Skocz do zawartości
IGNORED

Wtopa przy lakierowaniu kolumn.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Otóż postanowiłem odrestaurować moje kolumny, na początek zdarłem stary lakier, wyszlifowałem oryginalny fornir. Z racji tego, że kolumny są poobijanie i porysowane, po szpachlowałem kanty szpachlą 2K i postanowiłem okleić je na nowo. Oklejone są tylko boki, bo przód i tył jest w czarnym macie. Zamówiłem lakier poliuretanowy z utwardzaczem. Po przeszlifowaniu forniru, zacząłem nakładać lakier, pędzlem warstwa po warstwie. Przez kilka dni nakładałem lakier, bo chcę uzyskać grubą warstwę, którą wyszlifuje i zrobię polerkę na lustro. No i kur...a zrobiłem 😤 Po zeszlifowaniu nierówności, okazało się ,że w lakierze pojawiły się małe bąbelki. Całe lakierowanie poszło psu w d... bo w niektórych miejscach do gołego forniru musiałem zeszlifować ,aby nie było bąbelków. Czym to może być spowodowane? Tym, ,że za szybko kładłem następną warstwę ? Czy ten lakier tak ma ? Może użyć jakiegoś innego, bezpieczniejszego, który nie "bąbluje" . Co byście poradzili ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/155912-wtopa-przy-lakierowaniu-kolumn/
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Za gruba warstwa lakieru. Niewłaściwa temperatura - za wysoka. Za dużo rozcieńczalnika lub jest za szybki. Lub zbyt gęsty lakier. Przyczyn może być kilka ale głównie związanych z temperaturą.

Edytowane przez Seyv

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Najgorzej,że to dopiero przy szlifowaniu wychodzi, bo po malowaniu nic nie widać. Temperatura, raczej za gorąco nie było, malowałem w piwnicy . Utwardzacz jest 1:1 i lakier nie zastyga w pojemniku szybko, nawet po kilku godzinach jest płynny. Fakt, po malowaniu wysycha dość szybko.

  • Moderatorzy

W pojemniku to i dwa dni postoi. Rozcieńczalnik wolny trzeba dać i cieńszą warstwę kłaść. Proporcje zgodne z tym co zaleca producent? 

Dysza i ciśnienia na pistolecie ok?

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Malowałem pędzlem, bo nie zależało mi na tym aby było równo, bo i tak miałem to szlifować. Tak producent zaleca 1:1 . Może zamówię puszkę lakieru Domalux połysk, jak mam znowu się rozczarować.

  • Moderatorzy

Lakier zazwyczaj jest bardzo łatwopalny więc palnikiem można pozbyć się problemu razem z kolumnami.

10 minut temu, Rosomak19 napisał:

Malowałem pędzlem

To na 100% za gruba warstwa. Już wałkiem trzeba było.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Co najśmieszniejsze wałkiem też było, takim gąbkowym z włoskami. Ogólnie jak by nie szlifować ,to ładnie lakier wyglądał, tylko był nierówny. Nie sądziłem,że takie wielkie G wyjdzie. Teraz spróbuję tym Domaluxem .

21 minut temu, tomash napisał:

Można po malowaniu palnikiem pozbyć się bąbelków jak się robi przy żywicach.

Super rada !!!! nie ma co. Jeszcze w piwnicy bez wentylacji... Proponuję się zastanowić.  

Pierwsza myśl, wilgotność powietrza w piwnicy bez wentylacji może być tego powodem.
Druga, można było po pierwszej warstwie przeszlifować i dopiero wtedy nakładać kolejne. Zapewne pierwsza była warstwa była malowana właśnie tym wałkiem, a one lubią tak robić



GŁOŚNIKOWY OPORNIK

  • Moderatorzy
3 godziny temu, Rosomak19 napisał:

Co najśmieszniejsze wałkiem też było, takim gąbkowym z włoskami.

To nic nie da jeśli lakieru za grubo. Te pęcherzyki powstają pod wpływem odparowującego rozcieńczalnika. Wierzchnia warstwa już podsycha i bąbelki zostają uwięzione wewnątrz. 

Zawsze lepiej położyć kilka cienkich warstw niż jedną grubą.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Godzinę temu, Seyv napisał:

To nic nie da jeśli lakieru za grubo. Te pęcherzyki powstają pod wpływem odparowującego rozcieńczalnika. Wierzchnia warstwa już podsycha i bąbelki zostają uwięzione wewnątrz. 

Zawsze lepiej położyć kilka cienkich warstw niż jedną grubą.

