Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Elberoth
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Płyta główna zastosowana w CAPS2 posiada zintegrowaną grafikę z portem VGA. W związku z tym, i np w przypadku konfiguracji, możesz podłączyć do player'a dowolny zewnętrzny monitor. Zakładam, że konfiguruje się system raz na jakiś czas ponieważ w przeciwnym razie podłączanie zewnętrznego monitora będzie mało komfortowe.

 

W moim poprzednim mailu pisałem o tablecie tylko w kontekście zdalnego sterowania - wybór albumu, artysty, pauza, podgląd okładki płyty itp., itd. Tablet, poprzez odpowiednią aplikację, łączy się z serwerem http wystawianym przez JRiver MC. Ja używam programu Gizmo ma smartfonie z Androidem. Na iPad'a jest również odpowiednia aplikacja do sterowania JR MC.

Nie używamy w tym przypadku tabletu do zdalnej konfiguracji systemu operacyjnego zainstalowanego na player'ze chociaż teoretycznie jest to możliwe. Tablet służy wyłącznie do sterowania JR MC (lub podobnego).

 

Zgadzam się natomiast, że duży ekran LCD w obudowie player'a jest dużym ułatwieniem (podgląd granych utworów, okładek płyt czy obsługa bez zdalnego urządzenia) ale z drugiej strony obudowa jak np Origien S21T jest rozmiarów mikrofalówki. W sumie każdy z nas wybierze to co mu najbardziej odpowiada ale chciałem zwrócić uwagę, że pewne rzeczy nie mają związku ze sobą.

 

Faktycznie problem jest z kartą SOTM USB z interfejsem PCI. Mam nadzieję, że pojawi się w przyszłości z portem PCIe gdzie wybór płyt głównych jest większy. Był również taki komentarz na forum poświęconym CAPS2.

Mimo wszystko, jeżeli założymy że budujemy player'a tylko do muzyki, czy mógłbyś rozwinąć myśl w jakim stopniu archaiczność pamięci DDR2 (oraz ewentualnie archaiczność płyty Jetway) ogranicza jakość odtwarzania plików typu flac, wav. Testowałeś, sprawdzałeś...?

Pozdrawiam.

 

Jedno nie wyklucza drugiego, a ekran się zawsze przyda. Jak zmienisz interfejs audio lub będziesz chciał pogrzebać w konfiguracji, to chcesz to robić przez zdalny pulpit na tablecie? powodzenia :)

 

 

 

Ale na pewno nie z tą płytą i archaicznymi DDR2 ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślałem się, że chodzi Ci o podgląd plików. :-)

Ale czy udało Ci się znaleźć płytę mini-ITX ze złączem PCI oraz portem HDMI? Jeśli tak to podaj proszę nazwę.

 

HDMI przydaje się do podglądu bałaganu, a nie do oglądania filmów.

 

CAPS wydaje się być świetnym wyborem w budżecie <5kzł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurender wylądował. Dostałem go na dwa tygodnie, potem idzie gdzieś do testu.

 

front-white-bachground-text-display-700.jpg

 

Jedna rzecz której nie mówią zdjęcia to waga tego urządzenia. Aurender wykonany jest jak przysłowiowa cegła - 15kg czystego aluminium. Jakość wykonania jest absolutnie zachwycajaca - to jest poziom Burmestera (i to nie tego budżetowego), dCSa czy Vitusa.

 

Zanim podłącze muszę jeszcze skonfigurowac iPada - Aurender nie ma pilota i do obsługi wykorzystuje specjalna aplikacje na iPada. Potem jeszcze muszę przekopiowac kilka plyt na wewnetrzny dysk HDD i ... ognia :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już gra, ale jeszcze nie słuchałem.

 

aurenders.jpg

 

Przy okazji dowiedziałem się że chyba jakoś źle zgrywam płyty w dbPowerAmp do FLACa - nie pokazują mi się ani nazwy utworów, ani wykonawcy, ani okładki :(

 

Te zakupione w HDTRACKS i z Naim wyświetlają się normalnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji dowiedziałem się że chyba jakoś źle zgrywam płyty w dbPowerAmp do FLACa - nie pokazują mi się ani nazwy utworów, ani wykonawcy, ani okładki :(

Musisz ustawić automatyczne tagowanie i poczekać chwilę zanim wciśniesz 'RIP', a przede wszystkim, upewnić się, że komputer do rypania jest w sieci... nie ma sensu robić tego off-line.

 

Lepiej wszystko ustawić, wymyślić sobie logikę tagowania i dokładnie posprawdzać wyniki kilku próbek zanim zaczniesz na serio się digitalizować. Zorientowanie się po kilkuset tytułach, ze coś Ci się nie podoba, potrafi być bolesne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez whitesnake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zrobiłem tak jak mówisz. Nawet okładki ściągałem gdzie nie było. Może to kwesta wyboru jakiegoś standardu tagowania ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz ustawić automatyczne tagowanie i poczekać chwilę zanim wciśniesz 'RIP', a przede wszystkim, upewnić się, że komputer do rypania jest w sieci... nie ma sensu robić tego off-line.

 

Lepiej wszystko ustawić, wymyślić sobie logikę tagowania i dokładnie posprawdzać wyniki kilku próbek zanim zaczniesz na serio się digitalizować.

 

Paaaanowie... dehumanizujecie to hobby :-)

Muzyka z komputera, brrr...

Weź Elb postaw sobie w końcu jakiś analog!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać że gustowny ten server.

Miało być po USB jeśli dobrze zrozumiałem a na wyświetlaczu dcsa widzę RCA.

Konwerujesz USB-SPDIF ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurender ma wyjścia RCA, AES/EBU i TosLink. Jest też USB z którego też chyba można wyprowadzić sygnał (z ominięciem karty dźwiękowej) - niestety pożyczyłem swój konwerter USB/SPDIF Filipowi Kulpie, więc na razie nie mam jak sprawdzić.

 

Jak do mnie wróci to dam znać.

 

Na razie wykorzystuję ostatnie chwile kiedy mam jeszcze Pucciniego aby posłuchać jak gra Scarlatti z Puccinim jako transportem. I powiem szczerze, jest to jaw dropping experience.

 

Scarlatti jest tak dużo lepszy od Pucciniego, że aż to się wydaje niewiarygodne. To zupełnie inna klasa dźwięku. Przy Scarlattim, Puccini wydaje się szary, płaski, zamglony i ziarnisty.

 

Jest to o tyle dziwne, że przechodząc z jakiegokolwiek odtwarzacza na Pucciniego, mamy wrażenie że już lepiej nie można. Z dCSem pojawiają się plany, wybrzmienia, głębia, niesamowita selektywność z gładkością brzmienia. Słuchając Pucciniego masz wrażenie, że wydobywa on już absolutnie wszystko co można tylko wydobyć z płyty CD.

 

Dopiero przełączając na Scarlattiego, okazuje się, że tak naprawdę, to był to dopiero początek :) Wszystkiego jest więcej, pojawia się niesamowita przejrzystość dalszych planów, wybrzmienia są wręcz gorsząco długie - jak dzisiaj słuchałem to się sam do siebie śmiałem. A przy tym w połączeniu z IC Tara The Zero Gold barwa jest piękna, żywa, nasycona.

 

Ci z was którzy słuchali poprzedniej wersji mojego systemu wiedzą jaki poziom realizmu reprezentuje. Teraz można to śmiało przemnożyć przez 2 :)

 

To powiedziawszy, widzę w systemie jeszcze pewne rezerwy :)

 

1. ciągle nie mam zewnętrznego clocka.

2. vdH The Revelation nie jest najlepszym kablem na świecie - choć słuchając systemu zastanawiam się, po co wydawać więcej na kable.

3. Puccini to dopiero początek oferty dCSa, w dodatku nawet nie jest to dedykowany transport. Dalej są jeszcze Paganini, Scarlatti ...

 

Zobaczymy jak zagra ta Super MUSA którą mi Fast szykuje - żeby się nie okazało, że zaraz będę sprzedawał i w ekspresowym tempie zbierał na transport ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Wczoraj wpadł do mnie Whitesnake ze swoim Linnem Klimax DS. Cel był dość prosty - zrobić zdjęcia Linnowi tak aby można go było wystawić za granicą i sprzedać. Zupełnie przy okazji, bez robienia sobie większych nadziei, Klimaxa chcieliśmy jeszcze posłuchać ...

 

linnklimax2.jpg

 

To 'przy okazji' skończyło się na 3 godzinnym odsłuchu. Jak wpięliśmy Linna w system (z wyjścia regulowanego Klimaxa, bez pre, bezpośrednio do końcówki mocy) to nie mogliśmy przestać słuchać.

 

Linn zagrał znakomicie ! Do tej pory nie miałem zbyt dobrego mniemania o strumieniowcach Linna (może poza tymi najtańszymi, które reprezentowały najlepszy stosunek jakości do ceny) - słuchałem kiedyś Klimaxa DS w nieswoim systemie i mi się średnio podobał. Miałem tez 3 znajomych, którzy mieli poprzednią wersję Akurate, i wszyscy sprzedali po około pół roku słuchania. Nie grało to dobrze - jakoś tak płasko i sucho.

 

Tymczasem Klimax zagrał nie tylko dźwiękiem bardzo szczegółowym, ale przede wszystkim barwnym i nasyconym ! Aż oczy (uszy) przecieraliśmy ze zdumienia. No i ta stereofonia !

 

Naprawdę duży wypas, oficjalnie cofam wszystkie złe słowa które kiedykolwiek powiedziałem na temat Klimaxa :)

 

PS. Nie wiem co Whitesnake ostatecznie zrobi, ale doradziłem mu aby Linna absolutnie nie sprzedawał, a posiadaną rezerwę budżetową przeznaczył na wzmacniacz lub kolumny. Z Klimaxa będą jeszcze - wróć - już są ludzie !

 

linnklimax1.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Linn zagrał znakomicie !

A jak wypadło porównanie z Twoim Scarlattim?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzednia wersja Akurate była gorsza i na rok 2011 były duże zmiany i teraz jest super, ale i tak puszczam przez DAC Esoterica K-1 i jest jeszcze lepiej.

Klimax ma jeszcze lepszy DAC ale nie a wyjścia cyfrowego czyli nie można popróbować z zewnętrznym DAC.

Jeśli kolega chce go sprzedać to co chce kupić ? Przecież nie ma lepszych DS-ów?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wypadło porównanie z Twoim Scarlattim?

 

Nijak, bo słuchaliśmy zupełnie innych płyt - na Scarlattim moich, na Linnie Whitesnake'a. Siedząc z boku (sweet spot okupował Whitesnake), wydaje mi się jednak, że jeszcze sporo Linnowi do Scarlattiego brakuje, ale już taki Puccini to kto wie ... nie byłby to na pewno pojedynek do jednej bramki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->Sly30

Chęć sprzedaży była podyktowana wysokim kursem euro. Chciałem spróbować czegoś innego, a to najlepszy moment na sprzedaż na zachodzie i zakup w kraju czegoś nowego. Po tym wieczorze jednak zmieniłem zdanie, bo sam jestem mocno zaskoczony tym jak Klimax zagrał u Elba, u mnie nie pokazuje nawet połowy swoich możliwości. Mam więc jeszcze wiele do zrobienia i wiele mogę z Klimaxa wycisnąć.

Klimax ma jeszcze lepszy DAC ale nie a wyjścia cyfrowego czyli nie można popróbować z zewnętrznym DAC.

Jeśli kolega chce go sprzedać to co chce kupić ? Przecież nie ma lepszych DS-ów?

Do Klimaxa nie ma sensu podłączać żadnych DACów (pomijając juz nawet to jakim byłoby to absurdem), więc i wyjście cyfrowe jest mu zbędne. Nigdy nie eksplorowałem mocno tematu przetworników na tej półce i nie znam lepszego Daca niż Scarlatti, jednak różnice pomiędzy nim a Klimaxem polegały na proponowaniu innej estetyki prezentacji, a nie brakach jakościowych jednego czy drugiego urządzenia. Obiektywne ocenianie urządzeń na tym poziomie mija się z celem. Można jedynie mówić o tym co się komuś bardziej podoba. Osobiście mógłbym żyć i z jednym i drugim. A wracając, sporwadzanie Klimaxa, Akurate, czy nawet Majika do roli transportu na prawdę wydaje mi się trochę absurdalne. Mają dokładnie ten sam moduł i nie robią z sygnałem cyfrowym nic innego niż najtańszy Sneaky.

 

PS. Nie wiem co Whitesnake ostatecznie zrobi, ale doradziłem mu aby Linna absolutnie nie sprzedawał, a posiadaną rezerwę budżetową przeznaczył na wzmacniacz lub kolumny. Z Klimaxa będą jeszcze - wróć - już są ludzie !

To faktycznie było niesamowite doświadczenie. To jak Klimax u Ciebie zagrał mocno mnie zaskoczyło!

Na początku dokończę akustykę, a później rozejrzę się za kolumnami. Dopiero klasa Wilsonów potrafi pokazać możliwości tego źródła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez whitesnake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może ale np Akurate ma lepsze zasilanie niż Majik z tego co wiem.

 

Co do Klimaxa to faktycznie nie ma co sprzedawać bo co kupisz? Coś innego ale nie lepszego.

Klimax jest high end i tu nie ma dyskusji a wiele innych DS-ów to tylko Hi Fi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może ale np Akurate ma lepsze zasilanie niż Majik z tego co wiem.

Myślę, że jeśli Majik ma dynamik'a to zasilanie tez będzie to samo... Sneaky'iego sam chciałem wypróbować.

Mój pierwotny plan zakładał właśnie, wykorzystanie go jako transportu dla jakiegoś porzadnego DACa. Chciałem zachować linnowską ergonomie sterowania i zyskać możliwość podłączenia normalnego transportu. Klimax niestety nie ma wejścia cyfrowego i to przeszkadza mi dużo bardziej. Jednak odsłuch u Elba odswieżył nasz związek :) i jestem w stanie żyć z tą wada o ile uda mi się zapewnić mu warunki dla rozwinięcia skrzydeł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Nie doszukujcie się wad w urządzeniach ..wady w systemie determinują dzwięk, zalety urządzeń przekładając się na cały system dają nam satysfakcję tworzą jego wyrazistość, dają niebywałą radość słuchania.....twórzcie systemy z charakterem ..niepowtarzalne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jeśli Majik ma dynamik'a to zasilanie tez będzie to samo... Sneaky'iego sam chciałem wypróbować.

Mój pierwotny plan zakładał właśnie, wykorzystanie go jako transportu dla jakiegoś porzadnego DACa. Chciałem zachować linnowską ergonomie sterowania i zyskać możliwość podłączenia normalnego transportu. Klimax niestety nie ma wejścia cyfrowego i to przeszkadza mi dużo bardziej. Jednak odsłuch u Elba odswieżył nasz związek :) i jestem w stanie żyć z tą wada o ile uda mi się zapewnić mu warunki dla rozwinięcia skrzydeł.

 

Nowy Klimax DSM ma juź kilka wejść cyfrowych więc może być centralnym DACiem dla napędu CD i innych cyfrowych źródeł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Klimax DSM ma juź kilka wejść cyfrowych więc może być centralnym DACiem dla napędu CD i innych cyfrowych źródeł.

Tak, tak.. ale DSM w porównaniu do DS, to znowu kompromis dźwiękowy, a na to nie mogę sobie pozwolić :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak.. ale DSM w porównaniu do DS, to znowu kompromis dźwiękowy, a na to nie mogę sobie pozwolić :).

 

W jakim sensie kompromis?

Opcje preampa można wyłączyć jak w każdym DS.

A wtedy czym się różni od poprzednika ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej porównać i posłuchać. Klimax DS brzmi lepiej z przedwzmacniaczem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rock&roll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucham Aurendera S10 już od tygodnia, i muszę stwierdzić, że skurczybyk jest naprawdę dobry. I to na kilku poziomach.

 

Po pierwsze, o czym pisałem wcześniej, jest rewelacyjnie wykonany. Żaden tam chiński hi-end, tylko to jest poziom wykonania najlepszych pod tym względem marek amerykańskich - Ayre, Bouldera czy Wadii. Nawet Dieter Burmester nie powstydził by się S10 w swoim katalogu – oczywiście po uprzednim wzbogaceniu o jakiś gejowski, chromowany paseczek.

 

Po drugie, jest urządzeniem typu 'wszystko w jednym'. Żadnych dodatkowych kabli, zasilaczy, zewnętrznych dysków, zasilaczy do zewnętrznych dysków, przejściówek i zasilaczy do przejściówek. Jeżeli chcemy z nim iść do sąsiada, to po prostu odpinamy trzy kable (zasilanie, LAN i cyfrowy), bierzemy pod pachę i idziemy razem z iPadem.

 

Tu przypomina mi się Whitesnake, który przychodząc do mnie z Klimaxem musiał zabrać Klimaxa, router + zasilacz, server NAS + zasilacz, kable i jeszcze laptopa do sterowania tym bałaganem. Cała masa gratów. Aurender zadowoli się jednym miejscem na półce, i tak naprawdę, jedyną rzeczą która go odróżnia od tradycyjnego transportu CD, jest dodatkowy kabel Ethernet.

 

Po trzecie – rewelacyjny interface użytkownika. Za pilota robi iPad, oprogramowanie jest super przyjazne w obsłudze, działa szybko i sprawnie. A przy tym cieszy oko. Nie sprawdzałem jeszcze najnowszego oprogramowania MPAD i J Remote, dzięki któremu przy pomocy iPada możemy także sterować J Riverem, ale w porównaniu do klasycznego zestawu computer audio, czyli J Rivera zainstalowanego na laptopie, jest to niebo a ziemia. Jak sobie pomyślę, że jeszcze niedawno aby włączyć lub wyłączyć muzykę z kompa, musiałem każdorazowo zwlec się z fotela, klęknąć przed laptopem i korzystając z trackpada wyszukiwać jakiś małych ikonek na ekranie to ... to wiem dlaczego przez ostatnie pół roku muzyki z kompa słuchałem tylko raz. Muzyka jest po to, aby się przy niej odprężyć, a nie po to, aby się przy jej słuchaniu się spocić i zdenerwować. Napisać że z Aurenderem computer audio nabrało u mnie w domu zupełnie nowego znaczenia to mało ... Aurender sprawił że zacząłem postrzegać CA jako realną alternatywę dla zwykłych srebrnych krążków.

 

Po czwarte - jakość dźwięku. Osoby myślące że zwykły laptop + USB/SPDIF konwerter zastąpi im transport wysokiej klasy, muszę niestety zmartwić. Nie zastąpi. Różnica w jakości pomiędzy laptopem a Aurenderem, nie wspominając już o transporcie dCSa z clock linkiem (w tej roli Puccini) jest bardzo duża.

 

Mój laptop (HP Core 2 Duo 1.7MHz, Win XP, 4GB RAM, JRiver + sterowniki Asio4All) + konwerter Halide Bridge USB/SPDIF w porównaniu do Aurendera brzmiał w sposób płaski i szary. Bez głębi i bez wyrazu. Przełączenie na Aurendera sprawiało że dźwięki nabierały głębi, barwy soczystości, pojawiały się plany i przestrzeń. Po prostu niebo a ziemia.

 

To powiedziawszy, Aurender w dalszym ciągu nie był tak dobry jak Puccini w roli transportu CD. O ile w przypadku połączenia jednym kablem (czyli bez clock linka, zapewniającego synchronizację pomiędzy zegarem transportu a DACa) wyższość Pucciniego nie była jeszcze tak wyraźna, to po zapięciu dodatkowego kabla z zegarem, Puccini jakby wrzucał kolejny bieg i zostawiał konkurencję w tyle. Jeszcze lepsza przestrzeń, jeszcze lepsza głębia, wszystko bardziej trójwymiarowe i namacalne.

 

Gdybym miał to przedstawić graficznie, to wyglądało by to tak (liczba strzałek ‘>’ odpowiada proporcjonalnej różnicy w brzmieniu):

 

Laptop + konwerter USB >>>>> Aurender S10 > Puccini >> Puccini + clock link

 

A pomyśleć, że Puccini to 'tylko' odtwarzacz zintegrowany i początek oferty dCSa - dalej mamy jeszcze transporty Paganini i Scarlatti ... podobno ‘jeszcze lepsze’.

 

Tylko że znowu – Puccini to obecnie koszt 65kzł (sam transport Paganini ok. 10kzł mniej) natomiast Aurender to 24kzł. Jak by nie patrzeć, różnica spora. Tylko z tego powodu Puccini/Paganini ‘powinien’ zagrać lepiej. Kolejne pytanie które się nasuwa – jak Puccini w roli transportu się ma do jakiegoś tańszego, dedykowanego transportu w granicach 25kzł, typu wysoki CEC czy Acoustic Arts ? Tego niestety nie było mi dane sprawdzić, bo innym transportem nie dysponowałem.

 

Jedno wiem natomiast na pewno: jeżeli ktoś ma komplet dCSa (lub jakikolwiek inny komplet DAC/transport z wyższej półki) to Aurender jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcieli by rozpocząć zabawę z plikami, bez brudzenia sobie rąk i tracenia nerwów oraz czasu na tzw. computer audio. Kto wie, może nawet dojdą do wniosku, że posiadany przez nich transport można odesłać na emeryturę.

 

PS. Przez to wszystko zacząłem się zastanawiać, że wejście w MUSĘ USB było dobrym pomysłem. Cena nie jest aż tak dużo niższa, wymaga dodatkowego konwertera SPDIF, a jak zagra mi jak ten laptop … no to chyba walnę sobie w głowę. Pozostanie wtedy albo próbować inne, lepsze konwertery USB/SPDIF (Empirical Audio Off Ramp Turbo 4, BADA Alpha USB – oba bardzo kosztowne, ponad $1600) lub zainstalować kartę RME, tak jak w ‘zwykłej’ MUSIE. Cały czas czekam na swój serwer, choć teraz już z pewnym takim niepokojem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ipadem można sterować dziś każdym DS-em.

Do Linn-ów jest chyba 6 świetnych programów i jeden lepszy od drugiego.

Mnie teź nie przekonuje słuchanie z laptopa dlatego używam Linn Akurate DS wpięty w dobry DAC Esoteric-a i wg mojej oceny gra super.

Faktycznie potrzebuje zewnętrznego HDD no ale przecież puryści High End twierdza od zawsze że wszystko w jednym to jest źle, że różne mechanizmy, zasilacze i twarde dyski w jednym pudle wprowadzają wzajemne zakłócenia dlatego z tego względu lepiej żeby te rzeczy były oddzielne na zasadzie dzielonego CD.

 

Czy tak jest w przypadku DS-a to nie wiem ale wszystko na to wskazuje źe tak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętasz jak w latach 90-tych nagle zaczęła się mnożyć ilość pudełek ? Już nie wystarczył zwykły CD, trzeba było mieć oddzielny transport i DAC, a potem jeszcze anty jitter (jak Audio Alchemy to jeszcze z oddzielnym PSU). Pudełka zaczynały się w oczach mnożyć. Potem przyszło opamiętanie i pod koniec lat 90tych producenci zaczęli wypuszczać dobre integry.

 

Teraz okazuje się, że to co znalismy z lat 90-tych to pikuś. Teraz system computer audio może wyglądać następująco:

 

1. Laptop

2. Zasilacz do laptopa

3. Dysk twardy w oddzielnej obudowie (lepiej brzmi)

4. Zasilacz liniowy do tego dysku

5. Kabel USB do konwertera USB / SPDIF z oddzielnym, liniowym zasilaczem (lepiej brzmi)

6. Konwerter USB / SPDIF

7. Zewnętrzny zasilacz liniowy do konwertera (liniowy lub bateryjny)

8. Zegar do konwertera (M2Tech HiFace Evo)

9. Zewnętrzny zasilacz liniowy do zegara (liniowy lub bateryjny)

10. Do tego jeszcze jakiś DAC na koniec by się przydał.

11. I router

12. Zasilacz do routera.

13. I iPad

14. Ładowarka do iPada.

 

Jak się zagapić, to znajdziesz się pośród kilkunastu różnych pudełek i całej masy kabli. Przy tym Aurender, jawi się niczym objawienie.

 

PS. Linn jest już oficjalnie 'cool' ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętasz jak w latach 90-tych nagle zaczęła się mnożyć ilość pudełek ? Już nie wystarczył zwykły CD, trzeba było mieć oddzielny transport i DAC, a potem jeszcze anty jitter (jak Audio Alchemy to jeszcze z oddzielnym PSU). Pudełka zaczynały się w oczach mnożyć. Potem przyszło opamiętanie i pod koniec lat 90tych producenci zaczęli wypuszczać dobre integry.

 

Teraz okazuje się, że to co znalismy z lat 90-tych to pikuś. Teraz system computer audio może wyglądać następująco:

 

1. Laptop

2. Zasilacz do laptopa

3. Dysk twardy w oddzielnej obudowie (lepiej brzmi)

4. Zasilacz liniowy do tego dysku

5. Kabel USB do konwertera USB / SPDIF z oddzielnym, liniowym zasilaczem (lepiej brzmi)

6. Konwerter USB / SPDIF

7. Zewnętrzny zasilacz liniowy do konwertera (liniowy lub bateryjny)

8. Zegar do konwertera (M2Tech HiFace Evo)

9. Zewnętrzny zasilacz liniowy do zegara (liniowy lub bateryjny)

10. Do tego jeszcze jakiś DAC na koniec by się przydał.

11. I router

12. Zasilacz do routera.

13. I iPad

14. Ładowarka do iPada.

 

Jak się zagapić, to znajdziesz się pośród kilkunastu różnych pudełek i całej masy kabli. Przy tym Aurender, jawi się niczym objawienie.

 

PS. Linn jest już oficjalnie 'cool' ;)

 

 

Nie jesteś zupełnie obiektywny. Nie twierdzę że Aurender jest zły. Nie znam sprzętu ale wygląda poważnie i fajnie.

 

Niemniej jednak w tej wyliczance nie licz ipada i ładowarki do ipada bo do tego czy innego DS i tak musisz to mieć.

 

Poza tym mając np Linna nie musisz mieć wiele więcej pudełek bo DS-a i zewnętrzny HDD z zasilaczem a jakiś router WIFi i tak w pokoju powinien być jeśli chata jest

wielka i nie sięga sygnał WiFI z głównego routera.

A jeśli sięga to nie musisz mieć routera do systemu Linna. Wpinasz tylko kable sieciowe w gniazdko w ścianie.A jak nie masz 2 gniazdek internetowych to mały switch i spokój.

Nie musisz mieć zew.DAC ani żadnych konwerterów. To już twoje widzimisie! Ja używam DAC ale wcale nie muszę. Mogę ograniczyć się do 2 pudełek.

 

Różnica jest tylko taka, że Aurender to masz wszystko w 1 pudełku i ma to swoje plusy ale ma i minusy.

System dzielony Linna to DS i oddzielny HDD z zasilaczem wiec w sumie 2 pudełka zamiast 1.Trudno liczyć zasilacz jaki kolejny ważny element.

Czyli wszystko w 1 pudełku jak Aurender i ma to zalety mobilności i mniej miejsca zajmuje w domu albo system Linna np Akurate albo Klimax w 2 pudełkach i też ma to zalety bo wyprowadzony na zewnątrz zasilacz nie zakłóca

pracy dysków a fakt że dyski są oddzielnie ma wielkie plusy bo po 1-one zawsze hałasują i można dać je w miejsce gdzie ten hałas nie będzie słyszany a np w Aurenderze już tego nie możesz zrobić i hałas dysków będziesz miał przy głównym

systemie a to już fajne nie jest. Po 2- dyski z dala od DSa nie będą siać zakłóceń co powinno poprawić jakość odtwarzanych plików przez DS. Po 3- w Aurenderze możesz mieć dysk o pojemności 2TB a jak masz zewnętrzny to możesz mieć 6TB, 8TB i więcej.

Jest jeszcze kwestia serwisowa bo jak coś padnie to nie musisz zabierać do serwisu DS a tylko dyski i nie zmieniając DS możesz wymienić sobie dyski na szybsze, nowsze, większe i lepsze.

Pamiętaj też o pomocy serwisowej, upgrade softów i tu Linn wygrywa z wszystkim co jest na rynku. Ja już kilka razy potrzebowałem pomocy chłopaków z Linna i to jednak działa.

Nie wiem czy Aurender ma czytnik CD bo jest niezbędne do kopiowania płyt CD na dyski i Dyski Linna mają czytnik a jeśli Aurender nie ma to byłaby kicha.

Mam nadzieję że ma!

 

Jak w życiu, coś za coś!!

 

teraz byłem na stronie Aurendera i ja tam nie widzę czytnika CD a jeśli nie ma napędu i trzeba dokupić zewnętrzny to cała twoja logika All In One bierze w łeb!!

Bo musisz mieć i tak w sumie 2 pudełka jak Linn ale wtedy systemy Linna oferują jednak więcej i chyba lepiej!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz okazuje się, że to co znalismy z lat 90-tych to pikuś. Teraz system computer audio może wyglądać następująco:

 

1. Laptop

2. Zasilacz do laptopa

3. Dysk twardy w oddzielnej obudowie (lepiej brzmi)

4. Zasilacz liniowy do tego dysku

5. Kabel USB do konwertera USB / SPDIF z oddzielnym, liniowym zasilaczem (lepiej brzmi)

6. Konwerter USB / SPDIF

7. Zewnętrzny zasilacz liniowy do konwertera (liniowy lub bateryjny)

8. Zegar do konwertera (M2Tech HiFace Evo)

9. Zewnętrzny zasilacz liniowy do zegara (liniowy lub bateryjny)

10. Do tego jeszcze jakiś DAC na koniec by się przydał.

11. I router

12. Zasilacz do routera.

13. I iPad

14. Ładowarka do iPada.

 

Jak się zagapić, to znajdziesz się pośród kilkunastu różnych pudełek i całej masy kabli. Przy tym Aurender, jawi się niczym objawienie.

 

Dlatego najwiecej: z jednej strony zamieszania na rynku ale takze i ciaglych innowacji bedzie regularnie przybywac wylacznie w obrebie jak to okresliles 'computer audio'; pozostala czesc toru nie jest az tak podatna i chyba cale szczescie.. dla samej muzyki rzecz jasna:)

 

Uzylem celowo slowa 'zamieszanie'; uwazam bowiem, ze obecnie mamy do czynienia z ewidentna sytuacja przejsciowa w tej tzw. sferze computer audio, co z jednej strony jest zrozumiale, bo to wszystko jest przeciez nowe i nie brakuje chetnych, ktorzy chca to poznac lub tez sie z tym zmierzyc:) Z drugiej zas - docelowo pozostana i beda musialy przyjac sie (takze dla uzytkownikow tego forum) rozwiazania o wiele mniej zlozone czyli proste - patrzac wstecz mamy az nadto dowodow potwierdzajacych te oczywista prawde.. A jesli sie myle co do tego trendu to powiedzmy, ze ja wyznaje taki punkt widzenia:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym wchodzić tu w polemikę Linn vs Aurender, z jednego prostego powodu - Linn to kompletny player natomiast Aurender to sam cyfrowy transport, w związku z czym nie są to produkty do końca porównywalne, i przeznaczone de facto dla różnych odbiorców. Linn oczywiście dysponuje także wyjściem cyfrowym, ale biorąc pod uwagę z jaką dbałością o szczegóły zrobione jest wyjście cyfrowe w Aurenderze (zegary, zasilanie), nie sądzę aby Linn, gdzie wyjście cyfrowe jest tylko dodatkiem, miał jakiekolwiek szanse jako transport cyfrowy.

 

Linn świetny (mówię na podstawie odsłuchów klimaxa) odtwarzacz zintegrowany, do którego obsługi potrzebny jest jednak komputer, zewnętrzny serwer (NAS), router oraz ewentualnie iPad.

 

Do obsługi Aurendera potrzebny jest tylko router i iPad.

 

Kolejną zaletą Aurendera o której nie wspomniałem jest bezgłośna praca - jest co prawda wbudowany HDD 2TB, ale przy wybieraniu utworów z playlisty, Aurender kopiuje wszystko na wewnętrzny dysk SSD 60GB i wyłącza dysk twardy.

 

W normalnych rozwiązaniach computer audio masz zawsze komputer, który zazwyczaj bezgłośny nie jest, oraz dyski twarde - też emitujące jakiś hałas. W Linnie można to przynajmniej komputer i NAS do innego pokoju wywalić (ale znowu - komplikuje to sprawę vs Aurender).

 

Obsługa techniczna Aurendera póki co jest wyśmienita. Miałem problem z moim routerem (stary firmware, bez jakiejś ważnej dla funkcjonowania Aurendera funkcji Bonjur), wysłałem im idąc spać IP routera oraz remote service code Aurendera, i rano jak wstałem problem był już rozwiązany - wszystko zrobione zdalnie z Korei w przeciągu kilku godzin ! (na szczęście jak u nas jest noc to u nich jest dzień).

 

Osobiście, gdybym miał szukał cyfrowego transportu i miał do wyboru Aurendera vs Akurate (czy może bardziej nawet tańszego Majkia, bo przecież to to samo w części cyfrowej), brałbym Aurendera i nawet 5s bym się nie zastanawiał.

 

Ale oczywiście to tylko ja i moje priorytety.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu znów polemika. Do drugiego pokoju w domu gdzie będzie drugi system stereo/kino domowe będę potrzebował drugi DS i poważnie myślałem o tym Aurenderze

ale po tym co piszesz to zdecydowanie wolę Linna.

 

Być może wyjście cyfrowe Aurender ma lepsze i tu nie polemizuje ale ilość pudełek taka sama bo Aurender nie ma czytnika CD.

Do skonfigurowania Linna potrzeba komputera ale przecież każdy komputer w domu ma. Ale później komputer w ogóle nie jest potrzebny wiec nie wiem dlaczego

wymieniasz komputer jako ważny element systemu.

 

Dysk HDD 2TB to jest za mało zważywszy że wszystko musi być robione też jako kopia zapasowa a poza tym pliki HiRes mają dużą pojemność.

Min do dobrego użytkowania to jest 4TBa najlepiej 6TB. Ja teraz mam ponad 3000CD i zajmuje mi to 1..3TB + 1.3TB kopia zapasowa ale za pół roku będę miał pełne 6TB.

 

Mając oddzielny dysk czy też dyski NAS można mieć w domu tylko jeden układ dysków schowany np w pokoiku komputerowym albo w innym z dala od systemów audio

i do tego kilka samych DS-ów w różnych pokojach i wszystkie dowolnie mogą korzystać z zasobów na dyskach NAS przez wew.sieć domową 1Gbit.

Wtedy taki pakiet dysków NAS ma dużą pojemność i składa się z kilku dysków.

 

Ale najważniejsze to serwis i pomoc ale nie taka w Korei czy w Szkocji tylko tu na miejscu.

Fajnie że załatwili tobie zdalnie coś z Korei ale ja pamiętam jaki był problem ze zdalnym serwisem Asusa gdy był problem z kartą do PC.

Serwis był super dopóki nie był potrzebny a potem okazało się ze serwisu nie ma i olali nas!!

 

Jeśli nie masz serwisu tu na miejscu to go nie masz wcale.Nie łudź się.Dziś tobie pomogli a jutro ciebie oleją i co im zrobisz?...W Korei?

 

Fajnie że jest wybór sprzętów i każdy może mieć to co mu bardziej leży. Myślę, że Aurender może być jakąś alternatywą.

Do mnie przemawia fakt że ma dobre wyjście cyfrowe ale ma też jednak wady użytkowe jak za mały dysk,brak czytnika CD i brak serwisu w Polsce.

 

Większość ludzi w Polsce nie będzie jednak patrzeć na wyjście cyfrowe bo nie będą chcieli ładować się w DAC i dodatkowe związane z tym koszty.

Dlatego będą wybierać gotowe systemy jak Linn czy Olive albo inne tańsze.

Faktycznym zintegrowanym DSem jest Olive np 06HD i ten ma wszystko w 1 pudełku bo dyski, napęd CD, DS a nawet duży ekran więc można obyć się bez

ipada choć to bardzo wygodne.

 

jestem ciekaw jakby wypadło porównanie brzmienia nowego Klimaxa z Aurenderem+DAC i dobre kable bo cena pewnie wyjdzie podobna.

Klimax + kabel zasilający to ok 60tys a Aurender 20tys + DAC + dobry kabel cyfrowy+ 2 kable zasilające to wyjdzie podobnie.

To może być ciekawy pojedynek brzmieniowy.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.