Open baffle na aktualnie dostępnych głosnikach

[S0nic]

Teraz, rafa napisał:

 
Nie byly to porownania 1:1 wiec dosc trudne w ocenie ale powiedzialbym ze 18M szybszy, bardziej precyzyjny. Barwa raczej taka sama

 

Ty porównujesz węglówke do revelatora, tak?

Mnie interesuje revelator do elipticora.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 25 Lipca 2022 przez S0nic

[rafa]

12 minut temu, S0nic napisał:

Ty porównujesz węglówke do revelatora, tak?

Nie, Revelator woofer grajacy srednice do Revelator M grajacy srednice.

13 minut temu, S0nic napisał:

Mnie interesuje revelator do elipticora.

Niestety Elipticora sluchalem przez chwile gdzie na gorze byl jakis jazgoczacy AMT gdzie nie dalo sie sluchac tej kolumny jako calosci. Takze nic nie wiem jak graja Elipticory niestety.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[S0nic]

Teraz, rafa napisał:

Nie, Revelator woofer grajacy srednice do Revelator M grajacy srednice.

To by się zgadzało, piankowe zawieszenie, niższe MMS musi dawać taki efekt 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slawek.xm]

32 minuty temu, S0nic napisał:

Czyli jesteśmy po przeciwnych stronach barykady, co to z praktyce oznacza?

jak posłucham 18M to będę wiedział 🙂

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[S0nic]

Teraz, slawek.xm napisał:

jak posłucham 18M to będę wiedział 🙂

 

Chodzi mi o parametr QTS w średniotonowcach. Jaki on ma związek z budową fizyczną przetwornika? Nie chodzi mi o dźwięk w tym momencie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slawek.xm]

7 minut temu, S0nic napisał:

Chodzi mi o parametr QTS w średniotonowcach. Jaki on ma związek z budową fizyczną przetwornika? Nie chodzi mi o dźwięk w tym momencie.

Qms - dobroć mechaniczna, czyli tarcie występujące na górnym zawieszeniu oraz resorze.

Qes - dobroć elektryczna zalezna od wielkosci magnesu i budowy ukladu cewka szczelina

Qts - dobroć całkowita określana wzorem: Qts=(Qms*Qes)/(Qms+Qes)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lutek]

1 godzinę temu, S0nic napisał:

Chodzi mi o parametr QTS w średniotonowcach.

W zwiazku z parametrem QTS moje pytanie jest nastepujace:

Jesli w odgrodzie zastosujemy glosniki sredniotonowe o dosyc wysokim OTS - jak np. SS 18M/8331 z QTS 0,71 - to czy z tego tytulu mozna sie spodziewac bardziej wypelnionej srednicy, niz z podobnych glosnikow o nizszym QTS, jak np. 18WE/4542 z QTS 0,25 ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zbuj]

3 godziny temu, rafa napisał:

  

 

Nie byly to porownania 1:1 wiec dosc trudne w ocenie ale powiedzialbym ze 18M szybszy, bardziej precyzyjny. Barwa raczej taka sama

Barwa taka sama powiadasz? A miałem nadzieję, że będzie mniej suchy, bardziej wypełniony. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafa]

1 godzinę temu, zbuj napisał:

Barwa taka sama powiadasz? A miałem nadzieję, że będzie mniej suchy, bardziej wypełniony. 

To tez zalezy od komponentow zwrotnicy, z czym glosnik wspolpracuje. Zawsze mozna powalczyc na tym polu.

3 godziny temu, Lutek napisał:

W zwiazku z parametrem QTS moje pytanie jest nastepujace:

Jesli w odgrodzie zastosujemy glosniki sredniotonowe o dosyc wysokim OTS - jak np. SS 18M/8331 z QTS 0,71 - to czy z tego tytulu mozna sie spodziewac bardziej wypelnionej srednicy, niz z podobnych glosnikow o nizszym QTS, jak np. 18WE/4542 z QTS 0,25 ?

Wedlug teorii driver z wyzszym QTS powinien miec ciut wiecej energii w zakresie wyzszego i sredniego basu niz ten o nizszym. Ale ze ta dodatkowa energia pochodzi z zawieszenia i/lub ukladu magnetycznego-cewki to jest jednoczesnie zniekrztalceniem a nie odzwierciedleniem impulsu z wzmacniacza a wiec mniej idealnie odtwarza ten impuls.

Tak czytalem 😉

Tu symulacja, glosniki takie same tylko rozniace sie QTS 0.5 niebieski i 0.7 czerwony

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piramidon]

17 godzin temu, zbuj napisał:

Barwa taka sama powiadasz? A miałem nadzieję, że będzie mniej suchy, bardziej wypełniony. 

A może takie odczucie jest kwestią ukształtowanej percepcji?

@Zbuj ! Ty , tak  jak ja (moim zdaniem) jesteśmy "zepsuci" osłuchaniem dźwięku z kolumn transmisyjnych. Dźwięku nie natarczywego, dojrzałego w zakamarkach kolumny transmisyjnej. To dojrzały stek.

Dipole dają dźwięk "wprost na twarz" z głośnika - to świeżynka zapewniająca inne doznania dźwiękowe. Inna kuchnia.

Może to kuchnia nie dla Ciebie, dla Twojej(mojej) ulubionej estetyki dźwięku.

Mówię to na podstawie bieżących odsłuchów u @Grzegorza7 i u siebie.

I tutaj rozumię  @Lutka, bo jest doświadczonym basistą i ma inne osłuchanie w muzyce.Wybieram się do Niego- trochę jak sójka.

Twojego smaku nie znam, u Lutka byłem kilka lat temu i pamiętam pozytywne wrażenie dostrojonych przez Niego zespołów głośnikowych.

Dlatego mam słuchawki od kilku producentów- do różnych rodzajów muzyki. Tak samo smak alkoholu zależy od kieliszka. Inny do wina białego, inny do czerwonego, a jeszcze inny do whisky. 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Lipca 2022 przez piramidon

[zbuj]

6 godzin temu, piramidon napisał:

Dipole dają dźwięk "wprost na twarz" z głośnika - to świeżynka zapewniająca inne doznania dźwiękowe. Inna kuchnia.

 

 

Cytując klasyka: "Nie wydaje mnie się"

Myślę, że generalizujesz. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Lipca 2022 przez zbuj

[Grzegorz7]

10 godzin temu, piramidon napisał:

Dipole dają dźwięk "wprost na twarz" z głośnika

Jakoś to pejoratywnie zabrzmiało.

Grają "ósemkowo" jak przystało na dipole. Nie oznacza to, że bas jest tylko w jednym miejscu (na twarzy). Możesz przemieszczać się w dużym obszarze i go słyszeć.

Jest to jakość w porównaniu do "trumien" promieniujących dookólnie basem.

W przeciwieństwie do rozmaitych udziwnień typu linia transmisyjna czy konstrukcje pasmowo-przepustowe, nie wspominając o zwykłym B-R głośnik zawieszony swobodnie gra to co jest w materiale a nie jakieś sztuczne rezonanse. 

Dlatego bas jest tak naturalny. Szczególnie to czują muzycy za plecami których stały dokładnie takie same papierowe woofery i również w obudowach w zasadzie otwartych...

"Trumny" tworzą bas ciśnieniowy, szczególnie w małych pomieszczeniach. Odgrody nawet w takich mają znamiona właściwe dipolowym promieniowaniom. To daje poczucie kierunku, istnienia sceny, również dla tego zakresu częstotliwości... 

Po prostu miodzio...

Hę...?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piramidon]

4 godziny temu, zbuj napisał:

Cytując klasyka: "Nie wydaje mnie się"

Myślę, że generalizujesz. 

Byłbyś uprzejmy przejść do konkretnych przykładów, że tak nie jest.

Przywołuję tutaj również  Kolegę @slawek.xm , skoro zalajkował tę opinię.

Dipol akustyczny ma to do siebie, że najsilniej działa wzdłuż osi prostopadłej do płaszczyzny  głośnika:

"Dipol akustyczny to źródło promieniowania o ósemkowej charakterystyce kierunkowej - to znaczy skupiające ciśnienie akustyczne w dwóch przeciwnych kierunkach (np. do przodu i do tyłu), podczas gdy ciśnienie w płaszczyźnie prostopadłej jest znikome."

Słuchałem dwóch przegród - nie licząc kilku własnych prób na przegrodzie 60x150 cm wykonanej ze starego, bardzo ciężkiego szalunku (mam ich paręnaście z dawnych czasów).

Zanegowaliście- uzasadnijcie negację, proszę.

 

3 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Grają "ósemkowo" jak przystało na dipole. Nie oznacza to, że bas jest tylko w jednym miejscu (na twarzy). Możesz przemieszczać się w dużym obszarze i go słyszeć.

Bas zawsze będzie inaczej odbierany ze względu na długość fali.

" Grają ósemkowo" tzn na twarz i ścianę z tyłu, gdzie jest wszystko odbijane i wraca " na twarz".

W skrzynkach jest to zamieniane na ciepło.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slawek.xm]

2 minuty temu, piramidon napisał:

Zanegowaliście- uzasadnijcie negację, proszę.

budowanie sceny , czy kwestia odczucia odległosci planów od słuchającego , głębia, rozpietość nie wynika bezpośrednio z tego , ze to obudowa otwarta

rownie duzy wpływ na te aspekty ma umiejscowienie glosnikow względem siebie kształt samej odgrody filtracja , w tym rzędy filtrow

i akustyka pokoju

Na pewno z racji najmniejszych zniekształcen braku podbarwień rezonansami obudowy stopień odczucia dynamiki dźwieku jest lepszy wiekszy , szybszy bardziej sponatniczny.... dlatego subiektywnie mozna nazwać takie wrażenia podaniem na twarz , ale porownujac do np kolumn tubowych   dopiero słychac a nawet czuć ,ze podanie dźwieku na twarz to zupelnie inne doznanie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piramidon]

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

Na pewno z racji najmniejszych zniekształcen braku podbarwień rezonansami obudowy stopień odczucia dynamiki dźwieku jest lepszy wiekszy , szybszy bardziej sponatniczny.... dlatego subiektywnie mozna nazwać takie wrażenia podaniem na twarz , ale porownujac do np kolumn tubowych   dopiero słychac a nawet czuć ,ze podanie dźwieku na twarz to zupelnie inne doznanie

Nooo tak, zapomniałem o tubach. Tu mnie masz! :) Zapomniałem o tym odczuciu. 

24 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Jakoś to pejoratywnie zabrzmiało.

Powiedzmy, że dosadnie. ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[.:Gerard:.]

2 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Jakoś to pejoratywnie zabrzmiało.

Grają "ósemkowo" jak przystało na dipole. Nie oznacza to, że bas jest tylko w jednym miejscu (na twarzy). Możesz przemieszczać się w dużym obszarze i go słyszeć.

Jest to jakość w porównaniu do "trumien" promieniujących dookólnie basem.

W przeciwieństwie do rozmaitych udziwnień typu linia transmisyjna czy konstrukcje pasmowo-przepustowe, nie wspominając o zwykłym B-R głośnik zawieszony swobodnie gra to co jest w materiale a nie jakieś sztuczne rezonanse. 

Dlatego bas jest tak naturalny. Szczególnie to czują muzycy za plecami których stały dokładnie takie same papierowe woofery i również w obudowach w zasadzie otwartych...

"Trumny" tworzą bas ciśnieniowy, szczególnie w małych pomieszczeniach. Odgrody nawet w takich mają znamiona właściwe dipolowym promieniowaniom. To daje poczucie kierunku, istnienia sceny, również dla tego zakresu częstotliwości... 

Po prostu miodzio...

Hę...?

 

To sie wszystko zgadza i nadaje na estradę

Jakie masz wyobrażenie o prezentacji ? Bo na nagłośnionym występie nie masz 3D tylko napierr.. na twarz płaskich źródeł
Ja sobie wyobrażam prezentacje z poczuciem separacji źródeł pozornych które nie są nachalne i emitują do-okólny dźwięk przy swoim źródle

Na twarz nie będzie 3D, źródła pozorne muszą się rozproszyć we wszystkich kierunkach, uzyskać przestrzenność a wtedy będzie poczucie aury pogłosu sceny i muzyków 3D przed nami, dookolnosc
Ciśnienia "trumny", przetworniki sobie swobodnie pracują a wzmocnienie trumien dodają potęgę i swobodę wybrzmień, dipole muszą zapei,, żeby uzyskać trochę barw gdy trumny robią to przy bardzo cichym słuchaniu i większej palecie barw
Z trumny możesz mieć surowe brzmienie albo potęgę i zejście dużego koncertu, z dipol zawsze czegoś brak

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Mówiliśmy o basie. 

Za scenę odpowiadaj ą inne przetworniki. 

Jestem podobnego zdania acz, czy eksplozja źródeł pozornych nie spowoduje bajzlu. Obecnie mam namacalne lokalizacje. Mogę sztucznie zrobić scenę bardziej ekstrawagancką. Niektórzy jarają się bo jest mocno na boki, w głąb... Tyle, że mniej namacalnie. Słyszę to również w innych systemach. 

Była tu mowa o gwizdkach promieniujących do tyłu. Kiedyś miałem taki wynalazek. Efekciarstwo. Tylko. Bo w gruncie rzeczy kupa bajzlu w lokalizacji. Jak mówi się o rysowaniu instrumentu, obserwowaniu artysty, jego ruchów to tak ma to być słyszeć a nie jakąś rozlazłą plamę o średnicy metra z lewej... Taka np. grzechotka to niemal punkt na scenie i porusza się ten punkt w ręce. Tymczasem zazwyczaj jara ludzi jak gra ona jak cały nieboskłon gwiazd...

11 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Bo na nagłośnionym występie nie masz 3D tylko

Bywają koncerty w klubach... akustyczne. 

Na stadionie chodzi o inne emocje. 

W filharmonii zależy gdzie siedzimy i jak jest wspomagana akustyka...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[.:Gerard:.]

Ja mam wyobrażenie o dobrym stereo ze mam koncert indywidualny tyko dla mnie
Jestem prawie co tydzień a zdarzyło sie parę razy ze 2 razy w tygodniu na koncercie, w ogóle nie sugeruje się tym kiepskim nagłośnieniem i nawaleniem w uszy

15 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Jestem podobnego zdania acz, czy eksplozja źródeł pozornych nie spowoduje bajzlu. Obecnie mam namacalne lokalizacje. Mogę sztucznie zrobić scenę bardziej ekstrawagancką. Niektórzy jarają się bo jest mocno na boki, w głąb... Tyle, że mniej namacalnie. Słyszę to również w innych systemach. 

 

Namacalność pojecie względne, kolega audiofil dla mnie grał i jak myślisz z bliska czy odległości 4m lepiej się słucha i odczuwa 3D instrumentu ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Lipca 2022 przez .:Gerard:.

[.:Gerard:.]

Dynamika z bliska większa z dalej słabsza, z bliska na twarz z daleka spokój , przestrzenność, rozkoszowanie się muzyka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

To jest indywidualne odczuwanie. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Pomieszczenie widać, że mocno żywe akustycznie. Pewnie ma jakieś mody, coś tam wzmocni, coś osłabi - jak to w audio.

Lubię takie akcje. Sam nie raz robiłem u siebie prezentacje z saksofonem, klarnetem, trąbką, gitary, keyboard, dzwonki (potocznie nazywane cymbałkami). Fajnie gdy ktoś zagra na instrumencie na odsłuchu audio, albo zaśpiewa. Niesamowicie grał mój przyjaciel na klarnecie i saksofonie. Jak dmuchał, to nieomal spadaliśmy z kanapy. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Kiedyś napisałem na Forum wrażenia z obcowania we własnym mieszkaniu z muzyką na żywo z instrumentów. 

Za przeproszeniem nie da się tego odnosić do siebie w typowych pomieszczeniach mieszkalnych!

Zupełnie inne wrażenia. 

Pół życia obcowałem z jakimiś instrumentami. Obecnie w klatce mam pianistkę i sopranistkę. Ta druga szczególnie dobrze brzmi u mnie, trzy piętra wyżej... Czuję się, jakbym był w holu w operze... Jak kiedyś miałem możliwość posłuchać w mieszkaniu to za przeproszeniem... to co być może nazywacie; "na twarz" w złym tego słowa znaczeniu...  

Muzyki tak jak alkohole smakują właściwie podane, jakby powiedział to @piramidon.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Wniosek z tego taki, że fortepian powyżej nie powinien dobrze zabrzmieć, bo pomieszczenie najprawdopodobniej za małe i niezaadaptowane akustycznie.

Wg mnie przy cichym graniu będzie OK. Miazga będzie przy grze "forte", bo odbicia i słuchacz zwariuje.

Co do sensu robienia takich rzeczy we własnym domu - ja nie zabraniam. Mam blisko i NFM i Operetkę Wrocławską i Vertigo Jazz Club, ale i w moim domu grają od czasu do czasu prawdziwe instrumenty. Moi goście maja wtedy "fun". 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[.:Gerard:.]

2 godziny temu, kangie napisał:

Pomieszczenie widać, że mocno żywe akustycznie. Pewnie ma jakieś mody, coś tam wzmocni, coś osłabi - jak to w audio.

Lubię takie akcje. Sam nie raz robiłem u siebie prezentacje z saksofonem, klarnetem, trąbką, gitary, keyboard, dzwonki (potocznie nazywane cymbałkami). Fajnie gdy ktoś zagra na instrumencie na odsłuchu audio, albo zaśpiewa. Niesamowicie grał mój przyjaciel na klarnecie i saksofonie. Jak dmuchał, to nieomal spadaliśmy z kanapy. 😉

Tak czy siak, z bliskiego pola słyszysz bez akustyki a z daleka z akustyka, obie opcje poprawne tylko druga przyjemniejsza "dla mnie"
Kolega nie tyko gra ale i śpiewa, w dodatku ma trzy szkoły muzyczne w Monachium, każda po kilka sal, to sala "wystawowa" w centrum, nowa szkoła jest specjalnie wygłoszona

Tutaj bylem na koncercie Rudolf Buchbinder

Zdjęcie przed koncertem żeby lipy nie robić, tez żywa akustyka, żadna rewelacja a to jest "Prinzregententheater" w Monachium

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Lipca 2022 przez .:Gerard:.

[S0nic]

12 godzin temu, .:Gerard:. napisał:

Ja mam wyobrażenie o dobrym stereo ze mam koncert indywidualny tyko dla mnie
Jestem prawie co tydzień a zdarzyło sie parę razy ze 2 razy w tygodniu na koncercie, w ogóle nie sugeruje się tym kiepskim nagłośnieniem i nawaleniem w uszy

Namacalność pojecie względne, kolega audiofil dla mnie grał i jak myślisz z bliska czy odległości 4m lepiej się słucha i odczuwa 3D instrumentu ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piękny instrument 🙂

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jamelo]

Przy braku jakiejkolwiek adaptacji akustycznej jak na załączonym obrazku nic nie zagra dobrze, nawet fortepian z 4 m.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Przy braku jakiejkolwiek adaptacji akustycznej jak na załączonym obrazku nic nie zagra dobrze, nawet fortepian z 4 m.

Przeważnie, patrząc od strony fotografa, jest publiczność - kilkanaście/kilkadziesiąt osób.
I raz, że jeden instrument. Dwa że publiczność zupełnie nie audiofilska.

[ASURA]

16 godzin temu, kangie napisał:

Wniosek z tego taki, że fortepian powyżej nie powinien dobrze zabrzmieć, bo pomieszczenie najprawdopodobniej za małe i niezaadaptowane akustycznie.

Nic bardziej mylnego słuchałem tego samego konserwatoryjnego fortepianu zarówno w małym studyjnym pomieszczeniu jak i dużym i bardziej istotna była wilgotność powietrza i samej stolarki fortepianu. Robiłem nagranie tego fortepianu w dużym studio ale tęsknię i wiele bym jeszcze popracował gdyby udało się uzyskać ten piękny perlisty i wybrzmiewający jak najwyżej częstotliwościowo grające talerze tembr fortepianu usłyszany przy pasażach w małym studyjnym pomocniczym pomieszczeniu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Godzinę temu, ASURA napisał:

Nic bardziej mylnego słuchałem tego samego konserwatoryjnego fortepianu zarówno w małym studyjnym pomieszczeniu jak i dużym i bardziej istotna była wilgotność powietrza i samej stolarki fortepianu.

Oczywiście że masz rację. Napisałem "powinien" i nie uważam wcale że tak jest.

Twierdzę, że zagra to dobrze na cichym i umiarkowanym poziomie głośności. Cyrk zacznie się przy głośnym "forte".

Co do Twojego nagrania - słuchałem je. Wysyłałeś mi ze 3 lata temu pliki z i bez podstawki na listwę sieciową.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

7 minut temu, kangie napisał:

Oczywiście że masz rację. Napisałem "powinien" i nie uważam wcale że tak jest.

Twierdzę, że zagra to dobrze na cichym i umiarkowanym poziomie głośności. Cyrk zacznie się przy głośnym "forte".

Co do Twojego nagrania - słuchałem je. Wysyłałeś mi ze 3 lata temu pliki z i bez podstawki na listwę sieciową.

A wiesz że trzy lata temu nie miałem go okazji słuchać z DAC-a Esoteric K-01 i zmienionym sprzęcie towarzyszącym i obecnie jeszcze bym parę rzeczy zmienił podczas nagrywania bo obecnie mam znacznie lepszy wgląd w nagranie 😁

Mam też nagranie tego fortepianu tak jak to robiono na codzień w studio ake żenua wysyłać a jest to najlepszy przykład czego reżyserzy w swojej codziennej pracy z powodu takiego a nie innego toru nagrywającego i warunków lokalowych nie usłyszą i nie mają wiedzy co miksują bo i skąd

Ogólnie żałuje że z powodów możliwości u odbiorców zrobiłem je tylko 24/96 jak mogłem 32/192

Ten flet lecący do 37kHz utrwalił Ci się w pamięci?

Robi wrażenie nie słyszysz ale czujesz że poleciał w cholerę wysoko 🙂

Nic go nie ograniczało do 50kHz w torze, zarówno mikrofony jak i reszta toru poza monitorami w studio wyrabiała

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )