Skocz do zawartości
IGNORED

Klub motocyklistów


romekjagoda
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przyszłość motocykli? Jaka stabilizacja!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Therion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow!

 

A ja właśnie wstawiłem swoją brykę pod dach. Dopiero się zorientowałem, że idioci z serwisu złożyli mi gaźniki na odwrót przez co straciłem dostęp do śrub spustowych, udało mi się opróżnić tylko jedną komorę pływakową z paliwa, mam nadzieję, że nie będzie ostrej zimy i membrany wytrzymają... A miałem na wiosnę podjechać do nich na regulację pod nowy wydech bo mają dobrą aparaturę, trudno, zrobi mi to zaufany mechanik, może nie będzie tak dokładnie, ale chociaż jemu można zaufać, że nie spapra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Przyszłość motocykli? Jaka stabilizacja!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

O kurcze, niesamowite. Ciekaw jestem jak oni to zrobili, wynaleźli... wow.

 

 

 

A ja właśnie wstawiłem swoją brykę pod dach. Dopiero się zorientowałem, że idioci z serwisu złożyli mi gaźniki na odwrót przez co straciłem dostęp do śrub spustowych, udało mi się opróżnić tylko jedną komorę pływakową z paliwa, mam nadzieję, że nie będzie ostrej zimy i membrany wytrzymają... A miałem na wiosnę podjechać do nich na regulację pod nowy wydech bo mają dobrą aparaturę, trudno, zrobi mi to zaufany mechanik, może nie będzie tak dokładnie, ale chociaż jemu można zaufać, że nie spapra.

 

Mój stoi w garażu, ciepło ma. Ale aku i tak muszę odłączyć jak najszybciej, bo już z miesiąc nie jeździłem i jak patrzę za okno to mi sie nie chce nawet odpalać moto. Chyba się starzeję... na pierwszym moto jeździłem do pracy jak był mróz i śnieg - mówiłem, że trzeba być twardym...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, niesamowite. Ciekaw jestem jak oni to zrobili, wynaleźli... wow.

 

sprawa dość stara - w podłodze jest rozpędzony do nieprzytomności żyroskop -

"bączek" (chyba nawet dwa w tym wypadku)

który utrzymuje oś pojazdu - fajnie wygląda - ale chyba są liczne techniczne problemy...

Poza tym też żyroskop trza napędzać - a to energia - spalanie rośnie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ten, te żyroskopy mogą też służyć jako natychmiastowe oddanie dużej mocy napędowej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ten, te żyroskopy mogą też służyć jako natychmiastowe oddanie dużej mocy napędowej :)

 

plany były pewnie szerokie - ale oddanie mocy - to następne przekładnie... gearboxy rozmaite -

ja bym samą stabilizacją nie pogardził...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa dość stara - w podłodze jest rozpędzony do nieprzytomności żyroskop -

"bączek" (chyba nawet dwa w tym wypadku)

który utrzymuje oś pojazdu

 

 

Widzisz, wychodzi moja ignorancja techniczna w tym zakresie. Ale sam wynalazek niezły i tak, mimo że stary ;)

 

plany były pewnie szerokie - ale oddanie mocy - to następne przekładnie... gearboxy rozmaite -

ja bym samą stabilizacją nie pogardził...

 

 

Plus ciekawe jak się toto zachowuje przy skręcaniu i kładzeniu moto w zakrętach - myślę, że doznania mogą być odmienne od tego co znamy obecnie.

 

Tu polski artykuł na ścigacz.pl

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W sumie dobrze ktoś zauważył w komentarzach - jak przyjdzie położyć moto w określonej sytuacji, to się nie da -->może to być b. niebezpieczne niż ślizg po asfalcie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś minął mnie Mikołaj w służbowym stroju na jakimś ścigaczu -

spojrzałem na zegary w puszce - było minus 2...

 

czego się nie robi dla dziewczyny...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że mam więcej frajdy z jazdy GT z 66r niż nowym GT500 z 2013r.

