Klub milosnikow kolumn Kef

[progetheus]

Ostatecznie zdecydowałem się na Atoll IN 100 SE i teraz już LS50 czarują. Ten piecyk powinien już w pełni wykorzystać potencjał tych kolumienek .

[pharel1]

Ja z kolei zakupiłem lampkę Unison Research Simply Italy, która przy impedancji LS50 4ohm oddaje tylko 8W. Nie powinno to grać ale gra! i to jak! potwierdzają się opinie o bardzo dużej wydajności prądowej tego wzmacniacza.

[puszkin]

Ja z kolei zakupiłem lampkę Unison Research Simply Italy, która przy impedancji LS50 4ohm oddaje tylko 8W. Nie powinno to grać ale gra! i to jak! potwierdzają się opinie o bardzo dużej wydajności prądowej tego wzmacniacza.

Oj, chętnie bym tego w tym zestawieniu posłuchał. Sam obecnie nabijam skarbonkę żeby coś zmienić ( postanowienie na 2016r ) :)

[pharel1]

Oj, chętnie bym tego w tym zestawieniu posłuchał. Sam obecnie nabijam skarbonkę żeby coś zmienić ( postanowienie na 2016r ) :)

miałem kiedyś Krell s300i, Lebena a21av2 które w testach były opisywane jako hi-end. Simply Italy jest dla mnie całościowo lepszy, może nie tak dokładny, czy z tak czarnym tłem ale dzwięk chwyta mocno za serce, ma w sobie to "coś" co powoduje że słuchanie muzyki sprawia wielką przyjemność i nieodparte wrażenie uczestnictwa w tym co się dzieje na płycie.

Edytowane 6 Lutego 2016 przez pharel1

[Gość kennijczyk]

dzisiaj miałem przyjemność potestować pare głośników napędzanych musical fidelity m6 500i i jako źródłu mój linn klimax renew ds1. Kef Blade Two, PMC MB2 SE, Kef LS 50 i B&W cm6. Muszę powiedzieć że bylem pod wrażeniem 50tek. Takie maleństwo a tak dzielnie walczy. CM6 był tylko jako punkt odniesienia i potwierdziło się to co zawsze myślałem o B&W. Sposób w jaki one prezentują sybilanty i wyższe pasmo mnie po prostu kłuje w uszy. Blade jak i PMC zasługują myślę na lepszy wzmacniacz, wiec obraz ich mam niepełny. PMC w tej konfiguracji sa przyjemniejsze w odbiorze , ale na bladach dwójkach lokalizacja instrumentów, stereofonia i szybkość basu niesamowita. I na tych 20x droższych kolumn , te małe kefy wypadły całkiem przyzwoicie. Do takiego stopnia ze możliwe ze przytulę je na jakiś czas, przynajmniej do czasu jak słucham w 16m2, myślę że do takiego pomieszczenia byłyby w sam raz.

 

 

 

 

 

[rafal735r]

Szkoda ze nie miałeś jeszcze możliwości porownac do R300. Zacne graty na fotach.

[Gość kennijczyk]

Szkoda ze nie miałeś jeszcze możliwości porownac do R300. Zacne graty na fotach.

 

a jak to wglada? maja tam i r300 i ref1

Edytowane 13 Marca 2016 przez kennijczyk

[rafal735r]

To mogłeś podpiąć, podobno R300 są lepsze na basie. Też jestem ciekaw jak by wypadły w bezpośrednim porównaniu do LS50.

[Gość kennijczyk]

z tego co czytalem to tylko na basie. bede mial okazje to porownam.

[rafal735r]

Tylko i aż.

[Gość kennijczyk]

Tylko i aż.

 

Zalezy. Jeżeli to ma być docelowe stereo to tak. Ale i tak wolal bym dodac suba Rela niz miec gorsza reszte pasma. U mnie planuje pouzywac je jako stereo a pozniej wrzucic jako surround w 5.1.

[rafal735r]

U mnie zazwyczaj z basem jest OK, tj jego ilością. czasem za dużo, a czasem za mało. Pomieszczenie też mam jakie mam, ale myśle że pchanie suba nie rozwiązało by sprawy, a skomplikowało tylko wszystko jeszcze bardziej. Rezultat by był taki że latałbym do niego co chwile i coś przestawiał.

