Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Pierd...cie Hipolicie. Zbyt na Wschodzie skończył się z upadkiem bloku wschodniego. Polski przemysł stoczniowy po 15 latach zastoju i bankructwa państwa był na początku lat 90tych już tylko technicznym skansenem, podobnie jak większość innych branż. Przemysł telekomunikacyjny poza małymi wyjątkami istniał głównie na etapie badawczo-rozwojowym natomiast to co produkowano seryjnie to były technologie z lat 70tych albo jeszcze starsze. Państwo było po uszy zadłużone, z ogromną inflacją, ciekawe skąd miało brać kapitał na inwestycje? Twierdzenie że wychodząc z komunizmu byliśmy potęgą produkcyjną to już w ogóle piramidalna bzdura, szkoda z tym w ogóle polemizować, jak ktoś chce to niech sobie sam liczby sprawdzi. Większość tego co się nazywa "wyprowadzaniem" kapitału za granicę to są normalne operacje firm mających oddziały w wielu krajach, bez których nie mogłyby normalnie funkcjonować na konkurencyjnym rynku. Drenaż kadry, kolejna bzdura, przez pierwsze lata musiały tu przyjeżdżać tysiące ekspatów, tyle było kadry na miejscu. Wyjazdy na znaczącą skalę zaczęły się po wejściu do Unii, ale wcale nie dotyczą najbardziej wykwalifikowanego personelu, który spokojnie znajduje dobrze płatną pracę na miejscu, o ile tylko w jego branży obowiązują zasady rynkowe.

 

W życiu nie widziałeś na oczy żadnej produkcji, i to by było na tyle.

 

Pienie. Tylko, że w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Australii rządy tych państw ratują własne stocznie, a nawet doprowadzają w ich do wzrostu zatrudnienia specjalnie składając w nich zamówienia. W Niemczech państwo od wielu lat dotuje kopalnie. Tam państwo w odróżnieniu od Polski nie umywa rąk i nie pozostawia wszystkiego niewidzialnej ręce rynku.

W Polsce rocznie zagraniczne korporacje wyprowadzają ok. 5 proc. PKB. Jest to ok. 90 mld zł. Najwięcej niemieckie firmy bo ok. 30 mld zł. Dla przypomnienia Polska na zbrojenia planuje wydatki na poziomie ok. 2 proc. PKB.

Drenaż to nie tylko wyjazdy zarobkowe kadry technicznej z kraju. To także wypływ myśli technicznej z Polski do central koncernów w innych krajach. Tu przykładem może być polski śmigłowiec SW-4.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

W charakterze muzealnym.

Skala, dziadku, skala

 

W Polsce, pieseczku, obecne górnictwo przypomina raczej skansen górniczy. Dziwi mnie tylko, że Niemcy, Czesi i Australijczycy chcą eksploatować nasze kopalnie, polskie rządy je tylko likwidować. Wobec polskiego górnictw powtarzany jest ten sam manewr, co na początku lat 1990 wobec rolnictwa - likwidować i sprowadzać z zagranicy. Nadal interwencjonizm państwowy traktowany jest, jak zbrodnia.

Dziwi mnie tylko, że Niemcy, Czesi i Australijczycy chcą eksploatować nasze kopalnie

A sprzedać im je w cholerę. Nie trzeba będzie dokładać i górniczych najazdów na stolicę odpierać.

Jakoś z prywatną kopalnią w czeskich rękach nie mamy żadnych kłopotów. Jeśli my niestety nie potrafimy, a Czesi potrafią - sprzedać Czechom.

likwidować i sprowadzać z zagranicy

Jeżeli tak jest taniej - mądre to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

A sprzedać im je w cholerę. Nie trzeba będzie dokładać i górniczych najazdów na stolicę odpierać.

Jakoś z prywatną kopalnią w czeskich rękach nie mamy żadnych kłopotów. Jeśli my niestety nie potrafimy, a Czesi potrafią - sprzedać Czechom.

