Skocz do zawartości
IGNORED

Odbiło mi czyli z Accuphase-a na...


Smakosz91
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, sly30 napisał:

No właśnie słyszałem. Znam efekty cyfrowej korekcji dsp w zakresie akustyki. Nawet kilka urządzeń miałem swoich np procesor Trinnov Altitude czy Lyngdorf Room Perfect.

wow normalnie najwyższa półka DSP  😄 

21 minut temu, pmcomp napisał:

dokonalem test porownawczy o podanej metodologii DACa z rynku PRO do DACa z rynku consumer. Róznica cen jakies 7:1. Dzwiek tej samej jakości. 

14:1 bo wersja bez AD kosztuje 50% AD-DA 😉

23 minuty temu, Smakosz91 napisał:

Czasem widzę teksty i dyskusje nad zastosowaniem kabla o wartości większej niż kolumny w danym systemie, a potem i tak wszystko wstawione do normalnego pokoju mieszkalnego. Nie wiem wtedy czy mam się śmiać czy wyć. 

Pytanie ile tu zagorzałych hajenderów a ile pospolitych naganiaczy na złote runo

1 godzinę temu, 2A3_fan napisał:

Są kolumny audiofilskie zrodzone ze studia, radia czy rynku pro np. Harbeth, PMC, Spendor, ATC

naturalnie to one wszystkie nie grają - zwłaszcza PMC jest odjechane w każdą stronę 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Wuelem napisał:

A kolumny studyjne są po to, żeby materiał był zrobiony dobrze

To już wiem, że nie słuchałeś za wielu kolumn z rynku Pro, bo twierdzisz, że wszytkie grają tak samo bo wg.norm. Teoria sensowna tyle, że nieprawdziwa. Nie masz pojęcia jak róźnie brzmią studyjne Dynaudio, Genelec, Legacy czy JBL. Każde grają inaczej. 

53 minuty temu, przemak napisał:

Ja tylko pytam, bo widać, że masz dużą wiedzę na temat nagrań i warunków studyjnych. Napisałeś, że w studiu nie słychać cholografii chyba, że się bardzo chce, to wtedy słychać. Ale zasadniczo i tak nie słychać, dopiero w domu to tak. Rozumiem, że te duże westlake czy inne japończyki rżnięte z jbli nie są holograficzne? Chyba, że są, ale w takim razie co, nie są studyjne? 

Ok, podajesz przykład studyjnego high endu. A autor tematu ma na myśli zupełnie inne sprzęty, innej klasy i innego przeznaczenia. Słuchałem kilku takich systemów typu minitory aktywne plus sub. Coś takiego o czym myśli autor i tak, uważam, że one nie generują tak dobrej sceny jak dobre kolumny z segmentu home audio. Grają płasko, od kolumy do kolumy i bez wieloplanowej głębi sceny. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponad to wiele jest po prostu inżyniersko spieprzonych, np dla wyrównania pasma poświęca się zgranie fazowe głośników

szukanie dźwięku najbardziej zbliżonego do wersji nagrania w studiu to szukanie igły w stogu siana

każde , absolutnie każde kolumny czy to studyjne czy home audio grają inaczej

już bardziej właściwym i logicznym działaniem jest stworzenie systemu wg własnych subiektywnych upodobań dźwiekowych niż szukanie ideału neutralnosci

obraz.png.a960c8a315c56fdc302cbb2b1a63cdba.png

9 godzin temu, Smakosz91 napisał:

Weźmy takie np. Bowers&Wilkins 800 Diamond po prawie 70 000 zł. Charakterystyka częstotliwościowa jak zdjęcie z Tatr. Górek i dolinek w cholerę.

Jesli bedziesz korzystal z nagrań tego studia to niestety bedziesz musiał kupic takie kolumny by dowiedziec sie co realizator mial na mysli 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

konkluzja jest taka ,że dla calkowitej neutralności musisz kupować monitory takie na ktorych dany utwór był realizowany 🙂

miłej zabawy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, sly30 napisał:

To już wiem, że nie słuchałeś za wielu kolumn z rynku Pro, bo twierdzisz, że wszytkie grają tak samo bo wg.norm. Teoria sensowna tyle, że nieprawdziwa. Nie masz pojęcia jak róźnie brzmią studyjne Dynaudio, Genelec, Legacy czy JBL. Każde grają inaczej. 

