Skocz do zawartości
IGNORED

Czy przy zewnętrznym DAC jakość źródła CD ma wpływ na dźwięk?


wojmaz

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, hz_lab napisał:

ciekawe czy słyszący wiedzą co na tym filmie:

sie odjebało i czy potrafią wyciągnąć wnioski

Jeszcze ich, tych filmików było więcej ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście niczego to nie dowodzi, bo słabo słychać, a wiadomo, że pliki różniące się tylko datą utworzenia brzmieć mogą inaczej ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

6 godzin temu, szymon1977 napisał:

No ale dopóki jitter nie będzie tak duży, że doprowadzi do przekłamania odbioru choć jednego bita, to CHYBA grać będzie tak samo? Czego nie rozumiem? 

Przeklamania mogą być dwojakiego rodzaju tzn. co do wartości próbki i czasu w jakim się ona pojawia.

Jak dla mnie jitter tutaj powoduje fluktuację czasu z jakim kolejne dane będą "wrzucane" do przetworzenia. Innymi słowy znaczenie ma jakość odbiornika spdif i precyzja z jaką odzyskiwany jest sygnał zegarowy a ta może być różna pomimo tego że dane jako takie przekłamane nie zostaną. 

19 godzin temu, yayacek napisał:

Ciekawe ilu z WAS chciałby mieć do czynienia z lekarzem mówiącym "ja widzę", że ma Pan tętniaka w mózgu, więc po cholerę robić tomograf.

A bywa że wyniki tych badań idą po śieci celem konsultacji do innych specjalistów, i to bez użycia na ostatnim odcinku "złotego" kabla CAT8.

2 godziny temu, sls napisał:

Jak dla mnie jitter tutaj powoduje fluktuację czasu z jakim kolejne dane będą "wrzucane" do przetworzenia.

Tak by było, gdyby dane były puszczane bezpośrednio z kabla do kości DAC. Ale tak nie jest, transmisja i konwersja są rozdzielone, stosowane są bufory, DAC ma własny zegar, itp. itd.

Rega RP2+ // Pro-Ject DAC Box RS // Yamaha A-S1100 // KEF R700

Przy okazji takich dyskusji zawsze nachodzi mnie jedno pytanie. A jak to jest z transmisją muzyki przez WiFi? Czy jakość powietrza w pomieszczeniu ma znaczenie? Gdzie mogę dostać parę metrów sześciennych audiofilskiego powietrza? ?

Pozdrawiam wszystkich

4 godziny temu, sls napisał:

Innymi słowy znaczenie ma jakość odbiornika spdif i precyzja z jaką odzyskiwany jest sygnał zegarowy a ta może być różna pomimo tego że dane jako takie przekłamane nie zostaną. 

To zdecyduj się, czy jitter będzie tak duży, że doprowadzi do przekłamania odbioru choć jednego bita, czy nie. Bo podobno jest conajmniej 10x za mały.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 godziny temu, fan64 napisał:

A bywa że wyniki tych badań idą po śieci celem konsultacji do innych specjalistów, i to bez użycia na ostatnim odcinku "złotego" kabla CAT8.

Można też rozważyć połączenie satelitarne ;-).

3 godziny temu, Andy2008 napisał:

A jak to jest z transmisją muzyki przez WiFi? Czy jakość powietrza w pomieszczeniu ma znaczenie?

Na działanie wi-fi raczej nie, ale na działanie kolumn po wyjściu fali z membrany już może mieć ;-). W wychodku bez kanalizacji będzie słychać gorzej niż w luksusowym pokoju wypoczynkowy ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

6 godzin temu, niowluka napisał:

...stosowane są bufory...

Samobój: świat dzieli się na głuchych, i tych, co słyszą, że im mniejszy bufor tym lepsze brzmienie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Samobój: świat dzieli się na głuchych, i tych, co słyszą, że im mniejszy bufor tym lepsze brzmienie.