Jeżeli tak jest taniej - mądre to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne.

 

To jest głupie, niesprawiedliwe, niesłuszne i zabójcze dla gospodarki państwa oraz jego społeczeństwa. Tak jest w neokoloniach.

Słuszne. Firma musi być rentowna. Jeśli nie zarabia na siebie musi upaść. Głupotą i niesprawiedliwością jest utrzymywanie trupa do którego inni muszą się dokładać.

W Polsce, pieseczku, obecne górnictwo przypomina raczej skansen górniczy. Dziwi mnie tylko, że Niemcy, Czesi i Australijczycy chcą eksploatować nasze kopalnie, polskie rządy je tylko likwidować.

Bo oni wiedzą że własny węgiel kiedyś (w przyszłości) się przyda i wtedy może być nawet na wagę złota. Jak można to teraz lepiej eksploatować cudze.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

Bo oni wiedzą że własny węgiel kiedyś (w przyszłości) się przyda i wtedy może być nawet na wagę złota. Jak można to teraz lepiej eksploatować cudze.

Oj Lechu, Lechu...

Wczorajszyś, czy jak?:-)

 

Podobnie gadali ci, którzy z uporem maniaka zakładali sobie telefony stacjonarne podczas, gdy komórczaki były już w rozkwicie.

I zostali z Bratkami, jak Himillsbach z angielskim!:-)

Podobnie gadali ci, którzy z uporem maniaka zakładali sobie telefony stacjonarne podczas, gdy komórczaki były już w rozkwicie.

Jak na świecie zacznie brakować paliw kopalnych to sianokosy będą mieli ci co im coś zostanie. Oczywiście też mam nadzieję, że świat wymyśli coś co spowoduje że węgiel i inne podobne pozostaną na zawsze pod ziemią. Choć z drugiej strony górnicy się wkurzą i będą naciskać. I tak źle i tak niedobrze, ale najgorzej jak trzeba do biznesu dokładać.

Przezorny ubezpieczony jest na wiele sposobów.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Moderatorzy

Uciekają przed podatkami.Nie dorabiałbym do tego ideologii.

prawo, sąsiedztwo i klimat to również elementy przed którymi można uciekać.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

(...)

 

Podobnie gadali ci, którzy z uporem maniaka zakładali sobie telefony stacjonarne podczas, gdy komórczaki były już w rozkwicie.

I zostali z Bratkami, jak Himillsbach z angielskim!:-)

 

I błędem jest opowiadać się tylko za jednym. Jak w moją okolicę zawitał prezydent Duda, to wyłączono wszystkie komórki. Stacjonarne i internet na tej bazie działały bez przerwy.

 

Słuszne. Firma musi być rentowna. Jeśli nie zarabia na siebie musi upaść. Głupotą i niesprawiedliwością jest utrzymywanie trupa do którego inni muszą się dokładać.

 

Polskie firmy okazywały się nierentowne głównie z powodu doktrynerstwa Balcerowicza, który realizował plan Sorosa-Sachsa z większym zapałem niż się oni tego spodziewali.

 

Bo oni wiedzą że własny węgiel kiedyś (w przyszłości) się przyda i wtedy może być nawet na wagę złota. Jak można to teraz lepiej eksploatować cudze.

 

Pewnie dlatego w Polsce likwidowano kopalnie zalewając je woda wraz cała górniczą infrastrukturą. To przyszłościowe złoto będzie dla innych.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Uciekają przed podatkami.Nie dorabiałbym do tego ideologii.

 

W Polsce są za duże podatki dla bogatych. No nie wiedziałem. Natomiast wiem, że podatków starają się unikać w większości ludzi tzw. wolnych zawodów i w ogóle ludzi dobrze i bardzo dobrze sytuowani.

 

prawo, sąsiedztwo i klimat to również elementy przed którymi można uciekać.

 

Oczywiście, że bogatym w Polsce nie sprzyjają czynniki,o których napisałeś. Potwierdza to przykład senatora Stokłosy.

