Interkonekt DIY

[Gość]

Jutro może Waldi skrobnie coś więcej. Z 3001 jest problem, wtyki. Ze znanych markowych... Boli. 800 za WBT. Ja kupiłem w diraudio.pl i nie mogę narzekać.

 

Somek jakie wtyki kupiłeś w diraudio? Próbowałeś ich kabelka z miedzi monokrystalicznej?

[SomekPoland]

Pożyczyłem kilka ich kabli. Powiem tak, są BARDZO podobne do Neotechów, a cena bardziej zachęcająca. Ja użyłem tych wtyków:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafa]

...

Na rynku jest bardzo wiele podróbek np Furutechy . Trzeba uważać !!!

Wszelkie ; polecane srebrzanki , druciki - warkoczyki " i kabelki do gitarek .... trzeba sobie z gruntu odpuścić , ... wśród nich zdarzają się wyjątki , ale sa naprawdę zbyt rzadkie i często nie wytrzymują próby czasu ...A kabel taki aby " grał " trzeba ze 200 godzin wygrzać i dopiero wtedy ... OCENIAĆ !

Mam Chiński Furutech i słuchałem tego z oficjalnej dystrybucji. Mówię o modelu FP-220.

Nie ma między nimi różnicy w dźwięku! Może robiony przez ten sam zakład albo świetnie wykonana podróba. Przy czym w takiej cenie to bardzo dobry kabel, detaliczny grający bardzo szeroką sceną. Choć niezbyt dobrze poukładaną.

 

Ja właśnie słucham muzyki i mam wpięte Xlr na bazie kabla Neotech 3001. Jest bardzo obiecujaco. Fajna przestrzeń i więcej wypełnienia w stosunku do Proel die Hard. Także dynamika zyskała. Na koniec mała prywata, podziękowania dla kolegi McGyvera za profesjonalne polutowanie wtyczek wspomnianego kabelka.

Neotech 3001 wymaga bardzo długiego wygrzewania. Początkowo gra skrajami pasma i średnica zrównuje się dopiero z czasem. Może odpowiadają za to pojedyncze druty ze srebra wplecione w miedziane.

Mniejsza detaliczność jednak w stosunku do Furutecha.

Jutro może Waldi skrobnie coś więcej. Z 3001 jest problem, wtyki. Ze znanych markowych... Boli. 800 za WBT. Ja kupiłem w diraudio.pl i nie mogę narzekać.

Wtyki polecam Francuzki Elecaudio. Miedź tellurowa i przystępna cena.

 

Wszystko je jednak rozkłada pod każdym względem Yarbo z czystego srebra który używam na ww wtykach Elecaudio. Do kupienia na metry np w hificollective.co.uk

Klarownością dopiero przegrywa z takimi drogimi kablami jak TelluriumQ Black. Ale Tellurium nie ma tak poukładanej sceny i czytelnych źródeł pozornych jak Yarbo.

 

Ciekawią mnie kable Neotecha i Oyaide te ze srebra. Ktoś testował może?

Szukam upgrade który da mi to samo plus większa klarowność i czarne tło ale z trochę szerszą i głębszą sceną.

Co ciekawe testowałem IC Wile Audio i brzmieniowo są niemal tym czego szukam, coś pomiędzy moim Yarbo a Tellurium. Próbowałem zrobić samemu tak jak Wile Audio robi (dużo chałupnictwa w budowie) ale musiałbym wiele kombinacji kabli wypróbować żeby ten sam efekt osiągnąć.

[slawsim]

Mówię o modelu FP-220

 

Masz chyba na myśli model FA-220? Też go mam z wtykami FP-108. Ten Neotech mnie kusi, jednak mniejsza detaliczność mnie zniechęciła. Może ten byłby lepszy:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafa]

Masz chyba na myśli model FA-220?

Zgadza się.

 

Jeszcze ciekawi mnie FURUTECH FA-aS22

[bogdan_]

Neotech 3001 wymaga bardzo długiego wygrzewania. Początkowo gra skrajami pasma i średnica zrównuje się dopiero z czasem. Może odpowiadają za to pojedyncze druty ze srebra wplecione w miedziane.

