Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, jezz napisał:

A włączasz lewy kierunkowskaz na takim skrzyżowaniu ze światłami jak skręcasz, czy nie?

Jeśli znak na jezdni pozwala jechać prosto albo skręcić w lewo, a chcę skręcić w lewo, to włączam lewy migacz.

6 minut temu, jezz napisał:

Ale właśnie o to chodzi.

Nie o to.

Skoro to nie są ronda, Twoim zdaniem, to po co są przed nimi znaki C12 ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tutaj jadący z lewej strony ma wybór.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
16 godzin temu, toptwenty napisał:

Jedziesz sobie przez 100 km i cały czas masz informacje o skrzyżowaniach z każdą, nawet polną drogą. Bo tak chciał wójt.

Lepiej, stoi jedna hałupa 50 metrów od drogi i wójt postawił 70km/h i co mu kurna na pustkowiu zrobisz

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

9 godzin temu, McGyver napisał:

Sposób poruszania się na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym określają znaki drogowe.

No i przed rondem znak c-12 mówi, że na rondzie ruch będzie odbywać się dookoła wyspy, a na rondzie znakami poziomymi (liniami) ruch uregulowano na wprost od wjazdu do zjazdu, a nie dookoła wyspy. Dlatego choć wg c-12 dookoła wyspy powinniśmy jechać bez migacza, to przejeżdżając przez znaki poziome (linie) migacz włączamy.

9 godzin temu, McGyver napisał:

Kształt wyspy wokół której odbywa się ruch nie ma znaczenia.

Dla kierującego istotna jest zgodność oznakowania, a tu mamy sprzeczność na skutek takiego a nie innego kształtu wyspy.

9 godzin temu, McGyver napisał:

...jest kilka rond w kształcie nerki lub kiełbasy...

Da się uregulować ruch dookoła nerki czy kiełbasy, a dookoła kwadratu nie bardzo.

-----

9 godzin temu, McGyver napisał:

Oczywiście że taki znak jest:

Nie znasz PoRD: znak informujący o pojedynczym skrzyżowaniu stosuje się poza terenem zabudowanym, a na terenie zabudowanym informuje znakami d-1/d-2 o początku/końcu drogi z pierwszeństwem. Więc znak jest czyli go nie ma.

-----

9 godzin temu, McGyver napisał:

Przepis nakazuje ustąpić pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu. Nie nakazuje ustępować pierwszeństwa pieszym znajdującym się gdziekolwiek indziej.

Ustąpić pierwszeństwa pieszemu na pasach, czyli przejeżdżając przez pasy nie zmusić pieszego będącego na pasach do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.

A żeby przejeżdżając przez pasy nie zmusić pieszego będącego na pasach do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, musisz zacząć hamowanie będąc przed pasami. A jeśli ty jeszcze będziesz przed pasami, to pieszy może jeszcze być na chodniku.

A PoRD nie mówi, że przejeżdżając przez pasy możesz zmusić pieszego będącego na pasach do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, jeśli hamowanie musiałbyś rozpocząć zanim pieszy na pasy wejdzie.

W art.26.1 jest powiedziane gdzie znajduje się pieszy, którego nie możesz zmusić do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, a nie gdzie pieszy ma się znajdować, kiedy Ty rozpiczniesz hamowanie celem spełnienia swojego obowiązku.

Art. 26.1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany... ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

Kierujący może wypatrywać na chodniku pieszego zbliżającego się do pasów - może pędzić, choć tego co na chodniku przy pasach nie widzi. Może zacząć hamować widząc pieszego zbliżającego się do pasów, a może zaczekać z hamowaniem dopóki pieszy na pasy nie wejdzie. Bo art.26 1. określa, gdzie znajduje się pieszy którego nie możemy zmusić do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, a gdzie pieszy ma się znajdować gdy pojazd rozpocznie hamowanie jest przepusami nieokreślone.

Patologia obecnych przepisów polega na tym, że gdy kierujący zezna "jak wszedł na pasy to wcisnąłem hamulec do podłogi", to z automatu zostanie orzeczone, że pieszy wszedł bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Nikt natomiast nie będzie się zastanawiać, czy kierujący zanim wjechał na pasy wogóle patrzył, czy będąc na tych pasach zmusi pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku. Skrajny przypadek, to pojazd może wcale nie hamować, a za winnego uznany będzie pieszy. 

-----

46 minut temu, toptwenty napisał:

Skoro to nie są ronda, Twoim zdaniem, to po co są przed nimi znaki C12 ?

