Skocz do zawartości
IGNORED

Czy recenzenci prasy audio są głusi czy też celowo kłamia?


Mart2M

Rekomendowane odpowiedzi

fafarskid, po części zgadzam się z Tobą: recenzenci otrzymują pieniądze za to żeby opowiedzieć o urządzeniu coś ciekawego a jednocześnie nie poddać go zbytniej krytyce z oczywistych względów. Nie ma w tym nic złego, ale i pod takim kątem trzeba czytać recezje. Z doświadczenia wiem że tak dużo zależy od całego systemu że recenzje odsłuchowe bardzo rzadko są miarodajne i ewentualnie mogą stanowić sugestię ale nigdy wyznacznik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek Lacki, 28 Sie 2010, 18:21

 

>Archanioł, 28 Sie 2010, 12:02

>

>>To o czymś świadczy... To jest po prostu poezja nie mająca nic wspólnego z nauką. Koleś sobie

>słucha

>>jakiegoś sprzętu, albo i nie, siada i pisze poezje. Jak to skodyfikować naukowo ?!? Jak sprawdzić

>>jego wrażenia ? Przecież on naprawdę może mieć orgazm podczas słuchania jakiegoś klocka...

>>Ale z tego wynika inna prawidłowość: każda recenzja jest tak samo dobra jak i zła, napisana przez

>>kogokolwiek, ale do gazet się przebijają poeci, których ktoś chce czytać :)

>Widzę, że nie wyczułeś nutki ironii w moim poprzednim wpisie...

 

A Ty nie zrozumiałeś o czym piszę...

 

>Jaką nauką? O czy Ty mówisz? Nie ma

>takiej nauki i nigdy nie będzie.

>Normalna recenzja to nie jest żadna poezja tylko opis wad i zalet brzmienia urządzenia oraz próba

 

Opis wrażeń jakich doznał recenzent podczas słuchania. Widzisz różnicę ?

 

>odniesienia się do jakiegoś wzorca na zasadzie P O R Ó W N A N I A, czy to do innego sprzętu w

>podobnej cenie, czy też do wzorca teoretycznego, gdzie wskazuje się odstępstwa od tego wzorca, który

>jest jednak określony, konkretnie wskazany.

>Poezji nie ma w tym żadnej, a jedynie co poniektórych recenzentów nieco ponosi wena i rozpisują sie

>zbytnio, używając języka zbyt kwiecistego (czego osobiście nie lubię, ale może inni tak), ale nie

>zmienia to jednak faktu, że zajęcie to, jako takie, z poezją wspólnego nic nie ma.

>Czytając recenzję możesz więc dowiedzieć się czym równią się urządzenia między sobą i w jakich

>aspektach są lepsze lub gorsze od siebie samych lub czegoś innego. Widzisz w tym jakąś krzywdę dla

>czytelnika? Czytając czujesz się oszukany? Masz pretensje do recenzentów w ogóle, że starają się >jak

>potrafią aby przekazać na papierze swoje wrażenia? Uważasz, że robią to źle? Jeśli tak, zrób to

 

nie mam żadnych pretensji, tylko pytam: co im dało prawo wypowiadać się autorytatywnym tonem o sprzęcie który słuchają ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat, czyżbyś przeżył orgazm przyłapując mnie na błędzie ortograficznym? Podejrzewam, że tak. W takim razie jest mi miło, skoro stałem się w jakimś sensie, hmm... sprawcą tej radości... Pewnie zaraz usłyszę, że sobie pochlebiam w ramach tzw. ciętej riposty.

A co do kwestii literackich, to nie licytujmy się na przerób, bo mógłbyś się mocno zdziwić...

I na zakończenie życzę więcej tolerancji, tak ortograficznej, jak merytorycznej wobec recenzentów. Niech piszą co chcą i gdzie chcą. Ale jeśli należysz do gatunku purystów weryfikujących każde pisane słowo, to współczuję i polecam lekarstwo.

