Skocz do zawartości
IGNORED

Odbiło mi czyli z Accuphase-a na...


Smakosz91
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.
W ostatnim czasie postanowiłem wyjść nieco poza schemat myślenia o typowym zestawie stereo.
Doszedłem do kilku wniosków, a mianowicie :
Po pierwsze uznałem, że skoro muzyka tworzona jest w studio, to aby usłyszeć efekt zbliżony do zamierzeń twórcy, należałoby operować podobnym sprzętem i pomieszczeniem odsłuchowym czyli generalnie warunkami zbliżonymi do studia, aby przybliżyć się maksymalnie do tego czego dokonali twórcy.
Po drugie, zawsze przeglądając wykresy charakterystyki amplitudowo-częstotliwościowej konkretnych kolumn, już po ich odsłuchu, zauważałem, że te które zawsze podobały mi się bardziej, były bardziej wyrównane jeśli chodzi o charakterystykę. 
Po trzecie stwierdziłem, że skoro tak jest, to znaczy, że spróbuję zobaczyć jak to byłoby użyć monitorów studyjnych do odsłuchu muzyki (Tak, wiem, wiem, jest o tym w internecie cała masa tematów). 
Po czwarte doszedłem do wniosku, że skoro audiofile szukają jak najbardziej wiernego dźwięku, to chyba też gdzieś powinni zmierzać w stronę dźwięku właśnie niepodkolorowanego.

 

I teraz, mając to wszystko na względzie zacząłem szperać, dzwonić, pytać aż wreszcie słuchać. I co mi z tego wyszło.
Zacząłem oczywiście od tego, że nie interesowały mnie jakieś monitory za 1000 zł za parę czy coś w tym stylu, tylko starałem się pójść od razu w stronę poziomu profesjonalnego. 
Przyświecała mi myśl taka oto, że skoro profesjonaliści (oczywiście nie mamy na myśli tych, którzy tworzą po łebkach, bo tacy też są) pracują na "płaskich" monitorach i traktują to jako punkt wyjścia, a potem na ich odsłuchu kształtują brzmienie, scenę stereo, głębię, amplitudę etc. to aby usłyszeć to w miarę w sposób zbliżony, to też powinniśmy odtworzyć to na jak najbardziej "płaskim" sprzęcie. Bo jeśli np. gość w studio stwierdza, że np. na 100 hz podbija tam basik o powiedzmy 2 db, słysząc efekt na monitorach i uznając ten efekt za najlepszy, to odtwarzając potem w domu coś takiego na sprzęcie, którzy sam z siebie dodaje np. 4 db na 100 hz, to razem wynikowo mamy już 6 db. I tego nie można nazwać wiernym odtworzeniem.
Nie można przecież założyć, że ludzie w studio celowo tworzą kiepsko brzmiącą muzykę, żeby potem ludzie w domu sobie to skompensowali podkolorowanym brzmieniem swoich kolumn. To byłby absurd. 
Zacząłem za tym zgłębiać temat i powiem wam tak :
Monitory studyjne wcale nie brzmią sucho, wcale nie brzmią sterylnie i wcale nie brzmią źle w stosunku do kolumn konsumenckich. 
Przede wszystkim spodobały mi się monitory marki Neumann KH 310. Cena - ok. 8500 zł za sztukę. Ktoś powie - drogo. OK, ale ostatecznie mamy 17 tys. zł za aktywne monitory a więc odpada nam wzmacniacz. Neumanna chyba pasjonatom sprzętu audio przedstawiać nie trzeba - mam nadzieję. 
Jak do tego dodać możliwość dodania subwoofera dedykowanego od Neumanna + automatyczny system kalibracji dostosowujący charakterystykę monitorów do odpowiedzi z pomieszczenia, to powiem wam, że gra to na prawdę świetnie. Podobny system kalibracji ma też Genelec. 
 

