Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  243 członków

Bluesound Klub
IGNORED

Zasilanie liniowe do Node 2/2i


Rekomendowane odpowiedzi

Prośba do wszystkich kolegów opisujących różnice Node vs reszta Świata, żeby doprecyzować czy Node gra jako transport, czy jako kompletny streamer przez RCA.

Jeżeli oszczędzasz na coś przez pięć lat, to znaczy, że Cię na to nie stać.

9 minut temu, Franz-007 napisał:

Prośba do wszystkich kolegów opisujących różnice Node vs reszta Świata, żeby doprecyzować czy Node gra jako transport, czy jako kompletny streamer przez RCA.

Umie gra po RCA, jeśli by grał jako transport to bym napisał do jakiego DAC jest podłączony. 

9 minut temu, dominik082 napisał:

Umie gra po RCA, jeśli by grał jako transport to bym napisał do jakiego DAC jest podłączony. 

To bardzo ważna informacja, dziękuję. Nie dziwię się, że wypada gorzej na tle kilkukrotnie droższego Lumina. Natomiast Node jako transport gra w innej lidze. I tych porównań jestem bardzo ciekawy.

Edytowane przez Franz-007

Jeżeli oszczędzasz na coś przez pięć lat, to znaczy, że Cię na to nie stać.

53 minuty temu, dominik082 napisał:

Umie gra po RCA, jeśli by grał jako transport to bym napisał do jakiego DAC jest podłączony. 

Mogłeś sobie darować porównanie. Dac w Node to klasa budżetowa nie ma to szans wygrać nawet z chińczykiem dackiem za około 2 tyś. Co dopiero ze średnią klasa jaką jest Lumin.

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

Dlaczego mogłem sobie darować? Właśnie node pokazuje że nie odstaje tak mocno a przepaść cenową jaka jest między tymi urządzeniami powinna właśnie deklasować node pod każdym względem a tak nie jest. 

W dniu 21.12.2021 o 23:11, Marcin Wielgus napisał:

Jak będziesz sprzedawał solid core to daj znać emoji1.png
A co do Acoustic Zen to mam interkonekty - silver reference MK2 I najwyższy model na miedzi. Zackne kable ale ... Ciut drogie emoji1.png więc kupuje zawsze używki. Na szczęście małe chińskie rączki nich nie kopiuja .. jeszcze

Solid core będzie na sprzedaż. Jak coś to pisz na priv. 😉

20 minut temu, dominik082 napisał:

Dlaczego mogłem sobie darować? Właśnie node pokazuje że nie odstaje tak mocno a przepaść cenową jaka jest między tymi urządzeniami powinna właśnie deklasować node pod każdym względem a tak nie jest. 

No. To pogratulować Node!  Cieszę się ze kolega Paweł robi takie porównanie. Być może w końcu znajdzie sie pogromca Node w sensownych pieniądzach

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

Teraz, Tomek1777 napisał:

No. To pogratulować Node!  Cieszę się ze kolega Paweł robi takie porównanie. Być może w końcu znajdzie sie pogromca Node w sensownych pieniądzach

Chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Po pierwsze to mam na imię Dominik i to nie Paweł robi porównanie tylko ja akurat mam w domu lumina i node. Po drugie pisałem, że nie ma przepaści jeśli chodzi o odtwarzanie z Tidal, Spotify itd a chyba właśnie większość osób kupuje node do takich celów. Spora różniąca jest jak zaczynam grać z dysku pliki flac i tu node nie ma co porównywać. 

10 minut temu, dominik082 napisał:

właśnie większość osób kupuje node do takich celów. Spora różniąca jest jak zaczynam grać z dysku pliki flac i tu node nie ma co porównywać

Jakie masz zdanie? Czy przypadkiem, ..... nie wiem jak to opisać... Bns nie jest w porównaniu i nomenklaturze barwy dźwiękowo- kolorowo SZARY, bez głębi w dźwiekach? Taki dynamiczny ale nijaki! 

Edytowane przez szy_a
8 godzin temu, dominik082 napisał:

Chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Po pierwsze to mam na imię Dominik i to nie Paweł robi porównanie tylko ja akurat mam w domu lumina i node. Po drugie pisałem, że nie ma przepaści jeśli chodzi o odtwarzanie z Tidal, Spotify itd a chyba właśnie większość osób kupuje node do takich celów. Spora różniąca jest jak zaczynam grać z dysku pliki flac i tu node nie ma co porównywać. 

Pisalem o użytkowniku #k4mil3k

8 godzin temu, szy_a napisał:

Jakie masz zdanie? Czy przypadkiem, ..... nie wiem jak to opisać... Bns nie jest w porównaniu i nomenklaturze barwy dźwiękowo- kolorowo SZARY, bez głębi w dźwiekach? Taki dynamiczny ale nijaki! 

Cały czas mówimy o Node jako dac ?

Edytowane przez Tomek1777

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

Panowie, dziś coś skrobnę na ten temat. Prócz samego grania należy w ocenie wziąć pod uwagę jeszcze jeden aspekt jakim jest wygoda i ergonomia obsługi BluOS oraz to że to urządzenie ZAWSZE działa. To b.mocny wyznacznik i każdy kto przez lata korzystał z tego systemu będzie miał b.wysoko ustawioną poprzeczkę oczekiwań.

Nie biorę więc pod uwagę urządzeń które nie są w stanie się choćby do BluOS zbliżyć bo że będą z nim konkurować to na to nie licze. Dla mnie to ważny pierwiastek całościowej oceny, nie będę się męczył z obsługą na siłę by tylko coś polepszyć.

1 godzinę temu, k4mil3k napisał:

Panowie, dziś coś skrobnę na ten temat. Prócz samego grania należy w ocenie wziąć pod uwagę jeszcze jeden aspekt jakim jest wygoda i ergonomia obsługi BluOS oraz to że to urządzenie ZAWSZE działa. To b.mocny wyznacznik i każdy kto przez lata korzystał z tego systemu będzie miał b.wysoko ustawioną poprzeczkę oczekiwań.

Nie biorę więc pod uwagę urządzeń które nie są w stanie się choćby do BluOS zbliżyć bo że będą z nim konkurować to na to nie licze. Dla mnie to ważny pierwiastek całościowej oceny, nie będę się męczył z obsługą na siłę by tylko coś polepszyć.

To prawda i pewnie wszyscy się tutaj z Tobą zgodzimy. Jest jednak taki próg jakości kiedy możemy usłyszeć dużo lepsze granie od Node? Kiedy już będziemy w stanie wybaczyć jakieś ułomności apki lub  zainwestować w Roon. Czekamy z niecierpliwością na pierwsze wnioski.

