Sonus Faber CLUB

[rafsyl]

Bardzo dużo,drogo jak diabli .

Jeszcze dwa lata temu może bym kupił ale teraz biorąc pod uwagą że premiera była 17 lat demu ,jaki stan przebieg nie .Jestem miłośnikiem Sonusa ale czekam może wznowią produkcję EA I biorąc pod uwagę że się zmienił właściciel firmy może będą chcieli powtórzyć sukces.(moje gdybanie)

[babatular]

20 tys za EXtreme ? Chciałbym znać gościa które je kupi za tyle ! he he

Co do Electy Amator I i II to grają kiepsko te głośniki , tez zawsze byłem ich wielkim fanem ale z dzisiejszego punktu widzednia graja po prostu słabo. co wiecej takie np.Virgo 2 je deklasują pod każdym względem, niestety.

[Studio16Hertz]

I ja coś tu wpisze bo Sonus Faber był częścią mojej drogi jaka każdy z nas idzie i zmierza w kierunku swojego typu brzmienia.

 

W 1995 roku sprzedałem swoje Infinity Reference 60 (duże podłogowe ,po dwa 20cm basowce w technologii polipropylen wzmacniane włóknem weglowym ,obudowa zamknięta ,impedancja pomierzona poniżej 3 ohm !!!) .

Zasilałem je Struss-em 140 , który jak jeden z nielicznych wzmacniaczy potrafił wysterować te kolumny.

 

Przyszła pora na zmiany .Posłuchałem najtańszego modelu Sonusa Minuetto w Zena Studio w Krakowie .

Kupiłem je z drugiej ręki . Sprzedający zasilał je wzmacniaczem Audio Note Oto SE i CD Luxmana.

Najtańsza propozycja Minuetto zbudowana była na solidnych , choc niedrogich przetwornikach Vify dobrze zaaplikowana . Muszę powiedzieć że zestaw u sprzedającego grał bardzo dobrze .

 

Z moim sucho brzmiącym Stussem 140 i zimnym sterylnym Marantzem CD67SE czaru juz takiego nie było ,klocki słabe ale cieszyłem się tym dźwiękiem całe 2 lata. Wspominam je dobrze.

 

Wszystkie modele z tej serii wykonane były w sposob taki iż 4 ścianki złożone były z klepek z drewna orzechowego perfekcyjnie złozone i lakierowane.

 

Póżniej słuchałem jeszcze Minima Amator (Dynaudio D28 AF+14cm Seas polipropylenowy) - dużo bardziej przejrzyste od Minuetto , scena głeboka i bardziej soczyste.

 

Kolejne które słuchałem to Electa Amator 1 ( Dynaudio T330 +Audio Technology)- piękna scena,potężny ,mocny dźwięk w pomieszczeniu 20m2.

 

Extrema i Guarnerii Homage nigdy nie miałem u siebie możliwosci we własnych waruynkach odsłuchowych posłuchać ale na wszelkich wystawach gdzie byłem brzmiały dobrze, gorąco ,naturalistycznie.

---------------------------------------------------------------------------

W Sonusie jak w innych firmach przyszła pora na zmiany w technologii głosnikowej.

Nie podobało mi się nidgy brzmienie Electa Amator 2 - próbowałem różnej kombinacji z elektroniką ,moze nie uwolniłem nigdy w pełni ich zalet. Ale dźwięk nigdy nie miał naturalności, trąbka Davisa zawsze dawała po uszach, fakt stereofonia była dobra ,ale piskliwosc dźwięku nie ma nic wspólnego z tą holografią i pięknie grającymi skrzypcami z Electa Amator 1 w nagraniach Chesky Records.

 

Nie podoba mi się także sucho grająca Cremona na Revelatorach Scan Speka z Vifą pierścieniową , ani nowy Domus.

 

Ogólnie brzmienie Sonusa jak i wielu firm komercjonalizuje się . Odbiorcy widocznie tego chcą . W zamian dostajemy wyższą efektywnosc aniżeli starszych konstruckcji.

 

Każdy z nas szuka swojego brzmienia , może młodsze pokolenie lubi ten typ brzmienia.

 

Ja wybrałbym jednak do niedużedo pomieszczenia Electe Amator 1 , Extreme ,bądź Guarneri Homage (wszystkie trzy konstrukcje oparte o ten sam duet głośnikowych firm (Audio Technology Scanings+Dynaudio Esorar )

[rafsyl]

@ Studio16Hertz

Zgadzam się z Tobą że jednak SF bardzo komercjonalizuje się co na pewno można zauważyć w nowych modelach .Ja też byłem zafascynowany Electą Amator I oraz Guarnieri ale niestety prawie żadne nie do kupienia (używane oczywiście). Jak nadal używam modelu Signum które są częściowo podobne do Electa Amator II ale posiadają średniotonowca Audio Technology co na pewno odbiło się łatwiejszym doborze wzmacniacza (z Accu jest naprawdę super).Od pewnego czasu mam nowego lidera a mianowicie DYNAUDIO Confidence C I który swoim charakterem przypomina mi właśnie Electe Amator I może to właśnie za sprawą użytych przetworników a zwłaszcza wysokotonowca T330 .(choć Audio Technology wywodzi się właśnie z Dynaudio) .Myślę że za sprawą DYNAUDIO Confidence C I +ACCU DP-500+A 30 zbuduje naprawdę niezły zestaw na lata.