Mniejsza detaliczność jednak w stosunku do Furutecha.

 

A bo to już trzecia wersja tego Neotecha bo z tego co pamiętam to wcześniej nitki były z miedzi monokrystalicznej bez posrebrzania. Moim zdaniem posrebrzanie to zły pomysł.

[Gość A&T]

. Mówię o modelu FP-220.

 

No tak chodziło o interconnect kabel ma symbol FA220.

[Gość]

A bo to już trzecia wersja tego Neotecha bo z tego co pamiętam to wcześniej nitki były z miedzi monokrystalicznej bez posrebrzania. Moim zdaniem posrebrzanie to zły pomysł.

 

Posrebrzanie, posrebrzaniu nierówne. Tak jak kabelek kabelkowi. Mam teraz IC na bazie solidcore z miedzi upocc srebrzonej i takiej holografii i sceny 3d nie było u mnie na żadnych kablach.

Dźwięk bardzo równy, bez podbarwień z dużą ilością planktonu (rewelacyjna mikrodynamika), zero zwolnienia dźwięku, bas bardzo zróżnicowany i to co najbardziej rzuca się w uszy to faktura i impakt basu...

Na pewno jeśli ktoś szuka ściany dźwięku to nie tędy droga, ale jeśli ktoś chce wglądu w nagranie z wszystkimi szczegółami, niuansami dźwiękowymi i smaczkami to warto się zastanowić.

Ostrzegam, że z doświadczenia wszystkie tanie kable srebrzone i srebrne dodają tylko ostrości oraz podbijają skraje pasma co w niektórych systemach może przejawiać się zaznaczeniem sybilantów.

Stąd też kiepskie opinie o kablach srebrzonych czy srebrnych.

[rafa]

Zgadzam się że srebro srebru nie równe. Do tej pory więcej spotkałem jednak kabli gładko grających.

[bogdan_]

Zgadzam się że srebro srebru nie równe. Do tej pory więcej spotkałem jednak kabli gładko grających.

Ja również nie spotkałem takiego srebra żeby dało się go dłużej posłuchać. Pierwsze wrażenie jest często ciekawe : o jaka przestrzeń, szczegóły i detal, tylko za chwile zaczyna mnie to drażnić i z ulga wracam do miedzi OCC.

[audioburak]

Sybilanty dziś właśnie przerabiałem i było to dla mnie dużym zaskoczeniem.

Zmieniłem solid core miedź 0,2 mm2 na firmowy - ekranowana linka podobna do tych stałych

kabli dołączanych do patefonu, a był kiedyś przy CD Sony, znalazłem go dziś na antresoli.

Miałem nadzieję nieco przyciemnić, korzystając jak zwykle z Vegi

"Solitude Standing" ale efekt był taki, że pojawiły się wyraźne sybilanty ...

Ktoś mi to uzasadni, ale technicznie ?

[Gość A&T]

Posrebrzanie, posrebrzaniu nierówne. Tak jak kabelek kabelkowi. Mam teraz IC na bazie solidcore z miedzi upocc srebrzonej i takiej holografii i sceny 3d nie było u mnie na żadnych kablach.

Dźwięk bardzo równy, bez podbarwień z dużą ilością planktonu (rewelacyjna mikrodynamika), zero zwolnienia dźwięku, bas bardzo zróżnicowany i to co najbardziej rzuca się w uszy to faktura i impakt basu...

Na pewno jeśli ktoś szuka ściany dźwięku to nie tędy droga, ale jeśli ktoś chce wglądu w nagranie z wszystkimi szczegółami, niuansami dźwiękowymi i smaczkami to warto się zastanowić.

Ostrzegam, że z doświadczenia wszystkie tanie kable srebrzone i srebrne dodają tylko ostrości oraz podbijają skraje pasma co w niektórych systemach może przejawiać się zaznaczeniem sybilantów.

Stąd też kiepskie opinie o kablach srebrzonych czy srebrnych.

 

O jakim konkretnie kablu piszesz? Linki poproszę.

[Gość]

O jakim konkretnie kablu piszesz? Linki poproszę.

