Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Rekomendowane odpowiedzi

@m4tech

 

co ma ta odchylka glosnosci w dB wspolnego z rozdzielczoscia w bitach?

 

To jest odchylka glosnosci miedzy 20Hz i 1000Hz.o 15dB. To olbrzymia roznica!!!

Mysle ze ciagle jeszcze nie zrozumiales tych Isophonow. zobacz zalacznik. Tak odbiera ucho dokladnie ten sam signal/muzyke w zaleznosci od glosnosci (bardzo uproszczony obrazek)

 

Moje rozne docelowe przebiegi (target curve) röznia sie po czesci tylko o 0,5-1 dB, i ta roznica jest znacznie "slyszalna"

 

@sonic990

 

Tweeter: BMS 4550

Midrange: 18Sound 12ND830

Woofer: 18Sound 18TLW300

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xajas

Mysle ze ciagle jeszcze nie zrozumiales tych Isophonow.

 

ale co tam jest do zrozumienia.... te wykresy obrazują średnie odczucie głośności przy różnych ciśnieniach akustycznych i dla różnych częstotliwości w stosunku do referencyjnej częstotliwości 1000Hz. zbadane na wybranej próbce zdrowych osobników gatunku ludzkiego :) z wysoką dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że każdy z nas tak właśnie odczuwa poszczególne częstotliwości.

 

Widać z tego że zakres wysokiej średnicy jest przez człowieka odbierany jako najbardziej głośny pomimo tego, że ciśnienie akustyczne jest mniejsze w stosunku do innych częstotliwości, dlatego całkowicie liniowo podany dźwięk (w całym paśmie) skutkuje tym, że człowiek odczuwa bardzo mocno zaakcentowaną wysoką średnicę w dodatku jest to zakres mało przyjemny, rezonujący w uchu, analogicznie lecz zupełnie odwrotnie jest z zakresem niskich i wysokich tonów/ A jak ty to rozumiesz?

 

Tak odbiera ucho dokladnie ten sam signal/muzyke w zaleznosci od glosnosci (bardzo uproszczony obrazek)

 

na czym opierasz te wykresy, czy tylko na własnym odczuciu, czy są na ten temat inne badania niż ISO226?

 

co ma ta odchylka glosnosci w dB wspolnego z rozdzielczoscia w bitach?

 

a nie jest tak 1bit = 6dB?

Się mocno technicznie zrobiło, fiu fiu ;-)

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Witold - wybacz, ale nie odpowiem na pytanie otwarte, nie mam tyle czasu. :)

Rozumiem, nikt nie ma za wiele czasu, ale w wolnej chwili zainteresuj się tym kto to jest stroiciel i co robi

 

i jak się ma to do "liniowej charakterystyki"....

Wszystko to fajnie napisane. Szacun za projekt i zaangażowanie.

 

Ja jednak czym starszy jestem to wolę "starsze" rozwiązania. Dlatego słucham teraz muzyki na ponad 40 letnich kolumnach i tylko słucham zamiast martwić się wykresani. Bo jak (chyba) zapomniał autor wątku (od tych wykresów)

muzyka to ma być relax a nie pogoń.

Facebook i inne nowoczesne bzdety mnie nie interesują. Co nie znaczy, że nie spróbowałem i że nie jestem "fit" - jak mawia moja córka :)

Przeszedłem dość długą drogę abym mógł słuchać z prawdziwą przyjemnością muzyki i z całym szacunkiem - zupełnie nie wyobrażam sobie aż takiego "postępu".

 

Myślę , że wystarczy dobrać odpowiedni sprzęt a zwłaszcza kolumny do pomieszczenia w którym słuchamy. Do tego odpowiednia akustyka i po sprawie.

Kończymy i słuchamy muzyki.

Najwyżej za rok lub dwa mała korekta i znów słuchamy. Tylko słuchamy.

 

Jeśli dziś ktoś mi powie o prawdziwie analogowym brzmieniu stosując nowoczesne rozwiązana to chyba mało w życiu słyszał.

 

A podbicia w poszczególnych pasmach?

Muszą być szczególnie w analogu jeśli były zarejestrowane. Jeśli coś będziemy chcieli zmienić to zmieni się również dynamika.

