Rock Polo - czyli fenomen Sławomira.

[szymon1977]

Rzuciłem okiem na playlistę. Bez ładu i składu. Nie ma tam dla mnie żadnego punktu zaczepienia. Nie lubię takiego bałaganu muzycznego.

Jest pewien wspólny mianownik: przyjemne umcy-umcy. Wyszukanych gustów nie zadowoli, ale jak leci w tle to raczej nie drażni. Bo raczej tam nie ma na siłę promowanej i powtarzanej w kółko tandety, a kawałki, które po prostu same się bronią.

[jezz]

 

Jest pewien wspólny mianownik: przyjemne umcy-umcy. Wyszukanych gustów nie zadowoli, ale jak leci w tle to raczej nie drażni.

Nie chodzi tu o żadne wyszukane gusta.

Nie lubię takiego śmietnika.

[szymon1977]

Nie lubię takiego śmietnika.

Nie mówię, że Ty masz lubić. Ja tylko przedstawiam Radio90 jako przeciwieństwo tego, co SC nie lubi. A i to nie gwarantuje, że SC polubi. Lubię ja i koniec kropka!

[jezz]

 

Nie mówię, że Ty masz lubić. Ja tylko przedstawiam Radio90 jako przeciwieństwo tego, co SC nie lubi. A i to nie gwarantuje, że SC polubi. Lubię ja i koniec kropka!

Nie. Ty je polecasz a ja napisałem czy mi odpowiada twoje polecenie, czy nie.

[szymon1977]

...czy mi odpowiada twoje polecenie...

To zabrzmiało, jakbym Ci rozkazywał, hahaha

[jezz]

 

To zabrzmiało, jakbym Ci rozkazywał, hahaha

To zabrzmiało jak zwykła odpowiedź.

[szymon1977]

To zabrzmiało jak zwykła odpowiedź.

Niestety ale nie. Zwykłą wypowiedź brzmiałaby "...napisałem czy mi odpowiada to, co mi poleciłeś...". Natomiast wypowiedź "...napisałem czy mi odpowiada twoje polecenie..." biorąc pod uwagę przebieg dyskusji brzmi zdecydowanie niezwykle. Ach te zawiłości j. polskiego!

[xetras]

Wstawienie na szczyt LPP3 "W domach z betonu ..." było prowokacyjną ale skuteczną misją - perełka manipulacji szalikowcami.

Bo akurat Martyna Jakubowicz chyba nie miała zawziętych psychofanów ale mimo to mocno zaistniała.

[zeppelin]

Skoro mowa o Trójce, to z pewnością jest playlista w audycjach typu poranne czy popołudniowe Zapraszamy do Trójki, natomiast jest wiele audycji autorskich,

nie powiecie chyba że Mannowi, Kaczkowskiemu czy Niedźwieckiemu każą grać playlistę : wystarczy zresztą posłuchać.

Wiem, muzycznie też Trójka jest daleka od oczekiwań, ale nadal, oddzielając podwójnym nawiasem zawartość polityczną, Zetki i RMFy mogą

jej buty czyścić.,

[jezz]

Przecież nikt nie stawia znaku równości między playlistą a audycją autorską.

Wydaje mi się, że wiem jakimi prawami rządzi się audycja autorska.

A za playlistę w trójce odpowiada redaktor" znam się na każdej muzyce".

Tak sądzę.

Może i mogą te inne czyścić trójce buty ale to słuchalność trójki jest na poziomie butów.

[Bezlitosna Niusia]

Gdy tu jeszcze nie było Mariana Cha - ten wątek jest nieważny.

 

 

 

[iro III]

Przecież nikt nie stawia znaku równości między playlistą a audycją autorską.

 

Za to zbyt często zapomina się o PROPORCJACH czasowych jakie jeszcze tam są, audycji z 'puszki' vel 'playlisty' do audycji autorskich.

Nawet nie chodzi o porę nocną, a tą w godzinach od porannych do 22-23.

Może dlatego gawiedź masowa tego nie trawi, może dlatego słuchalność Trójki w naszym grajdole jest "na poziomie butów"? Nadal to za trudne, wciąż za mało "biesiady", nóżka chyża i wyrywna nieczęsto "sama lata"?

[jezz]

 

 

Za to zbyt często zapomina się o PROPORCJACH czasowych jakie jeszcze tam są, audycji z 'puszki' vel 'playlisty' do audycji autorskich.

