Wzmaki z regulacją treble/bas

[Gabaryton]

24 minutes ago, notoryczny said:

Miałem regulację bass, treble w C.A.Azur 651A i pomagała . Nie ma, to muszę kablami kombinować ?

Ale żaden kabel nie da Ci zakresu +10dB -10dB.

Ponadto kabel ma taki sam wpływ na KAŻDE nagranie, raczej ciężko i zwyczajnie głupio byłoby szukać osobnych kabli do każdej słuchanej płyty.

A kręciołki ustawiasz sobie do woli, pod każdą płytę osobno, bez problemu.

Degradacja dźwięku?

W nosie to mam, słucham MUZYKI, nie dźwięku.

 

[szpotek73]

po co akustykę robić ,lepiej loudness włączyć... tylko korekcja dsp i wyrównanie pasma w naszym pomieszczeniu ma sens ,pokrętła od basu i sopranu to proteza

[hey]

Podsumowując każdy dobry, solidnie wykonany wzmacniacz będzie miał regulację, która daje większe możliwości i pozwala "dopieścić" brzmienie. 
Wzmacniacze bez tej regulacji to zazwyczaj wykastrowane gnioty dla audiofilów którzy będą potem szukać tej samej korekcji w kablach, bezpiecznikach, podkładkach itp

[Lech36]

Jak ktoś chce robić zaawansowane korekcje w domenie elektrycznej wsparte pomiarami to polecam DEQ2496 Behringera. Cena rozsądna a możliwości naprawdę duże, zwłaszcza po uzupełnieniu urządzenia o mikrofon pomiarowy. Na wyposażeniu tego urządzenia jest analizator widma RTA umożliwiający pomiar filtrami wąskopasmowymi w 60 punktach pasma 20 Hz- 20 kHz wraz z dosyć precyzyjnym wyświetlaczem obrazującym charakterystykę mierzonego sygnału. 

[tomek7776]

53 minuty temu, hey napisał:

Podsumowując każdy dobry, solidnie wykonany wzmacniacz będzie miał regulację, która daje większe możliwości i pozwala "dopieścić" brzmienie. 
Wzmacniacze bez tej regulacji to zazwyczaj wykastrowane gnioty dla audiofilów którzy będą potem szukać tej samej korekcji w kablach, bezpiecznikach, podkładkach itp

ale to forum dla audiofili,moze popisz w zakladce audio mity,

[xetras]

Gdy tłumisz wykładniczo przy ściszeniu, słuch logarytmicznie je odejmuje - upraszcza.

Najpierw skraje pasma, wtedy jest mniej czuły na nie. Po to jest korekcja filtrem fizjologicznym.

U Ciebie adaptacja akustyczna do tła nie zachodzi - gratuluję, ale stanowisz wyjątek.

[rafal735r]

Od lat nie używam żadnej korekcji mimo że w większość wzmacniaczy taka była. Więcej to psuje niż poprawia. Nagrania są do tego tak zróżnicowane ze trzeba by robić korektę co utwór lub co płytę. Jak ktoś ciągle ma chęć krecenia gałami to zalecam lepsze dobranie klocków do siebie,bo chyba nigdy nie słyszal systemu, który jest jako tako zgrany. 

[Lech36]

9 minut temu, rafal735r napisał:

Jak ktoś ciągle ma chęć krecenia gałami to zalecam lepsze dobranie klocków do siebie,bo chyba nigdy nie słyszal systemu, który jest jako tako zgrany. 

Dobór klocków to zagadnienie audiofilskie a "kręcenie gałami" to zagadnienie techniczne. Dwie inne dziedziny ;-).

9 minut temu, rafal735r napisał:

lepsze dobranie klocków

W lepszym doborze "klocków" może pomagać "kręcenie gałami". Ustala się wtedy co trzeba zrobić żeby osiągnąć zadowolenie z efektu końcowego. Potem można dobierać "klocki" pod te potrzeby ;-).

[rafal735r]

4 minuty temu, Lech36 napisał:

 

W lepszym doborze "klocków" może pomagać "kręcenie gałami". Ustala się wtedy co trzeba zrobić żeby osiągnąć zadowolenie z efektu końcowego.

