Zabawa w "gęste" formaty

[piotrek7]

Przepis na wyprodukowanie w warunkach domowych DSD w wyczynowym rozmiarze 11,2

Zabawę zacząłem od zgrania płyty Leonarda Cohena Live in Dublin do formatu wav (tylko z tym formatem się uda). Zrobiłem to za pomocą popularnego programu Exact Audio Copy. Następny krok to odpalenie programu TEAC Hi-Res Editor (dostępny na stronie TEAC). Za pomocą komendy Open ładujemy plik wav, które poprzednio zostały zgrane (flac nie są obsługiwane). Wybieramy następnie polecenie Export i wybieramy parametry pliku docelowego. Potem w okienku z parametrami klikamy ponownie Export i resztę robi za nas komputer. To wszystko. Jedynym problemem jest rozmiar pliku. Płyta zajmuje 11,5 GB !!!!

Oba programy darmowe

Polecam

[przemak]

I brzmi lepiej? ;)

[BanalnyX]

A płyta źródłowa to było CD?

[piotrek7]

Uzyskany plik gra Inaczej. Faktycznie ma się poczucie, że jest "gęściej", cieplej. Płyta od której zacząłem zabawę to CD.

Co by nie mówić, oba programy są darmowe, więc czemu się nie pobawić i samemu przekonać? Ryzykuje się jedynie stratę własnego czasu :)

[AndrzejPiaseczno]

Ale to jak rozcieńczanie szklanki Coca Coli do 1litra czystą wodą.... smakuje inaczej ale czy lepiej. Nie mam powodów Ci nie wierzyć że gra lepiej/inaczej ale to raczej zasługa decodera lub dac.a lepiej radzi sobie z takim strumieniem.

[BanalnyX]

Noooo, to jeszcze spróbuj przerobić mp3 na gęsty format i daj znać na ile brzmi lepiej... ;-)

[AndrzejPiaseczno]

Noooo, to jeszcze spróbuj przerobić mp3 na gęsty format i daj znać na ile brzmi lepiej... ;-)

Tutaj się mylisz.. częściowo.. ten sam plik przerobiony na inny format może zagrać znacznie lepiej, a w zasadzie to gra poprawnie.. a w tym bazowym software odtwarzacza sobie może nie radzić.. ja mam tak na Pioneer bdp 160 musze robić flacki z wavów bo te ostatnie lubià zaszumieć zabrumic itp.

 

Rozważam też problem w ustawieniach foobara, że przy zgrywaniu CD do wav robi jakieś błędy itp.

[Huberto1984]

MP3 to przeciez juz sie przerabia tak legalnie od jakiegos czasu I sprzedaje jako hi-res :) CDr sie sprzedaja jak swieze buleczki to mp3 jako hi-res tez pojdzie :D

[przemak]

Ale to jak rozcieńczanie szklanki Coca Coli do 1litra czystą wodą.... smakuje inaczej ale czy lepiej.

Nie, to jak wlanie puszki coli zamiast do szklanki to najpierw do wiadra a potem z wiadra do szklanki. W prawidłowym systemie takie coś zagra tak samo albo gorzej (jeżeli wiadro było brudne). Lepiej nie ma szans.

[piotrek7]

Pierwsza sprawa

Wątek nazwałem "ZABAWĄ" i tak to traktujmy. Proponuję abyście sami przetestowali jak to działa. Czy taka konwersja ma sens? Weźcie pod uwagę przetwornik KORG DAC-100. On działa w uproszczeniu właśnie w taki sposób w oparciu o komputer i autorskie oprogramowanie KORG-a.

Druga sprawa

Jak myślicie, skąd na serwisach typu HD-Tracks, Gaude i kilku innych biorą się pliki 24 bit ? Myślicie, że ze studia nagraniowego? Raczej nie. Są produkowane na komputerze osoby, która wykupiła licencję na sprzedaż nagrań. Na pewno wykorzystywane jest o wiele bardziej zaawansowane oprogramowanie ale zasada jest taka sama. Tak więc przetestujcie i wtedy porozmawiamy, czy ma to sens i czy warto zmarnować trochę czasu :)

[qot]

Co do jakości dźwięku po dokonaniu takiej "zabawy" - nie wypowiadam się - nie próbowałem samemu ani robić ani porównywać.