Ok, podajesz przykład studyjnego high endu. A autor tematu ma na myśli zupełnie inne sprzęty, innej klasy i innego przeznaczenia. Słuchałem kilku takich systemów typu minitory aktywne plus sub. Coś takiego o czym myśli autor i tak, uważam, że one nie generują tak dobrej sceny jak dobre kolumny z segmentu home audio. Grają płasko, od kolumy do kolumy i bez wieloplanowej głębi sceny. 

Wykręcasz się, a pytanie jest proste, powtarzam po raz kolejny - jak oni kreują te 3d, jeżeli jak piszesz nie mają szans tego usłyszeć? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, przemak napisał:

Wykręcasz się, a pytanie jest proste, powtarzam po raz kolejny - jak oni kreują te 3d, jeżeli jak piszesz nie mają szans tego usłyszeć? 

Mają szanse to usłyszeć, bo mogą to regulować cyfrowo. Mogą dokładać opóźnienia, stosować przesunięcia fazowe i setki innych regulacji, których ludzie w domach nie mają. Ale wyjściowo potrzebują kolumy inne niż konsumenci home audio. A my w domach nie mamy tych opcji regulacji i potrzebujemy nieco inne kolumny, z innymi cechami. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogłębnie onegdaj przerabiałem temat sprzętu z rynku pro do słuchaniu w domu. 

To są dwa różne światy i dwa różne podejścia. Widzieliście kiedyś w studio nagraniowym kabel zasilający z wtykami Furutecha FI-50 albo Siltech Triple Crowna ? Albo inżyniera zmieniającego bezpiecznik w stole mikserskim na taki audiofilski ?

Audiofil dzieli włos na czworo, a rynek PRO ma to w dupie.

Więc jest po rozmowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, babatular napisał:

Audiofil dzieli włos na czworo, a rynek PRO ma to w dupie.

Coś w tym jest. Magia "studyjności" wlecze się za HiFi od przeszło pół wieku. Wystarczy wspomnieć te katalogi i foldery gdzie sprzęty spod logo takich tuzów jak Schneider, Dual, Universum, Sharp, Quelle i innych pyszniły się dodatkiem w nazwie "Studio", "Studio Concept" czy "Studio Series"

 

A prawda jest prosta. Dla rynku Pro liczy się jedynie jak dany kawałek brzmi na radiu w samochodzie albo na słuchawkach za 3 zł podpiętych do smartfona. Chodzi jedynie o kasę, oto by kolejny wytwór jakiegoś bucowato wyglądającego beztalencia wcisnąć małolatom jako niezaprzeczalny hicior.

I to niestety się udaje. Dlatego nie ma dziś muzyki tylko jest jakiś K-Pop, jakieś Maty, Dody, Biesiadne Maryle czy inne Eminemy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, rochu napisał:

I to niestety się udaje. Dlatego nie ma dziś muzyki tylko jest jakiś K-Pop, jakieś Maty, Dody, Biesiadne Maryle czy inne Eminemy.

To prawda. Smutna prawda niestety. MUZYKA umarła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, rochu napisał:

A prawda jest prosta. Dla rynku Pro liczy się jedynie jak dany kawałek brzmi na radiu w samochodzie albo na słuchawkach za 3 zł podpiętych do smartfona. Chodzi jedynie o kasę, oto by kolejny wytwór jakiegoś bucowato wyglądającego beztalencia wcisnąć małolatom jako niezaprzeczalny hicior.

 

Nie sądzisz, że w latach 60-80 ubiegłego stulecia było jednak inaczej?

 

 

39 minut temu, babatular napisał:

To prawda. Smutna prawda niestety. MUZYKA umarła.