Nawet nie chodzi o porę nocną, a tą w godzinach od porannych do 22-23.

Może dlatego gawiedź masowa tego nie trawi, może dlatego słuchalność Trójki w naszym grajdole jest "na poziomie butów"? Nadal to za trudne, wciąż za mało "biesiady", nóżka chyża i wyrywna nieczęsto "sama lata"?

Ej, audycja z puszki to jest jeszcze coś innego niż playlista.:)

Chyba nikt nie wymaga biesiady od trójki.

Pan Metz bardzo by chciał żeby trójka była polskim BBC 6. Jednak wystarczy posłuchać i porównać. Okazuje się, że chcenie nie zawsze przekłada się na sukces.

Poza tym trójka przespała zmianę pokoleniową słuchaczy i słuchacz trójki jest na wymarciu.;)

 

Rozumiem też, że chodzi ci o to, że musi być więcej playlisty żeby słuchalność wzrosła?:)

[iro III]

Rozumiem też, że chodzi ci o to, że musi być więcej playlisty żeby słuchalność wzrosła?:)

 

Obiektywnie to tak, niestety tak. Oczywiście playlista też musi być... jednak "trochę" inna :)))

Nieeeeee, mi nie zależy na zwiększeniu (w takim kontekście!) słuchalności!

 

Fakt z "puszką" - przestrzeliłem, to nie to samo.

 

P.S. jak już o radiu mowa - zdradzisz tajemnicę W KOŃCU!!!???

[jezz]

 

 

 

 

P.S. jak już o radiu mowa - zdradzisz tajemnicę W KOŃCU!!!???

Ja tu jestem tylko avatarem;)

[szymon1977]

Wstawienie na szczyt LPP3 "W domach z betonu ..." było prowokacyjną ale skuteczną misją - perełka manipulacji szalikowcami.

Bo akurat Martyna Jakubowicz chyba nie miała zawziętych psychofanów ale mimo to mocno zaistniała.

Mogę prosić o rozwinięcie tematu?

[Bezlitosna Niusia]

"Na wymarciu..." - pisze dżezik.

Nosz, kurdeflak!!!! Nie zamierzam jeszcze.

 

Natomiast, gdy stacyja raczy mnie 'pięćdziesiąt minut na godzinę' radami, jak myć skutecznie pochwę, jak uniknąć hemoroidów i co jeść, by stopy nie capiły - wymiękam i zmieniam w radyjku na coś innego.

Na FIP, o której to wielokrotnie pisałem.

[iro III]

Ja tu jestem tylko avatarem;)

 

To ktoś inny niż "tylko avatar" dał info o radiu i swoich w nim audycjach?

[zeppelin]

Dokładnie : słuchalność Trójki nie świadczy źle o niej, tylko o tym, jak niewielkie jest zapotrzebowanie na radio odrobinę bardziej autorskie i gadające.

Stojąc nieraz w korku na skrzyżowaniach słyszę co leci z radia w innych autach, i nie jest to Trójka ani Dwójka.

[iro III]

Natomiast, gdy stacyja raczy mnie 'pięćdziesiąt minut na godzinę' radami, jak myć skutecznie pochwę, jak uniknąć hemoroidów i co jeść, by stopy nie capiły - wymiękam

 

Nie wymiękam! Od jakiegoś czasu tak mi geny prze-ewoluowały, że mam zdolność automatycznego i natychmiastowego wyłączenia określonych zmysłów gdy tylko ta zaraza się zaczyna i w radiu i w tv.

Audycje autorskie tymczasem nie są (jeszcze) przerywane tym szajsem.

[Bezlitosna Niusia]

Jeszcze nie???!!! To trzeba będzie dopracować.

 

[soundchaser]

Wracając jeszcze do playlisty w Trójce. Pisałem kiedyś, że jak ktoś włączy do tej playlisty nowe kawałki, to często zadomowiają się one na dłużej i w następnych dniach powtarzane są one w kółko do znudzenia.

Podobna sytuacja jest teraz po śmierci Kory. Rozumiem, że to przykre wydarzenie niejako wymusiło na stacji radiowej zwiększenie emisji piosenek Maanamu i nie mam absolutnie nic przeciwko temu, bo wiele tych nagrań sam bardzo lubię, ale stwierdzam tylko jak działa mechanizm playlisty.

Utwory z danego dnia są powtarzane w dniach następnych i nie chodzi tu tylko o "piosenkę tygodnia".