Natomiast bardzo często w necie można trafić na pliki flac Hi-Res gdzie pojawia się malutki zapis: "Re-Up" - czyli technika "zagęszczania bitów" jest komuś potrzebna...

[przemak]

Pierwsza sprawa

Wątek nazwałem "ZABAWĄ"

OK, ale jak piszesz "Uzyskany plik gra Inaczej" to przestaje to być zabawą.

[BanalnyX]

To jest pewne, że plik gra inaczej. W "puste" miejsca dodawana jest dodatkowa, ekstrapolowona informacja. Jakość będzie zależna od zastosowanych algorytmów w programie konwertującym. Generalnie będzie zawsze gorsza od "prawdziwego" gęstego zapisu. Zresztą łatwo sprawdzić jak to działa na przykładzie konwersji CD->mp3->CD i porównać brzmienie CD wyjściowego z CD finalnym.

 

Nie jestem specem od spraw technicznych, ale upsampling (czy też oversampling?) jest także wykonywany sprzętowo "w locie" w układach przetwornika. Także przepuszczając taki plik przez specjalizowany program poniekąd wyręczamy układy sprzętowe, które robią de facto to samo (lepiej lub gorzej).

[przemak]

W "puste" miejsca dodawana jest dodatkowa, ekstrapolowona informacja.

Nie,tak nie jest. Nie ma żadnego zgadywania.

[BanalnyX]

Nie,tak nie jest. Nie ma żadnego zgadywania.

A no to sorki. Być może przeceniłem możliwości współczesnych programów konwertujących pliki audio. :-)

[xetras]

ciąganie 11,5 Giga zamiast 3/4 ?

wolne żarty

[piotrek7]

To akurat łatwo możesz sprawdzić. Chyba, że boisz się przeciwstawić moje "wolne żarty" swojemu pie.........u :)

Wskazałem konkretne oprogramowanie, konkretną płytę i parametry konwersji. Może sam sprawdź zamiast zarzucać mi, że "żartuję" ?

[przemak]

To akurat łatwo możesz sprawdzić. Chyba, że boisz się przeciwstawić moje "wolne żarty" swojemu pie.........u :)

Wskazałem konkretne oprogramowanie, konkretną płytę i parametry konwersji. Może sam sprawdź zamiast zarzucać mi, że "żartuję" ?

 

I tradycyjnie z zabawy robi się obrona Częstochowy. Klasyka.

[soundchaser]

Sceptycy nie sprawdzają na słuch...oni z góry wiedzą co słychać, a czego nie, bo posiadają dużą wiedzę techniczno-pomiarową. ;-)

[piotrek7]

Nie chodzi o obronę Częstochowy. Jedynie o odpowiedzialność za to co się pisze . Tym bardziej, że łatwo jest zweryfikować co jest prawdą a co wolnym żartem

[Huberto1984]

Wolnym żartem jest to, że "dopisujesz" dźwięk do juz nagranej muzyki i piszesz, że gra lepiej. W sumie to nawet nie wiadomo czy to dźwięk instrumentów czy szum czy cokolwiek innego. DR tak nagranego kawałka jak się zmienia sprawdzales?

[Lech36]

Sceptycy nie sprawdzają na słuch...oni z góry wiedzą co słychać

Mała poprawka, "oni z góry wiedzą co może być słychać". Potem można przeprowadzić test porównawczy z porównaniem do wzorca i sprawdzeniem czy rozważania teoretyczne pokryły się z praktyką.

[Gość discomaniac71]

Jak myślicie, skąd na serwisach typu HD-Tracks, Gaude i kilku innych biorą się pliki 24 bit ? Myślicie, że ze studia nagraniowego? Raczej nie. Są produkowane na komputerze osoby, która wykupiła licencję na sprzedaż nagrań. Na pewno wykorzystywane jest o wiele bardziej zaawansowane oprogramowanie ale zasada jest taka sama. Tak więc przetestujcie i wtedy porozmawiamy, czy ma to sens i czy warto zmarnować trochę czasu :)

 

Większość materiału zgrywana jest w studio do postaci co najmniej 24/192. Inna sprawa czy to ma sens. Przy obecnych cenach studyjnych rejestratorów wysokiej jakości a nawet komputerów wraz z oprogramowaniem to żaden problem. Nikt nie zawraca sobie głowy takimi prymitywnymi zabawami które niczego nie wnoszą. Jeśli więc myślisz, że np Linn zgrywa CD Audio do postaci "gęstego" pliku który wypala na płycie to się mylisz.