Ja słucham, to podobno łagodzi obyczaje i świąd w kroczu. Tylko nie wiem, czy ze słupkowych kolumienek słuchanie poskutkuje, bo może się okazać, że poziom agresji wzrośnie, a ten już i tak masz mocno podniesiony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie to jest kluczem do interpretacji recenzji, iz nalezy sobie zdawac sprawe z ograniczen, jak okreslone warunki odsluchowe, pewna doza subiektywizmu, jak i ulotnosc zagadnienia.

Pomimo tych ograniczen jednak lubie poczytac recenzje, bo prawda jest rowniez, ze dzieki recenzjom mozna wylowic ciekawe i najciekawsze urzadzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlb

 

"Recenzenci otrzymują pieniądze za to żeby opowiedzieć o urządzeniu coś ciekawego a jednocześnie nie poddać go zbytniej krytyce z oczywistych względów"

 

To już nie jest recenzja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że już czas przenieść ten wątek na "Bocznicę"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz nie jest recenzja.......

To jest klakierstwo pisane na zyczenie za forsę.

Ciekawe -którzy zieloni to klakierzy? [czyt.znafcy tematu?]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>"Recenzenci otrzymują pieniądze za to żeby opowiedzieć o urządzeniu coś ciekawego a jednocześnie nie poddać go zbytniej krytyce z oczywistych względów"

 

jozwa maryn - potwierdzasz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bum1234, 29 Sie 2010, 21:28

 

>A czy przypadkiem nie zastanawia Was fakt że brak jednoznaczności kryteriów oceny, subiektywizm i

>poruszanie się właściwie w ciemności, przypadkowe błądzenie od jednego urządzenia do drugiego,

>tysiące prób i odsłuchów, wręcz ezoteryczne podejście do zagadnienia tylko zaciemnia cały obraz

>audio "technologii" ? I czy nie stwarza to sytuacji, w której każda recenzja jest pozbawiona sensu?

 

Jak napisalem wyzej moim zdaniem obraz zaciemnia ocena pojedynczych elementow. Dobrze, aby byl oceniany wybrany system w calosci, a niejako przy okazji mozna wtedy wspomniec o pojedynczych urzadzeniach tego systemu. Napewno byloby wtedy latwiej sie poruszac w swiatku audio. Jesli ktos chcialby wprowadzic zmiany w proponowanym systemie robilby to na wlasna odpowiedzialnosc. Natomiast recenzenci musieliby bardziej sie przykladac, bo wyniki ich oceny mozna byloby latwiej zweryfikowac. Przy okazji powstawalaby lista dobrych zestawien, bo recenzent musialby najpierw zlozyc cos sensownego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy niezależność - chociaż u nas przy tak wąskim rynku jest to prawie niemożliwe...kiedyś było.

 

Niestety niezależności w naszej prasie audio zostało tylko na...recenzowanie płyt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może złotousty Bobcat napisze jakąś recenzję?

Na początek proponuję recenzję słupkowych kolumn.

Jak będzie dobra to się skuszę i namówię paru znajomych.

Archanioł może też coś napiszę, bo widzę, że chłopak dziarski i sroce spod ogona nie wyskoczył. Na pewno zrecenzuje z tuzin urządzeń i do tego obiektywnie i bez błędów ortograficznych. Chłopaki, sięgajcie do piór, byle oczywiście swoich...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xniwax, 29 Sie 2010, 21:21

 

>To już nie jest recenzja.

 

No przepraszam, a kto chciałby spędzać z urządzeniem po kilkadziesiąt godzin dokładnie je testując na różne strony tylko po to żeby je później oddać - i robić to całkowicie bezinteresownie? Raz czy dwa można, ale na dłuższą metę nie sądzę żeby ktokolwiek mógł sobie na taki luksus tracenia cennych godzin pozwolić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo dystrybutorów trzeba sobie wychować ;)

Czytacz też daje zarobić...do czasu.