To tyle i aż tyle.

 

A podbicia w poszczególnych pasmach?

Muszą być szczególnie w analogu jeśli były zarejestrowane. Jeśli coś będziemy chcieli zmienić to zmieni się również dynamika.

 

To jest bardzo ważne co w tym miejscu napisałeś, można powiedzieć sedno sprawy. W sumie ja nie chcę nic więcej przekazać tylko tyle, że uważam że dla jednego systemu (pomieszczenie, sprzęt, akustyka, słuchacz) istnieje takie jedno i tylko jedno ustawienie DSP, które pozwala odkryć, obserwować i napawać się tymi poszczególnymi "podbiciami w pasmach" w poszczególnych nagraniach. To nazwijmy "złote" ustawienie DSP różnicuje wszystkie nagrania i te różnice pokazuje w sposób piękny. To jest taka moja teoria, do której już wydaje mi się mam blisko w praktyce

 

Czy mogę się mylić i w danym konkretnym systemie (który jest zbudowany tylko ze stałych niezmiennych elementów) nie ma tylko jednego tego właściwego ustawienia DSP i jest więcej tych właściwych? :)

Nie mogę, ponieważ wówczas mówilibyśmy o koloryzowaniu, poprawianiu nagrań, a nagranie tak jak powstało to jedna z tych świętych rzeczy, jeśli jest "inna" realizacja to system ma pokazać tę realizacje dokładnie jako "inną"

 

Przeszedłem dość długą drogę abym mógł słuchać z prawdziwą przyjemnością muzyki i z całym szacunkiem - zupełnie nie wyobrażam sobie aż takiego "postępu".

 

Droga może być długa, byle była przyjemna, a jak człowiek jeszcze się czegoś po drodze dowie i nauczy to tym lepiej. :)

To jest bardzo ważne co w tym miejscu napisałeś, można powiedzieć sedno sprawy. W sumie ja nie chcę nic więcej przekazać tylko tyle, że uważam że dla jednego systemu (pomieszczenie, sprzęt, akustyka, słuchacz) istnieje takie jedno i tylko jedno ustawienie DSP, które pozwala odkryć, obserwować i napawać się tymi poszczególnymi "podbiciami w pasmach" w poszczególnych nagraniach. To nazwijmy "złote" ustawienie DSP różnicuje wszystkie nagrania i te różnice pokazuje w sposób piękny. To jest taka moja teoria, do której już wydaje mi się mam blisko w praktyce

 

Czy mogę się mylić i w danym konkretnym systemie (który jest zbudowany tylko ze stałych niezmiennych elementów) nie ma tylko jednego tego właściwego ustawienia DSP i jest więcej tych właściwych? :)

Nie mogę, ponieważ wówczas mówilibyśmy o koloryzowaniu, poprawianiu nagrań, a nagranie tak jak powstało to jedna z tych świętych rzeczy, jeśli jest "inna" realizacja to system ma pokazać tę realizacje dokładnie jako "inną"

 

I tu jest pies pogrzebany :-)

 

Wiele audiofilow wierzy w iliuzje istnienia absolutnego wzorca -> tak jak nagranie zostalo zrealizowane w studio nagraniowym przez realizatora dzwieku. I tak ten wzorzec ma byc odtworzony, bez "podkolorowania".

 

Pomyslales o tym, ze ten sam "wzorzec" ale odtworzony w innym wzorcowym studio nagraniowym na innych wzorcowych glosnikach bedzie brzmial inaczej, czyli tez bedzie "podkolorowany". Jedyna niepodkolorowana wersja to ta odtworzona w pierwotnym studio. Wszystko inne to "kolorystyczne interpretacje" mniej lub bardziej odbiegajace od oryginalu :-)

 

Ja jednak czym starszy jestem to wolę "starsze" rozwiązania. Dlatego słucham teraz muzyki na ponad 40 letnich kolumnach i tylko słucham zamiast martwić się wykresani. Bo jak (chyba) zapomniał autor wątku (od tych wykresów)

muzyka to ma być relax a nie pogoń.

 

 

Doskonale rozumiem co masz na mysli, dlatego tez moim drugim, rowlogleglym wyzwaniem i projektem nad ktorym pracuje sa "staromodne" glosniki Rey Audio Kinoshita RM-8VC

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"HighTech meets Retro" albo innymi slowami "best od two world". Jedno nie wyklucza drugiego.

 

Jednego dnia mam ochote na fileta z czerwonym winem, a nastepnego na pieczone kartofle z sadzonym jajkiem i kefirem :-)

 

Ale to juz inna historia...

post-1239-0-06937600-1541664019_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xajas

 

 

I tu jest pies pogrzebany :-)

 

Wiele audiofilow wierzy w iliuzje istnienia absolutnego wzorca -> tak jak nagranie zostalo zrealizowane w studio nagraniowym przez realizatora dzwieku. I tak ten wzorzec ma byc odtworzony, bez "podkolorowania".

 

Pomyslales o tym, ze ten sam "wzorzec" ale odtworzony w innym wzorcowym studio nagraniowym na innych wzorcowych glosnikach bedzie brzmial inaczej, czyli tez bedzie "podkolorowany". Jedyna niepodkolorowana wersja to ta odtworzona w pierwotnym studio. Wszystko inne to "kolorystyczne interpretacje" mniej lub bardziej odbiegajace od oryginalu

 

:)

No jest pogrzebany; tak naprawdę należałoby byc w tym studiu, zeby zobaczyc jak nagrywal i jakich sztuczek użył realizator, pózniej odsłuchać mastera w tym samym studiu, aby mieć jakiekolwiek pojęcie jak to nagranie zostało skompilowane i jak powinno brzmieć.

Bez takiej wiedzy, odtworzenie „tego samego” w we własnych warunkach domowych jest wg mnie niemożliwe....ot taki Lotek i próby trafienia 6.

 

Na poparcie tej tezy niech bedzie na przykład Joe Baressi, ktory dopiero po obejrzeniu filmu-dokumentu z realizacji którejś z płyt jego ulubionej grupy The Who, zobaczyl „sztuczki” realizatora i zrozumiał dlaczego tracki z tej płyty brzmiały tak a nie inaczej.

Także ten

Nie zgodzę się jednak, czym innym jest proces nagrywania, który jest procesem tworzenia, a zupełnie czym innym jest proces odtwarzania, który właśnie tu jest sedno - nie może być procesem tworzenia.

 

Napisze tak: dobry system jest jak idealnie gładkie lustro, dokładnie odbija się w nim to co zamierzali twórcy każdego nagrania. Zbytnie manipulowanie jest jak pokazywanie nagrania w krzywym zwierciadle, przez moment obraz może być nawet ciekawy i uroczy jednak po krótkim czasie mało interesujący, zaczynamy zauważać, że karykatury nagrań w odbiciu lustrzanym krzywego zwierciadła jednego i drugiego nagrania właściwie się nie różnią od siebie, wszystko może staje się tym samym nudne.

 

Dla mnie DSP właśnie służy do ostatecznego wyrównania tych nierówności w lustrze, które występują w każdym systemie odtwarzającym.

Oczywiście że każdy system ma swoje ograniczania, sztuka polega wyciągnięciu z systemu maksimum, które jest możliwe tu i teraz, nic więcej

 

Wiele audiofilow wierzy w iliuzje istnienia absolutnego wzorca -> tak jak nagranie zostalo zrealizowane w studio nagraniowym przez realizatora dzwieku. I tak ten wzorzec ma byc odtworzony, bez "podkolorowania".

 

Wzorzec absolutny jest - jest to nagranie na płycie CD, Master, winyl, FLAC, to jest dla nas wzorzec, przecież zawartość płyty się nie zmienia gdy wkładasz ją do jamnika z bazaru i odtwarzacza za pierdyliard dukatów

 

I tu jest pies pogrzebany :-)

 

Wiele audiofilow wierzy w iliuzje istnienia absolutnego wzorca -> tak jak nagranie zostalo zrealizowane w studio nagraniowym przez realizatora dzwieku. I tak ten wzorzec ma byc odtworzony, bez "podkolorowania".