Wielu jest takich co lubią duże bufory ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

18 godzin temu, przemak napisał:

Przecież to nie jest kwestia wiary tylko faktów. W sąsiednim wątku mamy eleganckie wnioski dotyczące brzmienia zestawów pełnopasmowych wielkości lodówki właśnie na podstawie takiej jakości nagrania - całość jazgocze, dół cięty na 70Hz i "bas tak jak lubię". Inny kolega tworzy stronę porównującą brzmienie zestawów głośnikowych, nagrywa w pokoju - wprawdzie neumannami ale co to za różnica... 

Porozmawiajmy więc o faktach. Mikrofonów używa się do rejestracji pojedynczych instrumentów, wokali, całych koncertów, całych zespołów, imprez i chyba tego co wychodzi ze wzmacniaczy gitarowych. Nie rozumiem w czym takie nagranie kolumn będzie gorsze jeśli ktoś się na tym zna?

Z ciekawości sam nagrałem swoje kolumny mikrofonami z aparatu foto - nagrało się coś innego niż słyszę słuchając kolumn, jakby mikrofon więcej zebrał, więc takie nagranie jest słabe. Idealnie powinno być tak, że jak nagram swoje kolumny, to potem jak odtwarzam to na swoich kolumnach dźwięk zachowuje większość charakteru, jest bardzo podobny.

30 minut temu, J.Jerry napisał:

Porozmawiajmy więc o faktach. Mikrofonów używa się do rejestracji pojedynczych instrumentów, wokali, całych koncertów, całych zespołów, imprez i chyba tego co wychodzi ze wzmacniaczy gitarowych. Nie rozumiem w czym takie nagranie kolumn będzie gorsze jeśli ktoś się na tym zna?

Z ciekawości sam nagrałem swoje kolumny mikrofonami z aparatu foto - nagrało się coś innego niż słyszę słuchając kolumn, jakby mikrofon więcej zebrał, więc takie nagranie jest słabe. Idealnie powinno być tak, że jak nagram swoje kolumny, to potem jak odtwarzam to na swoich kolumnach dźwięk zachowuje większość charakteru, jest bardzo podobny.

Jest tyle rzeczy, że nawet nie wiadomo, od czego zacząć. W sumie to wystarczy to: "nagrało się coś innego niż słyszę słuchając kolumn, jakby mikrofon więcej zebrał, więc takie nagranie jest słabe". Tak to wychodzi, gdy chcemy nagrać to, co słuchamy, czyli nam się wydaje, że słyszymy. A niestety, słyszymy właśnie to, co mikrofon. Żeby z głośników brzmiało to sensownie, trzeba się po pierwsze sporo nagimnastykować a po drugie nie będzie to w żadnym wypadku prawdziwe. Już pomijam tu problemy stereofonii, bo to w ogóle ogromny kłopot, więc jak już, to by to trzeba nagrywać mono jednym mikrofonem, z bliska, i jeszcze parę innych rzeczy, przychodzi mi do głowy półtoragodzinny wykład ? - generalnie przerąbane ?
IMO tego się nie da zrobić wiarygodnie, bo to jest zupełnie co innego niż nagrywanie nawet głośnika gitarowego. Może właśnie dlatego takie testy na jutubie mają takie powodzenie ?

nagrywamy.com

26 minut temu, J.Jerry napisał:

Nie rozumiem... 

To wrzuć swoje nagrania na YT, i odtwórz z YT na swoich kolumnach, albo na jakichś innych.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Panowie ja myślę że każdy ma rację po troszeczku...

Faktycznie jakość tlenu ma wpływ na dźwięk podobnie jak deszcz za oknem. Jednak problem leży w oroporcjach.

Już tłumaczę:

Najpierw należy zaopatrzyć się w dobre nagranie. Byłem wiele razy na odsłuchach sprzętu kosztującego 500kzł gdzie ludziska puszczali zwykłe 16 bitowe płyty CD i dziwili się że ich klamoty domowe za 5-10kzł grają lepiej.

 Wystarczyło zapodać dobrą płytę SACD albo kilka gestych plików żeby wszystko się wyjaśniło.

Dopiero w takim momencie  można zacząć myśleć o dodatkowych kilku procentach poprawy dźwięku przez wymianę kabli, akustykę pomieszczenia itp.

