Który kabel ma największy wpływ na brzmienie

[iro III]

W audio natomiast opieram się głównie na własnych doświadczeniach :)

 

O! To zupełnie tak jak ja. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Mogę polecić kolegom smalec z bobra w dobrej cenie 1500 zł. za słoiczek.

W swoim aucie należny wysmarować przednią szybę, reflektory, lusterka i zderzak. Odczekać z pół godziny i przetrzeć szmatką z mikrofibry.

Auto dostaje takiego buta i przyspieszenia ja 3x droższa fura. Opory powietrza znikają, pojawiają się hektary przestrzeni do komfortowej jazdy.

Nie wiem jak ale to działa!

Mój kolega testował, ale posmarował dodatkowo tylną szybę miodem. Efekt piorunujący.

 

Słabe to. Ale rozumiem, że sceptyków fascynuje szukanie analogii między audio, a motoryzacją,

choć tak naprawdę te dwie dziedziny tak pasują do siebie, jak Mieczysław Fogg do Behemoth.

 

Tu nie chodzi o wyśmiewanie kogokolwiek i nie chodzi o zahamowanie zakupów robionych przez hobbystów, tu chodzi o to żeby zakup był zawsze świadomy a świadomy jest tylko jest tylko taki który jest podparty wiedzą na temat zagadnienia i ewentualnie prawidłowym technicznie eksperymentem.

 

Nie bierzesz pod uwagę tego, że wielu audiofilów nie kieruje się wiedzą, tylko własnym słuchem i to jest dla nich właśnie świadomy wybór.

Zmuszanie ich do zmiany swojego podejścia to jak walka z wiatrakami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

Słabe to. Ale rozumiem, że sceptyków fascynuje szukanie analogii między audio, a motoryzacją,

choć tak naprawdę te dwie dziedziny tak pasują do siebie, jak Mieczysław Fogg do Behemoth.

 

Ta, jasne. Fascynuje sceptyków, że ho ho.

A kto to zawsze wyjeżdża z tico i maybachem albo maluchem i mercedesem???

Sceptycy???

Dobre:)

 

Nie bierzesz pod uwagę tego, że wielu audiofilów nie kieruje się wiedzą, tylko własnym słuchem i to jest dla nich właśnie świadomy wybór.

Zmuszanie ich do zmiany swojego podejścia to jak walka z wiatrakami.

 

Osobiście w mojej "walce z wiatrakami" ponad 20 przestało się kręcić, a pewnie i więcej o których nie wiem.

Nawet z tydzień temu dołączyło 2 następnych, którzy także za wyrocznię mieli swój słuch.

Do czasu...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[5z0p3n]

Co na audioshow robią te wszystkie drogie kable? Skoro żaden z nich nie gra. Czy nie lepiej było by podłączyć takim z media marketing i okazało by się że system gra tak fantastycznie na zwykłych kablach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[billy idol]

Co na audioshow robią te wszystkie drogie kable? Skoro żaden z nich nie gra.

 

Matko.

 

Po to żebyś je zobaczył , podjarał sie , założył wątek , wypożyczył na testy , usłyszał zmienioną scene - efektem końcowym ma być zakup

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bogdan_]

Co na audioshow robią te wszystkie drogie kable? Skoro żaden z nich nie gra. Czy nie lepiej było by podłączyć takim z media marketing i okazało by się że system gra tak fantastycznie na zwykłych kablach.

No właśnie, te najlepiej grające systemy zawsze jak się przyjrzalem to i przewody miały wypasione. Na tańszych przewodach nie ma mozliwości aby systemy rozwineły skrzydła.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[billy idol]

Nie jesteś wszystkowiedzącym, sprawdzającym czy testujący poprawnie odgadnie to, o czym ty dobrze wiesz. Jest dokładnie odwrotnie - to tego typu testy mają dostarczyć informacji o tym, co słychać, a czego nie słychać.

łamiesz pierwsza , najświętszą zasade audiofili, brzmiącą :

 

Jak ktoś coś usłyszał i o tym napisał , to znaczy ze to usłyszał i to co testował zmienia dzwięk.

 

 

 

Negowanie tez zasady nie ma najmniejszego sensu , no przeciez

wielu audiofilów nie kieruje się wiedzą, tylko własnym słuchem

 

Prawda ?

 

:>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

No właśnie, te najlepiej grające systemy zawsze jak się przyjrzalem to i przewody miały wypasione. Na tańszych przewodach nie ma mozliwości aby systemy rozwineły skrzydła.

 

A czy w instrukcji obsługi tych wypasionych klocków, choćby wzmacniaczy, jest choć jedno słowo producenta, że trzeba wymieniać na inny np. kabel sieciowy żeby ich produkt rozwinął skrzydła???

Czy producent wzmacniacza przyznaje, że dołączył kabel przy którym z kolumn jednak nie spadnie koc?

Albo czy przyznaje, że jego wzmacniacz reaguje w jakikolwiek sposób na kable?

 

Miałem niejedną instrukcję w ręku i nigdzie nie ma o tym ani słowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Roxi]

A czy w instrukcji obsługi tych wypasionych klocków, choćby wzmacniaczy, jest choć jedno słowo producenta, że trzeba wymieniać na inny np. kabel sieciowy żeby ich produkt rozwinął skrzydła???

Czy producent wzmacniacza przyznaje, że dołączył kabel przy którym z kolumn jednak nie spadnie koc?

Albo czy przyznaje, że jego wzmacniacz reaguje w jakikolwiek sposób na kable?

 

A widziałeś w instrukcji jakiegoś drogie wzmacniacza informacje, że należy go łączyć z wysokiej jakości kolumnami? Są pewne rzeczy o których się nie pisze, bo są oczywiste :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szpakowski]

 

 

A czy w instrukcji obsługi tych wypasionych klocków, choćby wzmacniaczy, jest choć jedno słowo producenta, że trzeba wymieniać na inny np. kabel sieciowy żeby ich produkt rozwinął skrzydła???

Czy producent wzmacniacza przyznaje, że dołączył kabel przy którym z kolumn jednak nie spadnie koc?

Albo czy przyznaje, że jego wzmacniacz reaguje w jakikolwiek sposób na kable?

 

Miałem niejedną instrukcję w ręku i nigdzie nie ma o tym ani słowa.

 

Zaraz by się pojawiły głosy:

Taka zacna firma a takie kijowe kable dostarcza do swojego sprzętu, mogli by lepsze dać ...

 

A tak od razu każy wie, że kabel musi sobie kupić sam. Najlepszy na jaki go stać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

A czy w instrukcji obsługi tych wypasionych klocków, choćby wzmacniaczy, jest choć jedno słowo producenta, że trzeba wymieniać na inny np. kabel sieciowy żeby ich produkt rozwinął skrzydła???

Czy producent wzmacniacza przyznaje, że dołączył kabel przy którym z kolumn jednak nie spadnie koc?

Albo czy przyznaje, że jego wzmacniacz reaguje w jakikolwiek sposób na kable?

 

Po co miałby producent o tym pisać w instrukcji? Przecież to byłaby antyreklama własnego sprzętu.

Naprawdę to aż tak trudne do wydedukowania samemu, że trzeba Ci to tak łopatologicznie tłumaczyć? ;-)

 

Widzę, że jestem już trzeci, który tłumaczy Ci to samo. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tryton]

Dziwi mnie, że tyle osób odfajkowało opcję "żaden".

Każdy kabel może mieć wpływ na dźwięk i zmienić go. Choć nie rozpatrywałbym tego w kategoriach - lepiej, gorzej, a inaczej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

A widziałeś w instrukcji jakiegoś drogie wzmacniacza informacje, że należy go łączyć z wysokiej jakości kolumnami? Są pewne rzeczy o których się nie pisze, bo są oczywiste :)

 

Nie, ale zawsze jest wyraźnie napisane jakie kolumny dany wzmacniacz obsługuje.

 

Po co miałby producent o tym pisać w instrukcji? Przecież to byłaby antyreklama własnego sprzętu.

 

Czyli co? Wzmacniacz do kitu?

 

Jeśli tak to taka sama historia dotyczyła by np. bezpieczników.

Trzeba wymieniać zaraz po zakupie? To też takie oczywiste?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Dziwi mnie, że tyle osób odfajkowało opcję "żaden".

 

A mnie to nie dziwi. Do tej grupy zaliczają się forumowicze, którzy:

 

( atak personalny )

 

Przepraszam jeśli jeszcze pominąłem jakąś podgrupę.

 

Czyli co? Wzmacniacz do kitu?

 

Może być najlepszy na świecie, ale taka informacja zasieje ziarno niepewności u potencjalnego nabywcy, co może spowodować spadek sprzedaży.

Nie słyszałeś o tym, że reklama jest dźwignią handlu? A że reklama bywa kłamliwa, to już inna sprawa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

Założyciel wątku sprawdzał kable na sprzęcie: wzmacniacz, kolumny, DAC i malina wartymi jak na szybko obliczyłem 10 tys. całość.

Usłyszał jakieś tam różnice, nie ważne jakie ale coś tam usłyszał.

Kilka lat temu sprawdzałem czy są różnice na sprzęcie wartym wtedy ok. 30 tys, a jeszcze żeby dokładnie się temu przysłuchać miałem do dyspozycji dwie identyczne pary kolumn, z czego jedna para na fabrycznym okablowaniu, a druga została całkowicie odmieniona, wszelkie przewody wypięte i wymienione na przewody srebrne.