Zapewne to samo mówiła twoja babcia twoim rodzicom o The Beatles w latach 60-ych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, pmcomp napisał:

Nie sądzisz, że w latach 60-80 ubiegłego stulecia było jednak inaczej?

 

 

Zapewne to samo mówiła twoja babcia twoim rodzicom o The Beatles w latach 60-ych.

Nie wiem co mówiła moja babcia moim rodzicom ale masz coś do powiedzenia w temacie wartości dzisiejszej muzyki ? Lubisz rzępolącego Organka czy inną Sanah, która powinna iść na lekcję dykcji do Sośnickiej, zanim w ogóle wyda z siebie jakiś dźwięk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, babatular napisał:

 

Audiofil dzieli włos na czworo, a rynek PRO ma to w dupie.

 

Patrzysz od strony odbiorcy. Popatrz od strony dostawcy.

Dostawca na rynek pro daje tam dokładnie to co użytkownik pro chce dostać i ile jest w stanie za to zapłacić. Rynek jest ograniczony i tam nie ma miejsca na chłyty marketingowe.

Dostawca na rynku konsumenckim, szczególnie dla audiofila, dostarcza to za co audiofil będzie musiał duzo zapłacić. Niech to bedą kable węże i podstawki pod nie za pierdyliony złotych. Im drożej tym lepiej. I cały ten rynek to wielki chłyt marketingowy. Po co komu DXD czy DSD1024? Właściciele praw do muzyki czyli wytwórnie idą ręka w rękę z producentami sprzętu. Co do jakości dzisiejszych produkcji zgadzam się z Wami całkowicie.

 

 

8 minut temu, babatular napisał:

Nie wiem co mówiła moja babcia moim rodzicom ale masz coś do powiedzenia w temacie wartości dzisiejszej muzyki ? Lubisz rzępolącego Organka czy inną Sanah, która powinna iść na lekcję dykcji do Sośnickiej, zanim w ogóle wyda z siebie jakiś dźwięk.

Nie lubię. Ale to nie ma znaczenia bo ... de gustibus non est disputandum

Słucham muzyki, która powstała w latach 30-90 ubiegłego wieku. Zazwyczaj z nośników analogowych. Z cyfrowych w samochodzie i mobilnie.

Tam tez zdarzają się słabe wydania czy słabe realizacje ale na szczęście stanowią mniejszość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, pmcomp napisał:

Patrzysz od strony odbiorcy. Popatrz od strony dostawcy. Dostawca na rynek pro daje tam dokładnie to co użytkownik pro chce dostać. Rynek jest ograniczony i tam nie ma miejsca na chłyty marketingowe. Dostawca na rynku konsumenckim, szczególnie dla audiofila, dostarcz to za co audiofil będzie w stanie zapłacić. Niech to bedą kable węże i podstawki pod nie za pierdyliony złotych. Im drożej tym lepiej. I cały ten rynek to wielki chłyt marketingowy. Po co komu DXD czy DSD1024? Właściciele praw do muzyki czyli wytwórnie idą ręka w rękę z producentami sprzętu. Co do jakości dzisiejszych produkcji zgadzam się z Wami całkowicie.

Co mnie interesuje "strona dostawcy". Jestem odbiorcą i słyszę , że rynek pro ma w dupie jakość dźwięku o jaką walczą audiofile.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, babatular napisał:

Co mnie interesuje "strona dostawcy". Jestem odbiorcą i słyszę , że rynek pro ma w dupie jakość dźwięku o jaką walczą audiofile.

Bo rynek pro zarabia kasę na innym odbiorcy. Jeśli uważasz, że sprzęt z rynku pro "nie gra" to go nie używaj, proste. Ja uważam, że warto sprawdzać, podobnie jak warto sprawdzać różne sprzęty z rynku konsumenckiego. We własnym pomieszczeniu, we własnym systemie.