Edytowane przez Tomek1777

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

Zawsze będą tacy co cenią sobie bardziej wygodę ponad dzwiek i są też tacy gdzie dzwięk jest priorytetem nawet kosztem jakieś tam ułomnej obsługi ,dla mnie dzwięk z node jest nie do zaakceptowania ,w volumio jest ok ale nie karmie złodzieji a i soft także niedopracowany jak na płatny ;)więc wybrałem Roon bo tutaj mam dwa w jednym dzwięk obsługa bardzo intuicyjna system stabilny jak skała ,choć wiem że najdroższy ale z czasem sie zapomina o kosztach i docenia spokój jaki mi daje Roon.

jestem ciekawy porównania z usbridge signature/digione signature. Osobiście porównywałem digione signature na podwójnym zasilaniu liniowym Lucarto do Node 2i, ale bez modu zasilania. Porównanie na przetworniku Exogal Comet. Node 2i bez modu wypadł dużo słabiej. Ciekawi mnie jak po modzie. Myślę, że tu już może być porównywalnie. Dodam, że digione signature pokonała też u mnie Lumina U1 mini

No dobrze, obiecałem coś napisać i piszę.

Jak wiece wcześniej w szranki stanął nasz zestaw Node+zasilanie liniowe, oraz Lumin D2.
Wiemy już że Lumin oferuje lepsze brzmienie, jednak nie są to jakieś przepastne różnice, a kosztuje trzy razy więcej.
Jest w audio taka czerwona linia, gdzie po jej przekroczeniu wydatki na sprzęt rosną już znacznie w stosunku do uzyskanych rezultatów. Celem tego porównania jest więc znaleźć jakiś złoty środek, zbliżyć się do Lumina nie wydając na to majątku. Słusznie zauważono też że o ile przy podstawowych mediach 44.1kHz/16bit różnice pomiędzy nimi są bardzo małe. Lumin zaczyna pokazywać swoją wyższość przy mediach HiRes.
Czym jest medium HiRes, otóż według definicji jest tym już plik 96kHz/24bit i wyżej.

Należy też wyjaśnić oba te parametry:
44, 96, 192kHz - to częstotliwości próbkowania. Ludzki słuch jest w stanie bez problemu wychwycić różnicę pomiędzy 44 a 96kHz w zasadzie na każdym sprzęcie. Wyższe częstotliwości zależą już w większym stopniu od ludzkiego słuchu i reszty toru.
16, 24 bit - to głębia bitowa. Tu już decydującą rolę odgrywa sprzęt. 16 bit można przełożyć na zakres dynamiczny 96dB, 24bit to już zakres 144dB. I to w tym leży głównie przyczyna słabości Node, jak wiecie jego zakres dynamiczny ledwo wystarcza na prawidłowe obsłużenie głębi 16 bitowej.


No dobra, pierdu pierdu a trzeba dalej pisać. Aby być rzetelnym należało by też ustalić jakąś skalę porównawczą. Nie będę się wyrażać o słodkościach, itp recenzyjnym bełkocie.

Kiedyś w jednym z testów w sieci przeczytałem o tzw skali "alkoholowej" - czyli ile trzeba wypić aby dźwięk wydał nam się rasowy, czy "haj-endowy". W skrócie - im mniej tym lepiej.
Zakładam że do Lumina wystarczą dwie lampki wina, zaś Node to jakieś dwa, trzy piwa, ewentualnie dwa drinki  Whisky z Colą.
Aby mieć porównanie z drugiej strony skali: Bluetooth to jakieś.....nie ma takiej ilości alkoholu którą bylibyśmy w stanie wypić zachowując percepcję i która by to "uleczyła", a Chromecast to z pół litra wódki.

Ponieważ mam Roona, więc całe odsłuchy odbywały się przez Roona, wyrównałem na wszystkich urządzeniach poziomy głośności w Roonie i tak przełączałem pomiędzy źródłami we wzmacniaczu. Jednak nie każdy chce wydać 3 tyś pln na Roona więc skupie się też na obsłudze urządzeń bez tego systemu.

W pierwszej kolejności do porównania stanął najnowszy SOTM sms-200Ultra Neo z zasilaczem liniowym.
Brzmienie: pełne, bardzo naturalne, w zasadzie na moim zestawie stanął jak równy z równym wobec Lumina D2. Zaznaczę jednak że po 3 dobach grzania 24h poddałem się co opiszę dalej. Zdaje sobię sprawę że SOTM mógł nie być jeszcze do końca wygrzany. Powodem tego było że SOTM nie posiada własnego oprogramowania takiego jak Lumin czy Bluesound. Trzeba było kombinować, do odtwarzania Tidal lub Qobuz używałem mConnect'a. Jestem w o tyle dobrej stuacji że swoje media plikowe mam na domowym NAS Synology DS218+ więc mogłem wszystko obsługiwać z jednej aplikacji. Jednak gdy ktoś korzysta z nośników USB musi kombinować z dodatkowym oprogramowanem. Poza tym mConnect nie jest też najlepszym rozwiązaniem i kwestia zarządzania playlistami czy ulubionymi nie należy do najbardziej udanych, jakość nieco zależna od telefonu gdyż cały strumień jest przesyłany przez niego. To się też wiąże z ograniczeniami jak drenowanie baterii i nie opuszczanie strefy idealnego zasięgu wifi.... To wszystko przeważyło o tym że spakowałem urządzenie i się z nim pożegnałem.
Jednak znajomy miał w tym samym okresie wypożyczonego SOTM'a z zasilaniem liniowym - który to był już wygrzany. Ocenił to brzmienie jako na prawdę wysokiej klasy, z dużą gęstością i plastycznością średnicy. Jednak postanowił szukać innego urządzenia z tych samych powodów co ja - trudności w obsłudze. Według jego oceny lampka wina wystarczy.
Koszt takiego zestawu to lekko ponad 7 tyś pln.

No to idziemy dalej, postanowiłem poszukać czegoś konkurencyjnego do Lumina D2, lecz w klasie powiedzmy budżetowej Node. Na odsłuch poszły urządzenia:
- iFi Zen Stream - z zasilaniem liniowym
- Volumio Primo - z zasilaniem liniowym

Brzmienie tych urządzeń opiszę razem, bo według mnie w ślepym teście 95% osób by ich nie rozróżniło. A więc tak, oba urządzenia to progres w stosunku do Node. Te urządzenia zbliżają się już bardzo ale to bardzo do Lumina D2, średnica jest nasycona i barwna niemal tak jak w D2, zauważalnie bardzej niż Node. Detale obu podane są w taki sam sposób, a więc delikatnie zaokrąglone, bez wyostrzeń, a równocześnie przejrzyście. Podstawa basowa pomiędzy nimi jest taka sama. To bardzo dobrze podane energetyczne granie z dobrą głębią średnicy i przestrzeni. W niektórych utworach jednak dało się zauważyć że iFi Zen ma chęć "kopnąć" dołem nieco bardziej zdecydowanie niż Volumio Primo, zwłaszcza w utworach gdzie występują duże zakresy i skoki dynamiki, jak np ścieżki dźwiękowe z filmów Batman, czy Karmazynowy przypływ - w wykonaniu Hansa Zimmera. Podsumowując oba oferują angażujące i wciągające granie jak w Luminie D2 i to za znacznie niższą cenę.
Brzmieniowo daje im trzy lampki wina.

