high-endowe prawdy czyli subiektywnie o audio

[pmcomp]

30 minut temu, Seyv napisał:

 

Oczywiście słuchałem wielu kolumn z mniejszymi głośnikami i potrafiły zagrać świetnie ale mnie bas najbardziej podobał się zawsze z tych dużych, oczywiście ktoś może mieć odmienne zdanie.

Pełna zgoda.

Dlatego kiedyś bezkompromisowe konstrukcje wykorzystywały głośniki 15" na bas. A bardziej bezkompromisowe nawet dwie 15-ki. A poniżej 10" to nikt praktycznie nie schodził.

JBL 4355 Studio Monitor:

JBL 4350 Studio Monitor:

 

Chyba, że chodziło o pudełka po butach ze stajni BBC 😉 .

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez pmcomp

[piano]

14 minut temu, Seyv napisał:

Oczywiście słuchałem wielu kolumn z mniejszymi głośnikami i potrafiły zagrać świetnie ale mnie bas najbardziej podobał się zawsze z tych dużych,

bo w tym przypadku zwrot - duży może więcej - jest w pełni zasadny. 

Temat wielkości uważam za zakończony 😉

[.:Gerard:.]

14 minut temu, sly30 napisał:

Podałeś przykład, który potwierdza, to o czym pisałem. To idea kolumn z dawnych lat, wykorzystująca ścianę do przedłużenia tuby. I dla basu tak jest lepiej w tym konkretnym przypadku, ale już nie dla sceny i holografii 3D. Tylko, że 60 lat temu nikt nie myślał o 3D z 2 kolumn. Cieszono się, że w ogóle jest chociaż stereo. 

. 

Jak projekt jest skonstruowany, z jakiego okresu i co wykorzystuje z akustyki pomieszczenia mnie sluchacza nie obchodzi, mnie interesuje efekt końcowy, nie wiem jak starsze nagrania ale nowsze świetnie były zaprezentowane, do spójności mogę się czepić ale prezentacja w panoramie była naprawdę dobra

[sly30]

5 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Jak projekt jest skonstruowany, z jakiego okresu i co wykorzystuje z akustyki pomieszczenia mnie sluchacza nie obchodzi, mnie interesuje efekt końcowy, nie wiem jak starsze nagrania ale nowsze świetnie były zaprezentowane, do spójności mogę się czepić ale prezentacja w panoramie była naprawdę dobra

A gdyby odstawić je od ściany, to byłaby jeszcze lepsza, ale wtedy bas by siadł, bo to właśnie taka konstrukcja. Dziś już się tak nie projektuje kolumn. 

[Seyv]

29 minut temu, .:Gerard:. napisał:

ja lubię bas taki którego nie mogę określić czy jest szybki czy wolny, nie lubię ciśnienie akustyczne niskiego zakresu jest nadmiernie odczuwalne

To podobnie jak i ja. Bas ma grać tak by oddawać charakter instrumentów. Oczywiście sama wielkość głośnika to jedno a samo zestrojenie kolumny to kolejna sprawa. I jeszcze kwestia elektroniki, duże efektywne kolumny wydają mi się bardziej przezroczyste, oczywiście nie chce tu generalizować, co wpływa na to, że pozostałe elementy systemu są bardzo istotne.

[.:Gerard:.]

14 minut temu, Seyv napisał:

To podobnie jak i ja. Bas ma grać tak by oddawać charakter instrumentów. Oczywiście sama wielkość głośnika to jedno a samo zestrojenie kolumny to kolejna sprawa. I jeszcze kwestia elektroniki, duże efektywne kolumny wydają mi się bardziej przezroczyste, oczywiście nie chce tu generalizować, co wpływa na to, że pozostałe elementy systemu są bardzo istotne.

