O co chodzi z tymi kotami ? :>

[Maju]

W dniu 25.04.2019 o 16:44, Bezlitosna Niusia napisał:

Nie umiem wlepić zdjęć i filmów, jak ratowałem Ożyrka.  z telechona....? Bo strasznie jestem gópi, w tem temacie. Tudzież - w wielu innych, rzecz to oczywista!?

Boleję, bo chciałbym, byście widzieli.

Może kiedyś... 

U mnie to samo i (nadal) tak samo....   

Obiecywałem zdjęcia swoich łobuziaków już dawno, sam nie potrafię i otoczony dziećmi które wyręczały nigdy nie chciało mi się tego nauczyć. Teraz jak dzieci dorosły ciężko się doprosić by jakieś zdjęcia wkleiły i na tym że zdjęć tu nie ma pozostało.  :)

Na szczęście z pomocą przyszedł @dulon184.....jego pociechy choć minimum rok młodsze i nie identyczne to na tyle  podobne do moich znajd (Szczurka i Gacusia) że musiałem o tym napisać.

Edycja;
Syn obiecał przed chwilą że mnie nauczy wklejać.....optymista.   :)))
 

W dniu 21.05.2019 o 14:55, dulon184 napisał:

po kilku dniach totalnej zazdrości starszego o młodziaka totalna zmiana.

 Stary mocno młodziakiem sie opiekuje Bawi sie z nim i nawet pilnuje .

To normalne na początku, chociaż mój Szczurek nie był zbyt długo opiekuńczy, szybko wydoroślał i skończył z zabawami.
Pamiętam że z moim wcześniejszym zaginionym kotem sytuacja była podobna.....Puchacz starszy nieznacznie od Szczurka bardzo szybko się zmienił z kociaka w kocurka i choć wtedy był młodszy niż Gacuś teraz, wyglądał dużo poważniej (urosła mu szybko, jak to u kocurów, główka) i zachowywał się jak starszy kot.

Ciekawe czy u Ciebie będzie podobnie.....
 

 

[Maju]

Uda się wkleić? Pierwsze tylko częściowo samodzielnie.    :)

Zacznę od najmłodszego, jedno z pierwszych zdjęć tuż po przygarnięciu....jakby ktoś miał wątpliwości dlaczego nazwaliśmy go "Gacuś".  
Prosimy nie regulować odbiorników....on naprawdę był taki brzydki.   :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz "świąteczny" Gacuś wklejony już samodzielnie.....zdjęcie z cyklu "znajdź ukryte zwierzątko".   :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Czerwca 2019 przez Maju

[Gość Sine Metu]

[Maju]

Napisałem wcześniej że Gacuś był brzydki......nie można się zrażać  z "brzydkiego kaczątka" może wyrosnąć piękny kocurek.  :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bobcat]

35 minut temu, Maju napisał:

Prosimy nie regulować odbiorników

Wygląd może świadczyć, że wśród przodków mógł mieć Sphinxa lub Devon Rexa.

[Maju]

Dodam zdjęcie Szczurka w typowej (dla wieku w którym było zrobione zdjęcie) kociej pozie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bobcat]

38 minut temu, Maju napisał:

znajdź ukryte zwierzątko

W środku między bombkami.

4 minuty temu, Maju napisał:

może wyrosnąć piękny kocurek

Faktycznie bardzo ładny kotek.

[Maju]

Nieodżałowany Puchacz
 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mimo że było edytowane nadal mi tu obraca to zdjęcie.
Nic nie poradzę.....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Czerwca 2019 przez Maju

[Bobcat]

1 minutę temu, Maju napisał:

kociej pozie

Kocie pozy potrafią być zadziwiające.

[Maju]

Mogę Was zanudzić zdjęciami kocich póz, tyle ich mam utrwalonych.....kilka na pewno uda mi się wkleić jak zrobię to w miarę szybko i nie zapomnę jak do tego się zabrać.   :))

[degusto]

10 godzin temu, dulon184 napisał:

Moja mała Kacperka bardzo mocno sie drapie .

 Kupiłem dzis jakieś kropelki - na skórę- raczej nie pomogło .

 Zakładam że to kocie pchełki .

 Macie jakiś pomysł?

Jeżeli twój podopieczny ma pasożyty typu pchły to te kropelki zwalcza pasożyty ale toksyny , które kociak otrzymał przy okazji ukąszeń bedą jeszcze jakiś czas ( na moje doświadczenie około 2 dni)  działać i kociak będzie się drapał. Jeżeli to nie są pasożyty i kociak będzie się nadal drapał to sa możliwe dwie przyczyny : 1. zainfekowana skóra - wówczas musisz skorzystać z pomocy weterynarza ,           2. sprawy nerwowe kociaka -  koty potrafią się drapać bez wyraźnej przyczyny rozładowując swoje stany nerwowe - to bardzo trudne do opanowania i w zasadzie tylko poprzez okazanie kotu akceptacji i miłości możesz liczyć na poprawę. Jeżeli  drapie się tak mocno, że powstają rany np. za uszami to trzeba pomóc zwierzakowi smarując maścią od veta.