Ale skupie się na różnicach które mogą być decydujące w wyborze:
iFi Zen Stream to wyłącznie transport. Porządny zasilacz do tego urządzenia to "must-have", gdyż w pakiecie jest zasilacz wielkości paczki zapałek o okropnej jakości. W kwestii softu własnego: iFi wzieło publiczną wersję Volumio OpenSource w wersji 2, coś tam popoprawiało, coś pozmieniało i nazwali to iFi Streaming. Coś im jednak nie do końca wyszło, urządzenie ma wiele chorób więku dziecięcego (np niektóre ustawienia jak np regulacja głoścności nie dają się zmienić i nie zapisują się), nawigacja po zasobach własnych i NAS może wydać się ciut toporna, ale widać że producent coś tam stara się poprawiać. Na wygodną obsługę przez oprogramowanie własne iFi zatem nie liczcie.
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Serwisy jak Tidal, Qobuz nie ma obsługi natywnej więc tylko przez uPnP jak np mConnect - działa bez problemu
Koszt urządzenia: 1700 pln, do czego trzeba doliczyć zasilacz liniowy - to kolejne 900 pln

Volumio Primo to transport z wbudowanym DAC. Można powiedzieć że to bliski brat RaspberryPi. Jednak w tym urządzeniu zdecydowano się na użycie płyty Asus ThinkerBoard. Asus jest wydajniejszy od rPi, a także ma lepiej wykonaną obsługę USB Audio. Wielokrotnie myślałem czy nie pobawić się w raspberryPi do audio, ale czytając o róznych problemach z różnymi konfiguracjami postanowiłem pocieszyć się "zawsze działającym" Bluesoundem.
W tym przypadku jednak otrzymujemy gotowe urządzenie z oprogramowaniem "out-of-the-box", a więc podłączasz do sieci, krótka konfiguracja i działa. W kwestii zasilania, jest tu pojedyńcze gniazdo zasilania 5V a nie podwójne jak w wielu konfiguracjach na raspberryPi - można użyć tych samych zasilaczy które macie do Node. Zasilanie jest wprowadzone co ważniejsze najpierw na płytkę DAC z dodatkowym regulatorem napięcia dla układów ESS, a dopiero z tej płytki jest zasilany Asus. Nie ma więc potrzeby zabawy z dwoma liniami zasilania - czystą i brudną. Konstruktorzy zrobili to za nas.
Oprogramowaniem jest tu najnowsze Volumio3, które uważam już za dobre i dostatecznie dopracowane. Są ustawienia audio, filtry, bufory dźwiękowe, upsampling, DSD, DSD jako DoP, sprzętowa i programowa regulacja głośności
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Tidal natywny - działa bez problemu
Qobuz natywny - działa bez problemu
HiResAudio natywny - działa bez problemu
RadioParadise natywne - działa bez problemu
Inne programy jak np: uPnP przez mConnect - działają bez problemu
Cena urządzenia to 2800 pln. Jednak w tej cenie dostajemy dożywotni abonamnet na Volumio HiFi o wartości około 800 pln, dzięki któremu możliwa jest obsługa natywna serwisów (wraz z Tidal z MQA).
Jeśli chodzi zaś o MQA to Volumio jest tylko dekoderem MQA. Wbudowany DAC nie jest Rendererem.

Na razie z tej dwójki, z powodu niemal niezauważalnych różnic brzmieniowych zostanie u mnie Volumio Primo, przeważyła większa funkcjonalność i darmowa dożywotnia licencja Volumio Hifi.
Samo oprogramowanie rozwinęło się już b.fajnie, jest dobre w obsłudze, a na jednym koncie można mieć do 6 urządzeń.
Nie ukrywam że tą licencję wykorzystam też dla urządzeń które mają przyjechać do mnie w styczniu, a więc USBridge Signature z nakładką DigiOne Signature, oraz Pro-Ject Stream Box S2 Ultra.

Urządzenia były podłączone w następujący sposób:
Lumin D2 - jako streamer z DAC
iFi Zen Stream - jako transport po SPDIF
Volumio Primo - w dwóch opcjach: jako streamer z DAC, oraz jako transport przez USB Audio

Podsumowując: iFi Zen Stream oraz Volumio Primo prezentują niemal takie samo brzmienie, a za cenę znacznie mniejszą stoją brzmieniowo obok Lumina D2. Z tych dwóch funkcjonalnie jednak wygrywa Volumio Primo.

Dwie godziny póżniej....dziękuję za lekturę i życze wszystkim zdrowych i spokojnych świąt! 🙂

Edytowane przez k4mil3k
16 minut temu, k4mil3k napisał:

No dobrze, obiecałem coś napisać i piszę.

Jak wiece wcześniej w szranki stanął nasz zestaw Node+zasilanie liniowe, oraz Lumin D2.
Wiemy już że Lumin oferuje lepsze brzmienie, jednak nie są to jakieś przepastne różnice, a kosztuje trzy razy więcej.
Jest w audio taka czerwona linia, gdzie po jej przekroczeniu wydatki na sprzęt rosną już znacznie w stosunku do uzyskanych rezultatów. Celem tego porównania jest więc znaleźć jakiś złoty środek, zbliżyć się do Lumina nie wydając na to majątku. Słusznie zauważono też że o ile przy podstawowych mediach 44.1kHz/16bit różnice pomiędzy nimi są bardzo małe. Lumin zaczyna pokazywać swoją wyższość przy mediach HiRes.
Czym jest medium HiRes, otóż według definicji jest tym już plik 96kHz/24bit i wyżej.

Należy też wyjaśnić oba te parametry:
44, 96, 192kHz - to częstotliwości próbkowania. Ludzki słuch jest w stanie bez problemu wychwycić różnicę pomiędzy 44 a 96kHz w zasadzie na każdym sprzęcie. Wyższe częstotliwości zależą już w większym stopniu od ludzkiego słuchu i reszty toru.
16, 24 bit - to głębia bitowa. Tu już decydującą rolę odgrywa sprzęt. 16 bit można przełożyć na zakres dynamiczny 96dB, 24bit to już zakres 144dB. I to w tym leży głównie przyczyna słabości Node, jak wiecie jego zakres dynamiczny ledwo wystarcza na prawidłowe obsłużenie głębi 16 bitowej.


No dobra, pierdu pierdu a trzeba dalej pisać. Aby być rzetelnym należało by też ustalić jakąś skalę porównawczą. Nie będę się wyrażać o słodkościach, itp recenzyjnym bełkocie.

Kiedyś w jednym z testów w sieci przeczytałem o tzw skali "alkoholowej" - czyli ile trzeba wypić aby dźwięk wydał nam się rasowy, czy "haj-endowy". W skrócie - im mniej tym lepiej.
Zakładam że do Lumina wystarczą dwie lampki wina, zaś Node to jakieś dwa, trzy piwa, ewentualnie dwa drinki  Whisky z Colą.
Aby mieć porównanie z drugiej strony skali: Bluetooth to jakieś.....nie ma takiej ilości alkoholu którą bylibyśmy w stanie wypić zachowując percepcję i która by to "uleczyła", a Chromecast to z pół litra wódki.