Ale jeżeli ktoś twierdzi, że taki sprzęt gra źle bo ... i tutaj mnóstwo bzdurnych i nieprawdziwych teorii ... to wprowadza innych w błąd. Ale sly30 jest znany z zero-jedynkowego podejścia do wszystkiego. Dla niego kolory nie istnieją. Stąd ta burza w tym wątku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, pmcomp napisał:

Nie sądzisz, że w latach 60-80 ubiegłego stulecia było jednak inaczej?

Było inaczej.

Nagrywali Karajan, Bernstein, Du Pree, Rubinstein, Bohm, Cziffra i wielu, wielu innych.

Teraz mamy rzępolenie na na tzw instrumentach historycznych w imię politycznej poprawności. Doskonale zarejestrowana i zrealizowana nuda.

 

26 minut temu, pmcomp napisał:

Zapewne to samo mówiła twoja babcia twoim rodzicom o The Beatles w latach 60-ych.

Przedwczoraj zapodałem sobie przez całe popołudnie z Qobuz właśnie ich dyskografie.

Biorąc pod uwagę, że to zespół mojego dzieciństwa i wiążą się z ich muzyką miłe wspomnienia, nie było źle. Ale patrząc na to obiektywnie wolę powiedzieć, że to był sprawny, niczym szczególnym nie wyróżniający się zespół, który trafił we właściwy czas i miejsce aby doskonale odpowiedzieć na zapotrzebowanie pewnego pokolenia. Panowie jak na samouków, bez wykształcenia muzycznego poradzili sobie całkiem nieźle. Obecnie czynni w muzyce samoucy nie daliby rady w warunkach lat 60-tych. The Beatles większość materiału nagrali na setkę bez całego tego studyjnego zaplecza jak dzisiaj, bez oprogramowania pozwalającego trzymać się tonacji, bez coachów, masażystów, stylistów, ochroniarzy, bez TikToka i YT, mając za plecami jedynie Briana Epsteina i jedną sekretarkę. Tak więc - czapki z głów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, sly30 napisał:

Mają szanse to usłyszeć, bo mogą to regulować cyfrowo. Mogą dokładać opóźnienia, stosować przesunięcia fazowe i setki innych regulacji, których ludzie w domach nie mają. Ale wyjściowo potrzebują kolumy inne niż konsumenci home audio. A my w domach nie mamy tych opcji regulacji i potrzebujemy nieco inne kolumny, z innymi cechami. 

Ale nawet gdyby, to przecież wydałeś mnóstwo kasy na swoje graty więc to nie jest wytłumaczenie. Kto broni audiofilowi w domu "to regulować cyfrowo"? 

No i gdzie w torze znajdują się te "opóźnienia, przesunięcia fazowe i setki innych regulacji"? Jak już usłyszą, to wyłączają, żeby audiofil w domu mógł sobie sam ukształtować? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, sly30 napisał:

Słuchałem kilku takich systemów typu minitory aktywne plus sub. Coś takiego o czym myśli autor i tak, uważam, że one nie generują tak dobrej sceny jak dobre kolumny z segmentu home audio. Grają płasko, od kolumy do kolumy i bez wieloplanowej głębi sceny. 

Nie. To znaczy tylko i wyłącznie że te kilka systemów w danych pomieszczeniach które słuchałeś zagrały źle. Co nie znaczy, że WSZYSTKIE tak grają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, pmcomp napisał:

Bo rynek pro zarabia kasę na innym odbiorcy. Jeśli uważasz, że sprzęt z rynku pro "nie gra" to go nie używaj, proste. Ja uważam, że warto sprawdzać, podobnie jak warto sprawdzać różne sprzęty z rynku konsumenckiego. We własnym pomieszczeniu, we własnym systemie.

Ale jeżeli ktoś twierdzi, że taki sprzęt gra źle bo ... i tutaj mnóstwo bzdurnych i nieprawdziwych teorii ... to wprowadza innych w błąd. Ale sly30 jest znany z zero-jedynkowego podejścia do wszystkiego. Dla niego kolory nie istnieją. Stąd ta burza w tym wątku.

Potrafisz czytać ze zrozumieniem czy nie ? 