I teraz co najciekawsze : Otóż - na początku słuchania muzyki na takim zestawie człowiek ma takie wrażenie, że "Nieeeee, coś tak jakoś dziwnie". Ale jak posłucha dłużej i potem wróci do odsłuchu nazwijmy to "konsumenckiego", to ma jeszcze bardziej pogłębione wrażenie, że tym bardziej "Nieeeeeeee". Mój znajomy ma coś takiego w związku z pracą z obrazem i fotografią na profesjonalnych monitorach komputerowych. Gdy pierwszy raz na to patrzysz, to masz wrażenie, że obraz jest mało wyraźny, wyblakły etc. Dlaczego? Bo naoglądaliśmy się super podkręconych, efekciarskich monitorów i telewizorów w sklepach i tak się przyzwyczailiśmy odbierać obraz. Ale jak dłużej popracujesz na takim monitorze, to potem jak popatrzysz na "konsumencki", to aż Cię kłuje w oczy.
I tutaj jest podobnie z dźwiękiem. Bo choć muzyka elektroniczna nie miała takiego basu jakiego oczekiwałem (mniej), i choć wiele utworów zabrzmiało inaczej niż się spodziewałem, to powiem wam, że np. pianino brzmiało jak pianino, a nie dudniło w niższych rejestrach jak to ma w zwyczaju na konsumenckich kolumnach. 

I mógłbym tu jeszcze dużo pewnie o tym pisać, ale wniosek końcowy mam niestety taki, że byłem na etapie ciągłego dobierania kolumn do swojego Accuphase E-270 + DP430, a teraz to ja nie wiem czy ja tego nie sprzedam wszystkiego i pójdę w zupełnie inną stronę. Owszem Accu + np. Spendory D7.2 były fajne, oj fajne i pewnie coś by tam jeszcze ciekawego znalazł. Ale przyznam szczerze, że jakbym to sprzedał, to pieniędzy starczy mi na Neumanny+Sub+System kalaibracji+dodatkowa jeszcze adaptacja pomieszczenia i jeszcze mi zostanie. No niestety tak to wygląda. Marka marką, prestiż prestiżem itd. No i oczywiście wygląd, bo Accu jest piękny. Ale jednak mi nie chodzi o wygląd, a o dźwięk. A ten zestaw Neumanna będący profesjonalnym już zestawem studyjnym zaprezentował na prawdę zacny. I jestem w kropce. A może mi odbiło... ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Smakosz91 napisał:

uznałem, że skoro muzyka tworzona jest w studio, to aby usłyszeć efekt zbliżony do zamierzeń twórcy, należałoby operować [...] warunkami zbliżonymi do studia, aby przybliżyć się maksymalnie do tego czego dokonali twórcy.

Akurat to, co firmuje "twórca" powstaje w czasie, gdy "twórcy" w studiu nie ma. Rejestruje "swoje" i później następuje mozolna praca już innych ludzi, raczej bez jego obecności, bo by tylko przeszkadzał (dopłacał za ich czas).

9 godzin temu, Smakosz91 napisał:

Nie można przecież założyć, że ludzie w studio celowo tworzą kiepsko brzmiącą muzykę, żeby potem ludzie w domu sobie to skompensowali podkolorowanym brzmieniem swoich kolumn. To byłby absurd. 

Ale tak jest. Ten "absurd" się dzieje. Miksuje się tak, aby na zakłamanych konsumenckich urządzeniach grało atrakcyjnie. Dla Kowalskiego czy Smitha - na ich średnim (w sensie wyborów zakupowych) sprzęcie i czasem wiedząc, że w kuchni jest odbiornik mono (w mono trudniej zrobić dobrą jakość niż w stereo - żeby wszystko było słychać).

A co do reszty...

ZGADZAM SIĘ W PEŁNI.

Dobry, wyrównany sprzęt PRO, bez efekciarstwa i postawiony w dobrych warunkach - oferuje nadzwyczajnie dużo. Sam mam zamiar kupić pasywne monitory Quested na próbę (jest problem z dostępnością). Trzymam kciuki za Twoją determinację w decyzji. Przy takiej świadomości (dla sfery audiofilskiej - zgubnej) nie dasz się oszukać i omamić czemukolwiek z półek salonów dla złotouchych (a raczej głuchych inaczej). Odchodzisz z naszego grona, ale wiemy, że tam będzie Ci lepiej...

Trzymaj się 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Smakosz91 napisał:

Witam wszystkich.
W ostatnim czasie postanowiłem wyjść nieco poza schemat myślenia o typowym zestawie stereo.
Doszedłem do kilku wniosków, a mianowicie :
Po pierwsze uznałem, że skoro muzyka tworzona jest w studio, to aby usłyszeć efekt zbliżony do zamierzeń twórcy, należałoby operować podobnym sprzętem i pomieszczeniem odsłuchowym czyli generalnie warunkami zbliżonymi do studia, aby przybliżyć się maksymalnie do tego czego dokonali twórcy.