 

Za rzetelne pismo specjalistyczne mogę zapłacić i kilka dych, a obecnie mamy w zasadzie bełkotliwe reklamówki (z małymi wyjątkami).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu wspominał o pisaniu recenzji kolumn słupkowych.

 

Proszę bardzo, recenzja mojego autorstwa słupkowych kolumn ala Audio, czas powstania 2 minuty:

 

Bas nie jest dominujący, ale też nie można zarzucić mu nadmiernej nieśmiałości. Ze swoich zadań wywiązuje się bez kompleksów, nie jest nazbyt atakujący, ale posądzenie go o spowolnienie uderzeń również byłoby bezpodstawne. Średnica dziarska, mocna, z kapitalną akcją wyższych podzakresów. Odważny wyższy środek płynnie łączy się z kompetentną górą pasma, rzeczową i konkretną.

Dźwięk uniwersalny, bez przymilności, ale i bez elementów, mogących rodzić nadmierną irytację.

itp. itd.

parę zdań już jest, a treści żadnej. I co - nie da się?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odwrócisz słupek wszystko się zmieni...tylko nie treść.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mczaj, fajna recenzja ale troche mało opisu barwy dzwieku, a jest troche terminow;)

 

 

Skale dyferencjału semantycznego

A. Miśkiewicz w swoim "Solfeżu barwy " podaje określenia stosowane w parametrycznym opisie barwy. Oto kilka z tych określeń (wraz z antonimami skali dwubiegunowej):

1) blask (z blaskiem - matowy)

2) chropowatość - szorstkość (chropowaty - gładki)

3) ciepło (ciepły - zimny)

4) czystość (czysty - brudny)

5) czytelność (czytelny - zamazany)

6) dźwięczność (dźwięczny - głuchy)

7) formantowość (formantowy - wyrównany)

8) gęstość (gęsty - rzadki)

9) głębia (głęboki - płytki)

10) intymność (intymny - obcy)

11) jasność (jasny - ciemny)

12) krągłość (krągły - kanciasty)

13) nieprzyjemność (nieprzyjemny - przyjemny)

14) nośność (nośny - mało nośny)

15) obecność-bliskość (bliski - daleki)

16) objętość (duży - mały)

17) ostrość (ostry - łagodny)

18) pełnia (pełny/bogaty - pusty/ubogi)

19) przejrzystość-wyrazistość (przejrzysty - zamglony)

20) przenikliwość (przenikliwy - mało przenikliwy)

21) przestrzenność (przestrzenny - ściśnięty)

22) równowaga brzmienia

23) samogłoskowość (formantowość)

24) spójność - stopliwość (spójny/stopliwy - rozproszony)

25) szerokość (szeroki - wąski)

26) tonalność (tonalny - szumowy)

27) twardość (twardy - miękki)

28) zrozumiałość (zrozumiały - mało zrozumiały)

29) żywość (żywy - martwy).

Ponadto często spotyka się określenia dotyczące wrażeń zapachowych (świeżość), wzrokowych (koloryt, barwność, jaskrawości) oraz mieszanych (krzykliwość, piskliwość, metaliczność, namiętność, drapieżność, płaczliwość i tak dalej). Często te określenia zawierają się w sobie wzajemnie (np. pojedynczy wyrażenie zastępuje kilka wyrażeń jednocześnie). Wówczas można mówić o złożoności skojarzeń wizualno - audialnych. Można mówić o interesującym mechanizmie, który pozwala łączyć cechy psychofizyczne źródła dźwięku z cechami jego barwy dźwięku.

 

Zaskakujące wnioski

Najpopularniejszym wśród muzyków sposobem opisu dźwięku jest jak na razie semantyczny opis barwy. W badaniach autora artykułu, ciepło brzmienia kojarzy się z ciepłem słonecznym aż w 80% odpowiedzi muzyków. Wydaje się, że na sposób semantycznej oceny barwy ma wpływ zarówno wiek, jaki i wykształcenie słuchacza. Zawodowi muzycy chętniej korzystają z określeń słownych, a niżeli laicy.

