Skocz do zawartości
IGNORED

50 lat od pierwszego lądowania na Księżycu...


burz

Rekomendowane odpowiedzi

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna krąży w termosferze i jakoś nie eroduje, mimo że jest zrobiona z amelinum, o wiele słabszego w sensie odporności na wysoką temperaturę niż alotropy węgla.

Godzinę temu, misiomor napisał:

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna krąży w termosferze i jakoś nie eroduje, mimo że jest zrobiona z amelinum, o wiele słabszego w sensie odporności na wysoką temperaturę niż alotropy węgla.

Z tym, że w pobliżu Ziemi jest już atmosfera a nie próżnia, w której korozji nie ma, bo nie ma atmosfery.

Jednak tam gdzie istnieją gazy w gęstościach pozwalających na erozję kabla windy kosmicznej, nie ma temperatur charakterystycznych dla termosfery. Natomiast to gdzie jest atmosfera a gdzie jej nie ma jest sprawą umowną. Jakieś niezerowe ilości cząsteczek gazu to są w całym kosmosie.

Z punktu widzenia windy kosmicznej to bardziej bałbym się mikrometeorytów niż termosfery.

W eksploracji kosmosu napęd rakietowy jest wyjątkowo dołujący - potrzeba ogromnej masy rakiety żeby napędzić ładunek, a co gorsza w tym ładunku musi być kolejna rakieta, żeby wyhamować statek przed wejściem na orbitę planety docelowej. Im szybciej chcemy tam dolecieć, tym więcej energii tracimy na rozpędzanie i hamowanie. A do tego jest jeszcze problem osłon.

W temacie windy kosmicznej prowadzone są poważne prace i z tego, co ostatnio czytałem panuje optymizm. Podawany jest przykład spadku cen nanorurek węglowych których kilogram kosztuje teraz tyle, co jeden gram gdy rozpoczynano analizy.

Z tego, co widziałem to lina nośna ma mieć kształt taśmy co ułatwi przenoszenie napędu i uodporni na uderzenia mikrometeorytów.

Tak sobie kombinuję że jedną z trudności może być fakt, że nie da się przeprowadzić testów w małej skali tak, jak z innymi rozwiązaniami. Można zbudować rakietę o pułapie 10km, później 50km i tak dalej, z windą tak się nie da.

Jestem Europejczykiem.

 

9 minut temu, misiomor napisał:

Można pogrubiać taśmę dodając kolejne włókna i rozbudowywać przeciwwagę.

W ten sposób jak najbardziej, ale nie "po długości".

Jestem Europejczykiem.

 

Zaczynając od cienkiego włókna i niedużej przeciwwagi można w ogóle zacząć, a potem sukcesywnie dodawać, wykorzystując już zasadę działania windy.

Czasem trzeba zdać się na teorię ew. małoskalowe eksperymenty laboratoryjne, a "real thing" działa od pierwszego kopa. Tak było np. z bombą atomową "Little Boy". Tam też była progowość w postaci masy krytycznej.

No to jest fajne wyzwanie!

Ponoć Chińczycy mocno się tym zainteresowali.

14 minut temu, misiomor napisał:

Zaczynając od cienkiego włókna i niedużej przeciwwagi można w ogóle zacząć, a potem sukcesywnie dodawać, wykorzystując już zasadę działania windy.

To dość oczywiste, klasyczny bootstrap. Ale jakiś początek o długości większej niż orbita geostacjonarna jednak musi być.

Jestem Europejczykiem.

 

5 minut temu, J.Jerry napisał:

A ta winda się nie urwie przy eliptycznej orbicie księżyca?

 

W dniu 14.07.2019 o 08:02, misiomor napisał:

Winda kosmiczna - ciekawy pomysł polegający na rozciągnięciu liny między punktem zakotwiczenia na Równiku a przeciwwagą umieszczoną powyżej orbity geostacjonarnej.

nagrywamy.com

Jakieś tam siły pływowe od Księżyca będą. Tym niemniej lina i tak będzie musiała wytrzymać siłę odśrodkową generowaną przez przeciwwagę windy, krążącą szybciej niż by się należało na zajmowanej wysokości. Gdyby lina się urwała, przeciwwaga poleciałaby w Kosmos ew. przeszła na orbitę eliptyczną z perygeum mniej więcej tam, gdzie była trzymana liną.

50 minutes ago, Jaro_747 said:

Ponoć Chińczycy mocno się tym zainteresowali.

Bardzo nie w smak by im było, gdyby ktoś inny dorwał się do metali ciężkich, w tym ziem rzadkich, z asteroid. A jak na razie tylko winda kosmiczna daje choćby cień szansy na ekonomicznie sensowną eksploatację.

  • Moderatorzy

Teoria z kosmiczną windą mocno optymistyczna , natomiast można mieć duże nadzieje w związku z rozwojem nowych materiałów.