Najważniejsza sprawa - głaskanie kota- przyjaciela jest dobre wszystko :)

Pozdr.

[Maju]

Jeżeli kot ma pchły to nie sposób ich nie dostrzec na białej sierści na podbrzuszu.....a taką ma jeden z kotów  @dulon184.....moje pomimo tego że wychodzą od ok roku są wolne od nich, niestety kleszcze nadal przynoszą i kropelki niewiele na to pomagają.

[degusto]

To fakt . Nawet jeśli nie dostrzeże się samych pcheł to widać ich odchody w kocim futerku.  U mnie tez plaga kleszczy.

 

[Maju]

U mnie najgorsze chyba już przeszło....sporadycznie znajduję je u swoich pupilów.
Wcześniej znajdowałem po kilka dziennie.

 

Sam potrafiłem (nie chwaląc się) wkleić poprawnie zdjęcie Puchacza.   :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dodam może jeszcze jego ostatnie na miesiąc przed zaginięciem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Czerwca 2019 przez Maju

[dulon184]

Obadałem podczas snu małą Kacperkę . Od skóry sierść jest biała . Nie zauważyłem żadnych pcheł , czy odchodów.

 Może to wina karmy?. generalnie karmię puszkami i tym co sam zajadam .

 Ser zółty , wedlina -lubia lizać masło - niekiedy kurkową wątróbkę..

Poprzedni kot zaczął sie drapać po suchej karmie kupionej na próbę. Odstawiłem karmę i drapanie ustał;o. .

[Maju]

Słyszałem (czy gdzieś czytałem) że podobno ser żółty dla psów (dla ich zdrowia) jest zabójczy.....jak z kotami nie wiem ale na wszelki wypadek im nie daję.

Każdy kot ma inne upodobania....mój czarnuch tylko siekane "kurkowe"  piersi sobie upodobał i zdarzało się że nic nie chciał jeść tylko to, chudł wtedy. Zmuszał mnie do codziennych zakupów, bo tylko świeżutkie sobie chwali.   
Na słowo "kuraczki" biegnie na złamanie karku z podwórka.....  :))

 

Jest upał, niektóre koty mogą reagować w ten sposób, może dlatego się częściej drapią.

no to ostatnie z serii "kocie pozy" by nie zanudzić.....na pierwszym w trakcie ssania własnych piersi przy zasypianiu.....to dziwne zachowanie, do dzisiaj mu się to przydarza

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Czerwca 2019 przez Maju

[sly30]

Widać że szczęśliwe.

[Maju]

A dlaczego miałyby być nieszczęśliwe? 
To ostatnie....na dzisiaj.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Czerwca 2019 przez Maju

[Bobcat]

21 minut temu, Maju napisał:

nie wiem ale na wszelki wypadek im nie daję.

Jeden z moich uwielbia żółty ser i jak wyczuje że jest przygotowywany do wystawienia na stół - przymila się i prosi aż trochę dostanie.

37 minut temu, dulon184 napisał:

Ser zółty , wedlina -lubia lizać masło - niekiedy kurkową wątróbkę.

W czasach liceum miałem kota który lubił czasem zjeść kawałek chleba razowego z masłem, a czasem (nie uwierzycie) kawałek kiszonego ogórka.

Słyszałem o kocie którego ulubionym przysmakiem były zielone oliwki ze słoika.

[degusto]

Jak wstawiamy zdjęcia to wstawiamy.....   Zdjęcia "myśliwskie" moich kotów :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Maju]

No to mnie pobiłeś....nie mam żadnego "myśliwskiego" zdjęcia.   :)

Na szczęście mój Szczurek po reprymendzie już od ponad roku żadnego ptaszka mi do domu nie przyniósł.....myszki też, ale widziałem jak je na podwórku konsumuje.   
Gacek (jak na razie) mi się nie popisywał swoimi "zdolnościami".  

Edytowane 8 Czerwca 2019 przez Maju

[degusto]

Moje szczęścia przynoszą teraz pisklaki bażantów jako trofea. Nie cieszy mnie to ale z naturą drapieżników nie da się walczyć. W zasadzie całe dnie gdzieś tam w trawie przesiadują i wracają głodne tak koło 23 żeby coś dziabnąć z michy i zaraz śpią. Niestety nie potrafię wytłumaczyć ,że bażant jest cacy a mysza nie.

[Maju]

No popatrz....a mój Szczurek zdaje się  przeczyć temu co napisałeś.
Żartuję...ale tylko troszeczkę, mając dalej nadzieję że na ptaki już nie poluje.

