.

 

No chyba nie sadzisz ze polecam sprzet vintage z nadzieja ze na tym pozniej zarobie

 

A wiesz, że taka myśl przeszła mi przez głowę?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Lubienie to jedno a podejmowanie racjonalnych decyzji to drugie.

Czasami warto się zastanowić nad tego typu inwestycjami.

Tak jak pisalem, mnie osobiscie nie stac na nowy sprzet, oczywiscie nowy ktory w miare sensownie gra dlatego posiadam uzywany 25 letni :)

Gdyby to bylo takie proste to pewnie ze bym wolal miec w domciu np Integre Accu E-550

 

A wiesz, że taka myśl przeszła mi przez głowę?

A szkoda, zazwyczaj polecam Sony na ktorym zjadlem zeby i ludziom oferuje darmowy serwis w przypadku gdy cos zacznie sie dziac z takim sprzetem

  • 2 tygodnie później...

To tak jak z samochodami- żeby zasłużyć sobie na pełną restaurację, nie może taki mieć tylko odpowiedniego rocznika, lecz także coś sobą reprezentować.

 

 

 

Dobrze napisane

A kto tu handluje jak nie sly30. Ciągle coś tam próbujesz sprzedawać u szwabin :D

 

Tu nawet Pan Szymon załączył wszystko co trzeba :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - tam widać Twój towar!

 

G. Utopie EM jeszcze nie sprzedane? Ile lat możesz bujać się z nimi na tych niemieckich szrotowatych aukcjach. Przez tyle lat żaden szwabina nie chciał G. Utopi EM ? ... to może dla Francuzika opchniesz, albo wystawisz na innym kontynencie. Myślisz, by ktoś chciał je w USA, albo w Japonii / Azji ?

 

MIT'y MA-X SHD i transport Metronome już sprzedane ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png

Jak wiać nie masz własnego zdania skoro musisz kopiować innych. Poza tym twoje dane dawno nieaktualne. Jesteś jak zawsze mocno nie na czasie.

Mam teraz miejsce i mogę coś kupić tymczasowo. Masz coś dobrego? Ale nie te Everesty bo to słabiutkie. Myślałem, żeby kupić je jako prowizorkę na pół roku ale za słabe są.

Słabiutki to jesteś Ty, tak samo jak i twoje Guano Utopia EM.

 

Z ciebie do dobry oszczerca i kłamczuch jest - co wszyscy wiedzą. Sypiesz pomówieniami i oszczerstwami jak bajkopisarz. Że ktoś jakiś biznes miał i jakieś dane dawno nieaktualne. Coś musiało Tobie mocno zaszkodzić ... co żeś ty brał że takie skutki uboczne masz i łgarz.

 

Ty nawet kłamałeś co do opisu swoich kolumn :D. Napisałeś że masz je 3 lata. To ktoś Ci zwrócił uwagę, że więcej niż 3.

 

A tak naprawdę to gdzieś z 6-lat jak z 2010 r. - o ile znów nie kłamiesz. Bo wszelkie zakłamania/obłuda to u Ciebie norma - to masz we krwi.

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png

To już nie sprzedajesz starych JBL? To było mówić, że temat nieaktualny. A ja się tu nastawiłem, że na pól roku jakoś może wytrzymam nim wjadą moje paczki, ale jeśli nic nie masz to trudno.

Nigdy nie sprzedawałem i nie sprzedam, bo po co mi jakichś szajs Focal G. Utopia EM czy Pioneer/TAD Reference One - jeden szajs gorszy od drugiego. Dla mnie to jest padło na szajsowatych głośniczkach. Mając takie popierdółki to byłoby trzeba zmieniać tak jak Ty, bo ciągle by coś nie grało.

 

Nawet Westerny, Vox Olympian-y, Cessaro, Acapelle, też do niczego nie byłyby mi potrzebne.

 

Jak już miałbym coś z tego brać, to najprędzej same drivery WE-594A

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...tyle, że nie za $60,646.00 US (jak tu przy 16-tej/wygrywajacej ofercie zostały sprzedane) , bo ja za nie mógłbym dać, ale $6,646.00

 

Wtedy w sekcji MF porównałbym te Western Electric 594A Field-Coil z ich nowszą wersją, czyli JBL 375 AlNiCo ... które wymiatają kapitalnie z prądowymi (CC 78VDC) pasywnymi zwrotnicami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
  • 3 lata później...

Odnośnie:

.

Nie lekceważmy akustyki architektonicznej - inaczej jest w drewnianych amerykańskich, inaczej w ceglanych i betonowo zbrojonych ścianach w Europie.

(Vide: Sadowski, Jerzy "Akustyka architektoniczna", PWN, 1976).

Była jeszcze wcześniejsza publikacja wyd. Arkady też w tej tematyce.

Co innego jest "ostateczne" dla Amerykanina i dla Polaka.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)

Nie lekceważmy akustyki architektonicznej - inaczej jest w drewnianych amerykańskich, inaczej w ceglanych i betonowo zbrojonych ścianach w Europie.


Niby truizm, a jednak ludzie lekce sobie ważą te aspekty.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.