HIP HOP czy Discopolo ? Co lepsze ?

[jezz]

"Nudzisz się?"

[Szyszkownik Kilkujadek]

No tak, bo kiedyś gust społeczeństwa był bardziej wyrafinowany.
W średniowieczu większość chłopów słuchała Św. Hildegardy, w Baroku za pługiem szła orkiestra i grali Bacha oraz Vivaldiego, a w latach 60 XX wieku kibice na stadionach nucili Pasję św. Łukasza Pendereckiego
Bo chyba nie wtedy, kiedy w MTV królowali piejący mężczyźni w leginsach i z trwałą ondulacją tudzież naćpani heroiniści w wyciągniętych swetrach wrzeszczący nie wiadomo co?

[Froju]

Ba, muzyka dla mas to zło.
Nijaki Mozart robił kiedyś utwory śpiewane na potrzeby pospólstwa, na zamówienie, a jakże - komercja.
Teraz słuchają ich panowie i panie z wyższych sfer, ubierając się do tego stosownie. Sztuka!
Albo Jazz, taneczna muzyka czarnoskórej biedoty. Panie, po latach... 
 - Jazz?
 - Ja oczywiście kocham jazz!

[Kaza12]

Proszę nie nazywajcie tego prymitywnego bębnienia muzyką. Czas neandertalczyków już się dawno skończył.

[xetras]

Rapowanie to technika z lat 70 ych, która odświeża kontekst i tworzy język.

Nie zawrócisz kijkiem Wisły,  Aerosmith z Run DMC już dawno kolaborowali . Vide :  "Walk this way".

A takie DieAntwoord (The Answer) to kompletnie osobna jakość (całego bycia).

Języka również, nie tylko werbalnego, ale również wizualnego i wyobraźni nieziemskiej.

[porlick]

O ile czasem strawię coś zbliżonego do rapu, to discopolo wyjąłbym spod prawa za niszczenie kultury. ???

Tyle na temat tematu watku.

[xetras]

Do czasu Pawła Dudka i Ona tańczy dla mnie innej kapeli z całego "dyskopolo" jedynie Bronek Opałko był atrakcyjny.

 

3 godziny temu, porlick napisał:

O ile czasem strawię coś zbliżonego do rapu, to discopolo wyjąłbym spod prawa za niszczenie kultury. ???

Tyle na temat tematu watku.

Nie .Muzyka ma łączyć pokolenia, a rap ma dzielić.

Różnica jest podstawowa.

W rapie muzyka ilustruje zajawkę (klejenie słów).

Rap ma swój tajemny niezrozumiały dla niekumatych słownik.

To też różnica.

[xetras]

Z "kolorowych jarmarków" i dysko z pola kpiny były dość wcześnie.

Kabaret Kur - Lecenie ptakiem

albo

Wały Jagiellońskie - Kukuła disco.

[jezz]

21 godzin temu, Kaza12 napisał:

Proszę nie nazywajcie tego prymitywnego bębnienia muzyką.

Chyba nie zastosują się do twojej porady.:)

17 godzin temu, xetras napisał:

Rapowanie to technika z lat 70 ych

to sięga korzeniami jeszcze trochę dalej.

[soundchaser]

11 godzin temu, xetras napisał:

Rap ma swój tajemny niezrozumiały dla niekumatych słownik

Taaa, zwłaszcza ten język obfitujący w różne wulgaryzmy. 
Tajemny słownik dla niekumatych. 

 

23 godziny temu, xetras napisał:

Rapowanie to technika z lat 70 ych, która odświeża kontekst i tworzy język

Proszę, nie bredź.
 

5 godzin temu, jezz napisał:

to sięga korzeniami jeszcze trochę dalej.

Jasne. Chuck Berry już rappował, a później Elvis Presley i Beatlesi.

[przemak]

12 minut temu, soundchaser napisał:

Taaa, zwłaszcza ten język obfitujący w różne wulgaryzmy. 
Tajemny słownik dla niekumatych. 