Tak oto wygląda przykładowe zestawienie cech przedmiotowych z cechami barwy:

żar, ogień

c z y l i

ciepło ogniska

jasność ognia

blask ognia dźwięk żarliwy

c z y l i

dźwięk ciepły

dźwięk jasny

dźwięk z blaskiem

aksamitny materiał

c z y l i

jasny materiał

w kolorze ciepłym

miękki w dotyku

delikatny w dotyku

miły w dotyku dźwięk aksamitny

c z y l i

dźwięk jasny

dźwięk ciepły

dźwięk miękki

dźwięk delikatny

dźwięk miły

metal

c z y l i

materiał zimny w dotyku

czysty i szlachetny

połyskujący

jasny

twardy

o zabarwieniu srebrzystym dźwięk metaliczny

c z y l i

dźwięk zimny

dźwięk czysty

dźwięk z blaskiem

dźwięk jasny

dźwięk twardy

dźwięk srebrny

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Archanioł, 29 Sie 2010, 21:08

 

>Marek Lacki, 28 Sie 2010, 18:21

>

>>Archanioł, 28 Sie 2010, 12:02

>>

>>>To o czymś świadczy... To jest po prostu poezja nie mająca nic wspólnego z nauką. Koleś sobie

>>słucha

>>>jakiegoś sprzętu, albo i nie, siada i pisze poezje. Jak to skodyfikować naukowo ?!? Jak sprawdzić

>>>jego wrażenia ? Przecież on naprawdę może mieć orgazm podczas słuchania jakiegoś klocka...

>>>Ale z tego wynika inna prawidłowość: każda recenzja jest tak samo dobra jak i zła, napisana przez

>>>kogokolwiek, ale do gazet się przebijają poeci, których ktoś chce czytać :)

>>Widzę, że nie wyczułeś nutki ironii w moim poprzednim wpisie...

>

>A Ty nie zrozumiałeś o czym piszę...

>

>>Jaką nauką? O czy Ty mówisz? Nie ma

>>takiej nauki i nigdy nie będzie.

>>Normalna recenzja to nie jest żadna poezja tylko opis wad i zalet brzmienia urządzenia oraz próba

>

>Opis wrażeń jakich doznał recenzent podczas słuchania. Widzisz różnicę ?

>

>>odniesienia się do jakiegoś wzorca na zasadzie P O R Ó W N A N I A, czy to do innego sprzętu w

>>podobnej cenie, czy też do wzorca teoretycznego, gdzie wskazuje się odstępstwa od tego wzorca,

>który

>>jest jednak określony, konkretnie wskazany.

>>Poezji nie ma w tym żadnej, a jedynie co poniektórych recenzentów nieco ponosi wena i rozpisują

>sie

>>zbytnio, używając języka zbyt kwiecistego (czego osobiście nie lubię, ale może inni tak), ale nie

>>zmienia to jednak faktu, że zajęcie to, jako takie, z poezją wspólnego nic nie ma.

>>Czytając recenzję możesz więc dowiedzieć się czym równią się urządzenia między sobą i w jakich

>>aspektach są lepsze lub gorsze od siebie samych lub czegoś innego. Widzisz w tym jakąś krzywdę dla

>>czytelnika? Czytając czujesz się oszukany? Masz pretensje do recenzentów w ogóle, że starają się

>>jak

>>potrafią aby przekazać na papierze swoje wrażenia? Uważasz, że robią to źle? Jeśli tak, zrób to

>

>nie mam żadnych pretensji, tylko pytam: co im dało prawo wypowiadać się autorytatywnym tonem o

>sprzęcie który słuchają ?

