Skocz do zawartości
IGNORED

Co stało się z audiostereo? | Temat o wszystkim i niczym


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Marcinus napisał:

A ile razy byłeś tym "nowym użytkownikiem", że tak Ci się to podoba? 😉 

Kto by to liczył. Pewien tylko, że nie po raz ostatni 😁

W dniu 23.06.2021 o 12:02, McGyver napisał:

Nie dziw się że forumowicze was znienawidzili. Sami do tego doprowadziliście, w pocie czoła sobie na to zapracowaliście. 

Którzy forumowicze? Wszyscy? Czy Ci co naklikaki tyle lajków, że @Lech36jest najwyżej w Rankingu ze wszystkich userów, których spotykam w działach tematycznych? A może tylko tych kilku audiofilskich troli, co swoje własne wątki zaśmiecają pyskówkami i nieśmiertelnym "wszystko gra tak samo" gdy tylko zobaczą nick kogoś, komu przypięli metkę anty-audiofila? Zarejestrowanych userów jest 8000, z czego aktywnych zazwyczaj jakieś 100-200, a Forum ulega kaprysowi kilku.

W dniu 24.06.2021 o 10:19, McGyver napisał:

Zachowania zmuszające innych użytkowników do użycia funkcji "ignoruj" są trollingiem lub spamerstwem...

Do jakiego zmuszania? Nikt nie musi a MOŻE. Bo po to jest ta funkcja, aby każdy MÓGŁ sobie ukryć to, czego czytać nie lubi. A inni lubią.

-----

W dniu 21.06.2021 o 17:37, rochu napisał:

A jaki parametr określa to, że muzyki z jednego systemu chce się słuchać i zarywa się noc, a muzyka z innego sytemu zupełnie nie wzrusza albo budzi wręcz niechęć?

Ten parametr nazywa się subiektywny gust (tzw "widzimisię") i nie tylko jest niemierzalny ale też każdy ma swój własny i niepowtarzalny (np mi metal uszu nie rani na budżetowych B&W).

-----

W dniu 19.06.2021 o 21:14, #Szakovsky napisał:

Fora zdychają od lat.

Tak. Tylko tylko temu Forum "zdechnąć" pomaga się od środka. Choć niektórym może się wydawać, że zredukowanie wspaniałego forum o tematyce ogólno-RTV, na którym można było poznać najróżniejsze opinie nt wszelkiego sprzętu audio i video, do kółka wzajemnej adoracji grupki miłośników audio gadżetów to rozwój. Tak podobno jest bardziej audiofilsko, choć moim zdaniem to raczej @Lech36 świadomie dążąc do doskonałości swojego sprzętu audio zasłużył na to zaszczytne audiofila.

Starzy odchodzą bo taka jest kolej rzeczy. Młodzi się szybko pojawiają i równie szybko znikają, gdy ich pytania pozostają bez odpowiedzi. Niejedno forum upadło gdy moderator zbytnio się starał, aby dyskusje zmierzały do jego zdaniem właściwego celu. I to właśnie dlatego upada, pod wpływem userów, dla których zaprezentowanie odmiennego zdania to troling i wprost mówią o dożywotnim banie dla autorów.

Na pierwszy rzut oka widać kto jest tu po to, by w dyskusji zaprezenteać swoje zdanie, a kto by przyjeb.ć się gdy tylkol zobaczy avatar usera, któremu przypiął metkę antyaudiofila.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Stary, nie pier... proszę już więcej.

Nigdy nie dawało się ciebie czytać, ale teraz już przegiąłeś.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

10 minut temu, szymon1977 napisał:

Ten parametr nazywa się subiektywny gust (tzw "widzimisię") i nie tylko jest niemierzalny ale też każdy ma swój własny i niepowtarzalny (np mi metal uszu nie rani na budżetowych B&W).

Mnie też w doopę nie uwiera podarte siodełko od składaka jeszcze z komunii. Rozumiesz przekaz? 

20 minut temu, javor napisał:

Mnie też w doopę nie uwiera podarte siodełko od składaka jeszcze z komunii. Rozumiesz przekaz? 