To nie są same debile. Jasne, większość, ale nie wszyscy. Niektóre rzeczy są nawet ciekawe intelektualnie, mniej muzycznie ale zdarzyć się może. A język? Kolega się z tego habilituje na filologii polskiej, więc jakiś zysk jest ?

[jezz]

18 minut temu, soundchaser napisał:

Jasne. Chuck Berry już rappował, a później Elvis Presley i Beatlesi.

No to pokaż mi gdzie to napisałem?

Całym tym postem ośmieszasz się. Ja rozumiem, że ludziom, u których kostucha stoi za progiem może się nie podobać, ale np. ja, jeśli na dany temat niewiele mam do powiedzenia, to staram się nie pajacować. ?

A teraz idę układać playlistę audycji hip hopowej bo obiecałem kolegom, że ich zastąpię jak nie będą mogli przyjść?

Edytowane 13 Listopada 2019 przez jezz

[soundchaser]

3 minuty temu, jezz napisał:

No to pokaż mi gdzie to napisałem?

Co Ty tak bronisz tego rapu jak jakiś lew? I obrażasz się przy każdej okazji?
Taka to Twoja muzyka wybrana? OK - tylko pozwól innym mieć odmienne zdanie.
Dla mnie to muzyka śmieciowa, bez względu na teksty w niej zawarte...i te poetyckie (haha), i te wulgarne.

6 godzin temu, jezz napisał:

23 godziny temu, xetras napisał:

Rapowanie to technika z lat 70 ych

to sięga korzeniami jeszcze trochę dalej.

Do jakich korzeni się odnosisz?

[jezz]

9 minut temu, soundchaser napisał:

Co Ty tak bronisz tego rapu jak jakiś lew? I obrażasz się przy każdej okazji?
Taka to Twoja muzyka wybrana

A to gdzie to znowu napisałem?

9 minut temu, soundchaser napisał:

tylko pozwól innym mieć odmienne

Przecież to napisałem.

9 minut temu, soundchaser napisał:

Dla mnie to muzyka śmieciowa

Nic o niej nie wiesz. Napisałem o korzeniach a ty od razu bredzisz to co bredzisz. I tyle z mojej strony. Do usłyszenia za tydzień.?

9 minut temu, soundchaser napisał:

Do jakich korzeni się odnosisz?

A co cię raptem tak to zainteresowało? Przecież już masz na ten temat własne zdanie.

Edytowane 13 Listopada 2019 przez jezz

[Szyszkownik Kilkujadek]

Hip hop to gówno dla prostaków, diskopolo to gówno dla wieśniaków, rock i metal to gówno dla brudasów, elektronika to gówno dla ćpunów, jazz to gówno dla snobów biednych, muzyka "klasyczna" to gówno dla snobów bogatych.
Wyjaśniłem wszystko.
Można zamykać forum!


PS. Zapomniałem o rege? Aaaa, tego i tak nikt nie słucha!

[porlick]

W Radio Gdańsk jest audycja "Rap na fali", gdzie można posłuchać próbek różnych odmian rapu i wykonawców z calego swiata. Czasem, jak już pisałem, da się tego posłuchać bez zgrzytania zębami. Czasem nawet puszczają próbki rapu chrześcijańskiego, zaangażowanego ideologicznie, itp. To jest jakiś sposób na dotarcie do młodszego pokolenia. W obcojęzycznych kawałkach nie wnikam w teksty, ale po polsku słychać, że zrobienie dobrego tekstu do rapu nie jest wcale takie proste.

Jak słyszę disco polo, od razu przełączam stację, bo ani w tym muzyki, ani tekstu.

[Chicago]

Jak w każdym gatunku muzyki - są rzeczy bardzo dobre, dobre, słabe i bardzo słabe. Jazdy znakomite i beznadziejne można odnależć i w jazzie, i w klasyce, w rocku, bluesie, country, rapie... wszędzie. Jazzus - ile słabej muzyki występuje w jazzie - są nagrania, których nie da się słuchać, a większość i tak odbiera je niemalże na stojąco i z kwiatami. Trzeba być selektywnym i wybierać co dobre - pasztety muzyczne po prostu odrzucać - nie ma znaczenia gatunek - pasztet to pasztet. Większość starego dobrego rocka granego na nowo po różnych reinkarnacjach jest nie do słuchania. A Chick Corea jakie pasztety ponagrywał, albo Wayne Shorter, albo Harbie Hancock, albo Carlos Santana... Dobry rap jest git!

 

[dzarro]

Obejrzałem sobie właśnie film pt. Proceder o nieżyjącym już, ponoć kultowym raperze, Tomaszu Chada. Niestety muszę przyznać, że polski rap, o ile twórczość Chady jest w nim istotnym zjawiskiem, praktycznie nie odbiega poziomem od disco-polo. Sam film jest średni, czasami autentyczny czasem irytujący w swoim burackim sentymentaliźmie. Natomiast poziom utworów bohatera redefiniuje znaczenie słowa "słabizna".

 

 

[soundchaser]

W dniu 14.11.2019 o 01:16, Chicago napisał:

Dobry rap jest git!

Sorry Przyjacielu - co robi w tym wątku tak znakomite nagranie Golden Earring - Radar Love?
?

[Chicago]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Sorry Przyjacielu - co robi w tym wątku tak znakomite nagranie Golden Earring - Radar Love?
?

Nie mam pojęcia. Wczoraj było nagranie ‚Back on the Block’ Quincy Jonesa. Coś musieli zmienić, ale ja przecież nie mam na to wpływu. 

[szymon1977]

W dniu 14.11.2019 o 00:38, Szyszkownik Kilkujadek napisał:

PS. Zapomniałem o rege? Aaaa, tego i tak nikt nie słucha!

Bo rege to gówno dla tych, co nic nie słuchają.

[Stachu19]

A jak wam się podoba taka twórczość (śpiew od szóstej minuty)?

 

[xetras]

Za tydzień może się przyda:

("Zrób mi hiphopa" i ukraińskie TNMK)

 

[xetras]

@chicago

Loop cyfrowy to nie r&p, bo txt brak. Terrorymy w lajwowych fristajlowych pojedynkach tu chyba dawałem.

Przy tym "Time bomb zone" obrazkiem się zasugerowałeś. Muzykę  (podkłady dla MC  - kiedyś Lawrence Thornhill i wokalu z tańcem Keith'a Flynta) tam jedynie Liam Howlett na 12" winylach 45 RPM (pierwotnie) tworzył.  To "electro". 

Szyderap i odnawianie słownego kontekstu to właśnie improwizacja do loopu i beatu. Flowu też w electro nie ma,  tzn. już jest nagrany.

Rap jest o czymś, bieżący i publicystyczny. Co do przekazu, treści i formy.

Ten Marcus Hill i King Legend są w zasadzie spoko, ale mało anonimowi, hehe...

To ostatnie też ważne- przekaz a nie autor.

Edytowane 21 Grudnia 2019 przez xetras
przypomnienie

[xetras]

Byзв - сырко собака

Pionierski ukraiński hiphop

 

 

[xetras]

Melizmaty orientalne (!) - bardzo mi zalatuje tureckością, chwytliwy kawałek:

(po serbsku z tekstem dla chcącego)

 

[szymon1977]

 

 

 

[xetras]

Na Polsatowym koncercie  sylwestrowym był ciekawszy "MiłyPan" i Ronnie Ferrari.

Zenek to emeryt ?

[iro III]

Wczoraj, w swojej audycji trójkowej "Magiel Wagli", Waglewski ojciec fajnie (i z przekąsem) określił dyskopolo, jako "wesołe dźwięki z TVP"

a jednego z wykonawców - "wesoły piosenkarz z TVP"

Widząc i wiedząc co się obecnie "dzieje" w TVP - wszystko jasne, w skrócie TVP= dyskopolo

[kine]

W dniu 2.01.2020 o 09:48, xetras napisał:

Na Polsatowym koncercie  sylwestrowym był ciekawszy "MiłyPan" i Ronnie Ferrari.

Zenek to emeryt ?

"Miły Pan" bierze (nie wiem czy darmowe) podkłady z netu.Była o tym sprawa,kiedy utwory innego artysty sie zdublowały.