POZDRAWIAM

RAFAł

[Audiofil]

babatular, słuchałeś fortepianu na Virgo ?

[TUX]

>Co do Electy Amator I i II to grają kiepsko te głośniki , tez zawsze byłem ich wielkim fanem ale z dzisiejszego >punktu widzednia graja po prostu słabo.

 

A ja mam wprost przeciwne zdanie. Trudność w kupieniu na wtórnym rynku takich konstrukcji jak Electa Amator ( pierwsza wersja ) , Guarnieri Homage, Extrema ( oczywiście w dobrym stanie ) wynika właśnie z tego , że wiele współczesnych konstrukcji po macoszemu traktuje takie cechy brzmienia jak naturalność i barwa.

Niestety nawet sam Sonus Faber nie produkuje już tak naturalnie brzmiących kolumn. Głośniki Scan Speaka stosowane np. w Amati czy Cremonie to jednak dwie klasy niżej niż głośniki użyte np. w Extremie.

 

TUX

[STREET]

Na allegro są do kupienia Sonusy Electa Amator I, czy sa warte takiej ceny??

 

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=315392475

[babatular]

słuchałem fortepianu na Virgo 2. W dobrej i niestety drogiej konfiguracji - bajka.

Co do Electy Amator I i II to tez byłem na nie niesamowicie napalony. najpierw kupiłem EA II - słuchałem pół roku zmieniałem ustawienia konfiguracje, lampy tranzystory, kable. grały po prostu słabo te kolumny.

Wiec mysle sobie EA I miały teoretycznie lepsze głosniki wiec pewnie one beda grały swietnie - nic z tych rzeczy grały inaczej ale klasa brzmienia była kiepska. to był dla mnie cios bo jestem wielkim fanem Sonusa.

Dopiero Cremona mnie usatysfakcjonowała - gra od SF EA I i II cztery klasy lepiej. Oczywiscie wszystko zalezy od punktu odniesienia dlatego podałem Virgo 2 które po prostu deklasuja oba monitory Sonusa - oczywiscie dzwiekowo bo kwestia jakości wykonania jest poza wszelka dyskusją.

Guarnieri - absolutnie kultowy głosnik - miałem okazje słuchac ( niestety nie u siebie ) i grały dobrze aczkolwiek cały czas słychac było ze na srednicy gra polipropylen - niestety.

[babatular]

zreszta ile to juz słynnych marek mnie zawidło i to jak swoimi produktami. Dynaudio serii Contuour 1.8 i 3.3 - to juz tragedia totalna. takie SF EA I i II graja przy nich jak marzenie. Dynaudio Special 25SE - 17 tys. - zdeklsowały je np. Electy BE 1027. z kolei Utopie BE graja chyba gorzej od 1027BE mimo że sa wieksze i maja wiekszą dynamike to wg nmnie jakość dzwieku jest gorsza na tych kolumnach !

Ile razy zawiódł mnie Spendor czy harbeth chociaz raz słyszałem Spendory chyba 1/2 i grały super.

Moim zdaniem jest bardzo trudno znależc swietnie , naturalnie grajace kolumny których nie ma sie dość po dwóch godzinach troszke głosniejszego słuchania.

Elektronika też jazda na całego. Krell 280 - miałem przez kilka lat i okazało sie ze gra słabo jak ze tą kase. Wzmacniacze McIntosha 6900 i 6500 - wstyd jak kiepskie brzmienie za te pieniadze. To juz lepiEj kupic Gryphona tABU NA RYNKU WTÓRNYM LUB 30 TKE pRIMARE CZY INTEGRE PLINIUSA........

ech mozna tak bez końca...

[limono]

Zgadzam sie ze wiekszosc hi -endowych marek produkuje glownie tzw. "meble"i moze ze wzgledu na wymagania klientow jak pan babatular ;)ceny sa wysokie . Nierzadko tansze modele (dynaudio ) brzmia lepiej niz lakierowane trumny hehehe. Moze i jest jakas sprawiedliwosc na tym swiecie i czesto (albo i zawsze) bogate snoby maja najgorsze systemy ale co smieszniejsze maja patriarchalne poczucie wyzszosci i z tych wyzyn poblazliwie spogladaja na poczynania maluczkich. Zeby choc troche pozostac przy temacie to kiedys podobala mi sie "filozofia" SF ale wszystkie nowsze modele ktore slyszalem na wystawach nie wyrozniaja sie niczym sposrod innej "high-endowej masowki" nawet obudowy skopiowane juz przez wszystkich nie robia zadnego wrazenia.