Ponieważ mam Roona, więc całe odsłuchy odbywały się przez Roona, wyrównałem na wszystkich urządzeniach poziomy głośności w Roonie i tak przełączałem pomiędzy źródłami we wzmacniaczu. Jednak nie każdy chce wydać 3 tyś pln na Roona więc skupie się też na obsłudze urządzeń bez tego systemu.

W pierwszej kolejności do porównania stanął najnowszy SOTM sms-200Ultra Neo z zasilaczem liniowym.
Brzmienie: pełne, bardzo naturalne, w zasadzie na moim zestawie stanął jak równy z równym wobec Lumina D2. Zaznaczę jednak że po 3 dobach grzania 24h poddałem się co opiszę dalej. Zdaje sobię sprawę że SOTM mógł nie być jeszcze do końca wygrzany. Powodem tego było że SOTM nie posiada własnego oprogramowania takiego jak Lumin czy Bluesound. Trzeba było kombinować, do odtwarzania Tidal lub Qobuz używałem mConnect'a. Jestem w o tyle dobrej stuacji że swoje media plikowe mam na domowym NAS Synology DS218+ więc mogłem wszystko obsługiwać z jednej aplikacji. Jednak gdy ktoś korzysta z nośników USB musi kombinować z dodatkowym oprogramowanem. Poza tym mConnect nie jest też najlepszym rozwiązaniem i kwestia zarządzania playlistami czy ulubionymi nie należy do najbardziej udanych, jakość nieco zależna od telefonu gdyż cały strumień jest przesyłany przez niego. To się też wiąże z ograniczeniami jak drenowanie baterii i nie opuszczanie strefy idealnego zasięgu wifi.... To wszystko przeważyło o tym że spakowałem urządzenie i się z nim pożegnałem.
Jednak znajomy miał w tym samym okresie wypożyczonego SOTM'a z zasilaniem liniowym - który to był już wygrzany. Ocenił to brzmienie jako na prawdę wysokiej klasy, z dużą gęstością i plastycznością średnicy. Jednak postanowił szukać innego urządzenia z tych samych powodów co ja - trudności w obsłudze. Według jego oceny lampka wina wystarczy.
Koszt takiego zestawu to lekko ponad 7 tyś pln.

No to idziemy dalej, postanowiłem poszukać czegoś konkurencyjnego do Lumina D2, lecz w klasie powiedzmy budżetowej Node. Na odsłuch poszły urządzenia:
- iFi Zen Stream - z zasilaniem liniowym
- Volumio Primo - z zasilaniem liniowym

Brzmienie tych urządzeń opiszę razem, bo według mnie w ślepym teście 95% osób by ich nie rozróżniło. A więc tak, oba urządzenia to progres w stosunku do Node. Te urządzenia zbliżają się już bardzo ale to bardzo do Lumina D2, średnica jest nasycona i barwna niemal tak jak w D2, zauważalnie bardzej niż Node. Detale obu podane są w taki sam sposób, a więc delikatnie zaokrąglone, bez wyostrzeń, a równocześnie przejrzyście. Podstawa basowa pomiędzy nimi jest taka sama. To bardzo dobrze podane energetyczne granie z dobrą głębią średnicy i przestrzeni. W niektórych utworach jednak dało się zauważyć że iFi Zen ma chęć "kopnąć" dołem nieco bardziej zdecydowanie niż Volumio Primo, zwłaszcza w utworach gdzie występują duże zakresy i skoki dynamiki, jak np ścieżki dźwiękowe z filmów Batman, czy Karmazynowy przypływ - w wykonaniu Hansa Zimmera. Podsumowując oba oferują angażujące i wciągające granie jak w Luminie D2 i to za znacznie niższą cenę.
Brzmieniowo daje im trzy lampki wina.

Ale skupie się na różnicach które mogą być decydujące w wyborze:
iFi Zen Stream to wyłącznie transport. Porządny zasilacz do tego urządzenia to "must-have", gdyż w pakiecie jest zasilacz wielkości paczki zapałek o okropnej jakości. W kwestii softu własnego: iFi wzieło publiczną wersję Volumio OpenSource w wersji 2, coś tam popoprawiało, coś pozmieniało i nazwali to iFi Streaming. Coś im jednak nie do końca wyszło, urządzenie ma wiele chorób więku dziecięcego (np niektóre ustawienia jak np regulacja głoścności nie dają się zmienić i nie zapisują się), nawigacja po zasobach własnych i NAS może wydać się ciut toporna, ale widać że producent coś tam stara się poprawiać. Na wygodną obsługę przez oprogramowanie własne iFi zatem nie liczcie.
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Serwisy jak Tidal, Qobuz nie ma obsługi natywnej więc tylko przez uPnP jak np mConnect - działa bez problemu
Koszt urządzenia: 1700 pln, do czego trzeba doliczyć zasilacz liniowy - to kolejne 900 pln

Volumio Primo to transport z wbudowanym DAC. Można powiedzieć że to bliski brat RaspberryPi. Jednak w tym urządzeniu zdecydowano się na użycie płyty Asus ThinkerBoard. Asus jest wydajniejszy od rPi, a także ma lepiej wykonaną obsługę USB Audio. Wielokrotnie myślałem czy nie pobawić się w raspberryPi do audio, ale czytając o róznych problemach z różnymi konfiguracjami postanowiłem pocieszyć się "zawsze działającym" Bluesoundem.
W tym przypadku jednak otrzymujemy gotowe urządzenie z oprogramowaniem "out-of-the-box", a więc podłączasz do sieci, krótka konfiguracja i działa. W kwestii zasilania, jest tu pojedyńcze gniazdo zasilania 5V a nie podwójne jak w wielu konfiguracjach na raspberryPi - można użyć tych samych zasilaczy które macie do Node. Zasilanie jest wprowadzone co ważniejsze najpierw na płytkę DAC z dodatkowym regulatorem napięcia dla układów ESS, a dopiero z tej płytki jest zasilany Asus. Nie ma więc potrzeby zabawy z dwoma liniami zasilania - czystą i brudną. Konstruktorzy zrobili to za nas.
Oprogramowaniem jest tu najnowsze Volumio3, które uważam już za dobre i dostatecznie dopracowane. Są ustawienia audio, filtry, bufory dźwiękowe, upsampling, DSD, DSD jako DoP, sprzętowa i programowa regulacja głośności
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Tidal natywny - działa bez problemu
Qobuz natywny - działa bez problemu
HiResAudio natywny - działa bez problemu
RadioParadise natywne - działa bez problemu
Inne programy jak np: uPnP przez mConnect - działają bez problemu
Cena urządzenia to 2800 pln. Jednak w tej cenie dostajemy dożywotni abonamnet na Volumio HiFi o wartości około 800 pln, dzięki któremu możliwa jest obsługa natywna serwisów (wraz z Tidal z MQA).
Jeśli chodzi zaś o MQA to Volumio jest tylko dekoderem MQA. Wbudowany DAC nie jest Rendererem.