Ale nadal (jak wszystkie moje koty) gdy widzi ptaszka z bliska nie potrafi zapanować nad śmiesznym drganiem dolnej szczęki.....  :) 

Masz dobrze mój domaga się ostatnio michy ok. 4 w nocy....głosik ma taki (w przeciwieństwie do czarnego) że nie ma szans musisz wstać i dać.  :))

Edytowane 8 Czerwca 2019 przez Maju

[degusto]

Mój problem polega na tym, że ja te bażanty dokarmiam w zimie. Inne taki z resztą też :). Na moje podwórko (czytaj do karmników) zawitały 24 gatunki ptaków. Jak na przedmieścia wielkomiejskie to spora ilość. To z resztą tez fajny temat , tak jak psy, ale nie w tym wątku :).

[Bezlitosna Niusia]

9 godzin temu, Maju napisał:

Uda się wkleić? Pierwsze tylko częściowo samodzielnie.    ?

Zacznę od najmłodszego, jedno z pierwszych zdjęć tuż po przygarnięciu....jakby ktoś miał wątpliwości dlaczego nazwaliśmy go "Gacuś".  
Prosimy nie regulować odbiorników....on naprawdę był taki brzydki.   ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz "świąteczny" Gacuś wklejony już samodzielnie.....zdjęcie z cyklu "znajdź ukryte zwierzątko".  ?

Gdy tylko mnie mój brat nauczy, jak wlepić zdjęcie - zobaczycie.

Kiedyś przychodzę do domu, a tam płacz i szlochanie. "Ożyrka nie ma!!!"

Łażę, sprawdzam, stukam, pukam, wołam, cukierkami kocimi szeleszczę... No - nie ma☹️.

Usiadłem w pokoju muzycznym. Załamany, zmartwiony, zrozpaczony...

Pacze!!!

A ten leży między Stańką a Stańką. Mam tam odstęp, akurat na małego kotka. Szafka czarna (jak kocurek), więc nikt nie zauważył!?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Gdy tylko mnie mój brat nauczy, jak wlepić zdjęcie - zobaczycie.

 

25 kwietnia, no niby daleko nie ma...

 

https://www.audiostereo.pl/topic/26288-o-co-chodzi-z-tymi-kotami/?do=findComment&comment=4560629

 

[Maju]

12 godzin temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Kiedyś przychodzę do domu, a tam płacz i szlochanie. "Ożyrka nie ma!!!"

Łażę, sprawdzam, stukam, pukam, wołam, cukierkami kocimi szeleszczę... No - nie ma☹️.

Usiadłem w pokoju muzycznym. Załamany, zmartwiony, zrozpaczony...

Kiedyś (dawno) o tym pisałem (teraz 15 marca minęło dwa lata) jak mój najstarszy (niewychodzący, zdjęcie na poprzedniej stronie Puchacz) wyszedł i pomimo akcji poszukiwawczej wszelki słuch o nim zaginą. 
Rozumiesz co czułem  jak zacząłem wypuszczać Szczurka, bo nie było na niego rady, tak "płakał" chcąc wyjść a musiałem to zrobić bo potrafi otwierać drzwi skacząc na klamkę i prędzej czy później by mi uciekł. Na szczęście strachliwy był tak mocno że na początku miał odwagę wychodzić tylko gdy ktoś go obserwował a zawołany natychmiast wracał.....to mu zresztą do teraz zostało.   :)
Gacuś od początku był wychodzący, ale zawsze na noc wracał.
Teraz jak dorośli wszystko się odmieniło i cieszą się pełną wolnością mogąc wchodzić i wychodzić z domu kiedy chcą. Choć zaglądają do domu regularnie to zdarzają się okresy że nie ma ich ok. doby a ja głupi już mam czarne myśli i się martwię.  :)

Moje też na razie jeszcze reagują na ulubione "kocie cukierki".....Gacek lubi się bawić z nami w chowanego i te smakołyki są ostatnią nadzieją by go z jakiegoś zakamarka w domu wydostać. 
Lubił też do niedawna spać w przeróżniejszych miejscach, można go było się spodziewać wszędzie.
Oto gdzie go zastałem jak wróciłem po tym jak zrobiłem sobie małą przerwę od forum......   :) 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W tym miejscu ma wiele zdjęć....i nie przeszkadzała mu  nieraz w spaniu lejąca się woda....  :))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Maju]

Mam niewiele jego zdjęć z okresu letniego, gdzieś od czerwca późnej jesieni....niestety w tym czasie traci dużą część pięknej błyszczącej czarnej sierści i zaczyna niebezpiecznie przypominać tego szarego-łaciatego wyleniałego Gacusia z wczesnej młodości.   :)))

Edycja; 
Jest nadzieja że nauka wklejania nie pójdzie w las....od wczoraj udało mi się nie zapomnieć jak to się robi.
Dodam że muszę dodatkowo edytować zdjęcia do formatu jaki forum przyjmie.....nie jest lekko.  :))

Edytowane 9 Czerwca 2019 przez Maju

[skynyrd]

Jestem codziennie molestowany przez kota, o ten film.

 

[degusto]

Śliczny film :):):). Gdyby ktoś maił wątpliwości to te z żółtymi paseczkami na skrzydłach to dzwońce. Dzięciołem w ogródku kolega mnie pokonał . Normalnie zaszdraszczam:)