Rozumiem. Bo i nie mnie uwiera, że na Forum są osoby o odmiennym zdaniu, i że przedstawiają je gdy ja przedstawiam swoje. Nie do mnie kieruj swój przekaz.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Moderatorzy
44 minuty temu, szymon1977 napisał:

Którzy forumowicze? Wszyscy? Czy Ci co naklikaki tyle lajków, że @Lech36jest najwyżej w Rankingu ze wszystkich userów, których spotykam w działach tematycznych? A może tylko tych kilku audiofilskich troli, co swoje własne wątki zaśmiecają pyskówkami i nieśmiertelnym "wszystko gra tak samo" gdy tylko zobaczą nick kogoś, komu przypięli metkę anty-audiofila? Zarejestrowanych userów jest 8000, z czego aktywnych zazwyczaj jakieś 100-200, a Forum ulega kaprysowi kilku.

Do jakiego zmuszania? Nikt nie musi a MOŻE. Bo po to jest ta funkcja, aby każdy MÓGŁ sobie ukryć to, czego czytać nie lubi. A inni lubią.

-----

Ten parametr nazywa się subiektywny gust (tzw "widzimisię") i nie tylko jest niemierzalny ale też każdy ma swój własny i niepowtarzalny (np mi metal uszu nie rani na budżetowych B&W).

-----

Tak. Tylko tylko temu Forum "zdechnąć" pomaga się od środka. Choć niektórym może się wydawać, że zredukowanie wspaniałego forum o tematyce ogólno-RTV, na którym można było poznać najróżniejsze opinie nt wszelkiego sprzętu audio i video, do kółka wzajemnej adoracji grupki miłośników audio gadżetów to rozwój. Tak podobno jest bardziej audiofilsko, choć moim zdaniem to raczej @Lech36 świadomie dążąc do doskonałości swojego sprzętu audio zasłużył na to zaszczytne audiofila.

Starzy odchodzą bo taka jest kolej rzeczy. Młodzi się szybko pojawiają i równie szybko znikają, gdy ich pytania pozostają bez odpowiedzi. Niejedno forum upadło gdy moderator zbytnio się starał, aby dyskusje zmierzały do jego zdaniem właściwego celu. I to właśnie dlatego upada, pod wpływem userów, dla których zaprezentowanie odmiennego zdania to troling i wprost mówią o dożywotnim banie dla autorów.

Na pierwszy rzut oka widać kto jest tu po to, by w dyskusji zaprezenteać swoje zdanie, a kto by przyjeb.ć się gdy tylkol zobaczy avatar usera, któremu przypiął metkę antyaudiofila.

Łolaboga 🙀

W dniu 24.06.2021 o 16:23, xetras napisał:

3. Sam zauważyłeś istnienie wpływu innych czynników pozasprzętowych na otwarcie na odbiór i na jego jakość. Lech36 uczepił się tego żeby te różnice były wymierne, a nie tylko odczuwalne.

@Lech36 też zauważa "istnienie wpływu innych czynników", ale @Lech36stara się odróżnić, kiedy ten wpływ jest "wymierny", a kiedy tylko "odczuwalny".

-----

W dniu 25.06.2021 o 09:28, Espectro napisał:

Spadła jakość aby sprzedawać ilości a nie kupic na 30 lat pralke i firma zbankrutuje po takim czasie.

Lata temu śp Ojciec za 159$ kupił mi jamnika. Ile dni na zachodzie na to pracował? Nie wiem. Ale dziś za średnią krajową kupuje się hi-fi i oczekuje hi-end, a za kilka godzin BT-speaker, który wszystkie jamniki bije na głowę. W lo-end postęp ogromny. A hi-end? Może dotarł do punktu, w którym nie bardzo jest co jeszcze poprawić, i koledzy też już do tego punktu dotarli?

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, szymon1977 napisał:

@Lech36 też zauważa "istnienie wpływu innych czynników", ale @Lech36stara się odróżnić, kiedy ten wpływ jest "wymierny", a kiedy tylko "odczuwalny".

-----

Rozumiem , że znalazłes sobie bohatera , i bedziesz bronił go jak niepodlełości

ale dla wielu kolegów nie jest on nawet wiarygodny w tym co pisze

poczytaj np początki audio mitów i moja z nim dyskusje na temat tego jak stroił swoje kolumny i odpowiedz sobie na pytanie ile w tym było technicznej poprawności a ile własnego ucha i typowego widzimisię

WG mnie Lechu jak dotad nie znalazł równowagi pomiedzy  dażeniem do technicznej poprawności a typową audiofilią  z wieloma jej czasami ciezko wytłumaczalnymi aspektami sonicznymi i miota sie pomiędzy tymi dwoma światami

poza tym jesli masz ochotę i czas możesz obejrzeć sobie ciekawy test dla lepszej orientacji

w temacie audofilskich kabelków  🙂

 

 

19 minut temu, slawek.xm napisał:

Rozumiem , że znalazłes sobie bohatera , i bedziesz bronił go jak niepodlełości...