Dla mnie ta korekcja ma zbyt duży wpływ. Obecnie w moim wzmacniaczu mogę operować co dwa dB. Dodając 2db na basie czy też ujmując jest tragedia. To samo z góra. Może jakby można było się poruszać w przedziale np 0.5dB,ale to i tak nie rozwiąże problemu. Jak komuś nie podoba się brzmienie własnego systemu to żadne korekty nic nie pomogą,bo każde, urządzenie, czy to kolumny czy wzmacniacz ma swój charakter i prymitywna korekcją nic nie osiągniesz. 

[Lech36]

1 minutę temu, rafal735r napisał:

Jak komuś nie podoba się brzmienie własnego systemu to żadne korekty nic nie pomogą,bo każde, urządzenie, czy to kolumny czy wzmacniacz ma swój charakter i prymitywna korekcją nic nie osiągniesz

Takie urządzenia jak to wspomniane wyżej (DEQ) nie ma służyć do trwałej korekty tylko do wykrywania problemów sprzętowych i akustycznych. Potem można się zastanawiać jak je skorygować, ważne żeby wiedzieć co chcemy korygować a nie macać po omacku. Problemy występują w praktycznie każdym układzie sprzęt/pokój bez względu na to jak wspaniale o brzmieniu wypowiada się na forum właściciel systemu ;-).

[rafal735r]

Przyznam że nie czytalem całego tematu, a tytuł mówi o wzmacniaczach z regulacją i jej używania. 

[iro III]

3 minuty temu, rafal735r napisał:

Dla mnie ta korekcja ma zbyt duży wpływ. Obecnie w moim wzmacniaczu mogę operować co dwa dB. Dodając 2db na basie czy też ujmując jest tragedia. To samo z góra. Może jakby można było się poruszać w przedziale np 0.5dB,ale to i tak nie rozwiąże problemu. Jak komuś nie podoba się brzmienie własnego systemu to żadne korekty nic nie pomogą,bo każde, urządzenie, czy to kolumny czy wzmacniacz ma swój charakter i prymitywna korekcją nic nie osiągniesz. 

Nigdy nie pomyślałeś o tym, z czego może wynikać ten "swój charakter" kolumn, wzmacniaczy, Dac?

Masz  pewność, że nie wynika ona z takich samych filtrów i "prymitywnej korekcji", która jest już fabrycznie w torze sygnału i jedynie jej na zewnątrz nie widać, bo nie ma zawnętrznej regulacji w postaci "gałek"?

To podejrzenie możnaby oczywiście wykluczyć patrząc na schemat ideowy, tyle że trza się znać i jeszcze mieć do niego dostęp. Kiedyś dodawano taki schemat obowiązkowo do każdego urządzenia, dziś to tajemnica producenta.

[rafal735r]

2 minuty temu, iro III napisał:

Nigdy nie pomyślałeś o tym, z czego może wynikać ten "swój charakter" kolumn, wzmacniaczy, Dac?

Wynika z tego że każde urządzenie gra tak samo, wystarczy pokręcić gałami aby urządzenie X zagralo tak samo jak urządzenie Y po odpowiedniej korekcji ?‍♂️

[iro III]

To tylko technika, żadna magia. Myślisz, że one aż tak bardzo się różnią, by było to technicznie niemożliwe?

No muszą byc w pewnych granicach podobne technicznie.

Ale każde urządzenie nie gra tak samo, na tunerze fm plików cyfrowych nie odtworzysz.

[rafal735r]

2 minuty temu, iro III napisał:

To tylko technika, żadna magia. Myślisz, że one aż tak bardzo się różnią,

Wystarczająco dużo ich mialem żeby stwierdzić że niektórych nie dało się słuchać. Nawet po korekcji. Kabli nie słyszę i nie zwracam na nie uwagi, ale daleki jestem od stwierdzeń że wszystko gra tak samo. Według ciebie wychodzi chyba że tak. 

EOT

[Audio.Japan]

Kiedyś gdy miałem Pianocrafta bez korekcji się nie dało słuchać. Teraz mam porządny sprzęt i korekcji nie potrzebuje. Do kiepsko nagranych płyt korekcja i tak jest bezużyteczna. Nie Doda ani lepszej sceny, separacji instrumentów, przestrzeni, planów...a bassu nie potrzebuje bo basolubem nigdy nie byłem

2 minuty temu, rafal735r napisał:

Wystarczająco dużo ich mialem żeby stwierdzić że niektórych nie dało się słuchać. Nawet po korekcji. Kabli nie słyszę i nie zwracam na nie uwagi, ale daleki jestem od stwierdzeń że wszystko gra tak samo. Według ciebie wychodzi chyba że tak. 