[jezz]

Wracając jeszcze do playlisty w Trójce. Pisałem kiedyś, że jak ktoś włączy do tej playlisty nowe kawałki, to często zadomowiają się one na dłużej i w następnych dniach powtarzane są one w kółko do znudzenia.

 

To żadne odkrycie. Ta działają playlisty w radio.

Już ci pisałem, że nie ma czegoś takiego, że ktoś coś sobie włącza do playlisty.

Za to odpowiedzialna jest konkretna osoba.

 

[soundchaser]

Za to odpowiedzialna jest konkretna osoba.

 

 

Ta osoba ułatwia sobie pracę i zamiast urozmaicać playlistę szukając nowych utworów "pożycza " je sobie

z playlisty wczorajszej.

W każdym radiu tak jest? ;-)

[przemak]

To żadne odkrycie. Ta działają playlisty w radio.

Już ci pisałem, że nie ma czegoś takiego, że ktoś coś sobie włącza do playlisty.

Za to odpowiedzialna jest konkretna osoba.

 

W porządnym radiu wręcz system a nie osoba. System testowania "hooków" (tak to teraz nazywają) na potencjalnych odbiorcach oraz oprogramowanie z obróbką danych. I to działa, wzrost słuchalności po przejściu na konkretny format jest ewidentny. Tylko kto tego słucha to ja nie wiem ;)

[jezz]

 

 

Ta osoba ułatwia sobie pracę i zamiast urozmaicać playlistę szukając nowych utworów "pożycza " je sobie

z playlisty wczorajszej.

W każdym radiu tak jest? ;-)

Już ci też pisałem, że nie ma playlisy wczorajszej.

Jest jedna i utwory powtarzają się z określoną częstotliwością.

[soundchaser]

Nie bardzo to rozumiem...piszesz, że za playlistę odpowiedzialna jest konkretna osoba,

która tę playlistę tworzy, a z drugiej strony piszesz, że działa automat, który wrzuca kawałki z wczoraj do listy dzisiejszej i w dniach następnych.

Czemu jak ktoś odkurzy dawno nie puszczane nagranie, to później często jest ono powtarzane aż do znudzenia?

[zeppelin]

Prawdę mówiąc, mechanizm tworzenia playlisty jest mi obojętny, grunt by były na niej moje kawałki...

A przynajmniej by zdarzały się wystarczająco często, bym tę stację nastawiał.

[jezz]

Nie bardzo to rozumiem...piszesz, że za playlistę odpowiedzialna jest konkretna osoba,

która tę playlistę tworzy, a z drugiej strony piszesz, że działa automat, który wrzuca kawałki z wczoraj do listy dzisiejszej i w dniach następnych.

Czemu jak ktoś odkurzy dawno nie puszczane nagranie, to później często jest ono powtarzane aż do znudzenia?

To już jest pytanie do odkurzacza.

Uczepiłeś się sound tej trójki.:)

Włącz sobie radio, w którym rządzi playlista i posłuchaj z pół dnia, jak dasz radę:)

Jest baza utworów, mniejsza lub większa i to trafia na playlistę. Potem to sobie rotuje. Nowości częściej, potem z mniejszą regularnością. Coś sobie w pewnym momencie z bazy wypada żeby zrobić miejsce kolejnym gniotom.

Może być playlista dzienna, nocna.Co tam sobie wymyślą. Zobacz, że w nocy często są polskie piosenki bo trzeba wyrobić limity.

Rzuć okiem co napisał przemak, dlatego ja też napisałem, że playlistę to właściwie się programuje

Każdy program musi obsłużyć człowiek.

Playlista jest tak układana, że masz tam wrzucone piosenki, dżingle, reklamy.

Wejścia prowadzących też mają określoną długość bo to wszystko musi się zmieścić w zaprogramowanej godzinie. Reklamy też mają swój wyznaczony czas i nie może być obsuwy.

Tak to w uproszczeniu działa.

ps.

Sam też już o tym pisałeś.

Wytwórnie podsyłają single i ma to hulać w eterze bo jest deal.

I guano się rozlewa.;)

[soundchaser]

Tragedia...jak jechałem z córką w Bory Tucholskie jej autem to mi lansowała jakąś stację radiową, w której leciała sama kaszanka disco-polowa i muzyka typu dance.

Ona to nazywała muzyką Pop. ;-)

Trójka przy tych stacjach to ambitne radio. Tak nam próbują kształtować gust.

Na szczęście nie wszyscy są podatni.