Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[xetras]

W dniu 2.06.2020 o 18:42, soundchaser napisał:

do wątku o ekstremalnym metalu

Gdzie jest taki ? Żeby np. o Daughters sobie popisać. Tych z Rhode Island.

Pozdro dla Cie, ja tu tylko na chwilę.

Aha- przy okazji - czy 13 floor elevators to też prog ? Tzn. raczej retro- prog.

"Reverberation"

 

 

[soundchaser]

22 godziny temu, szymon1977 napisał:

Obawiam się, że może być dla Was za ostro i za mało progresywnie, ale...

Nie no...spoko. To jakaś bardzo niszowa kapela germańska z tego co wyczytałem.
 

20 godzin temu, xetras napisał:

Gdzie jest taki ?

Jest taki wątek o miłośnikach łojenia, czy jakoś tak.
 

20 godzin temu, xetras napisał:

czy 13 floor elevators to też prog ?

Bo ja wiem? Jak ktoś się uprze...

 

 

 

[xetras]

14 minut temu, soundchaser napisał:

o miłośnikach łojenia

Death i Black  nie łykam.

[szymon1977]

17 minut temu, soundchaser napisał:

...spoko. 

Czasem staram się Wam podlinkować coś, co choć nie do końca jest rockiem progresywnym, to może Was zaciekawić ?

[remak123]

Ja tylko melancholic brutal pagan death black metal akceptuję

 

 

[xetras]

Daughters, to raczej grind mathcore, czy jakoś tam.Właściwie - płyty kilkunastominutowe, każda inna, ogólnie to sieczka, do niczego niepodobna. 

Łomot elektroniczny jakoś mi do żadnego tematu nie pasuje.

Dzięki za odpowiedź, liczyłem na Ciebie. Ten trans w "Reverberation" na instrumencie 'electric jug' mnie wciągnął. Czy na dobre, to później wyjdzie.

[piotkrak]

W dniu 21.06.2020 o 00:33, jezz napisał:

Dałem się namówić i posłuchałem.

Proponuję posłuchać czegoś ambitniejszego z Krakowa ? 

FREN 

 

Nowa płyta już jest.

[soundchaser]

Niezła. W ogóle polski rock progresywny i okoliczny trzyma bardzo wysoki poziom moim zdaniem.

[xniwax]

W sumie lubię takie granie, klasyczne i bez pompy..

 

W dniu 23.06.2020 o 00:34, xetras napisał:

czy 13 floor elevators to też prog ?

Raczej psychodeliczne grzybki w przenośni i dosłownie.
Roky Erickson nie byłby zachwycony z określenia jego muzy jako prog rock ?

Edytowane 26 Czerwca 2020 przez xniwax

[xetras]

30 minut temu, xniwax napisał:

Raczej psychodeliczne grzybki w przenośni i dosłownie.
Roky Erickson nie byłby zachwycony z określenia jego muzy jako prog rock

Dzięki.

Dla mnie to wynalazek mocno osobliwy, ale z gatunku "kwasiorów", jak sam nazywam psychodelię, acid house i różne transowo oniryczne (często nudnawe), ale też i motoryczne kawałki - vide "Theme from S'express".

Czasami łapię taki nastrój. Kiedyś, we wczesnym dzieciństwie w radio "Eleanor Rigby" i "Strawberry Fields Forever" były dla mnie odkryciem. Jakoś je zapamiętałem na dłużej. A ten 13th Floors Elevators to coś nieznanego zupełnie.

Czyli - psychodelia i pochodne, poszukam tematu odpowiedniego jak dla mnie na poczytanki.

Dobrej nocy życzę !

[jezz]

8 godzin temu, xniwax napisał:

Raczej psychodeliczne grzybki w przenośni i dosłownie.
Roky Erickson nie byłby zachwycony z określenia jego muzy jako prog rock ?

Mnie też to określenie nie zachwyciło.?

[mgrkleszcz]

Nowy "Long Distance Calling" się ukazał.

Dla mnie dobry, bo tylko jeden utwór śpiewany, a całość taka transowa.

[marcinroj]

 Coś z angielskiego podwórka, lektura obowiązkowa 

[soundchaser]

Cerberus Shoal - arcyciekawa muzyka, ale niełatwa w odbiorze.
Polecam 5-6 pierwszych płyt.

[kiza]

Millenium

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[Tal]

 

[soundchaser]

A propos Millenium, to jeden z muzyków (lider klawiszowiec) od kilku lat nagrywa płyty pod szyldem: Ryszard Kramarski Project.
Jeszcze tego nie słuchałem...czeka ta muzyka w kolejce. ?

Edytowane 30 Czerwca 2020 przez soundchaser

[remak123]

A propos Millenium, to jeden z muzyków (lider klawiszowiec) od kilku lat nagrywa płyty pod szyldem: Ryszard Kramarski Project.
Jeszcze tego nie słuchałem...czeka ta muzyka w kolejce.

Kobiecy vocal

[payong]

4 godziny temu, remak123 napisał:

Kobiecy vocal

No właśnie, nie bardzo mi pasuje ?

 

[soundchaser]

Ja też generalnie wokalu żeńskiego nie lubię w muzyce progresywnej, ale zdarzają się wyjątki, np. Mostly Autumn czy Siena Root.

[remak123]

Annie Haslam w Renaissance (jeśli to prog) też była OK.

[soundchaser]

22 godziny temu, remak123 napisał:

Annie Haslam w Renaissance (jeśli to prog) też była OK.

Oczywiście, że prog i to klasyczny. Powiem więcej - bez niej nie wyobrażam sobie ich muzyki.
Jej wokal doskonale wkomponowuje się w styl muzyczny zespołu.

[piotkrak]

R. Kramarski teraz to tRKproject właśnie wydał nowy 2-płytowy album " Kay & Gerda " a w zasadzie to jedna płyta nagrana dwa razy z jedną znaczącą różnicą na wokalu ? 

 

 

Edytowane 1 Lipca 2020 przez piotkrak

[remak123]

Oczywiście, że prog i to klasyczny. Powiem więcej - bez niej nie wyobrażam sobie ich muzyki.
Jej wokal doskonale wkomponowuje się w styl muzyczny zespołu.

No to jeśli chodzi o wokalistki prog rockowe mnie nie drażniące to jeszcze:
Christina Maria Booth z Magenty,
Emilia Derkowska z Quidam,
i śpiewająca w swoim języku Elisabeth Fraser z Cocteau Twins by 4AD.

[payong]

6 godzin temu, remak123 napisał:

Emilia Derkowska z Quidam

Kocham cover Led Zeppelin No Quarter w ich wykonaniu.

[kiza]

 

Edytowane 2 Lipca 2020 przez kiza

[kiza]