Nie, to nie bohater i dlatego piszę "stara się odróżnić" a nie "odróżnia". I nie ja Go znalazłem, a koledzy audiofile. Jak mniemam dla "audiofila" Lech to materializacja postawy "antyaudiofilskiej".

19 minut temu, slawek.xm napisał:

ale dla wielu kolegów nie jest on nawet wiarygodny w tym co pisze

Nie przeczę.

19 minut temu, slawek.xm napisał:

WG mnie Lechu jak dotad nie znalazł równowagi pomiedzy  dażeniem do technicznej poprawności a typową audiofilią  z wieloma jej czasami ciezko wytłumaczalnymi aspektami sonicznymi i miota sie pomiędzy tymi dwoma światami

Dlatego napisałem "dąży".

19 minut temu, slawek.xm napisał:

jesli masz ochotę i czas możesz obejrzeć sobie

Obejrzę.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

27 minut temu, slawek.xm napisał:

WG mnie Lechu jak dotad nie znalazł równowagi pomiedzy  dażeniem do technicznej poprawności a typową audiofilią ...

Równowagi zdecydowanie nie odnalazł. Uległ za to silnej fiksacji na tle "prawidłowo technicznie testów porównawczych" która uniemożliwia mu owej równowagi odnalezienie.

58 minut temu, slawek.xm napisał:

możesz obejrzeć

Obejrzałem. Skomentuję* we właściwej dyskusji, tę zostawię na pierwotny temat.

-----

* - jak wystarczy mi baterii.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Jak mniemam dla "audiofila" Lech to materializacja postawy "antyaudiofilskiej".

Pamiętam jak wiele lat temu, po niesławnej pamięci testach u Lutka, Elb zaproponował ówczesnej gwieździe lobby anty-audiofilskiego przeprowadzenie ślepych testów u siebie.

Sprawa utknęła gdy Elb zaoponował zakład bodaj o 5 kzł o to czy nasz gwiazdor usłyszy różnicę czy nie. I tu pojawiły się schody bo gwiazdor wił, się i tłumaczył aż w końcu wyłgał się z tematu.

A wniosek z tego jest taki, że pomiarowcy, audiofilscy anty-systemowcy, czciciele ABX mocni są tylko w pisaniu. Gdy trzeba postawić na szali coś więcej niż słowa - kładą uszy po sobie i udają że ich nie ma.

 

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

2 godziny temu, rochu napisał:

Gdy trzeba postawić na szali coś więcej niż słowa...

Ja p... - jak dzieci w piaskownicy. Wybacz, ale mnie Twoja wojenka tyle samo interesuje, co wojenka Lecha, czyli nic. Jeden ma test, który się nie odbył, a drugi zakład, w którym się nikt nie założył. Ehhh...

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, rochu napisał:

Pamiętam jak wiele lat temu, po niesławnej pamięci testach u Lutka, Elb zaproponował ówczesnej gwieździe lobby anty-audiofilskiego przeprowadzenie ślepych testów u siebie.

Sprawa utknęła gdy Elb zaoponował zakład bodaj o 5 kzł o to czy nasz gwiazdor usłyszy różnicę czy nie. I tu pojawiły się schody bo gwiazdor wił, się i tłumaczył aż w końcu wyłgał się z tematu.

A wniosek z tego jest taki, że pomiarowcy, audiofilscy anty-systemowcy, czciciele ABX mocni są tylko w pisaniu. Gdy trzeba postawić na szali coś więcej niż słowa - kładą uszy po sobie i udają że ich nie ma.

 

Zmiana liczby pojedynczej na mnogą w powyższej wypowiedzi ma na celu coś więcej?

nagrywamy.com

  • Moderatorzy
Teraz, szymon1977 napisał:

jak dzieci w piaskownicy

A Ty Szymonie pośrodku z łopatką i wiaderkiem.

Przyganiał kocioł garnkowi.

2 minuty temu, Marcinus napisał:

A Ty Szymonie pośrodku...