Najpierw dobre źródło w postaci płyty czy pliku odpowiedniej gęstości najlepiej Studio Master lub płyta winylowa 45rpm 200g a potem cała reszta.

Teraz, przemak napisał:

IMO tego się nie da zrobić wiarygodnie, bo to jest zupełnie co innego niż nagrywanie nawet głośnika gitarowego. Może właśnie dlatego takie testy na jutubie mają takie powodzenie ?

Dzięki za wyjaśnienie. Trochę jednak szkoda, bo tak sobie myślę, że gdyby ktoś to opanował mógłby sporo zarobić prezentując w ten sposób sprzęt audio. Z tego co napisałeś wynika, że amator nie da rady, a ew. szansę miałby ktoś z dużym doświadczeniem.

48 minut temu, J.Jerry napisał:

Dzięki za wyjaśnienie. Trochę jednak szkoda, bo tak sobie myślę, że gdyby ktoś to opanował mógłby sporo zarobić prezentując w ten sposób sprzęt audio. Z tego co napisałeś wynika, że amator nie da rady, a ew. szansę miałby ktoś z dużym doświadczeniem.

IMO to w ogóle nie ma sensu. W sumie udałoby się nagrać zestaw głośnikowy tak, żeby to dobrze brzmiało, ale z wiernością będzie to miało mało wspólnego - i odwrotnie. W dodatku prawdopodobnie za każdym razem, do każdego zestawu inaczej. Alternatywą byłyby nagrania jednej kolumny w komorze bezechowej, standardowo z metra pomiarówką (jest tu fan mikrofonów pomiarowych na forum, bo w odróżnieniu ode mnie ich nie słyszał ? ) tylko oprócz paskudnego brzmienia co by to miało dać... 

Mikrofony są tak różne, że aż strach w ogóle zaczynać o nich dywagacje... Charakterystyki  częstotliwościowe, fazowe, kierunkowe, efekt zbliżeniowy, odległość krytyczna... Do stereo jaka technika mikrofonowa (a kilka ich jest)... 

nagrywamy.com

7 minut temu, przemak napisał:

Charakterystyki  częstotliwościowe, fazowe, kierunkowe, efekt zbliżeniowy, odległość krytyczna... 

Na tym forum trzeba zamienić na: taki za 200 zł, taki za 500 zł, taki za 1000 zł, itd.

Reszta cech do pominięcia.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

To wrzuć swoje nagrania na YT, i odtwórz z YT na swoich kolumnach, albo na jakichś innych.

Choćby nagranie było w 100% wierne, to na innym systemie zawsze będzie brzmiało jak inny system. Choć prędzej to będzie jakiś dźwiękowy frankenstein z dwóch systemów ...

Przecież jak puszczę nawet idealne nagranie Focali Utopia z McIntoshem, to koniec końców zawsze będę słuchał KEFów z Yamahą ...

Rega RP2+ // Pro-Ject DAC Box RS // Yamaha A-S1100 // KEF R700

Teraz, przemak napisał:

W sumie udałoby się nagrać zestaw głośnikowy tak, żeby to dobrze brzmiało, ale z wiernością będzie to miało mało wspólnego - i odwrotnie. W dodatku prawdopodobnie za każdym razem, do każdego zestawu inaczej.

To jest dobra wiadomość dla osób, które będą robić takie prezentacje. Pokazanie zestawu głośnikowego w pozytywnym świetle jest korzystne, oby jeszcze udało się dobrze oddać różnicę między zestawami. Recenzent pisze różne rzeczy o brzmieniu i pokazuje to na nagraniu - to by było coś.

Teraz, niowluka napisał:

Przecież jak puszczę nawet idealne nagranie Focali Utopia z McIntoshem, to koniec końców zawsze będę słuchał KEFów z Yamahą ...

W takie perspektywie nie wygląda to dobrze, ale w porównaniu z czytaniem tekstu recenzji nadal nie wygląda źle.