Nie napisałem że to kabel DIY. Napisałem, że pokutuje opinia o kablach srebrzonych, że są "be". Wg mnie to bardzo niesprawiedliwa opinia.

[audioburak]

Niesprawiedliwa o tyle, że cudza ;-))

Zawsze trzeba pamiętać o kontekście.

Inne graty to istotne, ale najważniejsze jest ucho odbiorcy.

Też miałem IC z "militarnej" srebrzanki 0,8; 0,7; 0,5 i jednak nie pozostały w systemie.

Wygrał z nimi zwykły miedziak 0,5.

Po prostu - nie zmieniał NIC. Jak DLA MNIE. Zawsze o tym pamiętam.

[Makgajwer]

Nie napisałem że to kabel DIY. Napisałem, że pokutuje opinia o kablach srebrzonych, że są "be". Wg mnie to bardzo niesprawiedliwa opinia.

Kable posrebrzane nie są be, mój kolega ma lampy w torze, kolumny vintage i tam posrebrzany Furutech FP-314Ag spisuje się świetnie. Z tym że to sieciówka, interkonekty najlepiej grają miedziane .

[Gość]

Niesprawiedliwa o tyle, że cudza ;-))

Zawsze trzeba pamiętać o kontekście.

Inne graty to istotne, ale najważniejsze jest ucho odbiorcy.

Też miałem IC z "militarnej" srebrzanki 0,8; 0,7; 0,5 i jednak nie pozostały w systemie.

Wygrał z nimi zwykły miedziak 0,5.

Po prostu - nie zmieniał NIC. Jak DLA MNIE. Zawsze o tym pamiętam.

 

Militarna srebrzanka to wielkie nieporozumienie. Tam zawartość miedzi w miedzi jest bardzo mała ;) (chodzi o dodatki do miedzi zwiększające wytrzymałość kabli na różne warunki bojowe ;)

a już o czystości srebra nie wspomnę.

Ucho odbiorcy owszem, ale jak jest kilku uszu i wszystkie są zgodne co wtedy? ;)

 

Dużo zależy od systemu niestety.

[rafa]

Może ostrość to dla każdego ucha coś innego.

 

Yarbo który używam porównywałem z dobrej klasy Cardasem czy wcześniej wspomnianym Furutechem. To Furutech bardziej sieje wysokimi niż mój srebrny IC.

 

Może na specyficznych połączeniach jasnej elektroniki i kolumnach typu Dali czy np PMC itp gdzie góra wyraźnie dominuje wtedy to się jakoś objawia.

Mam też głośnikowe Tellurium Q Silver i one też sa po prostu gładkie w brzmieniu.

Za to może nie spotkałem jeszcze IC na miedzi z takim poziomem detalu.

[audioburak]

Ponieważ @ rafa zeznał, że:

 

Za to może nie spotkałem jeszcze IC na miedzi z takim poziomem detalu.

 

moją propozycją jest:

Zrób sobie sam ze zwykłej miedzi 0,2 mm2 IC na lekkich wtykach; u mnie się sprawdził

nie tylko w poziomie detali, ale również otwarcia, barwy i naturalnej agresji

choćby skrzypiec, gitary akustycznej czy naturalnej perkusji.

Ale kto dziś tego słucha :-(((

[rafa]

Ja słucham ;) No może skrzypiec rzadziej ale na perkusji i gitarach wyrosłem to i lubię je najbardziej z instrumentów.

 

Generalnie to nie narzekam na mój IC. Jest świetny. Ale myślę powoli o jakimś upgrade żeby przejść o co najmniej poziom wyżej jakości dźwięku.

Na celowniku najdłużej zostają srebrne Oyaide i Neotech ale szukam opinii użytkowników bo nawet testów nie wiele.

[audioburak]

Miałem ze srebra i srebrzanki, a nawet z takiego srebrzonego 36 AWG 2 x 5 jako IC.

Jednak po wielu próbach i porównaniach "on line" pozostał ten 24 AWG ze zwykłej miedzi.

Mniej szklisty, bardziej zrównoważony a przy tym pozbawiony sybilantów,

a przy tym równie otwarty, dynamiczny i agresywny.