[Gość kennijczyk]

U mnie zazwyczaj z basem jest OK, tj jego ilością. czasem za dużo, a czasem za mało. Pomieszczenie też mam jakie mam, ale myśle że pchanie suba nie rozwiązało by sprawy, a skomplikowało tylko wszystko jeszcze bardziej. Rezultat by był taki że latałbym do niego co chwile i coś przestawiał.

 

A masz ls50 czy r300? rezultat poznasz jedynie jak sprawdzisz w swoim pomieszczeniu.

Edytowane 13 Marca 2016 przez kennijczyk

[rafal735r]

Ja mam R300.

[Gość kennijczyk]

Ja mam R300.

 

To z subem nie ma cie co pchac. LS50 sa ciete na 80hz, wiec idealnie jak ktos chce dodac sub do muzyki jak Rel czy JL.

[puszkin]

No i właśnie tak mam to podpięte. LS50 + rel t5 i nie wstaje z kanapy w ogóle. Sub jest właśnie ustawiony na około 80- hz a moc na godz 9 i fajnie uzupełnia dół :) Gra to w 25 m2 od 2 lat i ani myślę póki co zmieniać głośniki. Co do elektroniki to twardo nabijam skarbonkę bo poważne plany są. Jak pójdę dalej w Naim-a to na pewno SN1. Poważnie myślę też o Cyrusie, Lebenie, Unisonie...., kto wie jak to się zakończy!

Tak na marginesie. Możesz coś więcej napisać jak LS-y wypadły z MF m6?

[rafal735r]

25m i LS50 to może i sub potrzebny. Ale chyba wolal bym dwie podlogowki niz wspomagac się subem.

[venom200]

Mi kalibracja tnie r300 na 40 Hz choć raz miałem inne ustawienie i na 30 było nawet

[Gość kennijczyk]

25m i LS50 to może i sub potrzebny. Ale chyba wolal bym dwie podlogowki niz wspomagac się subem.

 

Tyle ze w tej cenie ciezko bedzie dostac takie brzmienie z podlogowek.

 

Możesz coś więcej napisać jak LS-y wypadły z MF m6?

 

Moge i nie moge ;) nie mam porownania i sluchalem ich pierwszy raz. MF mocny wzmacniacz i mysle ze pasowal do ls50, jako ze angazowal w muzyke i chcialo sie po prostu sluchac. Nie spodziewalem sie czegos takiego z takiego glosniczka malego. Myslalem ze bardzie bede sie irytowal brakiem basu,a zamiast tego cieszylem sie srednica, ktorej MA rx6 poprostu nie maja.

Edytowane 13 Marca 2016 przez kennijczyk

[rafal735r]

 

 

Tyle ze w tej cenie ciezko bedzie dostac takie brzmienie z podlogowek.

 

 

Podłogowe "Erki"

[Gość kennijczyk]

Podłogowe "Erki"

 

Nie maja tej srednicy co ls50 podobno.

[puszkin]

25m i LS50 to może i sub potrzebny. Ale chyba wolal bym dwie podlogowki niz wspomagac się subem.

Slucham przede wszystkim jazzu i sub nie zawsze pracuje. 25 M to wcale nie duzo dla ls-ów. Po bezpośredniej konfrontacji z r-300 moje uszy kazały mi kupić właśmie ls-y . Obie konstrukcje miałem spięte z moim 5i. Może na innej elektronice r.300 by wygrało.

[venom200]

Czyli wniosek jeden KEF potrafi robić naprawdę dobre kolumny nawet takie małe jak ls y.

I to sam jestem zdziwiony że na 25 m2 grają.

I ciekawe co na to użytkownik uchatek który na pv obrażał mnie że R300 na 20 m2 się nie nadadzą bo nie dadzą rady i itd.

Ale sam ich nie słuchał ot ciekawy fakt

[puszkin]

Ls-y moim zdaniem potrzebują przestrzeni żeby dobrze zagrały. Sam producent zaleca rozstawienie 2-3 m a odległość od bocznych ścian min 1 m. Dodając do tego jeszcze odpowiednią odległość ustawienia głośnika od ściany i słuchacza od przeciwległej ściany robi nam się całkiem spora powierzchnia.