 

PS Podzielam opinie sie jesli chodzi o Mcintosha -kluchowata wata cukrowa- "wzmacniacz w zasadzie bez wad " jak wyczytalem kiedys w jakims miesieczniku (Audio???) ehe-"kiss my ass!!! jak mawiaja starzy indianie. Pan redaktor chyba dostal wymieniony kloc w prezencie (i dobrze mu tak:)

[Edward]

STREET, 26 Lut 2008, 15:31

>Na allegro są do kupienia Sonusy Electa Amator I, czy sa warte takiej ceny??

>http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=315392475

 

A co robią te trzy zagniecenia na zawieszeniu głośnika niskotonowego? Nie podoba mi się to. A człowiek w aucji nic na ten temat nie wspomina.

[Edward]

Wklejam fotkę, bo niedługo aukcja zniknie.

[audiofil123]

STREET

SFEAI w przeciwieństwie do SFEAII są warte każdych pieniędzy, ale realnie można je kupić duuużo taniej za granicą. Natomiast powyższe wgniecenia wskazane przez Edwarda zupełnie dyskwalifikują te egzemplarze

[STREET]

Edward, 28 Lut 2008, 10:03

 

>Wklejam fotkę, bo niedługo aukcja zniknie.

 

Nie zauwazyłem tego defektu.

 

Na ebay'u jest do kupienia Sonus Faber ELECTA...Co sadzicie o tym modelu?...Jak się on ma do EA I?

 

http://cgi.ebay.pl/sonus-faber-electa-biwiring_W0QQitemZ290208887874QQihZ019QQcategoryZ14994QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

[audiofil123]

STREET, 28 Lut 2008, 11:05,

 

to już są zupełnie inne kolumny nieporównywalne do SFEAI. Jedną z tajemnic brzmienia jest zastosowanie EsotarówI w odpowiedniej oczywiście konfiguracji. Scenę jaką tworzą te kolumny można tylko usłyszeć w najlepszych modelach, natomiast takiej góry jeszcze nie udało mi się usłyszeć w innych produktach.

 

Pozdrawiam

[STREET]

audiofil123, 28 Lut 2008, 11:29

 

A słyszałeś kiedyś te Electy co wkleiłem je???Jaka to klasa dźwięku???Z czym porównywać???

[audiofil123]

STREET, 28 Lut 2008, 11:34

 

z niższymi modelami takimi jak Concerto czy Concertino. O ile się nie mylę to ten model był właśnie poprzednikiem tych kolumn. Jeśli szukasz dobrych, tanich kolumn to przeczytaj moje wcześniejsze wpisy.

 

Pozdrawiam

[STREET]

Zna ktoś może dobrą strone gdzie jest pokoazana cała historia wszystkich modeli Sonus Fabera?? Strona producenta jest słaba i nie zawiera wszystkich modeli!

[narsiltm]

Co do wgniecionych zawieszen, gosc pisze w aukcji: Zawieszenia zewnetrzne posmarowałem prepratem do konserwacji gumy, stąd te niewielkie zanikajace z czasem widoczne naprężenia.

 

Moze o to chodzi?

[Edward]

Dałbym głowę, że rano tej informacji nie było, ale może przeoczylem. Nie słyszałem nigdy o preparatach do konserwacji gumowych zawieszeń głośników. Znam natomiast preparaty do nabłyszczania opon. Nie zaufałbym takiemu sprzedawcy. Skoro te "naprężenia" znikają, to czemu nie poczekał ze zrobieniem zdjęcia? Po co nabłyszcza głośniki?

[rafsyl]

Zgadzam sie z tobą Edward to jest pic

[Audiofil]

A co to może być? Zawieszenia wyglądają na oryginalne.

[dzarro]

To spisek.

[audiofil123]

to niestety wygląda na sparciałą gumę, a jeśli tak to głośnik niskotonowy nadaje się praktycznie do wyrzucenia

[Audiofil]

Z tego co wiem, to sparciała guma wygląda zupełnie inaczej. Proponuję użytkownikom Sonus Faber Electa Amator II spojżeć na zawieszenie membrany biernej. Przekonacie sie wtedy, że warto użyć czegoś, aby proces wulkanizacji gumy powstrzymać na jakiś czas.

[audiofil123]

sprawdziłem na swoich głośnikach - tutaj guma amortyzuje i nie ma mowy żeby takie wgłębienie powstało nawet przy silnym nacisku - albo zatem zawieszenie zostało uszkodzone albo guma jest sparciała

[szydlo_l]

Zapisuję się do klubu z kolumnami Electa Amator I, - kolumny wyglądaja super.

Pytanko do właścicieli zacnej marki jakie kabelki głośnikowe proponujecie (obecnie posiadam Cardas, ale chciałem zmienić na coś co wydobedzie wiecej smaczków i poprawi rozdzielczość - kolumny mają potenjał)

[kyuss3]

Gratuluję jedynie słusznego wyboru ;)

 

A tu taka wyprodukowana w 1992 roku ciekawostka ze stajni Sonus Fabera:

[rafsyl]

http://www.sonusfaber.com/eng/news.php?&id=15

A co o tym myślicie ?

[rafsyl]

Ja że to powrót do korzeni