W wyniku błędu drogowców: poinformowa, że ruch na skrzyżowaniu będzie okrężny, a uregulowano go na wprost od wjazdu do zjazdu.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Wyimaginowane to jest pierwszeństwo pojazdu nad pieszym wchodzącym na pasy i ruch okrężny na rondzie z pasami na wprost obok wyspy od wjazdu do zjazdu. Ja nic nie tworzę, a tylko powtarzam to co w PoRD napisane. A powtarzam to po dyskusjach z osobami zajmującymi się tematem PoRD zawodowo, a nie za podobnymi mi dyletantami, z którymi klikam sobie lajki pod obelgami adresowanymi do osób o odmiennych poglądach.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

8 minut temu, szymon1977 napisał:

a tu mamy sprzeczność na skutek takiego a nie innego kształtu wyspy.

Nieprawda. Wcale nie na skutek kształtu wyspy, co najwyżej na skutek sposobu oznakowania poziomego.

 

9 minut temu, szymon1977 napisał:

Da się uregulować ruch dookoła nerki czy kiełbasy, a dookoła kwadratu nie bardzo.

Da się i wokół kwadratu. Patrz wyżej. 

 

12 minut temu, szymon1977 napisał:

znak informujący o pojedynczym skrzyżowaniu stosuje się poza terenem zabudowanym, a na terenie zabudowanym informuje znakami d-1/d-2 o początku/końcu drogi z pierwszeństwem. Więc znak jest czyli go nie ma.

A gdzie w pytaniu była mowa o terenie zabudowanym? Nie było. Więc mi nie imputuj. 

 

14 minut temu, szymon1977 napisał:

Ustąpić pierwszeństwa pieszemu na pasach, czyli przejeżdżając przez pasy nie zmusić pieszego będącego na pasach do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.

A żeby przejeżdżając przez pasy nie zmusić pieszego będącego na pasach do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, musisz zacząć hamowanie będąc przed pasami. A jeśli ty jeszcze będziesz przed pasami, to pieszy może jeszcze być na chodniku.

Brednie. 
To pieszy znajdując się na chodniku gdzie nie ma pierwszeństwa nie ma prawa wleźć na jezdnię w taki sposób by zmusić samochód do zwolnienia lub zatrzymania się. Samochód który nie ma obowiązku zwalniania skoro na pasach nie ma nikogo komu należałoby ustąpić pierwszeństwa. 

 

18 minut temu, szymon1977 napisał:

A PoRD nie mówi, że przejeżdżając przez pasy możesz zmusić pieszego będącego na pasach do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, jeśli hamowanie musiałbyś rozpocząć zanim pieszy na pasy wejdzie.

W art.26.1 jest powiedziane gdzie znajduje się pieszy, którego nie możesz zmusić do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, a nie gdzie pieszy ma się znajdować, kiedy Ty rozpiczniesz hamowanie celem spełnienia swojego obowiązku.

Brednie. Pojazd zbliżający się do przejścia na którym nie ma nikogo, nie ma komu ustępować pierwszeństwa, nie musi więc wcale hamować. Ma tylko zachować szczególną ostrożność. 

 

20 minut temu, szymon1977 napisał:

Art. 26.1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany... ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

Znajdującemu się GDZIE?

23 minuty temu, szymon1977 napisał:

gdzie pieszy ma się znajdować gdy pojazd rozpocznie hamowanie jest przepusami nieokreślone.

Jest określone że kierowca nie ma żadnego obowiązku hamowania przed przejściem gdy nie ma na nim nikogo. Bo tylko i wyłącznie pieszemu znajdującemu się na przejściu ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa. A skoro przejście jest puste, to nie ma komu tego pierwszeństwa ustępować. 

Godzinę temu, toptwenty napisał:

Jeśli znak na jezdni pozwala jechać prosto albo skręcić w lewo, a chcę skręcić w lewo, to włączam lewy migacz.

A jak nie ma znaków na ziemi i niebie to włączasz? Oczywiście jak jest sygnalizacja.

Godzinę temu, toptwenty napisał:

Skoro to nie są ronda, Twoim zdaniem, to po co są przed nimi znaki C12 ?

Żebyś wiedział jakie stosować przepisy gdy zepsują się światła.

26 minut temu, szymon1977 napisał:

może pędzić, choć tego co na chodniku przy pasach nie widzi.

W takiej sytuacji obowiązuje przepis: 
 

Art. 14. Zabrania się:

1) wchodzenia na jezdnię:

a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,

b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;

2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;

Skoro z jezdni nie widać co się dzieje na chodniku to w takiej sytuacji pieszy nie ma prawa wleźć na jezdnię, w tym również na pasy.

11 minut temu, McGyver napisał:

Brednie. 
To pieszy znajdując się na chodniku gdzie nie ma pierwszeństwa nie ma prawa wleźć na jezdnię w taki sposób by zmusić samochód do zwolnienia lub zatrzymania się. Samochód który nie ma obowiązku zwalniania skoro na pasach nie ma nikogo komu należałoby ustąpić pierwszeństwa. 

. Znak D-6 "przejście dla pieszych" oznacza miejsce przeznaczone do przechodzenia pieszych w poprzek drogi.
2. Znak D-6a "przejazd dla rowerzystów" oznacza miejsce przeznaczone do przejeżdżania rowerzystów w poprzek drogi.
3. Znak D-6b "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów" oznacza występujące obok siebie miejsca, o których mowa w ust. 1 i 2.
4. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.

5 minut temu, McGyver napisał:

Skoro z jezdni nie widać co się dzieje na chodniku to w takiej sytuacji pieszy nie ma prawa wleźć na jezdnię, w tym również na pasy.

Że co?

Przejście dla pieszych ma być w widocznym miejscu i nic ma go nie zasłaniać.

Tego nie ma w PORD tylko w Rozporządzeniu Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. 
Dlatego jest to kuriozum dużego kalibru, bo takich rozporządzeń, często ze sobą wzajemnie kolidujących jest multum. I nawet profesjonaliści nie o wszystkich wiedzą. Taki stan rzeczy jest karygodny i potwierdza to co wcześniej pisałem - że polskie regulacje prawne dotyczące ruchu drogowego to jeden wielki bubel który należy w całości wywalić do kosza i zlecić fachowcom porządne napisanie go od nowa.

15 minut temu, McGyver napisał:

W takiej sytuacji obowiązuje przepis: 
 

Art. 14. Zabrania się:

1) wchodzenia na jezdnię:

a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,

b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;

2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;

Skoro z jezdni nie widać co się dzieje na chodniku to w takiej sytuacji pieszy nie ma prawa wleźć na jezdnię, w tym również na pasy.

Nasze prawo jest zwyczajnie przeregulowane, z typową mieszaniną życzeniowości i zamordyzmu - może i pieszemu nie wolno, ale kierowca też musi ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu. Gąszcz przepisów, z których wybrane zostaną najbardziej odpowiadające wymogom chwili.

Wszystko to można by rozwiązać jedną zasadą - że pieszy zyskuje pierwszeństwo na pasach, jeżeli da kierowcy wyraźnie widoczny sygnał zamiaru wejścia na przejście, z wyprzedzeniem pozwalającym na reakcję i wyhamowanie. Wtedy prawa i obowiązki są jasno określone.

Edytowane przez misiomor
  • Moderatorzy
34 minuty temu, szymon1977 napisał:

tylko powtarzam to co w PoRD napisane

Ty nie tylko powtarzasz, bo również przeinaczasz i stąd się bierze problem.

27 minut temu, jezz napisał:

A jak nie ma znaków na ziemi i niebie to włączasz?

?

27 minut temu, jezz napisał:

Żebyś wiedział jakie stosować przepisy gdy zepsują się światła.

No, jakie przepisy?

18 minut temu, jezz napisał:

Że co?

Przejście dla pieszych ma być w widocznym miejscu i nic ma go nie zasłaniać.

Nigdy nie widziałeś pieszych wyłażących na pasy zza stojącego na przystanku autobusu? 
Nigdy nie widziałeś samochodu zaparkowanego (nieprawidłowo) w okolicy przejścia i zasłaniającego widoczność i pieszym i kierowcom?

1 minutę temu, McGyver napisał:

Nigdy nie widziałeś pieszych wyłażących na pasy zza stojącego na przystanku autobusu? 
Nigdy nie widziałeś samochodu zaparkowanego (nieprawidłowo) w okolicy przejścia i zasłaniającego widoczność i pieszym i kierowcom?

To są zjawiska powszechne, niestety.

Co może i musi zrobić wtedy kierowca? 

Nie widzi, więc nie jedzie? Czy  - nie widzi - więc pędzi?