No to się chyba zemściło, bo za grube warstwy robiłem. Ale mówię ,że oprócz nierówności, po pędzlu, czy wałku, nic nie było widać, dopiero szlifowanie ujawniło problem. Ale jak już pisałem, zobaczę jak wyjdzie tym Domaluxem. Narazie poliuretan odpuszczam. W paru miejscach jest przecierka do forniru, dlatego muszę lakierować jeszcze raz . Niestety nie udało się tak wyszlifować, aby zniknęły bąbelki, żeby w paru miejscach nie zedrzeć lakieru. No nic, człowiek uczy się na będach, choć nie ukrywam ,że srogo się wku...em. Zamiast półtorej godzinki na wygładzeniu, spędziłem na działce z dobre 6 godzi.

Swego czasu miałem dostęp do stolarni i sam sobie wymyślałem obudowy do ZG a również meble (duże gabarytowo). Lakierowanie zawsze powierzałem koledze, właścicielowi stolarni. Ilekroć próbowałem sam to spieprzyłem. Raz czy dwa razy wyszło OK przy bibliotece na ścianie (bejca i lakier dopiero po montażu na ścianach). Robiłem to wówczas wałkami gąbkowymi i cienkimi warstwami. Był to poliuretan i trzeba było rozpoczynać następną warstwę we właściwym momencie przeschnięcia poprzedniej. Wyszło znakomicie. Ale to był fuks.

Różnice w stosunku do powierzchni autora to przeźroczysty lakier, bejca podkreślająca słoje forniru.

Teraz tego nie pamiętam ale zgodnie z instrukcją. Był on krytyczny. Nie za krótko, wiadomo, ale również nie za długi bo warstwy źle się wiązały. Jeśli kładłem kilka warstw to odpowiednio to rozplanowywałem w zakresie dnia i nocy, tak aby noc przespać 😉. Z całą pewnością czasy te mocno zależą od temperatury i wilgotności...

Natomiast natryskowo również Kolega stosował przemyślane interwały.

Nie kupuj lakieru z marketu, bo to w 99% sa lakiery 1k i do ich sieciowania potrzeba znacznie więcej czasu.Będzie się utwardzać tygodniami, albo i w ogolę tego nie zrobisz. Można by było użyć nitro, ale to również długotrwały proces utwardzania, szczególnie lakiery 1k, choć prostszy w aplikacji.

Do takiej dłubaniny to chyba lepiej lakier akrylowy 2k, samochodowy. Do tego akryl wg mnie jest bardziej transparenty od poliuretanu.

Takie prace wymagają niestety dużego doświadczenia,podobnie jest w lakiernictwie samochodowym,trzeba mieć "czucie i pewną rękę" a to przychodzi po latach pracy.

Myślę że taki samochodowy lakiernik da radę,ma odpowiedni sprzęt i warunki jak komora,pistolet,malowanie sprayem to partyzantka{końcówki dodawane do puszek są słabej jakośći,zostawiają paprochy,wiem bo sam próbowałem}

Masz do wyboru zapłacic za usługę albo ćwiczyć do oporu,pamiętaj  że usunięcie lakieru który jest jeszcze miękki jest też trudne.

Jeżeli chcesz ładny lakier to odpuść. 
Profesjonalni lakiernicy z odpowiednim osprzętem mają problemy z lakierowaniem kolumn, a co dopiero mowa o lakierowaniu pędzlem, od razu można było wylać wiadro lakieru na kolumny i odbić od podłogi aby "równo" się rozeszło. 
Bez pistoletu, oświetlenia, temperatury, odpowiedniej farby i dużej ilości czasu, nie zrobił ładnego lakieru, a co dopiero piano. 

Nie ma co, widzę wiara w to ,że może się jednak udać 🤔  Jeden z forumowiczów, sam lakierował i wyszło mu to bardzo dobrze. Bez jakiegoś specjalnego zaplecza. Toż to nie jest jakaś technologia kosmiczna. Trzeba tylko jakoś lakier ogarnąć, jak by ten poliuretan nie zbąblował , to było by piękne piano . Będę próbował do skutku, a jak wyjdzie po mojej myśli , to przedstawię wynik.

Można malować wałek plus pędzel, w sieci są filmy. Jeśli lakier jedno składników to Harzlak jachtowy lub Epifanes, dobrze się kładą ten ostatni b dobra jakoś. Walki pędzle nie kupuj w markecie. Jest taki sklep farby jachtowe oni doradza lakiery. Co prawda wszystko co do jachtu drogie ale rzeczywiście lakiery są lepsze i bardziej odporne na uv

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.