Ja to rozumiem, jest parę konstrukcji z dużymi przetwornikami ze jest świetnie, ale nawet wspomniane przeze mnie Verity Audio ma problem ze spójnością basu, który pokazuje ze jest duży, ale ogólnie prezentacja to spokojny bez poczucia ograniczeń czy wymuszonej dynamiki
Większość "paździerzy" to pukający o narzuconych bladych farbach bas, inne są tak podbite ze dominują tylko częścią zakresu
.... ale duzy i uj, na pewno najlepszy ....

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez .:Gerard:.

[piano]

łoo matko, Gerard!

Ciągle to powtarzam, do znudzenia;

-  bas, to nie efekt specjalny. Jest nierozerwalną częścią muzyki, jak jedno ciało, a najlepszy to taki, którego "nie ma" 

Niestety, często przypisuje się mu właściwości kruszenia muru, wciskania w fotel z całą gamą efektów specjalnych, a tak być nie powinno. Wyjątkiem mogą być marginalne kompozycje w których efekty są zamierzone. Ręka w górą, kto słyszał choćby 50 różnych kontrabasów czy g.b. na żywo, kto się temu przyjrzał na serio? Wiem, paru się znajdzie 😉

Uzyskanie takiego basu w większości pokojach, jest b. trudne, w większości niemożliwe z różnych przyczyn. 

Co mamy na co dzień?

 W większości słuchamy basu, który "jest" czyli- podbity, z niepotrzebnym nad ciśnieniem i wachlarzem, efektów specjalnych. 

Next, czytam poniższe, bo jak inaczej, skoro basowy nie jest na twarz, ino od zakrystii!?

14 minut temu, .:Gerard:. napisał:

ale nawet wspomniane przeze mnie Verity Audio ma problem ze spójnością basu,

 

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez piano

[.:Gerard:.]

28 minut temu, piano napisał:

łoo matko, Gerard!

Ciągle to powtarzam, do znudzenia;

-  bas, to nie efekt specjalny. Jest nierozerwalną częścią muzyki, jak jedno ciało, a najlepszy to taki, którego "nie ma" 

Niestety, często przypisuje się mu właściwości kruszenia muru, wciskania w fotel z całą gamą efektów specjalnych, a tak być nie powinno. Wyjątkiem mogą być marginalne kompozycje w których efekty są zamierzone. Ręka w górą, kto słyszał choćby 50 różnych kontrabasów czy g.b. na żywo, kto się temu przyjrzał na serio?

Uzyskanie takiego basu w większości pokojach, jest b. trudne, w większości niemożliwe z różnych przyczyn. 

Co mamy na co dzień?

 W większości słuchamy basu, który "jest" czyli- podbity, z niepotrzebnym nad ciśnieniem i wachlarzem, efektów specjalnych. 

Next, czytam poniższe, bo jak inaczej, skoro basowy nie jest na twarz, ino od zakrystii!?

 

Ja mam świadomość ze u mnie jest lekko efekciarsko, bo lubię,
ale jest spójnie i proporcjonalnie, na jednych nagraniach jest chudo na innych barwnie, duże zróżnicowanie zależne od nagrania
U mnie na ośmiu calach mam realnych wielkości muzyków i jest poczucie potęgi, bo musi przy panoramie prawie 4.5m i 1.8m wysokość 
 U znajomego ktory ma dwa zestawy na 15 calach, na jednym zestawie panorama sceny to 2,5m na 1.2m wysokości, bas energiczny bez sub-basu
Na drugim zestawie bas z dociążeniem, dominując ciągle o jednostajnej charakterystyce
Wiec wielkości nie maja znaczenia, do nagłośnień koncertowych duze na pewno są lepsze ale do domu zależy, projekt się liczy, system i warunki akustyczne
 

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez .:Gerard:.