Pewnie dlatego w Polsce likwidowano kopalnie zalewając je woda wraz cała górniczą infrastrukturą. To przyszłościowe złoto będzie dla innych.

Kolego wyrobiska trzeba czymś wypełnić. Ja pisałem o niewydobytym węglu. Tym gdzie nie ma jeszcze chodników.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Wobec polskiego górnictw powtarzany jest ten sam manewr, co na początku lat 1990 wobec rolnictwa - likwidować i sprowadzać z zagranicy.

Tak zlikwidowali rolnictwo, że w tej chwili i produkcja i eksport żywności w Polsce jest najwyższy w historii, mimo tego, że areał upraw zmalał. Zlikwidowali i słusznie państwowe rolnictwo. I zlikwidują państwowe kopalnie węgla przynoszące wieczne straty. Bo prywatne kopalnie, a takie już są, o dziwo przynoszą zyski, nie straty.

Żałować tylko należy, że z kopalniami nie zrobiono tego co z PGRami już lata temu. Bardzo żałować.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Kolego wyrobiska trzeba czymś wypełnić. Ja pisałem o niewydobytym węglu. Tym gdzie nie ma jeszcze chodników.

 

A ja, kolego, pisałem o czynnych kopalniach z w pełni wyposażonymi chodnikami i pokładami węgla, a nie o wyrobiskach. A to, że wyrobiska zapełnia się, wiem. Można też zabezpieczyć je w sposób umożliwiający powtórną eksploatację kopalni.

 

Tak zlikwidowali rolnictwo, że w tej chwili i produkcja i eksport żywności w Polsce jest najwyższy w historii, mimo tego, że areał upraw zmalał. Zlikwidowali i słusznie państwowe rolnictwo. I zlikwidują państwowe kopalnie węgla przynoszące wieczne straty. Bo prywatne kopalnie, a takie już są, o dziwo przynoszą zyski, nie straty.

Żałować tylko należy, że z kopalniami nie zrobiono tego co z PGRami już lata temu. Bardzo żałować.

 

Pamiętaj, że zawsze najważniejszy jest szczery żal. Niezależnie od działania czy zaniechania.

Niepłacący podatków nie mają przed czym uciekać.

Płacącym podatki bardzo małe nie opłaca się uciekać.

Płacących podatki małe jeszcze nie stać na poważne uciekanie.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

A ja, kolego, pisałem o czynnych kopalniach z w pełni wyposażonymi chodnikami i pokładami węgla, a nie o wyrobiskach

No i co z tego, jak do tego trzeba dokładać jakieś astronomiczne pieniądze a ludzie tam pracujący wołają o jeszcze.

Można też zabezpieczyć je w sposób umożliwiający powtórną eksploatację kopalni.

Jak ceny węgla podskoczą do poziomu opłacalności to się wykopie nowe szyby dostępowe. To co pod ziemią nie przepadnie. Lepiej brać od tych co muszą sprzedawać.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tylko, że w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Australii rządy tych państw ratują własne stocznie, a nawet doprowadzają w ich do wzrostu zatrudnienia specjalnie składając w nich zamówienia. W Niemczech państwo od wielu lat dotuje kopalnie. Tam państwo w odróżnieniu od Polski nie umywa rąk i nie pozostawia wszystkiego niewidzialnej ręce rynku.

Bo ich stać. Bo dysponują technologią którą warto rozwijać. Itd, itp. Które kopalnie w Polsce warte są dotowania i dlaczego?
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Bo ich stać. Bo dysponują technologią którą warto rozwijać. Itd, itp. Które kopalnie w Polsce warte są dotowania i dlaczego?

 

Poczytaj sobie o załgłębiu lubelskim.

W Polsce rocznie zagraniczne korporacje wyprowadzają ok. 5 proc. PKB. Jest to ok. 90 mld zł.

Już tu jednego kolegę prosiłem o konkrety w tej sprawie i odtąd jakoś dziwnie zamilkł. Ciekawy jestem jakie jest Twoje bezpośrednie doświadczenie nt. tego jak funkcjonuje firma międzynarodowa. Stawiam, że żadne.

 

Poczytaj sobie o załgłębiu lubelskim.

tam jest jedna i jakoś nie potrzebuje dotowania

 

wypływ myśli technicznej z Polski do central koncernów w innych krajach. Tu przykładem może być polski śmigłowiec SW-4.

projektowany od końca lat 80tych. Jak się wyjmie napęd Rolls-Royce, awionikę Bendix-King i pozostałe importowane podzespoły, to co takiego zostaje? Może jakiś poważny przykład?

 

Polskie firmy okazywały się nierentowne głównie z powodu doktrynerstwa Balcerowicza, który realizował plan Sorosa-Sachsa z większym zapałem niż się oni tego spodziewali.

przeceniasz jego wpływ stanowczo

Wszystko co się dzieje na terenie Polski to polska gospodarka. Szkoda że Kolega uważa inaczej. Taki sposób myślenia może tylko Polskę doprowadzić do ruiny.

 

Kolega uważa że teraz nastąpiła "dobra zmiana" ? Przestali rozdawać kolesiom partyjnym i rodzinkom ? Chyba Kolega siedzi w izolacji od informacji.

Co z tego że dzieje się to na terenie Polski skoro zysk leci za granicę.

Co do drugiego,owszem,lepsza zmiana,partyjni kolesie ładowali kasę głównie w bankach republik bananowych.Sporo pełowców ma majątki w ameryce,nawet chytra baba z radomia.

 

Kolega xymox drugi jeżdzi polonezem,TV Trwam ogląda na telewizorze Unitra, a brudy pierze w pralce frania.

 

stąd taki ogląd rzeczywistości.

Wystarczy trzeźwe spojrzenie na to co sie dzieje,gwoli ścisłości nie jestem zwolennikiem pis.Także zluzuj majty z takimi wycieczkami.

ścisłości nie jestem zwolennikiem pis.

O! Następny...

Co do drugiego,owszem,lepsza zmiana,partyjni kolesie ładowali kasę głównie w bankach republik bananowych.Sporo pełowców ma majątki w ameryce,nawet chytra baba z radomia.

Skoro nie jesteś to czemu propagandowe brednie PiS z taka lubością cytujesz? Udowodnił PiS przez te blisko 9 lat choć jeden przypadek partyjnego kolesia trzymającego kasę w bananowych republikach?

Skoro teraz Polskę opanowała zgraja pisiarzy to wypada (trzymając się standardów PiS) trąbić o lewej kasie jaką ukradną i będą trzymać w Rosji na przykład.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Już tu jednego kolegę prosiłem o konkrety w tej sprawie i odtąd jakoś dziwnie zamilkł. Ciekawy jestem jakie jest Twoje bezpośrednie doświadczenie nt. tego jak funkcjonuje firma międzynarodowa. Stawiam, że żadne.

 

Podałem liczby. Co do drugiej kwestii, nie przypuszczam, aby kolega miał takie doświadczenie albo magisterke czy doktorat "nt. tego jak funkcjonuje firma międzynarodowa". Dlatego proponuję do przeczytania ten tekst: http://www.tygodnikprzeglad.pl/jak-wyprowadza-sie-zyski-polski/

 

(...)

tam jest jedna i jakoś nie potrzebuje dotowania

(...)

 

Doceniam dużą wiedzę kolegi na ten temat.

 

(...)

projektowany od końca lat 80tych. Jak się wyjmie napęd Rolls-Royce, awionikę Bendix-King i pozostałe importowane podzespoły, to co takiego zostaje? Może jakiś poważny przykład?

(...)

 

Wzorcowe wręcz dyletanctwo. W dzisiejszym świecie tego rodzaju konstrukcje buduje się z wykorzystanie gotowych komponentów i rozwiązań różnych producentów. Stało się to już normą i nie dotyczy to tylko śmigłowców, ale tez i sprzętu audio.W przypadku tego konkretnego śmigłowca bazę stanowi udana konstrukcja aerodynamiczna.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ale jazda.