EOT

Przecież to panowie z audio mitów. Dla nich wszystko gra tak samo. Szkoda czasu na dyskusję

[xajas]

zalecam lepsze dobranie klocków do siebie,bo chyba nigdy nie słyszal systemu, który jest jako tako zgrany. 

 

no teraz zdradz nam jeszcze, w jaki sposob „zgrywasz“ taki system i ktore klocki umozliwiaja np. docelowa korekcje pewnych zakresow czestotliwosci o kilka albo nawet kilkanascie dB

 

ty chyba nigdy nie slyszales systemu, ktory jest poprawnie skorygowany

[szpotek73]

36 minut temu, iro III napisał:

wynika ona z takich samych filtrów i "prymitywnej korekcji", która jest już fabrycznie w torze sygnału

zwłaszcza kolumny  często mają podbite skraje pasma w zwrotnicy ,no i potem gra świetnie cicho.....

[hey]

6 godzin temu, tomek7776 napisał:

ale to forum dla audiofili

Nie tylko. Są tu też i ludzie zupełnie zdrowi;)

[Funnykris]

8 godzin temu, xajas napisał:

 

Podam ci przyklad, dlaczego taka jak powyzej cytowana argumentacja, to dazenie do odtwarzania niemanipulowanego dzwieku, bez korekcji, tak jak zostala nagrana przez realizatora jest BEZ SENSU i absolutnie ZLUDNE!

- czy sluchasz w domu muzyki w IDENTYCZNYM pomieszczeniu jak realizator? Jesli nie, to moze byc ze twoje akustycznie gorsze pomieszczenie podbija mody (bas), ktore wymaga redukcji poziomu basu

- uzywasz identycznych IDENTYCZNYCH glosnikow i IDENTYCZNIE ustawionych jak u realizatora? Czy ich przebieg pasma w miejscu odsluchu jest taki sam jak u ciebie? Moze ze wzgledu pochlanianie i odleglosc twoje wysokie tony sa bardziej wycofane i wymagaja podwyzszenia poziomu

- czy zawsze sluchasz muzyki przy poziomie 80dB, ktory jest wzorcem? Jesli nie, musial bys, w zaleznosci od glosnosci, skorygowac zarowno bas jak i wysokie tony, aby skompensowac nasza psychoakustyczna „wade“ roznego odbioru przy roznych glosnosciach

- czy uzywasz IDENTYCZNY przetwornik DAC, taki jak jest uzywany przez realizatora....


- czy uzywasz....

Sa dziesiatki, setki czynnikow, powodujacych, ze nawet najbardziej purystyczny nie manipulowany sprzet za 100 milionow nigdy nie umozliwi ci slyszenia tego co slyszal realizator. Wiara ze brak manipulacji/korekcji zblizy mnie do tego celu to bzdura.
Wrecz przeciwnie.
Jesli wiem do jakiego wzorca sa „strojone“ typowe pomieszczenia i sprzet uzywany przez „realizatorow“, moge probowac POPRZEZ UZYCIE KOREKCJI albo DSP zestroic wlasny sprzet w taki sposob, ze bedzie w przyblizeniu brzmial tak ja ten u „realizatora“

 

Dlatego napisałem "Jak najbliższe temu co słyszał realizator". Sprzęt który jest dobrze dobrany do siebie i do pomieszczenia nie potrzebuje korekcji. Co nie znaczy że sama w sobie jest zła.

[tomek7776]

35 minut temu, hey napisał:

Nie tylko. Są tu też i ludzie zupełnie zdrowi;)

dlatego tez proponuje dla ciebie forum o rybkach,itp,,,

[porlick]

7 godzin temu, rafal735r napisał:

Nagrania są do tego tak zróżnicowane ze trzeba by robić korektę co utwór lub co płytę.

A dalej piszesz:

Jak ktoś ciągle ma chęć krecenia gałami to zalecam lepsze dobranie klocków do siebie

Ad1-

Do tego właśnie służy regulacja tonów we wzmacniaczach.

Ad2-

Dobrze dobrane komponenty- owszem, ale co to ma do kręcenia gałkami? Powód kręcenia sam opisałeś w pkt 1.

[Grzegorz7]

A co konkretnie psuje taka korekcja?