[zetbegie]

Szanowni

 

wiele można się tu dowiedzieć na temat Neotechów 3004 i 3001 ale niewiele o 3002. Z 3001 zrezygnowałem bo obawiam się zbytniego rozjaśniania tym bardziej, że mam srebrny kabel zasilający CD. Została alternatywa 3004 lub 3002. Może macie jakieś doświadczenia z tym drugim. Będę wdzięczny za wszelkie opinie.

 

Pozdrawiam

[Malwas.pl]

Mam 3001 jako xlr i o żadnym rozjaśnieniu nie ma mowy. Równy, dynamiczny i przestrzenny kabelek. Naprawdę warto się nim zainteresować.

[McGyver]

Mam 3001 jako xlr i o żadnym rozjaśnieniu nie ma mowy. Równy, dynamiczny i przestrzenny kabelek. Naprawdę warto się nim zainteresować.

 

Jakby ktoś chciał Neotecha 3001 jako interkonekt RCA, to te wtyki podejdą:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Raf3008]

Właśnie nie dawno zakupiłem ten kabel, i te wtyki co pokazujesz McGyver chyba nie będą pasować,

w specyfikacji Neotecha 3001 jest podane 10,5 mm średnicy zewnętrznej, w rzeczywistości kabel ma ponad 11, a jeszcze jak by zechcieć to ubrać w ładną koszulkę...

Ten już na pewno by się nadawał:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pytanie tylko jak to będzie grać z mosiężnymi wtykami? Miał ktoś z nimi do czynienia?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Oczywiście bez koszulki, oplotu, termokurcza ITP. Ciężko włazi, ale włazi.

[rafa]

Oplot i tak można dać i złapać go wraz wtykiem koszulką termokurczliwą. Nie musi być wewnątrz wtyku.

[McGyver]

Oplot i tak można dać i złapać go wraz wtykiem koszulką termokurczliwą.

Prędzej czy później się rozlezie i z oplotu zrobi się miotła :(

[zetbegie]

Cyba mnie Malwas.pl przekonałeś, sprubuję tego 3001.

McGyver dziekuję za link do wtyków, wcześniej troszkę szukałem wtyków pod ten kabelek ale tych nie znalazłem, dzieki.

[JARO 66]

Miałem ze srebra i srebrzanki, a nawet z takiego srebrzonego 36 AWG 2 x 5 jako IC.

Jednak po wielu próbach i porównaniach "on line" pozostał ten 24 AWG ze zwykłej miedzi.

Mniej szklisty, bardziej zrównoważony a przy tym pozbawiony sybilantów,

a przy tym równie otwarty, dynamiczny i agresywny.

 

Polecam wypróbować Mundorfa silver -gold 0,5mm albo Duelunda 2.0, silver foil & silk/oil to zmienisz zdanie.Bez zbędnych ceregieli jedna żyła na sygnał i jedna na masę.

[audioburak]

Czy różnica to przepaść i trzeba mieć graty z najwyższej półki i ucho nietoperza,

czy też do wychwycenia na zasadzie - żona usłyszała różnicę z kuchni

i "rzutu uchem" na dowolnym materiale dźwiękowym ?

 

To jednak trzeba powyżej 3m na te kable; wtyków nie wspomnę;

jak na prosty eksperyment - dla mnie to sporo,

a jeszcze biorąc pod uwagę ew. moją "niezachwycalność" dość drogo.

Szczególnie, że np. Nordost "Red Dawn" to miedziany srebrzony solid też 24 AWG...

i nie wszyscy są nim za te pieniądze zachwyceni, jak zresztą i "Valhallą" ...

 

Jak byś doprecyzował różnice w barwie, jego widmie w porównaniu

z kablem miedzianym 0,2 mm2 bo jestem bardzo ciekaw takich opinii;

szczególnie na jakimś materiale: klawesyn, skrzypce solo i sonaty, wiolonczela

a wreszcie kwartety,

czy z bliższych epoką jakiś

Prince, Steely Dan, G. Michael, SRVaughan czy Satriani.