Chińczycy podobno opracowali coś mega, a w Polsce w jakimś instytucie zmodyfikowano gen kozy dna pająka i trwają prace nad produkcją włókien o wytrzymałości pajęczej sieci.

Niestety wszystkie nowinki do czasu szerokiego wdrożenia trzeba zdobić słowami"chyba , podobno i niedługo".

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Nie liczyłbym na żadne pajęcze wynalazki, nie ta odporność na temperaturę i promieniowanie co czysty węgiel. A i zwykła wytrzymałość właściwa też gorsza.

13 godzin temu, misiomor napisał:

Czasem trzeba zdać się na teorię ew. małoskalowe eksperymenty laboratoryjne, a "real thing" działa od pierwszego kopa. Tak było np. z bombą atomową "Little Boy". Tam też była progowość w postaci masy krytycznej.

Takie założenia mają startup-y i radziecka myśl techniczna. Co by nie mówić, radzieckie silniki do rakiet nośnych są niedoścignione nawet teraz. 

Tylko że te sowieckie silniki to się nadają do lotów na niską orbitę z dość zaporowym kosztem wyniesienia kilograma masy.

Osobiście jestem zdania, że paliwo chemiczne i rakiety to ślepa uliczka. Pal licho metale z asteroid, ciągle daje się je jakoś pozyskiwać na Ziemi. Jednak w przypadku asteroidy na kolizyjnym przydałby się projekcik reaktora zacnego, któren można by jej zaimplantować, zdolnego robotycznie nawalić sobie śniegu albo i kamieni do czaszy, podgrzać i ciąg tym sposobem uczynić, zdolny asteroidę z trayektoryi zgubney nawrócić.

46 minut temu, hi_aro napisał:

Takie założenia mają startup-y i radziecka myśl techniczna. Co by nie mówić, radzieckie silniki do rakiet nośnych są niedoścignione nawet teraz. 

Eee tam. Amerykanie wykorzystują je z względów historycznych a gdy Putin zaczął fikać migiem opracowali swoje.

Już w tej chwili silnik SpaceX osiąga wyższe ciśnienie w komorze niż silniki rosyjskie.

Jestem Europejczykiem.

 

4 minuty temu, Jaro_747 napisał:

Już w tej chwili silnik SpaceX

Dopiero od kilku lat, "prze startup". Bo NASA nie dawała sobie rady z mnożeniem problemów i biurokracją. Ja nie widzę koncepcji windy, która jest w obiegu od pewnie dekady czy dwóch. Nic w tym kierunku się nie robi, oprócz futurystycznych grafik. Jeszcze długo jesteśmy skazani na silniki na paliwo stałe do wyniesienia na niską orbitę. Potem dopiero z bazy geostacjonarnej dolej, silniki jonowe, czy mikrofalowe, czy nawet kosmiczne żagle. Ale to nadal nic, w stosunku do odległości, które trzeba przebyć.  

Oczywiście że w tej chwili jedynie silniki rakietowe. Ale dzięki SpaceX koszty mocno spadły przez co Rosjanie wpadli w kłopoty a wysyłanie satelitów stało się finansowo dostępne dla małych firm czy instytucji. Komercjalizacja przestrzeni kosmicznej będzie postępować.

Jestem Europejczykiem.

 

16 minutes ago, hi_aro said:

Ja nie widzę koncepcji windy, która jest w obiegu od pewnie dekady czy dwóch. Nic w tym kierunku się nie robi, oprócz futurystycznych grafik.

Robi się, tylko po cichu - produkcja nanorurek czy grafenu.

Ale Indii na księżycu, za chiny nie widzę. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 16.07.2019 o 11:20, misiomor napisał:

Robi się, tylko po cichu - produkcja nanorurek czy grafenu.

Dopóki nie było nanomateriałów koncepcja była mocno teoretyczna. Kombinowano z materiałami typu syntetyczna nić pajęcza, ale wszystko to było na pograniczu sci-fi. Wraz z pojawieniem się nanorurek pierwszy raz mamy materiał który spełnia wymagania które dosłownie i w przenośni są kosmiczne.

Jestem Europejczykiem.

 

Zamiast lewitować w kosmosie może by wspomóc premiera Morawieckiego w jego koncepcji budowy polskiego samochodu elektrycznego. W kosmosie siły są marnowane na różne koncepcje które nie wiadomo czy mają rację bytu. Samochód elektryczny jest jak najbardziej możliwy do opracowania nawet na tym forum. Są tu obecni potrzebni do tego eksperci od przewodnictwa dużego i małego ;-). 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

6 godzin temu, Lech36 napisał:

Samochód elektryczny jest jak najbardziej możliwy do opracowania nawet na tym forum

Myślisz że zdołamy się zgodzić jakich kabli użyć?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.