28 minut temu, McGyver napisał:

Tego nie ma w PORD tylko w Rozporządzeniu Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. 
Dlatego jest to kuriozum dużego kalibru, bo takich rozporządzeń, często ze sobą wzajemnie kolidujących jest multum. I nawet profesjonaliści nie o wszystkich wiedzą. Taki stan rzeczy jest karygodny i potwierdza to co wcześniej pisałem - że polskie regulacje prawne dotyczące ruchu drogowego to jeden wielki bubel który należy w całości wywalić do kosza i zlecić fachowcom porządne napisanie go od nowa.

Ale jest, a spierać się pan będzie, czego oczywiście nie życzę, w sądzie.

Jest jeszcze jedno prawo nadrzędne, takie trochę bsrdziej międzynarodowe.

25 minut temu, misiomor napisał:

Wszystko to można by rozwiązać jedną zasadą - że pieszy zyskuje pierwszeństwo na pasach, jeżeli da kierowcy wyraźnie widoczny sygnał zamiaru wejścia na przejście

Ma mu może pomachać ręką?

Edytowane przez jezz
45 minut temu, jezz napisał:

gdy zepsują się światła

Gdy zepsują się światła na rondzie, to wtedy każdy - zgodnie ze znakiem trójkąta - będzie musiał ustąpić pierwszeństwa temu z lewej - tym między innymi różni się rondo od zwykłej krzyżówki.

Przy dużym ruchu wszystko stanie. Tak tworzą się korki przed rondami.

Edytowane przez toptwenty
18 minut temu, toptwenty napisał:

?

No, jakie przepisy?

Jak nie masz wymalowsnej na asfalcie strzałki w lewo.

Ad.2. O Jezu, nie mam siły?

Takie przepisy, jakie wskazują ci znaki pionowe.

2 minuty temu, toptwenty napisał:

Gdy zepsują się światła na rondzie, to wtedy każdy - zgodnie ze znakiem trójkąta - będzie musiał ustąpić pierwszeństwa temu z lewej - tym między innymi różni się rondo od zwykłej krzyżówki.

No widzisz, po to masz te znaki, ale jak są światła to ich nie masz. I masz wtedy przepisy jak na zwykłym skrzyżowaniu.

Kto jeszcze chce twierdzić że mamy takie wspaniałe przepisy o ruchu drogowym (inne zresztą też).

Miliony kierowców powinno stosować je odruchowo, a wy od kilku stron dyskutujecie kto ma rację. Skoro są wątpliwości to znaczy że ten kodeks jest do d...

Chyba że do ruchu drogowego dopuścimy jedynie osoby z wyższym wykształceniem prawniczym ?

13 minut temu, jezz napisał:

Ma mu może pomachać ręką?

Może. Albo niech każdy obwieszcza swoją wolę otrąbieniem, jak to było w państwie króla Megieryka, jeżeli znak ręką uważasz za zbyt prostacki. Ew. niech wyświetli znak "stop" na smarkfonie żeby było nowocześnie.

28 minut temu, micwoj napisał:

Chyba że do ruchu drogowego dopuścimy jedynie osoby z wyższym wykształceniem prawniczym

No, nasze ustawodawstwo dowodzi,że wykształcenie wyższe nie zawsze idzie z mądrością i logiką ustaw i przepisów

Niestety

1 godzinę temu, McGyver napisał:

Skoro z jezdni nie widać co się dzieje na chodniku to w takiej sytuacji pieszy nie ma prawa wleźć na jezdnię, w tym również na pasy.

Po raz kolejny stawianiem przepisu ogólnego nad szczegółowym pokazujesz, że zabierasz się za interpretację prawa, choć nie masz pojęcia jak to się robi. BTW pojazd też ma uwzględnić widoczność, a nie jechać na oślep.

1 godzinę temu, McGyver napisał:

Skoro z jezdni nie widać co się dzieje na chodniku to...

Pieszy nia może wejść tylko prosto przed maskę, ewentualnie bezpośrednio na jezdnię, ale wiedząc, że poza tym pieszy na pasy wejść może i na tych pasach będzie mieć pierwszeństwo, pojazd ma jechać z predkością stosowaną do widoczności.

1 godzinę temu, McGyver napisał:

Tego nie ma w PORD tylko w Rozporządzeniu Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. 

Kierujący nie stawiają znaków, więc nie muszą wiedzieć jak to robić - muszą tylko wiedzieć, jak te znaki odczytać.

1 godzinę temu, McGyver napisał:

...takich rozporządzeń, często ze sobą wzajemnie kolidujących jest multum.

Jeśli widzisz w przepisach sprzeczność, to albo któregoś nie zrozumiałeś, albo nie wiesz który i dlaczego w przypadku sprzeczności należy stosować.

Godzinę temu, misiomor napisał:

...że pieszy zyskuje pierwszeństwo na pasach, jeżeli da kierowcy wyraźnie widoczny sygnał zamiaru wejścia na przejście...

Nie! Pojazd jeśli nie ma widoczności to ma zwolnić, a jeśli nie ma pewności, że pieszego na pasach nie zmusi do..., to ma na pasy nie wjeżdżać. Przepisy są proste, tylko próby ich przekręcenia zamotane.

To jest tak samo jak z drogą z pierwszeństwem: nie widzisz czy coś po głównej jedzie to stajesz - jedziesz jak widzisz, że po głównej nic nie jedzie. Teoerie, jakoby pojazd mógł jechać przez pasy, choć nie wie czy na pasach nie zmusi pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, to zwykłe przekręcania treści przepisów do krążących po świecie zabobonów.

1 godzinę temu, McGyver napisał:

Da się i wokół kwadratu.

To pokaż rondo z wyspą kwadratową, na którym ruch nie jest uregulowany liniami na wprost od wjazdu do zjazdu, a okrężnie dookoła wyspy.

1 godzinę temu, McGyver napisał:

Bo tylko i wyłącznie pieszemu znajdującemu się na przejściu ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa. A skoro przejście jest puste, to nie ma komu tego pierwszeństwa ustępować. 

Pojazd nie może będącego na przejściu pieszego zmusić do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, i nie ma żadnego znaczenia gdzie jest pieszy gdy pojazd rozpocznie czynności niezbędne do spełnienia obowiązku. Przepisy mówią gdzie jest pieszy, którego masz przepuścić, a nie gdzie ma być pieszy kiedy zaczniasz hamować.

-----

52 minuty temu, micwoj napisał:

...od kilku stron dyskutujecie kto ma rację. Skoro są wątpliwości to znaczy że ten kodeks jest do d...

Do d... to są Ci, co wbrew zasadom interprwtacji prawa przekręcają przepisy, żeby dociągnąć je do bzdur, które ktoś mi naopowiadał.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Moderatorzy
5 minut temu, szymon1977 napisał:

Do d... to są Ci, co wbrew zasadom interprwtacji prawa przekręcają przepisy, żeby dociągnąć je do bzdur, które ktoś mi naopowiadał.

Doczekaliśmy   momentu, w którym Szymek poddał się samokrytyce ? .

Godzinę temu, Marcinus napisał:

Doczekaliśmy   momentu, w którym Szymek poddał się samokrytyce ? .

Tylko, że to nie ja szukam sposobu, jakby tu zwolnić kierującego pojazdu z obowiązków opisanych w art.26.1... czy może, jakby tu obwinić pieszego, ża na pasach został rozjechany, choć to on miał pierwszeństwo.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 godzin temu, jezz napisał:

Jak nie masz wymalowsnej na asfalcie strzałki w lewo.

Ad.2. O Jezu, nie mam siły?

Takie przepisy, jakie wskazują ci znaki pionowe.

No widzisz, po to masz te znaki, ale jak są światła to ich nie masz. I masz wtedy przepisy jak na zwykłym skrzyżowaniu.

Nie bądź wtrącalski.

Nie chodzi o to jak jechać, tylko że przepisy o RD są sprzeczne i niejasne. 

7 godzin temu, toptwenty napisał:

Wójt tylko chciał, a postawił zarząd dróg.

 

Ja raz postawiłem w środkowym pasie reklamę na dziko i po trzech dniach musiałem zdemontować bo nie wolno, zasłania widoczność, etc.

Po pół roku stało tam pięć reklam z naklejkami zarządu dróg i nikomu nie przeszkadzało; za tym masz rację wójt tylko mógł sugerować a w sumie wystarczyło jak ktoś inny sugerował...skutecznie

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

54 minuty temu, toptwenty napisał:

Nie chodzi o to jak jechać, tylko że przepisy o RD są sprzeczne i niejasne. 

Jeszcze raz: przepisy są oczywiste i intuicyjne - problem wychodzi, bo drogowcy stawiają c-12 przed rondami, na których nie ma ruchu okrężnego. Wyobraź sobie, że c-12 przed rondem kwadratowym nie ma, a Świat stanie się piękny.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.