 

 

W jaki sposób zatem recenzent powinien się wypowiadać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mczaj, 29 Sie 2010, 23:21

 

>Ktoś tu wspominał o pisaniu recenzji kolumn słupkowych.

>

>Proszę bardzo, recenzja mojego autorstwa słupkowych kolumn ala Audio, czas powstania 2 minuty:

>

>Bas nie jest dominujący, ale też nie można zarzucić mu nadmiernej nieśmiałości. Ze swoich zadań

>wywiązuje się bez kompleksów, nie jest nazbyt atakujący, ale posądzenie go o spowolnienie uderzeń

 

Właśnie takich pseudorecenzji nie cierpię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> Marcin K., 29 Sie 2010, 21:09

 

>Bobcat, czyżbyś przeżył orgazm?

 

Nie mierz wszystkich swoją miarą. Ja nie gustuję w panach.

 

>A co do kwestii literackich, to nie licytujmy się na przerób

 

Nie zamierzam się z nikim licytować. Coś tam się czytało i tyle. Napewno Ty jesteś najbardziej oczytany i posiadasz najdoskonalszy na świecie sprzęt.

 

>Ja słucham, to podobno łagodzi obyczaje

 

Ta teza jest nieprawdziwa, czego jesteś najlepszym dowodem. Nie tylko ja Ciebie zbanowałem w swoim wątku, widzę że jest to częsta (żeby nie powedzieć: powszechna) praktyka. Najwyraźniej Forumowicze mają powyżej uszu Twoich ordynarnych wpisów. Nie potrafisz się pięknie różnić. Każda opinia niezgodna z Twoim punktem widzenia powoduje u Ciebie erupcję chamstwa pod adresem jej autora. Szczerze mówiąc - żal mi Ciebie. Kulturę osobistą wynosi się z domu. Czytając Twoje popisy można sobie wyobrazić, w jakim środowisku się wychowywałeś, pełniąc obecnie na Forum rolę lumpen-dyskutanta. Dlatego jesteś ostatnią osobą uprawnioną do formułowania apeli o wyrozumiałość. Dajesz wszystkim dobre rady, gdyż nie jesteś w stanie dawać dobrego przykładu.

 

Orgazm, świąd w kroczu... Upodobałeś sobie porównania medyczne. Co powiesz na temat swojej własnej przypadłości która (chyba, nie jestem lekarzem) nazywa się obsesja mianiakalna. Jej dowodem są Twoje powtarzające się wpisy o kolumienkach słupkowych, jakich rzekomo słucham. To można leczyć. Proponuję zgłosić się do lekarza właściwej specjalności. Lepiej zrób to sam, zanim Cię przed jego oblicze doprowadzą pod przymusem.

 

--> Marcin K., 29 Sie 2010, 21:40

 

>Dlatego należy kupować klocki, które nie są recenzowane. Koniec kropka.

>Niech żyją małe, rodzinne manufaktury!

 

To się kwalifikuje do konkursu na dowcip roku. Ktoś już taki punkt widzenia pięknie na Forum podsumował: wielcy tego (elektronicznego) świata dysponują kosmicznym budżetami i niewyobrażalnymi możliwościami jeśli chodzi o rozwój technologii. A mimo to, zdaniem niektórych, produkują wyłącznie barachło. Za to jakiś Zulu Gula ze śrubokrętem produkuje w garażu prawdziwy Hi-End, każdy następny doskonalszy od poprzedniego. Drżyjcie prezesi B&W, Accuphase, JBL, Tannoya, Yamahy, Sony, Philipsa i kogo tam jeszcze. Wasze dni są policzone.

 

Idąc tropem Twojego rozumowania: Opel, Citroen, Toyota, Honda - to szmelc. Mercedes, BMW, Lexus, Volvo - również. Powiem więcej: Bugatti, Lamborgini i Rolls Royce - to także jest tandeta. Niech żyją składaki klecone metodą DIY!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat, 30 Sie 2010, 09:35

 

>Idąc tropem Twojego rozumowania: Opel, Citroen, Toyota, Honda - to szmelc.

 

Zaraz tam od razu szmelc. To budżetówka ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlb, 30 Sie 2010, 10:14

 

To było tylko próba sprowadzenie rozmumowania Marcina K. do absurdu. Ja wcale nie uważam tych samochodów za szmelc, wprost przeciwnie.

 

Nie wiem jak Ciebie, ale mnie razi sposób dyskutowania praktykowany przez niektórych. Zamiast argumentów - bluzgi, epitety i obrażanie rozmówcy. A wszystko okraszone niczym niezmąconym przekonaniem o własnej doskonałości i wszechwiedzy. Nie musimy się we wszystkim zgadzać, nawet byłoby to złe, różnice zdań są wskazane. Ale nawet jeśli ktoś pisze ewidentne androny - to należy go przy pomocy merytorycznych wpisów wyprowadzić z błędu. Nikt nie jest upoważniony do rozmawiania z nim w stylu Marcina K. Zawuaż proszę ile gość ma banów (w tym i mój).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat, w tym aspekcie w zupełności się z Tobą zgadzam. Dlatego też niecierpliwie czekam na nową odsłonę silnika forum, po która pomoże nam wszystkim promować wartościowe osoby, a szkodników odsuwać w cień. Niemniej jednak trzeba sobie zdawać sprawę że audio przyciąga osoby z różnym wykształceniem, z różnych środowisk - i o ile z zasady należy potępiać chamstwo, o tyle też warto wykazać trochę tolerancji dla innego sposobu rozumowania i odmiennego sposobu wyrażania opinii.

 

Wracając do tematu wątku - jest on właśnie takim przykładem mówienia o istocie rzeczy w różny sposób. Recenzje mają to do siebie że bardzo trudno w nich zaadresować szerokie spektrum potencjalnych odbiorców - opisując dźwięk prostym językiem pozostawimy niesmak u tych którzy oczekują wyrafinowania i niuansów. Z drugiej strony opisując dźwięk w stylu np. pana Pacuły - wiele mniej doświadczonych odbiorców nie zrozumie przekazu. To tak jak z dziennikarstwem - zawsze można zarzucić nierzetelność lub przekręcanie faktów, wszystko zależy od punktu widzenia czy siedzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlb, 30 Sie 2010, 10:59

 

>wykazać trochę tolerancji dla innego sposobu rozumowania i odmiennego sposobu wyrażania opinii

 

Staram się tak postępować. Zauważ proszę, że w moim wątku ("5.1 zamiast 2.0?") były osoby, z którymi się diametralnie i zasadniczo nie zgadzałem. Dyskusja była ognista, ostra, czasami aż za bardzo. Ale nigdy nie przyszło mi do głowy nikogo z nich banować, albowiem mieściło się to w ramach pojęcia "rozmowa ludzi na poziomie". Natomiast zbanowałem (m.in. również) Marcina K. po kilku jego chamskich wpisach ad personam (do mnie), w których nie przedstawił ŻADNYCH argumentów ad meritum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat, tracisz zimną krew. Co się dzieje? Czyżbyś zamieniał słupkowe kolumny na coś z wyższej półki? Jeśli tak, to rozumiem to podekscytowanie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Marcin, jeak masz te Sophie, to już nie musisz sie tak napinać, nie? Przewaga kolumn w kształcie Buki nad kolumnami w kształcie Hatifnata jest powszechnie znana. Odpuść zatem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Bobcat, 30 Sie 2010, 11:20

>Ale nigdy nie przyszło mi do głowy nikogo z nich banować,

 

Klamiesz. Mnie zablokowales i kilka innych osob rowniez, poniewaz pokazywaly jasno ze Twoja pisanina to tylko reklama....

 

nsnotes

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja się nie napinam. Uwielbiam tylko polemikę z Bobcatem. To mnie relaksuje i pozytywnie nastraja do życia. Czy wszyscy musimy być tacy serio i grzeczni? To, że Bobcat chodzi w białym kołnierzyku, nie znaczy że wszyscy tak muszą. Niestety brakuje na tym forum ludzi, którzy siadając do obiadu wkładają kotleta do portfela. A ja, niestety, jestem z tamtej tradycji. Niektórzy wiedzą o co chodzi, a niektórzy, jak Bobcat będą mnie posądzać o chamstwo i do tego wyniesione z domu.

Więc przynajmniej niech kolega Redaktor będzie luźniejszy w kwestiach ironii... Bez niej ciężko jest żyć, a jeszcze ciężej umierać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> nsnotes, 30 Sie 2010, 12:51

 

>Klamiesz. Mnie zablokowales i kilka innych osob rowniez

 

Przeczytaj uważnie, co napisałem. Nie banowałem ludzi, z którymi toczyłem (nieraz nawet za ostrą, ale) merytoryczną dysusję. Banowałem natomiat tych, którzy pokazywali jasno wyłącznie wytwory swojej (chorej) wyobraźni, czyniąc to w dodatku w sposób odbiegający od norm kultury i szacunku dla rozmówcy. Takie same urojenia prezentuje obecnie Marcin K., wiedząc lepiej ode mnie jakich kolumn obecnie słucham.

 

--> Marcin K., 30 Sie 2010, 12:54

 

>Uwielbiam tylko polemikę z Bobcatem.

 

Gdybyś uprawiał ją w nieco inny sposób - byłoby ze wzajemnością. Niestety na chwilę obecną powiedzieć tego nie mogę.

 

>Czy wszyscy musimy być tacy serio i grzeczni?

 

Co do "serio": niekoniecznie. Odnośnie "grzeczni"... No cóż... Niektórzy nie potrafią inaczej. Kolor kołnierzyka nie ma tu nic na rzeczy.

 

>a niektórzy, jak Bobcat będą mnie posądzać o chamstwo

 

Jeśli potrafisz spojrzeć na siebie z boku i krytycznie - przeczytaj swoje wpisy i przeanalizuj na własny użytek, czy nie spełniają one aby definicji chamstwa.

 

>Więc przynajmniej niech kolega Redaktor będzie luźniejszy w kwestiach ironii...

 

Jeśli to się nazywa ironia - to ja jestem chiński mandaryn. Ale niech będzie. Ironię można prezentować na dziesiątki różnych sposobów. Niestety wybrałeś najmniej sympatyczny ze wszystkich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat, chyba juz zapomniales wiec trzeba Ci przypomniec:

 

moje pytanie brzmialo - NA JAKIM SPRZECIE SLUCHACH????

 

Jak dotad na to pytanie nie odpowiedziales, abylo zadane nie tylko przeze mnie, ale tez paru innych ludzi. Nie odpowiedziales, poniewaz jest to jakis aplituner Pioniera (jakoz wygadales sie w innym watku) i to sprawia, ze te wszystkie Twoje wpisy, elaboraty na temat jakosci systemow 5.1, tudziez inne przepisy z materialow reklamowych, mozna po prostu od razu wrzucic do kosza.

 

Ja Ci to powiedzialem, inni Ci to powiedzieli, a Ty zamiast odpowiedziec na proste pytanie, wolales zablokowac tych, ktorzy niewygodne pytanie postawili. Ot i cala prawda.

 

Wiec nie klam i nie rob z siebie takiego wielkiego swietoszka, bo niczym sie nie roznisz od tych wszystkich handlarzykow na tym forum. Jedynym cecha wyrozniajaca Ciebie jest latwosc generowania dlugich postwo, napisalnych ladnym jezykiem, ale poza ta fasada to za wiele nie ma, oprocz tego aplitunera ;)

 

nsnotes

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.