 

 

I tu ciebie mam!!! Pewnie nie wiesz, ale też jestem miłośnikiem amerykanów. Na co dzień śmigam Escaladem, co prawda już 8 latkiem ale jest super, miałem Mustanga 2006r. Niedawno sprzedałem Challnegera SRT8 z 2009r. Miałem też inne, jak również mogłem pojeździć furami z lat 60/70, choć nie Mustangiem bo jest tak ciasny, że i ty w niego nie wejdziesz. Dlatego bardzo powątpiewam w to co napisałeś. Ty jesteś duży chłop, a to autko jest mega ciasne. Przyznaj, że przykład wymyśliłeś… :-) Ale ten urok z dawnych filmów jest super. Niestety rzeczywistość jest brutalna. Samochody 50 letnie to gruchoty, a ówczesna technologia prymitywna. Pod każdym względem obecne są znacznie lepsze. Nie tylko chodzi o spalanie ale o komfort, bezpieczeństwo prowadzenia-trakcję, o hamulce, o jakość wykończenia, ergonomię itd. Jak przejechałbyś się Challengerem SRT8 z obecnej produkcji to potem tym z lat 70-tych nie zajechałbyś dalej niż 20km. To wydaje się fajne ale tylko w wyobraźni. Też kiedyś myślałem, że będę miał kolekcję takich retro fur ale czas to zweryfikował brutalnie. Kupić można wszystko ale to potem jest rdzewiejący złom w garażu. Można też zamówić retro zrobione od nowa jak Mustang Shelby Eleonor, taki jak z filmu "60 sekund".

Ale to koszt ok 200 000$ w USA plus opłaty importowe i transport. Poza tym nadal ty się w niego nie zmieścisz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

I tu ciebie mam!!! Pewnie nie wiesz, ale też jestem miłośnikiem amerykanów. Na co dzień śmigam Escaladem, co prawda już 8 latkiem ale jest super, miałem Mustanga 2006r. Niedawno sprzedałem Challnegera SRT8 z 2009r. Miałem też inne, jak również mogłem pojeździć furami z lat 60/70, choć nie Mustangiem bo jest tak ciasny, że i ty w niego nie wejdziesz. Dlatego bardzo powątpiewam w to co napisałeś. Ty jesteś duży chłop, a to autko jest mega ciasne. Przyznaj, że przykład wymyśliłeś… :-) Ale ten urok z dawnych filmów jest super. Niestety rzeczywistość jest brutalna. Samochody 50 letnie to gruchoty, a ówczesna technologia prymitywna. Pod każdym względem obecne są znacznie lepsze. Nie tylko chodzi o spalanie ale o komfort, bezpieczeństwo prowadzenia-trakcję, o hamulce, o jakość wykończenia, ergonomię itd. Jak przejechałbyś się Challengerem SRT8 z obecnej produkcji to potem tym z lat 70-tych nie zajechałbyś dalej niż 20km. To wydaje się fajne ale tylko w wyobraźni. Też kiedyś myślałem, że będę miał kolekcję takich retro fur ale czas to zweryfikował brutalnie. Kupić można wszystko ale to potem jest rdzewiejący złom w garażu. Można też zamówić retro zrobione od nowa jak Mustang Shelby Eleonor, taki jak z filmu "60 sekund".

Ale to koszt ok 200 000$ w USA plus opłaty importowe i transport. Poza tym nadal ty się w niego nie zmieścisz.

Obecnie czeka na nowy lakier i nową tapicerkę u Krawczyka. Skoro jesteś miłośnikiem amerykanów to nie muszę pisać kto to i co robi.

A jeśli go znasz (a powinieneś) to zadzwoń i spytaj o niebieckie cabrio z 66.

Zresztą, naprawdę ja nie muszę niczego udowadniać. Nie jestem z tych co muszą sobie fiutka przedłużać wyimaginowaniami na internetowym forum. Za wiele osób z tego forum mnie zna.

 

Niemniej dzięki wielkie za zrównanie mnie z tutejszymi bajkopisarzami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie czeka na nowy lakier i nową tapicerkę u Krawczyka. Skoro jesteś miłośnikiem amerykanów to nie muszę pisać kto to i co robi.

A jeśli go znasz (a powinieneś) to zadzwoń i spytaj o niebieckie cabrio z 66.

Zresztą, naprawdę ja nie muszę niczego udowadniać. Nie jestem z tych co muszą sobie fiutka przedłużać wyimaginowaniami na internetowym forum. Za wiele osób z tego forum mnie zna.

 

Niemniej dzięki wielkie za zrównanie mnie z tutejszymi bajkopisarzami...

 

W cabrio jest więcej miejsca podczas wsiadania, gdy dach jest otwarty. W coupe byś nie wszedł. To miło, że masz taką furkę. Nie zmienia faktu, że poza wyobrażeniem i nostalgią to reszta aspektów jazdy samochodami a tamtych lat jest o kilka klas gorsza od tego co jest obecnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

W cabrio jest więcej miejsca podczas wsiadania, gdy dach jest otwarty. W coupe byś nie wszedł. To miło, że masz taką furkę. Nie zmienia faktu, że poza wyobrażeniem i nostalgią to reszta aspektów jazdy samochodami a tamtych lat jest o kilka klas gorsza od tego co jest obecnie.

Sly, każde cabrio jest technicznie gorsze i mniej komfortowe niż jego odzwierciedlenie w hardtopie. A jednak fajniej sie jeździ bez dachu.

 

To tak przy okazji wad analogu ale proponuję zakończyć OT.

Edytowane przez masza1968
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

W cabrio jest więcej miejsca podczas wsiadania, gdy dach jest otwarty. W coupe byś nie wszedł. To miło, że masz taką furkę. Nie zmienia faktu, że poza wyobrażeniem i nostalgią to reszta aspektów jazdy samochodami a tamtych lat jest o kilka klas gorsza od tego co jest obecnie.

To dlaczego jeżdziłeś Harleyem zamiast nowoczesnym motocyklem np. BMW ?

Przecież Harley to taki winyl z silnikiem ...;))

Znacznie lepsze są inne motocykle ..mają lepsze hamulce , silnik , lepszy komfort , są mniej awaryjne ...

A jednak wybrałeś taki " wibrator" ..:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

To się chyba przeprowadzę bo u nas nad morzem to co najwyżej możesz latem czasami bez kaptura pochodzić a cabrio to widziałem tylko w amerykańskich filmach ;)

Eeee, nie przesadzaj. Nigdzie nie widziałem tylu cabrio na raz niż w Juracie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To się chyba przeprowadzę bo u nas nad morzem to co najwyżej możesz latem czasami bez kaptura pochodzić a cabrio to widziałem tylko w amerykańskich filmach ;)

No a to cabrio co je we Wloszech ujezdzasz?:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Eeee, nie przesadzaj. Nigdzie nie widziałem tylu cabrio na raz niż w Juracie :)

Mnie to bardziej odpowiada np. taki Buick 1953 Super Convertible albo cóś w tym rodzaju.

Piękna fura , tylko gdzie ją zaparkować. W takiej Juracie to musiał byś go chyba jako jacht zarejestrować i cumować przy molo ;)

 

No a to cabrio co je we Wloszech ujezdzasz?:)

 

Tam ujeżdżam co innego ;)

 

Wolę duże , wygodne , mocne i nowoczesne ..... samochody ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Panowie, ale z Was stare tetryki;-)

Po czterdziestce kupuje sie cabrio, po pięćdziesiątce wymienia żonę na połowę młodszą. Dopiero po sześćdziesiątce inwestuje się w audio bo i wówczas cabrio źle działa na stawy a i na młodą żonę można tylko popatrzeć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Samochód jest narzędziem do pracy. Musi być szybki, wygodny i niezawodny... Jak chodzi o doznania to zdecydowanie wybieram motocykl... Ale nie Harleya, za młody na to jestem;-)

 

Po czterdziestce kupuje sie cabrio, po pięćdziesiątce wymienia żonę na połowę młodszą. Dopiero po sześćdziesiątce inwestuje się w audio bo i wówczas cabrio źle działa na stawy a i na młodą żonę można tylko popatrzeć :)

 

O cholera to poza cabrio wszystko jeszcze przede mną;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego jeżdziłeś Harleyem zamiast nowoczesnym motocyklem np. BMW ?

Przecież Harley to taki winyl z silnikiem ...;))

Znacznie lepsze są inne motocykle ..mają lepsze hamulce , silnik , lepszy komfort , są mniej awaryjne ...

A jednak wybrałeś taki " wibrator" ..:)

 

Po wpisie widzę, że nie miałeś HD. Owszem sprzęty z lat 70-tych na silnikach typu Shovel Head były bardzo awaryjne i takiego bym nie kupił. Są fani takich sprzętów ale więcej w nich grzebią niż jeżdżą. Ale od roku 2000 w HD jest silnik Twin Cam zaprojektowany w biurach projektowych Porsche. Poza tym HD oferuje modele z tzw linii CVO. Tam są najlepsze wersje silników, większa moc, większy moment obrotowy, hydrauliczne hamulce i brak problemów z awariami. Dobry przykład podałeś. HD jako wyobrażenie osób które zna je tylko z filmów i opowiadań to coś innego niż rzeczywistość. Te HD na których ludzie robią długie trasy są wypasione i prawie bezawaryjne. Ewentualne awarie pojawiają się w tych sprzętach w których ludzie sami grzebią, a takich jest wielu. Przecież każdy Polak jest specjalistą we wszystkim… :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.