Skocz do zawartości
IGNORED

Literacki nobel 2016 dla Dylana


Tommiashi

Rekomendowane odpowiedzi

W załączniku masz nawet trzy. Można czasami upolować na Allegro. Mi się udało zdobyć egzemplarz w stanie wręcz

idealnym (zupełnie jakby nikt go nie czytał ;-))

 

Dzięki. Wygląda zachęcająco. Przy takich wydawnictwach dochodzę do wniosku, że ebooki nie zastąpią papieru ;P Trzeba będzie zapuścić wici w antykwariatach i na allegro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie, kiedy zaczął poszerzać granice gatunkowe, nikt w ten sposób nie myślał - przez większość znawców jego sztuka była traktowana jak coś trędowatego - nikt nie chciał go słuchać, nagradzać brawami i zatrudniać. Literacka nagroda dla Dylana jest jak najbardziej nową formą w kontekście kryteriów przyznawania Nobla i w tym widzę analogie do jazzowej historii pod koniec lat piędziesiątych. To co było złe na początku stało się już w niedalekiej przyszłości kanonem i stylem jazzowym. I nie chodzi mi o to co kto robił, napisał lub komponował - chodzi o fakt docenienia i wyróżnienia 'nowego'. Idąc Twoim tokiem myślenia, to ubiegłoroczna laureatka Swietłana Aleksijewicz w zasadzie też nic nowego nie powiedziała w swoich reportażach o wojnie i zagładzie. Powiedziałbym, że każda nagroda lub nienagroda będzie wzbudzać kontrowersje, ponieważ jeden będzie uważał, że przyznano ją słusznie, inny, że niesłusznie. Bardzo dobrze, że Bob dostał tę nagrodę, bo dzięki temu wielu zacznie go też czytać co ma lub miał do powiedzenia w swojej twórczości.

Oczywiście, że Ornette to co robił, to było coś innego niż grana podówczas muzyka. Parker też tak miał itd, itp. Kolega Chick, słusznie to zauważył.

Kryteria do Nobla są dla publisi nieznane. Wybór Bob Dylana w moim przekonaniu, to typowy kompromis, żeby nikogo nie urazić. Miał podobno wygrać jakiś Syryjczyk, ale to odwołano.

Oczywiście, że Aleksijewicz nic takiego odkrywczego nie przekazała. Czy słusznie, czy niesłusznie jej nagrodę przyznano, nie wiem, nie czytałem i nie mam ochoty tego czytać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Literacka nagroda dla Dylana jest jak najbardziej nową formą w kontekście kryteriów przyznawania Nobla

 

Te nowe kryteria przyznawania są jak najbardziej zrozumiałe i jednocześnie wielce niesprawiedliwe, bo nieobiektywne,

a podporządkowane jedynie celom politycznym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale poezja słowna. ;-)

Zdziwiony?

Książka pt. Tarantula, ponoć napisana na wzór Ginsberga, to takie taplanie się we własnych "artystycznych" mękach. Wszyscy mówią, że świetne, tylko każdy woli Chandlera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Te nowe kryteria przyznawania są jak najbardziej zrozumiałe i jednocześnie wielce niesprawiedliwe, bo nieobiektywne,

a podporządkowane jedynie celom politycznym.

 

To wymień chociaż dwie kandytatury sprawiedliwe i obiektywne? Nie wymienisz, bo generalnie cię to nie interesuje i prawdopodobnie nic z nagrodzonych rzeczy nie przeczytałeś, może oprócz lektur szkolnych. Zresztą pewnie 90% populacji tego forum nie zna nawet w najmniejszym stopniu prac wyróżnionych literackim Noblem, ale dyskutantów i znawców tematu znalazło się jak zwykle tuzin.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wymienię, bo nie znam...jak trafnie zauważyłeś. Może oprócz Reymonta i Sienkiewicza. ;-)

Jednak nie przeszkadza mi to w odróżnieniu kiedy jakaś przyznana nagroda, niekoniecznie Nobla, jest mocno kontrowersyjna i z jakiego powodu taka jest.

