O co chodzi z tymi kotami ? :>

[sly30]

Koty wolnożyjące są bardzo pożyteczne dla ludzi. Ich obecność w danym rejonie, odstrasza myszy, szczury czy chore ptaki. A to oznacza mniej wirusów i bakterii w okolicy, co daje ludziom mniej chorób, w tym również mniej raka, bo za nowotwory w dużym stopniu też odpowiadają wirusy. Dlatego nawet ci, którzy kotów nie lubią, to powinni polubić dla zdrowia własnego i najbliższych. A przynajmniej nie robić im krzywdy. 

[Jacchusia]

Godzinę temu, sly30 napisał:

A przynajmniej nie robić im krzywdy. 

Nikomu się nie powinno robić krzywdy, bez względu na to czy jest przydatny, czy nie.

Kto krzywdzi zwierzęta, ten nie będzie miał większego problemu, żeby skrzywdzić człowieka.

Edytowane 17 Marca 2021 przez Jacchusia

[Froju]

Jedna z moich współlokatorek.

[sly30]

W dniu 18.03.2021 o 08:05, Froju napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jedna z moich współlokatorek.

Cudo.

„Najmarniejszy kot jest arcydziełem. "

Leonardo da Vinci

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

W dniu 7.03.2021 o 10:09, rochu napisał:

Znalezione w sieci.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zdjęcie jest kiepskie i niezbyt mi idzie wklejanie, ale uwierzcie, że w tej ciemnej półce obok kilku płyt CD siedzi jeden z moich kotków.

Cały dzień tak Dzikusek przesiedział, a moja Kobiecinka już go opłakała, bo go nie mogła znaleźć.

??

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

9 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Zdjęcie jest kiepskie i niezbyt mi idzie wklejanie

Spróbuj tę apkę do zmniejszania zdjęć https://play.google.com/store/apps/details?id=com.simplemobilephotoresizer&hl=pl 

[Bezlitosna Niusia]

Dzięki, Jurik. Nieskoro mi to idzie, zresztą zawsze uważałem, że komputer i smartfon to dwa najbardziej nieprzyjazne ludzkości urządzenia.

Przydatne - owszem, ale ja tego w żaden sposób nie ogarniam.

??

[jamelo]

Trochę rozjaśniłem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak sobie radzisz z wszechobecną sierścią na czarnych płytach, przy piątce sierściuchów.

Ja oddałem swój gramofon i płyty rodzinie, bo nie miałem już siły do ciągłego czyszczenia płyt i tłumaczenia, że nie wolno wskakiwać na działający gramofon.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 20 Marca 2021 przez jamelo
co to za inwigilacja, ludzkie pojęcie przechodzi by tłumaczyć się z edytowania posta.

[Bezlitosna Niusia]

Nie - nie mam z tym żadnych problemów. Ot - czasem się jakiś włosek zaplącze na płycie i to wszystko. Przejadę szczoteczką u jest ok.

Z tym, że ja bardzo o winyle dbam. Zawsze umyte, w folii i po przesłuchaniu - ciach, na półkę.

Żeby mi koty nie skakały na gramofony - mają obok ekstra półeczkę, z której sobie patrzą, jak się kręci ?. I nie zdarzyło się, by jakiś wlazł na gramofon, będący akurat w użyciu.

Może miałem szczęście i jeszcze kiedyś któryś wlezie.

???

[Gość Mysza 13]

38 minut temu, jamelo napisał:

nie wolno wskakiwać na działający gramofon.

A właśnie , że wolno .

[Bezlitosna Niusia]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pisałem niedawno o kotku, którego dostałem od kumpla. Kotku z czarnym noskiem, bo nie umiał się myć.

Znalazłem zdjęcie - on i jego siostra z tego samego miotu. Paczka papierosów - dla porównania wielkości.

 

Był tyci, a teraz jest wielkim, zdrowym, niezwykle puszystym, fajnym kocurkiem. Dwa razy większym od reszty rodzeństwa.

😀🐈

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Marca 2021 przez Bezlitosna Niusia

[sly30]

Fajne kochane mordki.

[Bezlitosna Niusia]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A to są dwie znajdy sprzed kilku tygodni. Umyte, wyczyszczone z paskudztwa, po wizycie u Pani Doktor, wychuchane i oddane (razem) dobrym ludziom.

 

Ps - tu jeszcze sprzed ablucji 😀. Uciekły mi przed myciem przez niedomknięte drzwi łazienki i dały dyla pod szafki w kuchni. Musiałem pół kuchni rozebrać, by je stamtąd wyjąć.

🐈🐈

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Marca 2021 przez Bezlitosna Niusia

[skynyrd]

Brawo!

[Gość Mysza 13]

4 godziny temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Był tyci, a teraz jest wielkim, zdrowym, niezwykle puszystym, fajnym kocurkiem.

Jak sobie zajarał , to od razu odżył . Ja , jak nie paliłem , to też byłem mikry .

[skynyrd]

I taki pozostałeś

[Gość Mysza 13]

Mama zaprowadziła mnie kiedyś do suszarni w piwnicy [blok] . Bardzo długo nikt tam nie był , bo zginął klucz [min. 3 miesiące] .

Sucha , betonowa podłoga , czysta , jak blat w kuchni . Na środku martwy , wysuszony kotek [lub kotka ?] wielkości 2 miesiące [nietknięty] . Po prostu wysechł [ żadnego zapachu] ...... W mieszkaniu był już jego brat  wielkości  6 - 7 miesięcy , czyli prawie dorosły .. Chudy nie do opisania [!!!] , ale o dziwo zdrowy i bez pomocy weterynarza szybko wracał do normalnej formy .. Odkarmiony , wzmocniony i kompletnie zdrowy poszedł sobie w świat , bo tak chciał .. Wielokrotnie wpadał jeszcze na pieszczoty i jedzonko [parter].

Jak przeżył i jeszcze urósł do prawie dorosłych rozmiarów w ciepłej , suchej suszarni , to pojęcia nie mam .. Zamknąłem drzwi i obejrzałem dokładnie tą suszarnię . Żadnej szpary w drzwiach i ŻADNYCH [!!!] pajączków , robaczków , insektów i.t.p - aseptyka 100% .

Trochę dawno to było , ale nie zapomnę ... 

[eugeniusz28]

Nietypowe miejsce odsłuchowe... 🙂

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tryton]

Edytowane 29 Marca 2021 przez Tryton

[jamelo]

Arystokrata, a w filżance podano mleczko?

[Tryton]

Oczywiście, na zdjęciu oczekuje na dokładkę 😉  Zresztą, mina mówi sama za siebie :)

Edytowane 29 Marca 2021 przez Tryton

[Amator 2b]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[eugeniusz28]

Po tej akcji sroki na stałe zmieniy lokum... :)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jacchusia]

Cytat

Bezdomna kotka sama zaprowadziła swoje młode do weterynarza

Cytat

Personel kliniki kojarzył bezpańskiego kota i często go dokarmiał. Jednak widok zwierzęcia przekraczającego próg wraz ze swoim niedawno urodzonym potomstwem wywołał niemałe zdziwienie.

Jak się szybko okazało, matka doskonale wiedziała, co robi i nieprzypadkowo przyszła z młodymi do weterynarza. Kociaki miały infekcję oczu i potrzebna im była fachowa pomoc. Pracownicy nie od razu zorientowali się, o co chodzi. Dopiero po dłuższej chwili zwrócili uwagę, że coś jest nie tak ze wzrokiem zwierząt.

Cytat

Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwszy przypadek, kiedy kot sam przychodzi do weterynarza. Podobna sytuacja miała miejsce w Turcji rok temu. Wówczas zwierzę w poszukiwaniu pomocy udało się ze swoim młodym na pogotowie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tryton]

Edytowane 6 Kwietnia 2021 przez Tryton

[szymon1977]

Nie ma tu kotka, ale to dla Was miłośnicy zwierząt fotki zrobione

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Fajny i też kochany. 

[szymon1977]

Mnie najbardziej cieszy, że zaczynają się do siebie przyzwyczajać.

[Bezlitosna Niusia]

Nie boisz się, że go zeżre?