W zasadzie tak, bo ja się chłopcy w Wasze przepychanki nie bawię, choć na siłę mnie wciągacie. A ten, którego uważacie za mojego guru, za nieprzyznanie mu racji ma mnie w ignorowanych.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Moderatorzy
2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Wasze przepychanki nie bawię

A ja zawsze byłem przekonany, że to Twoje przepychanki 🙂 

14 minut temu, Marcinus napisał:

A ja zawsze byłem przekonany, że to Twoje przepychanki 🙂 

Bo mylisz własne przekonania z treścią moich postów. A mnie po prostu kultura osobista zobowiązuje by odpowiedzieć, gdy ktoś do mnie lub o mnie się wypowiada... kończmy OT.

PS mam 1% baterii więc kolorowych snów życzę.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

11 godzin temu, rochu napisał:

mocni są tylko w pisaniu

Tu przypomniała mi się zabawna sytuacja. Pewien pilarz z naszych stron pojechał na zawody pilarzy leśnych. Komisja wybrała drzewo do ścięcia. Nie jakiś trudne, bo nachylone w jedną stronę dość mocno. Wiatru wtedy prawie nie było. Wystarczyło podciąć tzn. wyciąć ten klin (nie wiem, czy widziałeś kiedyś jak to robią pilarze), w odpowiednim miejscu i z drugiej strony podcinać aż zacznie się przechylać. Dozwolona tolerancja lewo, prawo była dość duża, żeby w ogóle komisja zaliczyła to ścięcie i przyznała jakieś punkty. Facet popełnił chyba największy błąd przy ścince, co robił to podobno w pracy bardzo często. Przeciął ten próg czy zawias, dokładnie nie wiem jakiego określenia używają pilarza, ale chyba któreś z tych. Drzewem zakręciło i przewróciło się w miejsce gdzie obserwowała to komisja, a ustawiła się oczywiście w miejscu, gdzie było najmniejsze prawdopodobieństwo, że ścinane drzewo nawet przez nowicjusza świeżo po szkoleniu tam upadnie. Komisja wiała, aż te kartki do oceny i punktacji pogubiła. 
Potem przez tydzień całe miasteczko rżało, że z niego najlepszy pilarz, kiedy w knajpie dwa kufle w rękach trzyma. Tak właśnie często to wyglada. Chwalić się czy to na forum, czy w barze przy browarze 🙂 potrafi wielu, ale kiedy przyjdzie wykazać się w praktyce to „może innym razem, bo ja muszę do domu, bo chyba żelazka zapomniałem wyłączyć” 😁

13 godzin temu, rochu napisał:

czciciele ABX mocni są tylko w pisaniu.

No nie zupełnie tak jest bo opis testu w Wielkopolsce był bardzo wyczerpujący a wątek dosyć obfity. Gdyby nie działania spychające go na bocznicę to kto wie czy by się nie rozwinął do rozmiaru wątków rekordzistów. Test w Wielkopolsce był fizyczny a nie teoretyczny/opisowy taki jak u wielu audio hobbystów. I jeszcze spełniono w nim podstawowy warunek niezbędny przy porównaniach - wyrównano poziomy głośności porównywanych urządzeń. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

9 minut temu, Lech36 napisał:

No nie zupełnie tak jest bo opis testu w Wielkopolsce był bardzo wyczerpujący a wątek dosyć obfity. Gdyby nie działania spychające go na bocznicę to kto wie czy by się nie rozwinął do rozmiaru wątków rekordzistów. Test w Wielkopolsce był fizyczny a nie teoretyczny/opisowy taki jak u wielu audio hobbystów. I jeszcze spełniono w nim podstawowy warunek niezbędny przy porównaniach - wyrównano poziomy głośności porównywanych urządzeń. 

Lechu, piszesz o teście, w który zaangażował się również niejaki BeatX. Test u Lutka?

15 godzin temu, slawek.xm napisał:

WG mnie Lechu jak dotad nie znalazł równowagi pomiedzy  dażeniem do technicznej poprawności a typową audiofilią  z wieloma jej czasami ciezko wytłumaczalnymi aspektami sonicznymi i miota sie pomiędzy tymi dwoma światami