Nobel dla Dylana to przecież nie tylko dla mnie zaskoczenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest jeszcze sens przejmować się czymś takim jak literacki Nobel. Być może w dziedzinie medycyny czy chemii, czyli w dziedzinach, w których ludzkość może osiągnąć realny postęp, nagroda Nobla ma jeszcze mocny prestiż. Ale w dziedzinie literatury? Od czasów mniej więcej nagrody dla niejakiej Jelinek, kompletnie nieznanej za to odpowiadającej pewnym ideologiczno-towarzyskim kryteriom, jasne jest chyba dla wszystkich ze literacki Nobel rozmienia się na drobne.

 

Zresztą, dla taka nagroda może mieć znaczenie? Dla twórcy i jego wydawcy, z pewnością wymierne. Ale dla czytelników? Być może mało wyrobionych, takich, co idą do empiku i szukają na liście top20 co by tu kupić. Ale ktoś, kto ma własny ogląd sprawy, nie musi się żadnymi Noblami czy innymi Nikeami podpierać, bo i po co? Jeśli jakaś książka lub płyta mi się podoba, to nie mam potrzeby potwierdzania zasadności własnego wyboru przez takie czy inne gremium.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest jeszcze sens przejmować się czymś takim jak literacki Nobel. Być może w dziedzinie medycyny czy chemii, czyli w dziedzinach, w których ludzkość może osiągnąć realny postęp, nagroda Nobla ma jeszcze mocny prestiż. Ale w dziedzinie literatury?

Generalnie masz rację. Alfred życzył sobie aby nagrodę otrzymało, najbardziej wyróżniające się dzieło w kierunku idealistycznym. Obecna pustka kultury zachodu źle wróży na przyszłość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wymień chociaż dwie kandytatury sprawiedliwe i obiektywne? Nie wymienisz, bo generalnie cię to nie interesuje i prawdopodobnie nic z nagrodzonych rzeczy nie przeczytałeś, może oprócz lektur szkolnych. Zresztą pewnie 90% populacji tego forum nie zna nawet w najmniejszym stopniu prac wyróżnionych literackim Noblem, ale dyskutantów i znawców tematu znalazło się jak zwykle tuzin.

Stwierdziłbym coś zupełnie odwrotnego. Ktoś kto lubi kontakt z literaturą, prędzej czy później trafi na jakiegoś laureata, nawet bez swojej wiedzy i zgody, ;-)

Ktoś kto nie czyta i tak go to nie obchodzi. To merdia zalewają nas swoją papką.

 

Na marginesie. na tzw. amerykańskiej lewicy, głosy też są podzielone, tu pisze zwolennik Jelinek (nie mylić z pyszną śliwowicą):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A czy np. Wole Soyinka słusznie dostał Nobla czy raczej wybór polityczny ? Pewnie na forum jest wielu znawców jego literatury .

Literatury tej nie znam i nie zamierzam poznawać.

Wystarczy poczytać biografię za wiki: 1994 Soyinka został mianowany Ambasadorem Dobrej Woli UNESCO. (dopiero w 1997 Wielka Brytania powróciła na łono tej organizacji)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasów mniej więcej nagrody dla niejakiej Jelinek, kompletnie nieznanej za to odpowiadającej pewnym ideologiczno-towarzyskim kryteriom, jasne jest chyba dla wszystkich ze literacki Nobel rozmienia się na drobne.

 

Litości. Komu konkretnie nieznana? A może to świadczy bardziej o nieznającym, niż o laureatce?

 

Abstrahując od masowej popularności, jak można napisać o laureatce Georg-Büchner-Preis (1998 rok, 6 lat przed Noblem), "kompletnie nieznana"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ystarczy poczytać biografię za wiki: 1994 Soyinka został mianowany Ambasadorem Dobrej Woli UNESCO. (dopiero w 1997 Wielka Brytania powróciła na łono tej organizacji)

A co ma piernik do witraka ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma piernik do witraka ?

Niby nic. O teorii konwergencji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz jest III etap.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Soyinki, to czytałem wiele lat temu Interpretatorów. Powieść mnie nie zachwyciła, ale lektury nie uważam za stratę czasu.

 

Przy czym Soyinka bardziej znany jest jako dramaturg i eseista - ta twórczość nie była, o ile mi wiadomo, tłumaczona na polski, więc trzeba by sięgnąć do oryginałów.

 

PS. Wyrabianie sobie opinii o autorze na podstawie hasła w wikipedii, również świadczy imho przede wszystkim o autorze... wpisu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości. Komu konkretnie nieznana? A może to świadczy bardziej o nieznającym, niż o laureatce?

Abstrahując od masowej popularności, jak można napisać o laureatce Georg-Büchner-Preis (1998 rok, 6 lat przed Noblem), "kompletnie nieznana"?

Tak się gotuje pyry.

 

Co do Soyinki, to czytałem wiele lat temu Interpretatorów. Powieść mnie nie zachwyciła, ale lektury nie uważam za stratę czasu.

 

Przy czym Soyinka bardziej znany jest jako dramaturg i eseista - ta twórczość nie była, o ile mi wiadomo, tłumaczona na polski, więc trzeba by sięgnąć do oryginałów.

 

PS. Wyrabianie sobie opinii o autorze na podstawie hasła w wikipedii, również świadczy imho przede wszystkim o autorze... wpisu.

Te cytaty to specjalnie. Zawsze trzeba podawać najprostsze wyjaśnienia. Nie namawiam i nie zniechęcam do literaturoznawstwa, bo i po co.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się gotuje pyry.

 

Te cytaty to specjalnie. Zawsze trzeba podawać najprostsze wyjaśnienia. Nie namawiam i nie zniechęcam do literaturoznawstwa, bo i po co.

 

Czyli tak tylko, żeby błysnąć. OK.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości. Komu konkretnie nieznana? A może to świadczy bardziej o nieznającym, niż o laureatce?

 

 

 

Przypominam sobie materiał prasowy dziennikarza z TV, który po wiadomości o przyznaniu, lata temu, Nobla dla niejakiej Jelinek obdzwaniał z redakcyjnego rozdzielnika" iluś tam specjalistów od literatury i dopiero szósty czy siódmy zgodził się na wypowiedź, reszta odmówiła, bo nie mieli większego pojęcia ani o autorce ani o jej dziełach.

 

Co do mnie, to jeśli twórczość owej pani scharakteryzowana jest w sposób następujący

 

"Głównymi tematami jej feministycznej prozy są kobieca seksualność i walka płci. W ostatnich utworach bardziej skupiła się na satyrycznym i demaskatorskim opisie problemów społecznych, które jej zdaniem występują współcześnie. M.in. pisze o antysemityzmie, odradzającym się nazizmie i istniejącym, jej zdaniem, związkiem nazizmu z katolicyzmem. Dotyka też w swej twórczości tematyki ekologicznej"

 

to przyznaje, ze nie mam ani czasu ani ochoty na zgłębianie podobnych dyrdymałów tylko dlatego, ze jakieś gremium międzynarodowe przyznało jej jakąś tam nagrodę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W załączniku masz nawet trzy. Można czasami upolować na Allegro. Mi się udało zdobyć egzemplarz w stanie wręcz

idealnym (zupełnie jakby nikt go nie czytał ;-))

 

Ludzie tak psioczą na "komunę", ale prawda jest taka, że właśnie wówczas opłacało się wydać w tak imponujący wizualnie sposób niszową, modernistyczną literaturę, jaką niewątpliwie jest Anna Livia Plurabelle. Dzisiaj w 99% wydawnictwa wydają wyłącznie to, co się sprzeda w możliwie jak największych nakładach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam sobie materiał prasowy dziennikarza z TV, który po wiadomości o przyznaniu, lata temu, Nobla dla niejakiej Jelinek obdzwaniał z redakcyjnego rozdzielnika" iluś tam specjalistów od literatury i dopiero szósty czy siódmy zgodził się na wypowiedź, reszta odmówiła, bo nie mieli większego pojęcia ani o autorce ani o jej dziełach.

 

I co z tego wynika? Bo ja powtórzę - dla mnie świadczy to przede wszystkim o tym dziennikarzu i owych specjalistach.

 

Co do mnie, to jeśli twórczość owej pani scharakteryzowana jest w sposób następujący

 

"Głównymi tematami jej feministycznej prozy są kobieca seksualność i walka płci. W ostatnich utworach bardziej skupiła się na satyrycznym i demaskatorskim opisie problemów społecznych, które jej zdaniem występują współcześnie. M.in. pisze o antysemityzmie, odradzającym się nazizmie i istniejącym, jej zdaniem, związkiem nazizmu z katolicyzmem. Dotyka też w swej twórczości tematyki ekologicznej"

 

to przyznaje, ze nie mam ani czasu ani ochoty na zgłębianie podobnych dyrdymałów tylko dlatego, ze jakieś gremium międzynarodowe przyznało jej jakąś tam nagrodę.

 

Czyli kolejny wikipedysta. Dziękuję za poświęcony czas.

 

Tymczasem są jaja, bo Komitet Joblowski nie może skontaktować sie z Dylanem. Wciągnął za dużo...?

 

A może po prostu przypomniał sobie Day of The Locusts?

 

(...) I put down my robe, picked up my diploma

Took hold of my sweetheart and away we did drive

Straight for the hills, the black hills of Dakota

Sure was glad to get out of there alive

 

And the locusts sang, well, it give me a chill

Yeah, the locusts sang such a sweet melody

And the locusts sang with a high whinin’ trill

Yeah, the locusts sang and they was singing for me

Singing for me, well, singing for me

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Socjalizm tak, wypaczenia nie.

 

Teksty jak teksty, dużo tego było. CSN&Y, po angielsku Donovan, po irlandzku Van Morrison i wielu innych co to już ich nie pamiętam.

Jednakże, beczący, manieryczny, głos Boba Dylana nie do zdzierżenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem są jaja, bo Komitet Joblowski nie może skontaktować sie z Dylanem. Wciągnął za dużo...?

 

Nie, po prostu ma to w dupie i pisze kolejne świetne wiersze. ;-)

 

Jednakże, beczący, manieryczny, głos Boba Dylana nie do zdzierżenia

 

No ale to poeta geniusz i bard epoki, autor ponadczasowych protest-songów.

Głos, śpiew nieważny...toż to wybitny literat przecież. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go biorę jako cały package, nieistotne, że męczy worek. Muzyków za to Bob ma zawsze wybornych - nie wyobrażam sobie teraz poprawnie śpiewającego Dylana, albo Van Morrisona. Jest kilku takich - Chet Baker też męczył, a jakie to było, i jest w dalszym ciągu piękne - z ułomnego wokalu zrobił Chet fenomen. Wyobrażacie sobie nagle Dylana, jak pięknie i poprawnie z punktu widzenia techniki wokalnej śpiewa? Ja nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie, po prostu ma to w dupie i pisze kolejne świetne wiersze. ;-)

 

 

 

No ale to poeta geniusz i bard epoki, autor ponadczasowych protest-songów.

Głos, śpiew nieważny...toż to wybitny literat przecież. ;-)

Dla mnie Dylan może beczeć jak do tej pory. Wystarczy,ze Jon Anderson ładnie śpiewa:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nagle Dylana, jak pięknie i poprawnie z punktu widzenia techniki wokalnej śpiewa? Ja nie.

Ja też nie. Dlatego przestałem tego słuchać po "Slow train comming". Dekady 60-70 skończyły się.

Potem były lepsze teksty. "No more heroes". Dusiciele też nie mieli dobrych głosów. Daje się ich dalej słuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Dylan może beczeć jak do tej pory. Wystarczy,ze Jon Anderson ładnie śpiewa:)

 

Nie cierpię Andersona solo. Po prostu nie cierpię. Z Vangelisem też nie lubię.

Natomiast z Yes yest the best. Yes ! ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go przestałem słuchać dwieście lat temu, ale to nie o to chodzi, tak?

A o co.

 

Nie cierpię Andersona solo. Po prostu nie cierpię. Z Vangelisem też nie lubię.

Natomiast z Yes yest the best. Yes ! ;-)

Zęby bolą od jego treli.

 

No ale to poeta geniusz i bard epoki, autor ponadczasowych protest-songów.

Aleś dał. Ponadczasowych. Kontekst przeminął.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.