[jarrro]

Miałem ls, które sprzedałem po tym, gdy w domu usłyszałem wygrzane r300, które grają potężniejszym dźwiękiem, mają bogatszy bas.

 

Wysłane z mojego HTC One_M8

[rafal735r]

Ls-y moim zdaniem potrzebują przestrzeni żeby dobrze zagrały. Sam producent zaleca rozstawienie 2-3 m a odległość od bocznych ścian min 1 m. Dodając do tego jeszcze odpowiednią odległość ustawienia głośnika od ściany i słuchacza od przeciwległej ściany robi nam się całkiem spora powierzchnia.

Ale jak widać sam stwierdziles ze basu malo także nie przesadzal bym z ta powierzchnia.

[puszkin]

Owszem czasem brakuje ale to nie wina pomieszczenia a konstrukcji i wielkości głośników. Cudów od nich nie wymagajmy.

Najważniejsze , że nie grzeszą przestrzennością, detalami i super średnicą:)

[blokers]

Kenijczyk

 

Jak odbierasz przestrzeń Blade 2 ?

Miałem przez tydzień duże Blade i grało to płytko w porównaniu z Thielem 3.7

[Gość kennijczyk]

Jak odbierasz przestrzeń Blade 2 ?

Miałem przez tydzień duże Blade i grało to płytko w porównaniu z Thielem 3.7

 

 

Tam to nie gralo za dobrze. Wzmacniacz o dwie klasy za slaby. Blady graja tak dobrze jak elektronika pozwala. Sa bardzo transparente. Do tego pokoj byl za wazki, one powinny miec wiecej miejsca po bokach. W porownianiu do ls50 scena oczywiscie byla masywana. Od sciany do sciany. Natomiast pierwsze piosenki siedzialem i cos bylo nie tak. Jakby za chude wszystkie dzwieki (hmm w sumie klimax troche odchudza w porownianiu do gramofonu). Wokal tak dokladnie pukntowy w srodku ze az dziwnie. Dopiero po pol godzinie (moze tez wzmacniacz sie rozgrzal) jak wlaczylem ostatni utwor Sing Sang Sung - Big Phat Band uslyszalem co one potrafia jezeli chodzi o scene i przestrzen. Poczulem sie jakbym mial caly ten band przed soba. Niesamowite poprostu jak dokladnie mozna zlokalizowac kazdy instrument. Szybkosc basu tez imponujaca. Energia i to jak zaangazowal mnie ten utwor zaskoczylo mnie do tego stopnia ze w tym momencie zrozumialem czemu ludzie lubia jazz. Tymniemniej ogolnie nie bylem pod wrazeniem. Caly czas uwazam ze one potrafia za grac lepiej, ale musza miec porzadna elektronike, nawet lepsza niz one same i do tego ciepla. Takze dlatego tez nie skreslam ich. PMC bylo przyjemniejsze w odbiorze ale prezentacja sceny o wiele slabsza. Ten sam utwor juz nie angazowal tak samo. Ale byl ten sam problem - MA wzmacniacz. Sluchalem podobnych PCM podlaczone do brysonow cubed i gralo o niebo lepiej. Na jakiej elektronice ich sluchales i w jakim pomieszeniu? Duze Blady potrzebuja duzo miejsca z tego co mi tam powiedzieli.

[blokers]

Pre lampowe i 2x600w McIntosha . Szerokość sceny ok , precyzja również . Tylko z głębią trochę słabo . Grały raczej na linii kolumn . Pomieszczenie 70m2 - poddasze . Skosy ok. 80cm od coaxiali.

 

A jak zejście basu ? W dużym modelu było ok. ale bas miał dziwną przypadłość szybkiego wygaszania , niektóre niskie dźwięki nie wybrzmiewały do końca jakby obcięte skalpelem. Ogólnie rewelacyjne brzmienie , barwne , szczegółowe , a jednocześnie delikatne .

Edytowane 14 Marca 2016 przez blokers