Lechu się nie miota, to miotają się ci którzy wierzą że nauka jeszcze wszystkiego nie odkryła co udało się odkryć audiofilom ekstremalnym. Lechu już od ubiegłego wieku głównie słucha muzyki. Zerwał się tylko do działania na początku tego wieku żeby sprawdzić dokładność strojeń hobbystów tworzących nowe wspaniałe kolumny pasywne na tym forum. Wyniki badań nie spowodowały rewolucji w poglądach Lecha ani rewolucji w brzmieniu systemu. Oczywiście nie był to jedynie słuszny system pasywny, ale system aktywny umożliwiający w czasie rzeczywistym, bez ruszania się z miejsca odsłuch wprowadzanie do systemu różnych nastaw i natychmiastowa obserwacja efektów na ucho, ale i też w domenie pomiarowej. Musiałeś coś przeoczyć w tym co pisał Lechu, ale to może się zdarzyć, np. przeoczenie tego że połączenie bezpośrednie głośnika ze wzmacniaczem to w same zalety w stosunku do połączenia przez pasywną zwrotnicę.   

11 minut temu, javor napisał:

Lechu, piszesz o teście, w który zaangażował się również niejaki BeatX. Test u Lutka?

Spytaj Lutka, nie pamiętam kto w tym eksperymencie brał udział. Lutek udziela się czasem na forum, ale najpierw przeczytaj dyskusję o tym zdarzeniu tu na forum ("Wielkopolski test ABX"), jest na bocznicy, mogę podać link. Ja nie uczestniczyłem w tym spotkaniu. 

12 godzin temu, Marcinus napisał:

A Ty Szymonie pośrodku z łopatką i wiaderkiem.

A nie sądzisz że ci co tylko piszą o swoich organoleptycznych wrażenia ze słuchania, bez wsparcia nauki i fizyki (bez dowodu) to osoby z "łopatką i wiaderkiem"? 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

5 minut temu, Lech36 napisał:

Spytaj Lutka, nie pamiętam kto w tym eksperymencie brał udział. Lutek udziela się  czasem na forum, ale najpierw przeczytaj dyskusję o tym zdarzeniu tu na forum ("Wielkopolski test ABX"), jest na bocznicy, mogę podać link. Ja nie uczestniczyłem w tym spotkaniu. 

Za to ja piętam i ktoś tu sieje dezinformacje, bo to co ja zapamiętałem, test był raczej „herbaciany”, a nie „Test w Wielkopolsce był fizyczny a nie teoretyczny/opisowy taki jak u wielu audio hobbystów. I jeszcze spełniono w nim podstawowy warunek niezbędny przy porównaniach - wyrównano poziomy głośności porównywanych urządzeń.” 

Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, Lech36 napisał:

Musiałeś coś przeoczyć w tym co pisał Lechu, ale to może się zdarzyć, np. przeoczenie tego że połączenie bezpośrednie głośnika ze wzmacniaczem to w same zalety w stosunku do połączenia przez pasywną zwrotnicę.   

nie, nie przeoczyłem chodzilo mi o jeszcze wczesniejsza dyskusję o konstrowaniu Twoich kolumn jeszcze kolega z kaimu brał w niej udzial

poza tym do wyboldowania

Popełniasz dokładnie ten sam błąd logiczny dlatego nie zrozumiałeś mojej wtedy odpowiedzi

w konstrukcji wielodrożej zawsze powinna byc zwrotnica dzielaca pasmo pomiędzy głosniki współpracujące w kolumnie

dlatego precyzyjnie pisząc w przedstawionym przez Ciebie schemacie powinna znależć się zwrotnica aktywna

dlatego wg mnie tylko porownanie calego układu aktywnego vel pasywnego ma sens

pomijanie zwrotnicy aktywnej czy to analogowej czy cyfrowej wprowadzającej własne korekcje tak pasma jak i impulsu i zmian fazowych jest bez sensu

oczywiście możesz uważać tak jak napisałeś ale to nie znaczy ,że masz rację 🙂

 

16 godzin temu, szymon1977 napisał:

A hi-end? Może dotarł do punktu, w którym nie bardzo jest co jeszcze poprawić, i koledzy też już do tego punktu dotarli?

Dokładnie tak jest, poprawiać teraz można głównie mastering materiału na płytę, akustykę swojego pomieszczenia odsłuchowego i ewentualnie zestawy głośnikowe. To wpływa w sposób wymierny na końcowy efekt. Sam sprzęt też może mieć coś do dodania od siebie, ale tylko w ekstremalnych warunkach może to się dać usłyszeć.  

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, Lech36 napisał:

Sam sprzęt też może mieć coś do dodania od siebie, ale tylko w ekstremalnych warunkach może to się dać usłyszeć.

a co to sa wg Ciebie "ekstremalne warunki"?