Na razie z tej dwójki, z powodu niemal niezauważalnych różnic brzmieniowych zostanie u mnie Volumio Primo, przeważyła większa funkcjonalność i darmowa dożywotnia licencja Volumio Hifi.
Samo oprogramowanie rozwinęło się już b.fajnie, jest dobre w obsłudze, a na jednym koncie można mieć do 6 urządzeń.
Nie ukrywam że tą licencję wykorzystam też dla urządzeń które mają przyjechać do mnie w styczniu, a więc USBridge Signature z nakładką DigiOne Signature, oraz Pro-Ject Stream Box S2 Ultra.

Urządzenia były podłączone w następujący sposób:
Lumin D2 - jako streamer z DAC
iFi Zen Stream - jako transport po SPDIF
Volumio Primo - w dwóch opcjach: jako streamer z DAC, oraz jako transport przez USB Audio

Podsumowując: iFi Zen Stream oraz Volumio Primo prezentują niemal takie samo brzmienie, a za cenę znacznie mniejszą stoją brzmieniowo obok Lumina D2. Z tych dwóch funkcjonalnie jednak wygrywa Volumio Primo.

Dwie godziny póżniej....dziękuję za lekturę i życze wszystkim zdrowych i spokojnych świąt! 🙂

Mistrzowski opis 👌👍. Zdrowych i spokojnych Panowie dla was wszystkich. Niech każdemu gra jak najlepiej 😁😁😉😉

45 minut temu, k4mil3k napisał:

No dobrze, obiecałem coś napisać i piszę.

Jak wiece wcześniej w szranki stanął nasz zestaw Node+zasilanie liniowe, oraz Lumin D2.
Wiemy już że Lumin oferuje lepsze brzmienie, jednak nie są to jakieś przepastne różnice, a kosztuje trzy razy więcej.
Jest w audio taka czerwona linia, gdzie po jej przekroczeniu wydatki na sprzęt rosną już znacznie w stosunku do uzyskanych rezultatów. Celem tego porównania jest więc znaleźć jakiś złoty środek, zbliżyć się do Lumina nie wydając na to majątku. Słusznie zauważono też że o ile przy podstawowych mediach 44.1kHz/16bit różnice pomiędzy nimi są bardzo małe. Lumin zaczyna pokazywać swoją wyższość przy mediach HiRes.
Czym jest medium HiRes, otóż według definicji jest tym już plik 96kHz/24bit i wyżej.

Należy też wyjaśnić oba te parametry:
44, 96, 192kHz - to częstotliwości próbkowania. Ludzki słuch jest w stanie bez problemu wychwycić różnicę pomiędzy 44 a 96kHz w zasadzie na każdym sprzęcie. Wyższe częstotliwości zależą już w większym stopniu od ludzkiego słuchu i reszty toru.
16, 24 bit - to głębia bitowa. Tu już decydującą rolę odgrywa sprzęt. 16 bit można przełożyć na zakres dynamiczny 96dB, 24bit to już zakres 144dB. I to w tym leży głównie przyczyna słabości Node, jak wiecie jego zakres dynamiczny ledwo wystarcza na prawidłowe obsłużenie głębi 16 bitowej.


No dobra, pierdu pierdu a trzeba dalej pisać. Aby być rzetelnym należało by też ustalić jakąś skalę porównawczą. Nie będę się wyrażać o słodkościach, itp recenzyjnym bełkocie.

Kiedyś w jednym z testów w sieci przeczytałem o tzw skali "alkoholowej" - czyli ile trzeba wypić aby dźwięk wydał nam się rasowy, czy "haj-endowy". W skrócie - im mniej tym lepiej.
Zakładam że do Lumina wystarczą dwie lampki wina, zaś Node to jakieś dwa, trzy piwa, ewentualnie dwa drinki  Whisky z Colą.
Aby mieć porównanie z drugiej strony skali: Bluetooth to jakieś.....nie ma takiej ilości alkoholu którą bylibyśmy w stanie wypić zachowując percepcję i która by to "uleczyła", a Chromecast to z pół litra wódki.

Ponieważ mam Roona, więc całe odsłuchy odbywały się przez Roona, wyrównałem na wszystkich urządzeniach poziomy głośności w Roonie i tak przełączałem pomiędzy źródłami we wzmacniaczu. Jednak nie każdy chce wydać 3 tyś pln na Roona więc skupie się też na obsłudze urządzeń bez tego systemu.

W pierwszej kolejności do porównania stanął najnowszy SOTM sms-200Ultra Neo z zasilaczem liniowym.
Brzmienie: pełne, bardzo naturalne, w zasadzie na moim zestawie stanął jak równy z równym wobec Lumina D2. Zaznaczę jednak że po 3 dobach grzania 24h poddałem się co opiszę dalej. Zdaje sobię sprawę że SOTM mógł nie być jeszcze do końca wygrzany. Powodem tego było że SOTM nie posiada własnego oprogramowania takiego jak Lumin czy Bluesound. Trzeba było kombinować, do odtwarzania Tidal lub Qobuz używałem mConnect'a. Jestem w o tyle dobrej stuacji że swoje media plikowe mam na domowym NAS Synology DS218+ więc mogłem wszystko obsługiwać z jednej aplikacji. Jednak gdy ktoś korzysta z nośników USB musi kombinować z dodatkowym oprogramowanem. Poza tym mConnect nie jest też najlepszym rozwiązaniem i kwestia zarządzania playlistami czy ulubionymi nie należy do najbardziej udanych, jakość nieco zależna od telefonu gdyż cały strumień jest przesyłany przez niego. To się też wiąże z ograniczeniami jak drenowanie baterii i nie opuszczanie strefy idealnego zasięgu wifi.... To wszystko przeważyło o tym że spakowałem urządzenie i się z nim pożegnałem.
Jednak znajomy miał w tym samym okresie wypożyczonego SOTM'a z zasilaniem liniowym - który to był już wygrzany. Ocenił to brzmienie jako na prawdę wysokiej klasy, z dużą gęstością i plastycznością średnicy. Jednak postanowił szukać innego urządzenia z tych samych powodów co ja - trudności w obsłudze. Według jego oceny lampka wina wystarczy.
Koszt takiego zestawu to lekko ponad 7 tyś pln.

No to idziemy dalej, postanowiłem poszukać czegoś konkurencyjnego do Lumina D2, lecz w klasie powiedzmy budżetowej Node. Na odsłuch poszły urządzenia:
- iFi Zen Stream - z zasilaniem liniowym
- Volumio Primo - z zasilaniem liniowym

Brzmienie tych urządzeń opiszę razem, bo według mnie w ślepym teście 95% osób by ich nie rozróżniło. A więc tak, oba urządzenia to progres w stosunku do Node. Te urządzenia zbliżają się już bardzo ale to bardzo do Lumina D2, średnica jest nasycona i barwna niemal tak jak w D2, zauważalnie bardzej niż Node. Detale obu podane są w taki sam sposób, a więc delikatnie zaokrąglone, bez wyostrzeń, a równocześnie przejrzyście. Podstawa basowa pomiędzy nimi jest taka sama. To bardzo dobrze podane energetyczne granie z dobrą głębią średnicy i przestrzeni. W niektórych utworach jednak dało się zauważyć że iFi Zen ma chęć "kopnąć" dołem nieco bardziej zdecydowanie niż Volumio Primo, zwłaszcza w utworach gdzie występują duże zakresy i skoki dynamiki, jak np ścieżki dźwiękowe z filmów Batman, czy Karmazynowy przypływ - w wykonaniu Hansa Zimmera. Podsumowując oba oferują angażujące i wciągające granie jak w Luminie D2 i to za znacznie niższą cenę.
Brzmieniowo daje im trzy lampki wina.