Już nie pamiętam ile ta zabawa kosztowała, ale uwierz mi niemało.

Równo tydzień temu sprawdzałem wpływ na sprzęcie za grubo ponad 100.000 tys.

 

Wyniki chyba wszyscy znamy.

 

I teraz tak: przez dłuższy czas przewinęło się dość sporo słuchaczy. Niektórzy w ogóle niezwiązani z audio czy muzykowaniem (kardiolog, stomatolog, właściciel biura nieruchomości) ale były też osoby jak najbardziej związani z tematem - inżynier dźwięku (nawet dwóch), instalatorzy i pomiarowiec systemów adaptacji akustyki, nauczyciel muzyki (gitara) kolejny nauczyciel (emisja głosu) oraz zawodowi muzycy (wiolonczela, kontrabas, sax) w tym dwóch w stopniu doktora.

 

Spełniłem wymóg dobrego sprzętu, więc jak to możliwe że z tuzinów słuchających nie trafił się żaden z predyspozycją do wychwycenia różnic???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[billy idol]

Spełniłem wymóg dobrego sprzętu, więc jak to możliwe że z tuzinów słuchających nie trafił się żaden z predyspozycją do wychwycenia różnic???

 

"Bo masz nie wyrobiony słuch"

 

i juz

 

"Skoro recenzent usłyszał zmiany i o tym napisał , to znaczy że takie zmiany sa. Po co miałbyy pisać nieprawde ?"

 

:

 

Remember ?

 

:>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Kilka lat temu sprawdzałem czy są różnice na sprzęcie wartym wtedy ok. 30 tys, a jeszcze żeby dokładnie się temu przysłuchać miałem do dyspozycji dwie identyczne pary kolumn, z czego jedna para na fabrycznym okablowaniu, a druga została całkowicie odmieniona, wszelkie przewody wypięte i wymienione na przewody srebrne.

Już nie pamiętam ile ta zabawa kosztowała, ale uwierz mi niemało.

Równo tydzień temu sprawdzałem wpływ na sprzęcie za grubo ponad 100.000 tys.

 

Ale po co tak się rozpisujesz? Co chcesz udowodnić?

Chyba tylko to, że Ty nie słyszysz, a inni słyszą.

Twój głos ma być jakiś bardziej ważący w tym konflikcie?

 

Wyniki chyba wszyscy znamy.

 

Tak, znamy. ;-))) Wszyscy byliśmy i widzieliśmy, że nie słyszałeś różnic. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

Co chcesz udowodnić?

Chyba tylko to, że Ty nie słyszysz, a inni słyszą.

 

Tak nie słyszę i wszyscy, których poprosiłem o słyszenie też niesłyszą.

Masakra.

Facet który od 25 lat gra na kontrabasie nie usłyszał absolutnie żadnej różnicy, a zwykły Ziutek kupił kabel, zapuścił i z miejsca zrobiło mu się więcej powierza wokół instrumentów. BRAWO!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tryton]

A mnie to nie dziwi. Do tej grupy zaliczają się forumowicze, którzy:

 

- mają za słaby sprzęt by usłyszeć różnice,

- nie posiadają predyspozycji słuchowych do odróżniania niuansów brzmieniowych,

- posiadają wiedzę, która z założenia wyklucza w ogóle sprawdzanie różnic.

 

 

Myślę, że wobec powyższego, kategoryczne stwierdzenia są nie na miejscu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

"Skoro recenzent usłyszał zmiany i o tym napisał , to znaczy że takie zmiany sa. Po co miałbyy pisać nieprawde ?"

 

No tak, bo ile można w kółko pisać to samo. Gdzie nie spojrzę - dźwięk plastyczny, spójny, naturalny, nieskrepowany i koherentny. Do tego albo lekko wycofana góra albo lekkie ocieplenie średnicy. Można dowolnie zmieniać układ tych przymiotów, jest uniwersalny - działa zamiennie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Facet który od 25 lat gra na kontrabasie nie usłyszał absolutnie żadnej różnicy

 

Przykład bezsensowny. Co ma piernik do wiatraka?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[billy idol]

No tak, bo ile można w kółko pisać to samo.

 

Branża znalazła wytłumaczenie na każdy argument i znajdzie na każdy nowy

Ostatecznie zawsze zostaje uciaczka w "niewygrzany kabel" ewentualnie "niemierzlane parametry"

 

Wiadomo że audiofile znaja sie najlepiej na wszystkim . Wszyscy realzatorzy nagrywający i miksujący płyty powiedzą że nie ma moziwości żeby kable wpłyną na "scene" - ale gdzie tam - audiofile wiedzą lepiej bo "przecież to słyszą"

 

Audiofile lepiej wiedzą co jest na płycie niż osoby które je nagrywaja

 

"słysą dzwięki których nie grał nikt" = Karmacoma jak cos -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

Przykład bezsensowny. Co ma piernik do wiatraka?

