Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bukareszt-warszawa-stadiony-px550.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Amator 2b

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

31 minut temu, soundchaser napisał:

Kiedy on tego dokonał, skoro Lewy gra w każdym meczu? ?

Obaj mają po tyle samo (108) - wystarczy mieć wujka trenera i wchodzić na 5 - 17 minut. 

To aż dziw bierze, że przy takim poziomie ligi, nasza reprezentacja osiąga takie wyniki.

Jestem świadomy, że składa się ona z zawodników grających w zagranicznych rozgrywkach, ale mimo wszystko jesteśmy ewenementem na skalę światową - ranking krajowej ligi i ranking reprezentacji.

Z drugiej strony - mnie po latach piłka znudziła. Z oglądania sportu się nie wycofałem, ale teraz głównie tenis (za którym o dziwo wcześniej nie przepadałem), siatkówka, lekka atletyka i pływanie.

Kolarstwo mnie też nudzi. Koszykówki nigdy nie lubiłem oglądać, ani w nią grać pomimo moich 190 cm wzrostu.

Nasi zademonstrowali wszystkie swoje,znane od lat grzechy główne.Zadziwia mnie ta konsekwecja i upór w tej kwestii.

Dobre podsumowanie wczorajszego, powiedzmy, wydarzenia: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poprzedniego meczu ze Słowenią nie miałem okazji obejrzeć, ale po komentarzach i wyniku wiem, że po raz wtóry dobrze zorganizowałem sobie piątkowy wieczór bez towarzystwa naszych orłów.

Natomiast mecz z Austrią oglądałem na zasadzie obracania głowy w kierunku TV przy głośniejszych okrzykach panów komentatorów.

Co mamy na dzisiaj w polskiej piłce?

Zaczynając od góry:

- prezesa Zbigniewa, który co by się nie działo i tak będzie zadowolony. W sumie zdrowe podejście, po co się denerwować. Przecież kasa leci, koledzy chyba też nie marudzą.

- selekcjonera Jurka, który nigdy niczego z tych, czy innych chłopaków nie ulepi. Żadnej drużyny, żadnej ekipy, żadnej reprezentacji. Miał być lekarstwem na chorobę kadry Nawałki, ale zamiast lepiej jest coraz gorzej. Dużo większy szacun zdobył w sezonie życia trenując Wisłę Płock: 5-te miejsce w naszej szałowej buraczano-kartoflanej lidze, rzecz jasna zero awansu do jakichkolwiek pucharów.

- "reprezentację" która chyba jako jedyna na świecie nie wie jaką taktyką ma grać. Ani pressingiem, ani środkiem, ani skrzydłami, ani górą, ani dołem. W sumie to "trener" ma jak w raju: powołać do kadry zawodników, ogłosić skład na mecz, a w trakcie meczu zrobić 3 zmiany. No i jeszcze trochę poklaskać do kamery.

- na samym końcu są oczywiście kibice.

Jako jeden z nich mam tylko jedno pytanie: Po co nasi mają jechać na następny mundial?

Edytowane przez konradskala
9 godzin temu, konradskala napisał:

ogłosić skład na mecz, a w trakcie meczu zrobić 3 zmiany

...w tym jedną obligatoryjną, wiadomo jaką, zawsze pod koniec meczu.
Wiadomo też po co...po prostu by siostrzeniec załapał się na listę płac i dodatkowo śrubował liczbę występów.
Przecież jakby z tej zmiany miało coś pozytywnego wyniknąć, to czemu go nie wpuszcza na np. całą drugą połowę?
Bo dobrze wie jak u niego z kondycją.

W dniu 9.09.2019 o 23:06, Jaro_747 napisał:

Przynajmniej dało się to oglądać bez większego obrzydzenia

Czy aby na pewno ten sam mecz oglądaliśmy???

12 godzin temu, konradskala napisał:

W sumie to "trener" ma jak w raju: powołać do kadry zawodników, ogłosić skład na mecz, a w trakcie meczu zrobić 3 zmiany. No i jeszcze trochę poklaskać do kamery.

Zawodnikowi wchodzącemu na boisko powiedzieć - "próbuj!" - widzę tu zalążki nowatorskiej taktyki, cały piłkarski świat oniemiał (ze zdumienia).

Przynajmniej oddaliśmy kilka strzałów w kierunku  bramki przeciwnika, nawet celne się zdarzyły.

W meczu ze Słowenią było ich znacznie mniej. Szkoda, że sędzia nie uznał bramki, bo faul Lewandowskiego był wątpliwy.

Niemniej Brzęczek musi odejść.