[pmcomp]

19 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Ja mam świadomość ze u mnie jest lekko efekciarsko, bo lubię,
ale jest spójnie i proporcjonalnie, na jednych nagraniach jest chudo na innych barwnie, duże zróżnicowanie zależne od nagrania
U mnie na ośmiu calach mam realnych wielkości muzyków i jest poczucie potęgi, bo musi przy panoramie prawie 4.5m i 1.8m wysokość 
 U znajomego ktory ma dwa zestawy na 15 calach, na jednym zestawie panorama sceny to 2,5m na 1.2m wysokości, bas energiczny bez sub-basu
Na drugim zestawie bas z dociążeniem, dominując ciągle o jednostajnej charakterystyce
Wiec wielkości nie maja znaczenia, do nagłośnień koncertowych duze na pewno są lepsze ale do domu zależy, projekt się liczy, system i warunki akustyczne
 

Srednica glosnika niskotonowego nie ma nic wspolnego z kreowaniem sceny 3D czyli m.in. z  wielokosdia muzykow. Choc chyba z wielkoscia instrumentow. 

BTW przy wielkosci mowi sie zazwyczaj o wysokosci i szerokosci sceny muzycznej, a nie poszczegolnych instrumentów, ew. szerokosci wokalu (mala buzka, duza buzka).

Z teorii i z mojego doswiadczenia wynika, ze „lepszy” bas jest z jak najwiekszej srdnicy glosnika niskotonowego i z jak najlzejszej i najbardziej sztywnej jego membrany. Dlatego papier sie wspaniale nadaje. Po latach eksperymentow z innymi materialami wraca sie z powrotem do papieru. Najlepiej na sztywnym, „krotkim” zawieszeniu np. na płótnie.

Podobnie jak na srednicy. Tutaj wielkosc glosnika tez ma znaczenie choc nie tak wielki jak na basie. Papierowa srednica 10” brzmi lepiej niż 5”.

Nawet Sly „wrocił”, do tego w znakomitej formie.

 

Chcesz dobry dzwiek … zapomnim o waskich slupkach. 

 

PS. wlasnie zapuscilem Yello - Point (2020) na Telefunkenach TL-800. 10” papier, OZ. Tu nie ma tloka i masowania oponki. Bas sie nie wylewa. Jest tak jak ma być, twardo, szybko, pod kontrolą. Zszycie z reszta pasma. Wiem, ze z JBL-owej 15ki bedzie jeszcze lepiej.

BTW nowa realizacja, elektroniczne instrumenty ale „stare” glosniki. Da sie? A bas Yello bardzo latwo jest „popsuć”. I wtedy wszyscy placzą, ze Yello to fatalny bas. Nie … fatalny system do najwyzej.

 

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez pmcomp

[pmcomp]

 

Zeby nie bylo … kontrabas mam „na codzien” w big bandach. BTW dla wszystkich basu jest wtedy za malo. A skad ma go byc wiecej w takiej wlasnie sekcji rytmicznej? Czasami, bardzo rzadko, kociolek doda ale to nie jest masowanie czy wylewanie. W tej muzyce fo tam nie ma i basta.

[.:Gerard:.]

8 minut temu, pmcomp napisał:

Srednica glosnika niskotonowego nie ma nic wspolnego z kreowaniem sceny 3D czyli m.in. z  wielokosdia muzykow. Choc chyba z wielkoscia instrumentow. 

BTW przy wielkosci mowi sie zazwyczaj o wysokosci i szerokosci sceny muzycznej, a nie poszczegolnych instrumentów, ew. szerokosci wokalu (mala buzka, duza buzka).

Z teorii i z mojego doswiadczenia wynika, ze „lepszy” bas jest z jak najwiekszej srdnicy glosnika niskotonowego i z jak najlzejszej i najbardziej sztywnej jego membrany. Dlatego papier sie wspaniale nadaje. Po latach eksperymentow z innymi materialami wraca sie z powrotem do papieru. Najlepiej na sztywnym, „krotkim” zawieszeniu np. na płótnie.

Podobnie jak na srednicy. Tutaj wielkosc glosnika tez ma znaczenie choc nie tak wielki jak na basie. Papierowa srednica 10” brzmi lepiej niż 5”.