Ale skupie się na różnicach które mogą być decydujące w wyborze:
iFi Zen Stream to wyłącznie transport. Porządny zasilacz do tego urządzenia to "must-have", gdyż w pakiecie jest zasilacz wielkości paczki zapałek o okropnej jakości. W kwestii softu własnego: iFi wzieło publiczną wersję Volumio OpenSource w wersji 2, coś tam popoprawiało, coś pozmieniało i nazwali to iFi Streaming. Coś im jednak nie do końca wyszło, urządzenie ma wiele chorób więku dziecięcego (np niektóre ustawienia jak np regulacja głoścności nie dają się zmienić i nie zapisują się), nawigacja po zasobach własnych i NAS może wydać się ciut toporna, ale widać że producent coś tam stara się poprawiać. Na wygodną obsługę przez oprogramowanie własne iFi zatem nie liczcie.
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Serwisy jak Tidal, Qobuz nie ma obsługi natywnej więc tylko przez uPnP jak np mConnect - działa bez problemu
Koszt urządzenia: 1700 pln, do czego trzeba doliczyć zasilacz liniowy - to kolejne 900 pln

Volumio Primo to transport z wbudowanym DAC. Można powiedzieć że to bliski brat RaspberryPi. Jednak w tym urządzeniu zdecydowano się na użycie płyty Asus ThinkerBoard. Asus jest wydajniejszy od rPi, a także ma lepiej wykonaną obsługę USB Audio. Wielokrotnie myślałem czy nie pobawić się w raspberryPi do audio, ale czytając o róznych problemach z różnymi konfiguracjami postanowiłem pocieszyć się "zawsze działającym" Bluesoundem.
W tym przypadku jednak otrzymujemy gotowe urządzenie z oprogramowaniem "out-of-the-box", a więc podłączasz do sieci, krótka konfiguracja i działa. W kwestii zasilania, jest tu pojedyńcze gniazdo zasilania 5V a nie podwójne jak w wielu konfiguracjach na raspberryPi - można użyć tych samych zasilaczy które macie do Node. Zasilanie jest wprowadzone co ważniejsze najpierw na płytkę DAC z dodatkowym regulatorem napięcia dla układów ESS, a dopiero z tej płytki jest zasilany Asus. Nie ma więc potrzeby zabawy z dwoma liniami zasilania - czystą i brudną. Konstruktorzy zrobili to za nas.
Oprogramowaniem jest tu najnowsze Volumio3, które uważam już za dobre i dostatecznie dopracowane. Są ustawienia audio, filtry, bufory dźwiękowe, upsampling, DSD, DSD jako DoP, sprzętowa i programowa regulacja głośności
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Tidal natywny - działa bez problemu
Qobuz natywny - działa bez problemu
HiResAudio natywny - działa bez problemu
RadioParadise natywne - działa bez problemu
Inne programy jak np: uPnP przez mConnect - działają bez problemu
Cena urządzenia to 2800 pln. Jednak w tej cenie dostajemy dożywotni abonamnet na Volumio HiFi o wartości około 800 pln, dzięki któremu możliwa jest obsługa natywna serwisów (wraz z Tidal z MQA).
Jeśli chodzi zaś o MQA to Volumio jest tylko dekoderem MQA. Wbudowany DAC nie jest Rendererem.

Na razie z tej dwójki, z powodu niemal niezauważalnych różnic brzmieniowych zostanie u mnie Volumio Primo, przeważyła większa funkcjonalność i darmowa dożywotnia licencja Volumio Hifi.
Samo oprogramowanie rozwinęło się już b.fajnie, jest dobre w obsłudze, a na jednym koncie można mieć do 6 urządzeń.
Nie ukrywam że tą licencję wykorzystam też dla urządzeń które mają przyjechać do mnie w styczniu, a więc USBridge Signature z nakładką DigiOne Signature, oraz Pro-Ject Stream Box S2 Ultra.

Urządzenia były podłączone w następujący sposób:
Lumin D2 - jako streamer z DAC
iFi Zen Stream - jako transport po SPDIF
Volumio Primo - w dwóch opcjach: jako streamer z DAC, oraz jako transport przez USB Audio

Podsumowując: iFi Zen Stream oraz Volumio Primo prezentują niemal takie samo brzmienie, a za cenę znacznie mniejszą stoją brzmieniowo obok Lumina D2. Z tych dwóch funkcjonalnie jednak wygrywa Volumio Primo.

Dwie godziny póżniej....dziękuję za lekturę i życze wszystkim zdrowych i spokojnych świąt! 🙂

Dziejujemy bardzo za trud i szczegółowy opis. Dalsze wnioski pewnie pod koniec Świąt 😉. Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich z najfajniejszego klubu na Audiostereo😊🌲🌲🌲🌲

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

Ale co, jak, kto? To znaczy że się rozchodzimy 😲😨😩?

W dniu 21.12.2021 o 16:40, Franz-007 napisał:

Generalnie mogę powiedzieć, że na dokupieniu zasilania liniowego zakończyłem konfigurację mojego systemu.

I cały misterny plan w p......zdu 🙉.

 

Jeżeli oszczędzasz na coś przez pięć lat, to znaczy, że Cię na to nie stać.

6 minut temu, Tomek1777 napisał:

Dziejujemy bardzo za trud i szczegółowy opis. Dalsze wnioski pewnie pod koniec Świąt 😉. Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich z najfajniejszego klubu na Audiostereo😊🌲🌲🌲🌲

@Tomek1777 Kolejne wnioski w styczniu gdy ruszę kolejne urządzenia.

@Franz-007  Jak Ci odpowiada to nie przejmuj się tym co piszę 🙂

To też nie jest tak że neguje Node, to nadal świetne urządzenie i nie zamierzam się go pozbywać. Moim głównym źródłem na najbliższy czas pozostanie jednak Volumio Primo.
Jeśli chcecie spróbować czegoś innego w rozsądnym budżecie, i macie jeszcze obecnie zasilacz do Node, to najmniej bolącą opcją zbliżającą się do Lumina D2 będzie jednak Primo. Oprogramowanie może bez większego bólu zastąpić BluOS, a samo Volumio ma 15 dniowy okres testowy.

Ps: zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy, Volumio w pakiecie HiFi daje opcje ripowania płyt CD.

8 minut temu, Franz-007 napisał:

Ale co, jak, kto? To znaczy że się rozchodzimy 😲😨😩?