Rozpaczliwie brakuje nam play makerów w środku pola

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

5 minut temu, Less napisał:

Przynajmniej oddaliśmy kilka strzałów w kierunku  bramki przeciwnika, nawet celne się zdarzyły.

W meczu ze Słowenią było ich znacznie mniej

Statystyka bardzo podobna i jednakowo żenująca:

ze Słowenią: 7 strzałów, w tym 1 celny;
z Austrią: 6 strzałów, w tym 2 celne.

49 minut temu, iro III napisał:

Czy aby na pewno ten sam mecz oglądaliśmy???

Austriacy grali całkiem nieźle ale razili nieskutecznością. Pierwsze 20-25min rewelacyjne tempo.

Wiesz, ja staram się szukać jakichkolwiek pozytywów :-).

Jestem Europejczykiem.

 

13 minut temu, Jaro_747 napisał:

Wiesz, ja staram się szukać jakichkolwiek pozytywów :-).

W polskiej piłce nożnej...hmmm... jest jej odmiana amp-futbol - tam znajdziesz...hmmm są jeszcze amatorskie drużyny bezdomnych ...co tam jeszcze...na podwórkach...to już nie, dawno nie ...to chyba wszystko - jeśli pomogłem wpłać dowolna kwotę ale nie na moje konto - ...może na biedny PZP(R)N ?

Godzinę temu, Jaro_747 napisał:

Myślisz że Brzęczek nadawałby się na trenera dla drużyny bezdomnych?

Że muszą próbować, to oni sami doskonale wiedzą i bez niego.

 

Edytowane przez iro III
8 godzin temu, Less napisał:

Niemniej Brzęczek musi odejść.

A na jego miejsce kto?

Z naszego podwórka znalazło by się ze 20-tu takich samych jak on: bez najmniejszego międzynarodowego doświadczenia.

Gromada byłych kopaczy pokroju Brzęczka, nadających się jedynie na prowadzenie kolejnej gromady podobnych sobie kopaczy w naszej (extra) lidze i tyle.

Żeby coś ruszyć musi być zagraniczny trener z prawdziwego zdarzenia, z Europejskim obyciem, ograniem, zaangażowaniem, odpowiedzialnością i mentalnością.

Tylko że taki nawet gdyby miał pracować za połowę tego co Brzęczek i tak się w PZPN nie spodoba...

 

5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Czy to, co robi Brzęczek to jest właśnie ta słynna "polska myśl szkoleniowa"?

Ani taka myśl, ani tym bardziej szkoła nie istnieje.

11 godzin temu, soundchaser napisał:

...w tym jedną obligatoryjną, wiadomo jaką, zawsze pod koniec meczu.
Wiadomo też po co...po prostu by siostrzeniec załapał się na listę płac i dodatkowo śrubował liczbę występów.
Przecież jakby z tej zmiany miało coś pozytywnego wyniknąć, to czemu go nie wpuszcza na np. całą drugą połowę?
Bo dobrze wie jak u niego z kondycją.

Był czas przywyknąć ?

Edytowane przez konradskala
22 minuty temu, konradskala napisał:

Ani taka myśl, ani tym bardziej szkoła nie istnieje.

 

Jak to nie istnieje, jak istnieje?!?!?!

Proszę się zapoznać:

 

Jestem Europejczykiem.

 

35 minut temu, konradskala napisał:

Był czas przywyknąć

Niedługo przywykniemy do wszystkiego w tym chorym kraju, jak ktoś się za tych wszystkich oszustów nie weźmie poważnie.

Trafiłem na taką próbę analizy "osiągnięć" Brzęczka z kadrą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

"Eliminacje Euro 2020: Boniek był o krok od zwolnienia Brzęczka. Tak twierdzi znany dziennikarz: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla mnie nie ma żadnego problemu zwolnienia Brzęczka. Nie ulega wątpliwości, że powinien być zwolniony jak najszybciej. Problem i to wielki jest w wyborze jego następcy. Ale nie tylko...

PZPN ma pieniądze i to nie małe. Dlatego powinien być to najlepszy z aktualnie dostępnych na rynku, czyli zagraniczny. Do tego dochodzi tego ciągle nierozwiązany, jak trzeba, problem piłki klubowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, Zyzol napisał:

PZPN ma pieniądze i to nie małe. Dlatego powinien być to najlepszy z aktualnie dostępnych na rynku, czyli zagraniczny.

Zagraniczny będzie miał jedną ale za to decydującą wadę - jak będzie dobry, z doświadczeniem i wynikami - będzie chciał być zbyt NIEZALEŻNY, od rudego.

Jak skończył Leo B. - wiadomo. Mentalność rudego pod tym względem jest = Lato.

Szybkie zwolnienie Brzęczka nie rozwiąże ani trochę problemu. Warto zwrócić uwagę, że ta kadra to tak naprawdę nadal selekcja Nawałki, bo obecny trener zmienił w składzie tyle co nic.

 

 

38 minut temu, konradskala napisał:

Szybkie zwolnienie Brzęczka nie rozwiąże ani trochę problemu. Warto zwrócić uwagę, że ta kadra to tak naprawdę nadal selekcja Nawałki, bo obecny trener zmienił w składzie tyle co nic.

Trochę chyba jednak może rozwiązać. Jakąś koncepcję chyba jednak trener powinien mieć. Koncepcję oraz umiejętność jej przekazania. Brzęczek nie ma ani jednego, ani drugiego.

Na moje oko to powinno się Brzęczka wysłać na urlop (bezpłatny) i niech następny mecz zawodnicy sami ustawią sobie taktykę. No i zobaczymy czy będzie gorzej czy lepiej.

Jestem Europejczykiem.

 

W dniu 11.09.2019 o 12:54, iro III napisał:

Zawodnikowi wchodzącemu na boisko powiedzieć - "próbuj!" - widzę tu zalążki nowatorskiej taktyki, cały piłkarski świat oniemiał (ze zdumienia).

słyszałem to na własne uszy w radiowej trójce, uważam że powinni się zastanowić zanim puszcza takie porażające mądrości w eter, gdyż prowadziłem wówczas samochód w drodze do pracy. Trudno w ogóle pokusić się o jakikolwiek komentarz.

W dniu 11.09.2019 o 13:45, Jaro_747 napisał:

Austriacy grali całkiem nieźle ale razili nieskutecznością.

no otóż to. Polacy zapewnili Austriakom komfortowe, długotrwałe rozgrywanie piłki na wysokości pola karnego, bardziej rasowa drużyna powinna nam wlać 3:0.

W dniu 12.09.2019 o 15:17, Jaro_747 napisał:

Jakąś koncepcję chyba jednak trener powinien mieć. Koncepcję oraz umiejętność jej przekazania. Brzęczek nie ma ani jednego, ani drugiego.

Przecież ma...powiela schemat Nawałki - podania w szerz i do tyłu z wykorzystaniem kółeczek z piłką. ;-)

 

Za Nawałki mecze naszych orłów jeszcze jakoś można było obejrzeć. Z mocnym przymrużeniem oka, ale można było.

Teraz to jest koszmar, "dynamika" akcji III ligi (ostatnio zupełnie przypadkowo oglądałem tego poziomu potyczki).

  • 2 tygodnie później...

O Brzęczku... jakoś tak niespecjalnie: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Całkiem przypadkiem trafiłem na inny felieton Wichniarka i jest tam kilka obserwacji niby podstawowych, ale najwidoczniej nie w polskim futbolu.

Odsyłam do całości,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ale pozwolę sobie zacytować większy fragment:

"Gdy trafiłem do Niemiec jako reprezentant kadry Janusza Wójcika, byłem zdumiony treningami w Bielefeld. Intensywnością, ale przede wszystkim tym, że każde zajęcia zaczynały się od 30-, 40-minutowego piłkarskiego abecadła, nieważne czy na początku tygodnia, czy w przeddzień meczu. Przyjęcie, odegranie, przyjęcie, zagranie. „Oni tego nie umieją?” – po cichu się dziwiłem. Szybko dostałem odpowiedź od trenera: „Halo! Co ty robisz? Masz przyjąć lewą nogą i odegrać prawą. Musisz przyjąć kierunkowo, by móc od razu uciec rywalowi i szybko, poprawnie zagrać do partnera”. No i z banalnego ćwiczenia – jak mi się wydawało – robiło się trudne. W moim przypadku, bo koledzy potrafili, a przypomnę, że była to tylko „śmieszna” Arminia, żaden czołowy zespół Bundesligi, i to niemal dwie dekady temu! Piłka krążyła w trójkącie i czworokącie. Proste? Tak, ale trzeba nauczyć się robić to dokładnie i w tempie."

"Przyjąć piłki kierunkowo nie umiemy (zainteresowani niech spojrzą na Luisa Suareza w meczu z Interem), mocno i dokładnie podać do partnera – też niestety nie. Nasz ligowiec ma problemy z takim zagraniem, zna ułomność swoją i partnera z boiska. Nie poda do niego silnej, plasowanej piłki, bo wie, że będzie miał problemy z jej opanowaniem. Co za tym idzie, podanie jest jakby w zwolnionym tempie, co powoduje brak dynamiki rozgrywanych akcji."

Świetnie było to widać podczas meczu ze Słowenią. W innych zresztą też.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.