Musisz pogodzic się z faktem ,ze ktoś inny może słyszec zupelnie inaczej niz Ty i zwracać uwagę na inne aspekty brzmienia, koniecznie chcesz zaszufladkować dźwiek do jakiejś ogólnje technicznie uwarunkowanej optymalizacji a tego nigdy nie da się zrobic wlasnie przez specyfikę różnorodność i subiektywizm konkretnego słuchacza

3 minuty temu, slawek.xm napisał:

dlatego wg mnie tylko porownanie calego układu aktywnego vel pasywnego ma sens

No to się całkowicie zgadzamy, ale taki przykład był na forum podawany, choć o takie porównanie jest trudno bo firm które mają w programie dwa identyczne pod względem konstrukcyjnym systemy, czyli jeden pasywny i identyczny aktywny za wiele nie ma a może nawet w ogóle nie ma. Stąd na forum dążyłem do tego żeby przedstawić właściwości techniczne jednego i drugiego układu a wnioski pozostawić czytelnikom. Rozumiem większą prostotę układu pasywnego lansowanego przez wielu na forum, ale jeżeli mamy walczyć o jakość to tylko w układzie aktywnym, choć tego przysłowiowego "wróbelka" który wyleci z systemu aktywnego powalając słuchacza na kolana nie należy oczekiwać, ale zmiany na lepsze już można w odpowiedniej proporcji. Jak myślisz dlaczego powstała taka ekstremalnie skomplikowana konstrukcja jak wzmacniacz Krell FPB300/600C (schemat zamieszczałem na forum)

9 minut temu, slawek.xm napisał:

a co to sa wg Ciebie "ekstremalne warunki"?

to takie jakie wprowadza np. taki wzmacniacz:

 https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/pass-aca-class-a-power-amplifier-review.9741/    

11 minut temu, slawek.xm napisał:

Musisz pogodzic się z faktem ,ze ktoś inny może słyszec zupelnie inaczej niz Ty i zwracać uwagę na inne aspekty brzmienia, koniecznie chcesz zaszufladkować dźwiek do jakiejś ogólnje technicznie uwarunkowanej optymalizacji a tego nigdy nie da się zrobic wlasnie przez specyfikę różnorodność i subiektywizm konkretnego słuchacza

Zwracam uwagę na różne aspekty techniczne i skąd wynikają różnice brzmienia. Niestety nie zawsze różnice odsłuchowe brzmienia wynikają z właściwości samego sprzętu, ale tą kwestię audiofile zdają się pomijać w swoich dywagacjach.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, Lech36 napisał:

to takie jakie wprowadza np. taki wzmacniacz:

Wzmacniacz jak wzmacniacz porównaj sobie do lampowych 🙂

Nie sa to ekstremalne warunki tylko jeden ze wzmacniaczy , który kształtuje brzmienie na swój sposób

odpowiedni dobór i wartości harmonicznych względem siebie daje w rezultacie okreslona jakość dźwieku

nikt nigdy nie zakładał ,że tylko zniekształcenia poniżej jakiegoś poziomu są dobre bo nie są .

Poza tym Nelson Pass nie tworzy swoich układów dla hecy czy na złośc tylko wychodzi na przeciw oczekiwaniom konsumentów

takie działania jak regulacja drugiej harmonicznej w stosunku do trzeciej w niektórych jego konstrukcjach pozwala np dopasować sobie brzmienie do własnego ucha sa nawet filmiki instruktażowe na YT

 

12 minut temu, Lech36 napisał:

choć o takie porównanie jest trudno bo firm które mają w programie dwa identyczne pod względem konstrukcyjnym systemy, czyli jeden pasywny i identyczny aktywny za wiele nie ma a może nawet w ogóle nie ma.

na jakiej zatem podstawie wyciągasz  tak pochopne wnioski skoro nawet sam nie porównywałeś układów tej samej klasy na tych samych przetwornikach?

samo "bo tak mi sie wydaje" nie wystarcza do obiektywnej oceny

4 minuty temu, slawek.xm napisał:

Nie sa to ekstremalne warunki tylko jeden ze wzmacniaczy , który kształtuje brzmienie na swój sposób

Wzmacniacz nie powinien kształtować brzmienia, powinien być neutralny, ale wiem że są hobbyści którzy lubią inaczej 😉. Zwolnione od tej zasady są tylko wzmacniacze do instrumentów muzycznych.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.