Nawet Sly „wrocił”, do tego w znakomitej formie.

 

Chcesz dobry dzwiek … zapomnim o waskich slupkach. 

 

Wielkość np. fortepianu jest zależna od wielkości sceny i charakterystyki, bez basu nie będzie wielkiego pudla
Śpiewacy, nie chodzi o wielkość ust tylko na jakiej są wysokości, śpiewacy muszą być obok siebie a nie głowami przy sobie 
Zdarzyło mi się słyszeć, jak liliput grał na ogromnej wiolonczeli, to jest ta nieproporcjonalność

Jeżeli chodzi o sly, to ja z nim słuchałem duże przetworniki, jak to był dobry bas to ja jestem św. Teresa .....
 

[sly30]

5 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Jeżeli chodzi o sly, to ja z nim słuchałem duże przetworniki, jak to był dobry bas to ja jestem św. Teresa .....

Gdzie ? Z tych tub? To akurat był bardzo dobry bas 2x12 cali na stronę. 

[.:Gerard:.]

23 minuty temu, pmcomp napisał:

PS. wlasnie zapuscilem Yello - Point (2020) na Telefunkenach TL-800. 10” papier, OZ. Tu nie ma tloka i masowania oponki. Bas sie nie wylewa. Jest tak jak ma być, twardo, szybko, pod kontrolą. Zszycie z reszta pasma. Wiem, ze z JBL-owej 15ki bedzie jeszcze lepiej.

BTW nowa realizacja, elektroniczne instrumenty ale „stare” glosniki. Da sie? A bas Yello bardzo latwo jest „popsuć”. I wtedy wszyscy placzą, ze Yello to fatalny bas. Nie … fatalny system do najwyzej.

 

U mnie na "słupkach" Yello daje taki efekt jakby czas się zatrzymał a ciśnienia które temu towarzysza dają poczucie jakby miało się za chwile coś zdarzyć, bardzo efektownie a zarazem przyjemnie

[pmcomp]

8 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Wielkość np. fortepianu jest zależna od wielkości sceny i charakterystyki, bez basu nie będzie wielkiego pudla
Śpiewacy, nie chodzi o wielkość ust tylko na jakiej są wysokości, śpiewacy muszą być obok siebie a nie głowami przy sobie 
Zdarzyło mi się słyszeć, jak liliput grał na ogromnej wiolonczeli, to jest ta nieproporcjonalność

Jeżeli chodzi o sly, to ja z nim słuchałem duże przetworniki, jak to był dobry bas to ja jestem św. Teresa .....
 

Nie wiem jakich duzych przetwornikow basowych sluchales. Nawet nie wiem jakie masz kolumny. Cięzko mi sie odniesć i skomentować.

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez pmcomp

[.:Gerard:.]

1 minutę temu, sly30 napisał:

Gdzie ? Z tych tub? To akurat był bardzo dobry bas 2x12 cali na stronę. 

Tym sie różnimy, dla mnie tam nie było sub basu, było niespójnie i bas energiczny pojawiał się tylko w ograniczonym zakresie

[pmcomp]

16 minut temu, .:Gerard:. napisał:

U mnie na "słupkach" Yello daje taki efekt jakby czas się zatrzymał a ciśnienia które temu towarzysza dają poczucie jakby miało się za chwile coś zdarzyć, bardzo efektownie a zarazem przyjemnie

Ktore Yello?

Bo moim zdaniem stare Yello i to nowe z 2020 to zupełnie inne granie i m.in. inny bas. W elektronicznych instrumentach przez ostatnie 30 lat nastapil ogromny postep.

13 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Tym sie różnimy, dla mnie tam nie było sub basu, było niespójnie i bas energiczny pojawiał się tylko w ograniczonym zakresie

Co to jest bas energiczny? Moze przynajmnie  operuj zakresem czestotliwosci?

Jesli mialbym zgadywac to chyba taki 80-120 Hz.

 

BTW zapuscilem Yello by Yello The Antology 🙂 .

 

A wracajac do dobrego basu, jeden z najlepszych jaki mialem w swoim systemie to … z lekkiej aluminiowej membrany w Thiel CS 3.6 (10 albo 12”, nie pamietam, z piankowa membrana bierną) napedzanej przez Krell KAV-500i. To bylo ze 20 lat temu 😉 . Znakomite, rzadkie w Polsce i niedoceniane glosniki. Warto poszukać w Niemczech. CS 3.7 to juz nie to, to czysty marketing i skok na nasze kieszenie na tej polce cenowej 🙂 .

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez pmcomp

[.:Gerard:.]

2 minuty temu, pmcomp napisał:

Ktore Yello?

Bo moim zdanie  stare Yello i to nowe z 2020 to zupełnie inne granie i m.in. inny bas. W elektronicznych instrumentach przez ostatnie 30 lat nastapil ogromny postep.

Kiss The Cloud

 

Till Tomorrow z greatest hits

[mirfak]

Tego Yello nie znałem. Faktycznie bas jest zjawiskowy. Słucham na OB 2x18” na kanał.


Wysłane z Commodore 64

[Sovereign]

2 godziny temu, sly30 napisał:

2 godziny temu, .:Gerard:. napisał:

Natomiast słuchałem Klipsch w narożnikach i jakoś nie słyszałem aby były z tym problemy, producent nawet zaleca do ściany i narożników

Podałeś przykład, który potwierdza, to o czym pisałem. To idea kolumn z dawnych lat, wykorzystująca ścianę do przedłużenia tuby. I dla basu tak jest lepiej w tym konkretnym przypadku, ale już nie dla sceny i holografii 3D. Tylko, że 60 lat temu nikt nie myślał o 3D z 2 kolumn. Cieszono się, że w ogóle jest chociaż stereo. 

2 godziny temu, sly30 napisał:

2 godziny temu, .:Gerard:. napisał:

Jak projekt jest skonstruowany, z jakiego okresu i co wykorzystuje z akustyki pomieszczenia mnie sluchacza nie obchodzi, mnie interesuje efekt końcowy, nie wiem jak starsze nagrania ale nowsze świetnie były zaprezentowane, do spójności mogę się czepić ale prezentacja w panoramie była naprawdę dobra

A gdyby odstawić je od ściany, to byłaby jeszcze lepsza, ale wtedy bas by siadł, bo to właśnie taka konstrukcja. Dziś już się tak nie projektuje kolumn. 

Jeszcze wzorowane na ich kształcie hornów i obudów - Vitavoxy CN-191 w pierwszej wersji w dużej mierze są jak stary Klipschorn. Ale nie pod względem tworzywa metalowych hornów Vitavox CN-157, a tym bardziej (w ogóle innych)  driverów i sztywnych, krótko grających wooferów. Stare Klipschorny powyżej LF, są inne od nowych.

.:Gerard:., też m.in. w klubie opisywał brzmienie tych współczesnych 3-way AK6.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak na kolumny do 80k zł za nowe, były spoko - lepsze od ciemnych, stonowanych i niespójnych Gryphonów Kodo. Był fun z AK6 jak i z 4367 Studio Monitor z Nº534.

Cytat

AK6 - bdb dynamika kolumn. Jakość różnicowanego basu. Średnie z membraną fenolową, wysokie z poliamidową (bardziej miękkie od metalowych) tak jak wcześniej myślałem: gęste/nasycone (jak całe brzmienie, ale nie zamulone) pełne i z dobrym detalem. Scena jak już, to po szerokości.

Tkanka, gęstość barwy, podobna do 4367 z pierścieniówkami polimerowymi i hornem HDI z którym m.in. zdecydowanie lepsza była scena trój-wymiar 3D w 4367 Studio Monitor i liniowość pasma.

JBL 4367 Studio Monitor (2way)

Klipschorn AK6 (3way)

Jedne i drugie były lepsze od stonowanych i ciemno grających Destination Audio NiKA w zestawie jadisami i szpulakami. Można byłoby je lepiej wysterować.

Cytat

W dniu 13.11.2019 o 08:41, Seyv napisał:

Akurat ta sala była przetłumiona cała ściana za kolumnami [AK6] wyłożona jakimiś welurowymi "poduchami" przez co nie tworzyła się w ogóle scena jednak same kolumny grały fajnie - mnie z holu zassały do pokoju. Jak stwierdził wystawca w rozmowie ze mną "kto czuje muzykę i tak doceni ten sprzęt a kto nie czuje to i scena mu nie pomoże" i w sumie miał rację.

Cytat

W dniu 13.11.2019 o 07:59, Elberoth napisał:

Mało osób zwróciło na prezentację w pokoju Klipscha - stały tam w rogach topowe Klipschhorny. Wszedłem do pokoju na chwilę, aby porozmawiać z wystawcą i tak stojąc gdzieś z boku w pewnym momencie ze zdziwieniem zauważyłem, że ... to całkiem nieźle gra. I to tak naprawdę nieźle. A wszystko w dość trudnej akustycznie sali, z zerową adaptacją akustyczną, podłączone do jakiegoś Quada. 

W sumie, to nawet by mi takie Klipschhorny weszły w rogi pokoju ...

Wintydżowymi Vitavoxami CN-191 (w pierwszej wersji z 1970 r.); ktoś zastąpił Magico Q3 z XXI w.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez Sovereign

[pmcomp]

20 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Kiss The Cloud

 

Till Tomorrow z greatest hits

To też „nowe” Yello.

20 minut temu, mirfak napisał:

Tego Yello nie znałem. Faktycznie bas jest zjawiskowy. Słucham na OB 2x18” na kanał.


Wysłane z Commodore 64

To nowe Yello jest zupelnie inne niz stare, pod katem basu … lepsze.

 

Zapuscilem Yello - Baby, moim zdaniem najlepsze stare Yello. Bas jest kompletnie inny, moim zdaniem „gorszy” od tego z nowego Yello. Ocean Club i Blender rządzą.

I klasyk Jungle Bill. Tu potrzeba dobrego zestawu zeby oddac ten bas.

Te Telefunkeny radza sobie nadspodziewanie dobrze, az jestem zdziwiony. W srodku stare elektrolity, tylko 10” i OZ.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez pmcomp

[mirfak]

Słucham tego Point i co raz bardziej mi się podoba, a przyznam, że nigdy nie byłem fanem tego typu muzyki.


Wysłane z Commodore 64

[pmcomp]

Jesli chodzi o bas z prawdziwych instrumentow to warto posluchac czaarnego disco i funky z lat 70-ych.

[.:Gerard:.]

Podam jeden ciekawy przyklad

Porównajcie, dla mnie wersja pierwsza to taka prezentacja wycofana, jak lubię. 
Ta druga na ryja bezpośrednio, sa tez zestawy które wymuszają "granie na ryj"

CD.1
6.-  I Loved Another Woman (Live Show No. 47/2011

CD2.
5.- I Loved Another Woman (Live Show No. 27/2012)

[sly30]

40 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Tym sie różnimy, dla mnie tam nie było sub basu, było niespójnie i bas energiczny pojawiał się tylko w ograniczonym zakresie

Ależ był subbas i bas był bardzo szybki i bardzo energetyczny. Można dyskutować na ile bas z OZ był dobrze zszyty z tubami, bo to trudny temat, ale ogólnie jakość basu była bardzo dobra. Teraz rozumiem dlaczego nie lubisz basu z 12 czy 15 cali, a lubisz z 8. Mamy inne postrzeganie czym jest dobry bas. 

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez sly30

[pmcomp]

Dalej Yello. Oh Yeah 2009 … jestem w szoku.

👍

 

[.:Gerard:.]

12 minut temu, sly30 napisał:

Ależ był subbas i bas był bardzo szybki i bardzo energetyczny. Można dyskutować na ile bas z OZ był dobrze zszyty z tubami, bo to trudny temat, ale ogólnie jakość basu była bardzo dobra. Teraz rozumiem dlaczego nie lubisz basu z 12 czy 15 cali, a lubisz z 8. Mamy inne postrzeganie czym jest dobry bas. 

Nie było, słuchałem utworów które znam

np.Turn Me On, słyszysz bas ?
Tam nie bylo podstawy

 

[sly30]

5 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Nie było, słuchałem utworów które znam

np.Turn Me On, słyszysz bas ?
Tam nie bylo podstawy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tam nie było podbicia, które u Ciebie generuje ściana przyklejona do kolumn. Tam słuchałeś basu z kolumn, a u siebie masz swój z kolumn plus ten ze ściany. To się nakłada i sumarycznie tworzy coś, co akurat Tobie się podoba. Ale czy to jest dobry bas i czy tak powinno być, to inna sprawa. Przy ścianie masz podbicie 6dB ale nie tylko. Dochodzą jeszcze inne zjawiska. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez sly30

[pmcomp]

24 minuty temu, sly30 napisał:

Ależ był subbas i bas był bardzo szybki i bardzo energetyczny. Można dyskutować na ile bas z OZ był dobrze zszyty z tubami, bo to trudny temat, ale ogólnie jakość basu była bardzo dobra. Teraz rozumiem dlaczego nie lubisz basu z 12 czy 15 cali, a lubisz z 8. Mamy inne postrzeganie czym jest dobry bas. 

Subbas nie przenosi energii. Przenosi smaczki. Wystarczy popatrzec na instrumenty ktore go graja i wszystko stanie sie jasne.

Energie i moc przenosi bas. Napisalem, nawet jego dolna czesc … 80-120 Hz. Moze byc i 60-120.

Wyzszt bas 120-250 Hz czesto jest mylony z pojeciem dociazonej srednicy.

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez pmcomp

[.:Gerard:.]

Teraz, sly30 napisał:

Tam nie było podbicia, które u Ciebie generuje ściana przyklejona do kolumn. Tam słuchałeś basu z kolumn, a u siebie masz swój z kolumn plus ten ze ściany. To się nakłada i sumarycznie tworzy coś, co akurat Tobie się podoba. Ale czy to jest dobry bas i czy tak powinno być, to inna sprawa. 

Pomijam moje kolumny,
w życiu nie tylko u siebie słuchałem,
z tego co pamietam to tam gdzie słuchaliśmy nastąpiły zmiany, nie wiem czy juz finalnie ale byly, w dodatku sam opowiadał ze mu pokój zżera

[sly30]

7 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Nie było, słuchałem utworów które znam

Owszem. Znasz ze swojego systemu, gdzie masz na basie 2x 8 cali na stronę przyklejone do ściany, która generuje podbicie 6dB. No takie są fakty. Tak lubisz, tak się Tobie podoba, twoje prawo. Ale nie mów mi, że bas z 4 x 12 cali łącznie, z dala od ścian, to kiepski bas i gorszy niż z 4 x 8 cali przyklejonych do ściany z podbiciem ściany 6dB. No sorry, bądźmy poważni. 

2 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Pomijam moje kolumny,
w życiu nie tylko u siebie słuchałem,
z tego co pamietam to tam gdzie słuchaliśmy nastąpiły zmiany, nie wiem czy juz finalnie ale byly, w dodatku sam opowiadał ze mu pokój zżera

Teraz ma nowe, większe tuby i bas 4x 12 cali karbonowe. Nie słuchałem. Trudno mi ocenić.