 

Pomyslales o tym, ze ten sam "wzorzec" ale odtworzony w innym wzorcowym studio nagraniowym na innych wzorcowych glosnikach bedzie brzmial inaczej, czyli tez bedzie "podkolorowany". Jedyna niepodkolorowana wersja to ta odtworzona w pierwotnym studio. Wszystko inne to "kolorystyczne interpretacje" mniej lub bardziej odbiegajace od oryginalu :-)

 

 

 

 

Doskonale rozumiem co masz na mysli, dlatego tez moim drugim, rowlogleglym wyzwaniem i projektem nad ktorym pracuje sa "staromodne" glosniki Rey Audio Kinoshita RM-8VC

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"HighTech meets Retro" albo innymi slowami "best od two world". Jedno nie wyklucza drugiego.

 

Jednego dnia mam ochote na fileta z czerwonym winem, a nastepnego na pieczone kartofle z sadzonym jajkiem i kefirem :-)

 

Ale to juz inna historia...

Ja osobiście słucham w przeważającej większości muzyki z lat 70, 80. Idąc Twoim słusznym tropem kupiłem kolumny z tamtych lat, które były używane w bardzo wielu uznanych studiach nagraniowych. Jak myślisz gdzie muzyka będzie brzmiała bliżej "prawdy"?

Każdy ma swoją ulubioną bajkę :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez piorasz

Nie zgodzę się jednak, czym innym jest proces nagrywania, który jest procesem tworzenia, a zupełnie czym innym jest proces odtwarzania, który właśnie tu jest sedno - nie może być procesem tworzenia.

 

Napisze tak: dobry system jest jak idealnie gładkie lustro, dokładnie odbija się w nim to co zamierzali twórcy każdego nagrania. Zbytnie manipulowanie jest jak pokazywanie nagrania w krzywym zwierciadle, przez moment obraz może być nawet ciekawy i uroczy jednak po krótkim czasie mało interesujący, zaczynamy zauważać, że karykatury nagrań w odbiciu lustrzanym krzywego zwierciadła jednego i drugiego nagrania właściwie się nie różnią od siebie, wszystko może staje się tym samym nudne.

 

Dla mnie DSP właśnie służy do ostatecznego wyrównania tych nierówności w lustrze, które występują w każdym systemie odtwarzającym.

Oczywiście że każdy system ma swoje ograniczania, sztuka polega wyciągnięciu z systemu maksimum, które jest możliwe tu i teraz, nic więcej

 

 

 

Wzorzec absolutny jest - jest to nagranie na płycie CD, Master, winyl, FLAC, to jest dla nas wzorzec, przecież zawartość płyty się nie zmienia gdy wkładasz ją do jamnika z bazaru i odtwarzacza za pierdyliard dukatów

 

rozumiem, ze nie zgadzasz sie, bo nie do końca zrozumiałeś to co napisałem. Proces nagrywania to jedno a odtwarzania to drugie. I tutaj zgoda. Zgodzisz sie chyba jednak z tym, iz aby moc w stanie stwierdzić czy u Ciebie w pomieszczeniu gra tak jak w studio, musiałbyś co najmniej chociaż odsłuchać mastera w tymże studio. Nie poruszam juz słabości naszej pamięci muzycznej....

W trakcie nagrywania płyt w studio sa zmieniane np. instrumenty, wzmacniacze itd. wg widzi mi sie realizatora i powiedz mi jak ty chciałbyś te niuanse wyłapać nie mając uprzedniej wiedzy o sposobie nagrania takiej przykładowej płyty?? Co dla Ciebie bedzie odniesieniem w takim przykładowym nagraniu?

 

Przeciez nie powiesz, ze monitory w studio grają tak samo jak Twoje kolumny. Co z akustyka Twoejgo pokoju, ktory na bank wprowadza podokolorowania, im słabsza tym gorzej.

Pewnie, ze to dyskusja akademicka, ale na tym samym poziomie jak próba odtworzenia wymarzonego life audiofila u niego w pokoju

Edytowane przez will66

Wasze wpisy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że nie ma systemu idealnego, dźwięku neutralnego, naturalnego i prawdziwego. Żeby mieć taki dźwięk u siebie, trzeba by usłyszeć to co słyszy realizator w studiu i spróbować to odwzorować u siebie. Słuchanie muzyki w oparciu o charakterystyki i wykresy nie ma sensu. Każdy ma swój gust, swoje preferencje, swój ideał dźwięku który w rzeczywistości może być w pewnych aspektach podokolorowany ale przez to dla kogoś piękny. Ktoś zbuduje ekstra system za grube pieniądze, zajmie mu tu pół życia, osiągnie swój ideał dźwięku podparty wszelką możliwą wiedzą i możliwościami technicznymi a ja do niego przyjadę i powiem, że po prostu mi się nie podoba i to nie mój dźwięk.

Napisze tak: dobry system jest jak idealnie gładkie lustro, dokładnie odbija się w nim to co zamierzali twórcy każdego nagrania.

 

Skad wiesz, co zamierzal tworca nagrania? To co on zamierzal i stworzyl, odsuchiwal i kontrolowal na jego wlasnym systemie audio. Masz ten sam system? Czyli nawet jesli masz idealnie gladkie lustro, nie wiesz co one ma odbijac ;-)

 

Wyciąganie natomiast dużych j szerokich dołów zawsze bedzie wyczuwalne przez nasz, ukształtowany przez ewolucje, naturalny such i wszystko inne odbiegające od tego template odbierane bedzie jako nienaturalne.

 

 

niemalze zaden "powazny" system DRC/DSP nie wyciaga dolow (dips), koryguja tylko gore (peaks).

Chyba ze swiadomie go do tego zmusisz.

I to nie ma nic wpolnego z ewolucja albo naturalnym odbiorem, tylko z przesterowaniem (clippingiem) wzmocnionego sygnalu

Pomijam tu filtry typu HighShelf/LowShelf np. do linearyzacji przetwornikow

 

Ktoś zbuduje ekstra system za grube pieniądze, zajmie mu tu pół życia, osiągnie swój ideał dźwięku podparty wszelką możliwą wiedzą i możliwościami technicznymi a ja do niego przyjadę i powiem, że po prostu mi się nie podoba i to nie mój dźwięk.

 

Dokladnie tak jest. Ale pamietaj, ze on budowal ten system dla siebie a nie dla Ciebie

Edytowane przez xajas

 

niemalże zaden "powazny" system DRC/DSP nie wyciaga dolow (dips), koryguja tylko gore (peaks).

Chyba ze swiadomie go do tego zmusisz.

I to nie ma nic wpolnego z ewolucja albo naturalnym odbiorem, tylko z przesterowaniem (clippingiem) wzmocnionego sygnalu

Pomijam tu filtry typu HighShelf/LowShelf np. do linearyzacji przetwornikow

 

 

ja to wiem, ale niektórym jak czyta sie o tym ze dsp „załatwi” wszystkie problemy, wydaje sie, ze to złoty środek i potem juz jest tylko Nirvana

Wasze wpisy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że nie ma systemu idealnego, dźwięku neutralnego, naturalnego i prawdziwego. Żeby mieć taki dźwięk u siebie, trzeba by usłyszeć to co słyszy realizator w studiu i spróbować to odwzorować u siebie. Słuchanie muzyki w oparciu o charakterystyki i wykresy nie ma sensu. Każdy ma swój gust, swoje preferencje, swój ideał dźwięku który w rzeczywistości może być w pewnych aspektach podokolorowany ale przez to dla kogoś piękny. Ktoś zbuduje ekstra system za grube pieniądze, zajmie mu tu pół życia, osiągnie swój ideał dźwięku podparty wszelką możliwą wiedzą i możliwościami technicznymi a ja do niego przyjadę i powiem, że po prostu mi się nie podoba i to nie mój dźwięk.

 

dlatego wcześniej zdefiniowałem co uważam za system i wymieniłem w nim słuchacza, nikt nie twierdzi że system idealny istnieje, wczytaj się może bardziej

 

 

Skad wiesz, co zamierzal tworca nagrania? To co on zamierzal i stworzyl, odsuchiwal i kontrolowal na jego wlasnym systemie audio. Masz ten sam system? Czyli nawet jesli masz idealnie gladkie lustro, nie wiesz co one ma odbijac ;-)

 

 

dazeniem powinno byc odtworzenie tego co jest zapisane na płycie i moc usłyszeć wszystkie niuanse nagrania, np. nie mam na mysli ocierano sie mankietu koszuli grajka o gryf kontrabasu, bo to slychac na każdym porządnym systemie, a np. gitarę basowa „przykrywana” kontrabasem w nagraniu w swoim pomieszczeniu, a nie „zobaczyc” pomieszczenie w którym została płyta nagrana, imho

Co do DSP, sa coraz bardziej zaawansowane procesory i możliwości z coraz większa ilosc filtrów, jednak ja uważam ze dsp to tylko i wyłącznie jako etap finalny ewentualnie: po zrobieniu zamierzonej z pomiarami pasywnej adaptacji, wyrównaniu pasma i dopiero wtedy kosmetyka przy pomocy elektroniki. Wyciąganie natomiast dużych j szerokich dołów zawsze bedzie wyczuwalne przez nasz, ukształtowany przez ewolucje, naturalny such i wszystko inne odbiegające od tego template odbierane bedzie jako nienaturalne.

 

pełna zgoda,

 

co do reszty wpisów o systemach idealnych , pełnym odwzorowaniu, odsłuchach przy nagraniu w studiu:

 

Postawiłem tylko jedną tezę, że dla konkretnego systemu (wliczając również słuchacza) istnieje jedno "złote ustawienie DSP" nic więcej. Jeśli sprzęt jest wystarczająco dobry, akustyka poprawna, a słuchacz ma odpowiednią wiedzę, jest osłuchany i dokona iluś tam odsłuchów krytycznych w danym setupie to jest w stanie ustawić setup raz i będzie to "złote ustawienie" Poziom efektu końcowego obiektywnie będzie zależny od każdego z tych ww elementów.

 

Inne podejście do tematu, czyli ustawienie iluś tam setupów w systemie, który jest zbudowane ze stałych elementów uważam z góry za koloryzowanie i poprawianie wzorca jakim jest nagranie, tylko tyle

Napisze tak: dobry system jest jak idealnie gładkie lustro, dokładnie odbija się w nim to co zamierzali twórcy każdego nagrania. Zbytnie manipulowanie jest jak pokazywanie nagrania w krzywym zwierciadle, przez moment obraz może być nawet ciekawy i uroczy jednak po krótkim czasie mało interesujący, zaczynamy zauważać, że karykatury nagrań w odbiciu lustrzanym krzywego zwierciadła jednego i drugiego nagrania właściwie się nie różnią od siebie, wszystko może staje się tym samym nudne.

Wzorzec absolutny jest - jest to nagranie na płycie CD, Master, winyl, FLAC, to jest dla nas wzorzec, przecież zawartość płyty się nie zmienia gdy wkładasz ją do jamnika z bazaru i odtwarzacza za pierdyliard dukatów

Chodzi Ci o to? Rozumiem.

Tylko, że tym lustrem jest system realizatora. Skąd wiesz że Twoje lustro w domu jest takie samo.

Chodzi Ci o to? Rozumiem.

Tylko, że tym lustrem jest system realizatora. Skąd wiesz że Twoje lustro w domu jest takie samo.

 

Analizowanie co było po drugiej stronie lustra przy tworzeniu płyty nie ma sensu, równie dobrze możesz teoretycznie zastanawiać się czy w reżyserce był ten sam dźwięk co za szybą w studio nagraniowym.

 

To lustro w domu teoretycznie nigdy nie jest takie samo jak w reżyserce, ale nie o to chodzi. Chodzi o to żeby znaleźć to najlepsze "lustro" możliwe tu i teraz i dla tego słuchacza i nie ma możliwości, że w danym systemie istnieje kilka dobrych ustawień ponieważ, to co korygujemy DSP z definicji jest stałe: sprzęt, pomieszczenie, akustyka, preferencje słuchacza i płyta czyli nasz wzorzec

 

EDYTA: oczywiście nie korygujemy wzorca czyli płyty/nagrania. Zagalopowałem się nieco, ale jak najbardziej płyta/nagranie jest wartością stałą w tej łamigłówce :)

 

Ponadto, wracając do porównania "dom - lustro - reżyserka" - nie przesadzajmy z tymi reżyserkami. Uważam że duża część z nas tu obecnych ma brzmienie jeśli chodzi o rozdzielczość, neutralność, przestrzeń w domu znacznie lepszą niż w wielu reżyserkach.

 

Korekta DSP dotyczy praktycznie tylko jednego aspektu brzmienia - dostosowuje pasmo częstotliwościowe do realiów systemu. W reżyserkach normalnym jest mocne podbicie wysokich tonów, tak aby żaden szczegół/śmieć nie umknął reżyserowi.

 

powtórzę w związku z tym jak wyżej, to co za lustrem nie warte jest analizy

Zbieractwo - podobno dopada każdego w pewnym wieku :)

 

Jak życie pokazuje w praktyce , zbieractwo sprzętu audio nie ma sensu, bo słucha się najlepszych urządzeń, a reszta stoi i się kurzy jednocześnie z każdym rokiem tracąc na cenie ( są wyjątki ) . A ile energii trzeba tracić przy odkurzaniu i przestawianiu kilkudziesięcio kilogramowych kolumn lub wzmaków.... A ile miejsca zajmują 4 pary różnych kolumn ....

 

Ja właśnie skończyłem ten etap w życiu , pozbyłem się niepotrzebnych klocków i będzie jeden DAC, jeden wzmak i jedna para kolumn :-)

 

pozdrawiam

Arkadix

Moim zdaniem chodzi o to aby zbierać, a nie zebrać i zakończyć zbieranie.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Poza tym ludzki słuch ma tę "wadę", że po pewnym czasie słuchania jedynego słusznego systemu z automatu wyszukuje jego braki i zabawa zaczyna się od nowa :-). Tak było, jest i zapewne będzie.....

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Elb, pamietasz moze jakie rozmiary maja skrzynie do transportu Eidolonòw? Nigdzie nie mogę tego znaleźć.

Kupiłem Visiony tylko muszę wynająć busa ;-)

Gratuluje !

 

Nie pamiętam - dolicz po 8cm w każdą stronę

 

8 + szerokość kolumny + 8

 

20 (dodatkowo nogi od skrzyni) + głębokość kolumny + 8

 

8 + wysokość kolumy +8

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Moim zdaniem chodzi o to aby zbierać, a nie zebrać i zakończyć zbieranie.

 

Niemniej równie miłe jest upewnianie się, że system jaki skompletowales pasuje Ci lepiej od wielu innych, ktore masz okazje odsluchiwac. Taka audiofilska nirvana - bezcenna, polecam :-)

Raczej ostatni. Za Opusy dostaje ponad €4k w rozliczeniu także po prostu mi się opłacało a nie było innych chętnych oprócz dwoch napaleńcow ze Słowacji i Włoch którzy nawet chcieli przysłać mi oryginalne skrzynie żebym tylko im wysłał te kolumny.

 

Chciałem JBLe 4345, te z Włoch za €7200 ale był problem z logistyką a w 4343 nie chcę się bawić bo jest z nimi za dużo roboty typu regeneracja L-padów, przełącznika bi-amp itp itd.

DD55000 bym nie zmieścił a K2 to białe kruki niestety. :-(

Edytowane przez Marek.S

Raczej ostatni. Za Opusy dostaje ponad €4k w rozliczeniu także po prostu mi się opłacało a nie było innych chętnych oprócz dwoch napaleńcow ze Słowacji i Włoch którzy nawet chcieli przysłać mi oryginalne skrzynie żebym tylko im wysłał te kolumny.

 

Chciałem JBLe 4345, te z Włoch za €7200 ale był problem z logistyką a w 4343 nie chcę się bawić bo jest z nimi za dużo roboty typu regeneracja L-padów, przełącznika bi-amp itp itd.

DD55000 bym nie zmieścił a K2 to białe kruki niestety. :-(

 

W sumie to ok deal. Żeby tylko się granie podobało.

Edytowane przez piter z
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.