6 minut temu, J.Jerry napisał:

To jest dobra wiadomość dla osób, które będą robić takie prezentacje. Pokazanie zestawu głośnikowego w pozytywnym świetle jest korzystne, oby jeszcze udało się dobrze oddać różnicę między zestawami. Recenzent pisze różne rzeczy o brzmieniu i pokazuje to na nagraniu - to by było coś.

Akurat. Zainteresuj się guglowo nagrywaniem czegokolwiek, gitar elektrycznych czy choćby akustycznych. Miejsce skierowania mikrofonu i odległość mają gigantyczne znaczenie, dużo większe niż rodzaj i typ mikrofonu. 

nagrywamy.com

Najpierw dobre źródło w postaci płyty czy pliku odpowiedniej gęstości najlepiej Studio Master lub płyta winylowa 45rpm 200g a potem cała reszta.

 

 

Waga plyty Lp ma sie nijak do jej jakosci, LP nie zawsze brzmi lepiej od cyfry ;) (wiem bo mam ;p)

 

Ale odnosnie tego ze pliki “geste” zablysna lepiej na lepszym sprzecie (cena nie zawsze tez definiuje “lepszosc”) to sie zgadzamy.

 

W dniu 14.01.2020 o 09:35, wojmaz napisał:

...sam muszę posłuchać i sprawdzić.

I jak? 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

19 godzin temu, Audroc napisał:

Panowie ja myślę że każdy ma rację po troszeczku...

Faktycznie jakość tlenu ma wpływ na dźwięk podobnie jak deszcz za oknem. Jednak problem leży w oroporcjach.

Już tłumaczę:

Najpierw należy zaopatrzyć się w dobre nagranie. Byłem wiele razy na odsłuchach sprzętu kosztującego 500kzł gdzie ludziska puszczali zwykłe 16 bitowe płyty CD i dziwili się że ich klamoty domowe za 5-10kzł grają lepiej.

 Wystarczyło zapodać dobrą płytę SACD albo kilka gestych plików żeby wszystko się wyjaśniło.

Dopiero w takim momencie  można zacząć myśleć o dodatkowych kilku procentach poprawy dźwięku przez wymianę kabli, akustykę pomieszczenia itp.

Najpierw dobre źródło w postaci płyty czy pliku odpowiedniej gęstości najlepiej Studio Master lub płyta winylowa 45rpm 200g a potem cała reszta.

Płyta CD nie jest ograniczeniem, problemem jest zwyczajnie maksymalizacja zysków przez wytwórnie (loudness war). Na winyl, sacd i CD w większości przypadków trafiają inne miksy.

7 minut temu, sls napisał:

Płyta CD nie jest ograniczeniem, problemem jest zwyczajnie maksymalizacja zysków przez wytwórnie (loudness war). Na winyl, sacd i CD w większości przypadków trafiają inne miksy.

Też tak uważam. Problem jest w jakości danego miksu. Pozdrawiam.

W dniu 17.01.2020 o 15:58, Andy2008 napisał:

Też tak uważam. Problem jest w jakości danego miksu. Pozdrawiam.

Tak tylko że w studio artysta gra albo od razu pod DSD/DXD, albo pod gęsty PCM. W tym momencie jeśli wydawca udostępni nam taki zapis w postaci Studio Master, mamy od razu dostęp do oryginału.

Dopiero potem, jeśli jest zapotrzebowanie na wydanie płyty 16 bitowej CD to wykonuje się cały szereg zabiegów na materiale studyjnym, żeby go upakować na 700MB nośniku, a to nie jest takie proste. Z kilkudziesięciu GB zapisanych w studio trzeba przejść na max 700MB, a to jak przepchać słonia przez ucho igielne.

Panowie najpierw oryginał w postaci DSD/gęstego PCM, a potem dopiero zabawa w jakieś mixy itp. pierdoły.

Oczywiście inaczej ma się sprawa ze starymi nagraniami analogowymi. Tu albo wprost analogowo na winyl. albo wstępna obróbka DSD/gęsty PCM i stąd na winyl. Najlepsze efekty oczywiście daje zdigitalizowanie analogowego materiału do DSD, gdyż ten zapis jest najbardziej "analogowy". Każde przejście na PCM daje juz posmak cyfry.

1 godzinę temu, Audroc napisał:

Z kilkudziesięciu GB zapisanych w studio trzeba przejść na max 700MB, a to jak przepchać słonia przez ucho igielne.

Kiedyś ktoś policzył i to chyba nawet dobrze ile danych potrzeba do prawidłowego odtworzenia sygnału. To że w sygnale DSD jest więcej danych nie znaczy że jest w nim więcej muzyki.

1 godzinę temu, Audroc napisał:

Każde przejście na PCM daje juz posmak cyfry.

Tak, cyfra wyraźnie smakuje umami.

Rega RP2+ // Pro-Ject DAC Box RS // Yamaha A-S1100 // KEF R700

2 godziny temu, Audroc napisał:

Dopiero potem, jeśli jest zapotrzebowanie na wydanie płyty 16 bitowej CD to wykonuje się cały szereg zabiegów na materiale studyjnym, żeby go upakować na 700MB nośniku, a to nie jest takie proste. Z kilkudziesięciu GB zapisanych w studio trzeba przejść na max 700MB, a to jak przepchać słonia przez ucho igielne.

Dokładność odtworzenie analogowej obwiedni sygnału jest w domenie słuchu człowieka (stopnie percepcji) praktycznie taka sama. Z wyższego samplingu można uzyskać tylko wyższe pasmo przenoszenia oraz nieco niższe zniekształcenia, nieistotne z punktu słyszenia, człowieka.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Najlepsze efekty oczywiście daje zdigitalizowanie analogowego materiału do DSD, gdyż ten zapis jest najbardziej "analogowy". Każde przejście na PCM daje juz posmak cyfry.



A co z DOP? Niby DSD ale jednak PCM ;)

DSD nie jest lekaratwem na kazde zlo.

Pozdrawiam.
9 hours ago, Lech36 said:

Z wyższego samplingu można uzyskać tylko wyższe pasmo przenoszenia oraz nieco niższe zniekształcenia, nieistotne z punktu słyszenia, człowieka.

Może mnie ktoś oświeci, ale osobiście nie znam  przetwornika DAC, który  wg datasheet przy 192kHz miałby mniejsze zniekształcenia jak przy 48. Podobnie jest z DSD.

 

 

3 godziny temu, file-moon napisał:

A co z DOP? Niby DSD ale jednak PCM ?

Poczytaj jeszcze o DoP. To nie jest PCM tylko sposób przesyłu danych DSD.

 

13 godzin temu, Audroc napisał:

Z kilkudziesięciu GB zapisanych w studio trzeba przejść na max 700MB, a to jak przepchać słonia przez ucho igielne.

Dane nagrane w studio nijak mają się do zawartości finalnego utworu. Mamy nagrane gołe ślady różnych instrumentów + wtyczki VST działające w czasie rzeczywistym + poziomy głośności i rozstawienie  w panoramie. Dopiero wtedy tworzy się plik wynikowy który ma brzmieć jak wszystkie te rzeczy połączane razem. Utwór nagrany w 16/44100 (miksowany oczywiście w 24bit) i tak zajmie kilka GB danych. A zmieści się w 100 Mb PCM na płycie CD. 

13 godzin temu, Audroc napisał:

wykonuje się cały szereg zabiegów na materiale studyjnym

Mamy gotowy mix/master i teraz uwaga podaję instrukcję:

Plik -> Eksportuj ? Niczego się nie robi poza kilkoma kliknięciami. Jest kilka darmowych DAW - polecam sobie pozaglądać co i jak.

13 godzin temu, Audroc napisał:

Najlepsze efekty oczywiście daje zdigitalizowanie analogowego materiału do DSD, gdyż ten zapis jest najbardziej "analogowy".

Jest tak samo "analogowy" jak PCM. Zdziwiłbyś się jak dokładny jest zapis dźwięku na płycie CD. Wszystkie niuanse brzmienia winylowego można bez problemu przenieść do cyfry. Tylko po co? Przecież wynikają one z niedoskonałości płyty gramofonowej... To jak cofanie się wstecz.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.