 

,,W tym tygodniu polski prezydent znowu przyjechał do Ameryki, tym razem na szczyt nuklearny w Waszyngtonie. Nikt z rządu USA się z nim nie spotkał, dlatego prezydent desperacko potrzebował sukcesu. I znowu w roli ratownika oraz kamikadze wystąpił Szczerski. Tym razem opowiadał dziennikarzom o ważnej rozmowie, jaką Duda i Obama mieli odbyć przed kolacją, na której byli przywódcy ponad 50 państw.

 

Taka rozmowa musiałaby zająć przynajmniej kilka minut. W dodatku, jak twierdzi Szczerski, była to "dwustronna rozmowa w cztery oczy". Kiedy Obama, który miał na głowie pół setki gości, znalazł na nią czas? - Po powitaniu, idąc do miejsca gdzie była kolacja, panowie po prostu przystanęli i osobno porozmawiali w cztery oczy we własnym gronie, czyli w dwie osoby - plątał się w zeznaniach Szczerski.

 

Jak było naprawdę? Obama witał wszystkich gości w Niebieskim Pokoju w Białym Domu - ale każdego osobno (czekali w kolejce). Z każdym robił sobie pamiątkowe zdjęcie i wymieniał kilka zdań. Kolacja odbywała się we Wschodnim Pokoju, do którego idzie się przez główny korytarz (trzeba pokonać dystans około 15 metrów).

 

Czy to możliwe, żeby Obama osobiście odprowadzał każdego z gości do Wschodniego Pokoju, a potem znowu wracał do Niebieskiego Pokoju, żeby powitać kolejnego gościa? Oczywiście nie. Musiałby w krótkim czasie pokonać dystans 1,5 km (15 metrów razy dwa, bo tam i z powrotem, i razy 50, bo tylu było gości na kolacji). Dlatego Duda i Obama nie mogli - wbrew temu co mówił Szczerski - razem "iść do miejsca, gdzie była kolacja". No chyba, że Duda był ostatni w kolejce do powitania w Niebieskim Pokoju. Wydaje się naturalne i wysoce prawdopodobne, że z ostatnim gościem Obama przeszedł do Wschodniego Pokoju.

 

Statystycznie rzecz biorąc, szansa, że Duda był ostatni w kolejce, wynosi 2 proc. A zatem na 98 proc. "dwustronna rozmowa w cztery oczy", o której bajał Szczerski, to było grzecznościowe kilka zdań przy powitaniu w Niebieskim Pokoju.

 

Co warto podkreślić, prezydent Duda w tej hucpie znowu - formalnie rzecz biorąc - nie brał udziału. Bo o swojej "dwustronnej rozmowie w cztery oczy" w ogóle się nie wypowiadał.

Duet "ściemniający Szczerski, uciekający Duda" znowu zatriumfował.

 

http://wyborcza.pl/1,75968,19859862,kolejna-urojona-rozmowa-dudy-z-obama.html#BoxGWImg

 

A ,, suweren'' kolejną bujdę łyknął.

"W ciągu siedmiu miesięcy rządowy embraer zawoził Andrzeja Dudę do Krakowa lub go z niego odbierał 23 razy. Powody, dla których prezydent lata do rodzinnego miasta, najczęściej są błahe: odwiedziny dawnego liceum, wypad na konkurs skoków do Zakopanego, uczestnictwo w zawodach narciarskich w Rabce-Zdroju, wizyta w sanktuarium maryjnym w Ludźmierzu. Zdarza się też, że prezydent leci do Krakowa ot tak, bez pretekstu. Lot embraera z Warszawy do Krakowa trwa 55 minut i kosztuje ok. 32 tys. zł. Oznacza to, że dotychczasowe podróże Andrzeja Dudy do rodzinnego miasta kosztowały ponad 730 tys. zł."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.