I cały misterny plan w p......zdu 🙉.

 

Nie no skądże 😉. Wymiana zdań jak najbardziej mile widziana. Tylko pewnie będą 2-3 dni mniej aktywne 😉

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

5 minut temu, k4mil3k napisał:

Jak Ci odpowiada to nie przejmuj się tym co piszę 🙂

Bardzo dobry opis, dziękuję 👍. Nie przejmuję się 😄. Ale jak można coś poprawić za rozsądne pieniądze, to czemu nie.

Potestuj dobrze to Volumio pod kątem stabilności systemu. Mam pewne obawy, gdyż testowałem jego pełną wersję na malinie i do szału doprowadzało mnie "wieszanie się" systemu kilka razy dziennie. Nie wiem czy to była wina maliny czy Volumio. 

3 minuty temu, szy_a napisał:

To ja inaczej. 

Wesołych Świąt! 

Ja też, Wesołych Świąt 🎄.

Jeżeli oszczędzasz na coś przez pięć lat, to znaczy, że Cię na to nie stać.

Jak na razie Volumio jest ok, gra okrągłe 24h piąty dzień  i nic się nie dzieje.

Ps: oczywiście są pewne aspekty w których Bluesounda nie da się w taki sposob zastąpić, jak np HDMI, wejście analogowe i cyfrowe, mnogość serwisów. No i czekamy w końcu na uruchomienie USB Audio w nowym modelu, więc nic do końca nie jest przesądzone 🙂

27 minut temu, k4mil3k napisał:

Ps: oczywiście są pewne aspekty w których Bluesounda nie da się w taki sposob zastąpić, jak np HDMI, wejście analogowe i cyfrowe

Ale ten volumino primo też ma te wejścia. 

Edytowane przez pawel k
2 godziny temu, k4mil3k napisał:

No dobrze, obiecałem coś napisać i piszę.

Jak wiece wcześniej w szranki stanął nasz zestaw Node+zasilanie liniowe, oraz Lumin D2.
Wiemy już że Lumin oferuje lepsze brzmienie, jednak nie są to jakieś przepastne różnice, a kosztuje trzy razy więcej.
Jest w audio taka czerwona linia, gdzie po jej przekroczeniu wydatki na sprzęt rosną już znacznie w stosunku do uzyskanych rezultatów. Celem tego porównania jest więc znaleźć jakiś złoty środek, zbliżyć się do Lumina nie wydając na to majątku. Słusznie zauważono też że o ile przy podstawowych mediach 44.1kHz/16bit różnice pomiędzy nimi są bardzo małe. Lumin zaczyna pokazywać swoją wyższość przy mediach HiRes.
Czym jest medium HiRes, otóż według definicji jest tym już plik 96kHz/24bit i wyżej.

Należy też wyjaśnić oba te parametry:
44, 96, 192kHz - to częstotliwości próbkowania. Ludzki słuch jest w stanie bez problemu wychwycić różnicę pomiędzy 44 a 96kHz w zasadzie na każdym sprzęcie. Wyższe częstotliwości zależą już w większym stopniu od ludzkiego słuchu i reszty toru.
16, 24 bit - to głębia bitowa. Tu już decydującą rolę odgrywa sprzęt. 16 bit można przełożyć na zakres dynamiczny 96dB, 24bit to już zakres 144dB. I to w tym leży głównie przyczyna słabości Node, jak wiecie jego zakres dynamiczny ledwo wystarcza na prawidłowe obsłużenie głębi 16 bitowej.


No dobra, pierdu pierdu a trzeba dalej pisać. Aby być rzetelnym należało by też ustalić jakąś skalę porównawczą. Nie będę się wyrażać o słodkościach, itp recenzyjnym bełkocie.

Kiedyś w jednym z testów w sieci przeczytałem o tzw skali "alkoholowej" - czyli ile trzeba wypić aby dźwięk wydał nam się rasowy, czy "haj-endowy". W skrócie - im mniej tym lepiej.
Zakładam że do Lumina wystarczą dwie lampki wina, zaś Node to jakieś dwa, trzy piwa, ewentualnie dwa drinki  Whisky z Colą.
Aby mieć porównanie z drugiej strony skali: Bluetooth to jakieś.....nie ma takiej ilości alkoholu którą bylibyśmy w stanie wypić zachowując percepcję i która by to "uleczyła", a Chromecast to z pół litra wódki.

Ponieważ mam Roona, więc całe odsłuchy odbywały się przez Roona, wyrównałem na wszystkich urządzeniach poziomy głośności w Roonie i tak przełączałem pomiędzy źródłami we wzmacniaczu. Jednak nie każdy chce wydać 3 tyś pln na Roona więc skupie się też na obsłudze urządzeń bez tego systemu.

W pierwszej kolejności do porównania stanął najnowszy SOTM sms-200Ultra Neo z zasilaczem liniowym.
Brzmienie: pełne, bardzo naturalne, w zasadzie na moim zestawie stanął jak równy z równym wobec Lumina D2. Zaznaczę jednak że po 3 dobach grzania 24h poddałem się co opiszę dalej. Zdaje sobię sprawę że SOTM mógł nie być jeszcze do końca wygrzany. Powodem tego było że SOTM nie posiada własnego oprogramowania takiego jak Lumin czy Bluesound. Trzeba było kombinować, do odtwarzania Tidal lub Qobuz używałem mConnect'a. Jestem w o tyle dobrej stuacji że swoje media plikowe mam na domowym NAS Synology DS218+ więc mogłem wszystko obsługiwać z jednej aplikacji. Jednak gdy ktoś korzysta z nośników USB musi kombinować z dodatkowym oprogramowanem. Poza tym mConnect nie jest też najlepszym rozwiązaniem i kwestia zarządzania playlistami czy ulubionymi nie należy do najbardziej udanych, jakość nieco zależna od telefonu gdyż cały strumień jest przesyłany przez niego. To się też wiąże z ograniczeniami jak drenowanie baterii i nie opuszczanie strefy idealnego zasięgu wifi.... To wszystko przeważyło o tym że spakowałem urządzenie i się z nim pożegnałem.
Jednak znajomy miał w tym samym okresie wypożyczonego SOTM'a z zasilaniem liniowym - który to był już wygrzany. Ocenił to brzmienie jako na prawdę wysokiej klasy, z dużą gęstością i plastycznością średnicy. Jednak postanowił szukać innego urządzenia z tych samych powodów co ja - trudności w obsłudze. Według jego oceny lampka wina wystarczy.
Koszt takiego zestawu to lekko ponad 7 tyś pln.

No to idziemy dalej, postanowiłem poszukać czegoś konkurencyjnego do Lumina D2, lecz w klasie powiedzmy budżetowej Node. Na odsłuch poszły urządzenia:
- iFi Zen Stream - z zasilaniem liniowym
- Volumio Primo - z zasilaniem liniowym

Brzmienie tych urządzeń opiszę razem, bo według mnie w ślepym teście 95% osób by ich nie rozróżniło. A więc tak, oba urządzenia to progres w stosunku do Node. Te urządzenia zbliżają się już bardzo ale to bardzo do Lumina D2, średnica jest nasycona i barwna niemal tak jak w D2, zauważalnie bardzej niż Node. Detale obu podane są w taki sam sposób, a więc delikatnie zaokrąglone, bez wyostrzeń, a równocześnie przejrzyście. Podstawa basowa pomiędzy nimi jest taka sama. To bardzo dobrze podane energetyczne granie z dobrą głębią średnicy i przestrzeni. W niektórych utworach jednak dało się zauważyć że iFi Zen ma chęć "kopnąć" dołem nieco bardziej zdecydowanie niż Volumio Primo, zwłaszcza w utworach gdzie występują duże zakresy i skoki dynamiki, jak np ścieżki dźwiękowe z filmów Batman, czy Karmazynowy przypływ - w wykonaniu Hansa Zimmera. Podsumowując oba oferują angażujące i wciągające granie jak w Luminie D2 i to za znacznie niższą cenę.
Brzmieniowo daje im trzy lampki wina.

Ale skupie się na różnicach które mogą być decydujące w wyborze:
iFi Zen Stream to wyłącznie transport. Porządny zasilacz do tego urządzenia to "must-have", gdyż w pakiecie jest zasilacz wielkości paczki zapałek o okropnej jakości. W kwestii softu własnego: iFi wzieło publiczną wersję Volumio OpenSource w wersji 2, coś tam popoprawiało, coś pozmieniało i nazwali to iFi Streaming. Coś im jednak nie do końca wyszło, urządzenie ma wiele chorób więku dziecięcego (np niektóre ustawienia jak np regulacja głoścności nie dają się zmienić i nie zapisują się), nawigacja po zasobach własnych i NAS może wydać się ciut toporna, ale widać że producent coś tam stara się poprawiać. Na wygodną obsługę przez oprogramowanie własne iFi zatem nie liczcie.
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Serwisy jak Tidal, Qobuz nie ma obsługi natywnej więc tylko przez uPnP jak np mConnect - działa bez problemu
Koszt urządzenia: 1700 pln, do czego trzeba doliczyć zasilacz liniowy - to kolejne 900 pln

Volumio Primo to transport z wbudowanym DAC. Można powiedzieć że to bliski brat RaspberryPi. Jednak w tym urządzeniu zdecydowano się na użycie płyty Asus ThinkerBoard. Asus jest wydajniejszy od rPi, a także ma lepiej wykonaną obsługę USB Audio. Wielokrotnie myślałem czy nie pobawić się w raspberryPi do audio, ale czytając o róznych problemach z różnymi konfiguracjami postanowiłem pocieszyć się "zawsze działającym" Bluesoundem.
W tym przypadku jednak otrzymujemy gotowe urządzenie z oprogramowaniem "out-of-the-box", a więc podłączasz do sieci, krótka konfiguracja i działa. W kwestii zasilania, jest tu pojedyńcze gniazdo zasilania 5V a nie podwójne jak w wielu konfiguracjach na raspberryPi - można użyć tych samych zasilaczy które macie do Node. Zasilanie jest wprowadzone co ważniejsze najpierw na płytkę DAC z dodatkowym regulatorem napięcia dla układów ESS, a dopiero z tej płytki jest zasilany Asus. Nie ma więc potrzeby zabawy z dwoma liniami zasilania - czystą i brudną. Konstruktorzy zrobili to za nas.
Oprogramowaniem jest tu najnowsze Volumio3, które uważam już za dobre i dostatecznie dopracowane. Są ustawienia audio, filtry, bufory dźwiękowe, upsampling, DSD, DSD jako DoP, sprzętowa i programowa regulacja głośności
Roon - działa bez problemu
Tidal Connect - działa bez problemu
Spotify - nie używam
Tidal natywny - działa bez problemu
Qobuz natywny - działa bez problemu
HiResAudio natywny - działa bez problemu
RadioParadise natywne - działa bez problemu
Inne programy jak np: uPnP przez mConnect - działają bez problemu
Cena urządzenia to 2800 pln. Jednak w tej cenie dostajemy dożywotni abonamnet na Volumio HiFi o wartości około 800 pln, dzięki któremu możliwa jest obsługa natywna serwisów (wraz z Tidal z MQA).
Jeśli chodzi zaś o MQA to Volumio jest tylko dekoderem MQA. Wbudowany DAC nie jest Rendererem.

Na razie z tej dwójki, z powodu niemal niezauważalnych różnic brzmieniowych zostanie u mnie Volumio Primo, przeważyła większa funkcjonalność i darmowa dożywotnia licencja Volumio Hifi.
Samo oprogramowanie rozwinęło się już b.fajnie, jest dobre w obsłudze, a na jednym koncie można mieć do 6 urządzeń.
Nie ukrywam że tą licencję wykorzystam też dla urządzeń które mają przyjechać do mnie w styczniu, a więc USBridge Signature z nakładką DigiOne Signature, oraz Pro-Ject Stream Box S2 Ultra.

Urządzenia były podłączone w następujący sposób:
Lumin D2 - jako streamer z DAC
iFi Zen Stream - jako transport po SPDIF
Volumio Primo - w dwóch opcjach: jako streamer z DAC, oraz jako transport przez USB Audio

Podsumowując: iFi Zen Stream oraz Volumio Primo prezentują niemal takie samo brzmienie, a za cenę znacznie mniejszą stoją brzmieniowo obok Lumina D2. Z tych dwóch funkcjonalnie jednak wygrywa Volumio Primo.

Dwie godziny póżniej....dziękuję za lekturę i życze wszystkim zdrowych i spokojnych świąt! 🙂

Jaki dac był użyty do porównań transportów?

Po przeczytaniu recenzji napisanej przez @k4mil3k zostaje dalej przy Node i w najbliższym czasie nie zamierzam sobie żadnym transportem głowy zawracać. Wygrywa jednak wygoda i to że żona nawet opanowała BS. 

24 minuty temu, ciszyn11 napisał:

Jaki dac był użyty do porównań transportów?

Użyłem tego co miałem pod ręką. 

DAC D90MQA na zmianę z integrą Cyrus ONE HD

Wzmacniacze: Cyrus One HD na zmianę z Lyngdorf SDAI2715

Kolumny: Chario Constellation Delphinus MK2

Zdaje sobie sprawę że DAC to nie topowa półka, lecz zależało mi także aby nie wnosił żadnego własnego charakteru.

 

 

8 minut temu, Ajrock napisał:

Po przeczytaniu recenzji napisanej przez @k4mil3k zostaje dalej przy Node i w najbliższym czasie nie zamierzam sobie żadnym transportem głowy zawracać. Wygrywa jednak wygoda i to że żona nawet opanowała BS. 

No i pewnie. Ja też nie mam problemu aby przełączyć się na Node. To po prostu trochę inne granie. Każde ma swoje plusy i minusy i to raczej podlega już subiektywnej indywidualnej ocenie.

Edytowane przez k4mil3k
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.