 

Studio odsłuchowe to  rozumiem niezbyt duże  pomieszczenie? Są  jakieś  normy (widełki) jeśli  chodzi o powierzchnie takiego  studio?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz sobie na starych filmach.

Wbrew pozorom to nie jest taka mała klitka i potrafi być całkiem sporo kubatury. 20 m2+

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Smakosz91 napisał:

W ostatnim czasie postanowiłem wyjść nieco poza schemat myślenia o typowym zestawie stereo

Kiedyś znajomy muzyk dał mi posłuchać kilku audiofilskich słuchawek, a potem studyjnych, (najtańszych) na których pracuje. Przepaść na korzyść plastików do pracy 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smakosz91

Bardzo ciekawy post. Fajne porównanie z monitorami profesjonalnymi do fotografii 🙂 Też na początku myślałem, że to niemożliwe, że taki słaby obraz kosztuje tyle i wszyscy profesjonaliści to stosują.

Miałem u siebie dwa zestawy o pochodzeniu profesjonalnym - Kii Three Audio oraz Dutch&Dutch 8c. Ten pierwszy dwu czy trzykrotnie po tygodniu. Grały wszystkie dźwięki idealnie, muzyki - nie. Ale być może nie przyzwyczaiłem się do tego sposobu prezentacji. Na razie wolę "zakłamane" kolumny Franco Serblin Accordo Essence z "całkowicie nieprawdziwie grającym" wzmacniaczem lampowym od Jadis 🙂

Ale trzymam kciuki i bardzo chętnie przeczytam co będzie dalej. Czy kupisz zestaw pro i z nim zostaniesz na dłużej ?

Pozdrawiam

Włodek

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest pies pogrzebany. monitor studyjny to narzędzie do produkcji muzyki, realizator ma słyszeć idealnie co sie dzieje z materialem (wiec tez błedy realizacji). Niekoniecznie musimy chciec to słyszeć w domu, dlatego na koniec bardziej strawnie sie słucha na klasycznych domowych kolumnach. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem totalnie błędne założenia i mnóstwo błędnych twierdzeń. Wydaje się, że autor odkrył Amerykę ale ładuje się tylko w pułapkę. Sprzęt z sektora Pro ma inne cele, inne założenia i inne priorytety. Pracuje też w innych warunkach i wbrew pozorom do innych kwestii muzycznych służy. Ale niech autor sam się przekona. Drobny przykład. Wolałbym jeździć cywilnym Mercedesem czy BMW dla ludzi niż profesjonalnym Kangoo czy innym Fordem Transitem dla profesjonalistów.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Monitor to narzędzie do produkcji muzyki. Ale uważam, że realizator ma nie tylko usłyszeć błędy w realizacji, ale usłyszeć je i naprawić. Oczywiście można wyjść z założenia, że część realizatorów słyszy błędy i olewa je ponieważ uznaje, że "gawiedź" na swoim przeciętnym, konsumenckim sprzęcie i tak tego nie usłyszy. 
I stąd pewnie pojawia się często stwierdzenie, że wysokiej jakości system audio obnaża złą realizację utworów. 
Ja to widzę tak - "audiofilski" (cokolwiek to dziś znaczy), system powinien jak najwierniej odtwarzać muzykę. Jak najwierniej tzn w sposób chyba jednak zbliżony do monitorów i to właśnie dlatego obnaża to czego większość podkolorowanego/przekłamanego sprzętu nie pokazuje. 
Uważam natomiast, że jeśli mamy wyrównany i "płaski" system zbliżony do tych studyjnych, to wówczas winę za niedociągnięcia możemy zwalić już tylko na realizatorów, a nie na system. 
To dlatego podjąłem decyzję o spróbowaniu zmierzenia się realiami realizacji, bo bądźmy szczerzy, ale nawet na średniej jakości sprzęcie konsumenckim słychać "gołym uchem" czasami ogromne różnice w jakości produkcji wielu producentów i twórców. Jeśli oni tak kiepsko tworzą, to trudno. Wolę mieć świadomość tego niż świadomość, że to mój sprzęt niedomaga i ciągle zastanawiać się co jest nie tak. 
A na obronę monitorów powiem, że właśnie na Neumann-ach słuchałem kilku normalnych utworów i brzmiały bardzo dobrze. Uważam zatem, że jeśli coś na monitorach studyjnych zabrzmi bardzo dobrze, to nie ma opcji, żeby było spartaczone. Jeśli uznajemy monitory za najbardziej chirurgiczne i precyzyjne, to moim zdaniem muzyka na takim sprzęcie stworzona perfecto jest można powiedzieć hi-endową muzyką. A poza tym są takie utwory, że brzmią źle nawet na słuchawkach od telefonu. Trudno. 

@sly30
Absurdalny przykład jeśli chodzi o samochody, bo mercedes limuzyna służy do kompletnie czego innego niż dostawczak. Poza tym, że jedno jeździ i drugie jeździ, to różni je wszystko a zwłaszcza cel przeznaczenia. Jeśli już miałbym użyć porównania to podałbym raczej przykład mercedesa limuzyny testowej, takie co to wygląda jak oblepiona gazetami, którą testuje się różnymi urządzeniami, czujnikami etc. by potem lepiej wyprodukować cywilną wersję. 
W branży audio natomiast jest trochę tak, jakby profesjonalna wersja mercedesa s klasy, miała potem służyć do wyprodukowania c klasy, albo a klasy cywilnej. Moim zdaniem argument chybiony. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Smakosz91 napisał:

Absurdalny przykład jeśli chodzi o samochody, bo mercedes limuzyna służy do kompletnie czego innego niż dostawczak. Poza tym, że jedno jeździ i drugie jeździ, to różni je wszystko a zwłaszcza cel przeznaczenia.

Ależ tak! Masz racje. I tak samo jest ze sprzętami home audio vs Pro audio. To zupełnie różne kwestie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, sly30 napisał:

Ależ tak! Masz racje. I tak samo jest ze sprzętami home audio vs Pro audio. To zupełnie różne kwestie. 

Ależ nie !!!

Słuchałeś w swoim pomieszczeniu odsłuchowym dziesiątki audiofilskich sprzętów.

Mam propozycję ... posłuchaj tam kiedyś sprzętu z rynku pro. Może byc pro vintage albo pro nowadays.

Jak zrobisz takie porównania to zabieraj głos.

 

PS. w moim dzisiejszym pomieszczeniu odsłuchowym grały i grają zarówno urządzenia (kolumny, pre, końcówki mocy, DACki) z rynku pro jak i z rynku komercyjnego. Mają wspólną cechę: moga być albo znakomite albo do doopy, niezależnie czy pro czy konsumenckie, tanie czy drogie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prawda. Sprzęt pro-audio a mamy tu na myśli monitory studyjne, to też głośniki. One też służą do słuchania muzyki. bardziej wnikliwie, bardziej czytelnie i bardziej pod kątem analitycznym, ale też do słuchania. I nie ma tutaj podziału na to, że na monitorach słuchamy w kompletnie inny sposób niż na konsumenckich głośnikach, bo byłoby to zaprzeczenie sensu takiej pracy. Gdyby tak było, to wszyscy w studiu mieliby konsumenckie głośniki i pod nie tworzyli. Absurd. Twoje porównanie jest również błędne, bo w w mercedesie s klasa nie wozisz węgla, ani ziemniaków na giełdę (chyba, że chcesz). Zarówno monitory studyjne, jak i rzekomo sprzęt audiofilski jest projektowany do jak najwierniejszego odtworzenia muzyki. Jeśli Twoim zdaniem ma prawo brzmieć ładnie tylko to co ma w charakterystyce częstotliwościowej makaron z górkami i dolinkami po 8db czasem, to to jest jakiś kompletny bezsens. 
Najlepszym rozwiązaniem byłaby standaryzacja. Ale ona NIGDY nie będzie możliwa. Gdyby zarówno producenci pracowali, jak i odbiorcy muzyki słuchali na tych samych głośnikach, to można by się czepiać jedynie samych realizacji, albo gustów. Natomiast Ty zakładasz, że monitory studyjne to jest jakieś Renault Kangoo, a konsumenckie kolumny to mercedes. Jest to tak samo głupie jak robienie prób prowadzenia, jazdy, bezpieczeństwa, komfortu jazdy etc, na Kangoo, po to, żeby potem już w ciemno przenieść do na merca. Absurd absurdalnie absurdalny. 