Przeczytaj spokojnie pierwsze zdanie z mojego postu #96 , bez emocji, wycisz się , napij się melisy i skup się, weź się w sobie i skoncentruj - może dasz radę zrozumieć jedno zdanie.

To akurat bardzo dobrze, że SLY30 stawia sprawy zero/jedynkowo. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez babatular

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, rochu napisał:

Było inaczej.

Nagrywali Karajan, Bernstein, Du Pree, Rubinstein, Bohm, Cziffra i wielu, wielu innych.

Teraz mamy rzępolenie na na tzw instrumentach historycznych w imię politycznej poprawności. Doskonale zarejestrowana i zrealizowana nuda.

 

Teraz nagrywają inni. Świat idzie do przodu. Nie podoba się to rób jak ja ... słuchaj tylko to co ci się podoba. Mamy wolny kraj.

 

Posłuchaj np. to: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  ale ... z taśmy. Jak nie masz szpulaka to za 30 papierów można tez z SACD. Taki tam staroć 🙂 .

 

 

 

14 minut temu, babatular napisał:

Potrafisz czytać ze zrozumieniem czy nie ? 

Przeczytaj spokojnie pierwsze zdanie z mojego postu #96 , bez emocji, wycisz się , napij się melisy i skup się, weź się w sobie i skoncentruj - może dasz radę zrozumieć jedno zdanie.

Przeczytałem, cytuję żeby i inni raz jeszcze przeczytali tą mądrość: "Dogłębnie onegdaj przerabiałem temat sprzętu z rynku pro do słuchaniu w domu."

Jesteś wielki. Największy. Guru i "znafca". Brawo. Prawie jak sly30, a może nawet większy? Twoim wzorem do naśladowania powinien być bumek (wraz ze wszystkimi klonami).

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, pmcomp napisał:

Jesteś wielki. Największy. Guru

Łechcesz moje ego. Mów mi tak jeszcze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, pmcomp napisał:

Posłuchaj np. to: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  ale ... z taśmy. Jak nie masz szpulaka to za 30 papierów można tez z SACD. Taki tam staroć 🙂 .

Znałem wcześniej. Miałem na winylu.

Zastanawiam się, czym się dla ciebie wyróżnia akurat ten utwór na tle innych jemu podobnych, równie przesadzonych pod względem zastosowanej groteski, skomponowanych w pierwszej połowie XXw?

Ja akurat wybrałbym np Suitę "Henry V" Waltona. "Suitę jazzową nr 2" albo coś innego Szostakowicza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, rochu napisał:

Znałem wcześniej. Miałem na winylu.

Zastanawiam się, czym się dla ciebie wyróżnia akurat ten utwór na tle innych jemu podobnych, równie przesadzonych pod względem zastosowanej groteski, skomponowanych w pierwszej połowie XXw?

Ja akurat wybrałbym np Suitę "Henry V" Waltona. "Suitę jazzową nr 2" albo coś innego Szostakowicza.

Ja nie słucham muzyki klasycznej. Akurat ta pozycja wpadła mi w ręce na taśmie. Nie jest łatwo w domu oddać potęgę orkiestry symfonicznej z dużej sali koncertowej, a ta pozycja jest fantastycznie nagrana. Bez dwóch zdań referencyjne wydanie.

I jest to klasyka raczej z cyklu "muzyka łatwa i przyjemna" jak na klasykę 🙂 .

 

Jest jeszcze to ale nie miałem okazji posłuchać ani tu ani u siebie: 

spacer.png

 

Z jazzu miałem ostatnio przyjemnośc posłuchac z tasmy na super systemie Dynaudio/d'Agostino, a potem także u siebie, te trzy znane pozycje:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  (taśma: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niesamowite. Cyfra nie ma startu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, pmcomp napisał:

Ja nie słucham muzyki klasycznej. Akurat ta pozycja wpadła mi w ręce na taśmie. Nie jest łatwo w domu oddać potęgę orkiestry symfonicznej z dużej sali koncertowej, a ta pozycja jest fantastycznie nagrana. Bez dwóch zdań referencyjne wydanie.

No jeżeli komuś muzyka podoba się li  tylko z tego powodu, że jest na jego ulubionym nośniku czy w ulubionym formacie albo fantastycznie nagrana, to nie ma co gadać.

Wolę mojego PianoCrafta z Sonosem w biurze i SwissClassic niż jakiekolwiek referencyjne nagrania. Nie potrzebuję żadnej potęgi orkiestry symfonicznej. Ni w domu, ni w pracy czy w samochodzie by się cieszyć muzyką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, rochu napisał:

No jeżeli komuś muzyka podoba się li  tylko z tego powodu, że jest na jego ulubionym nośniku czy w ulubionym formacie albo fantastycznie nagrana, to nie ma co gadać.

 

Czy ja to gdzieś napisałem?

Twierdzę, że dla nagrań z epoki analogu najlepszym nośnikiem jest taśma magnetofonowa. Bo na takim nośniku zostały nagrane w oryginale. I ich kopia na tym nośniku brzmi najlepiej w porównaniu do kopii poddanej obróbce mechanicznej tłoczenia na vinylu (i wszystkich korekcji) czy konwersji AD i obróbce cyfrowej.

Niestety czarownice z CD już tak nie brzmią, łatwo sprawdzić. Vinyl z epoki jest niezły.

 

Znaczy się różnimy. A ja wolę cieszyć się muzyką w najlepszej możliwej jakości.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pmcomp napisał:

Niestety czarownice z CD już tak nie brzmią, łatwo sprawdzić. Vinyl z epoki jest niezły.

A mnie jest to całkowicie obojętne. Z resztą pożegnałem się z analogiem ostatecznie i jestem wreszcie wolnym człowiekiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, rochu napisał:

A mnie jest to całkowicie obojętne. Z resztą pożegnałem się z analogiem ostatecznie i jestem wreszcie wolnym człowiekiem.

Mnóstwa muzyki nagranej w analogu nigdy nie wydano komercyjnie w postaci cyfrowej. Szczególnie z big bandów, których słucham.

@rochu, a nie lepiej zjeść polędwice wołową zrobioną przez profesjonalnego kucharza zamiast spalonej podeszwy z patelni? W końcu wsad mięsny ten sam, a efekt końcowy jakże różny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, pmcomp napisał:

Mnóstwa muzyki nagranej w analogu nigdy nie wydano komercyjnie w postaci cyfrowej. Szczególnie z big bandów, których słucham.

Wiem, wiem. Dlatego nie pozbywałem się tak długo moich winyli. W końcu rozsądek zwyciężył.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, pmcomp napisał:

@rochu, a nie lepiej zjeść polędwice wołową zrobioną przez profesjonalnego kucharza zamiast spalonej podeszwy z patelni? W końcu wsad mięsny ten sam, a efekt końcowy jakże różny.

A co powiesz na taki wybór:  z radyjka FM klasyka dobrze zagrana, dobra orkiestra, dobry dyrygent c/o jakiś bigband, blond beztalencie albo jakoś hihopowy wyjec - ale dobrze nagrane.

I co panie polędwicowy koneserze?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.11.2021 o 23:42, Smakosz91 napisał:

Po czwarte doszedłem do wniosku, że skoro audiofile szukają jak najbardziej wiernego dźwięku,

Z moich obserwacji wynika coś totalnie innego, a zawsze myślałem, że jest, jak napisałeś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, rochu napisał:

A co powiesz na taki wybór:  z radyjka FM klasyka dobrze zagrana, dobra orkiestra, dobry dyrygent c/o jakiś bigband, blond beztalencie albo jakoś hihopowy wyjec - ale dobrze nagrane.

I co panie polędwicowy koneserze?

No właśnie.

 

 Z taśmami wpada się w tę samą spiralę co z gęstymi plikami,

zamiast szukać czegoś wartościowego muzycznie najpierw wchodzimy 

do działu gęste pliki/taśmy i sprawdzamy co jest na tych nośnikach.

Chodzi mi oczywiście i sam mechanizm poszukiwania muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.