 

Moim zdaniem problem polega na tym, że większość miłośników "gęstych" plików korzysta z torrentów. Tam można spotkać mp3 wypalone do postaci CD Audio ale i "gęste" pliki zrobione z mp3 też podobno się zdarzają. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz.

 

W "puste" miejsca dodawana jest dodatkowa, ekstrapolowona informacja.

 

Nie można dodać informacji której nie ma.

[xetras]

bezpośrednio w trakcie odtwarzania płyt taka interpolacja nie mogłaby przebiegać ?

wtedy to zabawa a nie mordęga z wolną pamięcią byłaby

[fanM]

Właśnie koniecznie podaj DR po takiej zabawie czy się poprawiło czy polepszyło?

[xetras]

aha - dygresja sklerotyka :

gramofonowy phonostage ma tak robic

 

(sory za OT)

[Lech36]

Większość materiału zgrywana jest w studio do postaci co najmniej 24/192. Inna sprawa czy to ma sens. Przy obecnych cenach studyjnych rejestratorów wysokiej jakości a nawet komputerów wraz z oprogramowaniem to żaden problem

Zgadza się to nie jest problem, ale chyba standardem w studio jest format 24/96. Oczywiście 24/192 jest chyba też używany, ale najlepiej żeby wypowiedział się w tej kwestii 'przemak'. Ma zdecydowanie najlepsza orientację co do techniki studyjnej.

[przemak]

Wszystko zależy od rodzaju muzyki i sposobu nagrywania. W przypadku muzyki rozrywkowej materiał zgrywany jest zwykle w formacie, w jakim był nagrywany, tzn 44.1k albo 96k. Raczej rzadko nagrywa się w 192, kiedyś było silne parcie ale dzisiaj, kiedy jutub jest szczytem jakości to 96 to i tak overkill. Oczywiście wielcy nagrywają jak chcą, ja piszę o średniakach i małych. Bardzo często zgrywa się po prostu w 44.1kHz bo jeżeli ma to iść na CD to po pierwsze po co lepiej a po drugie jak to sprawdzić w domu czy w samochodzie. Zwłaszcza, że wszystko się archiwizuje i powrót do sesji oraz ponowne zgranie w dowolnym formacie i na dowolnym sprzęcie to żaden problem.

Natomiast przerabianie 16 bitowych masterów cd na 24 i wyższe czestotliwosci to może gdzieś w piwnicy u Zenka, ale to zwykłe oszustwo.

[Boresk]

Zabawa w gęste formaty nie ma sensu. Format 44,1kHz/16bit jest wystarczający

[piotrek7]

Wolnym żartem jest to, że "dopisujesz" dźwięk do juz nagranej muzyki i piszesz, że gra lepiej.

Mogę się mylić ale napisałem "INACZEJ" nie lepiej

bezpośrednio w trakcie odtwarzania płyt taka interpolacja nie mogłaby przebiegać ?

wtedy to zabawa a nie mordęga z wolną pamięcią byłaby

Może. Coś takiego oferuje zarówno KORG, o którym wcześniej wspomniałem jak i TEAC NT503, który ma wbudowaną funkcję Upconwert. Funkcje programu są rozwinięciem tej funkcji przetwornika.

Jeśli więc myślisz, że np Linn zgrywa CD Audio do postaci "gęstego" pliku który wypala na płycie to się mylisz.

 

Tak jak nie robią tego inni poważni wydawcy. Co nie znaczy, że wszyscy poważnie traktują klienta. Niestety nie potrafię przytoczyć konkretnego źródła, ale czytałem gdzieś wywiad z jednym z realizatorów dźwięku. Przyznał w rozmowie, że część nagrań hi-res powstaje na komputerach a nie w studiach nagraniowych. Podał bardzo przekonujący mnie powód. Koszt produkcji. Znacznie taniej wykupić licencję na program komputerowy niż bardzo drogi sprzęt nagraniowy. Robią to z bardzo prostego powodu. Jest popyt na takie nagrania. Naiwni kupują je.Ja jak to ładnie nazwałeś prymitywnie sam je sobie produkuję