Bo niektórzy tu się na taką powołują.

[andpon]

2 hours ago, tomek7776 said:

dlatego tez proponuje dla ciebie forum o rybkach,itp,,,

A tobie o motocyklach i rapie .....

[rafal735r]

Godzinę temu, porlick napisał:

Ad1-

Do tego właśnie służy regulacja tonów we wzmacniaczach.

Ad2-

Dobrze dobrane komponenty- owszem, ale co to ma do kręcenia gałkami? Powód kręcenia sam opisałeś w pkt 1.

Nie wiem w sumie co ci odpowiedzieć. Jak lubisz latać do wzmacniacza co utwor to twoja sprawa. Ja akceptuje nie które "ułomności" nagrań. Jak oglądasz stary film w TV też dokręcasz mu kolory i kontrast żeby wyglądał lepiej? Trzeba znaleść jakiś złoty środek i się go trzymać. Inaczej będziesz się tak maltretował całe życie. Na prawdę współczuję ludziom, którzy bez korekcji muzyki słuchać nie potrafią. Albo dobrali totalnie źle swój system, albo lubią tą zabawę. Może oni po prostu słuchają dźwięków? Bo ja to muzyki. 

34 minuty temu, andpon napisał:

A tobie o motocyklach i rapie .....

Rzeczywiście motocykle i rap to nie rozłączna para. Jak metal i deskorolki. 

[porlick]

4 minuty temu, rafal735r napisał:

Jak lubisz latać do wzmacniacza co utwor to twoja sprawa. Ja akceptuje nie które "ułomności" nagrań.

Też nie latam ciągle, by kręcić tonami, ale ustawiłem pod swój gust i warunki. Przynajmniej mogę to zrobić, w przeciwieństwie do tych, co kupili "audiofilski" wzmacniacz- kalekę, bez regulacji i narzekają, albo co gorsza, wymieniają bez sensu dziesiątki kabelków, ze złudną nadzieją, że to coś pomoże.

Lepiej mieć i nie używać, (lub robić to w drobnym zakresie), jak nie mieć, i potrzebować.

Sam przecież pisałeś o zróżnicowaniu nagrań, wymagających korekcji. Jak trafi mi się takie, które bardzo się o to prosi, nie narzekam, tylko koryguję. 

Rozumiem, że niewygoda i konieczność narzekania wpisane są w ideę audiofilizmu...

[rafal735r]

Ja nic nie koryguje. 

Bo nie ma to większego sensu. 

Priorytetem zawsze było dla mnie brzmienie wzmacniacza, a nie to czy posiada korekcję albo jak wygląda. 

Ale jak widać inni mają inne priorytety, a potem powstają takie watki. Ubolewam po raz kolejny. 

[kszyho]

6 minut temu, rafal735r napisał:

Ja nic nie koryguje. 

Bo nie ma to większego sensu. 

Priorytetem zawsze było dla mnie brzmienie wzmacniacza, a nie to czy posiada korekcję albo jak wygląda. 

Ale jak widać inni mają inne priorytety, a potem powstają takie watki. Ubolewam po raz kolejny. 

Ten sam wzmacniacz w rożnych pomieszczeniach zabrzmi inaczej.

[Tajitsu]

Muszę się zgodzić z Rafałem. Akurat ja nie mam korekcji,  poprzednim również nie miałem. A w tych co była nie używałem , tylko tryb direct. 

Moim zdaniem najlepiej słuchać tak jak jest nagrane ewentualnie słabe kopie nagrań eliminować (jeśli ma się pliki) albo kupić inne wydanie danej płyty. 

Każda korekcja "psuje" dźwięk , trochę więcej basu , trochę mnie sopranu... 

Jednak co kto lubi ☺

[kszyho]

5 minut temu, Fashi napisał:

Muszę się zgodzić z Rafałem. Akurat ja nie mam korekcji,  poprzednim również nie miałem. A w tych co była nie używałem , tylko tryb direct. 

Moim zdaniem najlepiej słuchać tak jak jest nagrane ewentualnie słabe kopie nagrań eliminować (jeśli ma się pliki) albo kupić inne wydanie danej płyty. 

Każda korekcja "psuje" dźwięk , trochę więcej basu , trochę mnie sopranu... 

Jednak co kto lubi ☺

A pomieszczenie nie psuje dźwięku?