A mówienie o tym, że to dwie różne sprawy próbujesz przeforsować tezę, że skoro monitory jak i głośniki konsumenckie, które służą do słuchania, to dwie różne rzeczy, to tak jakbyś powiedział, że Kangoo służy do wożenia węgla, a Mercedes S Klasa też słuzy do wożenia węgla tyle, że w garniturze. I to wszystko sprawia, że są to dwie kompletnie inne rzeczy. NIE. Kangoo i Meś służą zdecydowanie do czegoś innego. Powinieneś jeszcze mocniejszego argumentu użyć jak np. Star z przyczepą. Jedyną rzeczą, która przystaje do Twojego przykładu to wygląd. Tutaj rzeczywiście można by pokusić się o stwierdzenie, że monitory wyglądają trochę jak Kangoo, a nie wie np. Revele wyglądają jak Mercedes. I tylko tyle.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Smakosz91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury piszesz, bo wydumałeś sobie coś w głowie ale tak realnie nie masz pojęcia jak to jest. Wszystko jest inne w audio Pro i w audio domowym. To inne światy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, sly30 napisał:

Bzdury piszesz, bo wydumałeś sobie coś w głowie ale tak realnie nie masz pojęcia jak to jest. Wszystko jest inne w audio Pro i w audio domowym. To inne światy. 

No to w takim razie te światy nie powinny mieć ze sobą nic wspólnego, bo efekt byłby taki jak wożenie węgla s klasą. Idąc Twoją logiką należałoby wstawić we wszystkie studia nagraniowe kolumny konsumenckie i powiedzieć : "Chłopcy, na tym pracujcie, bo to brzmi dużo lepiej i na tym przecież wszyscy będą słuchać". To, że Ty bronisz za wszelką cenę kolorowanek konsumenckich, Twoja sprawa, ale ciekaw jestem jakich Ty monitorów słuchałeś profesjonalnych, bo jakby się tak dobrze przyjrzeć, to też mają membrany, tez mają skrzynki, też mają zwrotnice i etc. etc. etc. A to, że są strojone na płasko. No cóż. Aby usłyszeć to, co ktoś stworzył na płaskim, trzeba też odsłuchiwać na płaskim. A Ty jak wolisz górki i dolinki - your problem. Tylko nie pisz mi tekstów w stylu "Monitory nie przenoszą emocji". 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dyskusja trochę bez sensu

Spróbuj zmian i się przekonaj. To może być ciekawe doświadczenie. I powiem jedno. Nie będzie lepiej. Nie będzie gorzej.

Będzie INACZEJ:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podam prosty przykład. Realizator ma inne pomieszczenie niż konsument audio. Realizotor ma pomieszczenie mocno wygłuszone z bardzo niskim czasem pogłosu, bo może go realizować cyfrowo poprzez sprzęt na którym pracuje. Potrzebuje akustycznie niski czas pogłosu, bo zawsze może go sobie cyfrowo wydłużyć, ale skrócić poniżej akustycznego  by nie mógł, gdyby była taka potrzeba. A czas pogłosu na finalnej realizacji musi dobrać sam, wg.własnego uznania. I ten czas będzie już na stałe zapisany w materiale muzycznym. Tak więc już samo pomieszczenie, z załorzenia jest inne, bo inne są potrzeby. Takie pomieszczenie, nie nadaje się do domowego, przyjemnosciowego słuchania muzyki, bo jest przegluszone i dobrze, wyraźnie słychać w nim dźwięki, ale muzyki nie da się dłużej słuchać. Muzyka w takim pokoju jest martwa. Warto też zaznaczyć, że dobre sale koncertowe mają relatywnie długi czas pogłosu. I sprzęt Pro jest projektowany do pracy w innych pokojach niż sprzęt domowy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, sly30 napisał:

Bzdury piszesz, bo wydumałeś sobie coś w głowie ale tak realnie nie masz pojęcia jak to jest. Wszystko jest inne w audio Pro i w audio domowym. To inne światy. 

Napisze prościej: jakie sprzęty z rynku pro słuchałeś w swoim pomieszczeniu?

Żadne?

To kto pisze bzdury, przepisuje internet albo głosi zasłyszane teorie?

 

 

19 minut temu, slaaawek napisał:

 

Będzie INACZEJ:)

 

Tak właśnie może być.

jednemu się spodoba, drugiemu nie.

Wszystko jak zwykle zalezy od pomieszczenia, a potem od klocków i ich kombinacji tworzących system.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny przykład, to bardzo ważna kwestia dla domowego audio, czyli kreacja holograficznej, trójwymiarowej sceny muzycznej. Ona jest zapisana w materiale muzycznym ale domowy sprzęt powinien ją dobrze pokazać. Dlatego ważne jest, by akustyka pokoju jak i cechy sprzętu domowego wspierały holografię 3D. W przypadku pokoju realizatora oraz sprzętu Pro, jest zupełnie inaczej. On musi przestrzeń nagrania, układ sceny, źródeł pozornych itd, zdefiniować i zapisać na materiale muzycznym. Ale nim to zrobi, to do pracy musi mieć surowy materiał bazowy, bez efektów przestrzennych, bo inaczej miałby bałagan i nie byłby w stanie zdefiniować sceny 3D wg.własnej potrzeby czy pomysłu. To chyba oczywiste, że nie mógłby dobrze zdefiniować na nowo czegoś, co wcześniej ktoś inny już zdefiniował wg.własnego widzi mi się. 
Dlatego też sprzęty/kolumy z rynku Pro nie grają przestrzennie, bo takie mają założenia konstruktorskie. Mają grać płasko nie tylko w kwestii charakterystyki częstotliwości, ale też w kwestii holografii. Tak po prostu musi być. Ale ten sam sprzęt wstawiony do pokoju domowego nadal gra płasko i mało przestrzennie, bo taką ma naturę. 

6 minut temu, pmcomp napisał:

jakie sprzęty z rynku pro słuchałeś w swoim pomieszczeniu?

Miałem u siebie wiele sprzętów Pro. A jeszcze więcej słuchałem u znajomych. Mam kilku takich, którzy używają tego typu sprzęt. Do tego wiele razy w Monachium na show. Tak więc podaruj sobie swoje uwagi i lepiej skup się na akustyce swojego pokoju, w którym jak na razie nie ma szans na dobre HiFi, nie mówiąc już o high endzie, do którego tak bardzo starasz się aspirować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, sly30 napisał:

 

Miałem u siebie wiele sprzętów Pro. A jeszcze więcej słuchałem u znajomych. Mam kilku takich, którzy używają tego typu sprzęt. Do tego wiele razy w Monachium na show. Tak więc podaruj sobie swoje uwagi i lepiej skup się na akustyce swojego pokoju, w którym jak na razie nie ma szans na dobre HiFi, nie mówiąc już o high endzie, do którego tak bardzo starasz się aspirować.

Jakieś konkrety JAKIE to (są albo były) sprzęty?

 

W moim systemie z rynku pro  aktualnie grają:

- kolumny JBL 4343B Studio Monitor

- klika końcówek mocy JBL z serii MPA

- magnetofony szpulowe Studer i Telefunken

- pre Studer i JVC

- procesor cyfrowy dbx DriveRack 480

- RME ADI-2 Pro

 

Kolegami (masz ich rzeczywiście?) i niemieckimi targami nie musisz się zasłaniać, inteligentny jesteś więc powinieneś dać radę SAM 😉 .

 

PS. co do mojego pomieszczenia nie wiesz nic bo go nie widziałes i nic w nim nie słuchałeś ... nie naśladuj więc Starego Audiofila bo do pięt mu nie dorastasz 🙂 . Aha ... zapomniałes wspomnieć o kanapie. Aha ... przypomnij sobie swoje dzwony rurowe 🙂 .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, sly30 napisał:


Dlatego też sprzęty/kolumy z rynku Pro nie grają przestrzennie, bo takie mają założenia konstruktorskie. Mają grać płasko nie tylko w kwestii charakterystyki częstotliwości, ale też w kwestii holografii. Tak po prostu musi być. Ale ten sam sprzęt wstawiony do pokoju domowego nadal gra płasko i mało przestrzennie, bo taką ma naturę

 

 

Co za piramidalna bzdura !!!

Sly ... kto ci takich kitów nawciskał bo sam do tego doświadczalnie przecież nie doszedłeś (dlaczego to patrz wyżej)?

 

5 minut temu, sly30 napisał:

Nie będę cytował opinii SA nt.twojego pokoju audio i twojego pojęcia o dobrym dźwięku… :-)) 

Metoda swoich odpowiedzi i kreowania swojej narracji (a nie odpowiedzi na zadane pytania) wzieta wprost od polskich polityków (wszelkiej maści). Brawo.

 

Powtórzę żebyś dobrze zrozumiał pytanie: Jakieś konkrety JAKIE to (są albo były) sprzęty z rynku pro które masz/albo miałeś?

 

...

 

Zadałem DWA konkretne pytania, ciekawe czy dostane odpowiedź 🙂 .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pmcomp napisał:

 

Co za piramidalna bzdura !!!

 

 

Masz prawo mieć inny pogląd. Niech autor wątku sam potestuje i przekona się co mu bardziej pasuje. Napisał, że sprzęt domowy ma piki i dołki po 8dB. Dobry sprzęt takich eventów nie ma. Gorzej będzie z pokojem. Tu bywa różnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponownie odpowiedzi na zadane pytania ... BRAK ...

 

oto cały sly30 ... brawo.

 

 

Dyskusja z Tobą jak ze ścianą. Ktos ci dobrze "korporacyjnie" mózg przeflacował i cię dobrze wyszkolił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, pmcomp napisał:

JAKIE to (są albo były) sprzęty z rynku pro które masz/albo miałeś?

To zadzwoń sobie do Pana Konrada z Musictoolz. Niech ci wymieni nazwy sprzętów jakie mi przez lata użyczał, a trochę tego było. Może nawet się znacie, to się dowiesz. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie wątku dopiszę: sprzęty z rynku pro w porównaniu do tych z rynku konsumenckiego, grające podobnie jakościowo, maja tylko jedną wadę: kosztują zazwyczaj kilka albo kilkanaście razy mniej.

 

 

2 minuty temu, sly30 napisał:

To zadzwoń sobie do Pana Konrada z Musictoolz. Niech ci wymieni nazwy sprzętów jakie mi przez lata użyczał, a trochę tego było. Może nawet się znacie, to się dowiesz. 

Znowu się kimś zasłaniasz ... nieładnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie pamietam tych wszystkich nazw, bo trochę tego było, a firmy z ryku Pro są inne, mają mniej popularne nazwy. Były różne CraneSong, Avalon ale ten Pro, SPL, Grace Design, coś na N…takie małe klocki symulujące granie magnetofonu i inne których teraz nie pamietam. To były epizody bez znaczenia. Poza tym u znajomych słuchałem różnych kolumn i innych sprzętów Pro. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że są górki i dolinki. Weźmy takie np. Bowers&Wilkins 800 Diamond po prawie 70 000 zł. Charakterystyka częstotliwościowa jak zdjęcie z Tatr. Górek i dolinek w cholerę. Owszem gusta są różne. Jedni lubią po prostu słuchać powykrzywianego przekazu i wolą tak niż płasko, ale jedno jest pewne - NIE JEST TO PRAWDZIWY PRZEKAZ. I owszem, że trzeba zrobić wszystko, żeby pomieszczenie było dobrze zaadaptowane. Ale tym bardziej potwierdza moją tezę. Bo skoro realizator w studio ma dobrą adaptację i płaski sprzęt, to w konsumenckim audio możesz mieć dobrą adaptację a sprzęt i tak pofalowany częstotliwościowo, a więc i tak nie odda tego co chcieli w studiu. 
Zaczynasz używać takiego przekazu, zwłaszcza z tym kangoo i mercedesem, jakby sprzęt na którym muzykę się tworzy. Kształtuje jej niuanse, głębię, scenę stereo, źródła pozorne właśnie, przestrzeń itd. był badziewiem, które nijak nie przystaje do tego na czym się potem słucha. Powiedz mi zatem, skąd konstruktorzy sprzętu konsumenckiego wiedzą jak zaprojektować swoje kolumny, aby brzmiały lepiej niż sprzęt studyjny, skoro muzyka najpierw rodzi się w studio, a dopiero potem trafia na konsumencki sprzęt. Rynek konsumencki jest zawsze krok do tyłu. 
I na koniec. Zawsze określeniem najlepszej jakości była tzw. "jakość studyjna". Zawsze i wszędzie to słowo "studyjny" miało wyższość na konsumenckim. Mikrofony studyjne, efektory studyjne, studyjne, studyjne, studyjne...
I jakoś dziwnym trafem tylko głośniki studyjne się nie nadają do słuchania muzyki. Rozumiem zatem, że Ci inżynierowie przeżywają tak straszne męki w tym studio i marzą wręcz, żeby jak najszybciej stamtąd uciec, bo praca na sprzęcie studyjnym im wręcz uwłacza. Popracowaliby najlepiej na hi-endowych kolumnach za milion złotych, ale ktoś ich zmusza do tych cholernych płaskich, kiepskich monitorów, na których wszystko muszą sami ustawiać i źródła, i scenę itd. A tutaj pstryk. Kupuje chłop konsumenckie kolumny i już ma wszystko w pakiecie, bo konstruktor zrobił to za niego. No co za szczęście, że Ci producenci konsumenckiego audio są o lata świetlne przez tymi od studyjnego bo inaczej by jeszcze wszyscy zaczęli studyjne kupować. 
Ja piszę, co słyszałem. Jestem skłonny sprzedać Accuphase, do którego miałem kupić sobie Spendory, aby zmienić to na dużo tańsze rozwiązanie studyjne. Owszem jest to rozwiązanie dużo mniej urodziwe i do salonu się raczej nie nadaje, ale mnie chodzi jedynie o dźwięk - tylko i wyłącznie. Słuchałem też Dynaudio Lyd 48 oraz chciałem posłuchać monitorów studyjnych marki ATC, ale akurat tego mi nie zaprezentowano, bo nie było na stanie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, dzarro napisał:

"Muzyka tworzona jest w studiu". Dobre.

To czego słuchasz w domu na swoim systemie, w znacznym stopniu jest tworzone w studiu. Nie słuchasz poszczególnych muzyków wbrew pozorom, tylko kreacji realizatora który na bazie nagrań poszczególnych sekcji czy instrumentów, stworzył finalne nagranie studyjne. Trochę inaczej jest z nagraniami koncertów ale i tam inwencja realizatora jest znacząca. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Smakosz91 napisał:

 
I na koniec. Zawsze określeniem najlepszej jakości była tzw. "jakość studyjna". Zawsze i wszędzie to słowo "studyjny" miało wyższość na konsumenckim. Mikrofony studyjne, efektory studyjne, studyjne, studyjne, studyjne...
I jakoś dziwnym trafem tylko głośniki studyjne się nie nadają do słuchania muzyki. Rozumiem zatem, że Ci inżynierowie przeżywają tak straszne męki w tym studio i marzą wręcz, żeby jak najszybciej stamtąd uciec, bo praca na sprzęcie studyjnym im wręcz uwłacza. Popracowaliby najlepiej na hi-endowych kolumnach za milion złotych, ale ktoś ich zmusza do tych cholernych płaskich, kiepskich monitorów, na których wszystko muszą sami ustawiać i źródła, i scenę itd. A tutaj pstryk. Kupuje chłop konsumenckie kolumny i już ma wszystko w pakiecie, bo konstruktor zrobił to za niego. No co za szczęście, że Ci producenci konsumenckiego audio są o lata świetlne przez tymi od studyjnego bo inaczej by jeszcze wszyscy zaczęli studyjne kupować. 

 

Dotknąłeś sedna ... napisałem wcześniej. To jedyna wada sprzętu pro ... jest za tani. Dlatego sly30 tak go "kocha". Nie pasuje mu do jego definicji hi-endu.

 

 

 

14 minut temu, sly30 napisał:

Ale nie pamietam tych wszystkich nazw, bo trochę tego było, a firmy z ryku Pro są inne, mają mniej popularne nazwy. Były różne CraneSong, Avalon ale ten Pro, SPL, Grace Design, coś na N…takie małe klocki symulujące granie magnetofonu i inne których teraz nie pamietam. To były epizody bez znaczenia. Poza tym u znajomych słuchałem różnych kolumn i innych sprzętów Pro. 

A jakieś konkrety? (ja opisałem dokładnie)

Prosiłem, kolegami się nie zasłaniaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.