Elberoth's Audio Nirvana

[Elberoth]

Oooo ! Fajnie wygląda. Ciekawe czy zagra lepiej niż Puccini direct ...

 

U mnie chwilowo gra Spectral DMC-30SS i DMA-260.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Matthew]

Rubin?

 

No może i Rubin (TV radzieckie) czy Łubin? Ten drugi był na wagę złota w Monty Pythonie ;)

 

Elb, Spectral to przypomina mi ARC budową itp itd.. czekamy na relacje.

 

 

;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Lipca 2011 przez Matthew

[Elberoth]

Może coś zaraz cludior napisze na gorąco, bo wczoraj był u mnie ... dobrze że siedział :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szybki Gonzo]

Witam.

Nie chcąc zakładać nowego tematu zapytam nieśmiało, czy któryś z Kolegów był w posiadaniu, lub miał możliwość odsłuchiwania ponizszego wzmacniacza ?

Bardzo mi zależy na paru zdań opinii o nim - Reimyo KAP 777

 

pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szybki Gonzo]

Może jakiś schemat by ktoś znalazł do tej konstrukcji, przynajmniej poglądowy, blokowy.

Przepraszam za zaśmiecanie tematu takimi prośbami.

 

pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 17 Lipca 2011 przez szybki Gonzo

[stempur]

Elberoth, a kiedy wrażenia po odsłuchach sprzętu na literę S? Cludior mówił, że duża rzecz, gra zjawiskowo.

Pozdrawiam Stempur

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Marcin70 i Milimetr ostatnio słuchali ... chyba do tej pory się hiperwentylują :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cloudior]

Ja Wam dam "cludior" :-)

 

Generalnie słuchanie DCS Puccini + Spectral DMA-260 + Wilson Sasha to jak przejażdzka Ferrari 458 Italia. Dźwięk jest wyczynowy. Potwierdzają się wszystkie cechy, z którymi Spectral jest od zawsze kojarzony, tj. rozdzielczość, transparentność, szybkość narastania sygnału. Efekt potęguje to, że zarówno odtwarzacz, jak i kolumny Elberoth'a należą do grona komponentów ultrawiernych.

 

Za walory techniczne daje same dziesiątki, natomiast za wrażenia artystyczne…no właśnie i tutaj wszystko zależy od konkretnego nagrania.

 

Klasyka (zwłaszcza z Reference Recordings) brzmiała wspaniale -> realizm, namacalność, dynamika, przestrzenność były powalające. Chyba nie słyszałem wcześniej czegoś takiego z systemu audio Z kolei muzyka jazz'owa i wokalna wypadły wciąż dobrze, ale troszkę beznamiętnie. Wokale czy fortepian nie czarowały. Po prostu tutaj nie ma miejsca na dosładzanie i uśrednianie.

Na pewno wymiana na cieplejszy odtwarzacz (Audio Aero, MBL) i dodanie dedykowanego przedwzmacniacza co nieco by uprzyjemniła przekaz, jednak jak zawsze stałoby się to kosztem przejrzystości i mikrodynamiki.

 

Proszę zwrócić uwagę, że powyższe stwierdzenia dotyczą KOMPLETNEGO SYSTEMU, a nie samego Spectral'a. Co do tego ostatniego to miałem już możliwość słuchania go (DMA-200S/DMA-360) w kilku środowiskach i wiem, że można z niego wycisnąć dźwięk bardziej analogowy (w dobrym tego słowa znaczeniu:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[umka]

Witam.

Nie chcąc zakładać nowego tematu zapytam nieśmiało, czy któryś z Kolegów był w posiadaniu, lub miał możliwość odsłuchiwania ponizszego wzmacniacza ?

Bardzo mi zależy na paru zdań opinii o nim - Reimyo KAP 777

 

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy były dwa pokazy, jeden w Bydgoszczy, a drugi we Wrocławiu. Opis i trochę fotek w artykule Fr@ntza Audiofil Wrocław.

pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Dzięki uprzejmości forumowego kolegi Szczepana, dostałem dzisiaj kable MIT Oracle 1.2 - najwyższy model tego amerykańskiego producenta z poprzedniej serii.

 

Miałem już u siebie firmowe kable MIT/Spectral MI-770, pożyczone od dystrybutora Magnum M1, pożyczone od kolego Stefka Magnum MA no i obecnie - rzeczone Oracle v1.2. Potencjał wzmacniacza Spectrala zdaje się nie mieć końca ... (ograniczeniem prędzej będzie zasobność portfela właściciela, bo najnowszy Oracle HD to $30.000, o przepraszam $29.990).

 

Mówiąc o Stefku - wpadł dzisiaj na chwilę rzucić uchem, więc może coś napisze.

 

Same kable są OLBRZYMIE. Tak sam przewód - czy raczej to już wąż strażacki - oraz wielkie aluminiowe puszki @ 15kg każda. Moje pierwsze kolumny JPW były od nich mniejsze :)

 

 

Wieczorem posłucham.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[L3VY]

Będzie rozbierane zdjęcie do porównania z v2.1?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stefek]

Niestety "z przykrością" muszę stwierdzić,że usłyszałem z tego systemu dźwięk tak cholernie prawdziwy i naturalny, tak jak napisał cloudior:nie wydaje mi się bym wcześniej słyszał coś takiego z systemu audio.

Wcześniej z pre Kondo i końcówką Dartzeela,dźwięk był gęsty,namacalny,wydawało się,że naturalny.

Był znakomity,to prawda...ale,że nie był do końca prawdziwy tego dowiedziałem się z systemu z wpiętym Spectralem.

Czy jest to dźwięk dla wszystkich?

Oczywiście,że nie.Jest po prostu zbyt prawdziwy :).

W każdym razie Spectral spodobał mi się tak bardzo,że zamierzam po wakacjach pożyczyć go i posłuchać z moimi kolumnami,oraz zobaczyć co się będzie działo,gdy źródłem nie będzie DCS,a mój ARC CD 8.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Będzie rozbierane zdjęcie do porównania z v2.1?

 

To wszystko są interkonekty, tu masz aktualny model Oracle:

 

 

Głośnikowców nie będę rozkręcał aby Szczepana nie stresować :)

 

PS. Stefek dzisiaj słuchał systemu ze swoim kablem głośnikowym MIT Magnum MA. Ten z obrazka czeka dopiero na podłączenie :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szybki Gonzo]

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy były dwa pokazy, jeden w Bydgoszczy, a drugi we Wrocławiu. Opis i trochę fotek w artykule Fr@ntza Audiofil Wrocław. pozdr.

Dzięki Umka :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Milimetr]

No więc miałem wczoraj przyjemność po raz drugi posłuchać systemu Elberota na wzmacniaczu Spectrala. Kilka słów podsumowania dla tych, co tej przyjemności nie mieli.

 

Przede wszystkim trudno jest mi silić się na obiektywizm w ocenie wrażeń odsłuchowych, które są sprawą niezwykle subiektywną. Trzeba bowiem rozgraniczyć dwie kwestie – doskonałość techniczną brzmienia (przetwarzanie poszczególnych części pasma, spójność dźwięku, dynamikę, budowanie sceny, itd.) od kwestii, czy dany typ prezentacji podoba się słuchaczowi (w tym przypadku mnie), czy też nie.

 

Pod względem technicznym system ze Spectralem zagrał naprawdę doskonale. Dźwięk jest niezwykle klarowny, precyzyjny, jest świetna lokalizacja i separacja instrumentów, nic się nie zlewa. Jednym słowem super. O dynamice nawet nie ma co wspominać, bo to chyba najsilniejsza strona Spectrala. Dzięki niej utwory prezentują się żwawo i rytmicznie. Sądzę, że dobrego porównania użył Cloudior (BTW Kamil nie mogłeś sobie wymyśleć łatwiejszej do zapamiętania ksywy?)– system ze Spectralem jest jak jazda Ferrari. I tu dochodzimy do kwestii drugiej, czyli wrażeń subiektywnych. Pytanie jest takie, czy Ferrari da się jeździć na co dzień, i nie tylko po autostradzie (spektakularnie nagrane płyty), ale i po drogach lokalnych (słabsze realizacje CD). To zależy, co kto lubi, ale dla mnie odpowiedź brzmi: nie.

 

Jeżeli chodzi o wrażenia subiektywne, to system Elberota znajduje się obecnie na przeciwległym skraju spektrum charakteru brzmienia niż mój system (ciepła lampa z kolumnami Sonus Fabera).

System ze Spectralem niewątpliwie może się podobać, to zależy co dla danego odbiorcy jest „nośnikiem emocji” w odbiorze muzyki w domu. Ja też wyrastałem z podobnej szkoły brzmienia (Thiel + Audio Research) i bardzo podobały mi się takie efekty jak potężny bas, szybkość ataku dźwięków, zwłaszcza perkusji, ogólna dynamika, precyzja itp.

 

Po ośmiu latach takiej szkoły porzuciłem ją jednak dla systemu, który niewątpliwie cechuje duże odstępstwo od neutralności, ale za to oferuje długie wybrzmienia, mięsiste i gęste wokale, delikatne i nienatarczywe wysokie tony, itp. Znowu po kilku latach obcowania z tego typu prezentacją tęsknię czasem do tej neutralności jaka jest u Elberota. I właśnie neutralność jest tym, co w Adama systemie podoba mi się najbardziej. Dodam jeszcze, że w żadnym razie nie odebrałem Spectrala jako grającego technicznie, czy analitycznie – co to to nie. On po prostu nie dosładza tak muzyki, tak jak ja lubię.

 

Podsumowując - dźwięk jest fantastyczny, jest to najciekawszy wzmacniacz tranzystorowy, jaki do tej pory słyszałem. Tym niemniej przeprowadzone odsłuchy nie wywołują u mnie nagłej potrzeby zmiany systemu. I nie dla tego, że systemowi Elberotha czegokolwiek brakuje, a dlatego, że obecnie jestem w „innej szkole brzmienia”. Z drugiej strony szkoda, że Spectrala nie było na polskim rynku w momencie gdy ja i kilku moich znajomych budowaliśmy nasze systemy. Istnieje duża szansa, że bylibyśmy dziś posiadaczami sprzętu tej marki. A tak? Może kiedyś…

 

Dziękuję za odsłuchy.

Milimetr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Cytrus]

Estera,

 

lat osiem i pół- moja córka, gra na skrzypcach.

Jak w trakcie ćwiczeń czasem puści bąka, z uśmiechem mówi"pszeepraszam"

 

To jest namacalność dźwięku, można na prawdę go kroić - wierzaj mi Stefku! :)

 

Piszę te słowa w tym wątku wiedząc po co on jest.

Szanuję Was Panowie i chylę czoła przed waszym doświadczeniem -lecz - nie mojsze być dźwięk Prawdziwszy, bo Prawda to aksjomat.

 

Serdecznie Was pozdrawiam

 

Wojciech

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stefek]

Estera,

 

lat osiem i pół- moja córka, gra na skrzypcach.

Jak w trakcie ćwiczeń czasem puści bąka, z uśmiechem mówi"pszeepraszam"

 

To jest namacalność dźwięku, można na prawdę go kroić - wierzaj mi Stefku! :)

 

Piszę te słowa w tym wątku wiedząc po co on jest.

Szanuję Was Panowie i chylę czoła przed waszym doświadczeniem -lecz - nie mojsze być dźwięk Prawdziwszy, bo Prawda to aksjomat.

 

Serdecznie Was pozdrawiam

 

Wojciech

Nie wiem czy doczytałeś,że mówimy tu dźwięku wydobywanym z systemu audio :),i o takim właśnie wyraziłem swoją opinię:że prawdopodobnie tak prawdziwego nie słyszałem do tej pory ze sprzętu audio :).

Dźwięku żywego słucham na koncertach :).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Cytrus]

Ależ zauważyłem - wielokrotnie powtarzałeś:)

Ale w tym moim wpisie przecie nie o To chodzi..

 

Łączę ukłony

 

Wojciech

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Oh Mercy Dylana - fajna płyta, ciekawe jak zagrała w tym zestawieniu Elba.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marekzawa]

cloudior

 

Klasyka (zwłaszcza z Reference Recordings) brzmiała wspaniale -> realizm, namacalność, dynamika, przestrzenność były powalające. Chyba nie słyszałem wcześniej czegoś takiego z systemu audio Z kolei muzyka jazz'owa i wokalna wypadły wciąż dobrze, ale troszkę beznamiętnie. Wokale czy fortepian nie czarowały. Po prostu tutaj nie ma miejsca na dosładzanie i uśrednianie

 

Coś tu nie gra :)

Czy muzyka jazzowa i wokale wymagają dosładzania i uśredniania aby nie brzmiały beznamiętnie ?

Wokal to najbardziej naturalny dla ucha instrument. Albo brzmi dobrze i chce się słuchać, albo .........kolejny odcień technicznej szarości :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

cloudior

 

 

 

Coś tu nie gra :)

Czy muzyka jazzowa i wokale wymagają dosładzania i uśredniania aby nie brzmiały beznamiętnie ?

Wokal to najbardziej naturalny dla ucha instrument. Albo brzmi dobrze i chce się słuchać, albo .........kolejny odcień technicznej szarości :)

 

Myślę że sprawa skupia się na właściwościach ludzkiego głosu i zastosowanych kolumn. Jeśli n.p. podstawowe pasmo właściwe dla głosu (200-4000Hz)podzielimy parą głośników gdzieś po środku to po prostu cudów nie będzie.Druga sprawa to wielkość zastosowanych przetworników, na dużych przetwornikach może po prostu być za mało dokładnie i stąd te niedomagania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Jadis JA80 Gold i JP80MC Gold

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Matthew]

Nareszcie ;D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stempur]

No i jak grało? Próbowałeś i z pre, i samym Puccinim?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Na razie jeszcze nie próbowałem bez pre. Ale mam taki zamiar :)

 

Gra to zupełnie inaczej niż Spectral którego też mam u siebie - a co najciekawsze, wcale nie wiem który dźwięk jest bliżej prawdy !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin-utopia]

Jadis JA80 Gold i JP80MC Gold

 

 

 

Takie ładę złoty to musi być Przemkowe :))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 2 Sierpnia 2011 przez Marcin-utopia

[Milimetr]

Na początek może mała deklaracja:

zestaw, który stoi u Adama nie jest mój, choć z pewnych względów jest mi bliski.

Moje natomiast są lampy na których prowadzone były odsłuchy przez pierwsze dwa dni. Lampy mocy to Tun-Sole KT120, wszystkie lamy ECC83 to Gold Liony reissue, lampy ECC82 i EL84 w zasilaczu preampu to francuskie NOSy z końca lat 50-tych, zaś EF86 w zasilaczu preampu to Gold Lion NOS – rodzynek w mojej kolekcji.

 

Moje wrażenia odnoszą się do odsłuchów właśnie na tym komplecie lamp. Z innymi lampami już tego zestawienia nie słuchałem, przy czym warto zaznaczyć, że dobór lamp ma duże znaczenie w przypadku Jadisa.

W kolejnych dniach odsłuchy prowadzone były na lampach mocy KT88 Gold Lion reissue, ECC83 w preampie to Tung-Sole reissue, ECC83 i ECC82 w monoblokach to Gold Lion reissue, zaś EL84 w zasilaczu preampu to NOS made in CCCP, zaś EF86 to Electro Harmonix.

 

Myślę, że można się pokusić o porównanie Spectrala z Jadisem, chociaż nie porównywaliśmy tych urządzeń łeb w łeb, zaś od mojego odsłuchu Spectrala upłynęło kilka dni przerwy. Starcie Spectral vs. Jadis swobodnie można potraktować jako starcie bardzo dobrego tranzystora z bardzo dobrą lampą.

 

O wrażeniach dotyczących Spectrala już pisałem, więc opiszę to co podobało mi się z Jadisem. Przede wszystkim zaskoczyło mnie, że 60-cio watowe (nominalnie) monobloki Jadisa całkiem dobrze poradziły sobie pod względem dynamicznym z trudnym obciążeniem jakim są Sashe i to również przy dużych poziomach głośności. Naprawdę nie sądziłem, że te małe monobloki stać na taki power!

Być może były pewne braki w najniższym basie, ale mogło to wynikać z faktu, że odczepy w monoblokach ustawione były na zakres 4-8 omów, a minimum impedancji Sashy spada poniżej 2 omów. Gdybyśmy przestawili odczepy wmonoblokach na 2 omy, to pewnie byłoby jeszcze lepiej. Nie zrobiliśmy tego, bo nam się po prostu nie chciało rozbierać wzmacniaczy w tym celu.

 

Co do brzmienia tego zestawienia, to muszę powiedzieć, że Sashe są cholernie neutralnym głośnikiem. Pokazały Jadisa takim jakim jest. Jadis gra dźwiękiem Jadisowym, tzn. jest nie do końca neutralny, lekko ocieplony, ma pewne uchybienia jeżeli chodzi o kontrolę basu w stosunku do takiego Spectrala, ale kompensuje to wszystko niezwykłą muzykalności i przyjemnością słuchania. Wysokie tony były bardzo dźwięczne i nienatarczywe, wokale ujmujące, a scena bardzo ładnie wybudowana w głąb. Pierwszy raz u Adama słyszałem takie rozbudowanie sceny w głąb.

 

Generalnie mnie się to zestawienie bardzo podobało, chociaż wydaje mi się, że Jadis z Wilsonem nie tworzą jednak idealnej synergii. Do Jadisa szukałbym jednak innych kolumn, ale również neutralnych. Bardzo dobre efekty dawało zestawienie Jadisa z Magico V2 oraz z kolumnami Franco Serblina Ktema.

 

Odpowiadając na pytanie Adama, kto jest zwycięzcą boju Jadis vs. Spectral. Myślę, że zwycięzcą może być…. Audio Research Reference 150 :-) Choć nie słuchałem jeszcze tego wzmacniacza, to na mojego audiofilskiego nosa połączenie najlepszych cech wzmacniaczy ARC z lampami KT120 może dać piorunujący efekt. Powinno to być coś pośredniego między Jadisem i Spectralem i powinno idealnie zgrać się z Wilsonami, o ile ARC przestanie iść w końcu w stronę klinicznego dźwięku, w którą to stronę podąża od czasu zastosowania lamp 6H30.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Sierpnia 2011 przez Milimetr

[Gość]

W maju 2009r. monobloki Jadis JA80 Gold gościły u mnie.

Z różnych przyczyn, nie mających związku z brzmieniem, nie potrafiłem nabrać przekonania do konstrukcji lampowych. Byłem jednak bardzo ciekawy jak „to” gra. Nie miałem przedwzmacniacza, używałem CD z wyjściem regulowanym.

Na początek zaskoczenie : to nie „biżuteria”, Jadisy zbudowane są jak czołg; włączanie hebelkowych przełączników jest jak przesuwanie jakiejś dźwigni w elektrowni.

Dźwięk potrafił zauroczyć. Żadnego „zamulenia”. Wyraźne, ale nie natarczywe, bardzo delikatne (łagodne ?) wysokie tony. Naturalne, nadzwyczaj przyjemne w odbiorze wokale. Miały potrzebną dozę „ciepła”, która powoduje, że chce się słuchać i słuchać… Bas był głęboki. Wybrzmiewał raczej długo i był bardziej „okrągły” niż „punktowy”. Najmniejszych zastrzeżeń nie można było mieć do rozmiarów sceny; szczególnie jej głębokość robiła wrażenie. Szczegółów po 2 latach już nie pamiętam.

Wolę brzmienie bardziej neutralne, z tendencją do szybkości, precyzji . Ale z Jadisem mógłbym słuchać bez najmniejszych wątpliwości (chociaż, tak jak Milimetr, poszukałbym jednak innych kolumn niż Wilson).

Dla chętnych ciekawostka i zagadka (łatwa) : znajdźcie różnicę w Jadisach :-)

 

[chipendal]

Dla chętnych ciekawostka i zagadka (łatwa) : znajdźcie różnicę w Jadisach :-)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niestety nie moge wziac udzialu w tej ciekawej zagadce poniewaz wszystkie zdjecia w tym temacie otwieraja sie poza tym wlaśnie, ktore "kołuje" jak szlone i d.......;-(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Pardon. Może teraz...