 

Ano to, że jak ktoś ma na co dzień do czynienia z muzyką, sam jest muzykiem, wykłada na akademii muzycznej to chcąc nie chcąc powinien z miejsca wychwycić zmiany w barwie, brzmieniu czy w ogóle czymkolwiek po wymianie kabli??

Co, też nie ma predyspozycji???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

Tak nie słyszę i wszyscy, których poprosiłem o słyszenie też niesłyszą.

Masakra.

Facet który od 25 lat gra na kontrabasie nie usłyszał absolutnie żadnej różnicy, a zwykły Ziutek kupił kabel, zapuścił i z miejsca zrobiło mu się więcej powierza wokół instrumentów. BRAWO!

 

Ja sobie kupiłem kontrabas TYDZIEŃ TEMU ;)

Ale co to ma wspólnego ze słyszeniem... tam można cokolwiek lewą ręką naciskać, ani muzyk ani widz nie usłyszy różnicy ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[billy idol]

Co, też nie ma predyspozycji???

 

"test był nie wiarygodny , bo nie wygrzaliście kabli"

 

widzisz - nawet sie nauczyłem

moge ci udzielac "wiarygodnych" odpowiedzi

:P

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Ano to, że jak ktoś ma na co dzień do czynienia z muzyką, sam jest muzykiem, wykłada na akademii muzycznej to chcąc nie chcąc powinien z miejsca wychwycić zmiany w barwie, brzmieniu czy w ogóle czymkolwiek po wymianie kabli??

Co, też nie ma predyspozycji???

 

Dokładne tak. Są muzycy, którzy mają słaby słuch, a potrafią tworzyć piękną muzykę.

 

Znasz np. takiego Beethovena? Ten z pewnością nie potrafiłby odróżnić nie tylko kabli, ale pewnie też całych systemów. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

a jednak wyczuwam, że trochę Ci brakuje tej umiejętności słyszenia różnic

 

Najbardziej to brakuje mi kolejnej dawki śmiechu po przeczytaniu tych bzdur.

Za tym wciąż tęsknię i dlatego tu jestem :)

 

Są muzycy, którzy mają słaby słuch, a potrafią tworzyć piękną muzykę

 

Co nie przeszkadza im w niczym żeby doskonale znać brzmienie swojego instrumentu, którego nie zmieni żaden kabel.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Najbardziej to brakuje mi kolejnej dawki śmiechu po przeczytaniu tych bzdur.

 

Sorry, ale przed chwilą udowodniłem Ci, że sam piszesz bzdury.

Ale i tak Cię lubię...piszesz fajne komentarze na temat siatkówki. ;-)

 

Co nie przeszkadza im w niczym żeby doskonale znać brzmienie swojego instrumentu

 

Nie zaprzeczam, ale to akurat nie ma nic wspólnego z tym wątkiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[billy idol]

Konrad - nie odbierzesz - Ty , ani nikt inny - audiofilom wyjątkowości

Oni maja potrzebe bycia wyjatkowym - kimś innym niz pozostali - kimś obdarzonym zmysłem słuchu , którego nie maja inni

Maja potrzeba bycia wyjątkowym i nietuzinkowym - nierzadka wrecz - odnosze takie wrazenie - patrza na tych co nie słysza z góry z pewna taka satysfakcją bycia w grupie tych wybranych

 

 

no cóż ... niemal dokładnie tak samo wyjątkowi czuli sie kiedyś amber goldowcy i "frankowiicze"

 

Należeli do tej "elitarnej" grupy która wiedziałą wiecej niż inni :d :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

Sorry, ale przed chwilą udowodniłem Ci, że sam piszesz bzdury.

 

Dla Ciebie bzdury, dla mnie fakty.

Tego (na razie) nie zmienimy.

Zresztą jakbyś kiedyś miał kontakt to zapytaj jakiegoś muzyka czy już po nagraniu materiału kable mogą zmienić jego głośność. O tym czytałem w tym wątku, zaraz na początku.

Czyli odtwarzamy płytę i kabel zmienia np. pianissimo na mezzo forte.

 

niemal dokładnie tak samo wyjątkowi czuli sie kiedyś amber goldowcy i "frankowiicze"

 

Należeli do tej "elitarnej" grupy która wiedziałą wiecej niż inni

 

Nie wolno porównywać audio do niczego innego - co Ty wyrabiasz? :)

Nie wolno porównywać audiofilskich przekonań do samochodów diesla i benzyniaka, kulinariów typu słona i kwaśna zupa, gorzka i słodka herbata, lepiej i gorzej grających w piłkę sportowców, a do finansistów to już ciężki grzech.

Nie wolno i koniec.

Audiofilskie audio jest tak elitarne, że aż nieporównywalne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )