Czy Bóg istnieje?

[zukzukzuk]

Żadnej sprzeczności pomiędzy oboma cytatami nie zauważam, gdyż jedno zdanie nie jest nadrzędnym, ani podrzędnym dla drugiego.

Nie potrafię dać Ci satysfakcjonującej odpowiedzi na zadane pytanie, po prostu nie wiem

Skoro twierdzisz w jednej wypowiedzi, że w jesteś niewierzącym, a potem w drugiej, że nasze uczynki będą oceniane - to dla mnie oczywista sprzeczność.

Więc, pozwoliłem sobie zapytać - kto będzie oceniał nasze uczynki (wg Ciebie)?

Albo wierzysz (wówczas ktoś będzie kiedyś oceniał nasze uczynki), albo nie wierzysz...

 

Kapłanów pozostawmy ocenie ziemskim sądom ;-)

Nie piszę o tych, którzy popełniają przestępstwa. Tylko o "normalnych", którzy wciskają wiernym to i owo, a robią co innego. W najlepsze sobie używają doczesnego życia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Nie piszę o tych, którzy popełniają przestępstwa. Tylko o "normalnych", którzy wciskają wiernym to i owo, a robią co innego. W najlepsze sobie używają doczesnego życia.

 

Praca jak w każdej agencji marketingowej. Plany ciężkie do wyrobienia i po robocie trzeba się odstresować

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

Dokładnie jak piszesz. To tak wygląda, jakby ogromna część duchowieństwa wiedziała, że nic dalej nie ma.

Nie wierzą czy co?

Na czele ze starym grzybem z Torunia (przynajmniej w Polsce).

 

Mski>>>

Z tego, co piszesz w poście 23946 wynika, że jednak wierzysz w Kogoś lub Coś...

Dzięki za "pierwszą osobliwość". Kiepski ze mnie astronom...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[niowluka]

Dzięki za "pierwszą osobliwość". Kiepski ze mnie astronom...

 

Ja akurat się interesuję i odradzam czerpanie wiedzy w tej dziedzinie z postów @MSki ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MSki]

Albo wierzysz (wówczas ktoś będzie kiedyś oceniał nasze uczynki), albo nie wierzysz...

Napiszę tak ..."stoję na rozdrożu" i aby się nie zmęczyć usiądę i cierpliwie poczekam, aż któraś z dróg zbliży się do mnie ;-)

Mając wolną wolę należy zmienić zasady "gry" w życie ...zwłaszcza, że chrzest był wymuszeniem wiary.

Ja Go szukać nie będę i jeśli istnieje, to sam mnie znajdzie. Jeśli nie istnieje, to...

 

Ja akurat się interesuję i odradzam czerpanie wiedzy w tej dziedzinie z postów @MSki ...

...czekam z niecierpliwością na ujawnienie Twojej wiedzy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Napiszę tak ..."stoję na rozdrożu" i aby się nie zmęczyć usiądę i cierpliwie poczekam, aż któraś z dróg zbliży się do mnie ;-)

Mając wolną wolę należy zmienić zasady "gry" w życie ...zwłaszcza, że chrzest był wymuszeniem wiary.

Ja Go szukać nie będę i jeśli istnieje, to sam mnie znajdzie.

Dokładnie. Będąc w wewnętrznym balansie, wewnętrznym spokoju odpowiedź sama się pojawi. Przyjdzie zrozumienie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[niowluka]

...czekam z niecierpliwością na ujawnienie Twojej wiedzy

 

Do tego jest inny wątek. Krótko: nawet gdybyś miał rację pisząc o osobliwości, fluktuacjach kwantowych, efekcie obserwatora, itd. (a nie masz), to i tak w żaden sposób nie wynika z tego, że ktoś to wszystko stworzył.

 

Naprawdę wierzący w I wieku szli do Pana ze śmiechem na ustach, chociaż umierali w mękach na krzyżu kub w ogniu.

 

A dzisiaj wysadzają się w powietrze w zatłoczonym autobusie w Jerozolimie, czy rynku w Bagdadzie ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MSki]

Do tego jest inny wątek.

Który ?

Krótko: nawet gdybyś miał rację pisząc o osobliwości, fluktuacjach kwantowych, efekcie obserwatora, itd. (a nie masz), to i tak w żaden sposób nie wynika z tego, że ktoś to wszystko stworzył.

Skoro nie mam racji, to przedstaw tu swoją koncepcję tworzenia/stworzenia świata.

"Tupanie nóżką" niczego tu nie wnosi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 28 Października 2018 przez MSki

[niowluka]

Skoro nie mam racji, to przedstaw tu swoją koncepcję tworzenia/stworzenia świata.

 

Tak jak każda inna osoba na tej planecie, bez wyjątku, nie wiem czy i jak powstał świat. Jedno nie pozostawia wątpliwości - my jesteśmy tylko jego mikroskopijnym, nic nieznaczącym elementem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Mikroskopijnym być może, z drugim już trudno się zgodzić gdyż wszystko jest z sobą połączone.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Masa człowieka istnieje i też poprzez grawitację oddziałuje na Słońce. Natomiast wpływ tej grawitacji na Słońce jest praktycznie pomijalny. O to chodzi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

Napiszę tak ..."stoję na rozdrożu" i aby się nie zmęczyć usiądę i cierpliwie poczekam, aż któraś z dróg zbliży się do mnie ;-)

Mając wolną wolę należy zmienić zasady "gry" w życie ...zwłaszcza, że chrzest był wymuszeniem wiary.

Ja Go szukać nie będę i jeśli istnieje, to sam mnie znajdzie. Jeśli nie istnieje, to...

 

Tak myślałem:)

Widzę, że nie trzeba znać astronomii, ani mieć wyższego wykształcenia, żeby w miarę trafnie rozumować.

 

Nie mniej.

Nie ukrywam, że jestem skonfudowany Twoją postawą czy też Tomka.

Niezmiennie wspominam film z dzieciństwa, kiedy podczas Powstania Warszawskiego, starszy profesor nie wiedział, po której stronie stanąć, bo po prostu... bał się o swoje życie (co też zrozumiałe - chyba był niewierzący albo wątpiący).

Długo podobną prezentowałem (z reguły jestem ostrożny - jak mówią w SP - lepiej zapobiegać niż gasić). Do tego wychowany jako chrześcijanin.

 

Uważam, że to postawa "chorągiewki" niestety...

 

Od jakiego czasu budują mnie ludzie, którzy stawiają sprawę jasno i potrafią to przekonująco umotywować.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MSki]

Tak jak każda inna osoba na tej planecie, bez wyjątku, nie wiem czy i jak powstał świat.

Pisz w swoim imieniu, a nie w imieniu 7,6 mld ludzi.

Mogę zrozumieć, że nie wiesz jak powstał świat, ale żeby nie wiedzieć że powstał (?) to już zakrawa na kpinę, zwłaszcza że jeszcze niedawno pisałeś

Ja akurat się interesuję...

Czym ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

 

Tak myślałem:)

Widzę, że nie trzeba znać astronomii, ani mieć wyższego wykształcenia, żeby w miarę trafnie rozumować.

 

Nie mniej.

Nie ukrywam, że jestem skonfudowany Twoją postawą czy też Tomka.

Niezmiennie wspominam film z dzieciństwa, kiedy podczas Powstania Warszawskiego, starszy profesor nie wiedział, po której stronie stanąć, bo po prostu... bał się o swoje życie (co też zrozumiałe - chyba był niewierzący albo wątpiący).

Długo podobną prezentowałem (z reguły jestem ostrożny - jak mówią w SP - lepiej zapobiegać niż gasić). Do tego wychowany jako chrześcijanin.

 

Uważam, że to postawa "chorągiewki" niestety...

 

Od jakiego czasu budują mnie ludzie, którzy stawiają sprawę jasno i potrafią to przekonująco umotywować.

 

Z przekonującym umotywowaniem może być trudniej, gdyż dużo wynika z własnego doświadczania i przez to zrozumienia. Trudność więc w przekazaniu tego. Jak mówił Jezus - nie wierzcie mi, wierzcie we mnie. I to dokładnie każdy powinien zrobić. Jego(tej świadomości) przekaz jest jasny i czytelny, wystarczy wypełnić instrukcję a świadomość, przede wszystkim siebie, sama wzrośnie i przyniesie odpowiedź na wiele pytań.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[niowluka]

Czym ?

 

Astrofizyką. Myślałem że to jasno wynika z kontekstu.

 

Mogę zrozumieć, że nie wiesz jak powstał świat, ale żeby nie wiedzieć że powstał (?) to już zakrawa na kpinę

 

Może zawsze istniał, może jest jak powiedział kiedyś Bertrand Russell - 'wszechświat po prostu jest'.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MSki]

Nie ukrywam, że jestem skonfudowany Twoją postawą czy też Tomka.

Niezmiennie wspominam film z dzieciństwa, kiedy podczas Powstania Warszawskiego, starszy profesor nie wiedział, po której stronie stanąć, bo po prostu... bał się o swoje życie (co też zrozumiałe - chyba był niewierzący albo wątpiący).

Długo podobną prezentowałem (z reguły jestem ostrożny - jak mówią w SP - lepiej zapobiegać niż gasić). Do tego wychowany jako chrześcijanin.

 

Uważam, że to postawa "chorągiewki" niestety...

Wiesz dlaczego napisałem

"stoję na rozdrożu" i aby się nie zmęczyć usiądę i cierpliwie poczekam, aż któraś z dróg zbliży się do mnie ;-)

bo do niedawna stałem przed różnymi wyborami, a teraz już nie muszę ich dokonywać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[23031970]

Nie wierzą.

 

Bronią się przed tym Niebem wszelkimi sposobami: zażywają lekarstwa, poddają się operacji, każą sobie wstawiać sztuczne zastawki. Naprawdę wierzący w I wieku szli do Pana ze śmiechem na ustach, chociaż umierali w mękach na krzyżu kub w ogniu.

 

Gdyby wierzyli w Piekło i Niebo, to nie grzeszyli by tak na potęgę, aż ich Kościoły muszą bankrutować a ich kapłani trafiać pod pręgierz opinii publicznej.

 

Dobrze wiedzą, że żadnej kary po śmierci już nie poniosą.

 

Niektórzy wierzą w Boga, ale nie Bogu , i oczywiście masz rację.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Peter75]

Wszechświat musiał powstać z pierwszej osobliwości i jeśli się ona pojawiła, to nie mogła powstać samodzielnie.

Bo jeśli nic wcześniej nie istniało, to skąd ta „pierwsza osobliwość” się wzięła ?

 

załóżmy że to prawda - w takim razie nieważne jak dawno pierwsza osobliwość powstała, to całą nieskończoność przed nią, od zawsze istniał świadomy, wszechmocny bóg który co robił? myślał? tęsknił? trochę mu losu nie zazdroszczę.

 

Zaprzęganie fizyki kwantowej w dzieło tworzenia się samoistnego wszechświata też jest olbrzymim nadużyciem, gdyż jeśli by nawet powstawały fluktuacje kwantowe próżni, a podobno i nie zagłębiając się w szczegóły, czyli znów teoretycznie ...w pustej przestrzeni nieustannie pojawiają się cząsteczki (pary cząstek i antycząstek), które po krótkiej chwili znikają ..to w jaki sposób one się tam wzięły, lub pytając wprost ..KTO JE STWORZYŁ ?

 

kwanty są niezbędne. W gładkiej czasoprzestrzeni "niekwantowej", nie płynie czas, ponieważ każdą sekundę można dzielić w nieskończoność i panuje bezruch, ponieważ każdy odcinek składa się z nieskończonej ilości coraz mniejszych odcinków. Dlatego kwanty są niezbędne aby wszystko ruszyło, abyś mógł podejść do swojej kobiety i powiedzieć że jest najpiękniejsza na świecie ;) i dlatego przestań się wreszcie kwantów czepiać! :)

Fluktuacje kwantowe są potwierdzone eksperymentalnie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - także nie możesz pisać "jeśli by nawet powstawały" - gdyż one powstają.

 

NA WYNIK DOŚWIADCZENIA MA WPŁYW OBSERWATOR, to fluktuacje kwantowe próżni musiały być obserwowane, aby zaistniały.

 

na wynik wpływ ma sam pomiar - przecież aby podejrzeć elektron musisz w niego strzelić fotonem. nikt zatem nie musiał "patrzeć" na pierwsze fluktuacje, cząstki gdy się zderzą to zniszczeniu ulega ich stan kwantowy. ogólnie stan kwantowy jest bardzo nietrwały, w innym przypadku już dawno miałbyś kwantowego peceta.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Października 2018 przez rasputin

[jar1]

No, ale jądra już są bardziej trwałe. ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MSki]

załóżmy że to prawda - w takim razie nieważne jak dawno pierwsza osobliwość powstała, to całą nieskończoność przed nią, od zawsze istniał świadomy, wszechmocny bóg który co robił? myślał? tęsknił? trochę mu losu nie zazdroszczę.

Jeśli będziemy rozpatrywać "postać boga" w kategoriach ziemskich, to również jestem zdania, że nie należy Mu zazdrościć. Ale przecież my mało co możemy sobie wyobrazić ...począwszy od nieskończoności liczb, czy wielkości wszechświata, a skoro nie potrafimy sobie takich wielkości wyobrazić, to jak możemy sobie Jego wyobrazić ?

Porównywanie nas w tym względzie do owada jest chyba ze wszech-miar uzasadnione.

 

Fluktuacje kwantowe są potwierdzone eksperymentalnie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - także nie możesz pisać "jeśli by nawet powstawały" - gdyż one powstają.

Fluktuacje kwantowe zostały wywołane w ramach eksperymentu, a eksperyment był nadzorowany przez (ludzi) naukowców i przez nich został przeprowadzony.

Kto, lub co wywołał/o fluktuacje kwantowe, gdy wszechświat jeszcze nie istniał ?

Przeczytaj o fluktuacjach kwantowych, a na pewno sam zaczniesz sobie zadawać kolejne pytania ;-)

Zwróć uwagę na słowo energia i zrozumiesz dlaczego np. prąd elektryczny nie jest uporządkowanym ruchem elektronów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

na wynik wpływ ma sam pomiar - przecież aby podejrzeć elektron musisz w niego strzelić fotonem. nikt zatem nie musiał "patrzeć" na pierwsze fluktuacje, cząstki gdy się zderzą to zniszczeniu ulega ich stan kwantowy. ogólnie stan kwantowy jest bardzo nietrwały,

Pomiar bez obserwatora jest stratą czasu i pieniędzy. Dlatego nie możemy mówić o braku obserwatora w czasie "pierwszych" fluktuacji kwantowych. Czy pisząc pierwszych, miałeś na myśli to, że wcześniej, czyli przed tymi "pierwszymi" nic nie było ?

Bo jeśli tak twierdzisz, to kto, lub co ...czyli jak powyżej, aby się nie powtarzać ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Kto, lub co wywołał/o fluktuacje kwantowe, gdy wszechświat jeszcze nie istniał ?

A kto wywołał tego co wywołał? I tak można w kółko i ciągle tak samo daleko. W każdym razie niewiedza nie jest dowodem na istnienie czegokolwiek. Tak samo jak pytanie czy są krasnoludki, nie dowodzi ich istnienia. To jedynie skłania do poszukiwań znalezienia odpowiedzi. Ale na tym polega Nauka. Jeśli nauka nie jest w stanie na daną chwilę wyjśnić, to oznacza jedynie brak wiedzy a nie dowód na istnienie czegokolwiek.

Równie dobrze można się zastanawiać czy nic to jest coś?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Października 2018 przez jar1

[niowluka]

Fluktuacje kwantowe zostały wywołane w ramach eksperymentu, a eksperyment był nadzorowany przez (ludzi) naukowców i przez nich został przeprowadzony.

Kto, lub co wywołał/o fluktuacje kwantowe, gdy wszechświat jeszcze nie istniał ?

Przeczytaj o fluktuacjach kwantowych, a na pewno sam zaczniesz sobie zadawać kolejne pytania ;-)

Zwróć uwagę na słowo energia i zrozumiesz dlaczego np. prąd elektryczny nie jest uporządkowanym ruchem elektronów.

 

Źle i źle. Fluktuacje kwantowe występują cały czas w całej czasoprzestrzeni, a prąd to jest uporządkowany ruch elektronów, wbrew teoriom spiskowym środowiska audiofilskiego.

 

Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak książka ? Otwierasz a tam wiedza. Polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

Z innej beczki...

Przed godziną skończył się "A.I. sztuczna inteligencja". Film jest z 2001 r.

Jeden z moich ulubionych:)

Niesamowite, że m.in. jest o omalże dokładnie tych zagadnieniach (odtwarzanie nie żyjącego ciała z DNA), które są rzeczywistością jutra, opisywanych w książce Lindenberga...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[23031970]

Z innej beczki...

Przed godziną skończył się "A.I. sztuczna inteligencja". Film jest z 2001 r.

Jeden z moich ulubionych:)

Niesamowite, że m.in. jest o omalże dokładnie tych zagadnieniach (odtwarzanie nie żyjącego ciała z DNA), które są rzeczywistością jutra, opisywanych w książce Lindenberga...

 

Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów SF.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[23031970]

Z innej beczki...

Przed godziną skończył się "A.I. sztuczna inteligencja". Film jest z 2001 r.

Jeden z moich ulubionych:)

Niesamowite, że m.in. jest o omalże dokładnie tych zagadnieniach (odtwarzanie nie żyjącego ciała z DNA), które są rzeczywistością jutra, opisywanych w książce Lindenberga...

 

Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów SF.

 

 

 

Źle i źle. Fluktuacje kwantowe występują cały czas w całej czasoprzestrzeni, a prąd to jest uporządkowany ruch elektronów, wbrew teoriom spiskowym środowiska audiofilskiego.

 

Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak książka ? Otwierasz a tam wiedza. Polecam.

 

Nie chodzi o to , że fluktuacje kwantowe cały czas występują w czasopstrzestrzeni , ale dlaczego występują i co dało im początek?

 

 

P.S.

 

I przypominam :

 

Fluktuacje kwantowe próżni wynikają z praw fizycznych rządzących naszym wszechświatem.

A czy prawa fizyczne istniały przed powstaniem wszechświata?

Czy wykrystalizowały się razem z nim ?

 

Jeśli istniały, to skąd się wzięły?

Jeśli nie, to skąd się wziął wszechświat?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Października 2018 przez 23031970

[niowluka]

Nie chodzi o to , że fluktuacje kwantowe cały czas występują w czasopstrzestrzeni , ale dlaczego występują i co dało im początek?

 

Jeśli nie, to skąd się wziął wszechświat?

 

Alan Guth, współtwórca modelu inflacji, uważa że wszechświat prawdopodobnie jest wieczny.

 

Ciekawe, że dla wierzących wieczny bóg jest czymś oczywistym, ale już wieczny wszechświat jest zupełnie nie do przyjęcia. Podobnie możemy sobie mniej wiecej wyobrazić np podróżowanie z prędkością większą od prędkości światła, mimo że fizyka na to nie pozwala. Czy to aż tak niezwykłe, że mimo ze my potrafimy sobie wyobrazić nic, to nic fizycznie może nie istnieć ? Może po prostu nie ma i nigdy nie było nic, jest tylko wszechświat ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Jeśli istniały, to skąd się wzięły?

Jeśli nie, to skąd się wziął wszechświat?

 

 

Św. Mikołaj?

 

PS. Tak, dla żartu ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MSki]

a prąd to jest uporządkowany ruch elektronów

Sugerujesz, że siatka krystaliczna przewodnika zmienia swoją strukturę na skutek ruchu elektronów ?

To wybij, lub dodaj z/do niej kilka niepotrzebnych elektronów i rozpocznij produkcję złota ...za niniejszą poradę poproszę pierwsze dwie sztaby złota pochodzące z tej produkcji.

Elektrony w siatce krystalicznej przewodnika przekazują (jedynie i aż) ENERGIĘ pomiędzy sobą.

Ale tego wytłumaczenia w książkach które czytasz nie znajdziesz, za niski poziom poznawczy, a i przekłamania iście astronomiczne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Podobnie jak z fotonami. Nie przemieszczają się lecz pojawiają w eterze tam gdzie trzeba.

Nie jest łatwo się przełączyć z rozumowania o ruchu płynnym na sekwencyjny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[niowluka]

Sugerujesz, że siatka krystaliczna przewodnika zmienia swoją strukturę na skutek ruchu elektronów ?

To wybij, lub dodaj z/do niej kilka niepotrzebnych elektronów i rozpocznij produkcję złota ...za niniejszą poradę poproszę pierwsze dwie sztaby złota pochodzące z tej produkcji.

 

Podstawy fizyki ... to nie liczba elektronów decyduje o tym jaki to pierwiastek ...

 

Elektrony w siatce krystalicznej przewodnika przekazują (jedynie i aż) ENERGIĘ pomiędzy sobą.

Ale tego wytłumaczenia w książkach które czytasz nie znajdziesz, za niski poziom poznawczy, a i przekłamania iście astronomiczne.

 

To nie do końca tak, że przekazują energię między sobą - przepływ energii wynika z przemieszczania się ładunków. Weź podręcznik do fizyki ze szkoły średniej, wszystko tam jest dokładnie opisane.

 

Mam deja vu, miałem podobną rozmowę na tym drugim forum, gdzie bariera ignorancji była nie do przebicia ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )